Żałoba narodowa, co myślicie?

[ciaszunia]

Ja rowniez jestem przeciwna zalobie narodowej.
To slowo powoli traci wartosc. W ciagu ostatnich lat ich liczba wzrasta, i to nie dlatego ze liczba tragicznych wypadkow sie podniosla... Mam wrazenie ze takie zaloby ze strony wladz to zwykla szopka.Owszem, jest mi przykro ze tyle ludzi odeszlo, ale czy to zdarzenie "zasluguje" na ten "tytul"? Nie wiem, nie mi to oceniac ale uwazam ze tym rodzinom to nie pomoze. A wrecz, sprawi im dodatkowa przykrosc. A co do odwolania imprez- sama mialam miec polowinki ale bez zadnego gadania przyjelam to do wiadmosci ze imprezy nie bedzie i szczerze mowiac mimo tego ze jestem przeciwna tej zalobie narodowej boli mnie to ze ktos moze byc zbulwersowanym faktem ze jego studniowki albo jeszcze tam czegos innego nie bedzie w ten weekend. Jesli juz ta zaloba jest to wszyscy powinni sie do niej zastosowac, nawet jak nie podzielaja decyzji wladz.

[Sniezynka21]

Napisane przez Fresa

Czytam wypowiedzi w tym wątku od kilku dni i włos mi się na głowie jeży.

Czy młodzież nie ma w życiu innych wartości, ideałów, niż tylko zabawy i uciechy?
Z wprowadzeniem żałoby narodowej można się zgadzać lub nie, ale skoro została ogłoszona, to należy uszanować ten fakt.

Troszkę dystansu do samych siebie, a troszkę więcej empatii, w stosunku do całego społeczeństwa, którego częścią jesteście.

Zgadzam sie w 100 %

[Karolynka]

Napisane przez lexie

Jestem przeciwna żałobie.
Mam 21 lat, w ciągu ostatnich 2-3 żałobę ogłaszano więcej razy, niż podczas reszty mojego życia. To deprecjonuje, dla mnie żałoba narodowa już niemal nie ma znaczenia.

Współczuję rodzinom ofiar, wiem, że zginęli godni szacunku ludzie, wiem, że to tragedia.
Jednak nie wiem dlaczego ktoś ma prawo narzucać ludziom żałobę, rezygnowanie z imprez (te wszystkie odwoływane studniówki). Jeśli ktoś NAPRAWDĘ z powodu tego wydarzenia jest w żałobie, to niech nie idzie na imprezę. Jeśli faktycznie czuje prawdziwą żałobę, to nie pójdzie też na imprezę przełożoną z piątku na poniedziałek, bo co, ta żałoba i rozdzierający smutek w ciągu weekendu miną?

Politycy uważają chyba żałobę narodową za świetny sposób promowania się, tymczasem we mnie budzą tym wielką niechęć.

Zgadzam się
Co za bezsens narzucania wszystkim żałoby narodowej...jeśli ktoś czuje,że z tego powodu nie będzie mógł się bawić to niech sam o tym zdecyduje,a nie sugeruje się decyzją nakazaną odgórnie Ja tam nie czuję potrzeby rozpaczania z powodu tragedii, która się wydarzyła. Jeśli miałabym tak robić za każdym razem gdy ludzie giną w wypadkach czy innych tragicznych okolicznościach to codziennie musiałabym siedzieć i się zamartwiać. Owszem współczuję rodzinom ofiar,ale naszczęście bezpośrednio mnie to nie dotyczy więc żałoby w sercu nie noszę i na pokaz też nie zamierzam

[kasia2439]

Powiem wam tyle. Byłam wzoraj na dyskotece, która normalnie się odbyła, z tym że o godz mniej więcej 0:00 uczciliśmy wszyscy ich pamięć minutą ciszy. Tyle

[kate1991]

Jestem przeciwna żałobie. Nie znałam tych ludzi, więc dlaczego mam odczuwać żal z powodu ich śmierci? Wg. mnie załoba to coś co każdy odczuwa nie ze względu na odgórny nakaz, tylko sam z siebie.

Napisane przez Kaprysia

Ja jestem za. Zginęło 20 wspaniałych żołnierzy. Byli to ludzie, którzy służyli ojczyźnie. Zasłużyli na chwilę zastanowienia i uczczenie pamięci. Mama studniówkę w niedziele i też nie wiadomo czy się odbędzie, więc rozumiem żal, ale trzeba zrozumieć ludzką tragedię.

Służyli ojczyźnie mówisz... a co takiego dokładnie zrobili dla ojczyzny?

[Fresa]

Żałoba narodowa skończyła się o godzinie 19.
I co?
Tak trudno było wytrzymać te 3 dni?

Dla niektórych te 3 dni wydawały się wiecznością, a dla rodzin tych tragicznie zmarłych, dopiero się ta wieczność zaczyna.
Widmo całego życia bez ukochanej, najbliższej osoby, to wieczność.


Miłych studniówek i innych dyskotek.

[Loczka]

Napisane przez larva

Z jednej strony masz rację, dla rodzin musi być okropny ten szum medialny. Pewnie nie umiem sobie tego nawet wyobrazić.
Ale z drugiej strony jest to nieuniknione - byli osobami, które pilnowały porządku na niebie polskim. Swoją drogą musi być dziwne dla zawodowego pilota, kiedy umiera w wypadku "zwykłego" samolotu...

No tak,
ale to nie znaczy że w każdej jednej gazecie i na każdym jednym programie muszą o tym pisać i mówić.
Ja jestem dalej za tym, że żałobę nosi się w sercu, a nie na pokaz...
codziennie tysiące ludzi umiera na drogach i nikt o tym nie mówi...
Oczywiście mam szacunek do tych osób, które zginęły, bo to niewątpliwie wielka tragedia, tylko szkoda, że tak to jest rozgłaszane...

[2016070150903]

Fresa-

[Aggie125]

Freso, a czy ta żałoba coś dała rodzinom ofiar? W takiej sytuacji sądzę, że guzik ich obchodziło co powiedział prezydent, które flagi były spuszczone do połowy masztu itp. Natomiast bulwers ze studniówkami tyczył się tego, że wielu uczniow straciło pieniądze a racji odwołania studniówek (sala, orkiestra, catering).

[Sniezynka21]

Napisane przez Fresa

Żałoba narodowa skończyła się o godzinie 19.
I co?
Tak trudno było wytrzymać te 3 dni?

Dla niektórych te 3 dni wydawały się wiecznością, a dla rodzin tych tragicznie zmarłych, dopiero się ta wieczność zaczyna.
Widmo całego życia bez ukochanej, najbliższej osoby, to wieczność.


Miłych studniówek i innych dyskotek.

[Sniezynka21]

Napisane przez Aggie125

Freso, a czy ta żałoba coś dała rodzinom ofiar? W takiej sytuacji sądzę, że guzik ich obchodziło co powiedział prezydent, które flagi były spuszczone do połowy masztu itp. Natomiast bulwers ze studniówkami tyczył się tego, że wielu uczniow straciło pieniądze a racji odwołania studniówek (sala, orkiestra, catering).

Ja sie pytam, KTO ????? Wszystkie studniowki sie odbeda... Z tego co mi wiadomo nikt nie stracil zlotoweczki

[2016070150903]

Napisane przez Aggie125

Natomiast bulwers ze studniówkami tyczył się tego, że wielu uczniow straciło pieniądze a racji odwołania studniówek (sala, orkiestra, catering).

trudno mi uwierzyć, że dyrekcja szkoły naraża się na spłacanie (wypłacanie pieniędzy ewentualnie poszkodowanym uczniom) takich długów, odwołując studniówki. a jeżeli zostały one przełożone- to o jakiej stracie mówimy?

[Arethaf]

Napisane przez Sniezynka21

Ja sie pytam, KTO ????? Wszystkie studniowki sie odbeda... Z tego co mi wiadomo nikt nie stracil zlotoweczki

Dokładnie. Zresztą życie to nie same zyski. Bywają gorsze tragedie niż te 200 zł, które szczęścia nie daje.

[agabil1]

u mnie w mieście było odwołanych kilka studniówek i z tego co się orientuję na razie nie ma innych terminów. A koszt takiej studniówki to nie 200zł a więcej-nie chodzi tylko o koszty sali, orkiestry czy wyżywienia. To także ubranie, fryzjer itp.

[Fresa]

Ale przecież rodziny ofiar nie zabiegały o to, żeby prezydent ogłosił żałobę narodową, więc nie zwalajmy teraz winy, na cierpiące rodziny, które jeszcze na pewno są w szoku, po tym, co się wydarzyło.

Katastrofy samolotu, jak tornado, czy krachu na giełdzie, nie można przewidzieć.
W życiu tak jest, raz się traci, raz zyskuje.

[Lexie]

Napisane przez Fresa

Żałoba narodowa skończyła się o godzinie 19.
I co?
Tak trudno było wytrzymać te 3 dni?

Nie chodzi o to, że trudno wytrzymać te kilka dni.
Tak naprawdę dla większości ludzi ta żałoba nic w praktyce nie znaczyła, nie obeszła ich, więc dlaczego miało im być trudno? Ludzie i tak się bawili, i tak chodzili na dyskoteki, i tak urządzali urodziny i śluby. I właśnie o to - moim zdaniem - chodzi. Żałoba narodowa to iluzja. Takie ładne hasełko, ogłaszamy, że kraj jest w żałobie, w końcu to dobrze wygląda, a politycy mogą zdobyć parę punktów swoim współczuciem, w które ja osobiście nie wierzę. A tak naprawdę to nic nie znaczy. Moim zdaniem to obłudne.

Napisane przez Fresa

Ale przecież rodziny ofiar nie zabiegały o to, żeby prezydent ogłosił żałobę narodową, więc nie zwalajmy teraz winy, na cierpiące rodziny, które jeszcze na pewno są w szoku, po tym, co się wydarzyło.

Nie zauważyłam, kto "zwalał winę" na rodziny ofiar?

[Luba]

Napisane przez lexie

Nie zauważyłam, kto "zwalał winę" na rodziny ofiar?

Moze nie na rodziny, bo tego tez nie zauważyłam, chyba że cos przeoczyłam.
Ale pośrednio... na same ofiary. Te wyliczenia polskich generałow i pytania: znacie ich? A ofiary takie znane były? Te pytanka: cóż oni (czyli ofiary) zrobili dla Polski? Te (szokujące mnie) stwierdzenia, ze tego co sie stało, to nawet katastrofą nazwać nie mozna...
To było naprawdę okropne i to było "obwinianie ofiar".

Momentami ten watek bywał żenujący i nie dało sie go czytać bez takiej miny

Osobiscie także przychylam sie do opinii, że te "stany" żałoby narodowej są przez prezydenta nadużywane i że moze należałoby się bardziej zastanowic i usciślić kiedy można i trzeba je wprowadzać.

Jednak uważam również że niektórzy w tym wątku za bardzo sie zagalopowali i dostało sie rykoszetem niczemu nie winnym ofiarom tej (tak, ośmiele się użyc tego słowa) katastrofy.

[Afra86]

zgadzam sie z wypowiedzia Luby .

[Fresa]

Nie chodziło przecież o to, żeby przeciętny Kowalski przyodział się kirem żałobnym, ale o to, żeby uszanować fakt, że ta żałoba została ogłoszona, czy się to komuś podobało, czy nie (chociażby przez powstrzymanie się z niektórymi komentarzami) .


Wypominanie, że żałoba została wprowadzona, jak i rozliczanie każdego z tych oficerów, czym sobie na takie względy pośmiertnie zasłużyli, to zwalanie winy, niechęć do rodzin, tak, jakby one były czemuś winne.

[2016070150903]

Napisane przez Luba

Te wyliczenia polskich generałow i pytania: znacie ich? A ofiary takie znane były? Te pytanka: cóż oni (czyli ofiary) zrobili dla Polski? Te (szokujące mnie) stwierdzenia, ze tego co sie stało, to nawet katastrofą nazwać nie mozna...

te teksty były najbardziej przykre w tym wszystkim.

[Aggie125]

Napisane przez Sniezynka21

Ja sie pytam, KTO ????? Wszystkie studniowki sie odbeda... Z tego co mi wiadomo nikt nie stracil zlotoweczki

Napisane przez Umbra

trudno mi uwierzyć, że dyrekcja szkoły naraża się na spłacanie (wypłacanie pieniędzy ewentualnie poszkodowanym uczniom) takich długów, odwołując studniówki. a jeżeli zostały one przełożone- to o jakiej stracie mówimy?

Napisane przez Arethaf

Dokładnie. Zresztą życie to nie same zyski. Bywają gorsze tragedie niż te 200 zł, które szczęścia nie daje.

No żesz kurczę. Chcecie, żebym palcem pokazywała, u kogo się odbyła studniówka, a u kogo nie? Dziewczyny juz pisały, m.in. Eenax, a pod spodem agabil1, że jednak u niektórych odwołano studniówki. Wię chyba jednak niektórzy uczniowie byli poszkodowani, prawda?

Poza tym ja mówiłam o odwołaniu studniówek, nie o przełożeniu - jak sie da przełożyć, to niewielki problem. Gorzej, jak sie nie da, a wpłacone pieniądze przepadają.

Komentarz Arethaf odnosnie tych 200 zlotych - ręce opadają. Dla Ciebie te przykładowe 200 zlotych to takie nic, prawda? Jakim prawem pozwalasz sobie na takie komentarze? To, że kogoś obcego spotkała tragedia, nie znaczy, że uczniowie mają z usmiechem machnąć ręka i powiedzieć "co tam te 200 zlotych, taka tragedia sie stała, więc nie wspominajmy o pieniądzach, bo to nie na miejscu". Owszem, na miejscu. Współczucie z powodu takiego nieszczęścia to jedno, a kwestia pieniędzy to inna sprawa. I ja nie potępiam kogoś, kto ubolewałby nad stratą tych 200 złotych. Katastrofa samolotu to tragedia dla najbliższych tych zabitych ludzi, nie dla reszty kraju.

Napisane przez agabil1

u mnie w mieście było odwołanych kilka studniówek i z tego co się orientuję na razie nie ma innych terminów. A koszt takiej studniówki to nie 200zł a więcej-nie chodzi tylko o koszty sali, orkiestry czy wyżywienia. To także ubranie, fryzjer itp.

Nawet 200 zlotych to dla niektorych spora suma. A niektorzy placa więcej.

[Luba]

Aggie, ja tylko w kwestii formalnej: gdzie tu się wypowiadała Eenax?
Czy mnie się cos nie wyswietla?

[Aggie125]

Napisane przez Luba

Aggie, ja tylko w kwestii formalnej: gdzie tu się wypowiadała Eenax?
Czy mnie się cos nie wyswietla?

Eenax akurat wypowiadała się na Perfumach, w bodajże Scent Barze, ale wchodziła tutaj na wątek i chyba też coś pisała.

[Luba]

Ale wiesz, nie kazdy ma obowiązek wchodzic na perfumy czy gdziekolwiek indziej i czytac. A w tym watku to ja jej nie widzę. Naprawdę.

Ale niewazne i wątku nie dotyczy, spytałam tylko dlatego, ze po prostu nie pamiętam żeby tu cos pisała i cały czas mam wrażenie, że cos mi uciekło. A (na boga!) przeciez jej "ignora" nie dałam.

[Aggie125]

Napisane przez Luba

Ale wiesz, nie kazdy ma obowiązek wchodzic na perfumy czy gdziekolwiek indziej i czytac. A w tym watku to ja jej nie widzę. Naprawdę.

Chodziło mi o wypowiedź, że "z tego, co mi wiadomo, nikt nie stracił złotóweczki". Wypowiadająca się osoba albo ma informacje ze wszystkich szkół w Polsce, albo nie jest w pełni poinformowana.

[emeczka]

Napisane przez Luba

Moze nie na rodziny, bo tego tez nie zauważyłam, chyba że cos przeoczyłam.
Ale pośrednio... na same ofiary. Te wyliczenia polskich generałow i pytania: znacie ich? A ofiary takie znane były? Te pytanka: cóż oni (czyli ofiary) zrobili dla Polski? Te (szokujące mnie) stwierdzenia, ze tego co sie stało, to nawet katastrofą nazwać nie mozna...
To było naprawdę okropne i to było "obwinianie ofiar".

Momentami ten watek bywał żenujący i nie dało sie go czytać bez takiej miny

Osobiscie także przychylam sie do opinii, że te "stany" żałoby narodowej są przez prezydenta nadużywane i że moze należałoby się bardziej zastanowic i usciślić kiedy można i trzeba je wprowadzać.

Jednak uważam również że niektórzy w tym wątku za bardzo sie zagalopowali i dostało sie rykoszetem niczemu nie winnym ofiarom tej (tak, ośmiele się użyc tego słowa) katastrofy.

obwinianie ofiar? czytam po raz kolejny i jakoś obwiniania ofiar nie odstrzegam. Pytania czy znacie ich czy co zrobili dla Polski... Powiem szczerze nie widzę tu nic szokującego. Dyskusja dotyczy żałoby narodowej (której definicja była wklejana już kilka razy), stąd te pytania. Nikt ich nie ocenia, ocenia się raczej decyzję prezydenta. Bo przy całym Waszym oburzeniu ja nadal nie nie dowiedziałam się CO zrobili dla Polski konkretnie. Po czym można wnioskować że były to wybitne jednostki? Nie ma w tym nic złośliwego czy niesmacznego. Nie oceniami tu ofiar, tylko powody dla których żałoba została ogłoszona. Co do "katastrofy": wiele razy powtarzane było że o ile jest to tragedia dla bliskich (w tym znaczeniu używanym na codzień). Ale czy jej hmm.. skala "wystarczy" do tego by uznać ją za powód do żałoby narodowej?

(zacytowałam Ciebie, bo akurat w Twoim poście są wszystkie nowe opinie, które się dzisiaj pojawiły, a na które chciałam odpowiedzieć, ale mój post nie dotyczy bepośrednio Ciebie )

Chyba niektóre wypowiedzi nie do końca zostały zrozumiane... Pamiętajcie ze nikt nie ocenia cech charakteru/osobowości tych żołnierzy, dyskusja się raczej kręci wokół samej żałoby narodowej..

Arethaf no to tylko pozazdrościć podejścia do pieniędzy. Dla mnie strata 200 zł byłaby problemem. I taka kwota daje mi szczęście. No ale to już odrębna kwestia.

Fresa odnosnie tego czy trudno było wytrzymać, zgadzam się w 100% z lexie.

edit: przepraszam za literówki, nie mogę dojść z klawiaturą do porozumienia...

[kasia2439]

Napisane przez Arethaf

Dokładnie. Zresztą życie to nie same zyski. Bywają gorsze tragedie niż te 200 zł, które szczęścia nie daje.

taka studniówka mnie wyniosła 600zł więc jak mięliby mi ją odwołać to naprawdę żadne pieniądze ... dobrze że odbyła się 11 stycznia

[kiciulka1985]

Napisane przez Sniezynka21

Ja sie pytam, KTO ????? Wszystkie studniowki sie odbeda... Z tego co mi wiadomo nikt nie stracil zlotoweczki

Powaznie?
Pewnie Ty siedzac w DE wiesz lepiej niz my czy wszystkie studniowki sie odbeda.
Do Twojej wiadomosci czesc z nich sie nie odbedzie bo nie ma terminow.
Kiepskie informacje do Ciebie docieraja...

[Fresa]

Zamiast się trochę zainteresować tym tematem, latwiej jest się oburzyć: co oni takiego zrobili dla Polski?, dlaczego traktuje się ich, jako wybitne jednostki?
A wystarczyło choć raz obejrzeć Wiadomości, bo sporo tam o nich mówili, kim byli i co dla Polski zrobili.
Ale, w razie, gdyby ktoś jeszcze nie wiedział:
-byli to najlepsi polscy piloci, którzy czuwali nad naszym bezpieczeństwem z powietrza
To mało?

A co Wy zrobiliście dla kraju?, dla Polski?
Nie pytam złośliwie, tylko z ciekawości.

[2016070150903]

Napisane przez kasia2439

taka studniówka mnie wyniosła 600zł więc jak mięliby mi ją odwołać to naprawdę żadne pieniądze ... dobrze że odbyła się 11 stycznia

hmm?