![]() |
#271 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: z Internetu ;))
Wiadomości: 858
|
![]() Cytat:
Potrafię ja zrozumieć- kocha faceta nad życie! Jestem sama w związku ponad 3 letnim i gdyby mnie to spotkało tobym się załamała, nie wiem czy czułabym złość, czy raczej ogromny smutek...być z kimś 5 lat, być z kimś zaręczonym to na prawdę dużo, nagłe zerwanie czegoś takiego jest strasznym przeżyciem, moim zdaniem nie możesz osądzać jej w ten sposób. Szacunek szacunkiem, ale znajdź miejsce na ogromna miłość, jaka ma w sercu do tego faceta...Przecież ona się nie wypaliła w momencie, gdy doznała wiedzy o zdradzie... A nie szanuje się kobieta, która się oddaje wyłącznie z własnej woli jakimś przedsięwzięciom, a Gattą kierują-myślę- uczucia, emocje, których nie łatwo okiełznać. Czy takim stwierdzeniem możesz porównać miłość Gatty która przywiązuje ja do faceta do czynów, które popełnia np. prostytutka, czy oby dwie w równym stopniu nie szanują siebie...dla mnie to przekroczenie granicy i ogromne uogólnienie...ja bym się obraziła na takie słowa...
__________________
![]() ![]() Ehhh trzeba wziąć się w garść! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#272 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: On nie chce .. :(
Cytat:
Ja ja rozumiem i wcale sie nie dziwie ,wiekszosc tutaj pise odejdz od niego iej do siebie szacunek a ja jestem ciekawa ile tak naprawde z tych dziewczyn co tak pisza zrobiloby to-odeszloby od faceta ktorego kocha sie ponad zycie. Nie mowimy tu o nagminnych zdradach ,ktore powtarzaja sie non stop. Nie stosuje wobec niej przemocy fizycznej czy psychicznej zeby stwierdzic ,ze sie nie szanuje bo ja facet bije i wyzywa a ta do niego leci. Zdrada nie jest niczym przyjemnym ,cierpienie zapewne jest ogromne i czasem ciezko zbudowac silny zwiazek.Ale byc moze zrozumial swoj blad i nie jest powiedziane ,ze za jakis czas zrobi to samo.Nie musi przeciez tak byc. Ja bym pewnie tez dala szanse bo tez bym chciala ja dostac kiedy popelnilabym blad. Mowimy to o tej jednej sytuacji a nie o nagminnych zdradach. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#273 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: On nie chce .. :(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#274 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: On nie chce .. :(
Cytat:
Oczwiscie moglaby trwac. Wybral ja ,przynajmniej z tego co pisala autorka a przeciez mogl ja odrazu zostawic po miesiacu dla tamtej prawda? Nie brone go bo postapil strasznie i dlugo bedzie musial pracowac na to aby w ich zwiazku bylo ok. Ale czemu niektore z dziewczyn pisza ,ze Gatta nie ma do siebie szacunku? bo mimo wszystko zostala z czlowiekiem ,ktory ja oszukal? Wybaczyla mu i postanowila sprobowac jeszcze raz i to oznacza ,ze nie ma do siebie szacunku? Rozumiem gdyby np odkryla ta zdrade a on jej powiedzial jakies przykre slowa a ona by go blagala na kolanach "nie odchodz itp" a on mial to wszysto gdzies i jeszcze by jej na koniec powiedzial ,ze "jestes beznadziejna" a ona by go jeszcze za to przeprosila itp To dla mnie oznacza brak szacunku. A nie to ,ze ona mu wybaczyla zdrade. I nie bede mowic ,ze nie ma do siebie szacunku bo ja moge za pare lat stanac w podobej sytuacji ,bede cierpiec ale bede tez wciaz kochac i on bedzie chcial mnie za to przeprosic to mam mu kazac spadac bo wybaczenie mu oznaczac bedzie brak szacunku do siebie? A przeciez moge cierpiec do konca zycia i nie znalesc nikogo kogo pokocham prawda? Niewiem co bym zrobila tak naprawde ale jesli bym naprawde kochala nawet w obliczu tej zdrady to bym wybaczyla. Mozna popelnic blad ale to nieoznacza ,ze sie kogos nie kocha. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#275 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 775
|
Dot.: On nie chce .. :(
chce byc z nia tylko dlatego ze z tamta byc nie moze. super. moze jeszcze powinna mu dziekowac za ta łaske?
BLAU jak dla mnie nie szanowac się a nie szanowac siebie to roznica ![]() moge sie zalozyc ze gdyby jej nie przepraszal, i nie plakal przy niej to by inaczej<moze nie duzo ale jednak> myslala o tej sprawie. on przez placz wzbudzil tez poczucie winy. jestem pewna ze Gatta w jakiejs czesci mysli ze to jej wina. nie wiem jaki impuls Gatta potrzebuje zeby go zostawic. to nie pierwszy raz kiedy ja zgradzil.oklamuje. moze musi zaczac bic ? o facecie trzeba zapomniec i tyle. bedzie bolec. ale chyba lepiej teraz niz znosic upokorzenia po slubie. Gatta bedzie bawic dzieci, robic obiad, a on w najlepsze bedzie zaliczal panienki. Gatta obiecuje Ci, ze jezeli z nim zostaniesz to jeszcze bedziesz sobie pluc w brode. Co innego zdradzic dziewczyne na imprezie, bedac pod wplywem, a co innego przez taki dlugi okres pisac z jakas kobieta, wyznawac jej uczucia. wolalabym to pierwsze. On Cie nie kocha. jest mu po prostu wygodnie. gdyby Cie kochal nigdy by czegos takiego nie zrobil. i prosze dziewczyny nie piszcie ze to nieprawda. jezeli ktos naprawde kocha nie zdradzi. a przynajmniej nie w taki sposob! bo jak usprawiedliwic wyznawanie uczuc innej kobiecie?
__________________
***Nie umiem Cię pocieszyć kiedy patrzysz w przeszłość Ale mogę wziąć dobre wino i pójść tańczyć w deszczu z Tobą*** |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#276 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: On nie chce .. :(
Cytat:
Bo ma meza ,wiesz ale ludzie sie rozwodza i to czasem po 20 latach malzenstwa bo ktorys z nich zdradzil i chce byc z tym innym. Gdyby sie naprawde kochali albo gdyby ta go kochala to rozwiodlaby sie z mezem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#277 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 775
|
Dot.: On nie chce .. :(
traci, moze ona nie chciala ? do tanga trzeba dwojga. i nie wiadomo jakby to sie potoczylo. trwalo tylko 4 miesiace. po tak krotkim czasie nikt o zdrowych zmyslach sie nie rozwodzi. ale jakby to potrwalo dluzej.... nic nie wiadomo
![]()
__________________
***Nie umiem Cię pocieszyć kiedy patrzysz w przeszłość Ale mogę wziąć dobre wino i pójść tańczyć w deszczu z Tobą*** |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#278 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
|
Dot.: On nie chce .. :(
Gatta bardzo smutna historia...Musisz pamietac jednak o sobie. Wizazanki caly czas mowia o tej meżatce, ale przeciez sama wczesniej pisalas, ze jeszcze przed nia znalazlas jakies czaty z inna. To juz wtedy zaczelas byc podejrzliwa, wiec nie jest to pierwszy, ale drugi raz. Ty go kochasz, idealizujesz te milosc, ale czy on kocha Ciebie? Czy on myslal wtedy o Tobie? NIE.... jest to smutne, ale uswiadom sobie, ze on ma Cie gdzies.. placze bo mu sie nagle klamstwa przestaly ukladac...wiesz moze on i ma dobry charakter moze i nie jest zlym czlowiekiem, dla iinych moze byc cudowny, ale jakby na to nie patrzec z toba sie nie liczy. Z czasem bedzie tylko gorzej.Jak zostaniesz jego zona, bedzie wiedział, że juz Cie ma, myślę, że wtedy Cie zniszczy psychicznie... niestety...bo masz słaby charakter.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#279 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 41
|
Dot.: On nie chce .. :(
Nie żałuję swojej decyzji. Dopiero teraz mogę powiedzieć, że wszystko wróciło do normy. Nie powiem ze było łatwo. Widziałam po nim, ze gryzie się z tym wszystkim co się stało. Mnie tez było ciężko
![]() Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#280 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: On nie chce .. :(
najwazniejsze to to, czy TY jestes szczesliwa, czy nie zalujesz podjetej decyzji i kropka. my tu nie mamy nic do gadania, mozemy tylko radzic, bo to twoje zycie
![]() mimo wszystko podziwiam - ja bym nie potrafila wybaczyc czegos takiego i zaczac od nowa, starac sie zapomniec, nie wypominac, zaufac.
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. ![]() 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#281 |
Raczkowanie
|
Dot.: On nie chce .. :(
To czy Gatta podjęła słuszną decyzję okaże się za jakiś czas... Ja szczerze wierzę, że jest i będzie szczęśliwa... każdemu może się noga powinąć. Jeśli ten chłopak jest tego wart, żałuje i się stara odzyskać jej zaufanie, to dlaczego ma nie dać mu jeszcze jednej szansy... Jeśli wszystko wróci do normy to pozostaje nam się tylko z tego cieszyć
![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:33.