Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

[Kamilanet]

hej
na wstępie oświadcze, że jestem chyba uzalezniona od nutelli
po każdym, nawet najsutrzym posiłku jestem w stanie jeść to czekoladowo-orzechowe cudo.
u nas dzisiaj fasolka po bretońsku
Fifi złapał od kogoś wirusa i zaliczamy właśnie zapalenie oskrzeli. Mamy antybiotyk i syropek. Kiedyś musi być ten pierwszy raz.Ale dlaczego teraz jak chwiliśmy wyjechać na weekend na działkę!!!! WHYYYYYYYYYYYYYYY
Fifi jest wesoły i wygląda jak zdrowy tylko ten kaszel go męczy. Ale oklepujemy i przechodzi. Apetyt ok.
w piątek na kontrolę

z maluczkich dokonań
Fifi potrafi sam sobie czytać książkę, oczywiście po swojemu. Zna coraz więcej zwierzątek i potrafi je rozpoznać. Mówię mu np. by pokazał gdzie jest wąż, a on szuka książki, gdzie jest waż. Coraz lepiej idzie mu skłądanie kloców i różnych elementów pazujących do siebie. jak ma np. porozrzucane zabawki potrafi naleźć pudełeczko i wieczko od niego i złżyć to. Czyli załąpuje co do czego pasuje. Przynosi mi ubrania w które chciałby się w danym momencie ubrać. Zakłada sobie różne rzeczy na głowę i ogląda się w lustrze. Ogląda sobie ząbki i śmieje się ze swoich min. Bawi się w kuchni prznosząc magnesy z lodówki na zamrażarkę i z powrotem. Wogóle taki jest fajny, kumaty. Kładzie się na łóżku i woła mnie lub Michała, by się z nim pokokosić, powygłupiać.

Ale wam zazdroszczę spotkania - zdjęcia rewelacyjne - miła atmosfera.

Wszystkie dzieciaczki cudowne - bez wyjątku
Pieknie je ubieracie, słonko odbija się w twarzach dziciaczków...

Garnuszki - ja jeszcze nie nocnikuje - ale może wakacje...
co ten twój szkrab tam ogląda- jakąś goliznę? od małego wie co dobre
ładna podłoga
zazdroszczę tych zakupów - świetne ciuszki
szkoda, że w Polsce nie ma czegoś takiego. Przynajmniej wiedziałabym od kogo kupuję i po kim.

Marto - Wito ładnie pomyka, on jest taki fajny
tyle ciuszkó za 11 zł - wow

Kasiu333 - na jakim etapie jest wasz domek - u nas zanieśliśmy projekty do urzędu i czekamy na pozwolenie.
Fifi - on jest bardzo podobny do Twojego Krystiana. Jest spory i taki zbity. teraz ma na pewno ponad 80. Muszę go zmierzyć. Ciuszki kupuję na 92,98,110.Ale wiesz jak to jest z rozmiarówką. róznie i podłużnie
fifi też uwielbia taniec- ostatnio po każdym posiłku "odwala" solówkę - kupa śmiechu przy tym. Tak fajnie przebiera szybko nóżkami jak w tańcach staroirlandzkich.

Hadżi - gratki dla Misia za bezsmoczkowe zasypianie.
powiem wam szczerze, że jakbym miała odzwyczajać Fifka od butelki, smoczka, itp itd. chyba by nie wyrobiła.

Freddy - Fifi czasami się buntuje i ciągnie mnie z powrotem, to jeszcze wracamy na trochę i póxniej już przesatje. Jak by mógł to by nocował na dowrze.

Basiu - sądzę, że te twoje 5 kg to mięśnie, które ci się wyrobiły do noszenia Emilki. więc głowa do góry.

Ana - tak się cieszę, że będziesz miała ten sklep, bardzo ładny lokal - najważniejsze, że ma pomysł!!! tak trzymaj
lubię to podniecenie podczas tworzenia czegoś nowego

RODZINNEGO MAJOWEGO WEEKENDU

[garnuszki]

o rety ale pustki, większość wyruszyła na długio weekend pewnie hehe

[golabek]

Ana foty placyku będą jak kupię piaskownicę.Byłam dziś ale były tylko czerwone a huśtawkę mamy zieloną.Miasteczko było boskie Pamiętam twoje opisy z zeszłego roku Isiu przesłodki na łożu Z wodą niezła jazda Sklepik bardzo mi się podoba mimo białych ścian.Już się doczekać nie mogę jego zapełnionych półek Bawcie się dobrze jutro

Kamilko ślemy zdrówko dla Fifiego Zdolniacha z niego Też uwielbiam nutelle niestety

Martuś Wituś bombowy


Jak pogoda dopisze to pojedziemy na działę.

[Wisniowysad]

monika- super masz fotke w avatarku, no i tak jak ty nie moge sie doczekac mojego wita w tych letnich ciuszkach hihi


dzieki wszystkim za pochwaly mojego synala

kamila -z twoja figura to mozesz jesc nutelle bez wyrzutow sumienia w boczki ci napewno nie pojdzie
zdrowka dla filipka zyczymy

kamila - w Polsce tez są tego typu wyprzedaze jak garnuszki ma w norwegii, tylko ze pieniadze nie ida na szczytny cel tylko do kieszeni mam ktore sprzedaja rzeczy po swoich dzieciach to sie nazywa mamagiełda i jest we wroclawiu napewno,bo sama mam zamiar sie wybrac i moze sprzedac troche rzeczy po wicie i kupic troche wiekszych, sprobuje znalezc czy w innych miastach tez jest organizowana, wiem ze wstep na gielde kosztuje 5zl i mozna sprzedawac i kupowac do woli

moj wito tez robi niezla awanture jakgo zabieram z podworka do domu

[bassienka]

Angie Emisi podobało się na wyjeździe. Chodziła sobie sama jak widać na zdjęciach W drodze powrotnej tylko marudziła trochę w samochodzie.
Karolowi nie chciało się wracać do pracy, ale jak mus to mus. Pomalutku zaczyna sie wkręcać w robotę. A ze jeszcze w piątek idzie do pracy , takze pomału się przyzwyczai. Ot i taki długi weekend.
A dekoldu nie ma co zazdrościc. Tak jakoś wyszło na zdjeciach Poza tym biustonsz trochę w tym pomaga W końcu 140 zł za niego zapłaciłam w Triumphie (ale powiem Wam, ze jest super )
Dobrze, ze Ci sie humor troszkę poprawił Potrzebujesz odpoczynku, bo ciężko pracujesz. A tak w długi weekend sobie odpoczniesz troszkę. Buziole dla Ciebie

Kamila Dla Fifiego moc buziaków i życzenia powrotu do zdrowia Biedaczek.
Ale mądrala jaki z niego. Fajnie.. Gratulacje za nowe umiejętności
A moje kg to na pewno nie od noszenia Bo to nie mięśnie, a sadełko Ale w sumie pomalutku sie do niego przyzwyczajam

Monika sliczne zdjęcie w avatarze. Pochwaliłam też już na naszej klasie

Marta u mnie takiej mamagiełdy to nie ma, a prznajmniej ja o tym nie słyszałam

Tak sie zabieram do przejrzenia zdjęć na komputerze i jakos nigdy nie wychodzi Chciałam wywołać trochę, bo już dawno tego nie robiłam. A w albumie już stare zdjęcia. Moze zaraz posiedzę trochę nad tym. Chociaż z drugiej strony, spać już mi się chce
Zobaczymy,
dobranoc
I miłego weekendu życzymy wszystkim

[Ana2]

Witam w piekne majowe przedpoludnie

My zaraz lecimy na komunie-nie chce mi sie okrutnie.Lenia mam jakiegos...

Kamila,ta nutella w Twoim przypadku to zaden grzechCalusy dla Filipka za nowe osiagniecia

Monika,BOSKI avatar!!!!!

Chyba jeszcze pomaluje paznokcie,chyba zdaze...Wczoraj mi sie nie chcialo i po przemysleniach doszlam do wniosku,ze i tak nikt nie bedzie zwracal uwagi na moje paznokcie (len wzial gore)...ale chyba jednak je przelece delikatnym rozem.

Milego weekendu!

[Wisniowysad]

witam.


hadziki - zlozcie zyczonka dla waszego starszego synka jarka od nas z okazji urodzin, duzo zdrowia, szczescia, spelnienia marzen i pomyslnosci

basiu - a napisz jaki masz model triumpha??bo tez mi sie szykuje zakup, a chce jakis porzadny

u nas od rana pada deszcz buuuuuuuuuuu siedzimy w domu, witek wlasnie sobie spiulka, a ja zaraz sie biore za obiadek

[garnuszki]

Ana, Basiu, Wiśniowysad dzięki

powklejam dalszą część tych moich loppedowych łowów

foty kolorystycznie monotonne bo robiłam je tak za koleja jak prałam czyli zbliżone odcieniami hehe

[garnuszki]

cd

[garnuszki]

jeszcze

[garnuszki]

ostatnie


na ostaniej fotce zdobycz mężą, a właściwie jego kuzyna. wywozili starą pralkę i zmywarkę w odpowiednio do tego wyznaczone miejsce i napotkali tam taki rowerek, mąż polakierował chlapacze, bagażnik i kierownicę i jest jak nowy


miałam jeszcze pisać Kamila szybkiego powrotu do zdówka dla Fifiego

u nas paskudna pogoda, deszcz pada bez przerwy, siedzimy w domu brrrrrrrrrrr oszaleję

[bassienka]

Witam popołudniowo

100 lat dla Jarka z okazji urodzin

Marta ja mam Magic Clix z Triumpha. Ma ona taką regulację z przodu, ze mozesz sobie rozluźnić, jak chcesz, zeby piersi były dalej, a jak żeby było tak bardziej sexi, to sciągasz i jest super

Monika super są te Twoje zakupy. Widzę, że naprawdę fajne rzeczy można tam znaleźć A rower bomba.

U nas pogoda ogólnie fajna. Chłodnawo, ale słoneczko świeci. Chyba zaraz pójdziemy sobie na spacer

Miłego popołudnia

[Atiluj]

Martuś i Basiu Jarek (i jego rodzice) BARDZO dziękuje za pamięć i życzenia
Dziś stuknęło mu 17 lat i wg wróżki ma to być przełom Teraz ma być już tylko lepiej

Kamilka duuuuuuuużo zdrówka dla małego choruszka Niech szybciutko wraca mu zdrówko

Monika super te Twoje zakupy

Czarinko gdzie Ty jesteś? Smutno bez Ciebie

Dziś zrobiliśmy Miśkowi prowizoryczną piaskownicę z basenu. Prawdziwa będzie jak Hadzi załapie natchnienie i deski. Misiek oszalał na jej punkcie. Prawie cały dzień przesiedział na dworze. Oczywiście pierwsza garstka piasku poszła do buzi Później nabierał piasek w obie rączki, z jednej od razu wysypywał za siebie na trawę a z drugiej przesypywał sobie do piaskownicy. Po chwili "nacieszenia się" nowymi doznaniami, zaczął normalną zabawę.
Kilka zdjęć z dziś: większość - pierwsze piaskowe zabawy, mniejsza magnolia, Jarcyś - jubilat

[Atiluj]

cd

[golabek]

U nas też dziś chłodno było i pochmurno a wieczorem deszcz pokropił.Mimo to byliśmy na działce.Bartul szalał jak zwykle Jutro wybieramy się wreszcie na dawno planowane zakupy ciuszkowe.Zobaczymy czy coś się uda kupić.Przeważnie jest tak że jak się nastawię to wracam z niczym
Bartul lula a Darek w garażu montuje ksenony.Aż jestem ciekawa jakie będzie to nowe światełko.

Julitko sto lat dla Jarka Misiu boski w piachu My na razie mamy huśtawkę.Muszę kupić piaskownicę.

Monika super te ciuszki a o rowerku nawet nie piszę.Oj jakbym poszperała z tobą

Marta szkoda ze do Wrocka mam tak daleko.Chętnie bym się z tobą wybrała na taką giełdę Nie słyszałam o tym jeszcze.Muszę poszukać w necie może u nas też jest coś takiego.

Wstawiam foty z soboty z nowym sprzętem Bartula

[garnuszki]

Atiluj śliczne foteczki, takie żywe kolorki, rewelacja. oj widać po Misiu że ta pisakownica to super sprawa i widac jego zadowolenie na buzi. Pisakownica wogóle full wypas-nieźle to sobie wymyśliliście.
Jarek to już prawdziwy facet, tak dorośle wygląda i poważny w tym garniturku. Kwiatuszki tez piękne

Gołąbek Bartuś superowy ogrodnik, a sprzęcior pierwsza klasa. Olaf jak dostał w łapki konewkę i zajarzył że leci z niej woda to wszystko gotów podlewać, panele ,piloty hehe


my cały dzięń przesiedzieliśy w domku niestety, padało cały czas

[bassienka]

Julitko fotki świetne Widać, ze Michasiowi podoba się ta piaskownica Jarek jaki przystojniak w tym garniturze.

golabku Bartus super chłopak. Fajne zdjecia A ten domek, co jest w tle, to na działce, bo taki duży?

Wiecie co, moje dziecko mnie dzisiaj zaskoczyło totalnie Miśka była tak zmęczona,że padła u mnie na rękach o 17.30 i spi nadal Ciekawe jaka noc nas czeka? Pewnie wstanie nad ranem i będzie dość spania Mam nadzieję, ze jednak pospi chociaż do 6-7.

Ide się kąpać i spać. Chociaż raz moze uda mi się pójść wcześniej.

[golabek]

Moniko i Basiu dziękujemy za kompelemnta

Basiu domek w tle to domek naszego wujka.Nasz jest prawie identyczny tylko mamy inny dach.Wujkowy stoi juz kilka lat bez właściciela.Domek jest całkiem spory.Taka miniaturka normalnego dlatego że to są działki położone 20km od miasta.Te w miastach są dużo mniejsze.Zrobię foty naszego jak go pomalujemy.W zeszłym roku go ocieplaliśmy i jest szary Poszerzaliśmy też garaż bo teście zmienili auto a i nasze nigdy się nie mieściło.Ale jutro koniec brudnych robót.Wyrównamy ziemię zasiejemy trawkę i znów będzie porządek

[ikol_a]

helloooo

Ja niestety jutro do robotki
Dziś mieliśmy gości. Było sympatycznie.
Skończyli nam kominek Ale oczywiście mam jekieś ale Malutkie. Generalnie jest ok. Zdjęcia zpodam gdy będę mieć.
Wczoraj po południu pospacerowaliśmy z Ulą na małym deszczyku Podobało jej się. A gdy ją zbolały nóżki, wyciągnęła do góry rączki do ZTta, żeby wziął ją na opka Skubana coraz sprytniejsza się robi. Sama próbuje ubierać się na spacer Mówi do telefonu komórkowego, śmieje się i znów mówi...Jak my podczas rozmów, z różnymi akcentami w głosie
Spodobało sie jej łaskotanie nas po nogach Oczywiście udajemy, że się śmiejemy, a jej się to podoba
Wymyśla sobie czasem, że coś podnosi z podłogi i nam daje Tak śmiesznie przebiera wtedy paluszkami

Obejrzałam zdjecia i filmiki CUDO

Ula już tydzień zasypia usypiana przez TZta Tylko czemu nie przesypia nocy? Przebudza się często, że nie wspomnę o tym, że ląduje za którymś razem u nas w wyrku. Wtedy tez się kręci i przebudza. Mało kiedy śpi dobrze tak, że i my sie wyśpimy. Na dodatek wstaje ostatnio o 6.00 rano

W jakich papuciach chodzą Wasze dzieci po domu (kapciuszki kryte, z przewiewem, jakieś specjalne?)? W czym będą chodzić latem po domu?

Ide do łazienki i spać, bo padam. Jutro do pracy
Buziaki

[Wisniowysad]

ikola - moj wito w domu pomyka albo boso ws samych skarpetkach frotte, slbo w sandalkach skorzanych elefanten ktore na lato beda na niego zamale dlatego korzystamy z nich teraz i jest super, mamdwie pary kapci krytych zetpol i befado chyba taksie nazywaja ale witowi poci sie w nich nozka, a w tych sandalkach nie, mysle ze latem bedzie smigal boso, lubw sandalkach ale wiekszych bo z tych niedlugo wyrosnie

super ze macie juz kominek czekamy na fotki

jula,hadzi -super fotki, fajny pomysl z tą "piaskownicą"


garnuszki - swietny ten rowerek, nasz wito dostal podobny po wnuczku naszej sasiadki, ale w duzo gorszym stanie

golabek - calkiem inaczej wyobrazalam sobie ta wasza dzialke, jakis malutki domek cos ala altanka, a tu widze chata postawiona niezla i to z garazem pochwalsie caloscią

konczy mi sie bateria w laptopie wiec spadam spac

do jutra, moze bedzie lepsza pogoda

[Czarina]

Przepraszam dziewczyny że milczę.
Codziennie Was czytam, ale ostatnio mam złe dni.
Czasami dopadają mnie demony które mnie duszą. Zaczynam myśleć wtedy dużo za dużo i analizuję wszystko. I ta analiza nie wychodzi pozytywnie.
Ale to minie, zawsze mija, ale niestety też zawsze powraca...
Pozdrawiam Ciepło

[Atiluj]

Czarinka : cmok: Przegoń myśli złe, zrób miejsce na dobre I nie analizuj - historii nie zmienisz Historia jest Twoją siłą, nauką na przyszłość, doświadczeniem. Przyszłość jest tylko w głowie, bo do końca jej zaplanować i przewidzieć się nie da. Trzeba żyć teraźniejszością, chwilą. Co było - to było, co będzie - to będzie a liczy się to co jest tu i teraz ....... czyli co ..... ano Ty, Trolaski, śniadanko, które zjeść trzeba; piżamka, z której czas już wyskoczyć; ten uśmiech Trolasków dla Ciebie co właśnie do Ciebie leci.... i tyyyyyyyyyle buziaków od nas
i wiesz co?...żeby mieć smutną minę, to trzeba zaangażować strasznie dużo mięśni twarzy a żeby się uśmiechnąć, to podobno wystarczą tylko dwa Ja się do Ciebie uśmiecham bo po pierwsze, to Cię uwielbiam, a po drugie, to leniwa jestem i nie będę się szarpała z twarzowymi grymasami

[freddy296]

Hej...

U nas połowa weekednu mineła grillowo... W srode jak wrocilam z pracy grilll... Siedzielismy do 2.00 na dworzu Kube uspałam ok 22 i pobalowalismy W czwartek przyjechala rodzina... znow grilll ale juz tylko do 22.00 Dzis w piatek idziemy z Tztem do znajomych na grilowa kolacje i jutro znow grill bo kuzyni zjechali czyli od srody do soboty grilll...

Teraz siedze w pracy, niestety nie mam wolnego... :-(

Kurde ja tego posta pisze od rana od 9.00. Tylko szef przyszedł i nie chcialam mu wizazem swiecic...

Ok bo pewnie juz naskrobaliscie milion postow....

Aha..

Moj Kuba tez kocha piaskownice... w srode tesciowie zabrali go na plac zabaw dali wiaderko, lopatke i dziecka 2 godziny nie bylo.... Tak sie bawil i o dziwo nie bral piachu do buzi

juz patrzylam na allegro piaskownice, musze mu koniecznie zamowic... wczesniej nie bylam pewna czy bedzie sie bawil, teraz juz wiem, ze warto

Ana wybacz mi kochana, w srode mialam ci podac to logo... ale ledwo przyszlam z pracy i zaciagneli mnie na grilla i wylecialo mi z glowy zupelnie.

czarinko w srode mialam isc do gina i dupa... wybralam grila niz siedzenie na poczekalni. tam sie strasznie dlugo czeka, bo kupa kobnitek lazi i pojde w nast. środe... jak znow cos nie wypadnie Nie wiem czy @ nie przyjdzie

Wczoraj z rana pojechalismy do Kolobrzegu, m.in. do szpitala odwiedzic szwagra - lezy bidak na wrzody. Npo i kiedy sobie romantycznie lazilismy po plazy zadzwonili z basenu, ze nia maja ratownika no i co??? koniec pieknego spaceru, TZet musial isc na basen Wrrr....

Ok zmykam, musze podliczyc zeszly miesiac... buzki!

[one_shot]

Napisane przez golabek

MadziuO mam do Ciebie i nie tylko pytanko o mrożenie zupek.Jak długo je przechowujesz? Jak je rozmrażasz w lodówce czy na szafce temp pokojowej? Zaczęłam też mrozić i stąd moje pytanka bo nie mam pojęcia co i jak.

Mrożę zazwyczaj 4-5 słoiczków - tych po obiadkach np Gerbera, jeśli to pomidorowa to czysta i makaron dogotowuję, z innych zup wyciagam ziemniaki bo rozmrożone są pasqdne! A rozmrażam w lodówce lub jak zapomnę wcześniej wyjąć to w kubeczku z ciepłą wodą. ostatnio też zamroziłam sosik w pojemniczku na lód i teraz jak potrzebuję to wyciągam kostkę i mam w 3 sekundy obiad dla małej. Wiecie jak małż jest na popołudnie w pracy to mi się nie chce gotować dla siebie i Marcysi jednego a później o 23 drugiego obiadu dla niego, więc ja zjem sobie grzankę a dla małej zawsze coś tam mam Zresztą ja mrożę wszystko co się da - nawet bigos i masło - bo mała całą kostkę jadła by wieczność a my nie przepadamy za naturalnym, więc jak kupię masło to kroję na ćwiartki i zamrażam porcje dla bąbla

Napisane przez bassienka

MadziuO ja też miewam migreny, ale na szczęście po ciaży jakos się uspokoiły, ale jak byłam w ciąży, to myślałam, ze się wykończę. Na początku w 9 tygodniu, to miałam taki tydzień, ze myślałam, ze umrę z bólu Schudłam przez to 3 kg.
Jeszcze przed ciażą miałam robione różne badania i w sumie nic nie pokazały od czego to cholerstwo. Bardzo możliwe, ze to genetyczne, bo moja mama i babcia też mają

No właśnie u mnie ma też babcia i siostra mamy - ta cierpi istne katusze bo jej mało co pomaga.... Ale słyszałam że migreny to przypadłość szlachty hehehe więc "luksusowe" jesteśmy

Napisane przez ikol_a

W jakich papuciach chodzą Wasze dzieci po domu (kapciuszki kryte, z przewiewem, jakieś specjalne?)? W czym będą chodzić latem po domu?

Marcjanka ma na razie kapciuchy z zetpolu, choć ostatnio te częściej fruwają po pokoju niż są na stópkach małej, ściąga skubana i nimi rzuca latem pewnie będzie zasuwać boso bo to mimo wszystko zdrowo dla stóp, no na kafelkach gorzej, ale ja np uwielbiam chodzić boso.... nawet na dworze... trawka tak przyjemnie łaskocze, a pozbruk grzeje

[garnuszki]

Olaf chodzi w kapciach z befado, z odkrytymi palcami. nózka mu się w nich nieraz spoci ale jak chodzi w samych rajtach to się ślizga głównie na płytkach, po kąieli chodzi na boso bo ma gołe nózki. latem pewnie tez bez paputek będzie chodził


Olaf śpi przed domkiem a ja musze chatkę sprzątnąć i obiadek wtsawić

[freddy296]

Kuba tez chodzi w tych kapciuszkach z Befado, ale z zakrytymi paluszkami. Tez sie poci nozka, ale tak jak marcjanka chodzi coraz czesciech na boso bo sobie sam sciaga buty... najczesciej biega w jednym bucie a drugi gdzies zawsze zgubi....

Ale mam piekna pogode. szef mi pozwolil wyjsc godzine wczesniej, nawet 1.5 wczesniej jesli nie bedzie ruchu... a od 1.5 godziny zywa dusza do mnie nie zajrzala... tak wiec z gora 30 minut spadam stad....

Kurde, dzis oddaj Kube do tesciow na noc... ja nie wiem jak ja to wytrzymam... zatesknie sie chyba na smierc Nie moge sobie tego wyobrazic ze wstane rano a Kuby w lozeczku nie bedzie

ciekawe jak Oni sobie dadza rade jak Kuba do lozeczka swojego przyzwyczajony i ogolnie do spania w swoim pokoju, nigdzie indziej nie spi... mam nadzieje, ze nie beda dzwonic o 0.00 zeby przyjsc po Niego...

Kamilko ja tez uwielbiam nutelle dlatego nie kupuje.... Zawsze lyzeczką wszystko wyjadam... najchetniej to bym wszystko na raz wyjadła

[Wisniowysad]

Napisane przez Czarina

Przepraszam dziewczyny że milczę.
Codziennie Was czytam, ale ostatnio mam złe dni.
Czasami dopadają mnie demony które mnie duszą. Zaczynam myśleć wtedy dużo za dużo i analizuję wszystko. I ta analiza nie wychodzi pozytywnie.
Ale to minie, zawsze mija, ale niestety też zawsze powraca...
Pozdrawiam Ciepło

czarinko - sciskam cie mocno i cieplo

nam dzis dzien minal pracowicie, caly dzien bylismy na podworku, kosilismy trawe i ogolnie sprzatalismy kolo domu,witek sie wyszalal,zasnal juz o 20.00

mam pare zdjec pozniej wkleje

dzis znowu bylam na zakupach lumpkowych kupilam witowi pare rzeczy i dalam 10zl,na lato juz ma mnostwo ciuchow,ale durna matka pewnie bedzie cale lato kupowac, chyba musze zrobic sobie jakis odwyk

[golabek]

U nas dziś potfornie wiało.Pojechaliśmy więc na zakupy do 2 galerii.Nogi nam odpadają Bartul galerią zachwycony jak zawsze Był bardzo dzielny i grzeczny nawet w samochodzie.Padł zaraz po kąpieli,.
Zakupy średnio udane bo bluzy nie kupiłam.Były dwie fajne ale w kosmicznej dla mnie cenie.Może jakąś u siebie w lumpku upoluję za 1/10 ceny.Kupiliśmy body z krótkim i długim rękawkiem,koszulkę polo w cocodrillo i h&m.Stówa poszła.Okropne te ceny sklepowe.Nie jestem do nich przywyczajona bo większość kupuję jednak w lumpku.

Martuś działka faktycznie kojarzy się z altanką.To działka za miastem całkiem spora.A domek 2piętrowy z wodą,prądem i gazem.Taka miniaturka normalnego domu Foty zrobię w przyszłym tygodniu.Dziś teść wyrównał ziemię i koniec z placem budowy.Jeszcze malowanko i będzie super.

Czarinko ściskam cię mooocno i ślę duuuuużo słoneczka

MadziuO dzięki za info Ja też mrożę kilka słoiczków.A robisz coś z nimi przed zamrożeniem jakąś pasteryzację czy coś?Jak długo je przechowujesz?

Ikolka zazdroszczę kominka Super że już gotowy My mamy możliwość zrobienia go na działce i możliwe że kiedyś się szarpniemy.Nasz Bartul też budzi się w nocy bardzo często.Czasem to mam dość.Wtedy cycy i śpi dalej.Nie wiem co bym z nim robiła bez cyca.Tak to zawsze więcej pośpię.Nie mamy jeszcze pantofli.Podobno najlepiej jak najdłużej bez butków.Barti śmiga w rajtuzach z abs a ostatnio nawet bez abs i się nie ślizga.

A ja mam myślenicę nad pracą.Podobno szykują się zmiany i dobrze by było żebym wróciła.Ale jakoś ciężko to widzę.

[Wisniowysad]

wklejam fotki z dzisiaj z balkonu

ide sie kąpac, zajrze jeszcze pozniej pa.pa.

[ikol_a]

po 1 - CZARINKO wiem, że cokolwiek napiszę, nie przebiję się przez Twoje bóle, myśli. Wiem tez, że jesteś kobietą upartą i mądrą. Jeśli potrzebujesz myśleć, myśl....tylko czy coś z tego będzie? Julitka bardzo fajnie Ci napisała i tej wersji się trzymajmy!
I jeszcze jedno - spójrz na zdanie, które mam w podpisie....i pomyśl, czy warto? I na tym skończ swoje przemyślenia, tylko bierz życie jakim jest, podnieś głowę i żyj

po 2 - mam duuuży brzuch. Wczoraj zrobiłam kilka rowerków (takich na leżąco, bo urządzenia do jazdy w miejscu brak) i 10 brzuszków. Potem pomogła mi Ula i skakała mi po brzuchu. ughhh Dziś 90 rowerków i 30 brzuszków z zatrzymaniem w momencie napięcia. (po 20 chciałam umrzeć z bólu). Mam nadzieję, że do lata zgubię badziuch

po 3 - TRA-TAM!!!! ULA CHODZI Filmik wrzucę jak tylko TZcik go zgra, a musi jakiś program znaleźć do przekonwertowania (cokolwiek to znaczy )

po 4 - brzuszki, brzuszki... a teraz siedzę tu z Wami i skutecznie uzupełniam spalone kalorie.....pierniczki w czekoladzie z nadzieniem owocowym, w kształcie serduszek same włażą mi do buźki ....

po 5 - TRA-TAM! Kominek