Badania w ośrodku RODK

[nalu]

Witam was!!!
Czy ktoś ma z was test postaw rodzicielski lub przynajmniej zna pytania co niektóre jakie się tam pojawiają? Bądz zna odpowiedzi na test "drzewa" lub pytania epq-r? Albo test skojarzen rottera?

[TmargoT]

Napisane przez nalu

Witam was!!!
Czy ktoś ma z was test postaw rodzicielski lub przynajmniej zna pytania co niektóre jakie się tam pojawiają? Bądz zna odpowiedzi na test "drzewa" lub pytania epq-r? Albo test skojarzen rottera?

poprzednia wypowiedz to sa pytania,o ktore się pytałaś

[aha]

Mój ex nie stawi sie na badania, bo...nie zdążył wczoraj na samolot Miał jeszcze czas dzisiaj żeby dolecieć, ale-cytuję- on nie sra pieniędzmi, tak jak ja i nie ma na bilet :/ O mały włos nie odwołali badania. Dziś rano dzwoniła do mnie pani z ośrodka, ze badanie odwołane, że mąż nie przyleci i, że UWAGA przełożył badanie na lipiec/sierpień, kiedy będzie w kraju To ja się pytam po co ja leciałam, po co marnuje urlop i w koncu, kto mi udzieli drugi raz urlopu w sezonie wakacyjnym??? Stanęło na tym, ze po konsultacji z sędzią ja i córka będziemy mieć spotkanie normalnie, czyli jutro, a on w lipc. I tym samym cała sprawa sie odciąga o kolejne 2 miesiące. Ręce opadają

[mama13]

.

[TmargoT]

Napisane przez mama13

Witam Wszystkich!
Dziś byłam w Sądzie i odebrałam opinię! Czekałam 3 tygodnie
Dla mnie nie jest zadowalającą, gdyż nie jest jednoznaczna!???
Może ma nie być jednoznaczna?! Nie wiem!
Może napiszę, co ja chcę! Ja chcę ograniczyć exowi władzę rodzicielską!
Na wstępie jednak napiszę o opłacie.
Rachunek jest dołączony do opinii i uiszcza się go po kolejnej rozprawie, na której Sędzia decyduje, które z rodziców pokrywa koszty - w całości lub są one dzielone!
U mnie rachunek opiewał na ok.720 zł.
Myślę, że ex pokryje koszty, bo Paniom z RODEKa przedstawił się jako osoba majętna, nie wywiązująca się z alimentów (w wysokości 400zł), bo nie widzi takiej potrzeby!
A teraz WNIOSKI!
Oprócz tego, że ogólnie: sytuacja dziecka opiekuńczo-wychowawcza jest trudna to na mój temat 2 zdania!!! Postawy wychowawcze reprezentowane przez matkę prawidłowe. Matka stara się we właściwy sposób zaspokoić emocjonalne i rozwojowe potrzeby dziecka!
Na temat ojca…. x razy więcej!!! Postępowanie ojca budzi poważne zastrzeżenia. W sposób agresywny włącza dziecko we własny konflikt z byłą żoną. Wraz z dzieckiem snuje plany i włącza go w działania nakierowane na nakłaniania matki do rekonstruowania związku. Stara się stworzyć więź symbiotyczną z dzieckiem. Chce uzależnić dziecko od siebie. W swoim działaniu nie bierze pod uwagę emocji i uczuć, jakie wywołuje to w dziecku. Działanie ojca wpływa negatywnie na rozwój emocjonalny dziecka.
Dziecku potrzebna pomoc psychologiczna!!! Jednak nie przyniesie ona efektu, jeśli rodzice- zwłaszcza ojciec będą włączali je we własny konflikt!!!

Nie będę pisała, co na pozostałych 4 kartkach, bo mi ręce opadają jak jak przeczytałam "harlekina" w wydaniu exa
Ale, tak w skrócie o mnie z opinii: zrównoważona emocjonalnie, lubi uporządkowany tryb życia, obowiązkowa, duża samokontrola, pewność siebie.
Z opinii o exie: osoba pewna siebie, pobudliwy, niecierpliwy, skłonny do agresji, mający trudności z kontrolą emocji agresywnych, zła ocena rzeczywistości itd, itd

A teraz Dziewczyny do Was!
Napiszecie czy któraś miała podobną sytuację i starała się o ograniczenie władzy rodzicielskiej?! Czy jest jakaś szansa na ograniczenie władzy rodzicielskiej?
Domyślam się, że kurator może u mnie wchodzić w grę, ale ja nie wyobrażam sobie exa u nas w domu!!!
Pozdrawiam Wszystkie Wizażystki
Mama13

według mnie masz wielkie szanse na ograniczenie władzy rodzicielskiej .jednak wydaje mi się,ze bez pomocy prawnika nie poradzisz sobie.
facet będzie walczył,aby zrobić ci na złość i pewnie on bedzie miał adwokata.
tylko osoby silne i konkretne moga obyć się,bez prawnika.jeśli cię nie stac popytaj się o adwokata z urzędu,lub idx tylko po poradę prawną i spisz sobie ,jakich argumentów urzywać.

[marekS]

mama13,

Sędziowie czytają tylko wnioski (ostatnia strona opinii). Przynajmniej moja sędzina tylko z tym się zapoznała ale z tego co słyszałem niestety nie jest wyjątkiem.
Nie ma znaczenia ile objętościowo w opinii napisali o Tobie a ile o ex dla sądu ważne są wnioski. W niektórych przypadkach jest wielką szkodą dla dzieci, że nie chce im się sędziom zapoznać z całą opinią badań. Według mnie jest to ogromna wada Sądów Rodzinnych.
Możesz też powołać biegłe które Was badały na okoliczność uzupełnienia opinii (z tego co wiem jest to płatne).

[ginalp]

Witam,
Jestem po badaniu w RODK, chciałabym napisać jak było i powiedzcie mi co o tym myślicie...je mam bardzo mieszane uczucia...
więc moje dziecko ma prawie 5 lat, więc jest raczej dzieckiem z którym da sie porozmawiać... przyjechcaliśmy do ośrodka,podeszły Panie, jedna z Pań poprosiła M z dzieckiem do pokoju zabaw a ja poszłam z 2 do pokoju gdzie ze mna rozmawiała, rozmowa trwała moze 20-30 min, potem poszłam do pokoju zabaw M juz z córką nie było, ale pani która była z dzieckiem poprosiła mnie abym poczekała jeszcze w pokoju obo i dała mi do wypełnienie 1 test (Ziemska) i tylko ten jeden test robiłam. W sumie dziecko rozmawiała z Panią psycholog najdłużej chyba ok godz. potem Pani mnie poprosiła do córki poszłam, ale byłayśmy same na samej górze więc napewno nikt nas razem nie widział, po 10 min przyszła pani psycholog, zadałam i pare pytań typu czy potrafi sie sama ubierać, myć itp, i potem powiedziała ze to końec mozemy jechcac.... ja w czasie rozmowy z psychologiem nie powiedziałm złego słowa na M, a z tego co słyszałam przez drzwi to on na mnie mówił źle że jestem nieodpowiedzialna itp...((((((((((((
niewiem co o tym myśleć, całe to badanie trwało ok 1,45min...
co teraz((((((((((((( tak sie boje...
Co myślicie co to będzie..((((

[aha]

Proszę mi powiedzieć, bo nie zapamiętałam. Opinię trzeba odebrać osobiście, czy złożyć podanie o wydanie opinii?

Ps. cena takiego badania niezła Swoja drogą ciekawe jak policzą w moim przypadku, skoro u nas badanie odbywa sie w 2 turach z winy exa

[marekS]

Więc tak, RODK przesyła po sporządzeniu opinię do Sądu. Możesz odebrać ją osobiście w sekretariacie Sądu jak tego nie zrobisz Sąd wyśle Ci ją. Nie pisze się żadnego podania.
Po ok. 4 tygodniach od badań możesz zadzwonić do Sądu i spytać się czy opinia rodk już dotarła.

ps. co do ceny nie wiem.

[Dziubek39]

Witam Was
jestem po dwoch sprawach..."pierwsza ugodowa" zakonczyla sie stwierdzeniem Pani sedziny iz mamy sie sprobowac dogadac...bylismy malzenstwem 19 lat prawie dziecko ma lat 13...na drugiej rozprwie maz i jego adwokat wnioskowal tak jak na 1 o badanie w RODK...boje sie bardzo....zreszta zawsze balam sie meza ale to juz osobna ksiazka...nie bylo go przy mnie ani kiedy bylam chora na katar ani kiedy walczylam z nowotworem jajnika...dziecko jest nastawiane przez niego i jego rodzicow przeciw mnie i mojemu nowemu partnerowi...mowi sie mlodemu np ze jesli bedzie chcial mieszkac z mama i wujkiem ktory mu pewnie tylko rozkazuje to mama nie jest w stanie go wychowac i grozi mu dom dziecka,albo to ze jak mama mieszka z obcym mezczyzna to jest to przestepstwo...albo tak jak ostatnio...zostalo 5 dni do zakonczenia roku szkolnego owszem dzieci maja oceny wystawione ale powinny jeszcze do szkoly chodzic...natomiast syn mial obiecane ze jesli do mnie nie przyjedzie ni bedzi musial do szkoly isc i pojedzie na basen i konie....syn nie przyjmuje zadnych racjonalnych argumentow jest caly na nie(ale jednak przyjechal)...nie chce zemna rozmawiac bo klada mu w glowe ze jesli cos mi powie to sie dla niego zle skonczy w sadzie...jest jeszcze jeden problem syn bardzo kamie..wiem to nie raz uddowodnilam mu to ale nawet wtedy ze lzami w oczach zapiera sie ze to prawda...ma rowniez przeblyski takie jak wczoraj np...kiedy wrocilismy do domu na drzwach naszego pokoju wisiala kartka"bardzo was kocham mamusiu i wujku i przepraszam ze sie zle zachowywalem"...boje sie badania w RODK syn klamie...tesciowa byla przesluchiwana w sadzie jako swiadek powolany przez meza i zrobila zemnie latawice fleje i osobe nie zdalna zajac sie soba a co dopiero dzieckiem...zaznaczam ze maz pomimo swoich 43lat nadal z mamusia chyba nawet siusiu idzie...w sadzie na 1 rozprawie tez byla... chce odebrac i syna i zrobic calkowicie winna rozpadu malzenstwa...czy to jest mozliwe? napiszcie jak wygladaja badania tak duzego dziecka i czy jest mozliwosc taka ze mlody bedzie klamal a psycholog mu uwierzy? BOJE SIE BARDZO...

[ginalp]

Witam, powiedzcie mi proszę czy mogę np po 2 tyg po badaniu zadzwonić do ośrodka i zapytać czy jest już opinia??

[JanOstateczny]

sprawy mojej partnerki się toczą - agresji Pozwanego jest tylko coraz więcej i więcej. Policja robi jedno, prokuratura drugie, facet chodzi wolny po ulicach. Oczywiście hardy jest ale nie przy mnie.

Widzę powyżej kolejne tragiczne sytuacje i wiem, że tej osobie jest pewnie bardzo trudno odnaleźć wsparcie i pomoc. Nawet jej partner w tych najważniejszych sprawach nie może pomóc bo nie jest stroną.

Proponuję uruchomić w miastach grupy wsparcia. Czasem godzina rozmowy, rzucenie okiem w papiery innej osoby i porada bardzo może pomóc. Czasem może po prostu potrzebujemy kogoś kto pójdzie z nami jako świadek na spotkanie. Pomyślcie o tym.

Pozdrawiam,

Trójmiasto

[aladnam]

Witam wszystkich
Jest to mój pierwszy post i przeczytawszy już prawie wszystkie posty w tym temacie proszę o przesłanie mi również tych testów z RODK
Jestem w trakcie rozwodu i przed badaniem w RODK. W zasadzie czekam na termin.
Sąd skierował Nas do ośrodka ponieważ ON chce walczyć o dzieci.
Nie wiem już sama co mogę pisać publicznie a czego nie.
Czy drogie forumowiczki pomogłybyście i przesłałybyście mi te testy? Chciałabym się zorientować co konkretnie zawierają.
Wiem że tak do końca nie da się przygotować na wszystkie pytania ale wolałabym wiedzieć na czym to wszystko polega te całe testowanie i jakie są pytania. Z Waszych postów już co nieco się dowiedziałam ale jeśli ktoś z Was je ma i mógłby mi przesłać byłabym wdzięczna.
Pozdrawiam

[marekS]

Napisane przez ginalp

Witam, powiedzcie mi proszę czy mogę np po 2 tyg po badaniu zadzwonić do ośrodka i zapytać czy jest już opinia??

Lepiej zadzwonić do Sądu i spytać się czy opinia rodk już dotarła. Rodk i tak przesyła opinię z badań do Sądu.

[Adamglin]

Dostałem skierowanie na badanie kto daje większe gwarancje prawidłowego wychowywania dziecka. Chciałbym aby dziecko zamieszkało ze mną. Wystąpiłem o rozwód z wyłącznej winy żony. Proszę mi powiedzieć czy w trakcie tych badań mogę nadmienić coś na temat konkubenta - jest to osoba która ma przeszłość kryminalną, występują u niego zabużenia osobowościowe, alkoholizm i narkomania, ponadto jest pozbawiony władzy rodzicielskiej do swojego dziecka które ma 7 m-cy. I czy mogę przedłożyć jakieś dokumenty czy raczej nie jest to potrzebne. Wiem że należy mówić na badaniach o przyszłości a nie cofać się w przeszłość

[menam]

Witajcie, jestem tutaj pierwszy raz, i tez czekam na badania w RODK. Z tego co mówi moja mecenas, tak naprawdę nie wiadomo co wyniknie ztych badań czy będzie to tylko badanie dla dziecka czy też będziemy jako małżonkowie badani na okolicznośc próby pojednania.Są nakazał badania w pełnym zakresie i tak naprawdę nie wiadomo co miał na myśli. czy ktoś z Was miał takie wskazanie?
I czy pełny zakres oznacza tez próby mediacji między małżonkami?Czy RODK może nakazać we wnioskach takie mediacje czy też raczej powinien to zrobić sąd?

[Adamglin]

Ale może napisz czy jest to sprawa dotycząca separacji czy rozwodowa. Napewno będziesz badana ty jak i mąż oraz dziecko.

[menam]

Sprawa jest rozwodowa, była tylko jedna, ja zgodziłam się na rozwód, ale sad po przesłuchaniu stron i świadków stwierdził,że wysyła nas na RODK owskie badanie w pełnym zakresie.Mój były połozył sobie kłodę pod nogi, bo gdyby zeznał on i jego świadek,ze nasza córka sobie świetnie poradziła z rozstaniem rodziców, to n ie byłoby całego zamieszania.No i mówił, że niezgodność charakterów, i że tak naprawdę to on nie wie o co się kłócilismy. Sędzia skomentowała,że miał Pan taki kaprys to sobie odszedł, a dziecko cierpi....Może to dlatego te badania. Tylko co to znaczy w pełnym zakresie?
Czy bedziemy równiez badani pod katem ewentualnych mediacji?

[Adamglin]

Na pewno badania które będziesz miała w RODK nie będą dotyczyły mediacji, tą sprawą ewentualnie może się zająć Sąd, natomiast w RODK - będziesz miała badania dotyczące więzi jakie są między tobą a dzieckiem, jak również jaka jest więź dziecka między drugim rodzicem, być może musisz też mieć na względzie tutaj badania związane z Twoją osobowością oraz nie należy wykluczyć kwestii związanej kto daje większe gwarancje prawidłowego wychwywania dziecka. Bo przecież dziecko może być również przyznane ojcu i zawsze należy się z tym liczyć (jeżeli dziecko ma mniej niż 10 lat będzie raczej z matką).

Musisz pamiętać o jednej rzeczy, staraj się mówić w formie bezosobowej (nie pokazuj, iż jest to walka między tobą a małżonkiem, bo najważniejsze jest dobro dziecka), trzymaj się faktów.
Na rozmowę z psychologiem zawsze pierwszy wchodzi dziecko, matka i ojciec. Staraj się być dla dziecka przed badaniami super mamcią zabierz go gdzieś - nie wiem do kina, McDonalda, spędzaj z nim jak najwięcej czasu, ale nim nie manipuluj, bo będzie to napisane w opinii, a jest to złe.

[Edi5555]

Napisane przez nalu

Witam was!!!
Czy ktoś ma z was test postaw rodzicielski lub przynajmniej zna pytania co niektóre jakie się tam pojawiają? Bądz zna odpowiedzi na test "drzewa" lub pytania epq-r? Albo test skojarzen rottera?

na test drzewa nie ma odpowiedzi czy pytań to jest test rysunkowy pozostałe były juz omawiane i np na stronie poprzedniej znajdziesz kilka pytań do testu postaw rodzicielskich generalnie w większości testów nie ma czegoś takiego jak poprawne odpowiedzi czy odpowiedzi dobre lub złe... chodzi o to aby okreslić jaka osoba i matka jesteś stworzyć sobie jakiś obraz twojej osoby jako człowieka i rodzica

Napisane przez aha

Proszę mi powiedzieć, bo nie zapamiętałam. Opinię trzeba odebrać osobiście, czy złożyć podanie o wydanie opinii?

Ps. cena takiego badania niezła Swoja drogą ciekawe jak policzą w moim przypadku, skoro u nas badanie odbywa sie w 2 turach z winy exa

Opinię odbiera sie osobiście w sekretariacie sądu czyli tam gdzie składałaś pozew i gdzie znajduja sie akta waszej sprawy... po badaniach RODK odsyła akta wraz z opinia do sądu mniej wiecej jakieś 3-4 tygodnie po waszym badaniu.... jeśli nie odbierzesz opinii sama sad z reguły przesyła ja na twój adres... bądź wręcza ci ja na najbliższej rozprawie.

Napisane przez ginalp

Witam,
Jestem po badaniu w RODK, chciałabym napisać jak było i powiedzcie mi co o tym myślicie...je mam bardzo mieszane uczucia...
więc moje dziecko ma prawie 5 lat, więc jest raczej dzieckiem z którym da sie porozmawiać... przyjechcaliśmy do ośrodka,podeszły Panie, jedna z Pań poprosiła M z dzieckiem do pokoju zabaw a ja poszłam z 2 do pokoju gdzie ze mna rozmawiała, rozmowa trwała moze 20-30 min, potem poszłam do pokoju zabaw M juz z córką nie było, ale pani która była z dzieckiem poprosiła mnie abym poczekała jeszcze w pokoju obo i dała mi do wypełnienie 1 test (Ziemska) i tylko ten jeden test robiłam. W sumie dziecko rozmawiała z Panią psycholog najdłużej chyba ok godz. potem Pani mnie poprosiła do córki poszłam, ale byłayśmy same na samej górze więc napewno nikt nas razem nie widział, po 10 min przyszła pani psycholog, zadałam i pare pytań typu czy potrafi sie sama ubierać, myć itp, i potem powiedziała ze to końec mozemy jechcac.... ja w czasie rozmowy z psychologiem nie powiedziałm złego słowa na M, a z tego co słyszałam przez drzwi to on na mnie mówił źle że jestem nieodpowiedzialna itp...((((((((((((
niewiem co o tym myśleć, całe to badanie trwało ok 1,45min...
co teraz((((((((((((( tak sie boje...
Co myślicie co to będzie..((((

Ginalp nie denerwuj sie to że on źle na ciebie mówił w ośrodku dużo o nim mówi psychologom i naprawdę źle o nim świadczy poza tym mówić można dużo... ale jesli się nie ma poparcia tego w konkretnych dowodach to niewiele tym wskóra pozytywnego..... RODK przeglada akta i widzi załaczone tam wszelkie dowody ma możliwość wysłuchania was i bada bardzo wnikliwie wasze dziecko to naprawdę często wystarcza aby wyrobić sobie dość dokładną opinie na temat rodziny i każdego z was z osobna zobaczysz będzie dobrze

Napisane przez aladnam

Witam wszystkich
Jest to mój pierwszy post i przeczytawszy już prawie wszystkie posty w tym temacie proszę o przesłanie mi również tych testów z RODK
Jestem w trakcie rozwodu i przed badaniem w RODK. W zasadzie czekam na termin.
Sąd skierował Nas do ośrodka ponieważ ON chce walczyć o dzieci.
Nie wiem już sama co mogę pisać publicznie a czego nie.
Czy drogie forumowiczki pomogłybyście i przesłałybyście mi te testy? Chciałabym się zorientować co konkretnie zawierają.
Wiem że tak do końca nie da się przygotować na wszystkie pytania ale wolałabym wiedzieć na czym to wszystko polega te całe testowanie i jakie są pytania. Z Waszych postów już co nieco się dowiedziałam ale jeśli ktoś z Was je ma i mógłby mi przesłać byłabym wdzięczna.
Pozdrawiam

Podaj maila na PW to wyślę ci kilka rzeczy

Napisane przez Adamglin

Dostałem skierowanie na badanie kto daje większe gwarancje prawidłowego wychowywania dziecka. Chciałbym aby dziecko zamieszkało ze mną. Wystąpiłem o rozwód z wyłącznej winy żony. Proszę mi powiedzieć czy w trakcie tych badań mogę nadmienić coś na temat konkubenta - jest to osoba która ma przeszłość kryminalną, występują u niego zabużenia osobowościowe, alkoholizm i narkomania, ponadto jest pozbawiony władzy rodzicielskiej do swojego dziecka które ma 7 m-cy. I czy mogę przedłożyć jakieś dokumenty czy raczej nie jest to potrzebne. Wiem że należy mówić na badaniach o przyszłości a nie cofać się w przeszłość

Będziesz miał możliwośc swobodnego wypowiedzenia sie na wiele tematów musisz jednak pamietać aby ubrać to we właściwe słowa czyli np... mów że bardzo sie martwisz gdyż twoja żona związała się nieodpowiedzialnie z ............. i boisz się że twoje dziecko zostanie skrzywdzone i będzie wzrastać w złych nieprawidłowych warunkach a do tego nie chcesz dopuścic bo bardzo zależy ci na dobru twego dziecka .....itd

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Co do spotkań ....Janie jestem ZA już nawet starałam się zorientować w gminie odnośnie właściwego lokum jednak sądzę że na początek mogłyby być to spotkania u samych zainteresowanych naprzemiennie raz u jednej raz u innej osoby ja mogę to poprowadzić z ramienia tego że jestem psychologiem.... co wy na to kochani może ustalmy coś ile osób jest zainteresowanych i zorganizujmy spotkanie czekam na propozycje

[niko12]

Witam
Jakiś czas temu miałam badanie w Rodk na spotkaniu Pani Psycholog poiformowała mnie że mój były chce sie <dogadać>.Było to dla mnie dziwne ale skoro tak to bardzo proszę.
Chodzi o to że nasze dziecko ma 2 latka a on od roku walczy aby ją zabierać (dodam że nigdy nie mieszkała z ojcem a jego rodziny nie zna wcale).Kontaktom nigdy sie nie sprzeciwialam aleuważam że dziecko jest za małe aby zabrać je w obce środowisko(cały czas walczę o kontakty w mojej obecności-oczywiście bez przesady nie ma mnie w pokoju i czasem wychodzą sami na spacer).Problem jest taki że mała często nie chce z nim zostawać ani wyjść-więc jak ma ją zabrać na parę godzin NIE WIEM.
Za 2 tygodnie mamy wyznaczony termin rozprawy roztrzygającej kontakty.Moje pytanie jest następujące.Skoro mój były na rozmowie w RODK dobrowolnie przystal że kontakty będą 2 razy w tygodniu +co 2 niedzielę (u mnie z możliwością spacerów)a teraz znów stwierdził że mu to nie odpowiada to co dalej.Tak naprawdę badań ,testów itp wtedy nie mieliśmy bo zgodził sięz opinią Pani psycholog że dziecko jest za małe.
Jak myślicie co zrobi sędzia.

[argentino]

Witam,
byłam wczoraj na badaniach i strasznie się denerwuję. Wiem, że córka ( 5 lat ) na rysunku rodziny umiesciła tylko siebie, mamę i babcię. W innych ćwiczeniach jeszcze dziadka, wujków, kuzynki itp. Ojca i jego rodziny nigdzie nie rysowała. Powiedziała pani psycholog, że nie lubi taty i nie chce się z nim spotykać. Nie chciała ode mnie odejść w czasie ćwiczeń, płakała i co chwilę zaglądała do mnie kiedy już udało mi się wyjść na rozmowę z drugą panią.
Boję się, że stwierdzą ,że dziecko zna ''wypaczony'' model rodziny itd, jest zniechęcane do ojca itp.
Jak myślicie, bardzo źle to wypadło ?

[rokrysz]

witam,

czytam Was od dluzszego czasu.

dzis pisze.

zona zlozyla pozew bez orzekania.

byla pierwsz sparwa.
ona chce miec dzieci i ja nie odpuszczam.

(Nie ma zadnej patologii (narko, alko, klotnie, policja) )

Jako ze nie jestsmy zgdoni z kim maja pozostac dzieci po rozwodzie sad na 1szej sprawie zalecil badania w rodk, by ustalil wiezi miedzy rodzicami i dziecmi.

badania byly.

mam juz opinie)))))

w skrócie: Zona pilnuje porzadku, dyscypliny, jest konkretna w stos. do dzieci, wymaga.
biegli sugeruja by dzieci byly ze mna. <yuppi> bo jestem bardziej elastyczny w obejsciu z nimi

Zatem, czy moge juz szampana otwierac na te okolicznosc ze kids bede ze mna?

prosze powiedzcie, czy moze sad orzec inaczej niz biegli w opini?


pozdrawiam
robert

[marekS]

Zatem, czy moge juz szampana otwierac na te okolicznosc ze kids bede ze mna?

Z szampanem lepiej się wstrzymaj.
Sąd bierze pod uwagę wyniki badań w rodk ale nie są dla niego wiążące. Ważne jest też ile lat mają dzieci, z którym z rodziców mieszkają, warunki mieszkaniowe ...........

[TmargoT]

Napisane przez rokrysz

witam,

czytam Was od dluzszego czasu.

dzis pisze.

zona zlozyla pozew bez orzekania.

byla pierwsz sparwa.
ona chce miec dzieci i ja nie odpuszczam.

(Nie ma zadnej patologii (narko, alko, klotnie, policja) )

Jako ze nie jestsmy zgdoni z kim maja pozostac dzieci po rozwodzie sad na 1szej sprawie zalecil badania w rodk, by ustalil wiezi miedzy rodzicami i dziecmi.

badania byly.

mam juz opinie)))))

w skrócie: Zona pilnuje porzadku, dyscypliny, jest konkretna w stos. do dzieci, wymaga.
biegli sugeruja by dzieci byly ze mna. <yuppi> bo jestem bardziej elastyczny w obejsciu z nimi

Zatem, czy moge juz szampana otwierac na te okolicznosc ze kids bede ze mna?

prosze powiedzcie, czy moze sad orzec inaczej niz biegli w opini?


pozdrawiam
robert

trudno powiedzieć.
jesli rodzice nie "podzielą"się dziecmi (wiem,że to strasznie brzmi,ale takie są realia)to sad ich nie będzie chciał rozdielac.
do przyznania opieki nad dziecmi musi byc spełnione wiele uwarunkowań.
zarobki,czas wolny dla dzieci,pomoc...
znając realia polskie nie cieszyłabym się jeszcze

[pryzmat]

Witajcie,

soryy zapomniałem hasło i wszystko mi pozmieniali;-)

co do mojej sytuacji:
dzieci-dziewczynki lat 4,5 oraz 7
ciagle mieszkamy razem
tamta zarabia lepiej niz ja(ekonomista)
dzielic dzieci nie zamierzamy



co wiecej nie wiem, ale nie wiem czemu mnie studzicie, skoro jest czarno na bialym?!

robert

[TmargoT]

Napisane przez pryzmat

Witajcie,

soryy zapomniałem hasło i wszystko mi pozmieniali;-)

co do mojej sytuacji:
dzieci-dziewczynki lat 4,5 oraz 7
ciagle mieszkamy razem
tamta zarabia lepiej niz ja(ekonomista)
dzielic dzieci nie zamierzamy



co wiecej nie wiem, ale nie wiem czemu mnie studzicie, skoro jest czarno na bialym?!

robert

nikt nie ma zamiaru studzić twojej wiary.
jednak czasem warto pomyślec realistycznie i nie nastawiać się-niż przeżyć szok.

czarno na białym będziesz miał w sadzie,psycholodzy nie wydają wyrokow.stawiają opinię ,a sad ją weryfikuje.

[maciejewscia]

Napisane przez Edi5555

Kochani służę pomocą w razie pytań czy wątpliwości co do tego jak wygladają badania w ośrodku RODK jak się zachowywać o co pytają co jest ważne itd
tak więc wszystkie niepewne rozwodzące się wizażanki zapraszam do konwersacji

witam serdecznie i o pomoc pytam
jestesmy skierowni na badania RODK tyle ze nasz syn ma 1.5 roczku i co wtedy jak moze wygladac badanie z tak malym dzieckiem.

[Dziubek3910]

Witam Was
jestem po badaniu w RODK....w dniu wczorajszym sie odbylo...i niestety boje sie , ze jednak maz odbierze mi syna(13 lat)... badanie bylo bardzo ukierunkowane na to iz ja mam nowego partnera (maz swoja nowa partnerke ukrywa skrupulatnie) jego praca zarobki itd...pania psychplog bardziej interesowaly informacje zawarte w pozwie z przesluchania tesciowej i meza niz to co ja mam do powiedzenia na temat malzenstwa i moich relacji z synem...jestem zalamana - maz ma kasy full...syn widzi w nim boga bo ma wszystko czego zapragnie - nie liczy sie natomiast szkola itd...zastanawiam sie tylko co pani psycholog zrobi z testami w ktorych jednoznacznie zaznaczylam to iz maz znecal sie nademna psychicznie i zmuszal do wywiazywania sie z obowiazkow malzenskich(jestem po 4 operacjach-nowotwor jajnika)...mam wrazenie ze nie nadarmo zaplacil swojej pani mecenas taka kase i ze "jej macki" siegnely nie tylko pani sedziny ktora na rozprawie byla stronnicza ale tez pani psycholog w osrodku...jesli ktos moze mi pomoc bardzo prosze o kontakt na maila lub gg 9411345
nie wiem co mam teraz zrobic?

[niko12]

Mam pytanie nie dokońca związane z ośrodkiem RODK.Od 13.06 weszly nowe ustawy w prawie rodzinnym(jest o nich dość cicho i pewnie nikt o tym nie wie).Ostatnio troszkę o tym zdołałam poczytać i jestem przerażona .Dokładnie chodzi mi o projekt kontaktów równoważnych(dziecko ma tydzień mieszkać u taty i tydzień u mamy ).CZY TO MOŻLIWE?Gdzie psychologowie przecież dziecko straci poczucie bezpieczeństwa,zupelnie nie będzie wiedziało gdzie jest jego dom.Co ze szkolą (jezeli rodzice mieszkają od siebie np 30-40km nie wspomnę o 100-200km.)dzieci będą miały dwie szkoły czy będą się tułać codziennie (niejednokrotnie w korkach) tyle kilometrów?
Czy ktoś z Was wie coś o tym?