Metamorfoza Werki na studia

Racja - wszystko inaczej na głowie wygląda. A, ładne kolorki.
A co do Schwarzkopfa - to moja mama ma na niego uczulenie, a my mamy problemy te same (np. wszystkie tusze oprócz tego z La Roche nam nie pasują) więc na pewno ta farba by mnie uczuliła.

[loss_lauri]

Napisane przez WeronikaWargulak

Dziękuję Truskawkowa - za odzew
Bobiego uwielbiam - więc dobrze, że wybrałam go (ktoś mądry powiedział, że on pasuje dla trójkątny twarzy ) p.s. co ja mam za twarz - trójkąt, czy kwadrat?
Kabel USB (był w kompie - i'm very stiupid) jest. Jutro idę do fryca. A więc jestem Lato - no, no warto wiedzieć.
Spodnie workowate - są nieco za duże, ale bardzo je lubię, ale mogę zmienić, pewnie muszę odrobinę przytyć by było super.
Jestem bladolica, kocham to.... kocham cerę japonek (teatr i panie usługujące) i wszystkie blade gwiazdy (Eva Green, Nicole Kidman, etc).

'panie usługujące' - . oj, niewiele wiesz o gejszach.

[magd00sinek]

Hej.

Poprzerabiałam twoje zdjęcie, pisałaś wcześniej że chciałabyś rude włosy, więc załączam jedno w tym kolorze - w połączeniu z fryzurą zdecydowanie najbardziej niekorzystna opcja, jak widać.

[magd00sinek]

.

Mnie osobiście najbardziej podoba się fryzura ze zdjęcia pierwszego jeśli chodzi o kształt, a kolory ze zdjęć 1 (całkiem ci pasuje ten blond), 5, 7 i 9.

[_fraise_]

Napisane przez WeronikaWargulak

Edit: przeczytałam, że na stale koloryzuje. Ale kolor mroźny beż (po nazwie coś mówi) nie da mi brązu - tylko blond, a ja tego nie chce.

Aj pomyłka nie chodziło mi o mroźny beż ale mroźny kasztan.
Castingi słyną z tego, że kolory wychodzą dużo ciemniejsze na włosach niż na opakowaniu. Jasny brąz jest kolorem bardzo ciemnym, mroźny kasztan powinien dać dobry efekt. Dodaję zdjęcie mroźnego kasztanu na włosach Loli (mam nadzieję, że się nie obrazi).

MagdOOsinek - blond całkowicie odpadł, po tym jak dowiedziałam się ile to pielęgnacji na niego potrzeba - roboty dla mnie tyle, że jestem na nie.
Jedynie 5,7 i 9 mi się podoba - o ile to chłodne odcienie, bo wiedzieć to, że lato jestem, ale dziękować za fatygę Ładnie wyszedł - fraise - dziękować - zobaczę na próbniku, jutro idzie decyzja i kupno.

[dommiii_]

Ogólnie radzę Ci kupić samoopalacz polecam Dove sommer glow, do tego puder brązujący, muśnij nim policzki i czoło trochę brodę i nosek, wtedy go optycznie zmniejszysz. Włosów odradzam Ci farbować na chłodny kolor bo całkowicie nie pasuje Ci blada cera + zimny odcień na głowie. OkuLARY kup bez oprawek sama takie mam i wyglądam w nich o wiele ładniej niż w takich z grubą ozdobną oprawą. Idź do sephory, czy rosmmana bo tam mają testery pomaluj się poprubuj różne pudry, róże, nie musisz od razu kupować a tak przekonasz się czy Ci pasuje dany kosmetyk czy nie. Tylko chociaż spróbuj się zmienić nie odrzucaj naszych rad, przemyśl to my Ci nic nie narzucamy tylko chcemy pomóc

[truskawkowawiosna]

pamietam, ze jedna z farb Garniera, chyba 100% color miala sliczny, chlodny braz Opalizujacy Szatyn, kiedys nią farbowalam, ale niestety u mnie szybko zrudzial, ale mysle, ze ladnie by Ci w takim bylo, zdecydowanie lepiej niz w rudosciach

[dommiii_]

Skoro piszesz , że jesteś lato to tym bardziej powinnas być ciemniejsza . Lato tym się charakteryzuje opalona skóra+ popielate włosy, wszystkie odcienie złota. I naprawde polecam puder bronzujący na policzki, nos brode czolo

[truskawkowawiosna]

Napisane przez dommiii_

Skoro piszesz , że jesteś lato to tym bardziej powinnas być ciemniejsza . Lato tym się charakteryzuje opalona skóra+ popielate włosy, wszystkie odcienie złota. I naprawde polecam puder bronzujący na policzki, nos brode czolo

proponuje najpierw nabyc wiedze na ten temat, a potem sie wypowiadac, bo nie masz racji

[Lemirka]

Napisane przez dommiii_

Ogólnie radzę Ci kupić samoopalacz polecam Dove sommer glow, do tego puder brązujący, muśnij nim policzki i czoło trochę brodę i nosek, wtedy go optycznie zmniejszysz. Włosów odradzam Ci farbować na chłodny kolor bo całkowicie nie pasuje Ci blada cera + zimny odcień na głowie. OkuLARY kup bez oprawek sama takie mam i wyglądam w nich o wiele ładniej niż w takich z grubą ozdobną oprawą. Idź do sephory, czy rosmmana bo tam mają testery pomaluj się poprubuj różne pudry, róże, nie musisz od razu kupować a tak przekonasz się czy Ci pasuje dany kosmetyk czy nie. Tylko chociaż spróbuj się zmienić nie odrzucaj naszych rad, przemyśl to my Ci nic nie narzucamy tylko chcemy pomóc

Przeczytałaś cały wątek? Werka nie chce brązowić skóry bo lubi jasną cere.

Ja też jestem lato i też mam bladą cerę i nie uważam, że przez to wyglądam źle.

Nie każdy musi być brązowy, a Werka wyraziła to już jasno i dobitnie.

[dommiii_]

Czytałam, czytałam i wiem, że nie chce, ja jej tylko doradzam, a nie narzucam, gdyby lekko musneła twarz takim brązerem nic by się nie stało, twarz wyglądałaby świeżo i promiennie i nie staniesz się odrazu panną z solarium. Ale widzę, że każda rada tutaj, czy dobra czy zła jest odrzucana i trochę nie rozumiem idei tego wątku. No cóż upór i zapatrzenie w czubek własnego nosa zła rzeczą jest i złe ma skutki co widzimy na załączonych zdjęciach. Trochę pokory
Ps wiem z tym latem to się pomyliłam przepraszam

[Lemirka]

Napisane przez dommiii_

Czytałam, czytałam i wiem, że nie chce, ja jej tylko doradzam, a nie narzucam, gdyby lekko musneła twarz takim brązerem nic by się nie stało, twarz wyglądałaby świeżo i promiennie i nie staniesz się odrazu panną z solarium. Ale widzę, że każda rada tutaj, czy dobra czy zła jest odrzucana i trochę nie rozumiem idei tego wątku. No cóż upór i zapatrzenie w czubek własnego nosa zła rzeczą jest i złe ma skutki co widzimy na załączonych zdjęciach. Trochę pokory
Ps wiem z tym latem to się pomyliłam przepraszam

Jeśli czytałaś cały wątek to powinnaś wiedzieć, że Werka spuściła z tonu o zaczęła akceptować nasze pomysły. Ba, nawet idzie do fryzjera.

[dommiii_]

Słuchaj czytałam i tak się zastanawiam, że musi być z niej wielka artystyczna dusza, która napoczątku jest głucha, na jakie kolwiek rady wizażanek, a nagle dostaje jakiejś cudownej odmiany i rezygnuje z delikatnej metamorfozy na rzecz całkowitej przemiany. No, ale dobra czekamy z nie cierpliwością na newsy jak jej idzie

[tulipanna.]

Napisane przez dommiii_

Słuchaj czytałam i tak się zastanawiam, że musi być z niej wielka artystyczna dusza, która napoczątku jest głucha, na jakie kolwiek rady wizażanek, a nagle dostaje jakiejś cudownej odmiany i rezygnuje z delikatnej metamorfozy na rzecz całkowitej przemiany. No, ale dobra czekamy z nie cierpliwością na newsy jak jej idzie

Nie bądź złośliwa. Po co te słowa? Nic nie wnoszą do dyskusji.

Lemirka, truskawkowo, tulipanna - dzięki za reakcję.
Dommiii_ nawet nie masz co liczyć na zdjecia z tym dovem na ciele.
Jestem bladolica, kocham to.... a chłodny kolor włosów do mnie pasuje, bo jestem lato i nie jestem golden girl tylko typ północnoeuropejski któremu wcale taka mocna opalenizna nie pasuje.

A co do twojego ostatniego złośliwego posta - to nie będę na niego reagować, tyle już w życiu przeszłam, tyle razy byłam obrażana, że mnie to nie wzrusza.

[Toxiquee]

Napisane przez WeronikaWargulak

Lemirka, truskawkowo, tulipanna - dzięki za reakcję.
Dommiii_ nawet nie masz co liczyć na zdjecia z tym dovem na ciele.
Jestem bladolica, kocham to.... a chłodny kolor włosów do mnie pasuje, bo jestem lato i nie jestem golden girl tylko typ północnoeuropejski któremu wcale taka mocna opalenizna nie pasuje.

Kto tu mówił o mocnej opaleniźnie? Balsam to nie samoopalacz;] Dziewczyna dokładnie wyjaśniła Ci jakie jest działanie takiego balsamu a Ty dalej trujesz cos o mocnej opaleniźnie
Zastanawia mnie jedno: Latem nie wychodzisz z domu?

Nie, lubię być truposzką, nawet dla mnie drobna opalenizna jest morderstwem.
Mam w życiu zasadę - mocny bloker nawet zimą i zero opalenizny - nie przekonacie mnie - jestem uzależniona od biochemii, stabilnych filtrów i koniec kropka.
Blade, gejszy lico - o tym marzę.

[nusiaz]

Napisane przez WeronikaWargulak

Nie, lubię być truposzką, nawet dla mnie drobna opalenizna jest morderstwem.
Mam w życiu zasadę - mocny bloker nawet zimą i zero opalenizny - nie przekonacie mnie - jestem uzależniona od biochemii, stabilnych filtrów i koniec kropka.
Blade, gejszy lico - o tym marzę.

tak wieć musiasz baaardzo dbać o swoją cere żeby nie było jakichkolwiek niedoskonałości i nie mówe tu o mocno kryjących podkladach pod któryni nie widac wogóle naturalnej skóry i piegów czy pieprzyków tylko i ontensywnej pielegnacji poniewaz na bardzo jasnej cerze wszystko widac jak na dłoni
myśle ze poprostu systenatycznosc w oczyszczaniu pomoze

[Anecka]

Napisane przez Toxiquee

Kto tu mówił o mocnej opaleniźnie? Balsam to nie samoopalacz;] Dziewczyna dokładnie wyjaśniła Ci jakie jest działanie takiego balsamu a Ty dalej trujesz cos o mocnej opaleniźnie
Zastanawia mnie jedno: Latem nie wychodzisz z domu?

Ja tez jestem blada a nie uzywam filtrow ani nic, po prostu slonko mnie nie chwyta.. wiec moze i Weronikę nie chwyta

dodaje ten komentarz juz 3 raz.. jakis error wykakuje

Wiem, dlatego stosuję i powoli wprowadzam w życie japoński styl oczyszczania - składający się 5 kroków - olejek, żel, peeling, tonik, krem.
W lato słońce łapie mnie, ale w minimum socjalne, bardzo go nie lubię za to, a gadanie, że to synteza witaminy D - bzdura, wystarczy 15 min. dla dłoni. I koniec. Tylko tyle potrzeba. A filtry fotostabilne, a rak skóry - czerniak to największy morderca - np. dlaczego w słonecznej Australli nie chcą się opalać - bo się go boją. Czerniak jest na (drugiej!) pozycji w skali umieralności.
Nie tyle razy czytałam - artykuł - polecam każdemu - spalone słońcem w Urodzie z zeszłego roku ( z sierpnia), że słońce może świecić, ale nie opalać nas.

Dodatkowo zapraszam wszystkie do przeczytania mojej historii z linka w podpisie - wrazie pytań - tak to wszystko przeszłam.

[Lemirka]

Napisane przez WeronikaWargulak

Wiem, dlatego stosuję i powoli wprowadzam w życie japoński styl oczyszczania - składający się 5 kroków - olejek, żel, peeling, tonik, krem.
W lato słońce łapie mnie, ale w minimum socjalne, bardzo go nie lubię za to, a gadanie, że to synteza witaminy D - bzdura, wystarczy 15 min. dla dłoni. I koniec. Tylko tyle potrzeba. A filtry fotostabilne, a rak skóry - czerniak to największy morderca - np. dlaczego w słonecznej Australli nie chcą się opalać - bo się go boją. Czerniak jest na (drugiej!) pozycji w skali umieralności.
Nie tyle razy czytałam - artykuł - polecam każdemu - spalone słońcem w Urodzie z zeszłego roku ( z sierpnia), że słońce może świecić, ale nie opalać nas.

Werka napisz mi PW jak wygląda ten japoński styl oczyszczania. Może i ja się skusze

[LadyAnne]

Napisane przez Toxiquee

Kto tu mówił o mocnej opaleniźnie? Balsam to nie samoopalacz;] Dziewczyna dokładnie wyjaśniła Ci jakie jest działanie takiego balsamu a Ty dalej trujesz cos o mocnej opaleniźnie
Zastanawia mnie jedno: Latem nie wychodzisz z domu?

Oj juz przestancie o tym opalaniu.Nie rozumiecie, ze Weronika NIE LUBI opalenizny, nawet delikatnej?Wiec nie odnawiajcie tego tematu o balsamach samoopalajacych.

LadyAnne - dziękować

[dommiii_]

Napisane przez WeronikaWargulak

A co do twojego ostatniego złośliwego posta - to nie będę na niego reagować, tyle już w życiu przeszłam, tyle razy byłam obrażana, że mnie to nie wzrusza.

Ale ja Cię nie obrażam!! Ja chcę Ci tylko trochę przemówić do rozumu. Te dziewczyny, które Cię tu bronią nie uświadomią Ci pewnych rzeczy. Rozumiem, że bardzo podobają Ci się gejsze, lubisz bladość, ale pamiętaj, że nie zawsze to co Ci się podoba musi być dla Ciebie dobre. Mnie także podoba się taka blada cera, ale nie każdemu to pasuje. Mnie nie pasuje, chociaż gdy nie jestem niczym potraktowana jestem po prostu blada i wyglądam fatalnie. Więc mimo, że podoba mi się taka cera ja staram się takiej nie mieć. I jeszcze raz Ci mówię, idź do sephory, jak nic nie kupisz nikt Cię nie zabije. Pobróbuj te pudry może poprosisz jakąś pracownice, żeby ci pomogła. Wiem, wiem, wiem, że TY lubisz bladość, ale najzwyczajniej w świecie nie pasuje Ci ona i napewno lekko rozśietlona buzia wyglądała by o niebo korzystniej.

[stargazer]

Napisane przez dommiii_

Ale ja Cię nie obrażam!! Ja chcę Ci tylko trochę przemówić do rozumu. Te dziewczyny, które Cię tu bronią nie uświadomią Ci pewnych rzeczy. Rozumiem, że bardzo podobają Ci się gejsze, lubisz bladość, ale pamiętaj, że nie zawsze to co Ci się podoba musi być dla Ciebie dobre. Mnie także podoba się taka blada cera, ale nie każdemu to pasuje. Mnie nie pasuje, chociaż gdy nie jestem niczym potraktowana jestem po prostu blada i wyglądam fatalnie. Więc mimo, że podoba mi się taka cera ja staram się takiej nie mieć. I jeszcze raz Ci mówię, idź do sephory, jak nic nie kupisz nikt Cię nie zabije. Pobróbuj te pudry może poprosisz jakąś pracownice, żeby ci pomogła. Wiem, wiem, wiem, że TY lubisz bladość, ale najzwyczajniej w świecie nie pasuje Ci ona i napewno lekko rozśietlona buzia wyglądała by o niebo korzystniej.

Ale czemu uszczęśliwiasz Werkę na siłę? Powiedziała "nie" już kilka razy - moim zdaniem raz powinien wystarczyć. W niektórych sprawach można ustąpić, ale każdy ma takie, w których nie jest w stanie i nie chce - i to wyłącznie wybór tej osoby.

[tulipanna.]

Napisane przez Toxiquee

Kto tu mówił o mocnej opaleniźnie? Balsam to nie samoopalacz;] Dziewczyna dokładnie wyjaśniła Ci jakie jest działanie takiego balsamu a Ty dalej trujesz cos o mocnej opaleniźnie
Zastanawia mnie jedno: Latem nie wychodzisz z domu?

Ja wychodzę. Zrobiłam dobrze ponad 200 km pieszo brzegiem morza w ciągu wakacji - w słoneczne dni i w upał. Jestem biała. A balsamy brązujące są beznadziejne. Komu chce się tym paprać? I po co? Lepiej umiejętnie podkreślać to co się ma.

Napisane przez nusiaz

tak wieć musiasz baaardzo dbać o swoją cere żeby nie było jakichkolwiek niedoskonałości i nie mówe tu o mocno kryjących podkladach pod któryni nie widac wogóle naturalnej skóry i piegów czy pieprzyków tylko i ontensywnej pielegnacji poniewaz na bardzo jasnej cerze wszystko widac jak na dłoni
myśle ze poprostu systenatycznosc w oczyszczaniu pomoze

Skąd to przekonanie? Wystarczy dobry, kryjący podkład i jasny korektor. Być może przebarwienia są mniej widoczne na ciemniejszej skórze - ja tego osobiście nie widzę. Na pewno innego typu niedoskonałości są jednakowo widoczne.

Napisane przez dommiii_

Ale ja Cię nie obrażam!! Ja chcę Ci tylko trochę przemówić do rozumu. Te dziewczyny, które Cię tu bronią nie uświadomią Ci pewnych rzeczy. Rozumiem, że bardzo podobają Ci się gejsze, lubisz bladość, ale pamiętaj, że nie zawsze to co Ci się podoba musi być dla Ciebie dobre. Mnie także podoba się taka blada cera, ale nie każdemu to pasuje. Mnie nie pasuje, chociaż gdy nie jestem niczym potraktowana jestem po prostu blada i wyglądam fatalnie. Więc mimo, że podoba mi się taka cera ja staram się takiej nie mieć. I jeszcze raz Ci mówię, idź do sephory, jak nic nie kupisz nikt Cię nie zabije. Pobróbuj te pudry może poprosisz jakąś pracownice, żeby ci pomogła. Wiem, wiem, wiem, że TY lubisz bladość, ale najzwyczajniej w świecie nie pasuje Ci ona i napewno lekko rozśietlona buzia wyglądała by o niebo korzystniej.

Milczenie jest złotem - zwłaszcza, gdy nie ma się racji i za wszelką cenę próbuje się forsować jakiś swój fantastyczny pomysł Przeczytaj proszę ostatnie strony. Jeśli wydaje Ci się na podstawie nieczytelnych zdjęć, że Weronice nie pasuje bladość, to wydaje Ci się tak tylko ze względu na to, że jest teraz w złej oprawie kolorystycznej. Kiedy zmieni kolor włosów na chłodny i zacznie się ubierać w barwy przypisane do typu lata ta bladość rozkwitnie. Widać to z resztą na niektórych przerobionych zdjęciach. Jeśli wobec siebie kierujesz się takimi samymi zasadami dopasowania imageu jakimi zachęcasz do operowania Weronikę to powiem jedno - nie dziwię się wcale, że bladość Ci nie pasuje.

Tulipanna - dziękuję kochana duszyczko
Kupiłam mroźny kasztan z L'oreala Preference (o tym odcieniu chyba wspominałyście)