Rzeźby figurek OOAK z polimeru

[amicek]

Pani Aniu, już od jakiegoś czasu śledzę Pani niesamowity talent i podziwiam kunszt. W końcu sama dojrzałam do rzeźbienia. Zaopatrzyłam się w Pani sklepie w niezbędne materiały i przystąpiłam do pracy. Efektem jest Elf - facet (8" gdyby stał). Jeśli wyrazi Pani zgodę to z chęcią zamieszczę jego zdjęcie w Pani wątku, nie jest aż taki straszny .

Wyłożyłam się jednak na przyklejaniu rzęs, wyszły mi bezładne kłaczki - każdy w inną stronę. Czy jest może jakaś specjalna technika by ułatwić sobie to zadanie?

Mam jeszcze trzy pytania:
1. czy zna Pani jakieś serwisy gdzie można zdobyć pozy a'la 3D modeli i modelek? Mój Elf jest z "pamięci/głowy" więc nie dokońca udało mi się uchwycić poprawne napięcie mięśni w pozycji siedzącej a mając "ściągę" w postaci ofotografowanego modela z każdej strony w danej pozie bardzo by to ułatwiło pracę;
2. brwi mojego Elfa wyszły fatalnie. Malowałam je akrylem i czy jest jakaś metoda by ten akryl usunąć, żeby pomalować jeszcze raz?
3. czy można u Pani zaopatrzyć się w folię do robienia skrzydeł i płetw?

Jeszcze raz gratuluję talentu i z góry dziękuję za odpowiedź.

[anleda]

Napisane przez amicek

Pani Aniu, już od jakiegoś czasu śledzę Pani niesamowity talent i podziwiam kunszt. W końcu sama dojrzałam do rzeźbienia. Zaopatrzyłam się w Pani sklepie w niezbędne materiały i przystąpiłam do pracy. Efektem jest Elf - facet (8" gdyby stał). Jeśli wyrazi Pani zgodę to z chęcią zamieszczę jego zdjęcie w Pani wątku, nie jest aż taki straszny .
Bardzo dziękuję za miły komplement Z radością obejrzę zdjatka elfa tutaj
Wyłożyłam się jednak na przyklejaniu rzęs, wyszły mi bezładne kłaczki - każdy w inną stronę. Czy jest może jakaś specjalna technika by ułatwić sobie to zadanie?
Tak można ułatwić sobie to zadanie w ten sposób, że można przyklejać pod szkłem powiększającym każdą rzęsę z osobna. Taką rzęsę łapie się pęnsetą spiłowaną w taki sposób aby miała ona spiczaste końce i żeby te końce dobrze łapały te maleńkie włoski. Każdy taki włosek moczę w w lakierze sakura 3D i dotykam tą kroplą do powieki na tyle długo aby zdążył ten lakier nieco podeschnąć i żeby można było bez problemu odjąć pęnsetę od powieki nie zabierając z powrotem tego włoska.W ten sposób możemy sobie ustawiać rzęsy w pożądanym kierunku i odległościach.Trochę to jest pracochłonne ale rezultat jest dobry na tyle , że przy ogromnym powiększeniu figurki na zdjęciach , wykonana praca jest czysta i wygląda to dobrze.

Mam jeszcze trzy pytania:
1. czy zna Pani jakieś serwisy gdzie można zdobyć pozy a'la 3D modeli i modelek? Mój Elf jest z "pamięci/głowy" więc nie dokońca udało mi się uchwycić poprawne napięcie mięśni w pozycji siedzącej a mając "ściągę" w postaci ofotografowanego modela z każdej strony w danej pozie bardzo by to ułatwiło pracę;
Po pierwsze robimy szkielet z drutu według wydrukowanego obrazka, wówczas nie ma problemu z utrzymaniem proporcji.



Tak istnieją takie serwisy np. http://www.female-anatomy-for-artist.com/
I najważniejsza http://www.posemaniacs.com/


2. brwi mojego Elfa wyszły fatalnie. Malowałam je akrylem i czy jest jakaś metoda by ten akryl usunąć, żeby pomalować jeszcze raz?

Tak , można to zetrzeć drobniutkim papierem ściernym i pomalować jeszcze raz.
3. czy można u Pani zaopatrzyć się w folię do robienia skrzydeł i płetw?
Tak, mogę się podzielić w tej sprawie napiszę PN

Jeszcze raz gratuluję talentu i z góry dziękuję za odpowiedź.

Dzięki

[amicek]

Pięknie dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi Co do rzęs to muszę zaopatrzyć się w szkło powiększające, bo choć mam dobry wzrok to jednak nie aż tak by przymocować je precyzyjnie

Poniżej zamieszczam zdjęcia. Na pierwszym, gdy był jeszcze "goły" to jakoś znośnie wyglądał Przepraszam za bałagan, ale byłam właśnie w trakcie szycia ubrania. Jednak na ostatnim widać, że mam ogromne braki w precyzji malowania i uzyskania naturalności.

A ten bałagan na głowie jest zamierzony nie będę go czesać Tapirowanie jego włosów sprawiło mi wielką frajdę

PS. Konstruktywna krytyka i sugestie mile widziane.

[anleda]

Mam lampę ze szkłem powiekszającym, którą kupiłam sobie w internecie. Jest po prostu świetna. Bez niej raczej bym nic nie zdziałała. Zamiast lampy można sobie sprawić też okulary takie jak np. tu>>> ale najlepsze są z oświetleniem . Albo jedno i drugie
Na pierwszym zdjęciu widać, że ta pierwsza praca wyszła naprawdę dobrze. Widać ,że nogi są modelowane prawidłowo , odrobina poprawek i byłyby idealne. Chodzi mi o modelowanie etapami aby zbyt szybko nie modelować całości figurki, bo potem dochodzi się do takiego momentu że nie ma jej jak już trzymać ani za co trzymać. Dlatego nogi na przykład można wymodelować nieco chudsze i nakładać potem na wypaloną i ostudzoną figurkę kolejne warstwy w postaci nanoszonych mięśni , jest to trochę karkołomne ale w końcowym efekcie się opłaci ten trud.Problemem jest tylko łączenie masy , którą należy dobrze docisnąć i na tyle czysto żeby było to robione aby potem nie było różnicy w barwie mas w miejscach łączenia.Dłonie wychodzą też dobrze. Twarz całkiem całkiem, brwi można poprawić , oczy są dobre, jedynie jak będziesz następnym razem modelować usta to , modelując górne wargi należy odwrócić głowę figurki do góry nogami i dopiero wtedy modelować najpierw górną wargę , potem odwrócić już normalnie i wymodelować dolną wargę. Mięśnie na klatce piersiowej mogłyby być nieco bardziej wypukłe, chodzi mi o takie zaokrąglone piesi ale bez przesady , to przecież men Nie żeby też wyglądał jak kulturysta ale coś tak pośrednio. Teraz kiedy już poznałąś stronkę z modelami będzie o 100% lepiej się pracować. Można sobie zapisac z tej drugiej stronki te modele 3D w postaci zrzutu ekranowego (próbowałam inaczej się nie da) i potem sobie wydrukować z różnych stron taką postać i nie ma siły musi zostać wyrzeźbiona pięknie.Ubranko bardzo ładne Pamiętam jak szyłam dla Tarji swojej suknię to była dopiero gimnastyka, także wiem ile to pracy Cię kosztowało.
Co do malowania to może przyda się parę trików: Po pierwsze jak maluję usta to nie przejmuję się tym czy wyjadę za linię ust, potem poprawiam to ścierając np. papierem ściernym wokół ust , lub szlifierką do paznokci na baterie, naturalnie pod lupą.Potem przecieram chusteczką taką wilgotną dla niemowląt i jest ok. Jak np. maluję usta kredką pastelową , to utrwalam usta za pomocą lakieru matowego , który nanoszę wykałaczką, też pod lupą. resztę co wyjadę za linię ścieram szlifierką. Brwi należy malować albo cieniutkim pędzelkiem albo wykałaczką bardzo ostrą i akryle muszą być mocno rozcieńczone lepiej nanosić wiele kreseczek cieniutkich krótkich , to wygląda to bardzo naturalnie. Ja nieraz jak nie umiałam sobie poradzić z namalowaniem sensownie brwi to naklejałam brwi zrobione z oskubanych piór jakiejś wrony, oddzielałam pojedyńcze paseczki piórka , odrywałam ,przycinałam do odpowiedniej długości końcówki,maczałam w lakierze matowym i delikatnie pęsetą nanosiłam na właściwe miejsce. Lakier po tej operacji ścierałam wokół brwi (szlifierką)aby się nie świecił. Na policzki i w zaglębieniach ciała maluję pyłem z kredki pastelowej, ścieram chusteczką dla niemowląt i znów po starciu chusteczką nanoszę pył i tak do skutku dopóki nie przestanie się ścierać, i zostanie na trwałe na masie żądany kolor.
Ogólnie masz talent , który należy rozwijać. Reszta to sprawa zastosowanej techniki i pracy.Nie od razu Kraków zbudowano jak to się mówi.Pytaj o wszystko co przyjdzie Ci do głowy. Odpowiem na każde pytanie. Lepiej pytać niż się męczyć.

[anleda]

A to moja najnowsza figurka "Forest Fairy". Ona jest ręcznie w całości wyrzeźbiona z masy polimerowej ProSculpt. Ubranie zrobione z kolorowego fimo . Jej włosy są zrobione z futra owcy Island. Skrzydełka trójwarstwowe z przeźroczystej folii drukowanej , naśladujące skrzydła cykady . Ona ma wianek z naturalnego mchu i sztucznych kwiatków na głowie. Figurka jest wkładana na podstawkę z drewna poprzez otwór w nodze, gdzie uprzednio zamontowana została metalowa rurka , na pręt wystający z podstawy. Podstawka jest ozdobiona mchem i piaskiem i sztuczną trawą. Figurkę można z tej podstawki wyjmować na czas transportu . Skrzydła są wyjmowane . Jej oczy są ze szkła a rzęsy są z naturalnej sierści.

[lubomirka]

Dziewczyny ale prace!!! Anleda twoja fairy - boska. A elf matko jakie ma facet mięśnie, jesteście chyba nie do pokonania . Przydała by się wystawa tych pięknych figurek.

[anleda]

lubomirka ślicznie dziękuję za miłe słowa No w moim przypadku to chyba wystawy być nie może bo nie mam żadnej figurki w domu . One znajdują swoje własne domy i własnych właścicieli Ale kiedyś może zrobię kilka figurek specjalnie na jakąś wystawę

[szarobure]

A ja tu zajrzałam , przez przypadek i aż taką minę zrobiłam jak takie śliczności zobaczyłam. Zostaję aby podziwiać , twórczość dla mnie raczej nie dościgłą ( ja tylko w miarę dobrze to z szydełkiem się czuję . Pozdrawiam serdecznie.

[amicek]

Witam ponownie. Za Pani radą zaopatrzyłam się w lampę warsztatową. Bardzo mi to pomogło, zwłaszcza przy rzęsach Muszę jeszcze raz tylko poprawić usta i powinien być już skończony. W międzyczasie zaczęłam także robić podstawkę (dioramę) dla tegoż Elfa, ale żeby nie zabierać Pani miejsca w wątku podam link do mojego albumu ze zdjęciami : https://wizaz.pl/forum/album.php?u=37875

Jeszcze raz dziękuję za pomoc i gdy pojawią się pytania to nie omieszkam zadać je Pani

[anleda]

WOW Piękna dokumentacja ! Ta diorama z pianki to świetny pomysł , jak dotąd nie wpadłam na to,że tak można ,więc sobie ten pomysł przyswoję Pomysł z jeziorkiem na dioramie świetny ! Ogólnie zapowiada się piękna praca! Gratuluję i jak praca będzie dokończona będziemy świętować

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez szarobure

A ja tu zajrzałam , przez przypadek i aż taką minę zrobiłam jak takie śliczności zobaczyłam. Zostaję aby podziwiać , twórczość dla mnie raczej nie dościgłą ( ja tylko w miarę dobrze to z szydełkiem się czuję . Pozdrawiam serdecznie.

Ślicznie dziękuję Ja też lubię szydełkować trochę

[anleda]

To moja nowa figurka Fairy. Prawdopodobnie nie będę jej ubierała , będzie miała tylko skrzydełka

[anleda]

Dalszy ciąg modelowania figurki. Teraz są modelowane nogi i ręce. Jeszcze nie są tak do końca zrobione , można powiedzieć że w połowie. Najwięcej zabawy będzie ze stopami i dłońmi , bo tu już trzeba będzie oddać najwięcej szczegułów.

[szarobure]

Dawno mnie tu nie było. Figurka ekstra, a jej wyraz jej twarzy taki ..jakby zamyślony? Chciała bym tak umieć, zrobiła bym sobie postać według pewnej ulubionej książki

[anleda]

Szarobure dziękuję ślicznie Chcieć to móc, nie zawdzi spróbować a nuż się uda?
Dalszy ciąg pracy nad figurką , która jest prawie na ukończeniu, jeszcze trochę poprawek a potem włosy , malowanie ciała , rzęsy. Zastanawiam się ciągle ubrać ją czy nie ubrać?

[amicek]

Elficzka śliczna, jeżeli miałaby być ubrana to wówczas przydałaby się jej tylko zwiewna przezroczysta przesłona na piersi i bioderka (wiązana/szyta jak tuniki rzymskie).

Pani Aniu, mam kolejne pytania.

1. Co Pani robi gdy powstają po wypieczeniu takie półksiężycowe pęknięcia? Starałam się mocno dociskać kolejne nakładane warstwy (Fimo Puppen) na mojej syrence ale i tak to nic nie dało . Jak to zatuszować?

2. Jeżeli wypiekam etapami to czy czas pieczenia nie powinien być krótszy? Może wtedy nie powstawałyby te pęknięcia?

[anleda]

Napisane przez amicek

Elficzka śliczna, jeżeli miałaby być ubrana to wówczas przydałaby się jej tylko zwiewna przezroczysta przesłona na piersi i bioderka (wiązana/szyta jak tuniki rzymskie).
Dziękuję , może rzeczywiście troszeczkę przydałoby się przesłonić tą goliznę

Pani Aniu, mam kolejne pytania.

1. Co Pani robi gdy powstają po wypieczeniu takie półksiężycowe pęknięcia? Starałam się mocno dociskać kolejne nakładane warstwy (Fimo Puppen) na mojej syrence ale i tak to nic nie dało . Jak to zatuszować?
Jak już one są , to ostrym nożykiem wykroić w tym miejscu dziurkę i zalepić masą , po czym ponownie wypiec. Po dokładnym wystudzeniu wyszlifować to miejsce gąbką ścierną taką do paznokci lub papierem ściernym bardzo drobnym , a jeśli papierem to pod wodą aby uniknąć zapychania się papieru masą.

2. Jeżeli wypiekam etapami to czy czas pieczenia nie powinien być krótszy? Może wtedy nie powstawałyby te pęknięcia?

Tak czas wypiekania powinien być krótszy czyli 20 minut , dopiero wypalanie końcowe musi być 30 minutowe.
Pęknięcia zdarzają się częściej jak zauważyłam ,wtedy gdy wkładamy taką świeżo modelowaną figurkę do piekarnika. Należy ją po wymodelowaniu odłożyć na trochę aby masa przestała "oddychać", "pracować" , "naprężać się" , aby się ustaliła na niej i nieco stwardniała. Może to być nawet jeden cały dzień.

[szarobure]

A ja mam pytanie, czy fimo takie zwykłe nadaje się do figurek ? Tak do uczenia się ? Spróbować pouczyć się nowych rzeczy można wszak zawsze

[anleda]

Napisane przez szarobure

A ja mam pytanie, czy fimo takie zwykłe nadaje się do figurek ? Tak do uczenia się ? Spróbować pouczyć się nowych rzeczy można wszak zawsze

Oczywiście ,że się nadaje do uczenia się jak najbardziej

[amicek]

Ja swoją pierwszą figurkę zrobiłam z Fimo Classic nr 43 z małą domieszką nr 70. Po wypaleniu ma taki porcelanowy kolor.

[anleda]

Dziś figurka dostała włoski. Są jeszcze mokre, suszą się w tej chwili jeszcze. W ten sposób ,mocząc fryzurkę wodą , próbowałam je jakoś ujarzmić.

[szarobure]

śliczna

[amicek]

Pani Aniu, mam kolejne pytanie...

Czym najlepiej zabezpieczyć pomalowaną akrylami figurkę, jaki lakier? Niestety rozcieńczona farba źle kryła, więc pomalowałam syrenkę nierozcieńczoną czerwienią. Jak się niechcący zadrapie ten kolor to się ciągnie jak guma. Zwykły lakier fimo nie da rady tego zabezpieczyć. Co Pani poleca?

[anleda]

Przede wszystkim unikam jak ognia malowania figurki z mas polimerowych akrylami. Lakier tak , farby nie. Używam do tego farb olejnych artystycznych, firmy Genesis , lub Renesans. Potem jeszcze raz wypiekam figurkę ,która została tymi farbami pomalowana, ponieważ te farby same nie wysychają a szczególnie Genesis. Na koniec czasami maluję lakierem ale tylko usta i paznokcie aby się świeciły.
W tym przypadku skoro już została ta figurka pomalowana akrylami i aby utwardzić powierzchnię figurki z tą farbą , co by się nie zdrapywała, to mogę polecić lakier matowy firmy Stamperia.
Który jest na przykład tutaj http://www.dekolandia.pl/lakierstamp...80ml-p-94.html

[anleda]

Figurka w czasie malowania i pierwszej przymiarki skrzydeł.

[anleda]

Dzisiaj zrobiłam figurce rzęsy. Jestem z nich zadowolona . Wychodzą coraz lepiej.

[anleda]

Dzisiaj dokończyłam figurkę. Jest gotowa!
Ma zdejmowaną spódniczkę. Ona jest zrobiona z piór marabuta i pawia.

[amicek]

Jest śliczna A ile ma, jeśli można zapytać, "wzrostu"? Wygląda na bardzo drobną.

[szarobure]

Skrzydła piękne , jak u ważki Świtezianki Cała jest cudna

[anleda]

Napisane przez amicek

Jest śliczna A ile ma, jeśli można zapytać, "wzrostu"? Wygląda na bardzo drobną.

Dziękuję Ona ma jakieś 15 cm i mieści się w dłoni.

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez szarobure

Skrzydła piękne , jak u ważki Świtezianki Cała jest cudna

Dziękuję

[Cyska]

Hej wam, Sliczne są te prace i mam pytanie, gdzie można sie nauczyć tak lepić?;> są jakieś kursy? czy moze jakieś książki, strony cokolwiek? szukam informacji ale ciężko mi idzie. Ja narazie lepie sobie różne małe figurki ale juz mi sie to powoli nudzi chcialabym sie rozwinąć

I jeszcze mam pytanko bo nie moge znaleźć pasującego wątku więcm oze ktoś mi tu odpowie, czy jest jakieś klej zeby sklejać częsci modeliny? jeszcze przed wypiekiem i po wypieczeniu zeby dalej trzymal? jak sie nazywa?

I drugie pytanie jakich farbek uzywa sie do malowania na modelinie? najabardziej chodzi mi o robienie rumieńców.

Bardzo będe wdzięczna za odpowiedzi!! Bo kurde jak ide do plastycznego to jakieś matoły tam pracują i kompletnie nie wiedzą nic na ten temat;/