Galerie artystyczne w internecie cz. II

[Madaaa]

Ja nie dostałam jeszcze kasy za listopad. 2 rzeczy mi sie sprzedaly, ale a druga nie trafiła do rozliczenia za listopada bo byl juz koniec miesiaca. Wiec moze dlatego jeszcze kasy nie ma. Biedzie trzeba sie upomnac.

[Candi]

az się pochwalę w wylęgarni sprzedałam w grudniu całe 2 rzeczy z czego jedne kolczyki z weneckiego wrociły do mnie z adnotacja "za ciemne" XD
nie no ruch porażający... szkoda, bardzo szkoda, w zeszłym roku i na początku tego współpraca była naprawdę fajna, ale teraz jest gorzej niż źle. a mam z czego wybierać, zanim dziś pousuwalam prace, to miałam 115 przedmiotów wystawionych. no nic, mówi się trudno szczerze mówiąc nie chce mi się już nic robić do Wylęgarni specjalnie, bo czuję, że będzie leżeć. zmiany, które wprowadzili są na mega minus - z jednej strony to lepiej, bo "konkurencja się wykrusza", ale z drugiej bardzo żal.. coz, przyzwyczaiłam się a i zawsze parę groszy było co miesiąc.

[Roxy80]

Mnie zeszło 8 naszyjników i 1 bransoletka. Dwa naszyjniki ktoś mi przyblokował, cały tydzień wisiały jako sprzedane, a wczoraj wróciły do sprzedaży, no cóż szkoda, bo mogły naprawdę się sprzedać. W pierwszych dwóch tygodniach był tam nawet ruch, sporo rezerwacji, część się sprzedała. część nie. Wydaje mi się, że dopiero koniec ostatniego tygodnia zrobił się martwy.

[Anula1410]

Nawet i mnie udało się tam sprzedać jedną rzecz

[Candi]

Napisane przez Roxy80

Mnie zeszło 8 naszyjników i 1 bransoletka. Dwa naszyjniki ktoś mi przyblokował, cały tydzień wisiały jako sprzedane, a wczoraj wróciły do sprzedaży, no cóż szkoda, bo mogły naprawdę się sprzedać. W pierwszych dwóch tygodniach był tam nawet ruch, sporo rezerwacji, część się sprzedała. część nie. Wydaje mi się, że dopiero koniec ostatniego tygodnia zrobił się martwy.

no dobra no, może jestem "rozpieszczona", ale przyzwyczaiłam się, że szkoło koło 30 rzeczy na luzie, a dostępnych miałam około 40 prac.. a teraz? wszystko wisi. równie dobrze może wisiec u mnie, gdzie mam większe prawdopodobieństwo, że się sprzeda, a teoretycznie powinno być odwrotnie. jestem mega zawiedziona, tak czy inaczej. w tym miesiącu wypłata z wylegarni starczy na waciki

[smoczek]

To chyba faktycznie przez te zmiany, bo ja nawet patrząc po sobie - przestałam zupełnie zaglądać do Wyla, bo po prostu nawigacja po stronie mnie rozwala. Za to do Modnej zaczęłam ostatnio zaglądać bo dużo przyjemniej się zrobiło no i podglądam tam prace Emzi .

[Candi]

Napisane przez smoczek

To chyba faktycznie przez te zmiany, bo ja nawet patrząc po sobie - przestałam zupełnie zaglądać do Wyla, bo po prostu nawigacja po stronie mnie rozwala. Za to do Modnej zaczęłam ostatnio zaglądać bo dużo przyjemniej się zrobiło no i podglądam tam prace Emzi .

milo, miło ja tez jak widzę cokolwiek Zimki to się slinię ale w styczniu zamawiam kolczyki
btw zbieg okoliczności, ale właśnie mi poszły w Modnej przed 5 minutami kolczyki, które leżały w Wyl. przez kilka miesięcy..

[smieszka250]

A ja jak narazie postawiłam na wyl, sprzedałam tam dporo kolczyków (jak na mnie). W modnej sprzedałam komplet (najdroższa rzecz jaką do tej pory wystawiłam), ale nie wiem, czy coś wstawię. W wyl mam większy ruch.

[substytut]

Smieszko - nigdy wiecej Wyla. Galeria ktora przez miesiac ot tak sobie obraca Twoimi pieniedzmi (jak klient nie potwierdzi nie dostaniesz w nastepnym, tylko 2 pozniej), ktora ma problem z wyplacalnoscia nie jest dla mnie wiarygodna.

[Anula1410]

A jak ktoś nie ma wyjścia? I jest to jedyna galeria która przyjęła i na której się sprzedaje?

[smieszka250]

Wiesz co, wolę mieć kasę później niż nie mieć jej wcale. Jakbym byla w jakiejś innej galerii, w której się sprzedaje, to bym wyla olała, a tak... Nie mam wyjścia.

[mlisiewski]

Napisane przez smieszka250

A ja jak narazie postawiłam na wyl, sprzedałam tam dporo kolczyków (jak na mnie). W modnej sprzedałam komplet (najdroższa rzecz jaką do tej pory wystawiłam), ale nie wiem, czy coś wstawię. W wyl mam większy ruch.

Wiesz.. mając w galerii 1 pracę sprzedaną i 1 (słownie jedną) pracę do kupienia kokosów bym nie oczekiwał..

A teraz trochę statystyki (po raz kolejny wracam do tego, że jak chcesz sprzedawać to musisz mieć dużo prac wystawionych):

- Wszystkie osoby, które mają w Modnej powyżej 100 prac sprzedały TYLKO W GRUDNIU średnio 14,5% wszystkich swoich wystawionych prac
- Wszystkie osoby, które mają wystawione między 40 a 100 prac sprzedały w grudniu średnio 9,5% wszystkich swoich wystawionych prac
- Wszystkie osoby, które mają wystawione między 20 a 40 prac sprzedały w grudniu średnio 7% wszystkich swoich wystawionych prac
- poniżej 20 prac jest źle

Nie traktujcie tego jak reklamy Modnej (mam statystyki tylko ze swojej galerii, ale podobną prawidłowość widać też w innych galeriach) - pokazuję tylko na konkretnych liczbach, że większa ilość prac = większa sprzedaż, co więcej zwiększenie ilości prac 2 razy powoduje wzrost liczby sprzedanych przedmiotów prawie 4 razy.

W związku z tym po raz kolejny dobrze radzę: jeśli macie rozrzucone po kilku galeriach po 1-40 prac to przerzućcie te prace do jednej galerii - bardziej się opłaca.

[smieszka250]

Widzisz, mam 50% sprzedaż

A tak na poważnie, nie mam aż tylu prac, żeby móc wstawiać ich w takich ilościach. przenoszę się na wylęgarnię, bo tam mam większą szansę na sprzedaż. Jak będę miała więcej prac, to wstawię i do modnej, teraz nie mam czego wstawiać. I nikogo nie winię za to, że nie sprzedaję tyle ile bym chciała. Brak kapitału, brak zysku. Zdaję sobie z tego sprawę i niestety nic na to nie poradzę.

[smoczek]

Napisane przez mlisiewski

W związku z tym po raz kolejny dobrze radzę: jeśli macie rozrzucone po kilku galeriach po 1-40 prac to przerzućcie te prace do jednej galerii - bardziej się opłaca.

Ja prawdopodobnie nigdy w życiu nie będę miała w sumie w obu galeriach w których sprzedają więcej niż 20 prac wystawionych Taki lajf i taka technika, że produkcji seryjnej nie uruchomię, chyba, że zajmę się tym na pełen etat albo zacznę stemplować srebro gotowymi wzorami... Ale w gruncie rzeczy, jak dla mnie i na moje potrzeby, sprzedaż mam na poziomie, który określiłabym " w sam raz"

[Candi]

Napisane przez smoczek

Ja prawdopodobnie nigdy w życiu nie będę miała w sumie w obu galeriach w których sprzedają więcej niż 20 prac wystawionych Taki lajf i taka technika, że produkcji seryjnej nie uruchomię, chyba, że zajmę się tym na pełen etat albo zacznę stemplować srebro gotowymi wzorami... Ale w gruncie rzeczy, jak dla mnie i na moje potrzeby, sprzedaż mam na poziomie, który określiłabym " w sam raz"

ja bym moja sprzedaz grudniową określiła na taką w sam raz póki co szkoda, że święta nie sa cały czas

[smoczek]

Napisane przez Candi

ja bym moja sprzedaz grudniową określiła na taką w sam raz póki co szkoda, że święta nie sa cały czas

Hehe ja też mówię o grudniowej i listopadowej

[135nudziara]

u mnie sprzedaz internetowa marna, bo nie chciało mi się robić fot :P
a jakbym wstawiła do galerii, to cenę bym dała większą niż 'w realu' . no, ale zamówień parę było i ogólnie bardzo fajnie, chyba najlepszy miesiąc :P

zamierzam teraz jak mam ferie troche rzeczy porobić i wrzucić do modnej, wrzuciłam wcześniej z 9 rzeczy do wyla, potrzymałam tydzień, 3 rezerwacje spadły, więc wycofałam rzeczy

[substytut]

Nudziara - ferie feriami - weekendy sa czesciej
I dzis dzieki temu ze Janek byl w pracy wyszlo mi z 15 rzeczy - tylko z foceniem sie juz nie wyrobie - po prostu padam na twarz

[Madaaa]

Napisane przez substytut

Smieszko - nigdy wiecej Wyla. Galeria ktora przez miesiac ot tak sobie obraca Twoimi pieniedzmi (jak klient nie potwierdzi nie dostaniesz w nastepnym, tylko 2 pozniej), ktora ma problem z wyplacalnoscia nie jest dla mnie wiarygodna.

2 tyg. pozniej to i tak dobrze ja sprzedalam 26 listopada a do dzisiaj nie mam kasy. Nawet za te co wysłałam 4 listopada.

Napisane przez mlisiewski

Wiesz.. mając w galerii 1 pracę sprzedaną i 1 (słownie jedną) pracę do kupienia kokosów bym nie oczekiwał..

A teraz trochę statystyki (po raz kolejny wracam do tego, że jak chcesz sprzedawać to musisz mieć dużo prac wystawionych):

- Wszystkie osoby, które mają w Modnej powyżej 100 prac sprzedały TYLKO W GRUDNIU średnio 14,5% wszystkich swoich wystawionych prac
- Wszystkie osoby, które mają wystawione między 40 a 100 prac sprzedały w grudniu średnio 9,5% wszystkich swoich wystawionych prac
- Wszystkie osoby, które mają wystawione między 20 a 40 prac sprzedały w grudniu średnio 7% wszystkich swoich wystawionych prac
- poniżej 20 prac jest źle

Nie traktujcie tego jak reklamy Modnej (mam statystyki tylko ze swojej galerii, ale podobną prawidłowość widać też w innych galeriach) - pokazuję tylko na konkretnych liczbach, że większa ilość prac = większa sprzedaż, co więcej zwiększenie ilości prac 2 razy powoduje wzrost liczby sprzedanych przedmiotów prawie 4 razy.

W związku z tym po raz kolejny dobrze radzę: jeśli macie rozrzucone po kilku galeriach po 1-40 prac to przerzućcie te prace do jednej galerii - bardziej się opłaca.

W przypadku tego co pisala Candi od galerii tez to zalezy. Nie tylko od ilosci prac.

[mlisiewski]

Napisane przez Madaaa

W przypadku tego co pisala Candi od galerii tez to zalezy. Nie tylko od ilosci prac.

Sprzedaż zależy od galerii (samego serwisu, rodzaju klientów, ruchu itp), samych prac, ilości prac i zwykłego szczęścia (plus miliona innych czynników takich pogoda).

Z tych wszystkich czynników mamy wpływ na dokładnie dwa: jakość/rodzaj prac i ich ilość. Prace możesz poprawić jak będziesz lepsza w tym co robisz. Ilość prac możesz poprawić od ręki - kwestia poprzenoszenia między galeriami lub dorobienia nowych.

[smieszka250]

Napisane przez mlisiewski

Sprzedaż zależy od galerii (samego serwisu, rodzaju klientów, ruchu itp), samych prac, ilości prac i zwykłego szczęścia (plus miliona innych czynników takich pogoda).

Z tych wszystkich czynników mamy wpływ na dokładnie dwa: jakość/rodzaj prac i ich ilość. Prace możesz poprawić jak będziesz lepsza w tym co robisz. Ilość prac możesz poprawić od ręki - kwestia poprzenoszenia między galeriami lub dorobienia nowych.

.... i pieniędzy.

[clementinne]

Napisane przez smieszka250

.... i pieniędzy.

To trzeba się wyżej cenić. Jak oglądam niektóre ceny z galerii, to jest to ciut ponad koszty materiałów, a potem narzekania, że nie ma budżetu na dalszą pracę i rozwój. I psuje rynek, i wiąże ręce. Dużo osób dodaje do tego ideologię "żeby każdy mógł mieć coś ładnego". Cóż, to jak chcesz pracować charytatywnie, to nie narzekaj potem, że nie ma z tego pieniędzy.

Ja nie mówię konkretnie o Tobie - żeby nie było , tylko generalnie. Tak to często działa.

[Candi]

Napisane przez clementinne

To trzeba się wyżej cenić. Jak oglądam niektóre ceny z galerii, to jest to ciut ponad koszty materiałów, a potem narzekania, że nie ma budżetu na dalszą pracę i rozwój. I psuje rynek, i wiąże ręce. Dużo osób dodaje do tego ideologię "żeby każdy mógł mieć coś ładnego". Cóż, to jak chcesz pracować charytatywnie, to nie narzekaj potem, że nie ma z tego pieniędzy.

Ja nie mówię konkretnie o Tobie - żeby nie było , tylko generalnie. Tak to często działa.

to też, oczywiście, ale dopisalabym jeszcze coś od siebie, a mianowicie:
jeśli nie masz sporo pieniędzy, nie ładuj ich w srebro - wystarczy kupić drut 0,6, trochę kulek, kilka rurek i gładkie miseczki, a to jest TANIE.
głupim pomysłem jest obkupowanie się w Swarovskie [te duże i drogie] a potem opychanie ich z zarobkiem kilku złotych - co nagminnie widzę w przypadku osób na tym forum, nie dośc, ze jak wyżej - "psucie rynku", to jeszcze korzyści znikome, tylko zamrozone pieniądze
kupowanie DROGO - najbardziej popularne sklepy internetowe sa bardzo fajne, ale część ich oferty można kupić 1/3 lub połowę taniej, jak się poszpera po sieci [w detalu, bo w hurcie duzo duzo taniej]. antykwariat edu ma bardzo tanio, KatiArt - tanie Swarovskie, galeria tkanin - bardzo tanie kamienie i szkło weneckie.

W którym momencie drogie jest wykonanie kolczyków na srebrze ze szkła weneckiego lub kamieni, gdzie można kupić śliczne, spore szkło za 1 zł/sztuka, bigle za 1 zł/para, kawałek drutu i kilka kulek srebrnych [jakies grosze]?

[135nudziara]

Napisane przez Candi

kupowanie DROGO - najbardziej popularne sklepy internetowe sa bardzo fajne, ale część ich oferty można kupić 1/3 lub połowę taniej, jak się poszpera po sieci [w detalu, bo w hurcie duzo duzo taniej].

o tak, ostatnio doznałam szoku, jak niektóre sklepy fajnie sobie zarabiają [te bardzo popularne w szczególności]
i stwierdziłam: o nie, nie będę przepłacała
wrzuciłam sobie w tych tańszych sklepach sporo rzeczy do koszyka, a kwota nie przekracza 100zł

[Candi]

Napisane przez 135nudziara

o tak, ostatnio doznałam szoku, jak niektóre sklepy fajnie sobie zarabiają [te bardzo popularne w szczególności]
i stwierdziłam: o nie, nie będę przepłacała
wrzuciłam sobie w tych tańszych sklepach sporo rzeczy do koszyka, a kwota nie przekracza 100zł

wiesz, zarabiają jak zarabiają, każdemu sie zarobek należy, ale z drugiej strony jak ciągle jęczenia i narzekania, że nie ma kasy na połfabrykaty, a przepłaca się i po 6 złotych na koraliku [porównałam sobie z ciekawości ceny Swarovskich w katiart i innym sklepie], to narzekania proszę sobie wsadzić no i btw jeszcze KatiArt - nie dowiedziałabym się o tym sklepie, gdyby w wątku o sklepach nie napisała RudaAB o nich właśnie - wniosek z tego taki - szukac, czytać, sprawdzać, pytać.

[135nudziara]

Nie no, jasne, niech zarabiają, tym bardziej, że na zbyt jak widać nie narzekają

Właśnie szykuję się do zamówienia u KatiART, dzięki Candi, że napisałaś o nich kiedyśtam w wątku o sklepach internetowych

ps. a swary też porównywałam wczoraj

[joanna_k]

Napisane przez clementinne

To trzeba się wyżej cenić. Jak oglądam niektóre ceny z galerii, to jest to ciut ponad koszty materiałów, a potem narzekania, że nie ma budżetu na dalszą pracę i rozwój. I psuje rynek, i wiąże ręce. Dużo osób dodaje do tego ideologię "żeby każdy mógł mieć coś ładnego". Cóż, to jak chcesz pracować charytatywnie, to nie narzekaj potem, że nie ma z tego pieniędzy.

Ja nie mówię konkretnie o Tobie - żeby nie było , tylko generalnie. Tak to często działa.

może to co napiszę,nie do końca pasuje w tym wątku,ale Twój post jest dobrym wprowadzeniem,do tego co chcę napisać.

Otóż we Wro jest kiermasz świąteczny.Trwa ok. 1 miesiąca,do 23 grudnia. Oprócz stoisk z bombkami,kiełbaskami,watą cukrową są stoiska z biżuterią.Wśród tych stoisk jest jedno,prezentujące m.in. naszyjniki z kamieni w cenach od 80 zł do ponad 120 zł (przypuszczam,że są posrebrzane),czyli ceny w normie.Jest też drugie,gdzie naszyjniki można kupić już za 32 zł,a kolczyki za 12 zł.Kolczyki ładne,owszem,naszyjniki jeszcze bardziej.Tylko te ceny .Są na tyle dumbingowe ,że wszystkie znajome baby leciały tam się zaopatrywać.

Przykłady:
bransoletka z kostek szkła weneckiego+linka+zapięcie =18zł,kostek w bransoletce było 17,ja jedną kostkę mogę kupić za 1 zł,nie licząc przesyłki.
Naszyjnik z agatów-17 sztuk dużych kamienii + przekładki 36-38 zł.Ja za 9 sztuk agatów zapłaciłam 26,90
"Wypasiony" naszyjnik z ametystów i innych kamienii 80 zł-ja na oko zapłaciłabym więcej za same kamienie.
Do tego kolczyki z korala czy innych kamienii w cenach między 12-20 zł.

Nie wiem jak im się to opłaca,czy ściągają wszystko z Chin,czy tylko półfabrykaty.Do tego trzeba opłacić stoisko za 1 miesiąc i ewentualnie zakwaterowanie.

[Candi]

Napisane przez joanna_k

może to co napiszę,nie do końca pasuje w tym wątku,ale Twój post jest dobrym wprowadzeniem,do tego co chcę napisać.

Otóż we Wro jest kiermasz świąteczny.Trwa ok. 1 miesiąca,do 23 grudnia. Oprócz stoisk z bombkami,kiełbaskami,watą cukrową są stoiska z biżuterią.Wśród tych stoisk jest jedno,prezentujące m.in. naszyjniki z kamieni w cenach od 80 zł do ponad 120 zł (przypuszczam,że są posrebrzane),czyli ceny w normie.Jest też drugie,gdzie naszyjniki można kupić już za 32 zł,a kolczyki za 12 zł.Kolczyki ładne,owszem,naszyjniki jeszcze bardziej.Tylko te ceny .Są na tyle dumbingowe ,że wszystkie znajome baby leciały tam się zaopatrywać.

Przykłady:
bransoletka z kostek szkła weneckiego+linka+zapięcie =18zł,kostek w bransoletce było 17,ja jedną kostkę mogę kupić za 1 zł,nie licząc przesyłki.
Naszyjnik z agatów-17 sztuk dużych kamienii + przekładki 36-38 zł.Ja za 9 sztuk agatów zapłaciłam 26,90
"Wypasiony" naszyjnik z ametystów i innych kamienii 80 zł-ja na oko zapłaciłabym więcej za same kamienie.
Do tego kolczyki z korala czy innych kamienii w cenach między 12-20 zł.

Nie wiem jak im się to opłaca,czy ściągają wszystko z Chin,czy tylko półfabrykaty.Do tego trzeba opłacić stoisko za 1 miesiąc i ewentualnie zakwaterowanie.

no wlaśnie się nie opłaca znaczy.. może inaczej - koral sama kupuję dość tanio, w niezbyt taniej hurtowni [ale koral to koral, nie chce mi się kombinować specjalnie w tym kierunku] i taki sznur kul 12 czy 14 jest naprawdę .. tani, więc te kolczyki i tak przyniosą zysk. tylko, że po 1 - nie aż tak duzy, jak by mogły spokojnie przynieść, a po 2 - pewnie stoisko było bez kasy fiskalnej [czyli bez podatku].
sama widzisz, jak irytujące są takie działania - wojna cenowa NIGDY nie jest dobra i zawsze na koniec wszyscy wojujący sa w przysłowiowej de. nawet Swarovskie pendanty na tych słynnych biglach, co to złożenie tego zajmuje chwilę - dlaczego niby zarobek na tym ma wynosić mniej niż dla przykładu dwukrotne koszty materiałów? kryształy sa drogie bardzo [szczególnie w porównaniu z innymi materiałami] i jest to duża inwestycja, a nie sprzedają się przecież od ręki zawsze, czasem leżą. ehhh.. to się wyżaliłam

edit: może nie pasuje tak do końca w tym wątku, ale innego wątku co do cen nie ma [bo wątek z prośbą o wycene to też zupełnie co innego] - cen w galeriach konkretnie - bo o takich tutaj piszemy teraz

[clementinne]

Napisane przez joanna_k

Nie wiem jak im się to opłaca,czy ściągają wszystko z Chin,czy tylko półfabrykaty.Do tego trzeba opłacić stoisko za 1 miesiąc i ewentualnie zakwaterowanie.

Ja to nazywam efektem marchewki. Roboczo oczywiście ;P

Tak to jest, jak się "techniki marketingowe" sprawdzające się na stoisku z marchewką, wprowadza do sprzedaży biżuterii: maksymalny obrót przy minimalnym zysku na sztuce. To może robić hurtownia, ale nie detalista sprzedający klientowi detalicznemu. Tak to jest, jak się ktoś z marchewki przerzuca na biżuterię.

Poza tym, biżuteria to nieco inna branża, rządząca się nieco inymi prawami niż zwykły handel. Nie będę tu pisać Bóg wie ile o sztuce, bo to sztuki to temu daleko (o tym było w innym wątku), ale jednak chodzi też o pomysł, projekt, czas poświęcony, o to "coś więcej" niż nadzianie kuleczki na drucik.

Co prawda, biżuteria ze stoisk kiermaszowo-bazarowych ma niewiele z tym wspólnego, i sądzę, że klienci szukający czegoś dobrej jakości raczej tam nie zajrzą. Ale problem zaczyna się, gdy taki bazar pojawia się w galeriach, obok prac ludzi mających inną wizję.

Nawiasem mówiąc, na Allegro pojawiła się osoba, która sprzedaje kolczyki/komplety klientom detalicznym z Allegro w cenach hurtowych (np. kolczyki z baroque 22m i srebrem, które w galeriach są sprzedawane za ok. 65zł, oni sprzedają za nieco ponad 30zł). No bo oni są producentem i chodzi o obrót. A że robią świństwo, i to świadome, dosłownie wszystkim - nawet hurtowniom, które od nich kupują, bo oni klientowi detalicznemu sprzedają taniej niż ta hurtownia może sprzedać to sklepom - to już drobiazg :/

[135nudziara]

Napisane przez Candi

kryształy sa drogie bardzo [szczególnie w porównaniu z innymi materiałami] i jest to duża inwestycja, a nie sprzedają się przecież od ręki zawsze, czasem leżą.

o właśnie - najbardziej denerwuje mnie to, jak prace leżą... I jeden, jedyny raz sprzedałam właśnie swary za niską dość cenę. Nadal mam jeszcze problemy jesli chodzi o powiedzenie odpowiedniej ceny w realu, ale walczę z tym , sporą pomocą są karteczki z ceną włożone do woreczków - każdy widzi jaka cena i nie jest potem nią zdziwiony.