Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc.. - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-13, 09:56   #271
marmotta
Zadomowienie
 
Avatar marmotta
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: home
Wiadomości: 1 311
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez olaamelka Pokaż wiadomość
jestem tu pierwszy raz i nie bardzo wiem jak ejszcze poruszac sie na forum ale jestem w UK 4 miesiace i jakos nie moge sie przyzwyczajic tesknie za POLSKA i obawiam sie ze nigdy sie nie przyzwyczaje pozdrawiam
początki są zawsze najtrudniejsze, ja dopiero po 1,5 roku zaczęłam się przyzwyczajać....głowa do góry
marmotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 13:43   #272
Blushy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 430
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Wrócić do Polski? Zdecydowanie na NIE.

Mieszkam w Szwecji od 3,5 roku z moim szwedzkim TŻ. Teraz mój dom jest bardziej w Szwecji niż w Polsce, tu mam więcej znajomych i cały tzw. ośrodek interesów życiowych. Czuję się tu dużo, dużo lepiej. Przez ostatni rok "wróciłam" do Polski do szkoły (bo taniej niż w SE), i utwierdziłam się w moim przekonaniu. Na początku wydawało mi się, że w Polsce będzie miło i przyjemnie, ale było tylko przez pierwsze 2 miesiące, gdy miałam dystans do pewnych rzeczy. Potem ten "pancerzyk ochronny" pękł. Teraz jestem z powrotem w Szwecji i czuję ulgę Pomijając TŻ, dlaczego nie chciałabym wracać?

1. To co mnie od Polski odpycha, nawet bardziej niż bieda to przede wszystkim chamstwo i nieuczciwość, jakie opanowało nasz kraj. Klasyczny przykład, niby szczegół ale jednak: kobieta w kasie sklepu traktuje mnie jak g.... "bo nie mam drobnych a ona nie ma jak wydać". I taka mentalność jest w prawie każdej innej dziedzinie. Obcy ludzie na ulicy są tacy "zimni", nie stać ich nawet na odrobinę uśmiechu i uprzejmości. Nie ma co się rozpisywać, bo każdy wie o co chodzi.

2. Nie wyobrażam sobie zasuwać za 1200 zł, mieszkać przez pół życia z rodzicami, jeszcze gorzej gnieździć się z mężem u rodziców, a po wywalczeniu kredytu kupić pierwsze mieszkanie po 30 r.ż. I aby kupić byle pralkę trzeba brać kredyt, o nie! Aby dostać kredyt trzeba brać ślub

3. Tu się pewnie połowa oburzy, ale lubię Szwecję za wg. mnie zdrowe podejście do spraw religii, ślubu, rodziny, aborcji i par homoseksualnych. Nie trzeba się hajtać, aby jw. dostać kredyt na dom czy ochrzcić dziecko. Każdy może żyć tak, jak sam zadecyduje. Nie ma PiSu ani PO Nie ma takich podziałów klasowych jak w Polsce, wszyscy są równi. Nikt nie traktuje z góry sprzątaczki, bo "tylko" sprząta. Osoba z wyższym wykształceniem nie jest "kimś" jak w Polsce.

Co do wykształcenia? Darowałam sobie magisterkę w Polsce. Mam wątpliwości, czy nasza edukacja rzeczywiście jest taka dobra, ja mam uczucie że mamy przestarzały system i raczej ze studiów nic nie wyniosłam poza "papierem". Jak taki profesor, który w ogóle robi łaskę że uczy może dobrze nauczyć? Jak czegoś nie rozumiałam, to mnie wykładowca spławiał, że nie ma czasu Przez całe studia wszystko było nastawione na bezmyślne wkucie i zdanie egzaminu. Także, jak macie możliwość nauki za granicą, to korzystajcie Tym, którym ciężko za granicą - grunt to wyjść do ludzi, nie robić sobie wokół "małej Polski", nie otaczać się tylko i wyłącznie polskimi znajomymi, jedzeniem, stacjami TV, gazetami itd... Wtedy nie dość, że szybciej nauczycie się języka, to łatwiej będzie Wam zrozumieć ten obcy kraj, jego kulturę, system, w jakim funkcjonuje i się w nim odnaleźć. A to, że Polacy są jakoby z góry traktowani, to też nie prawda. Przynajmniej ja w Szwecji nic takiego nie zauważyłam.
Blushy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 14:40   #273
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez Blushy Pokaż wiadomość
Wrócić do Polski? Zdecydowanie na NIE.

Mieszkam w Szwecji od 3,5 roku z moim szwedzkim TŻ. Teraz mój dom jest bardziej w Szwecji niż w Polsce, tu mam więcej znajomych i cały tzw. ośrodek interesów życiowych. Czuję się tu dużo, dużo lepiej. Przez ostatni rok "wróciłam" do Polski do szkoły (bo taniej niż w SE), i utwierdziłam się w moim przekonaniu. Na początku wydawało mi się, że w Polsce będzie miło i przyjemnie, ale było tylko przez pierwsze 2 miesiące, gdy miałam dystans do pewnych rzeczy. Potem ten "pancerzyk ochronny" pękł. Teraz jestem z powrotem w Szwecji i czuję ulgę Pomijając TŻ, dlaczego nie chciałabym wracać?

1. To co mnie od Polski odpycha, nawet bardziej niż bieda to przede wszystkim chamstwo i nieuczciwość, jakie opanowało nasz kraj. Klasyczny przykład, niby szczegół ale jednak: kobieta w kasie sklepu traktuje mnie jak g.... "bo nie mam drobnych a ona nie ma jak wydać". I taka mentalność jest w prawie każdej innej dziedzinie. Obcy ludzie na ulicy są tacy "zimni", nie stać ich nawet na odrobinę uśmiechu i uprzejmości. Nie ma co się rozpisywać, bo każdy wie o co chodzi.

2. Nie wyobrażam sobie zasuwać za 1200 zł, mieszkać przez pół życia z rodzicami, jeszcze gorzej gnieździć się z mężem u rodziców, a po wywalczeniu kredytu kupić pierwsze mieszkanie po 30 r.ż. I aby kupić byle pralkę trzeba brać kredyt, o nie! Aby dostać kredyt trzeba brać ślub

3. Tu się pewnie połowa oburzy, ale lubię Szwecję za wg. mnie zdrowe podejście do spraw religii, ślubu, rodziny, aborcji i par homoseksualnych. Nie trzeba się hajtać, aby jw. dostać kredyt na dom czy ochrzcić dziecko. Każdy może żyć tak, jak sam zadecyduje. Nie ma PiSu ani PO Nie ma takich podziałów klasowych jak w Polsce, wszyscy są równi. Nikt nie traktuje z góry sprzątaczki, bo "tylko" sprząta. Osoba z wyższym wykształceniem nie jest "kimś" jak w Polsce.

Co do wykształcenia? Darowałam sobie magisterkę w Polsce. Mam wątpliwości, czy nasza edukacja rzeczywiście jest taka dobra, ja mam uczucie że mamy przestarzały system i raczej ze studiów nic nie wyniosłam poza "papierem". Jak taki profesor, który w ogóle robi łaskę że uczy może dobrze nauczyć? Jak czegoś nie rozumiałam, to mnie wykładowca spławiał, że nie ma czasu Przez całe studia wszystko było nastawione na bezmyślne wkucie i zdanie egzaminu. Także, jak macie możliwość nauki za granicą, to korzystajcie Tym, którym ciężko za granicą - grunt to wyjść do ludzi, nie robić sobie wokół "małej Polski", nie otaczać się tylko i wyłącznie polskimi znajomymi, jedzeniem, stacjami TV, gazetami itd... Wtedy nie dość, że szybciej nauczycie się języka, to łatwiej będzie Wam zrozumieć ten obcy kraj, jego kulturę, system, w jakim funkcjonuje i się w nim odnaleźć. A to, że Polacy są jakoby z góry traktowani, to też nie prawda. Przynajmniej ja w Szwecji nic takiego nie zauważyłam.
Popieram w 10000% fragmenty dot chamstwa i wywyzszania sie! Iles lat juz w Polsce nie mieszkam (z reszta zaczelo sie od ww studiow za granica), zawsze wracalam na krotko tylko na swieta. Wiadomo, jak to w swieta (Wielkanoc czy BN), ludzie zalatani,a i sami sie koncentrujemy na rodzinie itd. W ostatnie wakacje mialam okazje wrocic i "pozyc" ponad m-c tak po prostu. ZSZKOLOWALO mnie chanstwo ludzi, naprawde ZSZOKOWALO. Juz sie przyzwyczailam do tego, ze kazdy jest mily, uprzejmy, wpadniesz na kogos - usmiechnie sie, powie ci przepraszam, choc to twoja wina, ty przeprosisz itd. W Polsce? Jedziesz autobusem, zaladuje ci ktos lokcia pod zebro (a tlumu nie ma) i ani przepraszam, ani pocaluj mnie w d***, tylko jeszcze popatrzy z pretensja, ze SMIESZ stac na drodze lokcia jejmosci! A najgorsi sa ludzie, ktorzy uwazaja, ze im sie nalezy specjalne traktowanie, bo COS. Np. bo maja dziecko. Baba z wozkiem jedzie? Klekajcie narody! Dziecko w restauracji? To musisz tolerowac dzikie wrzaski, klejace lapy na twoich rzeczach, ryk, pisk itd. (lubie dzieci naprawde, chce miec wlasne wiec to nie antydzieciowosc). Tra-ge-dia.

Jeszcze dorzuce jedna rzecz ktora mnie w Polsce po prostu OBRZYDZA i zbiera na WYMIOTY - PSIE KUPY!!!!!!!!!!!
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 14:54   #274
Blushy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 430
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Hehe, prawda, prawda. Ostatnio jechałam w PL autobusem i siadając niechcący przydepnęłam nogę kobiecie z naprzeciwka. Przeprosiłam a z jej strony zero reakcji, tzw. Poker Face i wzrok wbity gdzieś przed siebie. Jak dla mnie dziwne zachowanie i właśnie bardzo nieprzyjemne
Blushy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 19:34   #275
kasica123
Zakorzenienie
 
Avatar kasica123
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Z krainy gdzie nie przestaje padać deszcz...
Wiadomości: 3 189
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

No fakt, pod względem kultury i taktu Polska jest 100 lat za murzynami (nie obrażając kulturalnych murzynów) Chociaz za granicami tez nie zawsze jest kolorowo, bo nacjonaliści są wszędzie...Ja kilku na swojej drodze spotkałam,ale są to z reguły ludzie starej daty
__________________
Szczyt fantazji: polozyc sie w kaluży, wsadzic piórko w dupe i udawac żaglowke...
kasica123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 08:54   #276
olaamelka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

czytam dziewczyny to wszystko i wiekszosc z Was chce zostac daleko od Polski. u mnie w styczniu mija wlasnie jak jestem w UK 6 miesiecy i ciagle mi zle tesknie za swoim domem psem rodzina i praca ktora zostawilam . moja corka placze nie chce chodzic tu do szkoly jedynie malej coreczce wszytsko jedno.mwm nadzieje ze to minie i warto to przetrwac!?
olaamelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 12:24   #277
marthinisa
Rozeznanie
 
Avatar marthinisa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zielono mi
Wiadomości: 883
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez kasica123 Pokaż wiadomość
No fakt, pod względem kultury i taktu Polska jest 100 lat za murzynami (nie obrażając kulturalnych murzynów) Chociaz za granicami tez nie zawsze jest kolorowo, bo nacjonaliści są wszędzie...Ja kilku na swojej drodze spotkałam,ale są to z reguły ludzie starej daty
Uwazam takie stwierdzenie jest bardzo nie fair. Jak mozna tak uogolniac?? Poza tym co innego kultura i takt a co innego nacjonalizm.
Ja mieszkam w IRL juz ponad 3 lata. Od kiedy kryzys dotknal Wyspe, a doktnal w bardzo duzym stopniu, Ci mili, niezwykle kulturalni Irlandczycy chetnie poslaliby emigrantow tak skad przyszli, choc moga sie to tego 'na glos' nie przyznawac.

Ludzie sa rozni, w kazdym kraju i nie mozna oceniac calego narodu na podstawie jednego zachowania w autobusie. Mnie akurat podczas ostatniego pobytu w PL mlody chlopak ustapil miejsca (mimo, ze niejestem w ciazy, nie jestem stara etc).
__________________
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia.

Wystarczy nie umierać.



Woody Allen
marthinisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 13:55   #278
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez marthinisa Pokaż wiadomość
Uwazam takie stwierdzenie jest bardzo nie fair. Jak mozna tak uogolniac?? Poza tym co innego kultura i takt a co innego nacjonalizm.
Ja mieszkam w IRL juz ponad 3 lata. Od kiedy kryzys dotknal Wyspe, a doktnal w bardzo duzym stopniu, Ci mili, niezwykle kulturalni Irlandczycy chetnie poslaliby emigrantow tak skad przyszli, choc moga sie to tego 'na glos' nie przyznawac.
Akurat tego nie moge/moglam doswiadczyc, bo nie wystepowalam w UK w roli emigranta-robotnika, bo raz, ze glownie tam studiowalam, a jak pracowalam to glownie intelektualnie, a dwa, ze po jezyku sie nie dalo poznac. Poza tym ja pisalam o UK, nie podejmuje sie oceniac IRL.

Cytat:
Napisane przez marthinisa Pokaż wiadomość

Ludzie sa rozni, w kazdym kraju i nie mozna oceniac calego narodu na podstawie jednego zachowania w autobusie. Mnie akurat podczas ostatniego pobytu w PL mlody chlopak ustapil miejsca (mimo, ze niejestem w ciazy, nie jestem stara etc).
Alez oczywiscie, ale ja pisze STANDARDOWYM zachowaniu ludzi! Cos takiego jest NA KAZDYM KROKU!!!!! I, jak to mowia, jedna jaskolka wiosny ie czyni, mi tez zdazalo sie spotkac uprzejmych ludzi w Polsce, ale WIEKSZOSC i to znaczaca to po prostu chamy, inaczej tego nie umiem okreslic.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 14:37   #279
kasica123
Zakorzenienie
 
Avatar kasica123
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Z krainy gdzie nie przestaje padać deszcz...
Wiadomości: 3 189
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez marthinisa Pokaż wiadomość
Uwazam takie stwierdzenie jest bardzo nie fair. Jak mozna tak uogolniac?? Poza tym co innego kultura i takt a co innego nacjonalizm.
Ja mieszkam w IRL juz ponad 3 lata. Od kiedy kryzys dotknal Wyspe, a doktnal w bardzo duzym stopniu, Ci mili, niezwykle kulturalni Irlandczycy chetnie poslaliby emigrantow tak skad przyszli, choc moga sie to tego 'na glos' nie przyznawac.

Ludzie sa rozni, w kazdym kraju i nie mozna oceniac calego narodu na podstawie jednego zachowania w autobusie. Mnie akurat podczas ostatniego pobytu w PL mlody chlopak ustapil miejsca (mimo, ze niejestem w ciazy, nie jestem stara etc).
Ależ ja się bardzo cieszę,że spotkało Cię coś tak miłego i to w Pl
Ja piszę na podstawie swoich doświadczen,co udało mi sie zaobserwować w Niemczech,Włoszech,Francj i czy w Holandii.I nie ma o czym jak dla mnie rozmawiac,bo polacy są smętni,wiecznie zmęczeni, nie mają pieniędzy i w ogóle zawsze spotyka ich wszystko co najgorsze-byle tylko miec pretekst do narzekania,taka jest smutna prawda.
Czy widziałas żeby w Pl sąsiedzi byli wobec siebie serdeczni i chętni do pomocy? bo ja nie,chyba że Ty masz takie szczęście.Kończąc mój wywód; polacy są wiecznie niezadowoleni i tyle.

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Akurat tego nie moge/moglam doswiadczyc, bo nie wystepowalam w UK w roli emigranta-robotnika, bo raz, ze glownie tam studiowalam, a jak pracowalam to glownie intelektualnie, a dwa, ze po jezyku sie nie dalo poznac. Poza tym ja pisalam o UK, nie podejmuje sie oceniac IRL.


Alez oczywiscie, ale ja pisze STANDARDOWYM zachowaniu ludzi! Cos takiego jest NA KAZDYM KROKU!!!!! I, jak to mowia, jedna jaskolka wiosny ie czyni, mi tez zdazalo sie spotkac uprzejmych ludzi w Polsce, ale WIEKSZOSC i to znaczaca to po prostu chamy, inaczej tego nie umiem okreslic.
Zgadzam sie w 100%
__________________
Szczyt fantazji: polozyc sie w kaluży, wsadzic piórko w dupe i udawac żaglowke...
kasica123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 15:17   #280
Orianna
Raczkowanie
 
Avatar Orianna
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 116
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Ja juz ponad 4 lata siedze w UK; mialam w tym roku mala przerwe na Polske (mialam dosc szaroburego UK, tesknilam strasznie, zwlaszcza za naszym klimatem) i, niestety, musze przyznac racje mojej rodzinie, ktora twierdzila, ze wszystko sie zmienia na gorsze. O ile materialne rzeczy mozna jakos ignorowac, to mam wrazenie, ze ludzie sa coraz bardziej sfrustrowani i chamscy, a obecnej mlodziezy to sie czasem boje.

Blushy - dobrze ujelas chamstwo ludzi, teraz bylam tydzien z wizyta i ciagle cos, zwlaszcza w sklepach ciezko obrazeni, ze pracuja, nawet jak dam pieniadze odliczone to i tak marudza,ze moglo byc drobniej. A jak juz zaplace to rzuca mi reklamowke, stoja bezczynnie i patrza z obrazona mina w sufit kiedy wreszcie spakuje rzeczy i bede spadac, bo przeciez za mna kolejka. W tramwaju jak sie do kogos usmiechniesz to pomysla, ze masz cos z glowa albo ze chcesz ich okrasc... Itp, itd...
A najwiekszy moj blad, to ze w Polsce zdecydowalam zrobic studia magisterskie uzupelniajace. Uniwerek, ale poziom wykladow zaskakujaco niski (niektore przedmioty sa czescia mojego zawodu, wiec znam je dobrze) ; wyniki egzaminow wyssane z palca - jak sie obryjesz to mozesz nie zdac, pojdziesz "na wariata" to zdasz. Czlowiek kompletnie nie wie na czym stoi. Poki co jestem z wszystkim do przodu, ale wkurza mnie,ze z jakichs abstrakcyjnych dla mnie przedmiotow mam dobre oceny a z czegos co lubie i znam (bo robie to w pracy!) i sie rzetelnie ucze, dostaje troje...

olaamelka - 6 m-cy to bardzo malo, podobno (i ja sie z tym zgadzam) trzeba dwoch lat,zeby sie poczuc w obcym kraju swobodnie i byc w stanie swiadomie wybrac miejsce do zycia.
Blushy dala dobre przyklady, jak sobie radzic - wyjsc do ludzi (chocby aerobik, nie musisz super znac jezyka!), a jak masz rodzine i paru przyjaciol to wszystko sie samo ulozy. Chociaz musze przyznac, ze na Polakow jednak trzeba uwazac. Ja dzieki kilkorgu mialam pieklo na ziemi przez pierwsze pol roku mojego pobytu.
.
Jesli chodzi o mnie, chyba juz nie wroce do Polski, mam faceta Brytola i jako, ze nie moge sie przyzwyczaic do tutejszej pogody, obecnie staramy sie o wizy do Australii. Nie twierdze, ze tam bedzie super, bo standard zycia bedzie raczej nizszy niz w UK, ale to ma byc alternatywa dla nas - on nie chce mieszkac w Polsce a ja w UK. Pozyjemy, zobaczymy...
Orianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 15:28   #281
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez kasica123 Pokaż wiadomość
.I nie ma o czym jak dla mnie rozmawiac,bo polacy są smętni,wiecznie zmęczeni, nie mają pieniędzy i w ogóle zawsze spotyka ich wszystko co najgorsze-byle tylko miec pretekst do narzekania,taka jest smutna prawda.
Czy widziałas żeby w Pl sąsiedzi byli wobec siebie serdeczni i chętni do pomocy? bo ja nie,chyba że Ty masz takie szczęście.Kończąc mój wywód; polacy są wiecznie niezadowoleni i tyle.
W kontekscie pogrubionego ( i calej reszty) musze tez ze smutkiem przyznac, ze Polacy sa prze-ogromnie zawistni i nie lubia ludzi, ktorym sie powodzi. Jesli masz kase, to napewno kogod okradles, miales farta i ci placa za duzo w robocie (bo na tyle to napewno nie zaslugujesz) albo pijawkujesz na kims. Ewentualnie jeszcze ludzi po 35-40 roku zycia sie akceptuje, bo oni iles juz lat haruja to mogli sie ewentualnie dorobic tego M2 i jakiejs wiekszej pensji. Ludzie bardzo ci zagladaja do portfela Jesli nosisz np polo Ralpha Laurenta to natychmiast jest, ze albo fake (i tu szydzenie) albo, jak sie okaze, ze nie, ze sobie kupilas normalnie to litania, ze szkoda kasy, glupota. Nie kumaja, ze kogos moze byc STAC i nie tylko nie kumaja, nie moga tego zniesc. Nieprzyjemnie sie robi.....
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-14, 16:18   #282
marthinisa
Rozeznanie
 
Avatar marthinisa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zielono mi
Wiadomości: 883
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Alez oczywiscie, ale ja pisze STANDARDOWYM zachowaniu ludzi! Cos takiego jest NA KAZDYM KROKU!!!!! I, jak to mowia, jedna jaskolka wiosny ie czyni, mi tez zdazalo sie spotkac uprzejmych ludzi w Polsce, ale WIEKSZOSC i to znaczaca to po prostu chamy, inaczej tego nie umiem okreslic.
Większość? To pewnie i ja i Ty też? Czy Twoja rodzina i i polscy znajomi to tez chamy? Hola, hola.. w ten sposób obrażasz ludzi i naród jako taki. To tak jakby napisać, że większość Irlandczyków to nieinteligentni alkoholicy. Pewnie zachowania mogą razić, mnie tez wkurza zachowanie niektórych sprzedawczyń w polskich sklepach, albo nieuprzejmość urzędników etc, ale bez przesady.
Racja, Polacy lubią narzekać i bywają zawistni, ale każdy naród ma swoje cechy charakterystyczne. Chcecie przekonywać, że tam gdzie mieszkacie wszyscy są uprzejmi, mili, kulturalni?? Że nie narzekają? Nie bywają smutni?
__________________
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia.

Wystarczy nie umierać.



Woody Allen
marthinisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 16:27   #283
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez marthinisa Pokaż wiadomość
Większość? To pewnie i ja i Ty też? Czy Twoja rodzina i i polscy znajomi to tez chamy?
Wiekszosc to nie wszyscy. Czy to ci starczy za odpowiedz?

Cytat:
Napisane przez marthinisa Pokaż wiadomość
Chcecie przekonywać, że tam gdzie mieszkacie wszyscy są uprzejmi, mili, kulturalni??
Jesli idzie o przecientnych ludzi na ulicy, powiedzmy ,statystycznie, to owszem, sa mili, uprzejmi i kulturalni. DOkladnie tak. Nie 100%, ale napewno OGROMNY %, czego o Polsce nie moge powiedziec. Argument, ze tu sie trafiaja chamy, a tam sie trafiaja zloci ludzie jest nietrafiony. O niczym nie swiadczy, bo my tego nie negujemy. Mowimy o statystycznej interakcji z obca osoba. W polsce mam jakies 80% szans na chamskie potraktowanie, gdzie w UK daje sobie jakis 5%, serio PIEC, slownie. Naprawde.
Najlepiej to widac po kelnerkach. W Polsce non-stop wielkie panie sa nadete jak balon i laske ci robia, ze podejda. Na palcach jednej reki moge zliczyc mile kelnerki, z jakimi mialam do czynienia w PL. DLa porownania w UK czy nawet w Hong Kongu nie przypominam sobie nieuprzejmej kelnerki/kelnera......
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 16:46   #284
kasica123
Zakorzenienie
 
Avatar kasica123
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Z krainy gdzie nie przestaje padać deszcz...
Wiadomości: 3 189
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Wiekszosc to nie wszyscy. Czy to ci starczy za odpowiedz?


Jesli idzie o przecientnych ludzi na ulicy, powiedzmy ,statystycznie, to owszem, sa mili, uprzejmi i kulturalni. DOkladnie tak. Nie 100%, ale napewno OGROMNY %, czego o Polsce nie moge powiedziec. Argument, ze tu sie trafiaja chamy, a tam sie trafiaja zloci ludzie jest nietrafiony. O niczym nie swiadczy, bo my tego nie negujemy. Mowimy o statystycznej interakcji z obca osoba. W polsce mam jakies 80% szans na chamskie potraktowanie, gdzie w UK daje sobie jakis 5%, serio PIEC, slownie. Naprawde.
Najlepiej to widac po kelnerkach. W Polsce non-stop wielkie panie sa nadete jak balon i laske ci robia, ze podejda. Na palcach jednej reki moge zliczyc mile kelnerki, z jakimi mialam do czynienia w PL. DLa porownania w UK czy nawet w Hong Kongu nie przypominam sobie nieuprzejmej kelnerki/kelnera......
Lepiej bym tego nie ujeła klaski:
__________________
Szczyt fantazji: polozyc sie w kaluży, wsadzic piórko w dupe i udawac żaglowke...
kasica123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-14, 17:25   #285
norka27
Zakorzenienie
 
Avatar norka27
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Do Polski nie wroce nigdy!!! Nie dlatego ze nie kocham i nie sznauje kraju w ktorym zylam. Ale dlatego jakie zycie mi zfaundowlam ten kraj, za nieuczciwos, wrednosc, spryciarstwo, kombinatorstwo, wyzysk, gburowatosc, brak perspektyw i tysiace innych drobnostek ktore zuwazam teraz gdy odwiedzam Polske. Rozy i ohow ahow tu nie mam ale standard i spokoj zycia, ludzi ktorzy mnie otaczaja i ich podejscia do zycia, mozliwosci jakie dostalam nie zamienila bym juz na szarosc Polski. Tesknie ale dom mam juz tutaj, Wiem ze w moim przypadku 3 lata to poczatek i potrzeba mi wiecej czasu - ten typ tak ma, ale jest coraz lepiej. Wierze ze w krotce dostane prace o jakiej marze i to juz bedzie sukces Zaktwyizowalam sie ostatnio w tym kierunku i daje mi to juz duzo wiecej rezultatow niz kiedy kolwiek w Polsce. Pozytywne podejscie do sytuacji to podstawa. Niestety za kazdym razem kiedy wracam d kochanej Polski sie rozczarowuje i wracam do normalnosci kiedy jestem w Norwegii...
Odwiedzilam watek bo zawsze to ciekawi jak problem widza inni. Pare dni zimowej depresji zmusilo mnie znowu do zastanowienia czy warto tu zostac, bo przez ponad pol roku siedzialam tylko w Norwegii i zatesknilam za Polandia. Z radoscia pojechalam na swieta do Polski i znowu wrocilam do Norwegii i moge na swiezo potwierdzic co pisalam wczesniej. Lapie ostatnio mega dolki bo tesknie za rodzina, pogoda tez mnie doluje i miejsce w ktorym mieszkam jeszcze bardziej ale perspektywa przeprowadzki do miasta osladza kazdy dzien Jedyny mankament mojej emigracji to to ze mieszkam na wsi i nie cierpie tego, nie moge sie przyzwyczaic i teraz juz wiem ze to jedyny dolacz jakiego mam. Cala reszta jest ok, no moze oprocz pogody, chociaz nie pada juz od ponad 2 miesiecy i mamy piekna zime po raz pierwszy odkad tu jestem W koncu mam szanse dostac prace o ktora walczylam oplacalo sie pracowac nad norweskim

Edytowane przez norka27
Czas edycji: 2010-01-14 o 18:08
norka27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-15, 21:17   #286
Blushy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 430
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Pod poniższym linkiem jest czarno na białym, dlaczego nie chcę żyć w Polsce. Wystarczy wejść na pierwszy lepszy portal, nawet ten lokalny:

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/...my-n36438.html

Koszmar

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

a komentarzy pod tymże artykułem już nie skomentuję :-(
Blushy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-25, 18:37   #287
janson
Raczkowanie
 
Avatar janson
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 51
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez Blushy Pokaż wiadomość
Wrócić do Polski? Zdecydowanie na NIE.

Mieszkam w Szwecji od 3,5 roku z moim szwedzkim TŻ.
...
[IMG]file:///C:/Users/xyqwert/AppData/Local/Temp/msohtmlclip1/01/clip_image001.gif[/IMG]Tym, którym ciężko za granicą - grunt to wyjść do ludzi, nie robić sobie wokół "małej Polski", nie otaczać się tylko i wyłącznie polskimi znajomymi, jedzeniem, stacjami TV, gazetami itd... Wtedy nie dość, że szybciej nauczycie się języka, to łatwiej będzie Wam zrozumieć ten obcy kraj, jego kulturę, system, w jakim funkcjonuje i się w nim odnaleźć.

A to, że Polacy są jakoby z góry traktowani, to też nie prawda. Przynajmniej ja w Szwecji nic takiego nie zauważyłam.
To chyba najbardziej zalezy od kraju w ktorym sie jest. Z pewnych krajow nawet warto pusc na mniej kasy spowrotem to Polski, bo tam wjecej szczescia, a w innych krajach warto zostac na ciezszym niz w Polsce.

W porownaniu Szwecja-Anglja i stan Polakow: Nieuwazam, ze az tak trudno zaprzyjaznic sie z Anglikami, ale pytanie czy terz zawsze sie chce? Bo Anglicy to nie Szwedzi.



Cytat:
Napisane przez kasica123 Pokaż wiadomość
Kończąc mój wywód; polacy są wiecznie niezadowoleni i tyle.
Moze nie wiecznie, ale bardzo czesto. A to szkoda, bo gdzie indziej to przeciesz terz nie jest raj i latwo. Tylko tam inaczej sie podchodzi do spraw.
W moim wrarzeniu ci narzekajacy Polacy w Polsce nie szukaja pro-aktywnie rozwiazan skutecznych (na dluga mete), nie biora alernatyw pod uwage, tylko wlasnie zostaja w tym narzekaniu zrzucajac wszelkie winy na innych, na system, etc.
Szkoda

Edytowane przez janson
Czas edycji: 2010-01-25 o 22:27
janson jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-25, 18:39   #288
jelonek1985
Zakorzenienie
 
Avatar jelonek1985
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: ~Noord Holland~
Wiadomości: 62 381
GG do jelonek1985
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Witajcie emigrantki

Ja mieszkam i pracuję w Holandii dopiero od grudnia 2008r, czyli szału nie ma, jestem tu krótko - ponad rok.

Ale ...

Wyjeżdżając, zapewniałam wszystkich, że na sto% wrócę, że nie ma takiej opcji, żebym mogła tam zostać na dłużej a na stałe ... broń Boże Wszechmogący!

I wiecie co?
Mój narzeczony jest w Holandii od 2,5 roku. On mnie tu ściągnął i załatwił pracę. Mieliśmy się tylko dorobić i szybko wrócić. Tak jak każdy: kupić mieszkanie, wymienić auto, trochę odłożyć na dobry start w Polsce, by nie wrócić z pustymi rękami i żyć w kraju, za którym tęsknimy i wśród ludzi, których kochamy.

Te ostatnie miesiące jednak dały nam dużo do myślenia ...
Rodzina bardzo się zmieniła. Jest zazdrosna i zawistna. Każdy temat odnośnie pieniędzy kończy się "ale was na wszystko stać, więc nie wiecie w czym tkwi problem", "a jakie wy możecie mieć wydatki, nie ośmieszajcie się", "jak ktoś jest bogaty, to biednego nie zrozumie" ... Masakra ... A podcas ostatniego pobytu w Polsce, dokładnie w święta, usłyszałam od przyszłej szwagierki, że "skoro tak fajnie w Holandii to już tam sobie zostań".

I podjęliśmy decyzję. Zostajemy tak długo na jak długo będziemy mogli. Wszystko wkońcu zależy od pracy i kontraktów.

Na początku nie dopuszczałam takiej opcji do myśli ale właściwie nie ma takiej rzeczy w tym kraju czy narodzie, która by mi nie odpowiadała. To Polak dla Polaka bardziej jest wilkiem niż na przykład Holender do Polaka. Polacy są zawistni i zazdrośni, kopią pod sobą dołki, donoszą. W pracą ze sobą walczą a po pracy razem piją. Przynajmniej ja się z czymś takim spotkałam. Może Wy macie inne doświadczenia i odczucia. Jeśli kogoś uraziłam, to przepraszam. Piszę po prostu co myślę i z czym się spotykam na co dzień.

I podsumowując: Holandia to bardzo ładny kraj. Cały rok jest zielono i czysto. Jadąc samochodem nie trzeba się obawiać, że wjedzie się w dziurę Ludzie są uśmiechnięci, zadowoleni, mówią "hello" chociaż widzą cię pierwszy raz na oczy. I nie śmieją się, gdy nie gramatycznie sklejasz zdania po angielsku czy holendersku. Cieszą się i doceniają, że próbujesz się z nimi dogadać i pomagają ci "nogami i rękami".
Jedyne "ale" co do Holendrów, to na moje oko, są strasznymi kierowcami

Pozdrawiam wszystkie emigrantki
;*
__________________


"Idź własną drogą

Bo w tym cały sens istnienia
Żeby umieć żyć
Bez znieczulenia
Bez niepotrzebnych niespełnienia
Myśli złych
"



22.10 - 4.11
jelonek1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 08:04   #289
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez jelonek1985 Pokaż wiadomość
Witajcie emigrantki

Ja mieszkam i pracuję w Holandii dopiero od grudnia 2008r, czyli szału nie ma, jestem tu krótko - ponad rok.

Ale ...

Wyjeżdżając, zapewniałam wszystkich, że na sto% wrócę, że nie ma takiej opcji, żebym mogła tam zostać na dłużej a na stałe ... broń Boże Wszechmogący!

I wiecie co?
Mój narzeczony jest w Holandii od 2,5 roku. On mnie tu ściągnął i załatwił pracę. Mieliśmy się tylko dorobić i szybko wrócić. Tak jak każdy: kupić mieszkanie, wymienić auto, trochę odłożyć na dobry start w Polsce, by nie wrócić z pustymi rękami i żyć w kraju, za którym tęsknimy i wśród ludzi, których kochamy.

Te ostatnie miesiące jednak dały nam dużo do myślenia ...
Rodzina bardzo się zmieniła. Jest zazdrosna i zawistna. Każdy temat odnośnie pieniędzy kończy się "ale was na wszystko stać, więc nie wiecie w czym tkwi problem", "a jakie wy możecie mieć wydatki, nie ośmieszajcie się", "jak ktoś jest bogaty, to biednego nie zrozumie" ... Masakra ... A podcas ostatniego pobytu w Polsce, dokładnie w święta, usłyszałam od przyszłej szwagierki, że "skoro tak fajnie w Holandii to już tam sobie zostań".

I podjęliśmy decyzję. Zostajemy tak długo na jak długo będziemy mogli. Wszystko wkońcu zależy od pracy i kontraktów.

Na początku nie dopuszczałam takiej opcji do myśli ale właściwie nie ma takiej rzeczy w tym kraju czy narodzie, która by mi nie odpowiadała. To Polak dla Polaka bardziej jest wilkiem niż na przykład Holender do Polaka. Polacy są zawistni i zazdrośni, kopią pod sobą dołki, donoszą. W pracą ze sobą walczą a po pracy razem piją. Przynajmniej ja się z czymś takim spotkałam. Może Wy macie inne doświadczenia i odczucia. Jeśli kogoś uraziłam, to przepraszam. Piszę po prostu co myślę i z czym się spotykam na co dzień.

I podsumowując: Holandia to bardzo ładny kraj. Cały rok jest zielono i czysto. Jadąc samochodem nie trzeba się obawiać, że wjedzie się w dziurę Ludzie są uśmiechnięci, zadowoleni, mówią "hello" chociaż widzą cię pierwszy raz na oczy. I nie śmieją się, gdy nie gramatycznie sklejasz zdania po angielsku czy holendersku. Cieszą się i doceniają, że próbujesz się z nimi dogadać i pomagają ci "nogami i rękami".
Jedyne "ale" co do Holendrów, to na moje oko, są strasznymi kierowcami

Pozdrawiam wszystkie emigrantki
;*

hej

Teraz mieszkam w Londynie a wczesniej w innych miastach UK,ale moja przygoda z wyjezdzaniem zaczela sie wlasnie w Holandii

Bardzo milo wspomoinam, zgadzam sie ze wszystkim,co napisalas.
Wyjechalam tam do pracy z kolezanka tylko na pare tygodni,ale juz wtedy mnie zaczarowala "za granica".

Zgodze sie- Polacy sa strasznie zawistni, lubia donosic i niestety- pija,ze szok . Czasem az wstyd za nich. Pamietam- przyjechalismy z kolezzanka a przed tzw hotelem tam doslownie cala zgraja polakow pijanych i trzymajacych flaszki :/ I tak wlasnie spedzlai sobote ;/
Zal.

Ostatnio moja dobra kolezanka zalila mi sie,ze bylo jej smutno,wiec wyszla na spacer (tez mieszka w Anglii) i usylaszala polski jezyk jakis dziewczyn to podeszla zagadac a one zamilkly i udaly,ze nie wiedza o czym ona mowi :/

Naprawde czasem mi wstyd,ze jestem polka. Inne nacje lepiej sie wspieraja a my to jakies problemy mamy....
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 12:22   #290
Blushy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 430
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
hej
Zgodze sie- Polacy sa strasznie zawistni, lubia donosic i niestety- pija,ze szok . Czasem az wstyd za nich. Pamietam- przyjechalismy z kolezzanka a przed tzw hotelem tam doslownie cala zgraja polakow pijanych i trzymajacych flaszki :/ I tak wlasnie spedzlai sobote ;/
Zal.


Naprawde czasem mi wstyd,ze jestem polka. Inne nacje lepiej sie wspieraja a my to jakies problemy mamy....
Nie masz podstaw, żeby się wstydzić. Liczy się człowiek, jaki jest a nie to, skąd pochodzi i jaką "reputację" ma jego naród. Musimy łamać stereotypy o nas...choć niektóre stereotypy w zasadzie mają ziarenko prawdy, jak te o pijanych Polakach.

Kiedyś przyjechałam do Polski na święta, dzień po przyjeździe wsiadłam w autobus. Pierwsze, na co zwróciłam uwagę w tym autobusie to odór alkoholu. Potem się okazało, że właściwie w co drugim autobusie czuć alkoholem. Uroki Europy Wschodniej ?
Przed wyjazdem nie zwracałam na to uwagi. To sie rzuca "w nos" chyba dopiero, gdy człowiek przyzwyczai się do przebywania w innym środowisku nż polskie, wtedy można przeżyć szok kulturowy we własnym kraju
Blushy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 12:42   #291
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

witam jelonek.
Mam wielu znajomych z Holandii, spedzialm tam tz lato 2 lata temu na letniej szkole i wiem, ze jest to jeden z krajow, w ktorych moglabym mieszkac cale zycie i "miec rodzine". Holendrzy to przemili ludzie, tolerancyjni ale nie zakompleksieni. Swietni sa. A mezczyzni przystojni.. mniam :P
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 12:49   #292
Blushy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 430
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez jelonek1985 Pokaż wiadomość



Rodzina bardzo się zmieniła. Jest zazdrosna i zawistna. Każdy temat odnośnie pieniędzy kończy się "ale was na wszystko stać, więc nie wiecie w czym tkwi problem", "a jakie wy możecie mieć wydatki, nie ośmieszajcie się", "jak ktoś jest bogaty, to biednego nie zrozumie" ... Masakra ... A podcas ostatniego pobytu w Polsce, dokładnie w święta, usłyszałam od przyszłej szwagierki, że "skoro tak fajnie w Holandii to już tam sobie zostań".


Pozdrawiam wszystkie emigrantki
;*
Właśnie, też mam podobny problem. Jak jestem w Polsce, to nie mam o czym gadać ze znajomymi. W końcu 90% czasu jestem w Szwecji i chciał nie chciał żyję bardziej po szwedzku niż po polsku i chyba inaczej się nie da. Trudno to wytłumaczyć, ale pewnie wiecie o co chodzi No i jak przychodzi spotkać się ze starymi znajomymi w Polsce, to mam wrażenie że moje życie, sposób spędzania czasu, problemy są co dla niektórych pewną abstrakcją i nikt nie rozumie do końca, o co chodzi. Reagują trochę dziwnie "wow, ale masz fajnie, ale Ci zazdroszczę" i to brzmi dość sztucznie A jak mi się zdarzy ponarzekać, że brakuje kasy, że opłaty poszły w górę, że trzeba zapłacić podatek za auto itd, to się dziwnie patrzą.
Też tak macie?
Blushy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 13:06   #293
ewurka
Wtajemniczenie
 
Avatar ewurka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kraków/UK
Wiadomości: 2 975
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez Blushy Pokaż wiadomość
Właśnie, też mam podobny problem. Jak jestem w Polsce, to nie mam o czym gadać ze znajomymi. W końcu 90% czasu jestem w Szwecji i chciał nie chciał żyję bardziej po szwedzku niż po polsku i chyba inaczej się nie da. Trudno to wytłumaczyć, ale pewnie wiecie o co chodzi No i jak przychodzi spotkać się ze starymi znajomymi w Polsce, to mam wrażenie że moje życie, sposób spędzania czasu, problemy są co dla niektórych pewną abstrakcją i nikt nie rozumie do końca, o co chodzi. Reagują trochę dziwnie "wow, ale masz fajnie, ale Ci zazdroszczę" i to brzmi dość sztucznie A jak mi się zdarzy ponarzekać, że brakuje kasy, że opłaty poszły w górę, że trzeba zapłacić podatek za auto itd, to się dziwnie patrzą.
Też tak macie?
Oj tak my tak mamy mieliśmy ślub w zeszłym roku i jeden z kolegów mojego TŻ mówi tak: jeśli odkładacie 500 funtów miesięcznie to przez rok odłożycie 6000funtów razy 4.5 bo po tyle stoi funt =... Bosze obydwoje stanęliśmy jak wryci!!!! jak ktoś może mieć taki kalkulator w głowie i interesować się naszymi pieniędzmi, oni nie wierzą, ze możemy mieć problemy finansowe, uważaja, że nam się świetnie powodzi itd. Czasami nam się to w głowie nie mieści
__________________

* Aniołek 3.06.2010 [*]


słodkości





ewurka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 17:06   #294
jelonek1985
Zakorzenienie
 
Avatar jelonek1985
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: ~Noord Holland~
Wiadomości: 62 381
GG do jelonek1985
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez ewurka Pokaż wiadomość
Oj tak my tak mamy mieliśmy ślub w zeszłym roku i jeden z kolegów mojego TŻ mówi tak: jeśli odkładacie 500 funtów miesięcznie to przez rok odłożycie 6000funtów razy 4.5 bo po tyle stoi funt =... Bosze obydwoje stanęliśmy jak wryci!!!! jak ktoś może mieć taki kalkulator w głowie i interesować się naszymi pieniędzmi, oni nie wierzą, ze możemy mieć problemy finansowe, uważaja, że nam się świetnie powodzi itd. Czasami nam się to w głowie nie mieści
Czyli widzę, że nie tylko ja spotykam się na każdym kroku z zazdrością, zawiścią i "przelicznikiem". U nas to wygląda tak, że dodają nasze dwie pensje, mnożą razy 12 miesięcy i razy 4zł ale nie odejmują już nic, bo przecież my rzadnych wydatków mieć nie mamy, a jakże A że bochenek chleba 2euro kosztuje to już nikt nie słucha a że czynsz 800euro to "co to dla was". Śmiechu warte.

Ale wiecie co? W pewien sposób ulżyło mi, że nie tylko ja mam taki problem z rodziną, że inni emigrancji spotykają się z tym samym. Czyli wychodzi na to, że to jest NORMALNE zjawisko. I nasuwają mi się słowa Paulo Coelho:
"Prawdziwi przyjaciele to ci, którzy są przy tobie, gdy dobrze ci się wiedzie. Dopingują cię, cieszą się z twoich zwycięstw. Fałszywi przyjaciele to ci, którzy pojawiają się tylko w trudnych chwilach, ze smutną miną, niby solidarni, podczas gdy tak naprawdę twoje cierpienie jest pociechą w ich nędznym życiu."

Pozdrawiam!
__________________


"Idź własną drogą

Bo w tym cały sens istnienia
Żeby umieć żyć
Bez znieczulenia
Bez niepotrzebnych niespełnienia
Myśli złych
"



22.10 - 4.11
jelonek1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 17:31   #295
norka27
Zakorzenienie
 
Avatar norka27
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Taaak rozmowy ze znajomymi w Polsce predzej czy pozniej koncza sie na tematach finansowych, czego nie cierpie. Niektorzy wrecz wprowadzaja mnie w stan poczucia winy lub wstydu za to ze mieszkam w Norwegii i tam zarabiam. Ale czy oni mysla o naszych wydatkach i naszych problemach dnia codziennego? Nie, my mamy eldorado i gadamy glupoty gdy eldorado okazuje sie zwyczajnym miejscem zamieszkania z jego minusami takze. Czasem czuje sie jakbym wypadla z obiegu, jakbym nie bylam ta sama ja ktora bylam kiedys, gdy gadalismy jak najeci bez sensu o wszystkim co sie dalo a teraz nie ma o czym gadac Moze to to ze nie jestesmy na biezaco ze swiatem telenoweli lub reality show i gazetek promocyjnych z Reala dyskwalifikuje nas jako potencjalnych rozmowcow od tematow popularnych W kazdym razie juz nie spotykam sie tak czeso ze wszystkimi znajomymi - szczegolnie po akcji pozycz mi kase - przeciez zakladaja ze ja masz - i nigdy jej nie zwracaja
Co do stereotypow - wlasnie na moja nibylandie zadeptal - w te oto obrzydliwa pogode - wedrowny Polak sprzedajacy obrazki Zal mi bylo wiec kupilam obrazek no ale wlasnie w ten sposob te stereotypy o kiepsko ubranych, czesto brudnych, biednych Polaczkach powstaja. I ten kit ze jest studentem - pomeczylam go troche po Norwesku - nie powiedzial ze jest z Polski, potem po angielsku tez jakos nie szlo wiec zapytalam skad jest i przeszlismy na Polski Dobrze ze nie walilo od niego alko...
norka27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 17:42   #296
marthinisa
Rozeznanie
 
Avatar marthinisa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: zielono mi
Wiadomości: 883
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Hmm..ciekawie się rozwija ten wątek, jako pasmo narzekań na Polskę i Polaków. Piszecie, że Polacy są zawistni, złośliwi, zazdrośni, że wiecznie narzekają, że nie pomagają sobie etc, a pisząc to same wpisujecie się w właśnie taki obraz: narzekacie na rodaków, jesteście złośliwe ("Uroki Europy Wschodniej") itd.
Piszecie, że rodzina i znajomi nie rozumieją, że możecie mieć problemy finansowe. Myślę, że często sami emigranci są winni takiego stanu rzeczy bo wielu utrzymuje tych co pozostali w Polsce w przekonaniu, że na emigracji zarabiają krocie i świetnie się im powodzi, a na wakacjach w Pl szastają kasa na prawo i lewo.

Jak już pisałam wcześniej o każdym narodzie można powiedzieć coś charakterystycznego i nie da się uciec od pewnych, często szkodliwych i krzywdzących uogólnień, ale ten wątek to jeden ciąg narzekań i krytyki. To przykre, że Polacy o Polakach nie mają nic dobrego do powiedzenia.
__________________
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia.

Wystarczy nie umierać.



Woody Allen
marthinisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 19:08   #297
Blushy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 430
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Nie uważam, że określenie Uroki Europy Wschodniej jest złośliwe. Chodziło mi bardziej o to, że w Polsce nadal są silne wpływy kulturowe ze wschodu (i to jest ta moim zdaniem negatywna część), że po części u nas bywa podobnie jak np. na Ukrainie. Polska jest takim krajem rozdartym między dawnym wpływem ZSRR a dzisiejszym wpływem krajów UE i społeczeństwo się w tym wszystkim pogubiło. Efekty opisane powyżej.
Każde miejsce na świecie ma swoją specyfikę, swoje i dobre i złe strony.
Może tu akurat skupiamy się na tych złych, ale to nie jest takie wyssane z palca.
Blushy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 19:39   #298
jelonek1985
Zakorzenienie
 
Avatar jelonek1985
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: ~Noord Holland~
Wiadomości: 62 381
GG do jelonek1985
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez marthinisa Pokaż wiadomość
Hmm..ciekawie się rozwija ten wątek, jako pasmo narzekań na Polskę i Polaków. Piszecie, że Polacy są zawistni, złośliwi, zazdrośni, że wiecznie narzekają, że nie pomagają sobie etc, a pisząc to same wpisujecie się w właśnie taki obraz: narzekacie na rodaków, jesteście złośliwe ("Uroki Europy Wschodniej") itd.
Piszecie, że rodzina i znajomi nie rozumieją, że możecie mieć problemy finansowe. Myślę, że często sami emigranci są winni takiego stanu rzeczy bo wielu utrzymuje tych co pozostali w Polsce w przekonaniu, że na emigracji zarabiają krocie i świetnie się im powodzi, a na wakacjach w Pl szastają kasa na prawo i lewo.

Jak już pisałam wcześniej o każdym narodzie można powiedzieć coś charakterystycznego i nie da się uciec od pewnych, często szkodliwych i krzywdzących uogólnień, ale ten wątek to jeden ciąg narzekań i krytyki. To przykre, że Polacy o Polakach nie mają nic dobrego do powiedzenia.
Każdy ma prawo do własnego zdania. Po to jest forum, żeby wymieniać się opiniami.

Nie bez powodów mówi się, że "Polak dla Polaka wilkiem". Skądś się to wzięło.
Ja nie wrzucam wszystkich rodaków do jednego worka i nie oceniam, że ten pijak, tamten złodziej. Każdy robi co chce tylko, że później dziwimy się, że tak nas oceniają na obczyźnie. Skądś się to wzięło. Nikt tego z palca nie wyssał. Każdy ma oczy i widzi co się dzieje dookoła.

A co do szastania pieniędzmi, to mnie to nie dziwi, skoro w Polsce dużo taniej. Zależy kto jak to odbiera i jak na to patrzy. Ja wychodzę z założenia, że jak ktoś się chce doczepić to zawsze coś znajdzie. Problemem może być nawet to, że "stać" cię na zakupy.
__________________


"Idź własną drogą

Bo w tym cały sens istnienia
Żeby umieć żyć
Bez znieczulenia
Bez niepotrzebnych niespełnienia
Myśli złych
"



22.10 - 4.11
jelonek1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 19:58   #299
Blushy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 430
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez jelonek1985 Pokaż wiadomość

A co do szastania pieniędzmi, to mnie to nie dziwi, skoro w Polsce dużo taniej. Zależy kto jak to odbiera i jak na to patrzy. Ja wychodzę z założenia, że jak ktoś się chce doczepić to zawsze coś znajdzie. Problemem może być nawet to, że "stać" cię na zakupy.
Wcale u nas nie jest aż tak taniej. Słyszałam, że wielu bierze pożyczki w banku przed wypadem do Polski, żeby potem pokazać jak to "się powodzi".
Blushy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-26, 20:31   #300
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Dziewczyny wrócicie kiedyś do Polski? Ja w PL jestem i nie moge sie odnalezc..

Cytat:
Napisane przez Blushy Pokaż wiadomość
Wcale u nas nie jest aż tak taniej. Słyszałam, że wielu bierze pożyczki w banku przed wypadem do Polski, żeby potem pokazać jak to "się powodzi".
To jakies nowe musi byc, co?
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.