Wrześniówki

[AsiCcccCA]

Nazwiska sie odmienia ale nie wszytkie . to zależy od nazwiska

Ja też robie własnorecznie zaprosznia, tylko jednej rzeczy Mi brakuje do zaproszen takich ozdobnych narożników grafik,rysunków czarno białych i nie mogę ich nigdzie na necie znalesć

[Ironiaaa]

Napisane przez AsiCcccCA

Nazwiska sie odmienia ale nie wszytkie . to zależy od nazwiska

Ja też robie własnorecznie zaprosznia, tylko jednej rzeczy Mi brakuje do zaproszen takich ozdobnych narożników grafik,rysunków czarno białych i nie mogę ich nigdzie na necie znalesć

Przyznam, że sztuką jest to gdzieś na necie wyszukac ale mi się udało (chyba o to Ci chodzi)

http://www.boro-laser.com.pl/wzory/grafiki/corners.htm
Te są tak jak chciałas czarno-białe, a
tutaj masz roznego rodzaju ramki
http://www.weddingclipart.com/catego...g-borders.html

[Agisal]

Witajcie! Dawno tu nie zaglądałam i widzę, że dużo mnie ominęło. Ja muszę się pochwalić bo dziś odwiedziliśmu USC i księdza. Tak więc protokół spisany i zapowiedzi przygotowane Większość spraw już za nami zostaja tylko drobnostki.....choć im bliżej września tym bardziej zaczynam się stresować tym dniem.....aż się boję co będzie na kilka dni przed ślubem....

[Ladyblack83]

Napisane przez AsiCcccCA

Dobry wieczorek ;* Ja też ślubuje 12 września


a co do bolerka to zależy od sukienki czy nie za duzo odkrywa,a pogoda jaka by nie była i tak później sie zrobi gorąco

Ja też ślubuję 12 września!!!
Nie wiem, jak wy dziewczyny, ale ja pogodę zamówiłam
Poza tym mam dość odkryte plecy (tak więcej niż standardowo) i tak czy siak małe coś na ramionka musi być do kościoła (bo tak nie wypada, a w kościele też chłodniej), od salonu wypożyczam tiulowe bolerko za 50 zł (możecie też uszyć same w zasadzie tylko zrobić lamówkę z tiulu kupionego np. na allegro. dużo tego i niedrogo
a oto moja sukienka...

[Ladyblack83]

Napisane przez kasienkakg

Ale długo mnie tu nie było. Dopisze do listy nowe wizazanki,ale bylabym wdzieczna za PW
Sporo się u mnie wydarzyło. Przypominam,ze mam ślub 19.09. Już 1/3 zaproszeń rozwieziona. W ogóle już są gotowe, bo jak cześć z Was wie mialam z nimi troche problemow (sama robiłam,a wlasciwie nie ja tylko mój TŻ zrobił wszystko sam). A wlasciwie to robi cały czas. Mamy małą manufakturę w domku. Wieczór panienski byl fantastyczny. MIalam pieknego torta, piekne prezenty,ale o tym innnym razem Za 2 tyg chce zaczac nauki przedmalzenskie. Sukienka na dzien slubu (na rano, przed suknia slubna) kupiona w .... ciuchlandzie! Muszę ją dać do przerobienia. Bardzo mi się podoba. Jest biała, śliczna i cudna.
A tak to jeszcze nie mam butow i bardzo mnie to martwi. Chcialabym sandalki diamencikowe na niskim (najlepiej 4cm) obcasie. I to jest naprawdę bardzo duży problem. Widziałyście może gdzieś takie? Zastanawiam się czy nie można kupić innych sandałków i później dać do jakiegoś przerobienia czy coś żeby te diamenciki nie wiem gdzie kupione przyczepić. A moze widzialyscie w jakims sklepie internetowym? Napisze o tym ejszcze w watku bucikowym.

hejka ja ślubuję tydzień przed tobą - 12,09,2009. tak wcześnie wieczór panieński!!?? Nie wiem skąd jesteś, ale my nauki przedmałżeńskie w warszawie załatwialiśmy w maju-czerwcu, a teraz na lipiec mamy dopiero cudem uzyskany termin do poradni przedmałżeńskiej (wcisnęliśmy się hihi) a poza tym po co jakaś specjalna sukienka przed ślubem - podpowiedz, bo w trakcie przygotowań dowiaduje się tylu nowych rezczy, o których sama bym nie pomyślała, może wykorzystam Twój pomysł??
pozdrowionka

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez kasienkakg

Ale długo mnie tu nie było. Dopisze do listy nowe wizazanki,ale bylabym wdzieczna za PW
Sporo się u mnie wydarzyło. Przypominam,ze mam ślub 19.09. Już 1/3 zaproszeń rozwieziona. W ogóle już są gotowe, bo jak cześć z Was wie mialam z nimi troche problemow (sama robiłam,a wlasciwie nie ja tylko mój TŻ zrobił wszystko sam). A wlasciwie to robi cały czas. Mamy małą manufakturę w domku. Wieczór panienski byl fantastyczny. MIalam pieknego torta, piekne prezenty,ale o tym innnym razem Za 2 tyg chce zaczac nauki przedmalzenskie. Sukienka na dzien slubu (na rano, przed suknia slubna) kupiona w .... ciuchlandzie! Muszę ją dać do przerobienia. Bardzo mi się podoba. Jest biała, śliczna i cudna.
A tak to jeszcze nie mam butow i bardzo mnie to martwi. Chcialabym sandalki diamencikowe na niskim (najlepiej 4cm) obcasie. I to jest naprawdę bardzo duży problem. Widziałyście może gdzieś takie? Zastanawiam się czy nie można kupić innych sandałków i później dać do jakiegoś przerobienia czy coś żeby te diamenciki nie wiem gdzie kupione przyczepić. A moze widzialyscie w jakims sklepie internetowym? Napisze o tym ejszcze w watku bucikowym.

P.S. A jeśli chodzi o te kryształki na buty: możesz kupić w pasmanteryjnym lub na allegro tzw. dżety (kryształki przyczepiane na żelazko!!) i doczepić do gładkich bucików

[Sloneczko555xxx]

no właśnie po co sukienka przed ślubem?

[iwonka861]

Napisane przez Martita29

u mnie podobnie wybór kwiatków (pomiędzy kaliami, frezjami i storczykami) dodatki, buty i odzienie TŻta w całości sukienke na poprawiny kupilam przez allegro :

http://allegro.pl/item662706816_mait..._44_tu_38.html

jeszcze oczywiście papiery z USC we wrześniu(jak przylecimy) i akt urodzenia muszę wziąć z innego miasta, tort zamówić i hmmm... nie wiem co jeszcze...oby niewiele! zresztą znając życie jeszcze masa rzeczy wyjdzie w praniu
Iwonka a o której godzinie ślubujecie??? my o 16. może będziemy sie razem stresować

Martita, ja będę stresować się godzinkę wcześniej, ślu mamy zamówiony na 15

Napisane przez Sloneczko555xxx

no właśnie po co sukienka przed ślubem?

W niektórych rejonach jest taki zwyczaj,że PM, wychodzi przed błogosławieństwem, przywitać Pana Młodego i gości, którzy z nim przyjadą w normalnej sukience.

[Sloneczko555xxx]

powiem wam że troche sie stresuję czy wszystko będzie ok i czy wszystko zdążę pozałatwiać ale przynajmniej złych snów nie mam...

[Maaluszek]

Kochane,

Moze znacie jakies dobre fryzjerki/salony fryzjerskie? Najlepiej na bemowie... bo ja juz zaczynam watpic ze jakas/jakis znajde.. (( I jak to powinno wygladac cenowo, moze sie oprientujecie?

[Ladyblack83]

Napisane przez Maaluszek

Kochane,

Moze znacie jakies dobre fryzjerki/salony fryzjerskie? Najlepiej na bemowie... bo ja juz zaczynam watpic ze jakas/jakis znajde.. (( I jak to powinno wygladac cenowo, moze sie oprientujecie?

polecam salon na przeciwko Hali Wola. babeczka specjalizuje się w upięciach ślubnych, tylko musisz się wcześniej umówić, bo mają duży ruch. Jak mi robiła loczki na wesele to zapłaciłam 90zł, myślę że zależy od długości włosów i stopnia skomplikowania upięcia. to chyba do nich tel. 226642867 (najlepiej spytaj się czy to salon na powstańców śląskich obok Hali Wola). mam nadzieję, że pomogłam

[Maaluszek]

o fajnie! a jak się nazywa ten salon? i o jaką osobe się pytać? Muszę sprawdzić
Ale będę jeszcze szukaa bliżej mnie, czyli powstańców śląskich, górczewska, wrocławska...

Napisane przez Ladyblack83

polecam salon na przeciwko Hali Wola. babeczka specjalizuje się w upięciach ślubnych, tylko musisz się wcześniej umówić, bo mają duży ruch. Jak mi robiła loczki na wesele to zapłaciłam 90zł, myślę że zależy od długości włosów i stopnia skomplikowania upięcia. to chyba do nich tel. 226642867 (najlepiej spytaj się czy to salon na powstańców śląskich obok Hali Wola). mam nadzieję, że pomogłam

[Ladyblack83]

Napisane przez Maaluszek

o fajnie! a jak się nazywa ten salon? i o jaką osobe się pytać? Muszę sprawdzić
Ale będę jeszcze szukaa bliżej mnie, czyli powstańców śląskich, górczewska, wrocławska...

nie pamiętam nazwy salonu, ale jak będę dziś na zakupach, to zerknę
Pani nazywa się Ania albo Kasia (brunetka ), ale jak powiesz, że ślubna to od razu pokierują cię do niej. Ale radzę zapisać się osobiście, bo jak mnie czesała, to wpadła panna młoda na 4!! miesiące przed ślubem na próbną i okazało się, że szef źle ją zapisał (na inny dzień) i była mała aferka. Ale babka poradziła sobie i z rozeźloną panna młoda i z moimi misternymi lokami a w ogóle to jest bardzo blisko ratusza bemowskiego, także myślę że nie aż tak daleko

[Ladyblack83]

Koleżanki mam do was pytanie:
Czy kwiaty na sali weselnej muszą koniecznie komponować się z moim bukietem??
Powiem szczerze, ze troszkę nawaliłam i moja koncepcja zgodnej kolorystyki we wszystkich elementach (od zaproszeń, bukiet, salę itp. po etykiety na wódkę) legła w gruzach ;( wiecie chciałam żeby wszystko było w śliwkowo-zielonych barwach i miałam mieć bukiecik z róż bladoróżowych z odrobiną zieleni, ale niestety do mojej sukni i koncepcji lat 20' kompletnie nie pasuje - jest za mdło (padło na ciemnoczerwone róże i usta w takim kolorze). Ale zaproszenia już wydrukowane... śliwkowo-zielone (choć mój chciał właśnie bordo...)
poradźcie coś, bo jak już zdążyłyście się zorientować - wariuję już od tych przygotowań...a wielki dzień już tuż tuż 12.09.2009r.

[Sloneczko555xxx]

dla mnie nie musi pasować kolorystyka, ważna żebyś Ty się cała komponowała czyli fryz, bukiet, suknia...... no ale do sali juz nie musisz

[Ironiaaa]

Też tak myślę, mało istotne czy wystrój sali pasuje do Twojego "wystoroju". Mi sale przystraja właściciel restauracji w cenie i nawet nie dal wyboru jeśli chodzi o kolorystyke
Poza tym jakby tak się przejmowac tym czy wszystko pasuje to musialabys poprosic gosci żeby ubrali się pod kolor, przyniesli kwiaty pod kolor i prezenty zapakowane pod kolor
Tak więc bez obaw i stresów. Dzisiaj w rekacji na moje obawy co do sukienki, dodatkow i że może mi jeszcze fryzjerka umrze czy cholera wie co znajoma mi powiedziala "K...wa Klaudia skończ bo się słuchac nie da tych wytworów wyobraźni, siądź na dupie i zobaczysz, że wszystko będzie ok"

[Ladyblack83]

Napisane przez Ironiaaa

Też tak myślę, mało istotne czy wystrój sali pasuje do Twojego "wystoroju". Mi sale przystraja właściciel restauracji w cenie i nawet nie dal wyboru jeśli chodzi o kolorystyke
Poza tym jakby tak się przejmowac tym czy wszystko pasuje to musialabys poprosic gosci żeby ubrali się pod kolor, przyniesli kwiaty pod kolor i prezenty zapakowane pod kolor
Tak więc bez obaw i stresów. Dzisiaj w rekacji na moje obawy co do sukienki, dodatkow i że może mi jeszcze fryzjerka umrze czy cholera wie co znajoma mi powiedziala "K...wa Klaudia skończ bo się słuchac nie da tych wytworów wyobraźni, siądź na dupie i zobaczysz, że wszystko będzie ok"

Wiedziałam, że mnie pocieszycie
kochane jesteście
Ironiaaa , ależ mi humor poprawiłaś thx
A ja już tracę głowę, bo wszystko na mojej. misiu wybiera tylko tort i obrączki... no oprócz sali i kapeli, to wspólnie

Macie rację, ja to będę ja a sala to sala (niestety musimy mieć dekoratora... ;( )
miłego weekendu

[kasienkakg]

Napisane przez Ladyblack83

hejka ja ślubuję tydzień przed tobą - 12,09,2009. tak wcześnie wieczór panieński!!?? Nie wiem skąd jesteś, ale my nauki przedmałżeńskie w warszawie załatwialiśmy w maju-czerwcu, a teraz na lipiec mamy dopiero cudem uzyskany termin do poradni przedmałżeńskiej (wcisnęliśmy się hihi) a poza tym po co jakaś specjalna sukienka przed ślubem - podpowiedz, bo w trakcie przygotowań dowiaduje się tylu nowych rezczy, o których sama bym nie pomyślała, może wykorzystam Twój pomysł??
pozdrowionka
P.S. A jeśli chodzi o te kryształki na buty: możesz kupić w pasmanteryjnym lub na allegro tzw. dżety (kryształki przyczepiane na żelazko!!) i doczepić do gładkich bucików

WIęc już wyjasniam:
1. panienski tak wczesnie- zeby nie bylo problemu wszystkie moje kolezanki studentki w jeden dzien w wakacje zgrac. Dlatego zrobilysmy na koniec sesji W wakacje jedne do pracy za granice jada, inne maja praktyki, inne prace wakacyjna, inne egzaminy poprawkowe, jeszcze inne wczasy, podsumowujac ciezko bylo ustalic jedna date
2. Sukienka- u mnie nie ma zadnego zwyczaju odnosnie blogoslawienstwa. Bede miec reportaz z przygotowan slubnych i nie chcialam wystapic w jeansach i t-shircie. Ta sukienka jest jak na codzien,ale ma to cos w swoich malych koroneczkach. KOniecznie chcialam biala. Jest bardzo wdzieczna i dziewczeca. Poza tym ma ladny dekolt i nie bede sie obawiac jak ja zdjac, zeby fryzury nie zniszczyc. Wymyslilam sobie ze na przygotowaniach chce wygladacc tak niewinnie , dziewczeco, po czym na slubie ciut bardziej kobieco, a na poprawinach juz tak elegancko i dojrzale. (wiem, moze troche glupie )
3. Buty- chcialam miec bordowe sandalki i ku uciesze moich rodzicow juz mi przeszlo. Teraz chce miec jak kopciuszek diamencikowe buciki. Najchetniej kupilabym juz gotowe zeby nic nie przerabiac,no ale zobaczymy jak to ostatecznie wyjdzie wszystko

[Marta150]

8 tygodni :O

Cześć kochane, jak tam humory? U mnie bardzo dobrze, choć... nie moge się no, już po prostu doczekać do września hehe
U nas jeszcze troche przygotowań, zaproszenia rozdajemy i czas mija... Jeszcze przede mną przymiarka sukni więc jeszcze się będzie duuuużo dziać! A stresik to tak sądze, że pokarze się przed samym terminem - z tydzień lub pare dni przed.
Pozdrawiam!!!
Wszystko będzie dobrze

[eloe]

A ja jestem nietypowa wrześniówka bo niedzielna 6.09.2009
Pozdrawiam bardzo serdecznie

[Ladyblack83]

Napisane przez kasienkakg

WIęc już wyjasniam:
1. panienski tak wczesnie- zeby nie bylo problemu wszystkie moje kolezanki studentki w jeden dzien w wakacje zgrac. Dlatego zrobilysmy na koniec sesji W wakacje jedne do pracy za granice jada, inne maja praktyki, inne prace wakacyjna, inne egzaminy poprawkowe, jeszcze inne wczasy, podsumowujac ciezko bylo ustalic jedna date
2. Sukienka- u mnie nie ma zadnego zwyczaju odnosnie blogoslawienstwa. Bede miec reportaz z przygotowan slubnych i nie chcialam wystapic w jeansach i t-shircie. Ta sukienka jest jak na codzien,ale ma to cos w swoich malych koroneczkach. KOniecznie chcialam biala. Jest bardzo wdzieczna i dziewczeca. Poza tym ma ladny dekolt i nie bede sie obawiac jak ja zdjac, zeby fryzury nie zniszczyc. Wymyslilam sobie ze na przygotowaniach chce wygladacc tak niewinnie , dziewczeco, po czym na slubie ciut bardziej kobieco, a na poprawinach juz tak elegancko i dojrzale. (wiem, moze troche glupie )
3. Buty- chcialam miec bordowe sandalki i ku uciesze moich rodzicow juz mi przeszlo. Teraz chce miec jak kopciuszek diamencikowe buciki. Najchetniej kupilabym juz gotowe zeby nic nie przerabiac,no ale zobaczymy jak to ostatecznie wyjdzie wszystko

Wszystko jasne
A z tymi sukienkami - fajny pomysł
jak masz reportaż z przygotowań, to faktycznie lepiej w dresikach nie biegać przed obiektywem
Pozdrawiam serdecznie

poniżej linki z butkami na allegro:
http://www.allegro.pl/item676589513_...0.html#gallery

http://www.allegro.pl/item686040533_...7.html#gallery

http://www.allegro.pl/item673445502_...nowe_37_5.html

http://www.allegro.pl/item673445507_...nowe_37_5.html

http://www.allegro.pl/item673446915_...5.html#gallery


generalnie dużo tego - powodzenia!!

[śliweńka]

proszę dopisać mnie do listy na 12.09.09

ja mam załatwione obrączki
wybrać menu trzeba
kupić alkohol
suknia się szyję
garnitur kupi TŻ na czasie
protokół u księdza załatwiony tak jak USC
trzeba wybrać bukiet
resztę zaproszeń rozwieźć
bieliznę kupić bo buty już mam

ale najważniejsze że TŻ jest bo bez niego by się nie obyło

[Ladyblack83]

Napisane przez AsiCcccCA

Nazwiska sie odmienia ale nie wszytkie . to zależy od nazwiska

Ja też robie własnorecznie zaprosznia, tylko jednej rzeczy Mi brakuje do zaproszen takich ozdobnych narożników grafik,rysunków czarno białych i nie mogę ich nigdzie na necie znalesć

Ja użyłam tych fioletowych - może ci się przyda

[Ladyblack83]

Wrzesnióweczki kochane,
polećcie mi jakąś trwałą pomadkę w rozsądnej cenie, taką co na ślubie dłużej wytrzyma, bo mam niestety tendencję do "zjadania" wszelkiego rodzaju szminek

[Clovera]

Napisane przez Sloneczko555xxx

ostatnio mialam taka sytuację że taki znajomu mojego TZ bierze ślub po nas i już zaprosił go na wesele i wyobraźcie sobie że napisał
SzP XXXXXXX YYYYYYYY z osobą towarzyszącą.

nie wiem czy jak ja mam sie czuć bo idąc na to jego wesele to my juz będziemy małżeństwem i mogli pofatygowac się choć trochę żeby napisac mnie chociaż z imienia, a teraz ja mam im wypisać zaproszenie i nie wiem co mam robić ..... mam im odpłacić tym samym? też wypisać tak zaproszenie i tym samym urazić ta laskę czy wypisać z imienia i nazwiska wiedząc że za kilka dni biora ślub
Pomóżcie

Moim zdaniem nie ma się co przejmować, albo specjalnie im odpłacać. Przy przygotowywaniu ślubu i wesela jest tyle roboty, że wybacz Parze młodej tą wpadkę

Ja narazie jestem maksymalnie wyluzowana. Roznieśliśmy wszystkie zaproszenia dla mojej rodziny i znajomych, została rodzina TŻ. Na razie nikt nie odmówił i wszyscy od razu potwierdzają przybycie. Zaproszenia też robiliśmy sami w formie Wezwania
Byłam na pierwszej przymiarce sukni, ale na razie jeszcze nic nie widać, przymierzyłam halkę i krawcowa mi wycięła dekolt . Następna przymiarka za tydzień. Za tydzień też wybieram ciasto i idę na czesanie próbne. Musimy również wybrać obrączki. Tort i wystrój sali mamy w cenie talerzyka. Po za tym musimy:
- dobrać bukiet
- kupić buty
- kupić ciuchy dla TŻ
reszta za miesiąc: czyli menu, usadzanie gości, wieczory panieńskie/kawalerskie i inne duperele. Na poprawiny nie kupuję stroju bo robimy na luzie, tzn w jeansach itp

[Sloneczko555xxx]

Napisane przez Ladyblack83

Wrzesnióweczki kochane,
polećcie mi jakąś trwałą pomadkę w rozsądnej cenie, taką co na ślubie dłużej wytrzyma, bo mam niestety tendencję do "zjadania" wszelkiego rodzaju szminek

błyszczyki z AVONU sa trwałe, nawet jak zliżesz troche to kolor zostaje, ja mam taki z połyskiem metalicznym POZDRAWIAM

[Ironiaaa]

Napisane przez Ladyblack83

Wrzesnióweczki kochane,
polećcie mi jakąś trwałą pomadkę w rozsądnej cenie, taką co na ślubie dłużej wytrzyma, bo mam niestety tendencję do "zjadania" wszelkiego rodzaju szminek

Nie pomoge, bo ja wszystkie które miałam dotychczas również zjadałam
Jeśli chodzi o tusze to już więcej mogę powidziec, ale pomadki, szminki, blyszczyki (najlepiej w dobrym smaku) zostają zjedzone bez wyjątku

[Ladyblack83]

hehe
mniami mniami ;P

[Martita29]

no podobno kobieta zjada parę kilogramów pomadki... ( i kilka pająków w ciągu życia ponoć też wsuwamy w czasie snu oczywiście - nie świadomie wrr)
a my "spadliśmy z ambony" w zeszłą niedzielę
poza tym bez większych zmian
pozdrawiam wrześnióweczki!

[Ladyblack83]

Napisane przez Martita29

no podobno kobieta zjada parę kilogramów pomadki... ( i kilka pająków w ciągu życia ponoć też wsuwamy w czasie snu oczywiście - nie świadomie wrr)
a my "spadliśmy z ambony" w zeszłą niedzielę
poza tym bez większych zmian
pozdrawiam wrześnióweczki!

Napisane przez Ironiaaa

Nie pomoge, bo ja wszystkie które miałam dotychczas również zjadałam
Jeśli chodzi o tusze to już więcej mogę powidziec, ale pomadki, szminki, blyszczyki (najlepiej w dobrym smaku) zostają zjedzone bez wyjątku

Napisane przez Sloneczko555xxx

błyszczyki z AVONU sa trwałe, nawet jak zliżesz troche to kolor zostaje, ja mam taki z połyskiem metalicznym POZDRAWIAM

hihi nie znoszę pająków - wchodzą między zęby i trzeba nitką wyciągać
błyszczyki mówicie - trzeba będzie wypróbować
dzięki za porady.

U mnie z nastrojem - fatalnie
opis na innym wątku
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=310163&page=37
- może będzie chciały się wypowiedzieć

[anika222]

Napisane przez Ladyblack83

hihi nie znoszę pająków - wchodzą między zęby i trzeba nitką wyciągać
błyszczyki mówicie - trzeba będzie wypróbować
dzięki za porady.

U mnie z nastrojem - fatalnie
opis na innym wątku
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=310163&page=37
- może będzie chciały się wypowiedzieć

lay mi sie wydaje ze jesli to jest dobrej klasy salon (tego nie wiem) to nei moze sobie pozwolic na wypozyczanie jakis zniszczonych sukni, nawet jeslli są mierzone i wypozyczane po kilka razy to gdyby jakas kobieta zniszczyła to one by jej poprostu nei przyjęły spowrotem

a po zwroceniu po wypozyczeniu one są poprostu profesjonalnie lub mniej profesjonalnie czyszczone

zawsze mozesz przejsc sie do salonu i zobaczyc w jakim ona teraz jest stanie