Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. III

[zgadnij_MS]

Lindsley, bo mnie denerwował

[Ollliwka]

hej cały dzień komputerka nie mialam a jak juz mialam to z TZ probowalismy zaktualizować program antywirusowy i nic z tego nie wyszło bo mam za słabe łącze

lindsley a kiedy da Ci ten facet znac w sprawie pracy ?
kretencja ile drożdzówek macie ? P.S m jak mama to dośc ciekawe pismo , w ciąży nie jestem a tez podczytuje

dzięki za opinie dotyczące torebek i tak nie wiem jaką kupić może macie jakieś ładne na "oku" ? potrzebuje malej torebki z dlugim paskiem taką hmm np na spacer do lasu czy coś w podobie

[kretencja]

Ollliwka, już nie mamy wcale Wczoraj po drodze zjedliśmy 4, a na dziś były jeszcze dwie, po jednej na głowę, już zjedzone
Zmykam zaraz się myć i do łóżka, bo jutro do pracy.
Dobrej nocy!

[Ollliwka]

kretencja ja dzisiaj 2 pożarłam no ale niestety nasze łódzkie , prawdziwych drożdzówek a la Poznań nie miałam okazji jeść

[lindsley]

Napisane przez Ollliwka

lindsley a kiedy da Ci ten facet znac w sprawie pracy ?

W środę maila ma mi przysłać

Jadę jutro z samego rana na badania - krew mocz i muszę być na czczo Jak ja dam radę do 8.30 bez jedzenia Poza tym jutro ostatni dzień kursu Będę się mogła wysypiać spokojnie...

Aha i właśnie skończyła się u mnie piękna pogoda - pada

[aldii]

Lindsley dziwny ten pracodawca Ale niech Cie tylko zatrudni, da umowe i idz od razu zwolnienie

[Ollliwka]

lindsley a daleko na badanka jedziesz? cos pisalas ,że 25 km ale nie wiem czy to ta przychodnia? deszczyk lekko pada , ale ciepło

[lindsley]

Napisane przez aldii

Lindsley dziwny ten pracodawca Ale niech Cie tylko zatrudni, da umowe i idz od razu zwolnienie

Podejrzewam, że będzie miesiąc próbny a potem ewentualnie umowa i 2 dnia bym szła na L4 No chyba że próbny byłby dłuższy niż miesiąc i wtedy się nie szczypię. Nie może mnie już zwolnić

[aldii]

Masz racje nawet nie ma co sie zastanawiac nad zwolnieniem w takiej sytuacji.Teraz tylko najwazniejsze zeby zatrudnil

[ultraradiola]

Witam dziewczyny
i juz po pieknej złotej jesieni pada

Napisane przez lindsley

Podejrzewam, że będzie miesiąc próbny a potem ewentualnie umowa i 2 dnia bym szła na L4 No chyba że próbny byłby dłuższy niż miesiąc i wtedy się nie szczypię. Nie może mnie już zwolnić

Jeśli będziesz dalej na okresie próbnym a pójdziesz na l4 pracodawca może się dalej zwolnic i nie przedłużyć umowy. Nie możesz być zwolniona podczas choroby. Jednak pracodawca nie musi zawrzeć z tobą kolejnej umowy.... Czyli umowa kończy się mimo choroby i pracownik zostaje bez pracy. Dopiero jak dostaniesz umowę o prace nie może tego zrobić. Więc chyba będziesz zmuszona cały okres próbny wytrzymać

[kretencja]

Melduję się.
U nas pogoda też się schrzaniła, no ale... musiało się to kiedyś stać, prawda? Zresztą, może jeszcze przyjdą ładne dni...
Szykuję się do pracy, a nie chce mi się jak cholera
Udanego dnia!

[Sloneczko555xxx]

i ja też sie melduję

dziś wstałam o 7 rano...... to graniczy z cudem hehehheheehee
nic sie nie dzieje u mnie ciekawego, rozglądam sie cały czas za pracą i nic nie ma

[abz]

Pomidora nie ma nic złego w tym, że sie nakręcasz, każda z nas chyba to (będzie) przechodziła

Tity genialny pomysł z tym mikroskopem, też bym chętnie pooglądała tych wspóltwórców ciąż

lindsley rzeczywiście dziwny ten pracodawca i taka długa rozmowa? Poczekajmy do jutra na tego maila, żebyś chociaż wiedziała na jak długo okres próbny, mogłabyś sobie to wtedy jakoś zaplanować...

Ollliwka kiedyś w pepco były takie małe torebeczki, chociaż ostatnio u mnie nie było, latem kupowałam, ale dostawy w różnych miastach często się różnią. Poszukaj w normalnych sklepach, bo przynajmniej bedziesz mogła dotknąć, a na all to tak trochę na ślepo się kupuje.

Napisane przez lindsley

Aha i właśnie skończyła się u mnie piękna pogoda - pada

u mnie wczoraj późnym popołudniem też zaczęło padać, a dlaczego? bo szybko po pracy umyłam okna! Dzisiaj też niebo zachmurzone i wilgotno

[jasiulek]

Witam po długiej przerwie
Na początek serdeczne gratulacje nowym przyszłym mamusiom i spokojnej reszty ciąży. Trzymam kciuki też za wszystkie wyczekujące
U mnie sprawy się dość mocno pokomplikowały, ale dzielnie Was podczytuję Miłego dzionka

[olayya]

Witam,

Napisane przez abz

u mnie wczoraj późnym popołudniem też zaczęło padać, a dlaczego? bo szybko po pracy umyłam okna! Dzisiaj też niebo zachmurzone i wilgotno

U mnie też pogoda kiepściutka. ABZ a to dlatego że umyłaś okna ta pogoda rozprzestrzenia się na całą Polskę To Twoja wina po co myłaś okna

Lindsley oby pracodawca się odezwał jak najszybciej.
Słoneczko powodzenia w szukaniu pracy.
Ja się zabieram do szukania pracy mojemu mężowi bo mi się chłop wykończy w obecnej. Ma dylemat bo by najchętniej zmienił tylko jak wszędzie, u nas krucho z robotą a tą co ma jest na stale i zarobki też w miare. Tylko, że warunki kiepskie praca fizyczna smród, kurz, chemikalia. Uwarzam, że zasługuje na lepszą pracę bo nie głupiego mam męża tylko w tych czasach trudno przebierać jak nie ma w czym A już nic go tak nie wkurza jak jełopy na stanowiskach bo mają chody
Niesprawiedliwe

Wyrzuciłam z siebie

Miłego dzionka wszystkim

[abz]

Napisane przez jasiulek

Witam po długiej przerwie
Na początek serdeczne gratulacje nowym przyszłym mamusiom i spokojnej reszty ciąży. Trzymam kciuki też za wszystkie wyczekujące
U mnie sprawy się dość mocno pokomplikowały, ale dzielnie Was podczytuję Miłego dzionka

jasiulek witaj a napiszesz coś więcej, czy chodzi o pracę, rodzine, zdrowie??

Napisane przez olayya

Witam,


U mnie też pogoda kiepściutka. ABZ a to dlatego że umyłaś okna ta pogoda rozprzestrzenia się na całą Polskę To Twoja wina po co myłaś okna

Lindsley oby pracodawca się odezwał jak najszybciej.
Słoneczko powodzenia w szukaniu pracy.
Ja się zabieram do szukania pracy mojemu mężowi bo mi się chłop wykończy w obecnej. Ma dylemat bo by najchętniej zmienił tylko jak wszędzie, u nas krucho z robotą a tą co ma jest na stale i zarobki też w miare. Tylko, że warunki kiepskie praca fizyczna smród, kurz, chemikalia. Uwarzam, że zasługuje na lepszą pracę bo nie głupiego mam męża tylko w tych czasach trudno przebierać jak nie ma w czym A już nic go tak nie wkurza jak jełopy na stanowiskach bo mają chody
Niesprawiedliwe

Wyrzuciłam z siebie

Miłego dzionka wszystkim

tez myśle, ze ta pogoda to moja wina wybaczcie (u mnie przebija sie juz troche słoneczka)
Jełopy na stanowiskach też denerwują mojego męża i mnie! Tyle cv mąż poskładał a nikt sie nie odzywa, ja nie wiem co w tym kraju sie dzieje

[jasiulek]

Napisane przez abz

jasiulek witaj a napiszesz coś więcej, czy chodzi o pracę, rodzine, zdrowie??


tez myśle, ze ta pogoda to moja wina wybaczcie (u mnie przebija sie juz troche słoneczka)
Jełopy na stanowiskach też denerwują mojego męża i mnie! Tyle cv mąż poskładał a nikt sie nie odzywa, ja nie wiem co w tym kraju sie dzieje

Abz, o całokształt... Ze zdrowiem dość poważnie popsuło się u TŻta, w związku z tym niewiadomo, co z dzidzią będzie... Z pracą jest strasznie, od jakiegoś czasu siedzę w domu i nie robię nic, jeszcze trochę i zaowocuje to jakąś depresją Nie możemy znaleźć żadnego mieszkanka za rozsądną cenę i tak sobie żyjemy z dnia na dzień bez żadnych pozytywów... Więc różowo nie jest

[abz]

jasiulek no to zdrówka dla męża Niech sie chłop chorobom nie daje! A z twoją pracą to pewnie jak w każdej innej firmie, raz jest dobrze, potem gorzej i tak w kółko. Ale w końcu dostaniesz zlecenia i nie bedziesz wiedziała w co ręce włożyc. Z mieszkaniami to kazdy wie jak jest, głównie chodzi o ceny. My mieszkamy z rodzinami, sami byśmy się raczej nie utrzymali, szczególnie teraz, gdy mąż ma pracę, ale bez wypłaty Przez moje zdrowie (i brak normalnej pracy męża) nasze staranka też odłożone z czego wcale sie nie cieszę. I tez łapia mnie dołki, bo mam wrażenie, ze całe zło tego swiata uderza w nas. Na szczęście gorsze dni też przemijają, a miłe niespodzianki przychodzą bardzo niespodziewanie....

[lindsley]

Napisane przez ultraradiola

Jeśli będziesz dalej na okresie próbnym a pójdziesz na l4 pracodawca może się dalej zwolnic i nie przedłużyć umowy. Nie możesz być zwolniona podczas choroby. Jednak pracodawca nie musi zawrzeć z tobą kolejnej umowy.... Czyli umowa kończy się mimo choroby i pracownik zostaje bez pracy. Dopiero jak dostaniesz umowę o prace nie może tego zrobić. Więc chyba będziesz zmuszona cały okres próbny wytrzymać

Jeśli okres próbny przekracza 1 miesiąc a ja w ostatnim dniu okresu próbnego będę co najmniej w 13tc to musi mi umowę przedłużyć do dnia porodu. Mogę Ci później wkleić przepis jak nie wierzysz.

Napisane przez jasiulek

Witam po długiej przerwie
Na początek serdeczne gratulacje nowym przyszłym mamusiom i spokojnej reszty ciąży. Trzymam kciuki też za wszystkie wyczekujące
U mnie sprawy się dość mocno pokomplikowały, ale dzielnie Was podczytuję Miłego dzionka

Witaj

Napisane przez jasiulek

Abz, o całokształt... Ze zdrowiem dość poważnie popsuło się u TŻta, w związku z tym niewiadomo, co z dzidzią będzie... Z pracą jest strasznie, od jakiegoś czasu siedzę w domu i nie robię nic, jeszcze trochę i zaowocuje to jakąś depresją Nie możemy znaleźć żadnego mieszkanka za rozsądną cenę i tak sobie żyjemy z dnia na dzień bez żadnych pozytywów... Więc różowo nie jest

Zdrówka dla męża a z Twoją pracą to teraz chyba taki okres że mniej się w tej branży robi (chociaż mogę się mylić)

Dziś oficjalnie skończyłam kurs. Dostałam dyplom i się teraz będę lenić. Na Tz-a nakrzyczałam, że nic nie robi jak siedzi w domu i ma dziś obiad zrobić bo mi się nie chce.

[Ollliwka]

JASIULEK ułoży się i z pracą i mieszkaniem kwestia czasu u mnie też z mieszkaniem niewesoło póki co nie szukamy nawet..
a jesli chodzi o zdrówko TŻ to aż tak źle ? czemu piszesz ,że z dzidzią niewiadomo co będzie?

wrócilam niedawno z zakupow , że real blisko TŻ to wyszedł na pół h z pracy i pomógl mi wybrać biustonosz , przecena 50% ale świetny jest szkoda tylko ,że stringule były do niego
Pogoda taka właśnie miała być ... deszczowa ... ciekawe jak długo

[jasiulek]

Napisane przez abz

jasiulek no to zdrówka dla męża Niech sie chłop chorobom nie daje! A z twoją pracą to pewnie jak w każdej innej firmie, raz jest dobrze, potem gorzej i tak w kółko. Ale w końcu dostaniesz zlecenia i nie bedziesz wiedziała w co ręce włożyc. Z mieszkaniami to kazdy wie jak jest, głównie chodzi o ceny. My mieszkamy z rodzinami, sami byśmy się raczej nie utrzymali, szczególnie teraz, gdy mąż ma pracę, ale bez wypłaty Przez moje zdrowie (i brak normalnej pracy męża) nasze staranka też odłożone z czego wcale sie nie cieszę. I tez łapia mnie dołki, bo mam wrażenie, ze całe zło tego swiata uderza w nas. Na szczęście gorsze dni też przemijają, a miłe niespodzianki przychodzą bardzo niespodziewanie....

Napisane przez lindsley

Jeśli okres próbny przekracza 1 miesiąc a ja w ostatnim dniu okresu próbnego będę co najmniej w 13tc to musi mi umowę przedłużyć do dnia porodu. Mogę Ci później wkleić przepis jak nie wierzysz.


Witaj

Zdrówka dla męża a z Twoją pracą to teraz chyba taki okres że mniej się w tej branży robi (chociaż mogę się mylić)

Dziś oficjalnie skończyłam kurs. Dostałam dyplom i się teraz będę lenić. Na Tz-a nakrzyczałam, że nic nie robi jak siedzi w domu i ma dziś obiad zrobić bo mi się nie chce.

Napisane przez Ollliwka

JASIULEK ułoży się i z pracą i mieszkaniem kwestia czasu u mnie też z mieszkaniem niewesoło póki co nie szukamy nawet..
a jesli chodzi o zdrówko TŻ to aż tak źle ? czemu piszesz ,że z dzidzią niewiadomo co będzie?

wrócilam niedawno z zakupow , że real blisko TŻ to wyszedł na pół h z pracy i pomógl mi wybrać biustonosz , przecena 50% ale świetny jest szkoda tylko ,że stringule były do niego
Pogoda taka właśnie miała być ... deszczowa ... ciekawe jak długo

Dzięki dziewczynki, ale to nie jest takie proste... Praca mnie martwi, owszem, ale większym problemem jest to, że być może nie będziemy mogli mieć dzieci TŻ ma bardzo poważne problemy z żołnierzami i niewiadomo jak to dalej ugryźć... Na razie musimy odczekać jeszcze 2 tygodnie, powtórzyć badanie i jak się nie poprawi, to czeka nas prawdziwa mordęga

[abz]

jasiulek nie można mieć pesymistycznych scenariuszy na samym poczatku. Zróbcie powoli wszystkie badania jakie trzeba, spokojnie, trzeba wierzyć. Ja wierzę, ze nie bedzie źle, w dzisiejszych czasach!?

A propos: poznałam niedawno parę, która starała sie o dziecko 3 lata!! Laska juz była umówiona na operację prostowania jajowodu (lub coś podobnego) i mieli prawie gotowe papiery do ośrodka adopcyjnego i w tym czasie co? Zaszła oczywiście w ciąże. Bo to był moment, ze już odpuścili, zajęli sie czym innym i sie udało. Takie historie zawsze zadziwiają...

[kretencja]

Jasiulek, dużo siły!

[Ollliwka]

abz takie historie jak opisałaś zdarzaja się coraz to częściej psychika płata figle i leci w kulki
jasiulku dużo siły i wiary a na pewno będzie dobrze!

lindsley jak tam po badaniach? jakie miałas z krwi ?

[jasiulek]

Napisane przez abz

jasiulek nie można mieć pesymistycznych scenariuszy na samym poczatku. Zróbcie powoli wszystkie badania jakie trzeba, spokojnie, trzeba wierzyć. Ja wierzę, ze nie bedzie źle, w dzisiejszych czasach!?

A propos: poznałam niedawno parę, która starała sie o dziecko 3 lata!! Laska juz była umówiona na operację prostowania jajowodu (lub coś podobnego) i mieli prawie gotowe papiery do ośrodka adopcyjnego i w tym czasie co? Zaszła oczywiście w ciąże. Bo to był moment, ze już odpuścili, zajęli sie czym innym i sie udało. Takie historie zawsze zadziwiają...

Napisane przez kretencja

Jasiulek, dużo siły!

Napisane przez Ollliwka

abz takie historie jak opisałaś zdarzaja się coraz to częściej psychika płata figle i leci w kulki
jasiulku dużo siły i wiary a na pewno będzie dobrze!

lindsley jak tam po badaniach? jakie miałas z krwi ?

Dziękuję I nieśmiało proszę o kciuki

[aldii]

Jasiulku milo, ze sie wreszcie odezwalas i przykro mi z powodu Waszych problemow Nie martw sie, powoli wszystko sie wyprostuje - jestesmy caly czas z Toba
Lindsley

[kretencja]

Jasiulku, kciuki są Wyobrażam sobie, co możesz czuć. U nas też starania bezowocne póki co, już szósty cykl się zaczyna... Musisz wierzyć, że będzie dobrze

[lindsley]

Napisane przez Ollliwka

lindsley jak tam po badaniach? jakie miałas z krwi ?

Podstawowe - krew, mocz... Jutro będą wyniki już u gina jak pojade.
Ja poszłam spać bo chyba znów mnie zaczyna coś łapać i się czuję niewyraźnie a Tz zrobił obiadek Musi się zacząć przyzwyczajać

Jasiulku

[Ollliwka]

lindsley a co upichcił TZ ??
teraz dopiero pogoda zaczęla mi dokuczać z lekka ... leje , leje i leje idę polozyc sie bo plecy mnie bolą ze 3 h przy garach stałam.

[lindsley]

Napisane przez Ollliwka

lindsley a co upichcił TZ ??
teraz dopiero pogoda zaczęla mi dokuczać z lekka ... leje , leje i leje idę polozyc sie bo plecy mnie bolą ze 3 h przy garach stałam.

Poszedł na łatwiznę bo w zamrażarce było miąsko upieczone - wystarczyło odgrzać, do tego ziemniaczki
A co TY robiłaś 3h przy garach?
Ja sobie drzemię, tz mnie obudził na obiad i teraz dalej idę spać