Czarna lista targowisko- plotki

[Layla79]

teraz to już straszno

moim zdaniem może być tak, że Idiaminka nie zapanowała nad tym wszystkim i może nie ma np. tych odlewek coco, żeby je wysłać? a'propos, mam koleżankę, coprawda dalszą, ale mogę powiedzieć, że pomimo depresji klinicznej, chwilowej wizyty w szpitalu, to ona normalnie funkcjonuje. i nie ma takiej sytuacji, żeby tak nawaliła. wiadomo, nie chce się nic, ale bez przesady ludzie funkcjonują, tylko na niższych obrotach. nie wiem, co o tym sądzić. ale myślę, że posądzanie o uzależnienie od wzbudzania współczucia, to już za daleko posunięte trochu chociaż im więcej opinii tym szerszy krajobraz

[Mariola13]

Napisane przez Layla79

teraz to już straszno

moim zdaniem może być tak, że Idiaminka nie zapanowała nad tym wszystkim i może nie ma np. tych odlewek coco, żeby je wysłać? a'propos, mam koleżankę, coprawda dalszą, ale mogę powiedzieć, że pomimo depresji klinicznej, chwilowej wizyty w szpitalu, to ona normalnie funkcjonuje. i nie ma takiej sytuacji, żeby tak nawaliła. wiadomo, nie chce się nic, ale bez przesady ludzie funkcjonują, tylko na niższych obrotach. nie wiem, co o tym sądzić. ale myślę, że posądzanie o uzależnienie od wzbudzania współczucia, to już za daleko posunięte trochu chociaż im więcej opinii tym szerszy krajobraz

Kochana Layla , nie wiem co miałaś na myśli, ale jak już teoretyzujemy co mogło być, ale cały czas aby usprawiedliwić Idi, to mogli ją też kosmici porwać i nie doszła do poczty takiej ewentualności rónież nie można wykluczyć, bo podobno ktoś ich kiedyś widział
Nie myślcie wcale, że się nabijam z ewentualnej choroby (bo chyba nikt osobiście tego nie sprawdził, a ludzie naprawdę chorzy podobnie jak naprawdę biedni ani nie skarżą się, ani nie żebrzą) - bo akurat o tej mogłabym napisać grubą ksiażkę, tylko po co ?

Niech mi ktoś da sensowne powody dla których Idi:
1/ Była na wizażu ok 2 tygodni, prowadziła dyskusje, a nie zajęła się wysłaniem paczek ?
2/ Miała niedokończone wymianki z kwietnia, a wymieniała się w czerwcu ?
3/ Napisała PW chyba do dwóch wizażanek, że wysłała do nich paczki, a tego nie zrobiła ?

Według mnie tym się nie zajęła bo miała to w Można zniknąć z jakichś strasznych losowych zdarzeń, ale jak się wróciło choćby na chwilę to trzeba pozamiatać po sobie i tyle.


Wybaczcie, ale te wynurzenia prowadzą do tego, że ten wątek chyba powinien przestać istnieć, bo każdy niewywiązujący się z umów może tak lawirować w nieskończoność, po czym wpadać na chwilkę na pogaduchy i dalej znikać. A po tej sytuacji z Idi, z wyrozumiałością dla jej słów, niesprawiedliwym byłoby kogoś innego traktować inaczej-surowiej. Więc idea wątku upada.

Sory, że może tak ostro, ale to są fakty.

[Estell]

Ja w tej chwili nie wnikam w żadne tłumaczenia. Tak jak pisałam wcześniej, od kwietnia na pewno była masa możliwości na wysyłkę. Oczywiście jakieś realne wytłumaczenie tego jest prawdopodobne, ale to prawdopodobieństwo jest tyciuchne.
Dla mnie to nieodpowiedzialność, nieuczciwość a przede wszystkim lekceważenie osób, z którymi się podejmuje jakiekolwiek transakcje.

Mnie się nikt nie pyta w trakcie transakcji na allegro czy mnie głowa nie boli i jakie mam samopoczucie. Wywiązuję się, gdy coś mi wypada informuję i oczekuję tego samego. Osobę z depresją też znam. Ta osoba pracuje wolniej, ale na swój sposób daje z siebie wszystko.

Czy jest gdzieś dostępny numer telefonu Idiaminki?
Mieszkam obecnie w Warszawie. Jeśli sprawa się nie wyjaśni pojadę w jakiś weekend do Idiaminki. Niestety to drugi koniec miasta i to cała wyprawa. Pojadę z TŻ. Jeśli to nie poskutkuje, pojadę z policją.

[irsin]

Nie wymianialam sie z Idiaminka w feralnym czasie,ale wymienialam sie wczesniej i bylo naprawde swietnie.

Mimo wszystko i mimo mojej sympatii do niej uwazam,ze juz dawno temu powinnyscie zglosic gdzies ta sprawe- nie do moderatorki bo to nie ma sensu (wylaczyla subskrypcje), a na policje.
Powinnyscie sie odwazyc.

[Layla79]

Napisane przez Mariola13

Kochana Layla , nie wiem co miałaś na myśli, ale jak już teoretyzujemy co mogło być, ale cały czas aby usprawiedliwić Idi, to mogli ją też kosmici porwać i nie doszła do poczty takiej ewentualności rónież nie można wykluczyć, bo podobno ktoś ich kiedyś widział
Nie myślcie wcale, że się nabijam z ewentualnej choroby (bo chyba nikt osobiście tego nie sprawdził, a ludzie naprawdę chorzy podobnie jak naprawdę biedni ani nie skarżą się, ani nie żebrzą) - bo akurat o tej mogłabym napisać grubą ksiażkę, tylko po co ?

Niech mi ktoś da sensowne powody dla których Idi:
1/ Była na wizażu ok 2 tygodni, prowadziła dyskusje, a nie zajęła się wysłaniem paczek ?
2/ Miała niedokończone wymianki z kwietnia, a wymieniała się w czerwcu ?
3/ Napisała PW chyba do dwóch wizażanek, że wysłała do nich paczki, a tego nie zrobiła ?

Według mnie tym się nie zajęła bo miała to w Można zniknąć z jakichś strasznych losowych zdarzeń, ale jak się wróciło choćby na chwilę to trzeba pozamiatać po sobie i tyle.


Wybaczcie, ale te wynurzenia prowadzą do tego, że ten wątek chyba powinien przestać istnieć, bo każdy niewywiązujący się z umów może tak lawirować w nieskończoność, po czym wpadać na chwilkę na pogaduchy i dalej znikać. A po tej sytuacji z Idi, z wyrozumiałością dla jej słów, niesprawiedliwym byłoby kogoś innego traktować inaczej-surowiej. Więc idea wątku upada.

Sory, że może tak ostro, ale to są fakty.

wiesz, co Mariola, ja to myślę, że mi niełatwo zająć odmienne stanowisko i jej nie tłumaczyć, bo wszystkie wymiany z nią, w liczbie chyba 3 przebiegały super i zresztą sama zawsze coś dorzucała, więc wiesz, no trudno z mojej strony doszukiwać się, że Idiaminka coś zachachmęciła. Ale z drugiej strony takie lightowe podejście powoduje, że ona naprawdę nie zamierza wywiązać się chyba z tych wymian. Te osoby, które głośno krzyczały, swoje dostały, te które cicho i jakby skromnie - nic. Naprawdę nie wiem, czemu ona tak zrobiła. A co do ilości tych wymian, to każdy zapewne tak myślał, po co tyle naraz, to fakt, jeżeli nie można się wywiązać, to po co w ogóle się umawiać. Gdyby powysyłała te wszystkie zaległe paczki, po tej całej awanturze, to jeszcze jakoś to by wyglądało. a teraz no nie wygląda to wcale.

[Estell]

Napisane przez irsin

Nie wymianialam sie z Idiaminka w feralnym czasie,ale wymienialam sie wczesniej i bylo naprawde swietnie.

Mimo wszystko i mimo mojej sympatii do niej uwazam,ze juz dawno temu powinnyscie zglosic gdzies ta sprawe- nie do moderatorki bo to nie ma sensu (wylaczyla subskrypcje), a na policje.
Powinnyscie sie odwazyc.

Ja się na pewno odważę. Byłam cierpliwa do momentu, kiedy odpłacono mi kłamstwem o wysłanej paczce. Moja cierpliwość się skończyła, a wzburzenie mocno wzrosło, jak dowiedziałam się, że część paczek została wysłana. Mnie pominięto, bo siedziałam cicho.
Nie odpuszcze,
wkurzona jestem

[arrachnee]

Dziewczyny, wyślijcie oficjalne wezwanie do wywiązania się z wymian. Konkretne, z terminem, po którym zgłaszacie sprawę na policję. Może podziała na Idi lub, jeśli ona faktycznie jest wyłączona, na jej rodzinę.

Realnie czy policja robi coś w takich sprawach? Miał ktoś taką sytuację, że coś zdziałali? Czy tylko przyjmują zgłoszenie?

[Layla79]

Arachnee, masz rację, z tym że ja bym wysłała pocztówkę wtedy nie będzie problemu z odbiorem listu poleconego, a treść będzie znana wszystkim domownikom i jak rozumiem pomogą w szybkim uporaniu się z wysyłką.

[Aneta???]

Napisane przez arrachnee

Dziewczyny, wyślijcie oficjalne wezwanie do wywiązania się z wymian.

Zawsze moderator to robił

[Estell]

Napisane przez arrachnee

Dziewczyny, wyślijcie oficjalne wezwanie do wywiązania się z wymian. Konkretne, z terminem, po którym zgłaszacie sprawę na policję. Może podziała na Idi lub, jeśli ona faktycznie jest wyłączona, na jej rodzinę.

Realnie czy policja robi coś w takich sprawach? Miał ktoś taką sytuację, że coś zdziałali? Czy tylko przyjmują zgłoszenie?

Napisane przez Layla79

Arachnee, masz rację, z tym że ja bym wysłała pocztówkę wtedy nie będzie problemu z odbiorem listu poleconego, a treść będzie znana wszystkim domownikom i jak rozumiem pomogą w szybkim uporaniu się z wysyłką.

Dziewczyny kochane, toż to super pomysł jest.
Tak właśnie zrobię, pocztówkę wyślę, nawet jak Idiaminka nie odbierze to już jej ktoś przekaże. Słowo POLICJA napiszę baaardzo dużymi literami.

[KNK]

Napisane przez Mariola13

Według mnie tym się nie zajęła bo miała to w Można zniknąć z jakichś strasznych losowych zdarzeń, ale jak się wróciło choćby na chwilę to trzeba pozamiatać po sobie i tyle.


Wybaczcie, ale te wynurzenia prowadzą do tego, że ten wątek chyba powinien przestać istnieć, bo każdy niewywiązujący się z umów może tak lawirować w nieskończoność, po czym wpadać na chwilkę na pogaduchy i dalej znikać. A po tej sytuacji z Idi, z wyrozumiałością dla jej słów, niesprawiedliwym byłoby kogoś innego traktować inaczej-surowiej. Więc idea wątku upada.

Sory, że może tak ostro, ale to są fakty.

dokładnie odnosze takie samo wrażenie, cytowałem juz wypowiedż Idiaminki, ze jej zdaniem to mała szkodliwośc społeczna i nic jej nie zrobią, nie wiem czy słusznie zauważyłem, że wywiązała sią z grubszych wymianek, a te drobniejsze olala.

[Chloestic]

zwykla chec wzbudzania wspolczucia i grania naiwnoscia innych ludzi, żenuące

[Mariola13]

Napisane przez Layla79

wiesz, co Mariola, ja to myślę, że mi niełatwo zająć odmienne stanowisko i jej nie tłumaczyć, bo wszystkie wymiany z nią, w liczbie chyba 3 przebiegały super i zresztą sama zawsze coś dorzucała, więc wiesz, no trudno z mojej strony doszukiwać się, że Idiaminka coś zachachmęciła. Ale z drugiej strony takie lightowe podejście powoduje, że ona naprawdę nie zamierza wywiązać się chyba z tych wymian. Te osoby, które głośno krzyczały, swoje dostały, te które cicho i jakby skromnie - nic. Naprawdę nie wiem, czemu ona tak zrobiła. A co do ilości tych wymian, to każdy zapewne tak myślał, po co tyle naraz, to fakt, jeżeli nie można się wywiązać, to po co w ogóle się umawiać. Gdyby powysyłała te wszystkie zaległe paczki, po tej całej awanturze, to jeszcze jakoś to by wyglądało. a teraz no nie wygląda to wcale.

Dokładnie tak

Napisane przez KNK

dokładnie odnosze takie samo wrażenie, cytowałem juz wypowiedż Idiaminki, ze jej zdaniem to mała szkodliwośc społeczna i nic jej nie zrobią, nie wiem czy słusznie zauważyłem, że wywiązała sią z grubszych wymianek, a te drobniejsze olala.

No właśnie. Trudno byłoby w tej chwili odnieść jakiekolwiek Inne wrażenie.

[asik123456789]

Ja mialam depresje nawet z myslami samobojczymi ale nie bylo mozliwosci zeby przez pol roku olewac studia, rodzine i przyjaciol. Moze czasem nawalalam, ale takie cos sie leczy. A podejrzewam, ze jesli Idiaminka jest az tak chora to korzysta z pomocy lekarskiej. Z depresja naprawde da sie jakos funkcjonowac przy odpowiednim leczeniu. A idiaminka pisze tak jakby jej nogi ucieli i nie mogla sama dojsc na poczte. Przez pol roku! Nie wierze w depresje...

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

czasem wystarczy zadzwonic po kuriera a on przyjedzie do mieszkania...nawet z domu nie trzeba wychodzic.

[Layla79]

miałam coś napisać, ale powiem Wam, że mi się już nic nie chce pisać, chyba rzeczywiście będzie tak, że nic nie dostaniecie. niestety. bo ile to może trwać?

[AgaZ]

Drogie Wizażanki
Dostałam informację od moderatorki na temat Idiaminki. Nie mogę podzielić się z Wami szczegółami, ale wierzcie mi na słowo, że ta użytkowniczka przeżyła naprawdę ogromny dramat w swoim życiu. To spowodowało, że tak bardzo Was zawiodła. Ale wierzcie mi, że naprawdę nikt nigdy nie wie tak do końca, jakby się zachowywał, gdyby to go spotkało. Dlatego gorąco proszę o cierpliwość - Idiaminka obiecała wywiązać się ze wszystkich zobowiązań podejrzewam jednak, że w jej obecnym stanie to może być bardzo trudne.

Ponieważ nie możemy robić precedensów i Idiaminka mocno Was zawiodła, do odwołania będzie miała zakaz wymiany, natomiast może nadal się udzielać na forum. Nie zablokujemy jej konta

[Kasza Manna]

Napisane przez AgaZ

Drogie Wizażanki
Dostałam informację od moderatorki na temat Idiaminki. Nie mogę podzielić się z Wami szczegółami, ale wierzcie mi na słowo, że ta użytkowniczka przeżyła naprawdę ogromny dramat w swoim życiu. To spowodowało, że tak bardzo Was zawiodła. Ale wierzcie mi, że naprawdę nikt nigdy nie wie tak do końca, jakby się zachowywał, gdyby to go spotkało. Dlatego gorąco proszę o cierpliwość - Idiaminka obiecała wywiązać się ze wszystkich zobowiązań podejrzewam jednak, że w jej obecnym stanie to może być bardzo trudne.

Ponieważ nie możemy robić precedensów i Idiaminka mocno Was zawiodła, do odwołania będzie miała zakaz wymiany, natomiast może nadal się udzielać na forum. Nie zablokujemy jej konta

Zakaz wymiany to ma chyba domyślny, przecież:
1. i tak nie pokazuje się na forum
2. nikt by się z nią teraz nie wymienił

Więc jak dla mnie to precedens jest

[vilandra]

Napisane przez AgaZ

Drogie Wizażanki
Dostałam informację od moderatorki na temat Idiaminki. Nie mogę podzielić się z Wami szczegółami, ale wierzcie mi na słowo, że ta użytkowniczka przeżyła naprawdę ogromny dramat w swoim życiu. To spowodowało, że tak bardzo Was zawiodła. Ale wierzcie mi, że naprawdę nikt nigdy nie wie tak do końca, jakby się zachowywał, gdyby to go spotkało.

Dokładnie. Nikt nie jest w stnie przewidzieć swoich rekacji, w sytuacji, w której nie bylismy.
Dlatego dla mnie pisanie, w stylu " ja bym zachował/postąpił tak...... " nie bedąc w danej, konkretnej sytuacji , jest irracjonalne.
Wyprzedzając zarzut, który zapewne nastąpi. Nie wiem również, jak bym się zachowała, gdyby mnie Idi był cos winna. Napewno wzięłabym jednak pod uwage okoliczności o których pisała virtual, sama Idi a teraz Aga
Zresztą, na perfumy od jedenej z Wizażanek czekam już ........ kilka lat

Napisane przez AgaZ

Dlatego gorąco proszę o cierpliwość - Idiaminka obiecała wywiązać się ze wszystkich zobowiązań podejrzewam jednak, że w jej obecnym stanie to może być bardzo trudne.

Ponieważ nie możemy robić precedensów i Idiaminka mocno Was zawiodła, do odwołania będzie miała zakaz wymiany, natomiast może nadal się udzielać na forum. Nie zablokujemy jej konta

Aga, miło, że jako właścicielka tego portalu wyraziłaś swoją opinie

[KomEwa]

Napisane przez AgaZ

Drogie Wizażanki
Dostałam informację od moderatorki na temat Idiaminki. Nie mogę podzielić się z Wami szczegółami, ale wierzcie mi na słowo, że ta użytkowniczka przeżyła naprawdę ogromny dramat w swoim życiu. To spowodowało, że tak bardzo Was zawiodła. Ale wierzcie mi, że naprawdę nikt nigdy nie wie tak do końca, jakby się zachowywał, gdyby to go spotkało. Dlatego gorąco proszę o cierpliwość - Idiaminka obiecała wywiązać się ze wszystkich zobowiązań podejrzewam jednak, że w jej obecnym stanie to może być bardzo trudne.

Ponieważ nie możemy robić precedensów i Idiaminka mocno Was zawiodła, do odwołania będzie miała zakaz wymiany, natomiast może nadal się udzielać na forum. Nie zablokujemy jej konta

AgoZ, uważam, że właśnie Twój post świadczy o tym, że jednak robicie precedensy.
Nie negując depresji i autentycznych problemów Idiaminki, w które od początku wierzę, uważam i widzę, że posłużyły jej one do manipulowania nami. Krytykując ją mamy mieć poczucie winy i Twoje wystąpienie, Autorytet Szefowej został w tym momencie wykorzystany.

Bez sentymentalizmu, po prostu analizując całość sprawy widzę ja i sporo innych osób (a inne nie chcą dostrzegać i z uporem te niewygodne fakty pomijają), że w tym samym czasie, kiedy Idiaminka nie była w stanie wywiązać się w zawartych umów, w tym samym czasie, zaciągała następne zobowiązania nie tylko na Wizażu, nie dotarła na pocztę, kiedy wybuchła tu awantura, ale w tym samym czasie, w tym samym czasie wdawała się w długie pyskówki z jakąś dziewczyną, którą o coś podejrzewała, nie wysyłała perfum, bo nie była w stanie, ale w tym samym czasie, w tym samym zużyła 20 ml perfum, które już nie były jej, ponieważ dostała za nie od jakiejś uczciwej Wizażanki inne perfumy.
Gdyby nie było tego cholernego "w tym samym czasie", to wszystko trzymałoby się kupy. Ale jest.

I nie ma sensu gadanie, że "ja też miałam depresję i byłam w stanie zrobić to, czy tamto". Każdy jest inny i to, co do przeżycia dla jednej, dla Idiaminki mogło być niszczące i uniemożliwiające jakiekolwiek funkcjonowanie. I gdyby nie to cholerne "w tym samym czasie" pierwsza bym się zamknęła, ale ono jest. I dlatego nie mogę zmilczeć, choć narażam się Szefowej.

[Chloestic]

Przepraszam, ale nie widze tutaj narazania sie szefowej, poniewaz wypowiadasz swoje zdanie. To jest forum i kazdy ma do tego prawo, niezaleznie od tego jakiego koloru jest jego 'nick' (oprocz pomaranczowego oczywiscie), niezaleznie od tego czy mysl jest pozytywna, czy negatywna. Nie trzeba sie ze wszystkim zgadzac przeciez.

Narazic sie mozna w zupelnie inny sposob..........nikt nikogo nie obraza, nie oskarza, kazdy wypowiada sie w sposob grzeczny i kulturalny, takze nie badzmy juz tak 'strachliwi'


Ja nadal podtrzymuje swoje zdanie......zrozumialabym zaloglosci w wysylaniu paczek, gdyby Idi tu nie wpadla, nie pisala postow, nie wymieniala sie ponownie. Jednak jesli ktos przechodzi taki dramat, a mimo wszystko znajduje czas na wizaz........czas i ochote na wymianki...........to nie widze zadnego usprawiedliwienia, a smieszny wizazowski dramat.

Jesli ktos walczy z powaznymi problemami w swoim zyciu, to ostatnią rzeczą jaka przechodzi przez mysl jest wizaz.pl->targowisko.



Szczerze mowiac zrobila sie z tego smieszna afera, przypominajaca tabloidowska telenowele. Ja na miejscu Idiaminki chociazby, aby uspokoic swoje sumienie, poszlabym na poczte. Zapakowanie paczek i ich wyslanie nie wymaga specjalnego wysilku, a jedynie checi i nikt mi nie powie, ze przez kilka dobrych miesiecy nie mozna tego wykonac, szczegolnie jesli ma sie czas na wizaz.



Patrze na to z boku, wypowiadam jedynie swoje zdanie........i troche sie zalamuje taka dziecinada, a jednoczesnie podziwiam, iz niektorzy maja odwage uzewnetrzniac w pewien sposob swoje prywatne sprawy, aby wytlumaczyc sie z takiego, a nie innego postepowania.


Mam nadzieje, ze kazdy otrzyma swoja paczuszke i sprawa sie wreszcie zakonczy jak nalezy




ahhh i chcialam jeszcze ucmokac vil ;P ;*

[KNK]

Jestem ciekaw czy gdyby Idiaminka miała zaciągniety kredyt czy bank spokojnie czekałby na spłatę zadłużenia pół roku ??? to tylko dywagacje, podejrzewam że wtedy bardzo szybko ktoś z rodziny znalazł by czas zeby załatwić zobowiązania Idiaminki, bo z bankiem się nie da tak zagrać jak z wymianą na targowisku, sprawa w sądzie znalazła by się błyskawicznie, ale na wizażu nikt sądem nie straszy, więc po co się przejmować.

Nie wiem dlaczego AgaZ i Virtual tak lobbują w tej sprawie, z tego co rozumiem nie znają sprawy osobiście, a jedynie opierają się na informacjach otrzymanych od Idiaminki, tylko że te informacje mogą byc tak samo prawdziwe jak obietnice wysłania zaległych paczek.

Mozecie powiedzieć że jestem bez serca, ale ja nie wierze w ten cały cyrk.

[Layla79]

Napisane przez KNK

Jestem ciekaw czy gdyby Idiaminka miała zaciągniety kredyt czy bank spokojnie czekałby na spłatę zadłużenia pół roku ??? to tylko dywagacje, podejrzewam że wtedy bardzo szybko ktoś z rodziny znalazł by czas zeby załatwić zobowiązania Idiaminki, bo z bankiem się nie da tak zagrać jak z wymianą na targowisku, sprawa w sądzie znalazła by się błyskawicznie, ale na wizażu nikt sądem nie straszy, więc po co się przejmować.

Nie wiem dlaczego AgaZ i Virtual tak lobbują w tej sprawie, z tego co rozumiem nie znają sprawy osobiście, a jedynie opierają się na informacjach otrzymanych od Idiaminki, tylko że te informacje mogą byc tak samo prawdziwe jak obietnice wysłania zaległych paczek.

Mozecie powiedzieć że jestem bez serca, ale ja nie wierze w ten cały cyrk.

tak jesteś bez serca
moim zdaniem najwięcej racji w tym, co napisała ma KomEwa. Ujęła to delikatnie, ale bardzo trafnie.

[dagwoj]

Napisane przez KNK

Jestem ciekaw czy gdyby Idiaminka miała zaciągniety kredyt czy bank spokojnie czekałby na spłatę zadłużenia pół roku ??? to tylko dywagacje, podejrzewam że wtedy bardzo szybko ktoś z rodziny znalazł by czas zeby załatwić zobowiązania Idiaminki, bo z bankiem się nie da tak zagrać jak z wymianą na targowisku, sprawa w sądzie znalazła by się błyskawicznie, ale na wizażu nikt sądem nie straszy, więc po co się przejmować.

Nie wiem dlaczego AgaZ i Virtual tak lobbują w tej sprawie, z tego co rozumiem nie znają sprawy osobiście, a jedynie opierają się na informacjach otrzymanych od Idiaminki, tylko że te informacje mogą byc tak samo prawdziwe jak obietnice wysłania zaległych paczek.

Mozecie powiedzieć że jestem bez serca, ale ja nie wierze w ten cały cyrk.

w takim razie ja też chyba jestem bez serca?

[KNK]

Napisane przez Layla79

tak jesteś bez serca
moim zdaniem najwięcej racji w tym, co napisała ma KomEwa. Ujęła to delikatnie, ale bardzo trafnie.

Masz racje KomEwa ujeła to bardzo trafnie. ja nie mam takiej finezji w słowie, ale to mnie osobiście nie przeszkadza

Właściwie chyba nie ma sensu żebym pisał dalej, szkoda mojego czasu - nie mój cyrk nie moje małpy

[Zielona30]

Napisane przez vilandra

Zresztą, na perfumy od jedenej z Wizażanek czekam już ........ kilka lat

Może zdradzisz któż to taki,hm?

[irsin]

Eh, szkoda,ze moja sprawa i jamestown nie zajely sie ani Moderatorka ani nikt z "wyzszych sfer".

[hathayoga]

a właśnie, jak wygląda rozwój akcji w przypadku Irsin i Jamestown?

[Estell]

Napisane przez AgaZ

Drogie Wizażanki
Dostałam informację od moderatorki na temat Idiaminki. Nie mogę podzielić się z Wami szczegółami, ale wierzcie mi na słowo, że ta użytkowniczka przeżyła naprawdę ogromny dramat w swoim życiu. To spowodowało, że tak bardzo Was zawiodła. Ale wierzcie mi, że naprawdę nikt nigdy nie wie tak do końca, jakby się zachowywał, gdyby to go spotkało. Dlatego gorąco proszę o cierpliwość - Idiaminka obiecała wywiązać się ze wszystkich zobowiązań podejrzewam jednak, że w jej obecnym stanie to może być bardzo trudne.

Ponieważ nie możemy robić precedensów i Idiaminka mocno Was zawiodła, do odwołania będzie miała zakaz wymiany, natomiast może nadal się udzielać na forum. Nie zablokujemy jej konta

Czekam na perfumy od Idiaminki od kwietnia. Jestem w stanie wszystko zrozumieć, ale dlaczego Idiaminka napisała mi ponad miesiąc temu, że perfumy wysłała? Po co te kłamstwa? Rozumiem, że prywatne problemy Idiaminki nie powinny być wywlekane na forum publicznym, czy jednak jako osoba poszkodowana mogę prosić o jakieś choćby zdawkowe wyjaśnienia na priva? Po ponad pół roku czekania myślę, że chociaż to mi się należy.

[astronomiczna.ania]

Napisane przez Estell

Mieszkam obecnie w Warszawie. Jeśli sprawa się nie wyjaśni pojadę w jakiś weekend do Idiaminki. Niestety to drugi koniec miasta i to cała wyprawa. Pojadę z TŻ.

Napisane przez Estell

Czekam na perfumy od Idiaminki od kwietnia. Jestem w stanie wszystko zrozumieć, ale dlaczego Idiaminka napisała mi ponad miesiąc temu, że perfumy wysłała? Po co te kłamstwa? Rozumiem, że prywatne problemy Idiaminki nie powinny być wywlekane na forum publicznym, czy jednak jako osoba poszkodowana mogę prosić o jakieś choćby zdawkowe wyjaśnienia na priva? Po ponad pół roku czekania myślę, że chociaż to mi się należy.

Hej, Estell
gdybym była na Twoim miejscu, to zrealizowałbym plan z wyprawą do Idiaminki .
Według mnie osoby, wobec których Idiaminka zaciągnęła zobowiązania, mają prawo domagać się od niej nie tylko wyjaśnień, ale wywiązania się z tych zobowiązań.
Wyjaśnień naturalnie również.
To oburzające, że Idiaminka była w stanie wyłuszczyć swoje problemy Szefowej (i to w tak skuteczny sposób, że udało jej się w znacznej mierze "wybielić"), ignorując Ciebie i inne Wizażanki, które również oszukała.
Obawiam się, że w związku z tym "wybieleniem się" przed Szefową na Targowisku raczej już nie będzie "klimatu" sprzyjającego wywieraniu presji na Idiaminkę, aby sfinalizowała wymiany .

[Spook]

Napisane przez Estell

Czekam na perfumy od Idiaminki od kwietnia. Jestem w stanie wszystko zrozumieć, ale dlaczego Idiaminka napisała mi ponad miesiąc temu, że perfumy wysłała? Po co te kłamstwa? Rozumiem, że prywatne problemy Idiaminki nie powinny być wywlekane na forum publicznym, czy jednak jako osoba poszkodowana mogę prosić o jakieś choćby zdawkowe wyjaśnienia na priva? Po ponad pół roku czekania myślę, że chociaż to mi się należy.

Witam
To może i ja miałabym szansę na jakieś sensowne wytłumaczenie po 7-miu miesiącach oczekiwania na przesyłke i napisaniu przez Idiaminkę na forum ,że przesyłka do mnie zostanie wysłana 3-go pażdziernia to dlaczego nie została wysłana? Nie rozumiem-mogła wysłać większości czekających pół roku na przesyłki - a co niektóre pominęła ? W tym momencie po poscie Szefowej, nawet głupio upominać sie swoje
pozdrawiam