czym dziś pachniesz, Wizażanko? episode III :D

[hybris]

Dziewczyny, jakiś czas nie będzie mnie na Wizażu. Wczoraj się okazało, że moja mała kocica jest bardzo chora - rokowania kiepskie, ale będziemy próbowali ją ratować, dzis jest bardzo źle, może to przesilenie, może już koniec. Nie mam zupełnie siły, nie potrafię udawać, że wszystko ok. Musimy to jakoś przeżyć, nie wiem jak.
Nie mam w tej chwili siły, ochoty wchodzić na forum, nie mam zresztą co Wam powiedzieć, bo właściwie myślę tylko o moim Niuńkasku, o tym, czy za tydzień będzie jeszcze ze mną - te, którym miałam coś wysłać - postaram się to zrobić jeszcze przed Świętami, przepraszam, że każę Wam tyle czekać, ale w tej chwili nie mam do niczego głowy.
Życzę Wam wszystkim spokojnych, zdrowych Świąt. Zdrowych, to najważniejsze.
ściskam.
Kaśka.

[rybkad]

Hybrisie nie poddawaj się, napewno będzie lepiej, trzymamy kciuki wszystkimi 12 łapkami ja i moje psiny

[neonka28]

Wszystkiego dobrego.trzymamy kciuki z Mikim

[Madlaine]

Napisane przez E

Mad, jak to Asja pasqda??? Przeca lubisz miodek i cynamon, co???

Dla mnie to cudo i na mojej skórze jest ogromnie trwała

A tu kolezankę rozczaruję, miałam kiedys flachę Asji i się lubiłyśmy potem sie udało zdobyć drugą i nijak się nie mogłam do niej powtórnie przekonać, jak sobie zaaplikuję Asję to lecę do WC w wiadomym celu

Asja juz dawno została u mnie przekreslona, musi być w niej cos, czego mój nos znieśc nie może, a ja nie mam nawet zamiaru powtórnie testować.

PS. czy ktos wie, co fajnego można kupic na Okęciu, bo się głowię, a nie mam pojęcia, czy cos mają przeze mnie upragnionego

[malaika7]

Ja dziś - Gucci EDP. To moje trzecie i ostatnie podejście. Nie lubimy się.

[Szumak]

Kasiu, Hybrisku drogi, duzo zdrowia, szczescia, dobrych duchow dla Ciebie, Twoich bliskich i Twoich bliskich zwierzakow. I malego cudu dla Twojej kocurki. Trzymaj sie, dolaczam do wszystkich, ktore beda wspierac Was swoimi myslami

[AniaM69]

Hybrysik, trzymaj się!

[Madlaine]

o rany, a ja się zastanawiałam czym się dzisiaj wypachnić do miasta - oczywiście Gucci EDP Malaiko za przypomnienie, bo byłam niedobra i zaniedbałam mój flakonik

[E]

Kasiu, trzymamy kciuki!!! Musi być dobrze!!!

[pixie7]

Kasia, trzymam kciuki z całej siły, a trzy moje futra gdyby mogły, też by trzymały!.. Ściskam Cię z całej siły, Ciebie i kiciunię.

Dziś pachnę znowu Theoremą, próba generalna przez wigilią, czyli wigilia pracownicza, na którą się z premedytacją zaplanowałam mocno spóźnić, bo nienawidzę życzeń "rychłego zamążpójścia".

[E]

I z tego wszystkiego zapomniałam napisać, że pachnę dzisiaj Etrą, którą dostałam od Demonika Bardzo ciekawy zapach tylko nie wiem, czy nie za dużo ma w sobie "męskości"

Pixie, nie daj się!

[demonik]

Hybris, ja również trzymam kciuki za Twoją kocinę. Będzie dobrze - musi być...

---

Ja też dziś mam firmową wigilię i wypachniłam się Asją z próbki od nieocenionej E . Zapach bardzo mi się podoba, jednak nie wiem, czy mogłabym go teraz nosić, trochę mnie przytłacza i niejako narzuca powagę. A ja strasznie niepoważna jestem . W każdym razie na mnie nie wychodzą z niego żadne kwiatki czy owoce (chyba, że mocno ususzone śliwki, ale tych zdaje się w nim nie ma), a jedynie cynamon, odrobina drzewa sandałowego i całe morze miodóweczki . Jednak Asja nie jest przesłodzona, ani nawet specjalnie słodka - ciepła, drzewna, trochę dymna. I trwała .

Wczoraj wieczorem natomiast zapoznałam się z Agentem Provocateur i jego właścicielką - Evee dziękuję za miłe spotkanie i próbkę . Agent to zapach niezwykły - niby trąci myszką przez tę swoją "szyprowatość" , ale jednocześnie jest bardzo nowoczesny. I uwodzicielski! Do tej pory za takie uważałam wody cięższe, orientalne, ale Agent mnie zaskoczył - jest szalenie zmysłowy.

[kizia mizia]

Hybris , trzymam kciuki za Twojego kociaka

Ja pachnę dziś mieszanką Casmiru i Mira Bai...nawet fajna wyszła

[mulier]

pure poison

[gosiunia22]

Pachnę dziś Agentem.

[ropuszka]

A ja Tresor.

[Pistacja]

A mi ręka potwornie śmierdzi! Przez pomyłke prysnęłam na jeden nadgarstek Pure Poison i Opium !!!!! Fuuj A tak na marginesie to to opium (które kiedyś wąchałam dawno temu) wogóle mi nie pasuje, myslałam, że jest w nim troche więcej finezji, a to zwyczajne opiumowe kadzidło. Pomimo, że kadzidła lubię, to takie parfumy wogóle mi nie pasują. Jakbym weszła do sklepu indyjskiego...
Muszę się dziś zastanowić czym się jutro wypachnię do pracy na wigilijne spotkanie... żeby nikogo nie odrzuciło przypadkiem

Ja również przyłączam się do trzymania kciuków za Twojego kotka Hybris! Tym bardziej, że uwielbiam koty, to moje ukochane zwierzaki

[Edyta]

Kochana Hybris I Niunia!!! Nie wierzę, że się nie uda, po prostu nie wierzę!!!!!

Trzymajcie się dzielnie, jestem z Wami!!!

[evee]

Kasiu-Trzymam kciuki i wierze,ze kotka wyjdzie z tego ...


Pachne dzisiaj..
hmm czym ja dzisiaj nie pachne ? to lepsze pytanie
Rano byla Etra Etro i chwile potem Heliotrope dzieki przemilemu Demonikowi
potem dolaczylam Theorema .. i jeszcze raz Heliotrope(czysta esencja migdalowo-waniliowo-kajmakowa ..az mam ochote pogryzc swoje nadgarstki jednak na dluzsza mete bylaby meczaca..wiec w jakims duecie chyba tylko jesli juz..
Czyli jednym slowem pachne dzisiaj bardzo smakowicie- ale na jutrzejsza wigilie(pracową) musze chyba pomyslec nad czyms mniej smakowitym,bo inaczej jeszcze skoncze jako ciastko na deser?

[sitc]

Ja dziś pachne nieprzyzwoicie- bo troszke za dużo mi się chlapnęło Organzą Indecence.
Kciuki trzymam, jakby inaczej, Zuź mój metrosexualny koteczek również

[Sauvignon]

Generalnie Tygrysem, ale po drodze do domu testowałam Visit. Pfffft. Nie odrzuca jakoś specjalnie, ale nic mnie nie pociąga również.

[Ivesman]

Opium again

[pink-cashmere]

Dzis Dior Addict Lubie ten slodki zapach lodow waniliowych w zimne dni



Wylaniam sie z burzy i chaosu...

[joasiak1]

Przede wszystkim - Kasiu, będzie dobrze, zobaczysz. Musi być.Trzymam kciuki.

A ja dziś globalnie niczym nie pachniałam, za to lewy nadgarstek Initial Boucheron i początek ma nieciekawy, jakiś taki męczący, za to potem... Potem jest już tylko lepiej, cudnie!
A na prawej Un Jardin Sur Le Nil i rozczarowanie...Tak to jest, jak sobie ubzduram, że coś mi się na pewno spodoba, poczytam trochę opisów, a potem prztyczek w nos. Nie mój ci on, ale może dam mu jeszcze szansę w cieplejszych, letnich warunkach.

[koko]

Kochana Kasiu- trzymamy kciuki. Będzie dobrze.

[pixie7]

Kasia, daj nam znać jak kicia wydobrzeje, oki?... A ja dziś jeszcze wieczorem próbowałam slynnej Jesieni i Zimy M.Micaleff od Ciebie i muszę przyznać, że w pełni rozumiem fascynację tymi zapachami. Są niesamowicie głębokie i takie... wibrujące. Czuć, że to jedna kolekcja (mają jakąś wspólną bazę, czy coś). A co najbardziej intrygujące, to że faktycznie przywodzą na myśl pory roku, które opisują! Zwłaszcza Jesień, w której czuję dojrzałe czerwone jabłka (no dosłownie zobaczyłam je oczami wyobraźni natychmiast po przytknięciu nosa do skóry!), śliwki, orzechy włoskie ze swoją charakterystyczną goryczką i jeszcze coś suszonego (liście? ). To ciepły, ale wietrzny zapach "złotej jesieni". O tak! Ten bym mogła mieć i nosić! Podejrzewam jednak, że mnie na dzień dzisiejszy na niego nie stać (ani z resztą na nic innego, przynajmniej do najbliższej wypłaty ).

Zima jest ogromnie zmysłowa, na granicy ostentacyjności i wulgarności to chyba przez tą dużą dawkę pudru (na tej granicy z identycznych powodów balansuje Boudoir i przekracza ją niestety -moim zdaniem- Agent Provocateur). Rzeczywiście są tam suszone owoce, ale jeszcze więcej czuję migdałów. Jakiś miód, może ociupinka cynamonu (ale naprawdę ociupinka!). Żadnego drewna, żadnych kadzideł, żadnych intensywnie korzennych przypraw. Same miękkości, ale bez ulepiastych słodyczy, co zaskakujące. Niesamowicie otulający zapach. Kojarzy mi się jakoś dostojnie i elegancko. Z aksamitem i wieczorowymi toaletami (właśnie tak, trochę staroświecko, ale w znaczeniu dobrych, klasycznych wzorców, a nie starej szafy ). Właściwie to kojarzy mi się z damą. Beata Tyszkiewicz by mogła tym pachnieć. Ale Dama Kameliowa też!
Demonik pisała o Asji, że narzuca jej powagę - mnie Hiver narzuca pewne dostojeństwo z odrobiną arogancji. Ciekawe, czy kiedyś odważę się tak pachnieć.

No i bardzo mnie intryguje jak pachną pozostałe pory roku! Ktoś wąchał?

[Sauvignon]

Ta Jesień brzmi fascynująco. W ogóle, podoba mi się idea perfumowej interpretacji pór roku. Zdaje się, że serię pór roku ma również Van Cleef & Arpels (pisownia?), i ostatnio chciałam powąchać Tsukimi (Anna Miyake) - czyli jesień po japońsku...

[pixie7]

Ja to bym jeszcze chciała perfumy na każdy miesiąc Może zrobimy taką zabawę? Czym by pachniał grudzień, styczeń, luty?... (sama chętnie się pobawię jak wyjdę w końcu ze stanu alfa, dziś spałam tylko 2 godziny, musiałam zwlec się przed siódmą na ważne spotkanie, które odwołano, kiedy właśnie wychodziłam z domu. ). Acha, pachnę Hot Couture EDP.

[Madlaine]

A ja dzisiaj chyba Theoremka, dziecko wysłane do przedszkola, więc najpierw testy próbek, potem prysznic, Theo i jazda w świat

[E]

Boska Asja