ŚLĄSKIE MAMUŚKI!!! W oczekiwaniu na maleństwo oraz mamuśki z krwi i kości :)

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16895775]Hej
Byłam wczoraj na Łubinowej, wrażenia pozytywne bardzo - fajne sale porodowe, 2osobowe, ale z możliwością zasłonięcia całkowitego, wanny, piłki, krzesła i inne takie. Czyściutko, ciepło, położne i pielęgniarki do strawienia Tzn. najpierw było trochę nierozmowne, ale że ja gaduła jestem i dużo zamieszania robię od razu, to się rozruszały [/QUOTE]

Iiiiiiiiii? Ciekawska jestem i mnie zaraz zeżre
Pisaj co tam więcej

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale nie wiem, co pisać Może być osoba tow. przy porodzie, musi tylko wykupić ciuszki za 10zł. O, spiszę wam listę, któe trzeba mieć w tym szpitalu

Dokumenty:
karta ciąży
dowód osobisty
karta ubezp. zdrowotnego
wynik grupy krwi
aktualny wynik krzepnięcia i morfo krwi
adres poradni dzieciowej, do której chcemy dziecko zgłosić

Rzeczy osobiste:
podkłady jednorazowe Semi - 5szt., ale pewnie jak inne będą, też będzie git
szlafrok
2 koszule rozpinane, w tym jedna krótsza - do porodu, koniecznie bawełniana
pantofle lub klapki
przybory toaletowe
pieluchy Bella
odzież dla os. tow. (10zł)

Rzeczy dla maluszka:
chusteczki nawilżone
pampersy 3-6kg
śpiochy, koszulki, kaftanik lub body (po 3 szt)
rożek
_________________________ ____
W sumie myślałam, że więcej tego jest
Maluszki można zostawiać pod opieką pielęgniarek, gdy mama chce odpocząć, przy nas jedna karmiła takiego zawijańca Dzieciaczki mają swój osobny pokoik w takich sytuacjach. Sale są 20s0bowe, można pojedynczą kupić, ale chybabym z nudów umarła

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16896018]Ale nie wiem, co pisać Może być osoba tow. przy porodzie, musi tylko wykupić ciuszki za 10zł. O, spiszę wam listę, któe trzeba mieć w tym szpitalu

Dokumenty:
karta ciąży
dowód osobisty
karta ubezp. zdrowotnego
wynik grupy krwi
aktualny wynik krzepnięcia i morfo krwi
adres poradni dzieciowej, do której chcemy dziecko zgłosić

Rzeczy osobiste:
podkłady jednorazowe Semi - 5szt., ale pewnie jak inne będą, też będzie git
szlafrok
2 koszule rozpinane, w tym jedna krótsza - do porodu, koniecznie bawełniana
pantofle lub klapki
przybory toaletowe
pieluchy Bella
odzież dla os. tow. (10zł)

Rzeczy dla maluszka:
chusteczki nawilżone
pampersy 3-6kg
śpiochy, koszulki, kaftanik lub body (po 3 szt)
rożek
_________________________ ____
W sumie myślałam, że więcej tego jest
Maluszki można zostawiać pod opieką pielęgniarek, gdy mama chce odpocząć, przy nas jedna karmiła takiego zawijańca Dzieciaczki mają swój osobny pokoik w takich sytuacjach. Sale są 20s0bowe, można pojedynczą kupić, ale chybabym z nudów umarła [/QUOTE]



a czy osoba, która będzie rodzić z nami (poród rodzinny czy jakiś taki) to musi być po ukończonej szkole rodzenia czy po prostu można byc bez tego"kursu"? Niektóre szpitale ponoć wymagają zaświadczenia.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie, nie musi być po kursie.

[Misiulka1]

carol77 masz rację dlatego właśnie mam przeczucie, że to są już pierwsze ruchu.

Witaj u Nas kwiatuszekk88

[Carol77]

Napisane przez kwiatuszekk88

Witam wszystkich Jestem tu nowa i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie, bo dopiero przed chwilką znalazłam to forum i widziałam tu pare osób z mam lipcowo-sierpniowych. Pare słów o sobie : mam na imię Nikola i w tym roku skończe 22 lata no i jestem w 4 miesiącu ciąży

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16895775]Hej
Byłam wczoraj na Łubinowej, wrażenia pozytywne bardzo - fajne sale porodowe, 2osobowe, ale z możliwością zasłonięcia całkowitego, wanny, piłki, krzesła i inne takie. Czyściutko, ciepło, położne i pielęgniarki do strawienia Tzn. najpierw było trochę nierozmowne, ale że ja gaduła jestem i dużo zamieszania robię od razu, to się rozruszały [/QUOTE]

Witaj Kwiatuszku!!! Jasne, że Cię przyjmiemy!!!

Szjabaja brzmi fajnie oby nie trafić na koniec zmiany, bo wtedy one sa bardzo padnięte i niezbyt przyjazne, z resztą jak każdy zmęczony człowiek a listę parę postów temu wstawiłam co tzreba tam zabrać

Siala nigdy w żadnym szpitalu osoba towarzysząca przy porodzie nie musia,a być po kursie czy szkole rodzenia z resztą ja tam się nie wybieram do szkoły rodzenia, strata czasu urodziłam raz bez szkoły to i drugi urodzę

[kwiatuszekk88]

Napisane przez Misiulka1

Witaj u Nas kwiatuszekk88

Dziękuję za przyjęcie mnie do Was

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Carol, niestety są szpitale, gdzie wymagają zaświadczenia, że osoba jest po kursie

[Carol77]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16896830]Carol, niestety są szpitale, gdzie wymagają zaświadczenia, że osoba jest po kursie [/QUOTE]

To mnie zastrzeliłaś!!!!!!!!! Co za idioctwo!!!!!!!!!!!! Nie wiem po co??!!!! To zwracam honor kochana widać niedoinformowana jestem,ale powiem Ci, ze jeszcze się z czymś takim nie spotkałam!!

[kwiatuszekk88]

Ja teraz mykam na zakupy mam ochotę dzisiaj na koktajl domowej roboty, ale nie mam żadnych owoców i na obiad zachciało mi się placków po węgiersku do potem

[Carol77]

Napisane przez Misiulka1

carol77 masz rację dlatego właśnie mam przeczucie, że to są już pierwsze ruchu.

Witaj u Nas kwiatuszekk88

Na pewno tak jest kochana!!! Jeszcze z 2 tygodnie i maluchy zaczną dawać czadu jak nie wiem moje już mi po pęcherzu buszuje

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez kwiatuszekk88

Ja teraz mykam na zakupy mam ochotę dzisiaj na koktajl domowej roboty, ale nie mam żadnych owoców i na obiad zachciało mi się placków po węgiersku do potem

Udanych zakupów tez bym zjadła taki placek mniam mniam, a ja chyba faworki dzisiaj zrobię

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A widzisz, na wątku majowo-czerwcowym już pisały dziewczyny o takich sytuacjach W sumie pewnie chodzi o to, że jeśli taki wymóg jest, kobieta z mężem chcąc nie chcąc musi iść do szkoły rodzenia - czyli pieniążki wpadną Bo nie oszukujmy się - jeśli facet ma wymięknąć, to padnie ze szkołą czy bez, co za różnica

[zanka205]

u nas w szpitalu takich wymogów nie ma
ale ostatnio słyszałam że przez tą świńską grypę w niektórych szpitalach w Polsce wstrzymano i odwiedziny i porody rodzinne
nie wiem jak jest teraz

[Carol77]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16897358]A widzisz, na wątku majowo-czerwcowym już pisały dziewczyny o takich sytuacjach W sumie pewnie chodzi o to, że jeśli taki wymóg jest, kobieta z mężem chcąc nie chcąc musi iść do szkoły rodzenia - czyli pieniążki wpadną Bo nie oszukujmy się - jeśli facet ma wymięknąć, to padnie ze szkołą czy bez, co za różnica [/QUOTE]

Wisz, to jest skończone chamstwo, takie zmuszanie do uczestnictwa w szkole rodzenia, ja się temu nie poddam i jakby na Łubinowej mieli takki wymóg,to nie rodziłabym tam. Ja siedzę tylko tutaj i na moim wąteczku więc nie czytałam , że tak moze być. Mój nie wymięknie-tego jestem pewna już odbierał poród

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez zanka205

u nas w szpitalu takich wymogów nie ma
ale ostatnio słyszałam że przez tą świńską grypę w niektórych szpitalach w Polsce wstrzymano i odwiedziny i porody rodzinne
nie wiem jak jest teraz

Też o tym słyszałam, ale chyba już minęła ta panika, w ogóle przeginali z tą świńską grypą, na powikłania po normalnej 100 razy więcej umarło niz na tą. Media są chore jakieś, tylko sensacji szukaja i strasza ludzi. Ale ja dzisiaj bojowa jestem

[zanka205]

racja, ale nakręcilam się i bałam
w sumie jeszcze się boję heh

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Tak, koleżanka w okresie grypowym rodziła na Raciborskiej w Katowicach, i mąż dopiero po ją z małym odebrał Ale nie dziwię się, że wprowadzają takie zaostrzenia - jakakolwiek grypa by nie była, maluszki nie powinny być dodatkowo narażane

[Carol77]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16897556]Tak, koleżanka w okresie grypowym rodziła na Raciborskiej w Katowicach, i mąż dopiero po ją z małym odebrał Ale nie dziwię się, że wprowadzają takie zaostrzenia - jakakolwiek grypa by nie była, maluszki nie powinny być dodatkowo narażane [/QUOTE]


Masz rację, powinny być chronione, ale n aszczęście lato to taka pora,że wirusy grypy giną, bo nie lubią wysokich temperatur więc nam chyba nie zamkną porodówek przed odwiedzinaminajwyżej mężowie wezmą zaświadczenia od lekarzy, ze sa zdrowi

[Siala_Bala]

Mnie dr Jackiewicz mówił, że poród nie taki straszny jesli chodziło się do szkoły rodzenia.
Dlatego, że młode dziewczyny nie wiedzą na czym to polega i mają wizję porodów z amerykańskich filmów gdzie do rąk dają po kilku westchnieniach bobasa co ma 4 miesiące xD
A ja bym chętnie poszła tylko nie wiem ile to może kosztować i jak bardzo są elastyczni jeśli chodzi o umawianie się na zajęcia. No i kiedy to czas na zapisy... czy chwilę przed porodem, czy juz teraz..

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Na Łubinowej 300zł, 4 zajęcia najczęściej raz w tygodniu, mam termin na maj, to mam dzwonić i umawiać się w marcu

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16899214]Na Łubinowej 300zł, 4 zajęcia najczęściej raz w tygodniu, mam termin na maj, to mam dzwonić i umawiać się w marcu [/QUOTE]

Ouu jakoś spodziewałam się, że dużo więcej będzie tych zajęć xD
No i tyle wiesz a mówiłaś, że nie wiesz co pisać
Wszystko

Teraz to jesteś niczym mój przewodnik... dwa miesiące wcześniej rodzisz to na świeżo z wyprzedzeniem będę miała wieści
No i nie tylko ja.

Ja myślę nad tą szkołą

Szkoła Rodzenia Barbary Łabanowskiej Al.Józefa Piłsudskiego 92;
41-308 Dąbrowa Górnicza
(wejście główne przychodni przy hucie)

tel.501 712 912

e-mail: basia@szkola-rodzenia.net.pl

Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu (poniedziałki i środy lub wtorki i czwartki) o godzinie 17.00 lub 19.00.
Jeden temat to jedno spotkanie (teoria+ćwiczenia) , które trwa ok. 2 godzin.
Koszt kursu to 450 zł. za cały cykl dla jednej pary.

Wpłaty dokonujemy na pierwszym spotkaniu.

Zapisy prowadzone są telefonicznie
Ilość miejsc ograniczona. Proszę o wcześniejsza rezerwację miejsca!
Jest razem 11 spotkań. Zajęcia od 28 tygodnia ciąży, zapisać się trzeba miesiąc wcześniej.

Oto link do programu nauki:
http://www.szkola-rodzenia.net.pl/program,9.html

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mów mi GURU

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16899682]Mów mi GURU [/QUOTE]


Aaaaaameeeeen
Bądź z duchem moim






P.S
Nie obrażam Waszych uczuć religijnych, mam nadzieję.

[Carol77]

Napisane przez Siala_Bala

Mnie dr Jackiewicz mówił, że poród nie taki straszny jesli chodziło się do szkoły rodzenia.
Dlatego, że młode dziewczyny nie wiedzą na czym to polega i mają wizję porodów z amerykańskich filmów gdzie do rąk dają po kilku westchnieniach bobasa co ma 4 miesiące xD
A ja bym chętnie poszła tylko nie wiem ile to może kosztować i jak bardzo są elastyczni jeśli chodzi o umawianie się na zajęcia. No i kiedy to czas na zapisy... czy chwilę przed porodem, czy juz teraz..

Siala kochanie, powiem Ci, ze ilu lekarzy tyle opinii. Ja nie chodziłam w 1 ciąży nigdzie, urodziłam, a oddychania nauczyłam sie w minutę mozliwe, a pewnie na pewnoze szkoła rodzenia pomaga, nie neguję tego w żadnym wypadku, szczególnie jak młode mamy są w 1 ciąży, nie wiedzą nic o pielęgnacji dziecka , o karmieniu itd. dla mnie powiem Ci to strata czasu, ja wiem jak zajmować się dzieckiem, jak karmic, jak przystawiać do piersi, i nikt mi nie będzie narzucał jak mam i co robic. Powiem Ci, ze szlag mnie trafiał jak Ola się urodziła to te pielęgniarki na noworodkach myślały, ze zjadły wszystkie rozumy, chciałam je udusić!! Teraz tym bardziej nikt mi nie będzie mówił jak mam to czy tamto zrobić. Pewnie laseczki które juz maja bobaski podziela moje zdanie albo i nie

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Aaaaaameeeeen
Bądź z duchem moim






P.S
Nie obrażam Waszych uczuć religijnych, mam nadzieję.

Skądże

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Carol, ja nigdy nie miałam dziecka, nie zajmowałam się niczyim maluszkiem - ale mam podejście takie, jak Ty Chcę iść do szkoły rodzenia głównie po to, by poznać personel, lepiej szpital. No i czegoś pewnie się dowiem, ale nie pozwolę sobie zdania narzucać - typu "karmienie piersią jest wyłącznie słuszne, butelka be" czy "szerokie pieluchowanie ma rację bytu i jest koniecznością" Mam swój rozum, jak żadna matka tak i ja nie chcę źle dla dziecka, ale to, co dobre dla jednego, niekoniecznie dla drugiego A pielęgniarka czy położna mogą mi podsunąć pomysł, doradzić, ale na pewno nie kazać.

Siala, szkołą fajna, ale ja pracuję i kończę studia, niespecjalnie mam czas na 11 spotkań

[Siala_Bala]

Napisane przez Carol77

Siala kochanie, powiem Ci, ze ilu lekarzy tyle opinii. Ja nie chodziłam w 1 ciąży nigdzie, urodziłam, a oddychania nauczyłam sie w minutę mozliwe, a pewnie na pewnoze szkoła rodzenia pomaga, nie neguję tego w żadnym wypadku, szczególnie jak młode mamy są w 1 ciąży, nie wiedzą nic o pielęgnacji dziecka , o karmieniu itd. dla mnie powiem Ci to strata czasu, ja wiem jak zajmować się dzieckiem, jak karmic, jak przystawiać do piersi, i nikt mi nie będzie narzucał jak mam i co robic. Powiem Ci, ze szlag mnie trafiał jak Ola się urodziła to te pielęgniarki na noworodkach myślały, ze zjadły wszystkie rozumy, chciałam je udusić!! Teraz tym bardziej nikt mi nie będzie mówił jak mam to czy tamto zrobić. Pewnie laseczki które juz maja bobaski podziela moje zdanie albo i nie

Pewnie gdybym ja miała już drugie dzieciątko to tez by mi była zbędna taka szkoła. Ale ja jestem zupełnie zielona, ja sie boję dziecko wziąć na ręce,nie mówiąc o karmieniu czy pielęgnacji. Na pomoc mamy też niemogę liczyć bo ona prowadzi własny sklepik i pracuje od 8-18 więc cały dzień i tak sama będę z bobasem. Okrutnie się boję
A tak to chociaż na lalce poćwiczę i będzie mi chyba łatwiej.
Będę miała pojęcie o czymkolwiek.

[Carol77]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16900231]Carol, ja nigdy nie miałam dziecka, nie zajmowałam się niczyim maluszkiem - ale mam podejście takie, jak Ty Chcę iść do szkoły rodzenia głównie po to, by poznać personel, lepiej szpital. No i czegoś pewnie się dowiem, ale nie pozwolę sobie zdania narzucać - typu "karmienie piersią jest wyłącznie słuszne, butelka be" czy "szerokie pieluchowanie ma rację bytu i jest koniecznością" Mam swój rozum, jak żadna matka tak i ja nie chcę źle dla dziecka, ale to, co dobre dla jednego, niekoniecznie dla drugiego A pielęgniarka czy położna mogą mi podsunąć pomysł, doradzić, ale na pewno nie kazać.

Siala, szkołą fajna, ale ja pracuję i kończę studia, niespecjalnie mam czas na 11 spotkań [/QUOTE]

To super, ze masz takie podejście jak jaja jak już mówiłam, nie mam zamiaru męczyc sie tak jak z Olą i karmić do upadłego, nigdy więcej!! I nigdy więcej krwawiących sutków, butla i koniec przeciez jest tyle mlek dobrej jakości i mających takie wartości jak mleko matki, ze nie warta skóra za wyprawkę, nic na siłę, wkurza mnie ta cała propaganda, to gadanie, ze pierś i tylko ona jest najlepsza, bzdury wierutne, a co maja zrobić matki które wcale nie mają pokarmu?! To co one sa juz na marginesie i one sa te złe, bo cycka dziecku nie dają??? Wystrzelałabym wszystkich którzy tak twierzą!!! Kurde wiecie co chyba mi dzisiaj za dużo krwi spuścili , bo jestem bojowa jak nigdyale towszystko w słusznej sprawie

Fajnie jest poznac personel, może tam pojadę jakoś pod koniec ciąży i zobaczę co w trawie piszczy

A chyna Wam nie wklejałam linków jaką wyprawke sobie wybrałam( jak juz wklejałam to wybaczcie powtórkę) , sobie nam mężuś tez zachwycony wię cwklejam link i jeszcze do zestawu buteleczeka kolor pościeli wybraliśmy żółte misie pasuje do obu płci

http://www.allegro.pl/item904008885_...ciel_haft.html

http://www.allegro.pl/item905168164_...apromocja.html

oczywiście zakupy dopiero w maju, ale wybrane musi być

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez Siala_Bala

Pewnie gdybym ja miała już drugie dzieciątko to tez by mi była zbędna taka szkoła. Ale ja jestem zupełnie zielona, ja sie boję dziecko wziąć na ręce,nie mówiąc o karmieniu czy pielęgnacji. Na pomoc mamy też niemogę liczyć bo ona prowadzi własny sklepik i pracuje od 8-18 więc cały dzień i tak sama będę z bobasem. Okrutnie się boję
A tak to chociaż na lalce poćwiczę i będzie mi chyba łatwiej.
Będę miała pojęcie o czymkolwiek.

Rozumiem Cie kochana, a w razie czego masz jeszcze nas!!!!!!!!!!! Z chęcia pomogę!!!!!!!!!!!

[Siala_Bala]

Napisane przez Carol77

To super, ze masz takie podejście jak jaja jak już mówiłam, nie mam zamiaru męczyc sie tak jak z Olą i karmić do upadłego, nigdy więcej!! I nigdy więcej krwawiących sutków, butla i koniec przeciez jest tyle mlek dobrej jakości i mających takie wartości jak mleko matki, ze nie warta skóra za wyprawkę, nic na siłę, wkurza mnie ta cała propaganda, to gadanie, ze pierś i tylko ona jest najlepsza, bzdury wierutne, a co maja zrobić matki które wcale nie mają pokarmu?! To co one sa juz na marginesie i one sa te złe, bo cycka dziecku nie dają??? Wystrzelałabym wszystkich którzy tak twierzą!!! Kurde wiecie co chyba mi dzisiaj za dużo krwi spuścili , bo jestem bojowa jak nigdyale towszystko w słusznej sprawie

Fajnie jest poznac personel, może tam pojadę jakoś pod koniec ciąży i zobaczę co w trawie piszczy

A chyna Wam nie wklejałam linków jaką wyprawke sobie wybrałam( jak juz wklejałam to wybaczcie powtórkę) , sobie nam mężuś tez zachwycony wię cwklejam link i jeszcze do zestawu buteleczeka kolor pościeli wybraliśmy żółte misie pasuje do obu płci

http://www.allegro.pl/item904008885_...ciel_haft.html

http://www.allegro.pl/item905168164_...apromocja.html

oczywiście zakupy dopiero w maju, ale wybrane musi być

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------




Rozumiem Cie kochana, a w razie czego masz jeszcze nas!!!!!!!!!!! Z chęcia pomogę!!!!!!!!!!!

Hmm co do karmienia to ja bym chyba chciała chociaż trochę pokarmić, żeby po prostu to przeżyć. Do butli nic nie mam, sama piłam z butli i jakoś nic mi nie dolega. Ze 3, 4 miesiące mogłabym pokarmić sama, chyba, że miałabym z tym jakiś problem. Dla samego poznania faktu.
Teraz te mleka proszkowane są dobrej jakości więc dzidzia by na tym nie ucierpiała. Nie wyobrażam sobie pędzić po sklepie z ponad 2 letnim dzieckiem a ono mnie bach i bluzka do góry bo mu się cyca zachce.
Chyba z resztą łatwiej byłoby mi "obsłużyć" dziecko butlą. Nie wiem.

[Carol77]

Napisane przez Siala_Bala

Hmm co do karmienia to ja bym chyba chciała chociaż trochę pokarmić, żeby po prostu to przeżyć. Do butli nic nie mam, sama piłam z butli i jakoś nic mi nie dolega. Ze 3, 4 miesiące mogłabym pokarmić sama, chyba, że miałabym z tym jakiś problem. Dla samego poznania faktu.
Teraz te mleka proszkowane są dobrej jakości więc dzidzia by na tym nie ucierpiała. Nie wyobrażam sobie pędzić po sklepie z ponad 2 letnim dzieckiem a ono mnie bach i bluzka do góry bo mu się cyca zachce.
Chyba z resztą łatwiej byłoby mi "obsłużyć" dziecko butlą. Nie wiem.

Jasne, ze próbuj kochana, może Ty będziesz miała dużo pokarmu i nie bedzie problemu z sutkami krwawiącymi, zycze Ci tego!!!! Ja też bedę chciała choć miesiąc, dwa pokarmić, ale na pewnonie dłuzej niz 4, dla mnie powiem Ci to było koszmarne, wiecznie mokre podkładki i bolące piersi, moze teraz będzie lepiej, zobaczymy,ale butlę i tak dostanie bejbik szybko Słuchaj moja mama znała kobiete, co karmiła dzicko do 7 roku życia!!!!!!!!!!!!!!Czujes z to????????????Toż to jest obżydliwe!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

[kwiatuszekk88]

Już wróciłam z zakupów, ale nici z moich placków po węgiersku, bo nie kupiłam wszystkich składników myślałam, że mam w domu, ale jednak nie mam, a nie chce mi się znowu do sklepu wychodzić no i dzisiaj na obiad zrobie spaghetti, a jutro będę placki
Co do tej szkoły rodzenia to ja też jestem pierwszy raz w ciąży, ale wcześniej opiekowałam się trochę dwoma córeczkami mojej siostry no i i na jej pomoc i na pomoc mamy moge cały czas liczyć. Poza tym nawet jakbym bardzo chciała iśc do tej szkoły to nie stać nas po prostu. Teraz liczy się każdy odłożony grosz, a jednak to nie jest mały wydatek.

[Siala_Bala]

Napisane przez Carol77

Jasne, ze próbuj kochana, może Ty będziesz miała dużo pokarmu i nie bedzie problemu z sutkami krwawiącymi, zycze Ci tego!!!! Ja też bedę chciała choć miesiąc, dwa pokarmić, ale na pewnonie dłuzej niz 4, dla mnie powiem Ci to było koszmarne, wiecznie mokre podkładki i bolące piersi, moze teraz będzie lepiej, zobaczymy,ale butlę i tak dostanie bejbik szybko Słuchaj moja mama znała kobiete, co karmiła dzicko do 7 roku życia!!!!!!!!!!!!!!Czujes z to????????????Toż to jest obżydliwe!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

O_o że jej cyców nie odgryzło!
Skubani.