Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy] - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-10, 10:45   #271
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Ale bułka drożdżowa z dżemem też jest słodka.
no wiem, że jest. ale moja mama uważa, że jak ona je jakieś ciasto z kremem to ja też powinnam je zjeśc. a jak odmawiam to się od razu czepia, mimo że ja w tym czasie jem coś innego, bo po prostu mam na to ochotę. wypomina mi ciągle, że kiedyś jadłam pełno słodkiego i się pyta czemu teraz to się zmieniło. mam ed więc się wszystko pozmieniało. już nie potrafię jeść jak kiedyś. spontanicznie, na luzie, bez obsesyjnego myślenia o jedzeniu. ale widocznie ona tego nie rozumie.
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 10:47   #272
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez lanvin Pokaż wiadomość
ja mogę wychodzić z domu, ale nie mam za bardzo ochoty na kontakty z innymi ludźmi. najlepiej czuję się jak jestem w domu...
w ogóle jak wychodzę np. do miasta na zakupy to mama mi zawsze każe zabrać z domu kanapki, banana itp. rozumiem, że zależy jej abym nie była głodna, ale tym swoim gadaniem tylko mi przypomina o chorobie.
wczoraj podczas podwieczorku, gdy ona jadła jakieś ciasto z kremem, na które ja zwyczajnie nie miałam ochoty, a ja jadłam drożdżową bułkę z dżemem znów zaczęła się rozmowa. zapytała dlaczego nie jem słodyczy, mówiła, że kiedyś przecież bardzo lubiłam i tyle ich jadłam... nie potrafię odpowiedzieć dlaczego teraz ich unikam... wiem, że to nie jest do końca normalne, bo fakt kiedyś jadłam ich całą masę, co pewnie też do końca dobre nie było. teraz wolę zjeść zamiast nich coś zdrowszego, co uważam nie jest akurat złe.
Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Ale bułka drożdżowa z dżemem też jest słodka.
i uważacie, że takie drążenie ma jakikolwiek sens? debata na temat tego, czy bułka drożdżowa z dżemem jest słodka czy nie?
to anty terapeutyczne, tylko trzyma Was przy objawach, po co w ogóle o tym dyskutować?
równie dobrze, możecie wejść na forum pro ana, tam też pokręcicie się trochę w kółko gadaniem o jedzeniu.

to, co jecie nie jest TAK ważne, by się nad tym roztkliwiać. Ważne jest, co robicie dla swoje psychiki, a chyba nie jest tego wiele

i popatrzcie: siedzicie dalej na wizażowej dietetyce i KZ, płaczecie (płaczesz? Lanvin?), że Wasz czas wypełnia choroba i odżywianie, a TERAZ mogłybyście czytać książkę, umawiać się z koleżanką na miasto, rysować, tańczyć, słuchać muzyki, szyć ;P , pisać opowiadania itd.
dalej Lanvin twierdzisz, że część objawów i trwanie w ed nie są wyborem?
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 10:49   #273
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
no wiem, że jest. ale moja mama uważa, że jak ona je jakieś ciasto z kremem to ja też powinnam je zjeśc. a jak odmawiam to się od razu czepia, mimo że ja w tym czasie jem coś innego, bo po prostu mam na to ochotę. wypomina mi ciągle, że kiedyś jadłam pełno słodkiego i się pyta czemu teraz to się zmieniło. mam ed więc się wszystko pozmieniało. już nie potrafię jeść jak kiedyś. spontanicznie, na luzie, bez obsesyjnego myślenia o jedzeniu. ale widocznie ona tego nie rozumie.
Jedz to na co masz ochotę i dąż by wyzdrowieć
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 10:51   #274
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez lanvin Pokaż wiadomość
już nie potrafię jeść jak kiedyś. spontanicznie, na luzie, bez obsesyjnego myślenia o jedzeniu. ale widocznie ona tego nie rozumie.
może nigdy już do tego spontanicznego jedzenia nie wrócisz, a może wrócisz za miesiąc. Może za rok.
ważne byś czekając na to zmieniała swój sposób życia i pracowała nad tym,co jest dla Ciebie trudne, choćby nad nazywaniem emocji, wychodzeniem do ludzi, nieśmiałością, zaradnością.
a Ty wciąż skupiasz się na objawach, które odciągają Cię od właściwych problemów.
wciąż, mimo tłumaczeń, sądzisz że Twoim największym problemem jest niejedzenie.
JEDZENIE ZAGŁUSZA PROBLEMY , jest ich efektem, nie - problemem samym w sobie.
CHOROBOWE (nie)JEDZENIE TO SPOSÓB RADZENIA SOBIE Z ŻYCIEM - a więc nie z nim masz się nauczyć sobie radzić, ale z życiem właśnie; wypracować odmienny od patologicznego model zachowań przystosowawczych.

powinnaś się leczyć. Sama tylko nauczysz się jeść. Nic nie zmienisz.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 10:52   #275
Winky
Zadomowienie
 
Avatar Winky
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
i uważacie, że takie drążenie ma jakikolwiek sens? debata na temat tego, czy bułka drożdżowa z dżemem jest słodka czy nie?
to anty terapeutyczne, tylko trzyma Was przy objawach, po co w ogóle o tym dyskutować?
równie dobrze, możecie wejść na forum pro ana, tam też pokręcicie się trochę w kółko gadaniem o jedzeniu.

to, co jecie nie jest TAK ważne, by się nad tym roztkliwiać. Ważne jest, co robicie dla swoje psychiki, a chyba nie jest tego wiele

i popatrzcie: siedzicie dalej na wizażowej dietetyce i KZ, płaczecie (płaczesz? Lanvin?), że Wasz czas wypełnia choroba i odżywianie, a TERAZ mogłybyście czytać książkę, umawiać się z koleżanką na miasto, rysować, tańczyć, słuchać muzyki, szyć ;P , pisać opowiadania itd.
dalej Lanvin twierdzisz, że część objawów i trwanie w ed nie są wyborem?
Iza, ale po co gdzieś wyjść czy poczytać książkę, skoro można poużalać się nad swoim biednym losem i nad tym, że okropni rodzice nie rozumieją, że bułka z dżemem jest słodka?
Dla nich jedzenie jest NAJWAŻNIEJSZE.
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować;
Padać boleśnie i znów się podnosić.
Krzyczeć tęsknocie: PRECZ! i błagać: PROWADŹ! -
Oto jest życie: nic a jakże dosyć...

Edytowane przez Winky
Czas edycji: 2010-12-10 o 10:55
Winky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 10:56   #276
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

s
Cytat:
koro można poużalać się nad swoim biednym losem i nad tym, że okropni rodzice nie rozumieją, że bułka z dżemem jest słodka?
A kto tu się użala. Źle nas rozumiesz.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 11:01   #277
Winky
Zadomowienie
 
Avatar Winky
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
s

A kto tu się użala. Źle nas rozumiesz.
O, jeszcze możecie poużalać się nad tym, że nikt was nie rozumie.
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować;
Padać boleśnie i znów się podnosić.
Krzyczeć tęsknocie: PRECZ! i błagać: PROWADŹ! -
Oto jest życie: nic a jakże dosyć...
Winky jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-10, 11:07   #278
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
O, jeszcze możecie poużalać się nad tym, że nikt was nie rozumie.
Przestań się nabijać. My tu tylko mówimy o swojej sytuacji w domu. Nikt się nie użala. Rodzice się o nas martwią i dlatego tak postępują.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 11:08   #279
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

może nie, że nikt nas nie rozumie. ale mam wrażenie, że moi rodzice mnie nie rozumieją. właśnie zadzwoniła do mnie mama z pracy i powiedziała, żebym nie zapomniała sobie uszykować kanapek zanim wyjdę dzisiaj z domu na zakupy.. ehhh i jak tu przestać myśleć o jedzeniu?..
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 11:10   #280
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
i powiedziała, żebym nie zapomniała sobie uszykować kanapek zanim wyjdę dzisiaj z domu na zakupy
Nie martw się. MI mama też przypomina ale to z troski. Trzeba być wyrozumiałym i to zrozumiec.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 11:13   #281
Winky
Zadomowienie
 
Avatar Winky
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Przestań się nabijać. My tu tylko mówimy o swojej sytuacji w domu. Nikt się nie użala. Rodzice się o nas martwią i dlatego tak postępują.
Wybacz, ale to, co piszecie, momentami jest naprawdę śmieszne.
I TAK użalacie się nad sobą.
Żadna z was, za przeproszeniem, nie ruszy dupy i nie pójdzie do psychologa; kina z koleżanką, nie weźmie nawet do ręki książki.
Jak wy chcecie wyzdrowieć? Macie nadzieję, że jutro obudzicie się z normalnym BMI, wyleczoną psychiką, gronem znajomym i trzema hobby?
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować;
Padać boleśnie i znów się podnosić.
Krzyczeć tęsknocie: PRECZ! i błagać: PROWADŹ! -
Oto jest życie: nic a jakże dosyć...
Winky jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-10, 11:17   #282
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Żadna z was, za przeproszeniem, nie ruszy dupy i nie pójdzie do psychologa; kina z koleżanką, nie weźmie nawet do ręki książki.

O przepraszam ja własnie czytam książkę i siedze na forum
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 11:21   #283
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Winky, ja byłam u psychologa nie raz. i jakoś nic mi to nie dało. nie mówiłam lekarce prawdy, wysłuchiwałam tylko co ma do powiedzenia i tyle. u dietetyka też byłam. i fakt, jak stosowałam w 100% ułożoną przez nią dietę to tyłam. ale żeby w pełni wyzdrowieć to nie tylko przytyć wystarczy..
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 11:24   #284
Winky
Zadomowienie
 
Avatar Winky
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez lanvin Pokaż wiadomość
Winky, ja byłam u psychologa nie raz. i jakoś nic mi to nie dało. nie mówiłam lekarce prawdy, wysłuchiwałam tylko co ma do powiedzenia i tyle. u dietetyka też byłam. i fakt, jak stosowałam w 100% ułożoną przez nią dietę to tyłam. ale żeby w pełni wyzdrowieć to nie tylko przytyć wystarczy..
W takim razie ile razy byłaś?
Nic ci nie dało, bo nie mówiłaś prawdy, i tyle. Wybacz, ale to w gruncie rzeczy twoja wina, że ci nie pomogła. Jak miała to zrobić, skoro nie chciałaś współpracować?

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
O przepraszam ja własnie czytam książkę i siedze na forum
W takim razie, skoro czytasz, po co masz włączone forum?
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować;
Padać boleśnie i znów się podnosić.
Krzyczeć tęsknocie: PRECZ! i błagać: PROWADŹ! -
Oto jest życie: nic a jakże dosyć...
Winky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 11:29   #285
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
W takim razie, skoro czytasz, po co masz włączone forum?
Tak sobie zerkam zreszta nie Twoja sprawa
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 11:30   #286
lanvin
Raczkowanie
 
Avatar lanvin
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 345
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Winky Pokaż wiadomość
W takim razie ile razy byłaś?
Nic ci nie dało, bo nie mówiłaś prawdy, i tyle. Wybacz, ale to w gruncie rzeczy twoja wina, że ci nie pomogła. Jak miała to zrobić, skoro nie chciałaś współpracować?
nie potrafiłam się przed nią otworzyć. przez chorobę stałam się jakaś taka zamknięta w sobie i trudno mi w ogóle z kimkolwiek o tym rozmawiać w cztery oczy..
lanvin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 16:40   #287
Winky
Zadomowienie
 
Avatar Winky
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Tak sobie zerkam zreszta nie Twoja sprawa
Przepraszam, że ośmieliłam się zapytać o coś tak osobistego.









---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Cytat:
Napisane przez lanvin Pokaż wiadomość
nie potrafiłam się przed nią otworzyć. przez chorobę stałam się jakaś taka zamknięta w sobie i trudno mi w ogóle z kimkolwiek o tym rozmawiać w cztery oczy..
Cały czas chciałabym jednak wiedzieć, ile razy u niej byłaś.
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować;
Padać boleśnie i znów się podnosić.
Krzyczeć tęsknocie: PRECZ! i błagać: PROWADŹ! -
Oto jest życie: nic a jakże dosyć...
Winky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 17:45   #288
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Cały czas chciałabym jednak wiedzieć, ile razy u niej byłaś.
Ale nie o to chodzi. Psycholog musi podpasywać od pierwszej wizyty. Musisz mu ufać jak nie ma zaufania to nie ma sensu chodzić.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 18:16   #289
moja imaginacja
Zakorzenienie
 
Avatar moja imaginacja
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

co ty gadasz, jakbys spotkała jakiegoś człowieka to tez bys go przekreśliła po jednej rozmowie? Psycholog też człowiek
moja imaginacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 19:36   #290
Winky
Zadomowienie
 
Avatar Winky
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Ale nie o to chodzi. Psycholog musi podpasywać od pierwszej wizyty. Musisz mu ufać jak nie ma zaufania to nie ma sensu chodzić.
Nie słyszałam ostatnio większej bzdury.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Cytat:
Napisane przez moja imaginacja Pokaż wiadomość
co ty gadasz, jakbys spotkała jakiegoś człowieka to tez bys go przekreśliła po jednej rozmowie? Psycholog też człowiek
Może dla niej psycholog nie jest człowiekiem, skoro anoreksję uważa za swoją dobrą koleżankę.
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować;
Padać boleśnie i znów się podnosić.
Krzyczeć tęsknocie: PRECZ! i błagać: PROWADŹ! -
Oto jest życie: nic a jakże dosyć...
Winky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 04:22   #291
marja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 30
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

chwila, ale te co się '''uzalaja" nie a jedynymi, które siedza na forum...i skoro wyszły z ed ,to powinny rozumiec ,ze to przesłania wszystko inne, bo to nie jest "widzi misię " tylko zdefinioana choroba, do leczenia oczywiscie, ale nie od razu Rzym zbudowano,i długa droge trzeba przejsc, i to,ze sie rozumie, ze jest nie tak - nie znaczy skok z teorii w praktykę. A i terapia nie dziala tez od razu. Moje watpliwosci dotyczace wiarygodnosci dajacych radę są coraz większe, jak ja bym chciała Je zobaczyc ,z tym normalnym BMI i normalnym dniem, hobby i wyglądem. Niewierny Tomasz ? Mozże i tak, ale ...
marja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 04:59   #292
Annie1441
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Winky Ty mialas ed? bo gadasz jakbys nigdy nie czula tego co dziewczyny. łatwo to jest pisac wiesz? za grosz empatii i bezczelne wysmiewanie sie
Annie1441 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 09:33   #293
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
skoro anoreksję uważa za swoją dobrą koleżankę.
Skoro ty tak uważasz......
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 10:59   #294
Phynn
Zakorzenienie
 
Avatar Phynn
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11 440
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez marja Pokaż wiadomość
chwila, ale te co się '''uzalaja" nie a jedynymi, które siedza na forum...i skoro wyszły z ed ,to powinny rozumiec ,ze to przesłania wszystko inne, bo to nie jest "widzi misię " tylko zdefinioana choroba, do leczenia oczywiscie, ale nie od razu Rzym zbudowano,i długa droge trzeba przejsc, i to,ze sie rozumie, ze jest nie tak - nie znaczy skok z teorii w praktykę. A i terapia nie dziala tez od razu. Moje watpliwosci dotyczace wiarygodnosci dajacych radę są coraz większe, jak ja bym chciała Je zobaczyc ,z tym normalnym BMI i normalnym dniem, hobby i wyglądem. Niewierny Tomasz ? Mozże i tak, ale ...
też niekiedy wydaje mi się to wszystko sprzeczne..
__________________
feed me love


Rozsunąć suwak, by
Zdjąć skafander ciała
Zapomnieć
Wejść w nowe życie
W zwiewnej sukience


Phynn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 11:32   #295
marja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 30
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

ja po prostu zastanawiam się jak to jest ,ze czytam " ze dziewczyny z ed przesiaduja na Krzywym... ,bez hobby , pasji etc- a co w takim razie robia te , które doradzaja, ( posty o róznych godzinach, codziennie w zasadzie ?)- stad moje watpliwosci- te teorię ja tez mam w małym palcu - i co z tego ? Łatwo pisac anonimowo. Jedno pytanie - czemu wciz tu jestescie ? Te, które pisza juz niby ironicznie, czasem wysmieająco( moze nie ,az tak, ale z kpina lekką na pewno), gdzie wasze dni wypełnione zyciem , a nie mysleniem o jedzeniu i nie-jedzeniu ?
marja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 14:06   #296
Winky
Zadomowienie
 
Avatar Winky
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Annie1441 Pokaż wiadomość
Winky Ty mialas ed? bo gadasz jakbys nigdy nie czula tego co dziewczyny. łatwo to jest pisac wiesz? za grosz empatii i bezczelne wysmiewanie sie
Tak miałam, można nawet powiedzie, że mam ED.I przenigdy, będąc nawet w ciężkim stanie, nie zastanawiam się, czy bułka z dżemem jest słodka; nie użalałam się nad tym, jacy są moi rodzice.
Wiem, że łatwiej jest pisać, niż coś zrobić. Ale co o zmienia?
Wyobraź sobie, że mam dużo empatii, ale nie dla osób, które siedzą w domu, bez terapii i myślą, że jedzenie wszystko zmieni.

Cytat:
Napisane przez Ervisha Pokaż wiadomość
Skoro ty tak uważasz......
Ja anoreksji nigdy "Anną" nie nazwałam. Anię to ja mam taką fajną koleżankę, poznaną jak byłam jeszcze małym berbeciem, a ona jeszcze mniejszym.

Cytat:
Napisane przez marja Pokaż wiadomość
ja po prostu zastanawiam się jak to jest ,ze czytam " ze dziewczyny z ed przesiaduja na Krzywym... ,bez hobby , pasji etc- a co w takim razie robia te , które doradzaja, ( posty o róznych godzinach, codziennie w zasadzie ?)- stad moje watpliwosci- te teorię ja tez mam w małym palcu - i co z tego ? Łatwo pisac anonimowo. Jedno pytanie - czemu wciz tu jestescie ? Te, które pisza juz niby ironicznie, czasem wysmieająco( moze nie ,az tak, ale z kpina lekką na pewno), gdzie wasze dni wypełnione zyciem , a nie mysleniem o jedzeniu i nie-jedzeniu ?
Mogłabyś pisac trochę bardziej składnie? Ciężko się czyta.
Mogę ci powiedziec, co robię poza siedzeniem na forum. Chodzę na prawo jazdy, dwa razy w tygodniu na angielskim, na biolgię i chemię, do psychologa, na basen, odwiedzam babcię i kuzyna, spaceruję z psem, rzadko oglądam TV, czytam opowiadana w Internecie, czytam książki, słucham muzykę, uczę się, rozwiązuje różne zadania.
Mam problem ze spotykaniem się z ludźmi, nie ukrywam tego,ale staram się do przełamywać. Uda mi się więc czasem iść do kina z koleżankami, do opery, filharmonii, czy chociażby na spacer.
Nie jest to życie godne pozazdroszczenia, ale mi na razie to starczy. może nie długo będzie lepiej.
O jedzeniu owszem zdarza mi się myśleć, przeważnie wieczorem przed zaśnięciem. Staram się jednak odganiać te myśli.
Czemu tu jestem? Bo chciałabym wspiera jakoś te dziewczyny, które też są chore, ale widzą, że są zaburzone i chcą się leczyć, zmienić coś więcej niż jedzenie.
Te, dla których jedzenie jest najważniejsze, raczej pomocy nie chcą.
lubię też sobie czasem poczytać, jak radzą sobie osoby, które chcą z tego wyjść. Jak chociażby Lovelykate czy Dekas. Cenię sobie też, co pisze Iza.

Cytat:
Napisane przez marja Pokaż wiadomość
chwila, ale te co się '''uzalaja" nie a jedynymi, które siedza na forum...i skoro wyszły z ed ,to powinny rozumiec ,ze to przesłania wszystko inne, bo to nie jest "widzi misię " tylko zdefinioana choroba, do leczenia oczywiscie, ale nie od razu Rzym zbudowano,i długa droge trzeba przejsc, i to,ze sie rozumie, ze jest nie tak - nie znaczy skok z teorii w praktykę. A i terapia nie dziala tez od razu. Moje watpliwosci dotyczace wiarygodnosci dajacych radę są coraz większe, jak ja bym chciała Je zobaczyc ,z tym normalnym BMI i normalnym dniem, hobby i wyglądem. Niewierny Tomasz ? Mozże i tak, ale ...
Mi jedzenie nigdy nie przesłoniło wszystkiego. Prócz wszystkich objawów towarzyszących wychudzeniu, cały czas brakowało mi ludzi, spotkań czy rozmów z nimi.
Wiem, że to nie jest "widzi mi się".
Nie wiem do końca, co znaczy dla ciebie normalne BMI.
Ale już mogę ci powiedziec, jak wyglądał na przykład mój dzisiejszy dzień. Wstałam sobie przed siódmą, byłam chwilkę u babci, na dziewiątą poszłam na jazdę, pogadałam sobie i posiałam się z instruktorem, potem znów do babci, wróciłam do domu posiedziałam chwilę na forum, zaraz idę na korepetycje z chemii, a potem z kuzynem, wujkiem i koleżanką kuzyna (i moją zresztą też) na basen, wrócę będzie pewno po dwudziestej, wyjdę z psem, wykąpie się, może usiądę do komputera albo poczytam książkę, i tyle. Zwykły dzień.
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować;
Padać boleśnie i znów się podnosić.
Krzyczeć tęsknocie: PRECZ! i błagać: PROWADŹ! -
Oto jest życie: nic a jakże dosyć...
Winky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 14:12   #297
Annie1441
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

a ile chorowalas na ed zanim poszlas do psychologa? pewnie 1 dzien? bo jestes taka idealna.
Annie1441 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 21:30   #298
Winky
Zadomowienie
 
Avatar Winky
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 231
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Napisane przez Annie1441 Pokaż wiadomość
a ile chorowalas na ed zanim poszlas do psychologa? pewnie 1 dzien? bo jestes taka idealna.
A kto powiedział ci, że jestem idealna?
I nie, nie był to jeden dzień. Nie oczekuj, że podam ci dokładnie, po ilu latach/miesiącach/dniach/godzinach poszłam do lekarza, bo nie wiem, w którym monecie odchudzanie przeszło w anoreksję.
__________________
Kochać i tracić, pragnąć i żałować;
Padać boleśnie i znów się podnosić.
Krzyczeć tęsknocie: PRECZ! i błagać: PROWADŹ! -
Oto jest życie: nic a jakże dosyć...
Winky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-12, 09:48   #299
skomplikowana_18
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 359
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Witam, nie odzywałam się jakiś czas, ale nie daję rady, więc postanowiłam napisać..
Dziewczyny, co ja mam zrobić, jak się przemóc do jedzenia, jak znaleźć motywację.. Wiem, że nie dostanę na te pytania odpowiedzi, bo to ode mnie zależy.. ale ja tak nie umiem i chyba też nie chcę.. i tu właśnie problem.
Mama się strasznie martwi, wspiera, już się nie kłócimy, mimo to, nie zmieniam nic.
Z powodu spadku wagi terapie mam 2x w tyg. przez telefon i to też takie dziwne.
Ciągle odkładam ważenie, od środy zbywam mamę.. boję się, bo staram się w jakiś sposób.. ale jest mi strasznie ciężko i okropnie przez dolegliwości żołądka, jelit..
Tylko coś zjem, a od razu robi mi się takie uwypuklenie po lewej stronie, pewnie w jelicie grubym.. czuję to co mi zalega, jakbym miała wór śmieci w jelitach..
Te zaparcia, wzdęcia, uczucie ciężkości, przelewanie mnie dobijają..
Na tym się skupiam, nie mam chęci na szkołę..
We wtorek do lekarki, wagę mam poniżej 33kg, muszę przytyć, póki co chociaż nie chudnąć..
W niczym nie widzę sensu
skomplikowana_18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-12, 13:37   #300
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

Cytat:
Z powodu spadku wagi terapie mam 2x w tyg. przez telefon i to też takie dziwne.
Jak przez telefon ?

Cytat:
Tylko coś zjem, a od razu robi mi się takie uwypuklenie po lewej stronie, pewnie w jelicie grubym.. czuję to co mi zalega, jakbym miała wór śmieci w jelitach..
Przy wychudzeniu tak jest. Jest taka oponka ale to obrzęk głodowy.
I to normalne że jak coś zjesz to cię potem boli żoładek i jelita bo się głodziłaś i to szok dla organizmu. Dlatego wskazana jest dieta lekkostrawna i stopniowe zwiększanie ilości posiłków. Najpierw małe ilosci (ale nie bez przesady) a potem stopniowo zwiększac. a dieta lekkostrawna czyli gotowane potrawy, bułka zamiast chleba, itp.

Najważniejsze zasady diety

* Produkty zbożowe - zaleca się białe pieczywo (chleb, bułki pszenne), sucharki, makaron drobny (typu nitki), kaszę pszenną, ryż. Przeciwwskazane jest pieczywo razowe, grube makarony, grube kasze.

* Mleko i przetwory mleczne - w większości przypadków są przeciwwskazane, chorzy źle je bowiem tolerują. Jeśli nie ma niekorzystnych objawów, można spożywać mleko, maślankę, twaróg chudy.

* Jaja - są zalecane na miękko, a także w postaci omletów na parze, sufletów. Nie wolno jeść jaj smażonych, faszerowanych ani jajecznicy.

* Mięso - powinno się wybierać chude gatunki: cielęcinę, kurczaki, indyki, chudą wołowinę, króliki. Wszystkie tłuste gatunki (wieprzowina, baranina, gęsi, kaczki, dziczyzna) oraz podroby należy wyeliminować.

* Wędliny - są wskazane chude gatunki (polędwica, szynka, parówki odtłuszczone). Trzeba wykluczyć z jadłospisu tłuste gatunki oraz wędliny podrobowe i konserwy.

* Ryby - są doskonałym źródłem białka. Zaleca się chude gatunki, takie jak szczupak, dorsz, sandacz, leszcz. Przeciwwskazane są ryby tłuste wędzone i marynowane.

* Tłuszcze - powinno się spożywać masło lub margaryny miękkie (kubkowe).

* Warzywa - wskazane jest spożywanie ziemniaków, marchwi, dyni, pietruszki, pomidorów. Należy je gotować i rozdrobnić, ewentualnie podawać w formie surowych soków. Nie wolno jeść: kapusty, kalafiora, brukselki, fasoli białej, fasolki szparagowej, grochu, groszku zielonego, soi, cebuli, brukwi, rzodkiewki, kalarepy.

* Owoce - zaleca się spożywanie jabłek, brzoskwiń, moreli (należy usunąć skórkę). Owoce pestkowe trzeba przetrzeć. Można również podawać banany. Przeciwwskazane są gruszki, czereśnie, figi.

* Napoje - można pić słabą herbatę, kawę zbożową, soki owocowe i warzywne. Zabronione są wszystkie napoje gazowane, kawa (zwłaszcza mocna), napoje alkoholowe.

* Desery - należy unikać wyrobów cukierniczych, zwłaszcza tortów, ciast z kremami, z dodatkiem alkoholu lub kawy. Można natomiast jeść galaretki, ciasta bez owoców, orzechy i czekolady.

* Przygotowywanie posiłków - zaleca się, aby potrawy przyrządzać za pomocą gotowania, duszenia (bez wcześniejszego obsmażania) lub pieczenia w folii. Wykluczone są potrawy smażone i pieczone zwykłą metodą oraz zasmażane i zapiekane.

* Przyprawy - nie wolno używać pieprzu, papryki, octu, musztardy, curry, chili, ponieważ z jadłospisu są wykluczone pikantne potrawy. Wskazane jest używanie łagodnych przypraw, takich jak zielona pietruszka, koperek, wanilia, kminek, kwasek cytrynowy, sól i cukier.

* Posiłki powinny być podawane regularnie, ale w mniejszych ilościach. Zaleca się rozłożenie dziennej racji pokarmowej na 5-6 posiłków.
__________________

Książki potrzebują nowego domu


Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.