przedwiosenne odchudzanie MAM-wszystkie mamy które chcą pozbyć się zbędnych kilogamów

[Camillina]

Moje odchudzanie ostatnio kuleje. Mała daje czadu i nie mam do niczego głowy. Zrobiłam przegląd szafy i stwierdziłam że nie mam się w co ubrać. Większość ciuchów mam z epoki "60 kilo i mniej". Mój codzienny mundurek teraz to dresy i dające się rozpinać z przodu bluzki ale kiedyś trzeba będzie wyjść do ludzi i co wtedy?

A na wadze 72,2

[anbel_13]

Wstawac - szkoda dnia!!!
Coś tu cicho no nie???

[fruzia1988]

Hej Mamusie !! Zaglądam tu codziennie i naprawdę jestem zdziwiona
Pustki, jakich jeszcze nie było .... jeden post na dzień ... co jest Nic nie wiadomo co u Was z dietami czy z ćwiczeniami, nikt już nikogo nie motywuje, wątek podupada

Wiecie co się okazało w moim przypadku ... moja waga przed rozpoczęciem MŻ i ćwiczeń wskazywała 65, zanim się zepsuła 63. U mojej mamy pokazywała jak wchodziłam 66 i myslałam ze jej waga jest do bani. Ważyłam się pare dni temu u kumpeli ... 65,5 kg. Ta koleżanka powiedziała mi że jej waga jest na pewno dobra. No i zważyłam się dla pewności u wujka, który mam zakład mięsny, na takiej wadze dla świń i niestety, ale ważę obecnie troszkę ponad 65. Moja waga była dupnięta
I takim oto sposobem musiałam zmienić podpis z 63 na 66.
AgaMili zmien moją wagę

[AgaMili]

fruzia bidulko rozumiem Twoja zlosc, tyle czasu jakies ograniczanie sie a tu zamiast mnie to wiecej. Juz zmieniam wage...

A ja po Kopenhaskiej oczywiscie mam efekt jojo nie polecam tej diety nikomu bo pozniej rzucialam sie na jedzenie...
Doszlam do wniosku ze za bardzo kocham jesc zeby byc na diecie dlatego od dzis zaczynam akcje spalanie kcal. Cwiczenia, cwiczenia i cwiczenia, 7x w tygodniu godzinka. Poza tym 5 posilkow o stalej porze, bez podjadania i zamist napojow woda. Teraz to sie na pewno uda. Bede zadowolona chudnac 1kg tygodniowo.

Takze dziewczynki reaktywuje watek, pisac prosze mi tu.

Moja Mimi ostatnio ma sny i gada przez nie. Przedwczoraj miala zly sen, bo plakala a jak do niej przyszlam zeby ja przytulic to mnie odpychala i krzyczala "nie ke Łukaś, nie ke" [nie chce Łukasz, nie chce]. Łukasz to moj 10letni brat ktorego kocha nad zycie i uwielbia sie z nim bawic.
A wczoraj przyszlam jej koldre poprawic w lozku a ona "ciuciu nio" [nie mam ciuciu] .
A jak wasze dzieciaczki?

[fruzia1988]

Ja właśnie tak robię... ćwiczenia, bez jakiejs tam cudacznej diety. MŻ i ćwiczenia 4-5 razy w tygodniu. Nie radzę Ci robić ćwiczeń 7x w tyg. bo mięśnie muszą mieć czas na regenerację. Chociaż 1 dzień musisz odpocząć. Gwarantuję Ci że na początku bedziesz ćw. 6/7 dni a po jakimś czasie 3-4. Mi sie odechciało robić 6x tyg. i robię 4-5, nigdy nie mniej. Ostatnio ćwiczyłam w środę, mięśnie mnie bolą do dziś, ale po środowych ćwiczeniach musiałam wsiąść na rower i jechać pozałatwiać różne sprawy, wiec rower się też zalicza do ćw. Wczoraj też miałam rower, ale bez ćw. siłowych, więc nie przesiedziałam cały dzień bezczynnie, ale do ciężkich ćwiczeń też tego nie zaliczam Żeby spalać tkanke tłuszczową należy wykonywać 250 min. ćw. tygodniowo.

[anbel_13]

Napisane przez fruzia1988

Wiecie co się okazało w moim przypadku ... moja waga przed rozpoczęciem MŻ i ćwiczeń wskazywała 65, zanim się zepsuła 63. U mojej mamy pokazywała jak wchodziłam 66 i myslałam ze jej waga jest do bani. Ważyłam się pare dni temu u kumpeli ... 65,5 kg. Ta koleżanka powiedziała mi że jej waga jest na pewno dobra. No i zważyłam się dla pewności u wujka, który mam zakład mięsny, na takiej wadze dla świń i niestety, ale ważę obecnie troszkę ponad 65. Moja waga była dupnięta
I takim oto sposobem musiałam zmienić podpis z 63 na 66.
AgaMili zmien moją wagę

Nie łam się Fruzia przełam się, napewno podgonisz zaległości tymbardziej z tego co widzę, jesteś dziewczyna zuch i nie marnujesz czasu. Tak trzymac

A u mnie na początku tygodnia zaczęłam ONZ i waga wskazała 74 kg więc nieźle potem trochę spadłam, fitnesik w tygodniu 1 zaliczyłam i już nie wiczyłam, gdyż @ mnie "nawiedziła" trochę napęczniałam, a w dniu dzisiejszym waga wskazała 73,4 kg także lekko w dół - tak więc nie wiem czy efekty będą na tej diecie zadziwiające

[fruzia1988]

Ćwiczymy dziewczyny !!!! Ćwiczymy Ja właśnie zaczynam;p

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Ja już po ćwiczeniach ... teraz szybki prysznic i jeszcze na targ zdążę A wy czym się pochwalicie ?

[anbel_13]

Hej laseczki! Ja też już po cwiczeniach - 200 wiosełek za mną , ale zamierzam je powtórzyc a że piękna pogoda za oknem to zaraz z dzieciakami na spacerek - niech pobrykają ...
a waga dalej stoi (z tendencją rosnącą) 73,6 kg

[marciab]

Witam wszystkie mamusie!
Chciałabym siędo Was dołączyć. widzę, że wątek wygasa ale może ktoś coś od czasu do czasu dopisze i wesprze w dietce.
Znalazłam Wasz wątek całkiem przypadkowo - szukałam czegoś z tematu wspólnego odchudzania i wyszperał mi się ten
Mam 26 lat. Jestem mamą od października 2009. W ciąży przytyłam 20kg od czasu porodu spadło mi 12 i zostało 8kg do zgubienia i strasznie ju się z tym tłuszczykiem i brzuszkiem męczę. kupilam już twister, stosuję dietkę. Wykupiłam karnet i chodzę na fitness + siłownia b/o na 3 miesiące. mam nadzieję, że to przyniesie efekt.

[anbel_13]

Napisane przez marciab

Mam 26 lat. Jestem mamą od października 2009. W ciąży przytyłam 20kg od czasu porodu spadło mi 12 i zostało 8kg do zgubienia i strasznie ju się z tym tłuszczykiem i brzuszkiem męczę. kupilam już twister, stosuję dietkę. Wykupiłam karnet i chodzę na fitness + siłownia b/o na 3 miesiące. mam nadzieję, że to przyniesie efekt.

Najważniejsze podejście i chęci a napewno Ci się uda!

[Camillina]

hej kobitki, byłam dzisiaj zrobić małe rozeznanie w Fitness Parku jako że jak przystało na rasowego leniwca rzadko bywam w takich miejscach. Wygląda to bardzo fajnie i od przyszłego tygodnia zamierzam chodzić na zajęcia. Już się nie mogę doczekać.

marciab witamy, witamy

[Zelka_07]

Napisane przez marciab

Witam wszystkie mamusie!
Chciałabym siędo Was dołączyć. widzę, że wątek wygasa ale może ktoś coś od czasu do czasu dopisze i wesprze w dietce.
Znalazłam Wasz wątek całkiem przypadkowo - szukałam czegoś z tematu wspólnego odchudzania i wyszperał mi się ten
Mam 26 lat. Jestem mamą od października 2009. W ciąży przytyłam 20kg od czasu porodu spadło mi 12 i zostało 8kg do zgubienia i strasznie ju się z tym tłuszczykiem i brzuszkiem męczę. kupilam już twister, stosuję dietkę. Wykupiłam karnet i chodzę na fitness + siłownia b/o na 3 miesiące. mam nadzieję, że to przyniesie efekt.

witamy serdecznie


fakt wątek trzeba rozruszać
mi już to moje nowe odżywianie weszło w krew nie mam ochoty na fryty pizze i inne śmiecidła. nie rusza mnie nawet jak ktoś je koło mnie a kiedyś to slinotok do pasa byłby
waga pokazuje 65,7 i prosiłabym szefową wątku o zmiane na pasku
co do ćwiczeń to dalej macham na orbim i twisterze
miałam ochote na spacerek a dziś pada no ale i tak wyciągne troche dziecia przewietrzyć.

pozdrawiam mamuśki

[fruzia1988]

Witaj marciab
Hej!! A mnie dzisiaj naszła ochota na poranne bieganie ... a tak się złożyło że mamy też nowy ładnie brzmiący miesiąc i myślę, że będę biegać częściej. Rano 20 min biegania na przemian z marszem(nie z odpoczynkami ) a po powrocie w domu 40 min siłowych (brzuch, uda i pośladki) No a teraz jeszcze 25 min na rowerze, bo musiałam na poczte jechać

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

No i zapomniałam napisać, że naprawdę trzeba ożywić ten wątek ... jakoś smętnie tu. Tylko się nie tłumaczcie, że macie dzieci i czasu brak

[anbel_13]

Napisane przez fruzia1988

Witaj marciab

Napisane przez fruzia1988

Hej!! A mnie dzisiaj naszła ochota na poranne bieganie ... a tak się złożyło że mamy też nowy ładnie brzmiący miesiąc i myślę, że będę biegać częściej. Rano 20 min biegania na przemian z marszem(nie z odpoczynkami ) a po powrocie w domu 40 min siłowych (brzuch, uda i pośladki) No a teraz jeszcze 25 min na rowerze, bo musiałam na poczte jechać

Fruzia kobieto Ty to masz powera - tylko pozazdrościc!!! Ja mam w planach zakupic sobie piłkę i na niej sobie cwiczyc.

A na dziś waga wskazała 72,7 kg

[AgaMili]

Witam nową mamusię
Wieczorem zaznaczę zmiany na liście. Dziś jestem strasznie rozbita, na obiad była pizza denerwuję się przed jutrzejszą rozmową o pracę , to już II etap. Trzymajcie kciuki, dam znać jak poszło.

[fruzia1988]

Napisane przez anbel_13

Fruzia kobieto Ty to masz powera - tylko pozazdrościc!!! Ja mam w planach zakupic sobie piłkę i na niej sobie cwiczyc.

A na dziś waga wskazała 72,7 kg

Anbel co z tego, że power i samozaparcie jest, jak na brzuchu tłuszcz jaki był taki jest Fakt, że nogi i pupa mi się ujędrniły i któryś centymetr ubył, ale brzuch to tragedia ... 95 cm w pasie Tak właściwie to z tymi ćwiczeniami jest teraz tak, że mam wyrzuty sumienia jak zrobię sobie więcej niż jeden dzień odpoczynku Bardzo szybko weszło mi to w nawyk ... szkoda że te złe nawyki tak szybko nie odchodzą .... Buziaki i dobranoc

[Camillina]

Napisane przez fruzia1988

Anbel co z tego, że power i samozaparcie jest, jak na brzuchu tłuszcz jaki był taki jest Fakt, że nogi i pupa mi się ujędrniły i któryś centymetr ubył, ale brzuch to tragedia ... 95 cm w pasie Tak właściwie to z tymi ćwiczeniami jest teraz tak, że mam wyrzuty sumienia jak zrobię sobie więcej niż jeden dzień odpoczynku Bardzo szybko weszło mi to w nawyk ... szkoda że te złe nawyki tak szybko nie odchodzą .... Buziaki i dobranoc

A ja mam dokładnie na odwrót. z brzucha jakoś pomału mi schodzi za to nogi, biodra i tyłek ani rusz Czy to prawda że te rejony po ciąży już zawsze pozostają nieco szersze niż przed? zaobserwowałyście coś takiego u siebie?

[AgaMili]

czesc mamcie
Witam w piekny i sloneczny ranek, slonko wpada mi do pokoju a ja pije kawke, zaraz zbieram sie na rozmowe o pracę
Milego dnia
P.S. na obiad dzis grochówka, a na II makaron po chińsku z warzywami

[fruzia1988]

No witam !! Ja już dawno po kawusi i PORANNYM JOGGINGU Dziś było troszkę dalej niż wczoraj no i dłużej, bo 30 min ahhh no i mniej marszu a dużo biegu Za to odpuszczam sobie dzisiaj ćwiczenia, dzień odpoczynku Ja mam paskudny, otłuszczony i obwisły brzuchol .... do tego rozstępy i blizna po cesarce, ktora byla w jednym miejscu mocniej ściągnięta szwami i jest dołek, w którym się skóra brzucha dziwnie zapadła No ale cóż .... :p

[anbel_13]

Napisane przez Camillina

A ja mam dokładnie na odwrót. z brzucha jakoś pomału mi schodzi za to nogi, biodra i tyłek ani rusz Czy to prawda że te rejony po ciąży już zawsze pozostają nieco szersze niż przed? zaobserwowałyście coś takiego u siebie?

Powiem szczerze, że chyba do stanu sprzed ciąży ciężko wrócic, chyba że się ma naprawdę dużo samozaparcia... Ja w barach się rozeszłam (fakt, że za mną 3 ciąże) ale nie sądzę, aby była szansa aby wrócic do stanu sprzed...

A ja po kawce i pół godzince cwiczeń z najmłodszą między nogami (tak mi się plątała, że szkoda gadac)
8 min arms
8 min abs
8 min buns
8 min legs
i zaraz po najstarszą do przedszkola a potem do lakarza
To nara - pozdrowionka



---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez AgaMili

czesc mamcie

Napisane przez AgaMili

Witam w piekny i sloneczny ranek, slonko wpada mi do pokoju a ja pije kawke, zaraz zbieram sie na rozmowe o pracę
Milego dnia

Pochwal się AgaMili jaka to praca... ale po rozmowie. Trzymam kciuki Połamania nóg!

[Zelka_07]

Napisane przez anbel_13

Powiem szczerze, że chyba do stanu sprzed ciąży ciężko wrócic, chyba że się ma naprawdę dużo samozaparcia... Ja w barach się rozeszłam (fakt, że za mną 3 ciąże) ale nie sądzę, aby była szansa aby wrócic do stanu sprzed...

da sie!!!!!
ja przed ciążą to byłam na chwile obecną jakies 15kg cieższa a w ciąży ważyłam ponad 1oo . dzisiaj 65 z hakiem przy 173 wzrostu. wiecej wiary dziewczyny wszystko wymaga czasu.
ja sie stałam bardziej proporcjonalna. kiedys góra w miare a dół landara. teraz nosze praktycznie ten sam rozmiar bluzek i spodni,
u mnie niestety z łydek nie chce schodzić tymbardziej że mam umięśnione. może macie jakieś sposoby?

a wiec do dzieła

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez AgaMili

czesc mamcie
Witam w piekny i sloneczny ranek, slonko wpada mi do pokoju a ja pije kawke, zaraz zbieram sie na rozmowe o pracę
Milego dnia
P.S. na obiad dzis grochówka, a na II makaron po chińsku z warzywami

i jak rozmowa?

[fruzia1988]

Kurcze ja też szukam pracy.... na tym zadupiu, w którym mieszkam albo przyjmują na Orlenie, albo w dyskontach typu Biedronka no i jeszcze pizzerie dochodzą , gdzie jest nieciekawie z pieniędzmi

[AgaMili]

czesc dziewczyny
Praca w Lidlu jako "sales assistant". Rozmowa byla ok, przemaglował mnie manager nieźle, musiałam się sprężyć, nagadałam się jak głupia i naściemniałam jakie mam super doświadczenie itp. Mają zadzwonić w przeciągu 3-4 dni czy mnie przyjęli czy nie, mają jeszcze innych chętnych. Dziś mnie rozczarowali bo liczyłam na 40 godzin tygodniowo a się okazało ze to 20 więc już tak nie napalam na tą pracę bo mało godzin i całe g zarobię. Poza tym prowadzą tą rekrutację jakby to była pozycja niewiadomo jakiego dyrektora trwa to już 3 tygodnie, miałam 2 interview, jedno - sprawdzali jak pracuję i opowiadali o firmie a drugie mnie przepytywali. Wkurza mnie ta niepweność tylko, bo po pierwszym interview czekałam na telefon 1,5 tygodnia i teraz znowu musze czekać, a po złożniu mojego podania do pracy odezwali się dopiero po dwóch miesiącach gdzie ja już zapomniałam o tym.

Dziś bez ćwiczeń bo głowa mnie boli

[fruzia1988]

Hej!Ja dzisiaj już na nogach Czerwona herbatka, lekkie ćwiczenia, prysznic i po 10 planuje w miasto wyruszyć Aga nie przejmuj sie.... poczekamy, zobaczymy Ja jak nie znajdę pracy to też pojdę złożyć CV i podanie do PoloMarketu W domu juz mi się nie chce siedzieć ... chce mieć własne pieniądze anie ciągle od TŻ .

[anbel_13]

Hej! Dzisiaj chwila prawdy! Ostatni dzień ONZ


Wynik: -1,7 kg. Powiem Wam, że się trochę przyłamałam sądziłam, że efekt będzie trochę lepszy:
pas: -1 cm, biodra: -1 cm, było: 74 kg jest: 72, 3 kg
Może to dlatego, że to dopiero I tura, ale...same wiecie...mogłoby byc lepiej Ech!...
Zakupiłam sobie już piłkę do cwiczeń i przymierzam się do A6W, tylko nie wiem kiedy, bo mam miec zabieg - wycinaną nadrzerkę... Trochę się boję A potem muszę odpuścic z cwiczeniami na jakieś min. 2 tygodnie, żeby nie nadwyrężac mięsni brzucha Kiła! Boję się, że znowu mnie przybędzie

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez AgaMili

Praca w Lidlu jako "sales assistant". Rozmowa byla ok, przemaglował mnie manager nieźle, [...] Poza tym prowadzą tą rekrutację jakby to była pozycja niewiadomo jakiego dyrektora trwa to już 3 tygodnie, [...]. Wkurza mnie ta niepweność tylko, bo po pierwszym interview czekałam na telefon 1,5 tygodnia i teraz znowu musze czekac

Napewno będzie nieźle AgaMili - daleko już zaszłaś, więc będzie OK. Ale masz rację teraz te rekrutacje to koszmar, a stanowiska...i kasa... śmieszna. Ja też bym już chciała iśc do pracy, ale póki co nie mam o czym myślec, muszę odsiedziec swoje

[marciab]

Witam!
Ja właśnie piję kawkę. Wczoraj i w poniedziałek byłam na fitnessie - od razu lepiej się czuję .
Staram się jeść dużo białka i zawsze w lodówce mam serek wiejski lub twarożek z obiadkami bywa różnie - zawsze gotuję sobie i tż to samo tylko ja np staram się nie jesć ziemniaków ani ryżu czy też makaronu za dużo lub wogóle rezygnuję na rzecz surówki lub brokuła i kalafiorka gotowanego.
AgaMili - może się uda... trzymamy kciuki a kto zostanie z dzidziusiem?? ja też chcialabym już pójść do pracy.... ale niunka jeszcze taka malutka za 2 tyg skonczy 5 miesięcy, a wogóle nawet jakbym chciala to nie wiem czy znalazłabym jakąs konkretną - jest tylu chętnych na jedno stanowisko - masakra.
Dzisiaj za chwilkę wybieramy się na dłuuugi spacerek.
aaa i właśnie oglądam DDTVN i za chwilkę będzie o ciele kobiety po ciązy - właśnie teraz leci reklama. ciekawe czy dokładnie powiedzą o naszym brzuszku pociązowym. moze będzie o cudownych ćwiczeniach na ten flaczek jak będą jakieś fajne porady warte uwgi to napiszę

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez anbel_13

Hej! Dzisiaj chwila prawdy! Ostatni dzień ONZ


Wynik: -1,7 kg. Powiem Wam, że się trochę przyłamałam sądziłam, że efekt będzie trochę lepszy:
pas: -1 cm, biodra: -1 cm, było: 74 kg jest: 72, 3 kg
Może to dlatego, że to dopiero I tura, ale...same wiecie...mogłoby byc lepiej Ech!...
Zakupiłam sobie już piłkę do cwiczeń i przymierzam się do A6W, tylko nie wiem kiedy, bo mam miec zabieg - wycinaną nadrzerkę... Trochę się boję A potem muszę odpuścic z cwiczeniami na jakieś min. 2 tygodnie, żeby nie nadwyrężac mięsni brzucha Kiła! Boję się, że znowu mnie przybędzie

-- Ja też bym już chciała iśc do pracy, ale póki co nie mam o czym myślec, muszę odsiedziec swoje

A kiedy masz dokładnie ten zabieg? ja pewnie też bym się bała. ja to wogóle taki bojuch jestem. Podobno wymrażanie nie boli ale nie wiem jak to jest z wycinaniem :/

[AgaMili]

Anbel to nieciekawie ze bedziesz miala zabieg. Trzymam kciuki zebys szybko wrocila do formy i ćwiczeń

Ja dziewczyny szukam juz pracy od roku nie mam doświadczenia, wykształcenie tylko średnie i nie ma dla mnie pracy. A z Milenką zostanie trochę babcia, trochę tatuś i na pół etatu do przedszkola. A Mili to już nie taki dzidziuś, ma 2 lata i 1 miesiąc. Ale siku nadal w pieluchy robi, nie umiem jej oduczyć jak widzi nocnik albo ją sadzam to płacze i mowi "nie ke" -[nie chcę]

[Zelka_07]

witam mamusie

ja też sie chce wyrwać do roboty
tak od września będe szukać bo u nas jest opcja tylko przedszkole jeśli chodzi o małą. u mnie też bedzie kiepsko ze względu na doświadczenie bo nie miałam kiedy popracować najpierw nauka później dzieciątko a latka lecą . pożyjemy zobaczymy jakoś to będzie...

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

anbel_13 napewno wszystko będzie oki

[anbel_13]

Napisane przez marciab

A kiedy masz dokładnie ten zabieg? ja pewnie też bym się bała. ja to wogóle taki bojuch jestem. Podobno wymrażanie nie boli ale nie wiem jak to jest z wycinaniem :/

O ile wszystko pódzie po mojej myśli to w piątek aż mi się słabo robi... a potem lekarka mi mówiła, że muszę chodzic w specjalnym pasie brzusznym , który podtrzymuje mięśnie brzuszne, żeby ich nie nadwyrężac... Ale powiem Wam, że wolę miec to za sobą i zrobic to od razu, nie miec zaległości, bo same wiecie, że trzeba o siebie zadbac w "tych" sprawach, aby później się coś nie wykluło...
bo jak nie teraz to później się zapomni, nie będzie czasu, same wiecie jak to jest a po trzech ciążach to lepiej to zrobic!

Także póki mogę to cwiczę za mną 40 min: po 8 min: arms, abs, buns, legs, stretch

[Camillina]

Napisane przez anbel_13

O ile wszystko pódzie po mojej myśli to w piątek aż mi się słabo robi... a potem lekarka mi mówiła, że muszę chodzic w specjalnym pasie brzusznym , który podtrzymuje mięśnie brzuszne, żeby ich nie nadwyrężac... Ale powiem Wam, że wolę miec to za sobą i zrobic to od razu, nie miec zaległości, bo same wiecie, że trzeba o siebie zadbac w "tych" sprawach, aby później się coś nie wykluło...
bo jak nie teraz to później się zapomni, nie będzie czasu, same wiecie jak to jest a po trzech ciążach to lepiej to zrobic!

Także póki mogę to cwiczę za mną 40 min: po 8 min: arms, abs, buns, legs, stretch

Brzmi poważnie. Napewno będzie wszystko ok.

Tak piszecie o pracy a mi to przypomina moje plany by poszukać jakiejś roboty jak tylko maleńka skończy pół roku. Teraz jak patrzę na nią taką malutką i bezbronną to wydaje mi się to nie realne.
Ale jak będzie trzeba to pójdę, systematycznie malejące zarobki tżta długo nas nie utrzymają.