My się jeździć nie boimy i po drogach się wozimy! - mamy już prawo jazdy - cz. II

[isa666]

Napisane przez xxSHINeexx

Ughh dziewczyny ja juz nie mam sil
Lekko pekniety zderzak z tylu i "probka" zielonego lakieru.
Mam juz jakis zolto-pomaranczowy i ten zielony wlasnie.
Jak ci ludzie jezdza Samochod stal zaparkowany ukosnie. Zawsze nawet troszke bardziej wjezdzam na chodnik (praktycznie zerowy kraweznik) zeby chronic "tyly", a juz 2 razy mi sie oberwalo jak stal zaparkowany. Pewnie ktos kto stal z drugiej strony ulicy wyjezdzal i nie wykrecil do konca. Ale kurcze, to jest naprawde denerwujace
Zderzak i tak chcialam wymienic, ale jesli ciagle ma mnie ktos stukac to jaki jest sens? Ja rozumiem ze tutaj jest dosc waska ulica, ale ja ani razu nie puknelam nikogo, wolalam sie bardziej pomeczyc, pokrecic. Szkoda ze inni tego nie szanuja.

agness83 dzięki

[PannaCola]

Ja to nie mam siły... Jak sobie pomyślę ile na drodze się trzeba nazłościć...
Obok mnie tworzą się mega korki, tam gdzie zawsze skręcałam w lewo teraz jest zakaz... Ja się pytam kiedy to się skończy

[beoneself]

Powiedzcie mi czy Wy też ciągle macie wrażenie że silnik lub cokolwiek innego wydaje jakieś dziwne dźwięki i coś na pewno jest nie tak?
Dzisiaj przez cały dzień podejrzliwie nasłuchiwałam i aż wysłałam tatę na przejażdżkę żeby skontrolował sytuację. Mam nadzieję, że sobie wkręcam!

[agness813]

Napisane przez Vivienne

Też tak się właśnie zastanawiam, ale jak sobie myślę o lecie bez klimy to mi niedobrze. W zeszłym roku jak wracałam z jeziora to WSZYSTKO parzyło- siedzenie, drążek zamiany biegów, kierownica... pamiętam jaki to był koszmar jechać. Za to jak jechałam ojca autem- włączyłam klimę, odczekałam trochę i komfort był nieporównywalny .

To fakt...klima latem to super sprawa

Napisane przez PannaCola

Ja to nie mam siły... Jak sobie pomyślę ile na drodze się trzeba nazłościć...
Obok mnie tworzą się mega korki, tam gdzie zawsze skręcałam w lewo teraz jest zakaz... Ja się pytam kiedy to się skończy

Łączę się w bólu,u nas jeszcze do tego tak często i w tak wielu miejscach jest zmiana pierszeństwa że trzeba mieć oczy dookoła głowy bo większość jeździ na pamięć

Napisane przez beoneself

Powiedzcie mi czy Wy też ciągle macie wrażenie że silnik lub cokolwiek innego wydaje jakieś dziwne dźwięki i coś na pewno jest nie tak?
Dzisiaj przez cały dzień podejrzliwie nasłuchiwałam i aż wysłałam tatę na przejażdżkę żeby skontrolował sytuację. Mam nadzieję, że sobie wkręcam!

O tak! Ja tak mam,nasłuchuję i się wkręcam,dobrze to nazwałaś

[karolca]

Napisane przez beoneself

Powiedzcie mi czy Wy też ciągle macie wrażenie że silnik lub cokolwiek innego wydaje jakieś dziwne dźwięki i coś na pewno jest nie tak?
Dzisiaj przez cały dzień podejrzliwie nasłuchiwałam i aż wysłałam tatę na przejażdżkę żeby skontrolował sytuację. Mam nadzieję, że sobie wkręcam!

ja sobie wkręcam, że mam jakieś stuki w zawieszeniu, tudzież coś z oponami. Za dużo przeżyłam w tych przypadkach i tak mi zostało. Jesli chodzi o silnik działa jak perełka, w golfie tylko nasłuchiwałam momentu kiedy muszę dolać olej

[PannaCola]

Napisane przez beoneself

Powiedzcie mi czy Wy też ciągle macie wrażenie że silnik lub cokolwiek innego wydaje jakieś dziwne dźwięki i coś na pewno jest nie tak?
Dzisiaj przez cały dzień podejrzliwie nasłuchiwałam i aż wysłałam tatę na przejażdżkę żeby skontrolował sytuację. Mam nadzieję, że sobie wkręcam!

Ja któregoś razu zimą zahaczyłam podwoziem o śnieg Ale tak srogo Później całą drogę mi się wydawało,że coś urwałam I chciałam nawet zawrócić do domu Ale na szczęście nic nie popsułam

Napisane przez agness813

Łączę się w bólu,u nas jeszcze do tego tak często i w tak wielu miejscach jest zmiana pierszeństwa że trzeba mieć oczy dookoła głowy bo większość jeździ na pamięć

O matko i córko... Kiedy te roboty się skończą... I kiedy będzie tak,że będzie można jeździć bez większych problemów i utrudnień...

[agness813]

Napisane przez PannaCola

O matko i córko... Kiedy te roboty się skończą... I kiedy będzie tak,że będzie można jeździć bez większych problemów i utrudnień...

W naszym kraju??...nie za prędko

[isa666]

Napisane przez beoneself

Powiedzcie mi czy Wy też ciągle macie wrażenie że silnik lub cokolwiek innego wydaje jakieś dziwne dźwięki i coś na pewno jest nie tak?
Dzisiaj przez cały dzień podejrzliwie nasłuchiwałam i aż wysłałam tatę na przejażdżkę żeby skontrolował sytuację. Mam nadzieję, że sobie wkręcam!

Też tak mam
Mnie wkurza to, że coś mi skrzypi (podejrzewam, że to sprężyna w siedzeniu) za każdym razem jak jadę po nierównej powierzchni drogi i auto podskakuje. Z początku myślałam, że coś mi może mi odpada

[beoneself]

Napisane przez agness813

O tak! Ja tak mam,nasłuchuję i się wkręcam,dobrze to nazwałaś

Napisane przez karolca

ja sobie wkręcam, że mam jakieś stuki w zawieszeniu, tudzież coś z oponami. Za dużo przeżyłam w tych przypadkach i tak mi zostało. Jesli chodzi o silnik działa jak perełka, w golfie tylko nasłuchiwałam momentu kiedy muszę dolać olej

Napisane przez PannaCola

Ja któregoś razu zimą zahaczyłam podwoziem o śnieg Ale tak srogo Później całą drogę mi się wydawało,że coś urwałam I chciałam nawet zawrócić do domu Ale na szczęście nic nie popsułam

Napisane przez isa666

Też tak mam
Mnie wkurza to, że coś mi skrzypi (podejrzewam, że to sprężyna w siedzeniu) za każdym razem jak jadę po nierównej powierzchni drogi i auto podskakuje. Z początku myślałam, że coś mi może mi odpada

No to mnie trochę pocieszyłyście, że nie jestem z tym sama...
Moje auto ma w końcu 9 lat już, może trochę za dużo od niego wymagam

[Puntodivista]

Napisane przez beoneself

Moje auto ma w końcu 9 lat już, może trochę za dużo od niego wymagam

Moje ma 11
Generalnie oprócz tego o czym wiem to nic więcej mu nie dolega... na razie

[PannaCola]

Moje ma 13 Wygrałam!
I też nic mu nie dolega Odpukać

[Vivienne]

Napisane przez Puntodivista

Moje ma 11
Generalnie oprócz tego o czym wiem to nic więcej mu nie dolega... na razie

Moje też jedenastoletnie
Za miesiąc moja Toska będzie ze mną rok, także przegląd będzie Aż ciekawa jestem co wyjdzie...

[ania_z_wzgorza_marzen]

moj P ma 8 i własnie się pochorował

dziewczyny po tych ulewach od strony pasezera wybija mi wilgoc/woda osd spodu

dywanik przemaka i wychodzi woda nawet na ten gumowy , nie mam pojecia skąd

brat mowi, ze zawiezie mi na kanal kiedys, ale nie wiem co mam robic teraz? boję się, z e podgnije. wczesniej nie bylo takich cudów....co najlepsze u brata to samo i tez od strony pasazera

[sauer]

Napisane przez PannaCola

Moje ma 13 Wygrałam!
I też nic mu nie dolega Odpukać

to remis Kochana

[xxSHINeexx]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

moj P ma 8 i własnie się pochorował

dziewczyny po tych ulewach od strony pasezera wybija mi wilgoc/woda osd spodu

dywanik przemaka i wychodzi woda nawet na ten gumowy , nie mam pojecia skąd

brat mowi, ze zawiezie mi na kanal kiedys, ale nie wiem co mam robic teraz? boję się, z e podgnije. wczesniej nie bylo takich cudów....co najlepsze u brata to samo i tez od strony pasazera

Ooo mam tak samo. Od strony pasazera na gumowym dywaniku kuluza wody...

Napisane przez PannaCola

Moje ma 13 Wygrałam!
I też nic mu nie dolega Odpukać

A moje 14

[isa666]

Napisane przez sauer

to remis Kochana

Dopisuję się i ja do grona 13-latków

Oglądam właśnie kwalifikacje F1

[agness813]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

moj P ma 8 i własnie się pochorował

dziewczyny po tych ulewach od strony pasezera wybija mi wilgoc/woda osd spodu

dywanik przemaka i wychodzi woda nawet na ten gumowy , nie mam pojecia skąd

brat mowi, ze zawiezie mi na kanal kiedys, ale nie wiem co mam robic teraz? boję się, z e podgnije. wczesniej nie bylo takich cudów....co najlepsze u brata to samo i tez od strony pasazera

Mój Mondeusz też ma 8 ale na razie zdrów,jestem przewrażliwiona trochę bo pierwsze pół roku nam chorował troszkę

A z tą wodą to jak najszybciej zmobilizuj brata,nie ma co z tym czekać,woda nie jest najlepszym przyjacielem wnętrza auta

My dzisiaj cały dzionek w domu...na dworze leje,7 st...
Poza tym starsze dziecko ma zapalenie gardła a młodsze spojówek
Także wychodze z siebie żeby im jakoś czas zorganizować bo mi chałupę rozniosą

[kasiek87]

a moje ma sweet 16 u nas tez leje i zimno, bachanalia troche kiepskie przez ta pogode wlasnie

[PannaCola]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

moj P ma 8 i własnie się pochorował

dziewczyny po tych ulewach od strony pasezera wybija mi wilgoc/woda osd spodu

dywanik przemaka i wychodzi woda nawet na ten gumowy , nie mam pojecia skąd

brat mowi, ze zawiezie mi na kanal kiedys, ale nie wiem co mam robic teraz? boję się, z e podgnije. wczesniej nie bylo takich cudów....co najlepsze u brata to samo i tez od strony pasazera

Oj,oj To bardzo dziwne Chociaż mój TŻ sam sobie zgotował problem mokrej podłogi Przekładając jakieś kable, jakąś rurkę, która odprowadzała skądś wodę wsadził sobie do środka I miał przez całą zimę mokro pod gumową wycieraczką

Napisane przez sauer

to remis Kochana

Napisane przez xxSHINeexx

A moje 14

Napisane przez kasiek87

a moje ma sweet 16

No to sauer, zostałyśmy pokonane!

Napisane przez agness813

My dzisiaj cały dzionek w domu...na dworze leje,7 st...
Poza tym starsze dziecko ma zapalenie gardła a młodsze spojówek
Także wychodze z siebie żeby im jakoś czas zorganizować bo mi chałupę rozniosą

Oj,oj! Zdrówka dla dzieciaczków!!

[beoneself]

No faktycznie pobiłyście mnie wiekiem... To oby nam się wszystkim jeździło, bezusterkowo

Ja jeszcze nigdy w myjni nie byłam... nie wiem "jak to się robi"...

[agness813]

Napisane przez PannaCola

Oj,oj! Zdrówka dla dzieciaczków!!

Dziękuję w imieniu chłopców
Jednak nie wytrzymałam,cały dzień w domu to mozna kota dostać
Postanowiłam więc pojechać do Szczecina po mamę i podrzucić ją do pracy,do Zdroji ale była zdziwiona jak mnie zobaczyła
Przejechałam się i już mi lepiej

Nie wiem czy u was w sobotnie wieczory też tak pusto na drogach??
Nie żeby wogule nie było aut ale tak mało?? Jestem w szoku

[karolca]

mój lanosik skończy w tym roku 13 latek
a jeździłam przez pewien okres samochodem 30-letnim

U mnie w mieście ostatnio nawet w niedzielę jest duży ruch, o sobotach nie wspominam. Największe galerie handlowe mamy w samym centrum miasta a ludzie korzystając z wolnego jeżdżą tam jak szaleni :/

[kasiek87]

ja na zakupach bylam, tez malo aut, ale mi sie zdaje, ze w taka pogode to malo komu chce sie ruszac i wychodzic na zimno

[Puntodivista]

Napisane przez agness813

Nie wiem czy u was w sobotnie wieczory też tak pusto na drogach??
Nie żeby wogule nie było aut ale tak mało?? Jestem w szoku

U mnie każdego dnia tak samo

Jutro jadę na tankowanie - będę miała chrzest bojowy

[karolca]

Dziś tankowałam gaz. Albo pracownik stacji był debilem albo był tak głupi. Źle podłączył pistolet i kilka litrów gazu wyleciało w powietrze. Oczywiście TŻ zwrócił panu uwagę, że jest źle podłączone, ale nie, na pewno jest dobrze i jakim prawem zwraca mu uwagę. W końcu, gdy za trzecim razem mu się nie udało, podał pistolet TŻ ze słowami "skoro jest pan taki mądry, to niech pan sam to zrobi". I nie było problemu. Ale za niefrasobliwość tego debila musiałam zapłacić

[isa666]

Znów mi się śniło, że jeździłam samochodem Śniło mi się, że mój tata przyjechał nowym Oplem Vectrą a ja go sobie pożyczyłam i pojechałam nim do pracy. I fajnie mi się jechało mimo, że taki duży ten samochód

[lemonka]

mi też się czasem wydaje, że auto wydaje jakieś niestworzone dźwięki.. albo raz mi się jedzie super, gładko.. a jak mam gorszy dzień to wydaje mi się, że normalnie masakra jakaś.. ale i tata i szwagier jeździli i mówili, że ok jest.. więc tyle w temacie..
widzę przepychanki wiekowe były no nie wygram, moje oczko ma 12 lat..
karolca na jakiej stacji taka chamówa? ;/ sobie nabijają.. ;/

[aguna]

karolca uuu nie dziwie się, że byłaś zła, ja również jeżdżę na gaz i mam nadzieję, że nie trafię na kogoś niekompetentnego w tym gazie wkurza mnie to, że trzeba czekać na pracownika stacji często im się w ogóle nie śpieszy... muszę chyba stację zmienić bo płacę na statoilu 2.30 a widziałam na orleni za 2.17.
Ostatnio tak daleko stanęłam od dystrybutora i na dodatek krzywo, ale wstyd, pewnie sobie chłop pomyślał "co za baba"

[karolca]

Napisane przez lemonka

mi też się czasem wydaje, że auto wydaje jakieś niestworzone dźwięki.. albo raz mi się jedzie super, gładko.. a jak mam gorszy dzień to wydaje mi się, że normalnie masakra jakaś.. ale i tata i szwagier jeździli i mówili, że ok jest.. więc tyle w temacie..
widzę przepychanki wiekowe były no nie wygram, moje oczko ma 12 lat..
karolca na jakiej stacji taka chamówa? ;/ sobie nabijają.. ;/

BP przy Fordońskiej od strony miasta.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez aguna

karolca uuu nie dziwie się, że byłaś zła, ja również jeżdżę na gaz i mam nadzieję, że nie trafię na kogoś niekompetentnego w tym gazie wkurza mnie to, że trzeba czekać na pracownika stacji często im się w ogóle nie śpieszy... muszę chyba stację zmienić bo płacę na statoilu 2.30 a widziałam na orleni za 2.17.
Ostatnio tak daleko stanęłam od dystrybutora i na dodatek krzywo, ale wstyd, pewnie sobie chłop pomyślał "co za baba"

przepraszam a panowie to jak stają? Lepiej?

[sauer]

a ja przez 3 dni nawet nie tknęłam swojego Corsiątka czasami musimy od siebie odpocząć^^ :P