Naszych TŻtów mocno kochamy i cierpliwie sobie czekamy, a w międzyczasie gadamy, cz.2

[Kohnelia20]

http://szelest-stron.pl/nowy-regulam...-ci-konto.html zobacz

[gwiazdeczka2009]

Napisane przez mabi84

9 lat, podobno dokładnie tak było jak napisałaś...
młodzi są ze sobą mniej więcej tyle czasu co ja ze swoim (może troszkę dłużej), od początku jej rodzice byli przeciwni i baaaardzo długo było tak że to ona przychodziła do niego bo on nie był mile widziany w jej domu (dodam że są z 1 miejcowości), no ale minęły ze 3 lata i jej rodzice zobaczyli że żadne zakazy ich nie rozdzielą więc się do niego przekonali (tzn.tak im się wydawało), bo on chodził do niej na proszone obiadki itd., między sobą zaręczyli się w majowy weekend więc juz jakiś czas temu więc tym bardziej jestem w szoku że rodzice odwalili taką szopkę teraz

Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, wiek nie ma tu chyba wielkiego znaczenia, facet przecież nie jest dwa razy starszy od dziewczyny.

[Kohnelia20]

Gwiazdeczka przykro mi szkoda że tak wyszło...
a ja wam powiem że mój tż jak złapałam welon to zamknął oczy i kiwał glową bo jak powiedział że czuł presje że on musi złapać a potem było tak fajnie mówił do mnie "żonko" i całej mojej rodzince mówił że za rok u nas

[daafnee]

Napisane przez Kohnelia20

http://szelest-stron.pl/nowy-regulam...-ci-konto.html zobacz

ja tam nie mam żadnych zdjęc ani informacji więc mogą mi naskoczyć w sumie nie bede płakać jak mi je usuna.. jedynie forum mi potrzebne z uczelni a tak to nic

[Dagunia]

Napisane przez Kohnelia20

Dagunia no naprawde co oni sobie wyobrazaja? teraz jednym slowem jak ktos go zaakceptowal to moga robic co chca

Dokładnie. Wizerunek mogą wykorzystywać - dla mnie to bzdura ogromna.

Napisane przez daafnee

a co w nim jest ? bo nawet nie czytalam

W skrócie to mogą robić z Twoimi zdjęciami i danymi co tylko chcą

[gwiazdeczka2009]

Napisane przez Kohnelia20

Gwiazdeczka przykro mi szkoda że tak wyszło...
a ja wam powiem że mój tż jak złapałam welon to zamknął oczy i kiwał glową bo jak powiedział że czuł presje że on musi złapać a potem było tak fajnie mówił do mnie "żonko" i całej mojej rodzince mówił że za rok u nas

No widzisz, a ja się czułam taka znowu kurde koleżanka, którą sobie wziął jako osoba towarzysząca na wesele a potem mi wzięłam się w garść przeszło i chyba tu mój błąd. Powinnam mu pokazać,że zależy mi na dalszym rozwoju naszego związku, a nie z dobrą mina brnę dalej...
Zwłaszcza,że ja złapałam,bez żadnego ustawiani, za to jak Tż łapał, to panna młoda dała znak,żeby mąż rzucał tak by mój Tż mógł złapać

Ja konta na nk już od ponad roku nie mam. Wiochą wiało

[Kohnelia20]

no my też bez ustawiania bo mieli zamknięte oczy i raz w jedną strone raz w drugą to nie mieli czans widzieć komu
wiesz ja bym mu powiedziała bo jak ty nic nie mówisz to on myśli że po co skoro dobrze jest bo nie narzekasz

[mabi84]

ja chyba też usunę konto na nk tylko że usunięcie konta nie oznacza wcale że nasze dane nie będą wykorzystywane bo owszem konta nie ma ale dane pozostają w archiwum, musi byc pisemne oświadczenie że nie życzymy sobie wykorzystywania naszych danych..ehh sama nie wiem jak to załatwic ale bardzo mi się to nie podoba

co do moich zaręczyn..pisałam wam w sobotę że Tż kombinuje a myślał że nie zauważę

[daafnee]

Napisane przez gwiazdeczka2009

No widzisz, a ja się czułam taka znowu kurde koleżanka, którą sobie wziął jako osoba towarzysząca na wesele a potem mi wzięłam się w garść przeszło i chyba tu mój błąd. Powinnam mu pokazać,że zależy mi na dalszym rozwoju naszego związku, a nie z dobrą mina brnę dalej...
Zwłaszcza,że ja złapałam,bez żadnego ustawiani, za to jak Tż łapał, to panna młoda dała znak,żeby mąż rzucał tak by mój Tż mógł złapać

Ja konta na nk już od ponad roku nie mam. Wiochą wiało

dla mnie to też wiocha dlatego miałam wszystko poblokowane i nie chciałam mieć żadnych znajomych, jedynie dostęp do forum.. ale kilka osób mnie znalazło i mnie ma, z 10 osób głupio bylo tak nie zaakceptować

[Kohnelia20]

Napisane przez mabi84

ja chyba też usunę konto na nk tylko że usunięcie konta nie oznacza wcale że nasze dane nie będą wykorzystywane bo owszem konta nie ma ale dane pozostają w archiwum, musi byc pisemne oświadczenie że nie życzymy sobie wykorzystywania naszych danych..ehh sama nie wiem jak to załatwic ale bardzo mi się to nie podoba

co do moich zaręczyn..pisałam wam w sobotę że Tż kombinuje a myślał że nie zauważę

mabi a przypomnij co kombinował? myslisz ze szykuje cos?

[gwiazdeczka2009]

Napisane przez Kohnelia20

no my też bez ustawiania bo mieli zamknięte oczy i raz w jedną strone raz w drugą to nie mieli czans widzieć komu
wiesz ja bym mu powiedziała bo jak ty nic nie mówisz to on myśli że po co skoro dobrze jest bo nie narzekasz

No właśnie chyba tak, tylko,że jak ja naprawdę chce porozmawiać, to właśnie Tż się wykręca... nie umiem rozmawiać na takie tematy i koniec, wtedy ja rezygnuje, bo nie wiem już co powiedzieć..nie chce nikogo do niczego zmuszać, ehhh

[Kohnelia20]

kurde nawet rozmawiać nie chce? to oporny jak cholera ale wiesz dlaczego jest na nie?

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

właśnie tż do mnie zadzwonił na chwile i powiedział że ma kupca na jedną działke jestem tylko musimy iść do gminy i coś tam z papierami zrobić

[gwiazdeczka2009]

Ahhh skąd wiedzieć, jak mi nic nie mówi. Nawet na ten kapsel odpowiedziałam TAK...a on,ze to szwagier mi się oświadczył no matko nie wiem co dalej będzie, zła tez jestem na siebie bo zamiast mu nagadać, to ja zawsze ze spokojem podchodzę do wszystkiego i nie chce powodować nerwowej sytuacji.. a potem becze ,ze jest mi smutno i niedobrze no i nie wiem, nie wiem, tak to gada,że nigdy mnie nie zostawi itp. ale ślubu to się boi!!

[mabi84]

Napisane przez Kohnelia20

mabi a przypomnij co kombinował? myslisz ze szykuje cos?

nie przypomnę tylko napiszę bo nie opisywałam tego
no więc w sobotę rano robiłam porządki w mojej biżuterii i postanowiłam wyczyścic wszystkie srebrne przedmioty, przygotowałam sobie roztwór i wrzuciłam srebro żeby się czyściło no i zapomniałam o tym całkiem i tak leżało to pół dnia, popołudniu przyjechał Tż i zauważył miseczkę z tym wszystkim i się pyta co to? więc jak mi przypomnial to odrazu powyjmowałam te wszystkie cacka i wyczyściłam do sucha (na jego oczach) a że co chwila mnie ktoś wołał z pokoju, a to herbatę zrób a to do łazienki...no i tak latałam ale
wiem na 1000% że Tż zainteresował się moim pierścionkiem (jedynym jakim mam) bo zniknął mi z oczu a potem się pojawił jakby nigdy nic i zastałam Tż jak "niby" układa moje wyczyszczone już srebro

[Kohnelia20]

może chodzi o to że np nie macie kasy, mieszkania? może tak myśli?

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

o mabi to ciekawe

[gwiazdeczka2009]

Może bogaci nie jesteśmy,ale na ślub by się jakoś nazbierało do tego czasu (a wcale nie musi być hucznie i z rozmachem), a oboje pracujemy, mieszkamy w domu mojej mamy, które i tak będzie kiedyś mój. W szufladzie plany domu, a działkę Tż też będzie miał od rodziców na 100%, bo troche tej ziemi mają. Znam pary które nią mają zupełnie startu dobrego,a pobrali się i razem wyszli na prostą, razem się dorobili wszystkiego.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez mabi84

nie przypomnę tylko napiszę bo nie opisywałam tego
no więc w sobotę rano robiłam porządki w mojej biżuterii i postanowiłam wyczyścic wszystkie srebrne przedmioty, przygotowałam sobie roztwór i wrzuciłam srebro żeby się czyściło no i zapomniałam o tym całkiem i tak leżało to pół dnia, popołudniu przyjechał Tż i zauważył miseczkę z tym wszystkim i się pyta co to? więc jak mi przypomnial to odrazu powyjmowałam te wszystkie cacka i wyczyściłam do sucha (na jego oczach) a że co chwila mnie ktoś wołał z pokoju, a to herbatę zrób a to do łazienki...no i tak latałam ale
wiem na 1000% że Tż zainteresował się moim pierścionkiem (jedynym jakim mam) bo zniknął mi z oczu a potem się pojawił jakby nigdy nic i zastałam Tż jak "niby" układa moje wyczyszczone już srebro

Coś kombinuje szczęściara

[mabi84]

Napisane przez gwiazdeczka2009

Coś kombinuje szczęściara

i oczywiście co? nie wytrzymałam i mu się wygadałam wczoraj powiedziałam "ty chyba coś kombinujesz? a ja jestem bardzo spostrzegawcza, ale ty w tym kombinowaniu jesteś uroczy" - jego usmiech-bezcenny i wogóle wczoraj tyle wyznań się posypało że
...ciekawe jak wziąłby miarę? na swój palec założył?...

[gwiazdeczka2009]

Napisane przez mabi84

i oczywiście co? nie wytrzymałam i mu się wygadałam wczoraj powiedziałam "ty chyba coś kombinujesz? a ja jestem bardzo spostrzegawcza, ale ty w tym kombinowaniu jesteś uroczy" - jego usmiech-bezcenny i wogóle wczoraj tyle wyznań się posypało że
...ciekawe jak wziąłby miarę? na swój palec założył?...

Są jeszcze na tym świecie prawdziwi faceci co potrafią wziąć życie w swoje ręce i potrafią w ogóle o tym rozmawiać!!!!!
To czekamy na rozwój sytuacji, mi na razie pozostaje cieszyć się waszym szczęściem dziewczynki

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------



A propo, znalazłam cudnego demota do mojej sytuacji

http://demotywatory.pl/1781511/KAPSLE

[Kohnelia20]

hehe

mabi to pewnie przymierzał
a mój tż z pracy jedzie

[mabi84]

gwiazdeczka2009 nie przejmuj się, mój Tż też był taki oporny i to jeszcze całkiem niedawno
myślę że po prostu go naszło pod wpływem zaręczyn brata? ot taki impuls i tyle

[yoona]

czesc dziewczyny, ja mam teraz taki szalony okres ze padam, ciekawe jak sie to na zdrowiu moim odbije. w weekend spalam lacznie moze z 2h, lece odsypiac

[Kohnelia20]

Napisane przez yoona

czesc dziewczyny, ja mam teraz taki szalony okres ze padam, ciekawe jak sie to na zdrowiu moim odbije. w weekend spalam lacznie moze z 2h, lece odsypiac

a co się stało? no zauważyłam że sie malo odzywasz

[forumkowiczka]

Hm...włąśnie przeczytałam ten regulamir NK i rzeczywiscie PORAZKA!!! zakladajac tam konto mialam jedynie nadzieje na odszukanie znajomych. A tu teraz sie takie rzeczy dzieja ze szok. Co to ma byc ze moje prywatne zdjecia (ktorych mimo wszystko i tak nie mam) beda wykorzystywac z imieniem i nazwiskiem w reklamach? Smiech an sali. Juz wszystko usunelam...

Moj Tz dzownil do mnie.Przepraszal ze wczoraj nie dal znac, ale za nim dojechali na te mazury bylo po 22 (juzi tak spalam) poza tym zanim rozlozyli namiot, zjedli to mu bateria padla (?) no a dzisiaj od rana plywali kajakami po jeziorze. Teraz mieli gotowac obiad.
Spi z kolega w namiocie, takze spokojnie. Zaluje,ze mu od razu nie powiedzialm o tym smsie ktorego przeczytalam no ale teraz to sobie moge...w kazdym razie on wie, jak przezywalam ten wyjaz...wczoraj rano przylecial po aparat to sie przy nim poplakalam ze smutku.Ale w niedziele za tydzien pojade po niego na pewno na pkp Juz sie nie moge doczekac

szkoda,ze moj poki co nic nie planuje...moze za nie dlugo...ale nie nastawiam sie.

[Kohnelia20]

oj my to plany mamy jakbyśmy mieli wystarczająco kasy to nawet w sobote moglibyśmy brać ślub eh marzenia

[marcia1003]

Napisane przez mabi84

i oczywiście co? nie wytrzymałam i mu się wygadałam wczoraj powiedziałam "ty chyba coś kombinujesz? a ja jestem bardzo spostrzegawcza, ale ty w tym kombinowaniu jesteś uroczy" - jego usmiech-bezcenny i wogóle wczoraj tyle wyznań się posypało że
...ciekawe jak wziąłby miarę? na swój palec założył?...

hehe mój też się cieszył, jak głupi jak chciałam coś z niego wyciągnąć .. ale jak jechał na chwile do domu(?) to dał mi takiego buziaka , że hmm.. taki zwykły buziak ale bardzo miły
mój mierzył sobie mój pierścionek dochodzi mu do pierwszej kostki małego paluszka

Ach u mnie też jest pięknie
sielanka jak nic.. oby tylko nie skończyła się, bo jestem baaaaaaardzo szczęśliwa brakuje mi jeszcze jednej rzeczy no ale to na dniach. trzymać kciuki tylko

a co do tej imprezy zaręczynowej to naprawdę nie fajnie... rodzice dziwnie się zachowali, bo tak naprawdę to nic nie zmienią, miłość jest silniejsza.

[forumkowiczka]

Ślub to najwazniejszy dzien w zyciu. Nie rozumiem dlaczego rodzice robia problemy...kiedy oni brali slub mogli sobie wyprawiac go jak chcieli, a nie teraz robic sceny bo corka chce skromnego slubu. Kazdy ma prawo zdecydowac samemu jak bedzie wygladal jego najwazniejszy dzien w zyciu. Dlatego uwazam ze mabi nie powinna sie [przejmowac, chociaz wiadomo ze jest przykro. Jednak nie uwazam ze rodzice sie od ciebie odwroca tak jak mowil to twoj tata. jest zly, rozgoryczony ale jesli zoaczy ze planujecie na powaznie skromna uroczystosc to wydaje mnie sie ze zrozumie.

[mabi84]

ja rozmowy na ten temat już skończyłam, czy przyjęli do wiadomości czy nie gówno mnie to obchodzi, jak będziemy zamawiac z Tż lokal czy cokolwiek innego to nawet im nie powiem, będą postawieni przed faktem dokonanym-nie podoba się to nie muszą w tym uczestniczyc, przykre to ale nie pozwolę by ktoś mną tak rządził i popsuł mi najpiękniejszy dzień w życiu

[arletka13]

hej jak planowałam tak zrobiłam, zapytałam tż co z zaręczynami, powiedział że mniej więcej koło nowego roku, więc tak się domyślam że albo 2 grudnia albo 14 lutego, innej opcji nie ma, trochę długo ale jużnie będę marudziła, mam tylko nadzieję że szybko zleci.mówił też że wtedy powinien mieć prace i będzie się czuł jak prawdziwy facet
co do nk co nam mogą zrobić? w dupie mam ich regulamin, jak zacznął kogokolwiek dane i zdjęcia wykorzystywać to wiadomo że ludzie będą nk usuwali, więc tylko na tym stracą.

[Rodzynka1989]

Hej hej Jest tu ktoś???

[daafnee]

Pokłóciłam się z TŻ-nie pytajcie o co, ale na chwile obecną mam na niego wy****** i lepiej niech mi się już nigdy w życiu nie pokazuje na oczy. Mam już dość tego porąbanego związku z którym tylko ja daje z siebie wszystko.
Niech sobie jedzie na Holandie sam, ja z nim 3 miesięcy w 1 łóżku nie spędze. Nie jest tego wart. Nie jest wart niczego w chwili obecnej. Jestem tak bardzo zła i zawiedziona, że jestem w stanie go zabić teraz.
Zapewne jutro emocje mi opadną, ale byłabym w błogim stanie gdybym mogła być na niego tak zła już na zawsze i mieć tyle siły żeby to skończyć.

A tak na marginesie.. Zakochałam się w piosence z mojego podpisu tzn wróciłam do tej miłości, bo słuchałam jej jakiś czas temu, i zapomniałam o niej.