Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[jaszczka]

Dzięki Aniu
U nas nie jest tak ciepło (na szczęście) i trzymam go cały czas ubranego w body i pajaca (tak jak położna radziła), a na ten spacer to jeszcze czapeczkę i czymś go pożądnie okryję... nic to, zobaczymy...




pozwolę się pochwalić moim dzieckiem i byłym dziecka mieszkankiem moja Żabcia z wczoraj (5 dni), a brzuch z dziś 0,5kg mniej niż w czasie zajścia w ciążę, -8kg od porodu

[olakola]

Napisane przez Siala_Bala

A ja jestem ciekawa czy takiego 4 dniowego malucha można kłaść na brzuszku?
Wydaje mi się, że ma gazy ale nie może sobie pruknąć i go boli brzuszek, może taka pozycja by pomogła? Masowanie brzusia i praca nóżkami nic nie daje bo on się tylko wnerwia ;]

mi lekarka powiedziała, że nie wolno kłaść na brzuszku aż strupek z pępka nie odpadnie. U nas odpadł dokładnie po 2 tygodniach.
A jak już odpadnie to kłaść jak najwięcej żeby ćwiczył mięśnie, tylko nie zostawiać go samego na brzuszku.

mam dość tych upałów, nie wychodzę na spacerki, bo się boję, że dla małego to za gorąco, teraz jest 35 w cieniu, jedyne co to rano i wieczorem siedzimy na tarasie

jaszczka - fajnie schudłaś, brzuszek jakbyś wcale w ciąży nie była... zazdroszcze

a to mój mały dzisiaj (2 tyg 4dni)

[aniaa22]

Napisane przez olakola

a to mój mały dzisiaj (2 tyg 4dni)

jak ladnie glowke trzyma

moj w drugiej dobie juz na brzuszku lezal w szpitalu. pod lampami powiedzieli zeby go polozyc na brzuszek. kikutek chyba mu nie przeszkadzal

[entertete]

czy mialyście może która podwyżoszoną temp i bolącą pierś?
obawiam się zapalenia, może któraś z Was miała?(bo teoretycznie czytam co robić, ale nie wiem kiedy w razie co iść gdzieś z tym i do kogo?

[aniaa22]

Napisane przez entertete

czy mialyście może która podwyżoszoną temp i bolącą pierś?
obawiam się zapalenia, może któraś z Was miała?(bo teoretycznie czytam co robić, ale nie wiem kiedy w razie co iść gdzieś z tym i do kogo?

niestety ja nie pomoge

[farminka]

Dziewczyny co robicie żeby ulżyc maluszkom w ten upał? Bo ja już nie wiem co robić.W domu mam 32 stopnie mimo otwartych okien i chodzącego wiatraka Na dworze jeszcze gorzej,strach wyjść.Mała leży w samym pampersie,ale i tak już drugi dzień jest marudna Przepajam ją wodą,ale nie smakuje jej i cięzko jej wmusić,więc spragniona wisi na cycyku praktycznie co godzinę... W dodatku ma podwyższona temperature- 37,2.Boje sie żeby nie dostała udaru cieplnego

[olakola]

Napisane przez entertete

czy mialyście może która podwyżoszoną temp i bolącą pierś?
obawiam się zapalenia, może któraś z Was miała?(bo teoretycznie czytam co robić, ale nie wiem kiedy w razie co iść gdzieś z tym i do kogo?

ja miałam tydzień po porodzie 38.5, urosła mi nagle i jedyne co miałam to prawa pierś twardą i bolącą od strony pachy. Mój gin na wakacjach, więc wyleczyła mnie przez telefon położna - 2 panadole + zimna kąpiel (na zbicie temperatury) i dzidziak do bolącego cycka, żeby wyciągnął mleko.
Położna mówiła , że jakby mały nie chciał ssać, to tatuś ma wyciągnąć to mleczko... a jakby było gorzej to do internisty albo gina - do którego będzie szybciej.
Potem dostałam od niej tabletki obniżające laktacje, ale nie były mi potrzebne.

[entertete]

olakola dzięki, trochę mnie uspokoiłaś, wzięłam paracetamol, maly śpi, przystawię go jak obudzi się, albo wybudzę (jak tylko ja zjem)

A właśnie wybudzacie w dzień jak długo śpią maluszki dłuzej??

[Basia84]

Napisane przez Siala_Bala

Ja Sebka położyłam na płasko a pod główkę jedynie pieluszka tetrowa w razie jakiegoś ulewania

A ja jestem ciekawa czy takiego 4 dniowego malucha można kłaść na brzuszku?
Wydaje mi się, że ma gazy ale nie może sobie pruknąć i go boli brzuszek, może taka pozycja by pomogła? Masowanie brzusia i praca nóżkami nic nie daje bo on się tylko wnerwia ;]

siala na brzuszku mozesz klasc dopiero jak pepek odpadnie. jak nie moze pruknac to wez jego zbiete nozki przycisnij do brzuszka (bokow) uspokoi sie i za chwile zacznie purac ze konca nie bedzie. nam tak lekarka kazala robic jak widzimy ze ma twardy brzuszek.

[eleonoremio]

Napisane przez entertete

czy mialyście może która podwyżoszoną temp i bolącą pierś?
obawiam się zapalenia, może któraś z Was miała?(bo teoretycznie czytam co robić, ale nie wiem kiedy w razie co iść gdzieś z tym i do kogo?

Ja miałam ale z Bastkiem, zapalenie obu piersi, objawy jak na grype, a że to był sezon grypowy( grudzień ) przez dwa dni leczyłam sie na grype, ale pamietam że właśnie trzeba przystawiac do tych piersi bolących i jak maly ssie to masowac okręznymi ruchami pierś od strony pachy żeby przetkać kanaliki.

Napisane przez olakola

mi lekarka powiedziała, że nie wolno kłaść na brzuszku aż strupek z pępka nie odpadnie. U nas odpadł dokładnie po 2 tygodniach.
A jak już odpadnie to kłaść jak najwięcej żeby ćwiczył mięśnie, tylko nie zostawiać go samego na brzuszku.

mam dość tych upałów, nie wychodzę na spacerki, bo się boję, że dla małego to za gorąco, teraz jest 35 w cieniu, jedyne co to rano i wieczorem siedzimy na tarasie

jaszczka - fajnie schudłaś, brzuszek jakbyś wcale w ciąży nie była... zazdroszcze

a to mój mały dzisiaj (2 tyg 4dni)

Moja Sara leżała na brzuszku już w 3 donie teraz tez e domu ją kładłam a dzis pępek odpadł to już legalnie może

śliczny

Napisane przez jaszczka

Dzięki Aniu
U nas nie jest tak ciepło (na szczęście) i trzymam go cały czas ubranego w body i pajaca (tak jak położna radziła), a na ten spacer to jeszcze czapeczkę i czymś go pożądnie okryję... nic to, zobaczymy...




pozwolę się pochwalić moim dzieckiem i byłym dziecka mieszkankiem moja Żabcia z wczoraj (5 dni), a brzuch z dziś 0,5kg mniej niż w czasie zajścia w ciążę, -8kg od porodu

Wow brzuch super, a malutki słodki

Napisane przez Siala_Bala

Dziś mężo zgłosił malucha w przychodni i jeszcze dziś około południa ma przyjść położna.. nie wiem dlaczego ale boję się tej wizyty.. że będzie jak w Simsach.. naśle na mnie opiekę społeczną i mi zabiorą Sebka
Ale ona chyba nie jest jako "inspekcja" tylko bardziej jako pomoc Oby

a u mnie juz dziś była nie ma się czego bac:0 przynajmniej moja połozna super przemiła i w ogole, dala mi numer ze jak cos to mam do niej smsy pisac , nic nie krzyczala nie zwracala uwagi ze cos nie tak, no po prostu super

Napisane przez farminka

Dziewczyny co robicie żeby ulżyc maluszkom w ten upał? Bo ja już nie wiem co robić.W domu mam 32 stopnie mimo otwartych okien i chodzącego wiatraka Na dworze jeszcze gorzej,strach wyjść.Mała leży w samym pampersie,ale i tak już drugi dzień jest marudna Przepajam ją wodą,ale nie smakuje jej i cięzko jej wmusić,więc spragniona wisi na cycyku praktycznie co godzinę... W dodatku ma podwyższona temperature- 37,2.Boje sie żeby nie dostała udaru cieplnego

Ferminka 37,2 to normalna temperatura u niemowlaków i małych dzieci, do 37,5 norma, dopiero jak bedzie 38 trzeba sie konsultowac z takim maluszkiem, jesli jest starsze juz ( z rok juz ma) podawac najpierw co 4 godziny paracetamol , ibuprofen lub cos w tym rodzaju jesli po 2 dniach nie przechodzi lub do tego sa jecsze inne objawy to trzeba sie zglosic do lekarza.

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez Basia84

siala na brzuszku mozesz klasc dopiero jak pepek odpadnie. jak nie moze pruknac to wez jego zbiete nozki przycisnij do brzuszka (bokow) uspokoi sie i za chwile zacznie purac ze konca nie bedzie. nam tak lekarka kazala robic jak widzimy ze ma twardy brzuszek.

Basiu u mnie w tym szpitalu normalnie kładli noworodki na brzuszku.

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Siala gdzie rodziłaś???

[Basia84]

eleo widac co szpital to inny zwyczaj. widze ze wy musicie przemywac pepuszki a ja znowu mialam nie dotykac, niczym nie czyscic i sam odpadl.

[jaszczka]

Napisane przez entertete

czy mialyście może która podwyżoszoną temp i bolącą pierś?
obawiam się zapalenia, może któraś z Was miała?(bo teoretycznie czytam co robić, ale nie wiem kiedy w razie co iść gdzieś z tym i do kogo?

tego dnia jak wyszłam ze szpitala temp. podskoczyła mi do 38,5, bolały mnie mięśnie i kości, czułam się rozbita i nieszczęśliwa, a cyce miałam jak dwa kamienie i bardzo bolały... przeszło trochę jak się przespałam, a przed karmieniem zrobiłam sobie bardzo ciepłe okłady (moczyłam pieluchę tetrową w gorącej wodzie i przykładałam) i ściągnęłam trochę mleczka (cycuchy były tak twarde i nabrzmiałe, że mały nie umiał złapać sutka), okłady pomagają zmiękczyć cyca i sprawiają, że mleczko łatwiej leci = duuuuuża ulga

Napisane przez Basia84

eleo widac co szpital to inny zwyczaj. widze ze wy musicie przemywac pepuszki a ja znowu mialam nie dotykac, niczym nie czyscic i sam odpadl.

no właśnie! mi najpierw mówili żeby nie dotykać, a potem położna dopatrzyła się tam czegoś i powiedziała, że muszę częściej przemywać dużą ilością wody z mydłem (soapy water) to ja już zgłupiałam i robię teraz "po polsku" - przemywam przy każdej zmianie pieluszki Octeniseptem i osuszam, ale trochę mi się nie podoba ten pępuszek, bo tam za każdym razem trochę takiej ciemnej mazi się pojawia na waciku jak to u was wygląda/ło?

[Basia84]

ja nie dotykalam wogole, jak kapalam staralam sie nie zamoczyc, ale w srodku bylo takie cos ciemne zaschniete (krew?), jak odpadl pepek to ja tego nie ruszalam. dopiero jak poszlismy na kontrole to lekarka wyczyscila wacikiem w srodku bo powiedziala ze kazda mama sie boi wyczyscic pepek w srodku

[aniaa22]

Napisane przez farminka

Dziewczyny co robicie żeby ulżyc maluszkom w ten upał? Bo ja już nie wiem co robić.W domu mam 32 stopnie mimo otwartych okien i chodzącego wiatraka Na dworze jeszcze gorzej,strach wyjść.Mała leży w samym pampersie,ale i tak już drugi dzień jest marudna Przepajam ją wodą,ale nie smakuje jej i cięzko jej wmusić,więc spragniona wisi na cycyku praktycznie co godzinę... W dodatku ma podwyższona temperature- 37,2.Boje sie żeby nie dostała udaru cieplnego

my kupilismy dzis klimatyzator ale jeszcze nie bylo testu. maly tez w pampersie przepajam go albo woda z odrobina glukozy albo herbatka z kopru lub rumianku

Napisane przez Basia84

ja nie dotykalam wogole, jak kapalam staralam sie nie zamoczyc, ale w srodku bylo takie cos ciemne zaschniete (krew?), jak odpadl pepek to ja tego nie ruszalam. dopiero jak poszlismy na kontrole to lekarka wyczyscila wacikiem w srodku bo powiedziala ze kazda mama sie boi wyczyscic pepek w srodku

ja pepek przemywam w srodku. taka maz dziwna tam jest jak zasycha to zolta sie robi. przemywam patyczkiem do uszu zamoczonym w spirytusie

[jaszczka]

znalazłam świetny wątek, poczytajcie sobie

http://forum.gazeta.pl/forum/w,570,7...st_Of.html?v=2

[Basia84]

Napisane przez jaszczka

znalazłam świetny wątek, poczytajcie sobie

http://forum.gazeta.pl/forum/w,570,7...st_Of.html?v=2

wlasnie czytam dobre

[karolcia228]

Co do pepka to ja zasypuje i czysze ale moj TZ mowi zebym uwazala hehe boi sie tatus

[Siala_Bala]

Napisane przez eleonoremio

Siala gdzie rodziłaś???

W Katowicach na Łubinowej - niby szpital prywatny ale rodzi się za darmo, jedynie zzo kosztuje 500zł. Opieka superaśna.

Napisane przez jaszczka

...robię teraz "po polsku" - przemywam przy każdej zmianie pieluszki Octeniseptem i osuszam, ale trochę mi się nie podoba ten pępuszek, bo tam za każdym razem trochę takiej ciemnej mazi się pojawia na waciku jak to u was wygląda/ło?

Tak ma być, położna była u mnie dziś i mówiła, że właśnie ten brudek ze środka trzeba czyścić wacikiem czy pałeczką kosmetyczną. Ja sie boję i robi to mąż.. na waciku taka żółtawa wydzielinka zostaje )

[entertete]

Napisane przez jaszczka

ale trochę mi się nie podoba ten pępuszek, bo tam za każdym razem trochę takiej ciemnej mazi się pojawia na waciku jak to u was wygląda/ło?

u mnie albo są zażółcone patyczki albo troszkę nawet jakby z krewką w jednym miejscu.

[Siala_Bala]

Mój synio od godziny płacze jak wariat a ja juz nie wiem co robić.. ani zmiana pieluchy, ani karmienie ani smoczek, ani noszenie.. nic nie pomga .. drze się w niebogłosy

[Basia84]

siala moze go brzuszek boli?

[Siala_Bala]

Myśleliśmy że to kolka, masowaliśmy brzuszek, podkulaliśmy nóżki, dałam kropelki na wzdęcia, klepaliśmy po pleckach.. raz mu się odbiło tylko i dalej ryk.. w końcu padł u męża na klacie.

[Basia84]

moj sie bardzo uspokaja jak go poloze na brzuszku na sobie i slyszy bicie serca. albo jak mu puszcze jakas melodyjke. moze byl zmeczony przez te goraca i nie mogl usnac?

[Siala_Bala]

Nie wiem dlaczego go tak bolał brzuszek.. walczyliśmy jednak dłużej bo do 3:20.. usnął.. do tej pory jest spokój - zachowanie jak przed akcją brzuszkową.. nigdy bym nie pomyślała, że tak bardzo będę pragnąć czyichś bączków.
On płakał a ja razem z nim.
Pomogło chyba wszystko naraz plus przegotowana letnia woda.. masowanie brzuszka, kropelki na wzdęcia, noszenie i robienie mu "hop hop hop"... jezuuus padam na pysk.

Wyśpiewałam dziecku najbardziej kretyńska kołysankę jaka chyba zaistniała na świecie.. takie klepanie na jedną monotonną melodię różnych zdań przypadkowych.. przemieszane z "hopsa, hopsa" albo "na na na na"
a mąż był boski... wychodzę z kibla ten mu śpiewa "lulajża"
w sensie "lulaj że... jezuuuniu" słowa jakoś pozmieniał tylko.
Śmiać mi się chciało ale sobie odpuściłam bo niewiele brakowało abyśmy obydwoje wyszli z domu i nie wrócili przez to darcie xD


Ahaa - chciałam małemu podać herbatkę z koperku ale napisane było, że po 1 tygodniu życia i nie dałam.. dziś Sebcio zaczyna 5 dzień żywota swego

[entertete]

Siala widzę u Ciebie język biblijny))))


Mam pytanie odnośnie spacerów i Waszych początków z tym,
w jakim stanie zabierać na spacer? Wczoraj poszliśmy pierwszy raz przed wieczorem bo gorąc straszny, i niby pielucha czysta, niby trochę zjadł i zasnął, ale szybko się obudził i chciał cycka, a ja jeszcze nie karmię inaczej niż na leżąco, bo nie siadam jeszcze, więc karmienie poza domem na razie odpada. Jak to było u Was na pierwszych spacerach?

[entertete]

a oto i foto, z drugiego dnia w szpitalu, Kingsajz

[Linka24]

Cześć Mamki!!! ja tak bez powitania bo wiadomo synek Powiedzcie czy dopajacie dzidiulki wodą? poza cycem w te upały?

Siala a może to kolki? mój też przed wczoraj tak miał i baba w aptece polecila mi pic koper włoski, bo wiadomo dla małego bezpośrednio nie wolno jeszcze dawać. i niby ma przejśc z mlekiem.. zobaczymy...

[entertete]

Napisane przez Linka24

Cześć Mamki!!! ja tak bez powitania bo wiadomo synek Powiedzcie czy dopajacie dzidiulki wodą? poza cycem w te upały?

ja nie, staram się karmić często.

[belunia1985]

ja się załamię, chyba nigdy nie uda mi sie wziac mojego syna na spacer. wczoraj wieczorem juz byl ululany, spal twardo, nakarmiony, przewinięty, ale rozbudzil się bo musilam mu ubrac lekkie spodenki, i co?? na dworze bylismy cale 3 min, taki byl ryk, wozenie w wozku nie pomaga, nic nie pomaga. jak wrocilismy byla histeria przez godzine, w koncu wkurzylismy sie i go wykapalismy - za jednym ryki8em, bo w kapiewli tez zawsze piszczy. czy Wasze dzieci tez tak bardzo placzą? staram się szybko zaspokajac jego potrzeby. moja ciocoa powiedziala mi, zeby mu dac troche czasu

[aniaa22]

Napisane przez Linka24

Cześć Mamki!!! ja tak bez powitania bo wiadomo synek Powiedzcie czy dopajacie dzidiulki wodą? poza cycem w te upały?

ja dopajam ale ja nie karmie cycem

Napisane przez belunia1985

ja się załamię, chyba nigdy nie uda mi sie wziac mojego syna na spacer. wczoraj wieczorem juz byl ululany, spal twardo, nakarmiony, przewinięty, ale rozbudzil się bo musilam mu ubrac lekkie spodenki, i co?? na dworze bylismy cale 3 min, taki byl ryk, wozenie w wozku nie pomaga, nic nie pomaga. jak wrocilismy byla histeria przez godzine, w koncu wkurzylismy sie i go wykapalismy - za jednym ryki8em, bo w kapiewli tez zawsze piszczy. czy Wasze dzieci tez tak bardzo placzą? staram się szybko zaspokajac jego potrzeby. moja ciocoa powiedziala mi, zeby mu dac troche czasu

biedna. a moze ten placz jest czyms spowodowany? moze on ma kolki? moj nie placze tak strasznie...