Dwie kreseczki na teście juz mamy-wiosną maluszki przywitamy-marzec-kwiecien 2011

[sylwia21340]

to dobrze, bo myślałam, że wszystkie mają mdłości i wymioty

tak się pocieszam bo w pierwszej ciąży nie miałam żadnych dolegliwości i jak poszłam na usg w 10 tc to okazało się że płód obumarł w 6 tc.

ale jestem dobrej myśli i tym razem będzie wszystko w porządku

czekam do wizyty u gina ( jeszcze 13 dni ).

[Montii]

eh i co, ja nie mam objawów i juz sie stresuje, niepotrzebnie sie schizuje kogoś postami ...

[bosti]

ja też nie mam mdłości, ale bolą mnie piersi, czasami brzuch, no i to ciągłe zmęczenie wczoraj to miałam kiepski dzień, całe popołudnie przeleżałam na kanapie, potem wstałam, zaczęłam się kręcić po domu i robić porządek. miałam przy tym wybuch furii na TŻa, który wciąż mówił "zaraz" i "wyluzuj" jak go o coś poprosiłam, więc wyłączyłam korki, żeby wstał wreszcie od kompa i cos zrobił. strasznie się wkurzyłam, nieproporcjonalnie do sytuacji. przed ciążą takich ataków nie miałam. aż się pies wystraszył i dziwnie na mnie patrzył, rybka pewnie też - nie zwróciłam na nia uwagi
a dzisiaj wstałam i nawet jest ok z samopoczuciem

[Montii]

Ja szybko się irytuje na mojego

[bosti]

Napisane przez Montii

Ja szybko się irytuje na mojego

ja chyba wczoraj troche przesadziłam, bo nawet powiedziałam mu, żeby na kilka dni pojechał do mamy, bo ja potrzebuje spokoju, a on mnie ciągle wkurza. ale na sdzczęście chyba nie wziął sobie tego do serca

[Montii]

to mój mnie byle czym wkurza, staram się to przemilczeć ale pięści zaciskam ostro a tak na prawdę to nie mam najmniejszego powodu ah te baby

[sylwia21340]

Montii. nie chciałam cię stresować ale czasami potrzebuję się z kimś podzielić moimi odczuciami i mi wtedy trochę lżej jest
liczyłam tylko na wsparcie no ale cóż.

[Montii]

sylwia nie no co Ty nie chodzi o to ! przykro mi,że ciebie to spotkało..ale i boje sie ze mnie to spotka i sie schizuje należy mi się porządne lanie za takie myslenie nie bierz tego do siebie! teraz bedzie wszystko cacy

[Natka3008]

Witam, ja też dołączam się do was. Będę mamą marcową. Jestem już po wizycie u ginekologa - 5 tc - dopiero zobaczył pęcherzyk ciążowy a w nim mały punkcik. Mam nadzieję, że to jest w porządku?

[Montii]

bedzie, bedzie witamy

[sylwia21340]

tak myśle
trzeba mieć pozytywne nastawienie

A ty już byłaś u gina?

[patrycja_22]

A ja dzisiaj zaliczyłam pierwsze ... wymioty
myślałam, że mnie to ominie ale niestety
Zazdroszczę Wam dziewczyny, że Was nie mdli bo ja od tygodnia czuję się jak na kacu haha

[Montii]

ide dopiero w poniedziałek, czas mi się dłuży strasznie

[bosti]

Natka witamy

dziewczyny ja też mam czasami takie dziwne myśli, że coś może być nie tak z dzieckiem, ale staram się szybko przestać tak myśleć i być optymistką. grunt to pozytywne nastawienie

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez patrycja_22

A ja dzisiaj zaliczyłam pierwsze ... wymioty
myślałam, że mnie to ominie ale niestety
Zazdroszczę Wam dziewczyny, że Was nie mdli bo ja od tygodnia czuję się jak na kacu haha

oj biedna
ja miałam wczoraj takie zawroty głowy jak na kacu, nie fajne to było

[Castia]

Dziewczynki dopadł mnie jakiś wirus
mam sporą goraczkę ponad 38,5 , gardło okropnie boli, dreszcze, ogólne zmęczenie i jeszcze kaszel taki niewielki.
Boże boję się strasznie o moje maleństwo
co mogę wziąć aby troszkę mi się poprawiło?
Już się naczytałam jak grypa może zaszkodzić dziecku:pr osi:

[Jok3r]

Witam wszystkie przyszle mamy. Na poczatek cos o mnie. Jestem rok po slubie, mam 35 lat i w drodze 1 dziecko. Obecnie mija 7 tydz,termin mam na 2 marca i wedlug gine wszystko jest ok, z malym acz dosyc powaznym wyjatkiem. Otoz usg wykrylo u mnie miesniaka w macicy i co prawda lekarz, ktory je wykonywal pocieszyl, ze to nic groznego, ze jest na tyle daleko od zarodka, ze nie powinien w niczym przeszkadzac i, ze widywal juz wieksze ( moj ma 5cm srednicy), ale musze koniecznie poinformowac o nim mojego gine. No wiec polecialam do gine, a ten przedstwail mi miesniaka w taki sposob. Kochana wedlug mnie jest to dosyc spory miesniak, ktory znajduje sie w bezposrednim sasiedztwie plodu i o ile dzidzia go nie przepchnie w glab brzucha to moze miec problem z rozwijaniem sie. Moge poronic, wczesniej urodzic, moze to byc moja jedyna ciaza, a nie daj boziu jak pojawi sie blizniak, bo wowczas zeby mnie nie rozerwalo od srodka trzeba bedzie zrobic aborcje i po ptokach. Miesniak na chwile obecna jest nie operacyjny, wiec cholernika ruszyc nie moge. Musze czekac do 1 badania prenatalnego, zeby dowiedziec sie czy dziecko sie rozwija i czy miesniak w jakikolwiek sposob mu zagraza, a do tej pory jak to pan doktor okreslil traktowac siebie jak jajko bez skorupki. Na koniec dodal, ze celowo mnie tak nastraszyl, zebym wziela sobie bardzo do serca, ze jestem w ciazy wysokiego ryzyka i musze o siebie baaaardzo dbac. No wiec nieco zmasakrowana tymi wiesciami poszlam do domu, maz zalamany, rodzina zaraz zaczela pocieszac, psiapsiolka obrala sobie za cel opiekowac sie mna w nieobecnosc meza i jakos tak powoli zaczelam wychodzic z dolka. Poczytalam troche o tych miesniakach i pocieszylam sie faktem, ze moze nie bedzie tak zle jak mysle. W tej chwili staram sie nie dolowac tylko myslec pozytywnie i caly czas rozmawiam z maluchem, zeby zmotywowac go to rozpychania sie lokciami i przepedzenia zlego miesniora Objawowo nie mam. Nie czuje kompletnie, ze jestem w ciazy. Czasem zdaza sie jakies tam bole w podbrzuszu, ale generalnie jest super. To tyle na poczatek

[Black_Angel86]

Napisane przez Castia

Dziewczynki dopadł mnie jakiś wirus
mam sporą goraczkę ponad 38,5 , gardło okropnie boli, dreszcze, ogólne zmęczenie i jeszcze kaszel taki niewielki.
Boże boję się strasznie o moje maleństwo
co mogę wziąć aby troszkę mi się poprawiło?
Już się naczytałam jak grypa może zaszkodzić dziecku:pr osi:

Mój lekarz powiedział, że apap w razie czego. Też jest przeciwgorączkowy, a nie szkodzi dziecku, broń Boże czegokolwiek ruszać z ibuprofenem(np Ibuprom), aha, i jeszcze że jak jest gorączka to koniecznie trzeba ją zbić, a najlepiej zadzwoń do gina i sie zapytaj. Bedzie dobrze.

[Jok3r]

Ja na grypę dostałam Apap na przeziębienie i gorączkę, Angin-Heel na gardło to takie tabletki pod język bardzo skuteczne zresztą i Prospan-syrop na kaszel. Na szczęście bardzo rzadko choruje, bo moimi ulubionymi lekami na grypę była Polopiryna S i Cholinex.

[niutka1]

Niutka co Ty będziesz w nocy robić jak w dzień śpisz?

Black-Angel, wyobraź sobie, że około 23 sie połozyłam, pisałam wam, ze się bardzo źle czyje, mdłości itd... i zasnęłam, wstawałam na siusiu 3 razy, ale cały czas chciało mi sie spac i spałam- uwaga do 12.00 w dzień, czyli w zasadzie to spałam od 17.00 wczoraj do 20.30, a potem od 23.00 wczoraj - do 12.00 dziś i teraz jeszcze mi sie chce spać, w ogóle okropnie sie czuję, wymiotowanie zaliczyłam godzine temu i cały czas mnie mdli, straszne, dobrze, że jestem na L4, bo bym nie wytrzymała w pracy. Obiecałam dzieciakom, że dzis pojedziemy na basen ale nic z tego, dobrze, że mam podwórko i basen na nim też, a do tego dzieci już duże i w zasadzie samodzielne, bo nie wiem jak bym to przetrwała.

kurka, strasznie się czuję, na razie, ide sie chyba znowu położyc

[bosti]

Napisane przez Castia

Dziewczynki dopadł mnie jakiś wirus
mam sporą goraczkę ponad 38,5 , gardło okropnie boli, dreszcze, ogólne zmęczenie i jeszcze kaszel taki niewielki.
Boże boję się strasznie o moje maleństwo
co mogę wziąć aby troszkę mi się poprawiło?
Już się naczytałam jak grypa może zaszkodzić dziecku:pr osi:

nie martw się kochana, wszystko będzie dobrze, tylko dbaj bardzo o siebie, leż w łóżeczku i dużo pij. a leki najlepiej wszystkie skonsultować z lekarzem i nic na własną rękę

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez Jok3r

Witam wszystkie przyszle mamy. Na poczatek cos o mnie. Jestem rok po slubie, mam 35 lat i w drodze 1 dziecko. Obecnie mija 7 tydz,termin mam na 2 marca i wedlug gine wszystko jest ok, z malym acz dosyc powaznym wyjatkiem. Otoz usg wykrylo u mnie miesniaka w macicy i co prawda lekarz, ktory je wykonywal pocieszyl, ze to nic groznego, ze jest na tyle daleko od zarodka, ze nie powinien w niczym przeszkadzac i, ze widywal juz wieksze ( moj ma 5cm srednicy), ale musze koniecznie poinformowac o nim mojego gine. No wiec polecialam do gine, a ten przedstwail mi miesniaka w taki sposob. Kochana wedlug mnie jest to dosyc spory miesniak, ktory znajduje sie w bezposrednim sasiedztwie plodu i o ile dzidzia go nie przepchnie w glab brzucha to moze miec problem z rozwijaniem sie. Moge poronic, wczesniej urodzic, moze to byc moja jedyna ciaza, a nie daj boziu jak pojawi sie blizniak, bo wowczas zeby mnie nie rozerwalo od srodka trzeba bedzie zrobic aborcje i po ptokach. Miesniak na chwile obecna jest nie operacyjny, wiec cholernika ruszyc nie moge. Musze czekac do 1 badania prenatalnego, zeby dowiedziec sie czy dziecko sie rozwija i czy miesniak w jakikolwiek sposob mu zagraza, a do tej pory jak to pan doktor okreslil traktowac siebie jak jajko bez skorupki. Na koniec dodal, ze celowo mnie tak nastraszyl, zebym wziela sobie bardzo do serca, ze jestem w ciazy wysokiego ryzyka i musze o siebie baaaardzo dbac. No wiec nieco zmasakrowana tymi wiesciami poszlam do domu, maz zalamany, rodzina zaraz zaczela pocieszac, psiapsiolka obrala sobie za cel opiekowac sie mna w nieobecnosc meza i jakos tak powoli zaczelam wychodzic z dolka. Poczytalam troche o tych miesniakach i pocieszylam sie faktem, ze moze nie bedzie tak zle jak mysle. W tej chwili staram sie nie dolowac tylko myslec pozytywnie i caly czas rozmawiam z maluchem, zeby zmotywowac go to rozpychania sie lokciami i przepedzenia zlego miesniora Objawowo nie mam. Nie czuje kompletnie, ze jestem w ciazy. Czasem zdaza sie jakies tam bole w podbrzuszu, ale generalnie jest super. To tyle na poczatek

witaj
mocno trzymam za Ciebie i dzidzię kciuki nie pozostaje Ci nic innego, jak troszczyć się o siebie i być dorej myśli

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez niutka1

Black-Angel, wyobraź sobie, że około 23 sie połozyłam, pisałam wam, ze się bardzo źle czyje, mdłości itd... i zasnęłam, wstawałam na siusiu 3 razy, ale cały czas chciało mi sie spac i spałam- uwaga do 12.00 w dzień, czyli w zasadzie to spałam od 17.00 wczoraj do 20.30, a potem od 23.00 wczoraj - do 12.00 dziś i teraz jeszcze mi sie chce spać, w ogóle okropnie sie czuję, wymiotowanie zaliczyłam godzine temu i cały czas mnie mdli, straszne, dobrze, że jestem na L4, bo bym nie wytrzymała w pracy. Obiecałam dzieciakom, że dzis pojedziemy na basen ale nic z tego, dobrze, że mam podwórko i basen na nim też, a do tego dzieci już duże i w zasadzie samodzielne, bo nie wiem jak bym to przetrwała.

kurka, strasznie się czuję, na razie, ide sie chyba znowu położyc

ojej to współczuję takiego samopoczucia a w jakim wieku masz dzieciaki??

[Montii]

Napisane przez Castia

Dziewczynki dopadł mnie jakiś wirus
mam sporą goraczkę ponad 38,5 , gardło okropnie boli, dreszcze, ogólne zmęczenie i jeszcze kaszel taki niewielki.
Boże boję się strasznie o moje maleństwo
co mogę wziąć aby troszkę mi się poprawiło?
Już się naczytałam jak grypa może zaszkodzić dziecku:pr osi:

kochana apap.. nie stresuj sie spokojnie, herbata z cytrynka i do lozeczka i zadzwon do gina

Napisane przez Jok3r

Witam wszystkie przyszle mamy. Na poczatek cos o mnie. Jestem rok po slubie, mam 35 lat i w drodze 1 dziecko. Obecnie mija 7 tydz,termin mam na 2 marca i wedlug gine wszystko jest ok, z malym acz dosyc powaznym wyjatkiem. Otoz usg wykrylo u mnie miesniaka w macicy i co prawda lekarz, ktory je wykonywal pocieszyl, ze to nic groznego, ze jest na tyle daleko od zarodka, ze nie powinien w niczym przeszkadzac i, ze widywal juz wieksze ( moj ma 5cm srednicy), ale musze koniecznie poinformowac o nim mojego gine. No wiec polecialam do gine, a ten przedstwail mi miesniaka w taki sposob. Kochana wedlug mnie jest to dosyc spory miesniak, ktory znajduje sie w bezposrednim sasiedztwie plodu i o ile dzidzia go nie przepchnie w glab brzucha to moze miec problem z rozwijaniem sie. Moge poronic, wczesniej urodzic, moze to byc moja jedyna ciaza, a nie daj boziu jak pojawi sie blizniak, bo wowczas zeby mnie nie rozerwalo od srodka trzeba bedzie zrobic aborcje i po ptokach. Miesniak na chwile obecna jest nie operacyjny, wiec cholernika ruszyc nie moge. Musze czekac do 1 badania prenatalnego, zeby dowiedziec sie czy dziecko sie rozwija i czy miesniak w jakikolwiek sposob mu zagraza, a do tej pory jak to pan doktor okreslil traktowac siebie jak jajko bez skorupki. Na koniec dodal, ze celowo mnie tak nastraszyl, zebym wziela sobie bardzo do serca, ze jestem w ciazy wysokiego ryzyka i musze o siebie baaaardzo dbac. No wiec nieco zmasakrowana tymi wiesciami poszlam do domu, maz zalamany, rodzina zaraz zaczela pocieszac, psiapsiolka obrala sobie za cel opiekowac sie mna w nieobecnosc meza i jakos tak powoli zaczelam wychodzic z dolka. Poczytalam troche o tych miesniakach i pocieszylam sie faktem, ze moze nie bedzie tak zle jak mysle. W tej chwili staram sie nie dolowac tylko myslec pozytywnie i caly czas rozmawiam z maluchem, zeby zmotywowac go to rozpychania sie lokciami i przepedzenia zlego miesniora Objawowo nie mam. Nie czuje kompletnie, ze jestem w ciazy. Czasem zdaza sie jakies tam bole w podbrzuszu, ale generalnie jest super. To tyle na poczatek

witam i 3mamy za ciebie kciuuuuukiiiiiiiii bedzie dobrze z malenstwem, mowie ci toooo

[Jok3r]

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Staram się o tym nie myśleć choć czasem jest trudno. Póki co cieszę się, ze nie mam mdłości, złego samopoczucia i generalnie czuję się naprawdę świetnie. Jutro wyjeżdżam do rodziców do Gdyni, wiec całe wakacje będę się wylegiwać nad morzem z maluchem w brzuszku i szczurami w transporterze.

[Castia]

Napisane przez Black_Angel86

Mój lekarz powiedział, że apap w razie czego. Też jest przeciwgorączkowy, a nie szkodzi dziecku, broń Boże czegokolwiek ruszać z ibuprofenem(np Ibuprom), aha, i jeszcze że jak jest gorączka to koniecznie trzeba ją zbić, a najlepiej zadzwoń do gina i sie zapytaj. Bedzie dobrze.

Napisane przez Jok3r

Ja na grypę dostałam Apap na przeziębienie i gorączkę, Angin-Heel na gardło to takie tabletki pod język bardzo skuteczne zresztą i Prospan-syrop na kaszel. Na szczęście bardzo rzadko choruje, bo moimi ulubionymi lekami na grypę była Polopiryna S i Cholinex.

Napisane przez bosti

nie martw się kochana, wszystko będzie dobrze, tylko dbaj bardzo o siebie, leż w łóżeczku i dużo pij. a leki najlepiej wszystkie skonsultować z lekarzem i nic na własną rękę

Napisane przez Montii

kochana apap.. nie stresuj sie spokojnie, herbata z cytrynka i do lozeczka i zadzwon do gina

dzięki dziewczynyjuż mi lepiej, cytrynę wcinam tonami
dzwoniłam do gina no i tak jak mówicie Apap mam wziąć i oscilococinum to jest lek homeopatyczny więc dozwolony, dużo cytrynki jeść, czosnku i takie inne naturalne specyfiki.
Wysmarować się maścią wick i pod pierzynę i wygrzać.
Już to zrobiłam tak się wypociłam że musiałam pościel zmienić, no ale mi naprawdę lepiej.
Tylko boję się o dzidziusia, żeby mu ten wirus nie zaszkodził.

no i przy okazji umówiłam się na pierwszą wizytę ale dopiero mi kazał przyjść 21 lipca buuu jeszcze 2 tyg czekania no ale mówi że wtedy już coś zobaczy i bez sensu żebym teraz przychodziła.
Dziwnie tak, minie wtedy od ostatniej @ 8 tydz, toż to drugi miesiąc ciąży
Wolałabym iść już!!!

[Jok3r]

Hehe my z mężem staraliśmy się od stycznia, ale w międzyczasie pojawiła się nadżerka, więc miesiąc posuchy, a potem 2x @ bezowulacyjna i w sumie "strzelaliśmy" w ciemno. W końcu się wkurzyłam i kupiłam testy owulacyjne, ale ponieważ strasznie mi się @ rozregulowała to w sumie te owulacje były takie nijakie. I jak już myślałam, że nic z tego to okazało się, że jestem w 7 tyg.

[Montii]

Napisane przez Jok3r

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Staram się o tym nie myśleć choć czasem jest trudno. Póki co cieszę się, ze nie mam mdłości, złego samopoczucia i generalnie czuję się naprawdę świetnie. Jutro wyjeżdżam do rodziców do Gdyni, wiec całe wakacje będę się wylegiwać nad morzem z maluchem w brzuszku i szczurami w transporterze.

ale Ci zazdroszczę tego morza, ile bym dała za pare dni tam

Napisane przez Castia

dzięki dziewczynyjuż mi lepiej, cytrynę wcinam tonami
dzwoniłam do gina no i tak jak mówicie Apap mam wziąć i oscilococinum to jest lek homeopatyczny więc dozwolony, dużo cytrynki jeść, czosnku i takie inne naturalne specyfiki.
Wysmarować się maścią wick i pod pierzynę i wygrzać.
Już to zrobiłam tak się wypociłam że musiałam pościel zmienić, no ale mi naprawdę lepiej.
Tylko boję się o dzidziusia, żeby mu ten wirus nie zaszkodził.

no i przy okazji umówiłam się na pierwszą wizytę ale dopiero mi kazał przyjść 21 lipca buuu jeszcze 2 tyg czekania no ale mówi że wtedy już coś zobaczy i bez sensu żebym teraz przychodziła.
Dziwnie tak, minie wtedy od ostatniej @ 8 tydz, toż to drugi miesiąc ciąży
Wolałabym iść już!!!

kochana ja mam wizytę w pon ale w pryatnym gabinecie bez usg,też mi mówi ,ze to bez sensu bo ja nic nie zobacze a tak mnie zbada da skierowanie na badania, przyjde i pokaże malca na USG teraz jakbym poszla to niepotrzebnie bym panikowala ze nic nie widac

Napisane przez Jok3r

Hehe my z mężem staraliśmy się od stycznia, ale w międzyczasie pojawiła się nadżerka, więc miesiąc posuchy, a potem 2x @ bezowulacyjna i w sumie "strzelaliśmy" w ciemno. W końcu się wkurzyłam i kupiłam testy owulacyjne, ale ponieważ strasznie mi się @ rozregulowała to w sumie te owulacje były takie nijakie. I jak już myślałam, że nic z tego to okazało się, że jestem w 7 tyg.

haaaa


a ja mam super humor
rano zaczęłam wyć bez powodu ,takie miałam humorki a mój tż kochany chodził za mną i pocieszał przyszły drugie wyniki z bety i dzidzia rośnie wzorowo ,

[Jok3r]

Dziewczyny ja jak tylko zobaczyłam 2 paski na teście to poleciałam prywatnie na usg, bo wiedziałam, że i tak będę musiała je zrobić, więc miałam potwierdzenie i obraz zanim poszłam na 1-szą wizytę do gine. Serduszka niestety nie usłyszałam, ale pocieszono mnię, że widać moja kluseczka rozwija się ciutke wolniej na razie. W każdym razie pęcherzyk jak byk i dumnie mogłam kroczyć pośród innych mam czekających do gine


P.S. Teraz cieszę się, że zrobiłam to usg na własną rękę, bo dowiedziałam się o mięśniaku, a tak pojechałabym do rodziców i nawet bym nie wiedziała, że muszę tak bardzo na siebie uważać.

[ILickYou]

Napisane przez Castia

Dziewczynki dopadł mnie jakiś wirus
mam sporą goraczkę ponad 38,5 , gardło okropnie boli, dreszcze, ogólne zmęczenie i jeszcze kaszel taki niewielki.
Boże boję się strasznie o moje maleństwo
co mogę wziąć aby troszkę mi się poprawiło?
Już się naczytałam jak grypa może zaszkodzić dziecku:pr osi:

mnie też jakiś zaraz bierze
gardło od wczoraj co jakis czas poboli...
u mnie takie coś zawsze jest początkiem zapalenia gardła itp
więc zmusiłam się do kanapki z czosnkiem bleeee
może zduszę wiruska w zarodku
i ogólnie to ja mam układ odpornościowy słaby więc się boję co to będzie

ach wizyte u gina mam na wtorek...
zrobiłam 3 testy ciążowe i na każdym pasek...
więc już na wadliwość nie liczę :P
oby tylko wszystko w porządku było

[Montii]

też mam bardzo słaby układ odpornościowy każdy wirus musi się do mnie przypałętać

[ILickYou]

Napisane przez Montii

też mam bardzo słaby układ odpornościowy każdy wirus musi się do mnie przypałętać

myślisz, że nam przepisze jakieś tabletki na wzmocnienie odporności...?
ja się nie znam na tym
jak mnie ma ciągle coś łapać to

[Montii]

kochana nie wiem,ale na pewno mu to powiem, wiesz co ja ogólnie jakaś dziwna jestem, staram sie jeść zdrowo, a ciągle jakaś choroba, opryszczka, włosy mi wypadają więc na pewno mu powiem,ze chce jakieś witaminki bo ja sama nie uzupełnie tego na pewno, a tak to niech przepisze coś i będę spokojna mam nadzieję,że teraz w czasie lata będę miała mniejsze szanse na jakieś choróbsko