InterPals Penpals - czyli nasze znajomości w szerokim świecie ;)

[201607111004]

Bardzo przyjemny poranek:

Hii
You look beautiful and perfect 4 sexy belly dance.If you love to learn sexy belly dance online ,add meI am a coach of sexy belly dance from UAE
You will be the most beautiful dancer in the world
I taught girls from USA UK Poland And others. I taught Aga Gosia Ania Edyta Joanna from Poland too
Your dog will feel happy looking at you while dancing
My skype is

[Jutte]

hahah z pewnością znasz tą Agę, Gosię,Anię.. itd;P

[201607111004]

Napisane przez Jutte

hahah z pewnością znasz tą Agę, Gosię,Anię.. itd;P

No jasne! Mój pies też je zna Takich popularnych twarzy się nie zapomina.

[Mimi08]

Napisane przez SweetHusky

Trafił się też co ciekawe pan z dalekiego południa Europy z biegłym polskim. Zainteresowało mnie skąd go zna i tak teraz jakoś sobie piszemy o wszystkim po polsku - czyli wbrew mojej zasadzie
Poza tym niemal co minutę jakiś palant pisze do mnie "hey". Co bardziej ambitny napisze jakieś zdanie po polsku, a gdy ja mu odpiszę to nagle nie rozumie ani słowa.

Mi kiedyś się trafił koleś z Chile, który mówił po polsku. Zapytałam się, z jakiego powodu zaczął się uczyć, opowiedział, że tak po prostu lubi Polskę (chociaż nigdy nie był) i dlatego uczy się polskiego
Mam to samo, cała skrzynka zawalona wiadomościami "hey. how are you?"

Napisane przez SweetHusky

Bardzo przyjemny poranek:

Jaka kusząca oferta! hahahaha

Jak znajdę to pokarzę Wam wiadomość od jednego Turka, który proponował mi małżeństwo, bo podobały mu się moje fotki

[201607111004]

Phi! Co tam małżeństwo! Ja mogę być gwiazdą!

[Mimi08]

"You will be the most beautiful dancer in the world"

[201607111004]

Zazdrościsz


A tak już na poważnie.
Kolega z południa mnie olał. Albo ja jego. O ile na początku całkiem ciekawie szła nam rozmowa, to po kilku wiadomościach, on już ledwo jednym zdaniem odpowiadał. I tak redukował wypowiedzi aż skończył na uśmiechniętej mince. Uznałam, że ja elaboratów takiemu już pisać nie będę i też wysłałam minkę.

Faceci zamiast uczyć języka to by tylko chcieli na skype lub więcej moich zdjęć.
Znalazłam w Polkę z wybranym przeze mnie językiem jako native i tak mnie teraz powoli uczy.
Pisze do mnie w swoim języku i czasami wspomaga się polskim gdybym miała czegoś nie zrozumieć.
Przynajmniej ona mnie nie prosi o zdjęcia i faktycznie chce nauczyć czegoś zamiast jałowej dyskusji.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Arabski książę nie daje za wygraną:

You look shy to learn sexy belly dance
So you do not believe in your body
You look nervous too
So you say go away
How can a prince go away and leave his princess alone?

Nie odpisałam mu na anons ale wczoraj skomentował moje zdjęcie. Ja mu odpowiedziałam w grzecznej wersji by spływał księciunio.
Widać to nie podziałało

[martag144]

Też mam pełno wiadomości typu: Cześć/Jak się masz?/Jesteś piękna. Na ogół je olewam. Na początku odpisywałam, jednak zdałam sobie sprawę do czego to prowadzi. A na interpals jestem tylko po to, żeby nauczyć się języka.

[201607111004]

Jeżeli ktoś tak pisze po angielsku to też olewam, bo tego języka mam w koło wystarczająco. Ale jak ktoś napisze w innym, którego się uczę to nawet sobie trolluję takiego delikwenta bo przy okazji ćwiczę sobie słownictwo.
Ale jednak to rzadkość. Większość tam używa angielskiego na dzień dobry. Tak jakby ich nie interesowała zakładka "uczę się".

[_Fanaberia_]

Napisane przez Mimi08

Ciekawi mnie czy piszecie pierwsze do ludzi czy czekacie, aż ktoś pierwszy napisze?

Ja jestem nieśmiała (nie wiem dlaczego, przecież to tylko internety ) i zazwyczaj czekam aż ktoś napisze.

Na IP jestem od 2-3 lat, ale z dużymi przerwami. Zarejestrowałam się po tym, jak tata mi opowiadał o tym jak w latach '80 korespondował z dziewczyną z Australii, chłopakiem z Nepalu, i jakimś chłopakiem z Anglii, który przysłał mu kasetę... To chyba było Deep Purple. Zaciekawiła mnie perspektywa rozmów z ludźmi z całego świata, to poszukałam u wujka Google i trafiłam na IP.
Niestety nie udało mi się spotkać kogoś, z kim utrzymywałabym dłuższy kontakt. Był taki jeden Amerykanin z korzeniami polskimi, pisaliśmy litanie o życiu, śmierci i kręceniu filmów, ale w pewnym momencie on nie odpisał. I tak już od kwietnia.
A faceci z Algierii, Turcji, Maroka to już chyba legendy, co rusz któraś z nas o nich pisze. Do mnie też pisali, częściej na początku, teraz już rzadziej dostaję takie (przynajmniej tak bezpośrednie) wiadomości. Raz dostałam od starszego Araba propozycję małżeństwa, tak, o, jesteś piękna, wyjdź za mnie.
No i wiadomości o treści 'hey'... Z reguły odpisuję na większość wiadomości, nawet takie 'hejki' - dopiero potem sobie weryfikuję czy koleś jest normalny i jakie ma zamiary, często się to zamyka w trzech wiadomościach...
No i muszę ponarzekać na to, że piszą sami faceci. Często mające szemrane zamiary. Raz pisałam z dziewczyną z Turcji, ale też kontakt się urwał. A ja właśnie chciałabym pogadać z dziewczynami z innych krajów o takich typowych 'babskich sprawach'.

Generalnie bardzo polecam stronę wszystkim!
Chciałabym wreszcie do kogoś powysyłać prawdziwe listy.

[Mimi08]

Napisane przez martag144

Też mam pełno wiadomości typu: Cześć/Jak się masz?/Jesteś piękna. Na ogół je olewam. Na początku odpisywałam, jednak zdałam sobie sprawę do czego to prowadzi. A na interpals jestem tylko po to, żeby nauczyć się języka.

Robie tak samo. Nie odpisuje na żadne hejki

Napisane przez SweetHusky

Jeżeli ktoś tak pisze po angielsku to też olewam, bo tego języka mam w koło wystarczająco. Ale jak ktoś napisze w innym, którego się uczę to nawet sobie trolluję takiego delikwenta bo przy okazji ćwiczę sobie słownictwo.
Ale jednak to rzadkość. Większość tam używa angielskiego na dzień dobry. Tak jakby ich nie interesowała zakładka "uczę się".

Zdradzisz nam jakiego języka się uczysz?

Napisane przez _Fanaberia_

Ja jestem nieśmiała (nie wiem dlaczego, przecież to tylko internety ) i zazwyczaj czekam aż ktoś napisze.

Na IP jestem od 2-3 lat, ale z dużymi przerwami. Zarejestrowałam się po tym, jak tata mi opowiadał o tym jak w latach '80 korespondował z dziewczyną z Australii, chłopakiem z Nepalu, i jakimś chłopakiem z Anglii, który przysłał mu kasetę... To chyba było Deep Purple. Zaciekawiła mnie perspektywa rozmów z ludźmi z całego świata, to poszukałam u wujka Google i trafiłam na IP.
Niestety nie udało mi się spotkać kogoś, z kim utrzymywałabym dłuższy kontakt. Był taki jeden Amerykanin z korzeniami polskimi, pisaliśmy litanie o życiu, śmierci i kręceniu filmów, ale w pewnym momencie on nie odpisał. I tak już od kwietnia.
A faceci z Algierii, Turcji, Maroka to już chyba legendy, co rusz któraś z nas o nich pisze. Do mnie też pisali, częściej na początku, teraz już rzadziej dostaję takie (przynajmniej tak bezpośrednie) wiadomości. Raz dostałam od starszego Araba propozycję małżeństwa, tak, o, jesteś piękna, wyjdź za mnie.
No i wiadomości o treści 'hey'... Z reguły odpisuję na większość wiadomości, nawet takie 'hejki' - dopiero potem sobie weryfikuję czy koleś jest normalny i jakie ma zamiary, często się to zamyka w trzech wiadomościach...
No i muszę ponarzekać na to, że piszą sami faceci. Często mające szemrane zamiary. Raz pisałam z dziewczyną z Turcji, ale też kontakt się urwał. A ja właśnie chciałabym pogadać z dziewczynami z innych krajów o takich typowych 'babskich sprawach'.

Generalnie bardzo polecam stronę wszystkim!
Chciałabym wreszcie do kogoś powysyłać prawdziwe listy.

Ja też czekam, aż ktoś napisze, ale raz spróbowałam i opłacało się Myśle, żeby napisać do jakiejś dziewczyny, bo mam dość tego, że piszą sami faceci. Ale mam jakieś opory, bo jestem trochę nieśmiała.

Z tym Amerykaninem pisałaś po polsku czy angielsku?

Mnie kiedyś taki jeden hindus zapytał czy chciałabym powysyłać listy, odpowiedziałam, że tak a on już nic więcej nie napisał. Jakiś dziwny był

[201607111004]

A nie pisałam czego się uczę? Musiałam zapomnieć. Uczę się rosyjskiego i hiszpańskiego. Oba beginner. Najczęściej na IP rozmawiam z rosyjskojęzycznymi. Nawet mi łatwiej, bo mój beginner po hiszpańsku jest sporo gorszy niż ten po rosyjsku.

Zabawnie trochę z tym "native". Ostatnio co trafiam na jakiegoś native to się okazuje, że tak naprawdę nie zna tak dobrze danego języka. Jeden Hindus miszkający w Niemczech miał native z angielskiego a z Hindi same pomarańczowe kreski. Ale jak tk z nim pisałam to odnosiłam wrażenie, że albo ja czegoś nie ogarniam albo ten jego angielski wcale taki native nie jest.

To samo ta Polka z którą się uczę. Okazała się nie być Polką, a native z polskiego wcisnęła przypadkowo. Ale na szczęście bardzo dużo rozumie i ładnie pisze. Sama się podobno uczyła. Tak więc ona mnie teraz rosyjskiego uczy, a ja pomagam jej nieco z polskim.

Pan z penisem na profilowym miło się ze mną przywitał:

KOSSSSSSSSSSSSSSSS OUMAK

KOSSSSSSSSSSSS OUMAK


YA EBEN EL SHARMOTAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAA

FAGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG GGGGGGG
KHOULLLLLLLLLLLLLLLLLLLLL LLLLLLLLLL


STUPIDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD DDDDDDDDDDDDD

MANUOOKKKKKKKKKKKKKKKKKKK KKKKKKKKK

[Mimi08]

Ooo fajnie! Ja też się uczę hiszpańskiego, ale jestem bardziej zaawansowana, natomiast angielski beginer

Z Hindusami tak jest, piszą że są nativami, ale tak naprawdę tak nie jest.
Te poziomy często są zawyżone, albo w ogóle piszą co chcą. Kiedyś pisałam z taką dziewczyna ze Stanów i miała w opisie hiszpański ojczysty, po jej wiadomościach było widać, że ledwo co zna ten język.

WTF!? W jakim języku to w ogóle jest?

[201607111004]

Nie wiem ale faceta zablokowano szybciej niż zdążyłam powiększyć zdjęcie i go zgłosić.

Kiedyś, jakieś 3 lata temu na starym koncie znalazłam profil faceta, który uczył się niemal wszystkich języków jakie byłabym w stanie wymienić. Ale on tak naprawdę się uczył. Nie wiem jak o to robił, kiedy miał czas. Na profilu miał pełno filmików w każdym z języków, w których się przedstawiał i mówił o chęci nauki danego języka i że w ogóle chce znać każdy język świata. Chyba jakiegoś świra miał. Wiecie, czasami jak ktoś ma jakieś problemy z psychiką bywa genialny w jakiejś dziedzinie bo bardzo się na niej skupia od małego.

Pamiętam, że trochę pisaliśmy polsku. On kulawo ale widać, że faktycznie miał jakieś pojęcie o języku. W końcu go olałam bo nalegał na Skype. Jakoś mnie nie ciągnie do Skype. Szczególnie gdy po drugiej stronie ma być facet. Każdemu odmawiam.

Btw, któraś z was może zna profil o którym piszę? Ciekawi mnie czy on wciąż jeszcze się udziela. Był chyba z Turcji.
Kilka profili sprzed 3 lat znalazłam, są wciąż aktywne i miło zobaczyć czy coś się zmieniło u tych osób.

[_Fanaberia_]

Napisane przez Mimi08

Ja też czekam, aż ktoś napisze, ale raz spróbowałam i opłacało się Myśle, żeby napisać do jakiejś dziewczyny, bo mam dość tego, że piszą sami faceci. Ale mam jakieś opory, bo jestem trochę nieśmiała.

Z tym Amerykaninem pisałaś po polsku czy angielsku?

Mnie kiedyś taki jeden hindus zapytał czy chciałabym powysyłać listy, odpowiedziałam, że tak a on już nic więcej nie napisał. Jakiś dziwny był

Mam ten sam plan i te same opory.
Pisałam z nim po angielsku, bo on tym Polakiem był w chyba 1/4 (dziadkowie Polacy z jednej strony rodziców). Znał kilka prostych zwrotów typu 'Jak się masz' i opowiadał mi jak jadł na zlotach Polonii w jego mieście 'pierogies' i kielbasa

Napisane przez SweetHusky

A nie pisałam czego się uczę? Musiałam zapomnieć. Uczę się rosyjskiego i hiszpańskiego. Oba beginner. Najczęściej na IP rozmawiam z rosyjskojęzycznymi. Nawet mi łatwiej, bo mój beginner po hiszpańsku jest sporo gorszy niż ten po rosyjsku.

Pan z penisem na profilowym miło się ze mną przywitał:

Ja co kilka miesięcy chcę się nauczyć tego hiszpańskiego chociaż w stopniu komunikatywnym, ale z moją motywacją i silną wolą kieeepsko. Może jakbym miała jakiegoś native'a do pogadania, zobaczymy.
Jak szybko opanowałaś cyrylicę? Trudny jest rosyjski? Pisze do mnie Rosjanin co się polskiego pół roku uczy (mówi dobrze jak na pół roku ;o ), może kilku rosyjskich słówek mnie nauczy.

...Co tam w ogóle jest napisane i jaki to język...? Chociaż nie, z drugiej strony to chyba nie chcę wiedzieć co on tam ponapisywał.

Napisane przez SweetHusky

Btw, któraś z was może zna profil o którym piszę? Ciekawi mnie czy on wciąż jeszcze się udziela. Był chyba z Turcji.
Kilka profili sprzed 3 lat znalazłam, są wciąż aktywne i miło zobaczyć czy coś się zmieniło u tych osób.

Ja nie znam człowieka, niestety.

[201607111004]

Cyrylica jest banalna choć o dziwo mam problem z płynnym czytaniem na głos, w myślach idzie mi łatwiej bo nie skupiam się na wymowie tylko zrozumieniu. Ja rosyjski lubię i dlatego łatwo mi wchodzi. Popełniam mnóstwo błędów ale fajne jest w nim, że jednak już tworzę jakieś zdania, nie mam oporów. Ale bardzo pomaga mi też internet. Nie wiem jakby poradziła sobie bez niego.
Z innymi językami to ja na poziomie beginner pracuję tylko słówkami, nie marząc o zdaniach.

Nie wiem co facet napisał. Nie wiem czy to ma sens. Ale zaspamował mi tym tekstem tablicę i skrzynkę odbiorczą. Widać nie mnie jednej skoro szybko go usunęli.

[Mimi08]

Ja znam takiego jednego z YouTube'a, który mówi w kilkunastu językach. To ten? https://www.youtube.com/watch?v=SAtWuQmdexs

[201607111004]

Nie, tamten to chyba Turek był.

[Mimi08]

To nie znam

Jak tam? Jakieś nowe znajomości?
Do mnie wczoraj napisał chłopak z Wenezueli, który chce nauczyć się polskiego Napisał, że czytał kiedyś o polskiej historii i zaciekawił go nasz kraj i dlatego chce się uczyć polskiego. Tak więc ja go będę uczyć polskiego a on pomoże mi z hiszpańskim

[201607111004]

U mnie coś nie odpisują mimo bycia online.

Kolejny "poliglota":
1555301_10203216657121731_1067435279_n.jpg

Po takiej ilości języków stawiałabym, że to facet z Turcji lub Maroko. Ale to podobno Włoch.

[201607111004]

Właściwie tak sobie myślę. Czemu by nie skorzystać z tak mnogiej oferty i nie pouczyć się tureckiego i arabskiego? Hahahah






Coś mi nie połączyło odpowiedzi

[Mimi08]

Wow! Tyle języków! I aż 10 ojczystych! hahaha

Na serio chcesz się uczyć tureckiego i arabskiego?

[201607111004]

Nie Żartuję przecież. No ale tyle nauczycieli, że na pewno kilku chętnych się znajdzie

[Puntodivista]

A ja co jakiś czas wracam do Interpals. Jak mnie wkurzają natręci do daję sobie spokój

[_Fanaberia_]

Napisane przez SweetHusky

Nie Żartuję przecież. No ale tyle nauczycieli, że na pewno kilku chętnych się znajdzie

Ja myślę, że więcej niż kilku...

[Mimi08]

Do mnie ostatnio kilka osób napisało. Cieszę się bo przez jakiś czas była cisza Tylko, że oczywiście sami mężczyźni i wszyscy chcą pisać po hiszpańsku. Chciałabym w końcu, żeby ktoś pomógł mi z angielskim.

[201607111004]

Moi i się jednak odezwali. Cieszę się, że znalazłam 2 osoby, które naprawdę chcą mnie czegoś nauczyć a przy tym same nieco uczą się polskiego. Aż nie mogę się nadziwić, że jedną z tych osób jest facet. Zazwyczaj niczego tam nie uczą tylko gadają o pupie Maryni, a ten się stara, odpowiada na pytania gdy jakiejś kwestii nie rozumiem. Pisze najpierw łamaną polszczyzną, a potem tłumaczy na swoje. To miłe, że mu się chce.
W pewnym momencie chciałam go skreślić bo wspomniał o Skype. Ale widać mimo mojego sprzeciwu nadal wymieniamy się wiadomościami.
Oby jak najdłużej. Cieszę się, że dzięki nim jakoś ruszyłam z miejsca i po prostu mi się chce. Choć czasami jedno proste zdanie piszę kilka minut, ale staram się i nie poddaję.

A Arabów coraz mniej. Chwilowo mam spokój ze spamem.

[Puntodivista]

Ja dzisiaj chyba wyhaczyłam perełkę - o dziwo facet i z Turcji

[Mimi08]

Dlaczego perełkę?

[martag144]

u mnie głównie faceci i to na dodatek z Indii czy Turcji, czyli kilka języków o niskim poziomie.
Jeśli chodzi o Skype, to też mnie drażni jak chłopak po dwóch wiadomościach pyta czy może mam Skype albo Facebooka. Wolę pisać niż gadać. Tym bardziej, ze go przed chwilą poznałam. Co innego z dziewczyną.
Zaczęłam również pisać do dziewczyn, np z Węgier, Francji. Z Ukrainy do mnie napisała. To miłe i one naprawdę są sympatyczne, te Europejki.
Mam wrażenie, że te wszystkie amerykanki są po to tylko żeby poflirtować. Szkoda, że nie ma dużo chętnych dziewczyn do pisania - do NAUKI.

Ogólnie teraz mam zastój na interpals.