![]() |
#271 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Dziobaczka, zjedz sobie michę sałaty z olejem to ci przejdzie ten głód :p
---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ---------- Aniu- z tą oponką to trzeba obadać sprawę, bo oponki i otyłości brzuszne to są te najbardziej niebezpieczne, te które z czasem prowadzą do chorób, a wynikaja właśnie ze złego jedzenie, fast foodów itp. może rzeczywiście coś je o czym nie wiesz?
__________________
######################### ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#272 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 107
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Masz racje Maceratka,najbardziej niebezpieczna otyloscia jest otylosc brzuszna...Z tym ,ze corka jeszcze nie jest otyla!!!Ale wole dmuchac na zimne...no i sama mam swira zawodowego na punkcie oponek...
Biore sie za nia ! Bylam delikatna,bo to dziewczynka,a wiadomo,anoreksja,bulimia ...itp lub kompleksy...ale juz mozna troszke powazniej chyba z nia rozmawiac...Fast foodow nie jadamy...Naprawde nie wiem skad!Dobra,ale to nie to forum,sorki i dziekuje.Wracamy do nas i PWT! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#273 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
wiecie, co? niepotrzebnie jadlam na sobotniej imprezie te sałatki itp... Teraz mi sie non stop chce!! POdrażniłam żołądek i juz sie nie może obejsc bez jedzenia takiego jak zawsze jadłam:/
Zjadłam dziś: -jajko -nektarynke -jabłko -kilka truskawek -ziemniaczka małego -pół piersi z olejem ln. -sałaty lodowej sporo z olejem ln. -biszkopty aż 3szt!!!!! - i najgorsze: kawałek kabanosa ![]() Szkoda ze nie mam w domu kogoś kto by do mnie strzelał jakbym po złe jedzenie sięgała ![]() kurcze, 3 tygodnie wytrzymałam bez żadnej pokusy, ani razu nie złamałam zasady!!! Tyle mialam możliwości zjedzenia pyszności na imprezach i nic! Nic mnie nie złamało przez calutkie 3 tygodnie!! A teraz co? jakaś słabość? CO sie ze mną stało? NAwet nie chce na wage wejść bo sie boje!!!! Potrzebuje konkretnej mobilizacji!! Mąż mi mówi że nie będzie mnie zmuszał do diety i tyle.... chyba wyrzuce lodówke przez okno!!! Szkoda jednak ze mieszkam na parterze, bo z okna do niej bym sięgnęła jakby leżała wyrzucona!!!!!!
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#274 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Dziobaczka- kabanos wcale nie jest najgorszy, jeśli to porządny kabanos, suchy ze słuszną zawartością mięsa w mięsie, czyli jeśli ma porządny skład
![]() kabanos jest spoko ![]() najgorsze są biszkopty, a w następnej kolejności-sporo owoców jabłka są smaczne i zdrowe, zresztą dozwolone nawet w f1, ale mają dużo enzymów, pobudzają wydzielanie soków żołądk., a więc wrażenie glodu czy też ochoty na jeszcze murowane, i to w szybkim tempie.. ja zawsze uwielbiałam jabłka, ale ostatnio jem je rzadko, bo dziwnym zbiegiem okoliczności zwykle zaczynam po jednym jabłku szukać drugiego, czy czegoś jeszcze, i to wrażenie nienasycenia.. wolę grejpfruta, mam wrażenie, że lepiej na mnie działa.. a biszkopty to wiadomo.. na wykurowany organizm dawka węgli bardzo łatwo przysw., i pojawia się "zapotrzebowanie" na cukier, ale to nie jest prawdziwe zapotrzeb., tylko nagłe podniesienie poziomu cukru, potem szybki spadek, i organizm chce to znów wyrównać, a teraz jest szczególnie wrażliwy.. lepiej się od takich produktów trzymać z daleka, bo łatwo wpaść w ciąg ![]() biszkopt to i biała mąka, i biały cukier, i tłuszcz, prawdopodobnie przetworzony, jeśli jest to kupny biszkopt.. uogólniając-samo zło ![]() i czy by ich było 10, czy tylko 3, organizm, nieprzyzwyczajony, zaczyna wariować i już ![]() jak się budzi taki głód węgli, a to zdarza się zwykle po zjedzeniu ich, że chce się jeszcze.. to najlepiej przeczekać, i "na złość" zaspokoić głód czymś o niskim IG, np.jajko z zielonym warzywem.. wcześniej np.szklanka wody z cytryną czy żurawinowej.. jeśli nie przejdzie-znów zrobić "normalny" mały posiłek, trochę białka, oleju/tłuszczu i zielonego.. ..i zmusić zwariowany nagłą dawką cukru organizm do powrotu do równowagi ![]() ---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ---------- Aniu- wlaśnie wyczytałam, że niedobór wit.D może powodować u dzieci nieuzasadniony przyrost masy ciała i tkanki tłuszcz.brzusznej.. pewnie powody mogą być różne, ale może warto się skonsultować z kimś, kto się zna(jakiś w miarę mądry lekarz, nie-ignorant), zrobić jakieś badania.. nigdy nie wiadomo, może wszystko ok, ale warto sprawdzić..
__________________
######################### ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#275 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 107
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Dziekuje Maceratka,poczekam do "po wakacjach",w czasie ktorych bede z dzieckiem trenowac i nie jesc slodyczy...jesli nie wyrosnie z oponki,pojde do lekarza...Bardzo dziekuje,a swoja droga nie wiedzialam,ze brak vit D jest taki w skutkach...W USA np.zalecana dawka tej vit (ale dla kobiet) jest ok 2000mg dziennie.Normalna rzecza jest ,ze kobieta tam zazywa taka ilosc tej witaminy...No ,ale to wszyscy wiemy,ze amerykanie budza sie i garsc vitamin zazywaja...my wolimy naturalne sposoby...chociaz ,ja ostatnio tj od 2mies zazywam wlasnie garsciami rozne vitaminy,mineraly,prepara ty...Takiego mam lekarza,ze najpierw patrzy na czl,potem robi wszystkie badania,a potem przepisuje tony wszystkiego...
Ale do rzeczy! Dziobaczka,no jakos musimy sobie pomagac!!! Ja tez od wczoraj wariuje,juz mi sie bardzo chce zapchac chlebkiem,isc na ciacho..ale sie nie poddaje.Mysle,ze to hormony,ja np dostalam dzisiaj okres,wiec wiadomo dlaczego wczoraj chodzilam glodna caly dzien.A przez ten PWT,jestem zajeta mysleniem co jesc a czego nie,ze nawet nie mysle o swoim cyklu...nie jestem na tabl anty!Dzisiaj juz troszke lepiej,ale juz tez zjadlam rano kromke tego chlebka naszego z maslem orzechowym plus omlet z 2jajek, no i serek 0%,jakies resztki byly w lodowce...Calkiem niezly mial sklad,duzo bialka,malo wegli...no ale to laktoza,ktorej to boje sie jesc ze wzgledu na cellu.... Stanelam dzisiaj na wage no i jasne!! 63,2...Juz nie zrzuce tak szybko tych 3 kg...musialabym byc prawie na samych bialkach...a teraz te truskawki,chlebka wprowadzam na lepsze samopoczucie,nabialu troszke... Chce nauczyc organizm wlasnie,ze dostanie prawie wszystko,ale w malych ilosciach,a o slodyczach czysto bialych mowych nie ma...no i kawy na razie nie pije...Ten cell troszke mniejszy,ale chyba jest nadal...Na gruponie czasami sa jakies zabiegina cell,jakies masaze...ale nadal nie wierze w nic ,co niweluje cell,oprocz moze wlasnie diety,zeszczuplenia no i odpowiednie,ale bardzo intensywne cwiczenia... Dziobaczka,ja juz tez mam dosc miesa,jak trociny,lisci salaty...chociaz to moje ulubione jedzonko...najczesciej wlasnie jadam salate ...ale jakos teraz nie chce mi sie...Moze za duzo myslimy o tym,co by tu zjesc i stad to nasze roztargnienie i wrecz poddenerwowanie...Trzymaj my sie jednak bo warto.Takk ladnie zeszczuplalas!!! 10 cm w pasie Ci ubylo...to bardzo duzo! Ja mam duzo mniejsze efekty - 4cm w biodrach to max( i to naciagane,bo pewnie z 3cm mi ubylo) a czuje sie jakbym z 10 stracila!!! Na wadze to tak naprawde 2kg ( bo zawsze wazylam 65 i taka wage najbardziej pamietam).Ostatnio ,przed PWT wazylam wlasnie chyba z 67-68 (ale prawde powiedziawszy to byl jaks ewenement,wiec nie zdazylam zakodowac w swoim umysle) dlatego nie dochodzi do mnie ,ze moglam zeszczuplec z 5kg!!! Moze i tak jest!A jestem rowno mies na PWT! Tylko,ze tak rygorystycznie to bylam z 1tydz,a potem bylo mi slabo i wprowadzilam odrobiny wegli.Przeczytalam,ze autorka niektorym osobom nawet zaleca troszke wegli,jesli nie potrafia sie bez nich obejsc...w 2tyg f1 zjadlam ze 2jogyrty kozie...i na tym zakonczylam F1. F2 wlasciwie nie rozni sie dla mnie bo nadal zjadam troszke tego chlebka,kusze sie na jogurt ,maslo orzechowe...i tak ciagne wlasnie F2,a moze to juz F3???? Ale chyba nie,gdyz ziemniakow ,makaronow,kasz,ryzu jeszcze nie jadlam...Ale raz podkradlam dziecku pop corn!!No i taka,jest moja dieta...Ale nie mam zadnych sensacji z jelitach,brzuchu...zadnyc h wzdec,gazow...czuje sie bardzo dobrze,tylko ze troszke sie mecze bez slodyczy i za malo szczupleje w zwiazku z tym moim cierpieniem...Przynajmnie j bym wiedziala ,ze cierpienie sie oplaca,gdyby ta waga tak zdecydowanie opadala albo obwod sie zmniejszal...A moj dol nadal jest duzy.nogi,uda,kolana... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#276 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
głód mam masakryczny!!!
![]() Co do tych jabłek to faktycznie po zjedzeniu jednego chce mi sie zaś czegoś!! Już nie jem jabłek przez kilka dni to zobacze czy bedzie lepiej ![]() A okres powinnam miec juz za pare dni, wiec moze to jest tez spowodowane tym moim comiesięcznym napięciem, wszyscy mają mnie wtedy dość, a teraz moze objawia sie to przez głód ![]() musze sobie to jakos tłumaczyc ![]() chcialabym jeść grejfruty bo wiec ze są bardzo zdrowe, ale niestety nie lubie!!! Moze zamoczony kawałek w cukrze to bym zjadla ale samego nie ma szans! ![]() jutro ide na dłużej do pracy, mam nadizeje ze nie skusze sie na pyszne przedszkolne obiadki ![]() ale mam kryzys, masakraaaaaaaaaaaaaaaaaaa !! Nie chce olać diety bo chce jeszcze stracić kilka cm i kilogramów!!!! ![]() a poza tym to bardzo dobrze sie czułam podczas tych 3tygodni ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#277 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 107
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Dziobaczka,za mna tez lazi cos dobrego w sensie zapychajacego ,niezdrowego...ciasteczko ,chlebus....Ale to nic nam nie daje ,oprocz glodu i grubszych pup!!!Tak sobie mysl...No coz,zapychaj sie warzywami,chudym mieskiem.ja pieke sama mieso,lezy w lodowce i juz nie moge patrzec,ale wiem ,ze zdrowsze!Te ze sklepu to dla mnie za slone(mowie o wedlinach)Sama prawie nie sole tego mieska (przygotowuje czosnek z kminkiem,majerankiem i szczypta soli bez sodowej) no i karmie tym rodzine...Kupuje indyka(piers),szynke lub schab bez kosci.Wiem,ze wieprzowina jest nie wskazana,ale chyba ze wzgledu na te bakterie,pasozyty,kt sie zdarzaja w niedogotowanym no i tluszcz!! Ja jednak kupuje bez tluszczu,wycinam wszystko ,jesli sie trafi.
Wracajac do glodu,ja tez mam dosc ,ale potem sobie uswiadamiam,ze wyjscia nie mam ,z ta swiadomoscia,kt teraz mam....No przeciez nie zjemy teraz Dziobaczka ciach z kremem czy paczka...nie napijesz sie kawy,wiedzac,ze zakloci prace watroby....nie zmieszasz miesa z kasza czy makaronem.... Pomysl o lekkim brzuchu i fajnym samopoczuciu,gdy trzymamy sie zasad...chociaz troszke(jesli przezywamy kryzys!!!).Moj okres wlasnie sie zaczyna(zawsze trwa to 2-3dni),wiec nadal mam smaki i glod zwiazany z PMS,choc prawdziwego PMS juz nie mam...nie jestem poddenerwowana,tylko ten glod!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#278 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
dziewczyny ja już nie moge!!!!!!!!!!!!!!!!!
zjadłam dzis 2 naleśniki!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! zaczne zaraz przeklinać!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#279 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 107
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
To trudno...od jutra zajadaj sie innymi weglami ,jesli musisz...czyli,juz chyba pop crn jest lepszy,a najlepiej wroc do bialek i naszego PWT.Szkoda tych cm i wagi...ja tez sie oddalilam troszke,bo np zjadlam za duzo truskawek...no i caly czas mysle o weglach...ale nie siegne po te proste...No coz,trzymaj sie,nie jestes sama glodna na cos dobrego!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#280 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
ja wczoraj właściwie jadłam orzechy i owoce, bo cały dzień poza domem i to akurat mi się zjadło
ale dzisiaj kara-1kg wiecej i zatrzymanie wody, widzę po znikomej ilości moczu.. nie żeby orzechy czy owoce były złe, ale paczka 200g nerkowców to sporo ![]() no ale do śmieciowego jedzenia to mnie nie ciągnie, jakoś tym dobrym potrafię sobie wystarczająco skutecznie zaszkodzić, przez przesadę, zabieganie, stres.. Dziobaczka- uspokój się.. jeśli zjesz 2 naleśniki z mądrym nadzieniem, a potem poczekasz do następnego posiłku, i następnego dnia zaczniesz normalnie, to świat sie nie zawali.. jesli się rzucisz na cukry i węglowodany to nie dość, że będziesz się źle czuła, to jeszcze będzie wielkie jojo.. szkoda zdrowia i wszystkiego..
__________________
######################### ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#281 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
juz sie powoli uspokajam, juz dochodzi do mnie ze za kilka dni moge wyglądać jak balon bo jojo jest tuż tuż
![]() mąż mi powiedzial ze mam juz nie stosowac diety tylko jesć normalnie (on nie lubi wieszaków, lubi okrągłe kształty ![]() ja bym chciała z tyłka i boczków zrzucic i do konca cell sie pozbyc, mało zostało ale zawsze jest ![]() od jutra koniec z podjadaniem i jedzeniem czegos innego niż w F1!! biore sie znów bo żal mi tych ciężko straconych cm i kg..... Jutro dzien dziecka, będzie w przedszkolu mnóstwo pyszności! kolejny test mam nadizeje ze przejdę go bezbłędnie ![]() 3majcie kciuki ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#282 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Dziobaczka, a może przemyśl sobie wersję diety ciut lżejszą, na której spadek będzie mniejszy(kg) ale mniej będzie Cię ciagnęło do rzucenia się na nie-wiadomo-co..
na chleb źle zareagowałaś, a twaróg np? próbowałaś przetwory mleczne, czy jeszcze nie? warto włączać rzeczy wartościowe, żeby sobie urozmaicić, a jak np.reakcja na owies? jak już potrzebujesz węgli, to żeby one nie były byle jakie.. biała mąka to jest masakra, kompletnie bezwartościowy, wysokoprzetworzony produkt ze zboża totalnie zmodyfikowanego genetycznie.. ---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ---------- ja mam tak, że się dobrze czuję bez zbożowych i mlecznych, nie że na PWT, ale w ogóle w życiu, kompletnie mnie nie pociagają.. lubię wszystko co chrupkie, na ząb, co nie trzeba długo przetwarzać, co się da zjeść na zimno też, itp.. może gdyby była zima to by mi inne pomysły przychodziły do głowy, ale teraz jest tak ciepło, że sobie chętnie ogórków kiszonych pochrupię, marchewki surowej, młodej kapusty.. na ochłodę sok z kiszonej kapusty i żyć nie umierać, zjem coś normalnego też, bo trzeba jem śniadanie, bo trzeba, choć rano nigdy nie jestem zbyt głodna, bo jak nie to po południu mam niekończący się głód czasem przesadzam z owocami i orzechami, i takie tam.. przesadzam, w sensie, że tak naprawdę lepiej się czuję na warzywach, albo z grejpfrutem, ale takim obranym nożem tylko z tej najcieńszej skórki, a całe to białe, gorzkie-wyjadam, bo mi smakuje i ma wiele wartości, i jak sobie razem z tą białą warstwą grejpf.zjem, to mnie do następnego nie ciągnie, a jak sam miąższ to tak ![]() też koktajl białkowy, dawno już nie robiłam, ale mi się podobał z grejpfrutem taki był słodko-gorzki, i jakoś to zestawienie nie dawało wrażenia, że warto dosładzać czy coś, było takie sycące i kompletne ![]() sięgam też po ananasa czy jabłka ale mi organizm po nich wariuje i wiem o tym.. jak ostatnio, dzień na nerkowcach, jabłkach, ananasie.. nic takiego, ale rano po wadze i stanie ciała widać, że to nie to ![]() Dziobaczka- a Ty jesz regularne posiłki? bo może się głodzisz, bo nie czujesz głodu, a potem masz takie skoki? bo zwykle jak się regularnie dostarcza, małe przemyślane porcje, to tych skoków nie powinno być.. i np.zjadłaś coś, normalny posiłek, masz ochotę naaa.. ok, ale za ileś czasu, w porze następnego posiłku, i sobie wtedy zaspokoisz ochotę.. na przykład ![]()
__________________
######################### ![]() ![]() ![]() Edytowane przez macerata Czas edycji: 2011-05-31 o 22:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#283 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 107
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Dobrze piszesz Maceratka.Od razu czlowiekowi robi sie lepiej i glupoty z glowy wychodza,bo szkoda tego naszego miesiaca!!!Jak piszesz sama,mozna sobie troszke zmodyfikowac PWT do wlasnych potrzeb(tak radzi tez Autorka)Czesto o tym zapominamy,albo wrecz boimy sie nawet pomyslec,ze mozna przeciez zjesc te kromke chleba,czy wlasnie owsa,czy tez nabial...A wiecie dlaczego?Bo wlasnie to sa te alergeny i zatrzymywacze spalania tluszczu ,o kt jest napisane w ksiazce..Ale nie musimy wcale zle znosi wszystkich tych grup jedzeniowych.Maceratka juz wie,ze po weglach i nabiale nie czuje sie najlepiej.I jest tego pewna.Super,bo teraz moze juz miec swoja wersje PWT,gdzie nigdy,albo bardzo rzadko siegnie po np.nabial.
Ja bedac na samych bialkach w F1 poczulam lekkosc,jakiej nigdy nie czulam .Po zjedzeniu obfitego posilku w F1 ,brzuch byl plaski,lekko,nie burczalo...a teraz przypomnijcie sobie chociazby truskawki zjedzone z jogurtem,a za chwilke do tego buleczka czy biszkopcik....Moze tylko ja tak mialam,ale od razu wzdecia,pelna bylam po uszy,a przeciez to byly tylko truskaweczki....za chwile kolejny glod i znowu ziemniaczki ,miesko ,warzywka...Wszystko na raz i znowu pelna!!! Ja juz nie chce sie tak czuc!!!Nadal wciagam brzuch,bo tak trzeba i tak jest zdrowo,ale juz nie musze tego robic by zamaskowac po prostu sterczacy nadmiar tluszczu!!!! Boje sie siegac po ten chlebek,gdy siegam po jogurt tez czuje sie nie swojo...nie chce tych wzdec no i chce sie pozbyc cellu...Dlatego bardzo bym chciala byc pewna czy rzeczywiscie moge jesc nabial(mowie o tym juz przetworzonym,nie o mleku) no i czy zdrowe wegle tez mi nie zaszkodza.Moze mozna zrobic testy jakies?Wtedy juz bym sie pozegnala na zawsze z "trucizna" a tak to kusi...Wiem ,ze gluten chyba mi szkodzi,rok temu znajoma bioenergoterapeutka wspolpracujaca z lekarzami medycyny i przyjmujaca w holistycznej przychodni,zalecila mi 2 miesiace bez glutenu! Nie moglam uwierzyc,ze mam nie jest praktycznie ...wielu rzeczy(wtedy bylo to dla mnie prawie "wszystko")No wiec wytrzymalam 1 miesiac,ale od razu zrzycilam ze 2=3kg!Ale lekkiego brzucha i plaskiego ,jak teraz nie pamietam.... Dziobaczka cieszymy sie ,ze juz "wracasz" do nas!!! Ale ,jak pisze Maceratka,to nic takiego ,ze jednego dnia zjadlas cos ,co nie bardzo miesci sie na liscie PWT....Kazda z nas cos tam grzeszy,ale potem wiemy,ze nie oplacalo sie w nadmiarze...bo male ilosci chyba nam krzywdy nie zrobia... Ja dzisiaj taka slaba,spiaca,bez sil jestem...pierwsza mysl -KAWA!!!!ale jak sobie przypomnialam,ze watroba zajmie sie kofeina zamiast tluszczem....no i nadal spie....to przez ten zaczynajacy sie od 3 dni okres...dzisiaj juz bedzie moze prawdziwy,wiec jutro powinnam byc w miare ok! Wypilam koktail dzisiaj na sniadanie z 8 malymi truskawkami...Orzezwil mni e troszke i nasycil ( z Olejem ln) Ale to taka pianka sie robi z tego koktailu,z duzo iloscia powietrza,trzeba uwazac na polykanie tego "gazu".Serio...pewnie mamy go potem w jelitach duzo...i moze bolec,albo wzdecia...Ja pije przez rurke,zeby uniknac tego powietrza,ale jakos tak sie az dlawie...Tez tak macie z tym koktailem...nie wiem wiec czy on taki zdrowy...ale syci..Maceratka,jesli wypilam tem koktail to teraz musze zjesc mniej bialka w ciagu dnia? A moge drugi taki koktail na wieczor,gdybym byla b.glodna?Pewnie trzeba pilonowac porcji bialka pijac dodatkowo koktaile...nie wiem.Ale z energia to tak roznie u mnie...nie tryskam,tak,jak pisze Autorka...mimo ,iz dieta raczej jest trzymana...pozdrawiam Was!Dziekuje za wsparcie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#284 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Aniu-możesz sobie drugi koktajl wypić, chodzi bardziej o to, by nie dostarczać tego białka ponad miarę na raz, to znaczy więcej niż jesteśmy w stanie przyswoić, tylko przyswajalne ilości w poszczególnych posiłkach
![]() ja w sumie czy na nabiał źle reaguję, to nie wiem, ale na zboże na pewno.. twaróg kupiłam więc znów spróbuję sobie go pojeść, to się zobaczy.. skoro tą serwatkę pijemy to i twaróg chudy mógłby być.. bo z olejem lnianym powinien być bardzo zdrowy, więc mam nadzieję nie odkryć żadnej nietolerancji.. ![]() fakt, że na lekkich posiłkach białkowo-warzywno-olejowych to jest to uczucie lekkości itd ![]() no ale człowiek zawsze coś tam sobie chce jeszcze urozmaicić i tak to jest.. mnie to aby do chleba itp.w ogóle nie ciągnie ![]() już od dawna nie jem i jakoś tak nawet już mnie dziwi, że ludzie do wszystkiego ten chleb i chleb.. ciekawi mnie jeszcze owies, i będę chciała spróbować potestować za jakiś czas, bo zawsze podobał mi się ten aromat.. zawsze taki placek owsiany jest czasem dobrym rozwiązaniem, jak się nie ma czasu na przygotowanie czegoś więcej, albo zabrać ze sobą na przekąskę.. bo nietolerancja na pszenicę nie musi być równoznaczna z nietolerancją na inne zboża.. albo placuszek z owsa, jajka i twarogu.. z różnymi dodatkami, zioła czy owoce..jabłka i cynamon np ![]() kusi mnie trochę więc pewnie potestuję, i pewnie źle się odbiją te esperymenty na wadze, coś mi się zdaje.. ![]() tylko że póki co nie mam czasu na kombinowanie, więc to tylko takie plany.. w ogóle jak nie kombinuję z pomysłami to zwykle lepiej na tym wychodzę ![]() co do tych koktajli serwatkowych, to ja w sumie jakoś byłam dość sceptyczna, pewnie dlatego, że jak mi zasmakowały z owockami to miałam na nie duży apetyt co bynajmniej nie sprzyjało redukcji ![]() ale teraz jakoś umiem rozsądniej do tego podejść, pewnie ta świadomość, że z białkiem nie należy przesadzać tak ot, tylko dzielić na porcje no i fakt, że jak ćwiczyłam i miałam zmęczone ciałko, nie bardzo chciały się już siły i mięśnie regenerować na bieżąco, to zauważyłam, że picie koktajlu podczas/po ćwiczeniach rozwiązywało problem i regenerowałam się lepiej niż po jakimkolwiek innym produkcie, więc tą serwatkę sobie mam i czasem zrobię, bezsmakową wolę, wcześniej miałam waniliową i była pyszna, ale strasznie mnie ciągnęło, żeby ją dosłodzić, więc chyba naturalna lepsza.. ![]() a ta wanilia to się tak świetnie ze wszystkim komponowała.. i z kawą zbozową, i z każdym owocem, z kakaem.. tylko dosłodzić odrobinę i było cacy.. tak więc dałam sobie spokój z wanilią, bo za bardzo kusiła, żeby przekombinować ![]() a pianka mi nie przeszkadza, podoba mi się taki napowietrzony, jest bardziej "syty".. nie wiem, czy to połykane powietrze może szkodzić? ja nie zauważyłam żadnych dziwnych objawów, chyba..
__________________
######################### ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#285 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Ja chyba musiałabym dostać porządnego kopa!!!
Skopcie mnie dziewczyny!!!! Nadstawiam tyłka ![]() Paluszki zjadłam ![]() Bijcie mnie!!!!! ![]() Jutro jak coś zjem innego niż w PWT to chyba dam sobie spokój bo niewiem co mi sie stało!! Gdzie sie podziała ta, co przez 3 tyg pięknie chudła?? Gdzie moja silna wola? Gdzie ta obojętność na słodycze? Gdzie ten brak chęci na węgle? Czy ma ktos ochote mnie zastrzelić?? ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#286 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 107
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Ja juz mam wrazenie ,ze nie bede chudla dalej....no moze bardzo powoli ,jesli bede sie trzymac z dala od slodyczy...Po wprowadzeniue nabialu,odrobiny prawdziwych wegli,jak ten chlebek czy moze pop corn (kluchy,ryz,kasze mnie nie ciagna) to chyba nie bedzie szans na spadek wagi...Oby sie trzymac w tym co jest!!! 63kg!!! Chcialabym 60....
Maceratka,sprawdz prosze,jesli masz czas,co z tym nabialem?Juz mi sie pomieszalo,czy to on powoduje cellu czy to tylko jeden z objawow (ten cellu) nietolerancji laktozy...a moze to gluten powoduje cellu? Chcialabym chociaz odzywiac sie tak,by nie narastal ten cellu,bym nie puchla,nie miala gabczastych nog(pomimo zdrowej diety...ale z nabialem...tak bylo wlasnie zanim wprowadzilam PWT,czyli zero nabialu,kofeiny,wegli..) A przed PWT wszystko niby zdrowe,chude,a cellu byl!!!!!!! Ale zawsze laktoza byla,a to w jogurcie,a to kawa z mlekiem byla,a to serek jakis.... Teraz chyba troszke jakos mam go mniej (sama nie wiem..).Sprobuje tez poszukac u Dukana,w PWT...a moze znasz jakies medyczne strony ,gdzie pisza o tym cellu,ale tak bez tych bzdetow,kt znamy chyba na pamiec... Dziekuje Ci Maceratka....Zdaje sie ,ze nasza Ann pisala ,ze to nabial byl powodem....Potwierdz,plea se!!! Dzibaczka,jedz w takim razie normalnie,ale zdrowo!!!Po co Ci te paluszki...pare nie zaszkodzi,tak ,jak z tymi nalesnikami...ale fakt,waga juz nie bedzie spadala tak szybko,jesli wogole... Ja juz sie na razie nawet nie waze...wczoraj zjadlam serek bialy,chlebek z maslem orzechowym(ale jedna kromka),tego serka tez nie cale opakowanie...Ale wprowadzenie tych produktow,kt byly zabronione przeciez w F1i F2 ,jakos tak dziala mi na psychike...bo czlowiek ladnie szczuplal,fajnie sie czul bez nich...a teraz wprowadzam cos,co jest "zakazane"...tak glupio jakos.... Maceratka,czyli bialka nie jest na raz w duzych ilosciach?Tylko rozlozyc na caly dzien...wiec to sie tyczy tez koktailu.... Na razie zjadlam kurczaka (na sniadanie!!!!Jak moj maz zobaczyl to zbaranial,ja taka dietetyczna,nagle z 1/4 kurczaka na talerzu z rana!!!) Maceratka blagam,znajdz cos o tym nabiale (laktoza) i cellu....buziaki! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#287 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
właśnie siadam do sałatki z kurczakiem z olejkiem
![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#288 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 107
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Dzisiaj sie nie wazylam...bo i po co tak codziennie.Ale czuje ,ze waga stanela albo i podskoczyla...bo i jogurt byl i twarozek i truskawki i moje kromeczki z maslem orzechhowym...staram sie byc na Zyciowym Planie juz...
Ale jakos tak ,z ciekawosci ,stanelam na wadze ,ok 16tej(po jedzeniu,2l wody...no i co widze????64,4kg!!!! I powiem Wam ,ze to jest moja waga bez zadnych diet!!! Wystarczy ,ze nie zjem raz obiadu i tyle waze..(bo zdaza sie ,ze waze 65-66)...no ale na czczo,raniutko.!Jestem zdenerwowana,bo wiem o wahaniach wagi,dlatego tez chcialam schudna nawet o 2kg wiecej,aby wlasnie miec w zapasie te 2kg na wazenie popoludniowe...Faktem jest ,ze glodna nie chodze i to ja sama wybralam przeciez sobie ten plan...ale to takie niesprawiedliwe!!! Ani ciastek,ani kawy,ani cukiereczka ani ziemniaczka,kaszki no i same wiecie czego jeszcze przez 5tygodni!!! Wiec o 60kg moge tylko pomarzyc! Pewnie z rana jest jakies 63,5 i tak juz bedzie!!! Bo ja juz nie bardzo mam ochote na te bialka i tylko bialka....w sezonie owocowym,warzywnym chce jesc truskawki,czeresnie...Wie m,wiem,ze wolno,ale troszke...no ale jesli nie zjada sie zadnej skrobi,malo wegli to chociaz niech bedzie tych truskawek wiecej niz troszke!!! Dzisiaj juz mam swoj okres w pelni,ale nie sadze,ze zmieni mi sie waga jutro...zadnego opuchniecia nie czulam...ani zatrzymania wody...Tyle tylko,ze po wprowadzeniu juz bardziej normalnego jedzenia tj jogurt,serek...juz nie jestem taka pusta i leciutka....no ,ale jestem syta i zadowolona bo taki jogurt czy serek to ambrozja w naszym przypadku.... Napiszcie dziewczynki co myslicie?Bedzie jojo?A Ducany maja jojo? W ciagu dnia ledwo zyje w te upaly,serio,jakbym miala ze 100 lat i 5dzieci...mysle wtedy o kawie...czy wogole kawa z przyjaciolka wchodzi w gre? Pewnie mam cisnienie niskie,bo mam niskie wiec kawa dla mnie to i tak srodek nasenny,ale zawsze byla taka "przyjacielska",taki rytual wrecz. No nie wiem...tyle tygodni a efekt marniutki,mam nadzieje,ze chociaz sie oczyscilam...do wegli nie wroce ,nie ciagnie mnie az takbardzo do kanapek ,calej reszty typu ziemniaki,kasze,kluchy... .jedynie jakis herbatniczek ,moze...Reasumujac -5tygodni,a ja mam z jakies 3kg tylko mniej!!!Zgroza!A jesli juz wprowadzam reszte to wiadomo,ze nie bede tracic juz na wadze....Oplacalo sie? Pewnie tak! Dobre i te 3kg!!! O kolejne 3 sprobuje powalczyc,jakos inaczej..Bieganiem! Ale takim na serio....Trzeba sie zmusic,poczatki sa ciezkie,ale kolezanka zaczela 2mies temu i ma 10kg mniej,moj lekarz biega od 3mies i ma -8kg!!!! No i moga sobie pozwolic na cos malego wtedy.... Ja dzisiaj ,po kurczaku,za jakies 1,5 godz zjadlam serek z lyzeczka zurawin(Lowicz)z cukrem sa,potem 2 kromki zytniej macy z maslem orzechowym(wyczytalam ,ze bez drozdzy,samo zyto i woda,wiec zamiast naszego chlebka za 20zl to mam tez mace....potem truskawki...a 5 min temu salata z olejem ln,cytryna,pomidorkiemi i jakies 8dkg mojego pieczonego miesa(malutko bo juz miesa mi sie nie chce,ale dobra,skoro trzeba bialko...)No i pekam w szwach,bo troche duzo dzisiaj zjadlam,tak ze zlosci chyba,ze tyle waze po poludniu!!! Teraz ide na trening i wieczorem postaram sie juz nie jesc tylko woda...chociaz za dluga przerwa chyba do jutra.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#289 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
mnie sie też nie chce już mięsa... sałatke z kurczakiem zjadłam, ale na talerzu został kurcak
![]() ![]() ale za to delicje sobie podjadłam ![]() ogórki i pomidory to sama juz nie wiem cy jest czy ta bakteria cholerna jest u nas czy nie... Aniu co to za chlebek jest??
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#290 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 107
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Dziobaczka,chlebek to ten z kielkujacego ziarna...bez soli,cukru,drozdzy.Mozemy go jesc,ale jest drogi ,20zl i malo przypomina chleb.Raczej ciasto gnieciucha(niby marchwiowe,niby piernik,niby cwibak-keks)przypomina...ale mnie smakuje.Natomiast sprawdzilam z czego zrobiona jest np maca albo pieczywo chrupkie..Sprawdzalam tylko zytnie...wiec maca bez drozdzy jest i pieczywo chrupkie,ale to takie jak styropian jest bez drozdzy (no chyba ,ze nie napisali),bo to drugie to juz ma drozdze...
Po treningu zjadlam...rodzina jadla i ja tez...kurczaka z pomidorem.Ani mi nie smakowalo,ani nie mialam ochoty...sama nie wiem po co jadlam?Chyba po to by nie siegnac po truskawki albo nabial,choc nabial moze bylby lzejszy niz ten kurczak...sama nie wiem.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#291 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
ja kupilam ostatnio jakis chlebek bez drożdzy ale miał mączkę jakąs tam, troche kiełków i innych zbóż czy coś
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#292 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Aniu- cellu nie bierze się z nabiału tylko z toksyn
a ten chlebek esseński nie jest z mąki, ale z kiełkującego 3dniowego ziarna, pełnego różnorodnych dobroczynnych substancji, nie suchej zmielonej mąki z dojrzałych, starych, zdrewniałych ziaren ![]() on ma dużo białka, błonnika, życia w sobie, żadna maca się do niego nie umywa.. a chyba jeszcze lepszy orkiszowy niż żytni, ma więcej wartości(białko) ![]() a nabiał jedz na zdrowie.. w szczególnosci twaróg chudy i napoje fermentowane, bo słodkie mleko sklepowe to nieprzyswajalne badziewie
__________________
######################### ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#293 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 107
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Diekuje Maceratka.Dzisiaj czuje sie pelna,tak ,jakby cialo chcialo sie oczyscic...i wlasciwie nie chce mi sie jesc...
Waze 63,4!!! Na czczo... W takim razie jak bede miala ochote na nabial to bede go jadla,nie myslac o puchnieciu czy niestrawnosciach po jego zjedzeniu...no i przyroscie wagi... Chlebek faktycznie,jest zywy! A co do macy,to szukalam poprostu czegos bez drozdzy,bez cukru,bez spulchniaczy no i maca taka jest... |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#294 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
no tak, bo maca to mąka z wodą, czyli po prostu mąka
to w sumie to samo, co makaron bez dodatków-mąka nic złego, no ale.. to tylko mąka ![]() nawet nie ziarno, które ma różne wartości w środku, maka jest zmielona, oczyszczona, przesiana itd., wartości zostają w większości w odpadkach ![]() to tak jak przy produkcji twarogu, większość wartości zostaje w serwatce, tzn.enzymy, witaminy, minerały.. i sporo białka, jak sądzić po naszych odżyweczkach i twaróg jest smakowity, ma sporo białka, ale reszty już niewiele.. tylko że i tak jest o niebo lepszym rozwiązaniem od tych wszystkich komercyjnych serków, co najwyżej namiastką twarogu plus masą niepotrzebnych dodatków tak też mąka, wartości zostają w odpadkach, błonnik w otrębach(też są odpadkiem) a zostaje właściwie..czysty, łatwo przyswajalny węglowodan, bez towarzyszących mu wcześniej wartości.. to tak jak rosół z kostki bulionowej, w której są suszone warzywa i jakieś tam ekstrakty z mięsa, i dają smak, a rosół na warzywach do rosołu i kościach ![]() a nabiał(chudy i niesłodzony) prawdopodobnie bardzo dobrze jest łączyć z olejem lnianym, że się wyjątkowo dobrze emulguje, czy coś i jest to wyjątkowo korzystne połączenie, dla zdrowia czy jakoś tak jest taka dieta antynowotworowa dr Budwig, gdzie się taką mieszankę je codziennie, jak lekarstwo, po kilka razy w ciągu dnia ![]() ja czasem sobie twaróg z olejem jem, bardzo to syte, mi smakuje ![]() chudy twaróg przestaje być taki suchy, robi się soczysty ![]() tylko nabiał musi być możliwie odtłuszczony, wtedy organizm będzie pobierał ten olej bo jeśli będą inne tłuszcze to tamte pobierze w 1.kolejności a wiadomo, olej-samo zdrowie ![]() ja w tym tygodniu nie mam się czym chwalić, 0,5 kg w górę, ale nie mam czasu na żadną aktywność fizyczną, mało snu itd. jeszcze najbliższe kilka dni będą takie, potem mam nadzieję bardziej o siebie zadbać, bo jak jest dużo stresu i czas wypełniony na maksa, praca intensywna ale siedząca, umysłowa, do nocy, do tego narastające zmęczenie, to się je to co wpadnie do ręki, w takiej ilości jaka się trafi, nieregularnie, a ciało wiotczeje od siedzenia na d... ![]() no ale nic, jeszcze kilka dni i się wezmę znów za siebie ![]() teraz to jem po prostu żeby się odżywić, pewnie że bym chętnie schudła, jeszcze ze 3kg.. ale nie da się koncentrować na wszystkim na raz, a bez aktywności fizycznej to chudnięcie polega głównie na zaniku mięśni, więc też takie sobie rozwiązanie..
__________________
######################### ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#295 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
ja sie dzis ważyłam i było 59,9kg czyli waga stoi bo niecały tydzien temu ważyyłam 60,0kg
A to przez to podjadanie niedozwolonych rzeczy ![]() ![]() ![]() a chlebek bez drożdzy z mączki i ziarenek moze byc czy bez mąki też musi byc? bo u nas nic innego nie ma, we wszysytkich są drożdze oprócz jednego, na zakwasie chlebowym z ziarenkami tego naszego essenskiego nigdzie nie moge dostac... 5 duzych hipermarketów zwiedzilam i 3 duze piekarnie i nic z sklep ze zdrową zywnościa to nie mam pojęcia czy mamy w tychach chce mi s ie bardzo bułek i jogurcika:P
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#296 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
nie wiem, czy u was jest Piotr i Paweł? tam jest ten chlebek na stoisku ze zdrową żywn.
a sklepy ze zdrową żywn.są wszędzie.. może i w internetowych ten chlebek będzie.. ---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ---------- Dziobaczka, w google sobie wpisz ten chleb a zobaczysz, ile Ci wyskoczy sklepów int. nawet przepisy jak samemu zrobić ![]() ---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ---------- „ Umiejętność wypieczenia rzeczywiście smacznego chleba ze skiełkowanego ziarna jest rzadkością we współczesnym świecie , ale trzeba wiedzieć , że jest to ten rodzaj pieczywa , jakie JADALI NASI PRZODKOWIE PRZEZ TYSIĄCE LAT. JEST TO ORGINALNA POSTAĆ CHLEBA , DZIĘKI KTÓREMU TRWAŁY I KWITŁY ZIEMSKIE CYWILIZACJE. W tamtych czasach ludzie kiełkowali ziarno pszenicy i mieli je w kamiennych żarnach. ZE SKIEŁKOWANEGO ZIARNA FORMOWALI CIENKIE PLACKI I PIEKLI JE W SŁOŃCU LUB NA ROZGRZANYCH SŁOŃCEM SKAŁACH. Obecnie możemy wykorzystać zdobycze współczesnej techniki i do rozdrabniania użyć miksera lub blendera , a do pieczenia – domowego pieca. Przepis na ten chleb doskonaliliśmy przez dobrych KILKA LAT i jesteśmy dumni , że możemy PRZEKAZAĆ NASZĄ RECEPTURĘ DALEJ. Po skiełkowaniu ziarno pszenicy staje się pełnowartościowym , ŻYWYM POKARMEM PEŁNYM WITAMIN , SOLI MINERALNYCH I AMINOKWASAMI i jest cenna pozycją w jadłospisie. Wierzymy , że z czasem chleb ze skiełkowanego ziarna i zacznie stawać się coraz bardziej popularny i ludzie będą jadać mniej fermentowanego ziarna , a więcej CHLEBA ESSEŃSKIEGO. W procesie przyrządzania tego chleba wykonywanie czynności we właściwym czasie odgrywa rolę zasadniczą. W przeszłości wypiekaliśmy wiele razy niesmaczny CHLEB ESSEŃSKI , ale teraz wiemy już , że właściwie przyrządzony jest pyszny , a jednocześnie jest taki CZYSTY I PROSTY. W całości składa się ze skiełkowanego pełnego ziarna pszenicy , nie zawiera ulepszanej białej mąki , żadnych konserwantów , ani też tłuszczu , a pieczony jest na tyle niskiej temperaturze , że wszystkie aktywne składniki odżywcze i enzymy żywego ziarna mogą przetrwać. Można go jadać bez jakichkolwiek dodatków , takich jak masło , ponieważ jest wilgotny i bardzo smaczny , prawdziwy dar MATKI ZIEMI. Lubią go też dzieci , a więc do dzieła! Należy użyć świeżego ziarna z uprawy organicznej lub ekologicznej i na tym nie można skąpic. Przebrać 710 ml ziarna i wsypać do dużego naczynia ceramicznego lub ze stali nierdzewnej i zalec woda ; moczyć przynajmniej 8 godzin , a najlepiej przez noc. Następnego dnia wodę zlać , a ziarno przepłukać jeszcze kilka razy i dobrze odsączyć. Ziarno rozłożyć na tacy lub dużym talerzu , przykryć czystym kawałkiem bawełnianego materiału i odstawić w ciepłe miejsce. Ziarno wkrótce zacznie kiełkować. Jeżeli tak się nie stanie , ziarno należy wyrzucić i poszukać innego źródła dobrego świeżego ziarna pszenicy. Latem w miejscu , w którym mieszkamy , ziarno zaczyna kiełkować po 10 godz. , zimą – zwykle po upływie całej doby , w innych zimniejszych miejscach ,np. krajach położonych na Północy , może trwać to aż dwie doby. Ziarno trzeba przepłukiwać kilka razy dziennie i pilnie obserwować. Gdy jest dostatecznie skiełkowane , od razu należy je rozdrobnić i piec. Jeżeli przegapi się właściwy moment , wysiłek pójdzie na marne , bo zamiast skiełkowanego ziarna mieli się MŁODZIUTKI SIEWKI PSZENNE , z których nie da się upiec smacznego , słodkiego chleba . Gdy z pojedyńczego ziarna wystaje maleńka główka kiełka o długości 3 – 4 mm, wtedy ziarno jest dobre do przyrządzenia chleba. Skiełkowane ziarno trzeba opłukać i dobrze odsączyć z wody , a następnie przesypać do pojemnika dobrego , silnego ,blendera lub miksera i równomiernie rozdrobnić. Jeżeli trzeba , zebrać ziarno ze ścianek pojemnika i nadal rozdrabniać do otrzymania KLEJĄCEJ KULI CIASTA. Można dodać 60 ml. miodu i łyżeczkę soli , ale nie jest to konieczne. Piecyk nagrzać do temp. 170 st. C . ciasto przełożyć do formy o wymiarach 28 na 43 na 2,5 cm o powierzchni , do której nic nie przywiera i rozsmarować na placek o grubości 6 – 7 mm” -( nie polecam jednak nic z teflonu ) . „ Nie wolno używać formy aluminiowej , bo ciasto do niej przywrze. PIEC NIE DŁUŻEJ NIŻ 35 min. W podanej temp. Po włożeniu formy do nagrzanego piekarnika dobrze jest spryskać go trochę wodą, a potem szybko zamknąć drzwiczki. W czasie pieczenia nie należy ich otwierać , można zrobić to tylko raz w celu obrócenia formy , aby ciasto równo się upiekło. Po upieczeniu pozwolić ciastu ostygnąć , a potem pokroić w kwadraty o boku 5 cm. Kawałki chleba przełożyć do plastikowej torebki i tam przechowywać. Nie należy trzymać w lodówce , ponieważ wtedy szybko czerstwieje. Można go jednak zamrozić” Tyle przepis wg. Johnsona i Philippe. http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=5894
__________________
######################### ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#297 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 107
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Maceratka,Ty to jestes na medal! Nawet przepis nam dajesz na chlebek...Ja go kupuje i mam w lodowce,chociaz nie trzeba trzymac w lodowce,ale nie zjadam go tak szybko(boje sie wegli,jednak!)Kupuje orkiszowy za 18zl,a jest zytni za 15zl...nie jadlam zytniego.Tylk w sklepie "zdrowym",Dziobaczka! A bez drozdzy to piecze Oskroba(takie kromki ciemne z ziarnami,juz pokrojone i dosc dlugie,np w Tesco sa)
Ja niestety tez juz waze duzo...63,9!!! Byl moment 62,5...potem 63,2...No coz,juz nie wiem co z tym zrobic!Ruszac sie wiecej nie moge,za goraco mi jest,no chyba ,ze na silownie popracowac nad miesniami...Wegli unikam,tylko chlebek z maslem orzechowym(udaje,ze to moj deser,pycha!) Ostatnio ze 3kromeczki w ciagu dnia...Jednego dnia nie zjadlam miesa,tylko w koncu mozarelle (light!!!)z pomidorem!!!Ja w takie upaly to najchetniej salatka grecka badz salata zieelona(moze byc z krczakiem) badz wlasnie capreze(mozarella z pomidorem) i jestem szczesliwa!!!Ciekawa jestem ,jak duzo waga podskoczy...nie jem slodyczy,lodow,chlebem sie nie napycham...zadnych ziemniakow,kluchow...Szko da mi dziewczyny,ze te nasze organizmy tak reaguja na wszystko co zjemy...Niby ,jak sie je w malych ilosciach to spadek wagi na mur!!!No przeciez swiat sie tak odchudza...Ja bym chciala pewnie cudow - tzn jesc co tylko sie lubi i tez szczuplec...Tyle trudu wlozylam w ten PWT no i marne 2-3 kg w dol!!! Z tendencja do jojo...jesli tylko bym rzucila sie na wszystko na co mam ochote,to bylby koniec!!! Juz w glowie mam te wiedze,ze bialka sa najwartosciowsze,syca,a nawet odchudzaja (biochemia spalania kal pochodzacych z bialka itp,itd) Ale ciezko ( i smutno) jest tak zrezygnowac z przyjemnosci typu kawa z przyjaciolka,lampka wina do salatki w upalny dzien,czy chociazby lody z dzieciakami....Ja chodzilam smutna przez cala F1 ,potem oszukiwalam tym chlebkiem z maslem orzechowym,lyzeczka dzemu na omlecie...Kawe wypilam wczoraj z mezem na spacerze(bez mleka) i poczulam wolnosc!!!!Chociaz wolalabym do tej kawy moc zjesc jakis pyszny deser,ale nie jadam od wiekow,z rozsadku!!!! Sprobuje powalczyc jeszcze,a napewno nie dopuszcze do wagi powyzej 65,bo wtedy bardzo zle sie czuje (nieatrakcyjnie...)Niby to kwestia 1kg (no bo teraz jest prawie64) a jednak na psyche dziala!!! Ale jestem "madra"! Mysle,ze wiecej ruchu,masz racje Maceratko!!! Dziobaczka,no trzymasz sie ladnie,Tw organizm nie poszedl w gore,tak jak moj idzie...z kazdym dniem pare deko...Czyzby to byla wina tego nabialu.Moze nie powinnam jesc go wcale! Nawet tego jednego opakowania!!! Ide pobiegac przed upalem i bede sie odzywac...Olej nadal i zurawina z babka 1xdziennie!!!!Buziaki. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#298 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
ja sie boję jeść ryżu, ziemniaków, makaronu a kocham je strasznie
![]() chlebek jem taki bez drożdzy z pszenicą i innymi ziarnami Owoców jem więcej niż można, Żurawinową wodę jak zawsze około 1,5 l. czasem więcej z warzyw to teraz tylko wcinam lodową i rzodkiewkę, a na mięso to już wogóle nie mam ochoty.... za to kruche ciasteczka zrobione przez moją mamę musiałam spróbowac ![]() Na wadze mam powyżej 60, wczoraj rano było 61,2 MAsakra!!! Rośnie waga!! ale juz mi nie wystarczy to co jadłam w F1!!! Mam mega głoda!! nabiałów jednak nie dotykam ![]() Wiem, ze niedługo znów przytyje, już czuję sie trochę nadęta, jakaś cięższa... Moze też przez okres....
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#299 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 107
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Dziobaczka,to pewnie przez okres masz te smaki...ja tez pare dni temu tak mialam...Piszesz,ze nie jesz nabialu..a ja wlasnie zaczelam.Kupuje twarog 0% i zamiast jajek rano ,jem twarog.Juz mam troche dosc jajek,miesa.Wczoraj mialam ciezki dzien i zero czasu na zjedzenie posilku...Bylam z dzieckeim na urodzinkach,zjadlam kawaleczek tortu i jedno ptasie mleczko,ale uwaga,po przyjsciu do domu ok 20(po calym dniu niejedzenia) pomyslalam,ze warto cos zdrowego zjesc.Wiec zrobilam salate z kurczakiem pomidorem i olej ln i cytryna (no zadna nowosc!!!) I sluchajcie ,trzesly mi sie rece ,gdy zaczelam jesc ...Pomyslalam,ze moze tak cukier spadl,albo co...ale przypomnialam sobie,ze przekasilam ten torcik przeciez...Cala sie wogole trzeslam,jakbym jedzenia nie widziala z rok!! No i po salacie ,zjadlam jeszcze az 3kromki chlebka z maslem orzechowym...nie moglam sie nasycic ( to przez to niejedzenie!!!!wiem!) Ale bardzo niezdrowe uczucie...Przeszlo mi ,jak zjadlam,ale dopiero po dluzszej chwili ,a nie tak po pierwszym kesie...
Sluchajcie,a pieczywo ryzowe mozna?? Waga stoi ,oczywiscie...tez jem owocow wiecej niz mozna,no i ten nabial jem( ktorego sie boje bardzo ze wzgledu na to puchniecie po nabiale,tak?to po nabiale sie puchnie?czy po wszystkim co nas ewentualnie uczula?) Glutenu unikam,no i wegli nie jem (tych "obiadowych"),bo tez sie boje! Jutro jade na wycieczke z dziecmi na caly dzien...tragedia...musze zabrac swoje jedzenie jakies...kurczak,pomidora ...trudno,bedzie troche nie wygodnie mi to jesc,ale kanapek nie jadam!!!(juz nie jadam!)przeciez! Dziobaczka,trzymajmy sie tego planu ,jak tylko mozemy...Sama Autorka pisze,zeby trzymac sie tyle ile kazdy moze...najwazniejszy to olej,woda zurawinowa(przez cale zycie???nie wiem...moze tak,nie zaszkodzi) najlepiej zrezygnowac z bialej maki,no i wg wlasych obserwacji na te nietolerancje (nabial,gluten),no i kofeine chyba tez bardzo odradza....bo watroba zamiast zajac sie tluszczem walczy z kofeina...Pamietajmy o tych zasadach ,a reszta to jak sie uda...No i ,aby nie przytyc za duzo....mysle ,ze tak do 1kg to ok(bo to woda i ewentualne male grzeszki)...a jesli pojdziemy w gore za bardzo,to trzeba bedzie wykluczyc wegle( a wiec i owoce) na pare dni...czyli F1 zrobic,ale chyba na pare dni ,a nie 2tyg(albo jak kto woli) Ducan to zaleca 1-2 dni protein i po klopocie! Chociaz wg mnie to wcale nie,bo jesli mamy zamiar trzymac sie jakichs tam weglowodanow to waga i tak pojdzie w gore...i tak wkolo.... Warto pobiegac troszke....musze sie zabrac tez bardziej za ruch!!! Powodzenia Dziobaczka!!! Ja sie troszke zalamalam,gdy zdalam sobie sprawe,ze ubylo mnie tylko ze 3-4kg(moze 5kg) i malutko cm...ale dobre i to!!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#300 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
moja waga taka sama cały czas, ale non stop grzeszę więc nie mam co sie dziwić, i tak dizwne ze nie rośnie tylko stoi,
nie jem wogóle żadnych, jak to napisałaś, obiadowych węglowodanów, jem chlebek bez drożdy, 1 jajko dziennie albo wcale, piersi kawałek na parze z olejem robię i kroje na plasterki i kanapeczkę robię z sałatą, piersią i pomidorkiem lub innym warzywem ![]() podjadam słodycze niestety:/ dzis niestety zjadłam jagodziankę, chyba z pól kilo truskawek, zjadałam michałka, ale wypilam juz dziś 2l wody żurawiowej nie wiem czy dam rade tak bez ziemniaków, ryżu, makaronu rzez całe życie..... żurawinki będe piła na pewno juz zawsze ale mniej albo po prostu nie rozcieńczany tylko nauralny, szklanke albo dwie dziennie Ziemniaczki młode to juz mi sie po nocach śnią ![]() Chcialabym tylko powrócic do czasów kiedy mnie nie ciągneło do słodkiego.... masakara jak mi sie chce słodyczy!!!! ![]() Czuje sie nadęta jak balon, koniec okresu juz mam powoli moze też dlatego, ale wydaje mi sie ze mi brzuch urósł dziwnie ![]() Oby nie przytyc za bardzo bo mi sie podoba jak wyciągam z szafy stare spodnie a tu pyk! i sie w stare gacie mieszczę ![]() W sobote wskoczylam w bikini i sie opalałam, super sie czułam z mniejszym brzuchem i mniejszym celulitem ![]() jakoś tak pewniej sie czułam na plaży ![]() Chcialabym jeszcze zrzucic kilka kg ale juz nie umiem żyć tak jak wcześniej na F1... wiec nie zrzuce pewnie ![]() dodatkowo te moje podjadanie słodyczy, owoców kupa.... No ale cóż... tak czy siak czuje sie pewniej teraz z brzuchem o 11 cm mniejszym ![]() ![]() Myślicie ze uda mi sie wrócic do F1, czy juz sie nie odpędze od podjadania? podjadam jak przed dietą ![]() musze to przemyslec i moze zaczne zaś tą F1, potem F2 i F3 jak w książce, tylko jak znów tyle stracę cm w pasie to juz chyba będize za dużo ![]() ---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ---------- Aniu pieczywo razowe myśle że tak, ale ja jem takie bez drożdzy, taki ciemny chlebek pakowany w kilka kromeczek na naturalnym kwasie bez dodatku drożdzy, mysle ze taki jest ok, a jak nie to nie wiem ![]() Nie można przeciez wiecznie chlebka za dwie dychy wcianac ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:49.