UW Finanse i Rachunkowość kto studiuje/ował? - ZBIORCZY

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Joannna94

ja również dołączam do grona 'ofiar'. Dooostałam sięęę!

gratulejszyn!

[Japanication]

Chłopie, jeśli ktoś tu zgrywa ofiare to ty. Bo tylko ty jeden na tym świecie masz cieżkie studia, tylko ty jeden będziesz mial super prace a cała reszta będzie kopać rowy. Bo przeciez jestes najmądrzejszy spec ze hej, od wszystkiego

O i widzisz znowu ta sama retoryka, atakujesz mnie jednocześnie unikając odpowiedzi.
Sama wypowiedź jest zresztą nielogiczna - jak można być ofiarą i "najmądrzejszym" jednocześnie? :O
Sry, ale jeśli nie masz nic ciekawego do powiedzenia - to milczenie jest złotem.

ja również dołączam do grona 'ofiar'. Dooostałam sięęę!

W takim razie powodzenia.
Pamiętaj, że dostać się jest zawsze prościej niż utrzymać.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Japanication

O i widzisz znowu ta sama retoryka, atakujesz mnie jednocześnie unikając odpowiedzi.
Sama wypowiedź jest zresztą nielogiczna - jak można być ofiarą i "najmądrzejszym" jednocześnie? :O
Sry, ale jeśli nie masz nic ciekawego do powiedzenia - to milczenie jest złotem.



W takim razie powodzenia.
Pamiętaj, że dostać się jest zawsze prościej niż utrzymać.

Ależ proszę cię bardzo, zadałeś jedno pytanie, tak więc na nie odpowiem. Wybierając FiR studiuje się go od 2roku, natomiast 1 rok jest to program Ekonomia, jednakowy dla wszystkich studentów wne. Ekonometria? owszem, jest w programie studiów.

Czytaj ze zrozumieniem. Zgrywasz ofiarę, bo wydaje ci się, że twoje studia są najcięższe na tej planecie a cała reszta społeczeństwa to pseudo studenci, którzy nie znają prawdziwego życia i oczywiście nie ma dla nich miejsca na rynku pracy.
A że najmądrzejszy.. bo udajesz wszechwiedzący twór. I gdybys nie zauważył to była to ironia, więc jakby nie zauważam sprzeczności

[Japanication]

Ależ proszę cię bardzo, zadałeś jedno pytanie, tak więc na nie odpowiem.

Nah nie o to mi chodziło, ale nieważne - lepiej Ci wychodzą inwektywy.

. Zgrywasz ofiarę, bo wydaje ci się, że twoje studia są najcięższe na tej planecie a cała reszta społeczeństwa to pseudo studenci, którzy nie znają prawdziwego życia i oczywiście nie ma dla nich miejsca na rynku pracy.

Fraps, or it didn't happen.

Już meczący jest ten pseudo argument w każdej dyskusji.
Skoro nie potrafisz dyskutować merytorycznie, to lepiej będzie unikać twoich wypowiedzi.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Japanication

Nah nie o to mi chodziło, ale nieważne - lepiej Ci wychodzą inwektywy.
Fraps, or it didn't happen.

Już meczący jest ten pseudo argument w każdej dyskusji.
Skoro nie potrafisz dyskutować merytorycznie, to lepiej będzie unikać twoich wypowiedzi.

a mnie męczą twoje ogólnikowe posty, które zupełnie nic nie wnoszą

[Nanomeda]

FR i ubezpieczenia II stopień rok 2013/2014
tegoroczny test to byl0 30 pytan z mikro i 30 z rynkow, a konkretnie instrumenty finansowe, dużo szczegółów :/ nie ma przykladowych testow, podane byly dwie ksiazki, z czego pytania z instrumentow nie wszystkie byly z podanej literatury ja mialam 36/60 pkt i mialam 157 miejsce, a wolnych jest 200 wiec sie załapałam, na sggw próg na fir to srednia 4,05

[Deneuves]

W przyszłym roku zdaję maturę. Zastanawiam się jednak nad wyborem studiów. Chciałabym dostać się na UW, jednak nie mogę zdecydować się na kierunek, a dokładnie FiR(dziś także ubezpieczenia) czy Zarządzanie. Próg punktowy jest prawie identyczny, jednak więcej osób startuje na FiR. Mnie bardziej interesuje coś w stronę Marketingu, jednak czy studia z FiR nie będą lepiej wyglądać dla pracodawcy? Sama już nie wiem co wybrać.. wiem, że na Finansach napewno byłoby więcej zagadnień matematycznych jednak to mi nie przeszkadza. Zostaje tylko pytanie, co lepiej dla pracy? Może ktoś studiuje obecnie i mógłby trochę przybliżyć oba kierunki?

[sheryl]

Finanse i Rachunkowość.

[piotrek1994]

zdecydowanie FiR - ale może lepiej pomyśleć o SGH?

[maacieek]

Nie będę wyjątkiem i także polecam fir

[Deneuves]

A czym kierujecie się pisząc, że FiR to lepsze studia? Lepszy program? SGH tak, wiadomo to jednak najlepsza uczelnia ekonomiczna w Warszawie jednak o ile mi wiadomo wymaga zdawania dwóch języków obcych na maturze. Angielski umiem wystarczająco dobrze żeby nie mieć większych problemów z maturą rozsz., ale co mi po tym jeśli drugiego języka(niemiecki) nie uczyłam się specjalnie, w gimnazjum pani rozdawała oceny, w liceum mam fatalną nauczycielkę.. nic mi po tym języku, a muszę przyłożyć się jeszcze na maturę rozsz. z matematyki, podszkolić angielski, i zdać wystarczająco dobrze polski. SGH to już za wysokie progi dla mnie.

Dziękuje wam wszystkim za odpowiedzi )

[mm444]

Treść usunięta

[Japanication]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Bo zarządzanie ze specem marketing to sziet?
Już sensowniejszy program pod marketing ma Analityka Gospodarcza ( na niektórych uczelniach ), a FiR jest bardziej wszechstronny.
Zresztą czarno widzę ten "marketing", tych marketingowców jest jak psów, tyle się ich rocznie kształci co na FiRze przez 3 lata.

No i ogólnie tutaj ten dyplom nie ma znaczenia, właściwie to sporo zależy od branży - jak się ma zajmować produktami chemicznymi, to lepiej skończyć chemie, bodajże po inżynierii biomedycznej ludzie też siedzą w handlu/marketingu i takich tam.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Deneuves

W przyszłym roku zdaję maturę. Zastanawiam się jednak nad wyborem studiów. Chciałabym dostać się na UW, jednak nie mogę zdecydować się na kierunek, a dokładnie FiR(dziś także ubezpieczenia) czy Zarządzanie. Próg punktowy jest prawie identyczny, jednak więcej osób startuje na FiR. Mnie bardziej interesuje coś w stronę Marketingu, jednak czy studia z FiR nie będą lepiej wyglądać dla pracodawcy? Sama już nie wiem co wybrać.. wiem, że na Finansach napewno byłoby więcej zagadnień matematycznych jednak to mi nie przeszkadza. Zostaje tylko pytanie, co lepiej dla pracy? Może ktoś studiuje obecnie i mógłby trochę przybliżyć oba kierunki?

Napisane przez mm444

Treść usunięta

To samo chcialam napisać. Pytanie co lepiej będzie wyglądać dla pracodawcy jest totalnie bez sensu. Myślisz ze jakbys skonczyla medycynę to chętniej by cię przyjęli np. jako informatyka w korporacji?

zastanów się co chcesz robic a nie co lepiej wygląda

[Deneuves]

Chodziło mi raczej o to, po jakich studiach mam większą szansę na pracę. Na co mi zarządzanie z marketingiem jeśli mam dość marne szanse dostania pracy, a po FiR jednak większe możliwości zatrudnienia. W zasadzie odpowiedź uzyskałam, dziękuje wszystkim ) napewno jeszcze będę się zastanawiać, zobacze jak wyglądają oba programy, ale już jestem bardziej skłonna ku FiR.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Deneuves

Chodziło mi raczej o to, po jakich studiach mam większą szansę na pracę. Na co mi zarządzanie z marketingiem jeśli mam dość marne szanse dostania pracy, a po FiR jednak większe możliwości zatrudnienia. W zasadzie odpowiedź uzyskałam, dziękuje wszystkim ) napewno jeszcze będę się zastanawiać, zobacze jak wyglądają oba programy, ale już jestem bardziej skłonna ku FiR.

Studiuj to co cię interesuje. Chyba nie chcesz chodzic potem do pracy ze skwaszoną miną i z utęsknieniem czekać na weekend. Jesli FiR cię interesuje to super, bardzo wszechstronny kierunek.

[malami933]

JA wybrałam zarządzanie - Licencjat a Mgr. bede robić z FIR

[Japanication]

Napisane przez PaulinciaKWC

Studiuj to co cię interesuje. Chyba nie chcesz chodzic potem do pracy ze skwaszoną miną i z utęsknieniem czekać na weekend. Jesli FiR cię interesuje to super, bardzo wszechstronny kierunek.

Za 10k netto można chodzić do najbardziej uciążliwej pracy i popaść w rutynę, więc będzie nawet ok.
Za 1,6k brutto, nawet do super interesującej pracy, raczej nikt nie pójdzie.

[piotrek1994]

Napisane przez Japanication

Za 10k netto można chodzić do najbardziej uciążliwej pracy i popaść w rutynę, więc będzie nawet ok.
Za 1,6k brutto, nawet do super interesującej pracy, raczej nikt nie pójdzie.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Japanication

Za 10k netto można chodzić do najbardziej uciążliwej pracy i popaść w rutynę, więc będzie nawet ok.
Za 1,6k brutto, nawet do super interesującej pracy, raczej nikt nie pójdzie.

Tęskniłam

[ashtare]

l

[Japanication]

Napisane przez piotrek1994

Pierwsze i najważniejsze kryterium przy wyborze pracy = wynagrodzenie.
Tylko mentalne dzieci wierzą w mit praca = hobby, to ma tak niskie prawdopodobieństwo wykonania, że powodzenia życzę.

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Napisane przez Japanication

Pierwsze i najważniejsze kryterium przy wyborze pracy = wynagrodzenie.
Tylko mentalne dzieci wierzą w mit praca = hobby, to ma tak niskie prawdopodobieństwo wykonania, że powodzenia życzę.

Z połową się zgadzam, z połową nie. Owszem, praca nie musi być naszym hobby (też nie wiem, kto to wymyślił. Moje hobby nie nadaje się jako zawód). Ale skąd wytrzasnąłeś stwierdzenie, że najważniejsze w pracy jest wynagrodzenie? Dla Ciebie tak, dla mnie nie.

Jeżeli ktoś zaproponowałby Ci za 15k miesięcznie pracę przedszkolanki, to byś ją przyjął, choć Cię to nie interesuje ani trochę i choć się w tym nie widzisz?

Napisane przez Japanication

Za 10k netto można chodzić do najbardziej uciążliwej pracy i popaść w rutynę, więc będzie nawet ok.
Za 1,6k brutto, nawet do super interesującej pracy, raczej nikt nie pójdzie.

Jeśli masz taką silną psychikę, to Ci się chwali Ja niestety źle reaguję na stres, schudłabym 10 kilo i była wrakiem człowieka, więc te 10 tysi niewiele by mnie pocieszyły.

Nie wiem, co bym wybrała, mając do wyboru okropną pracę za 10k i świetną pracę za 1,6k. Chyba zależy od tego, ile zarabia druga połówka i ile wynosi rata kredytu hipotecznego

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Japanication

Pierwsze i najważniejsze kryterium przy wyborze pracy = wynagrodzenie.
Tylko mentalne dzieci wierzą w mit praca = hobby, to ma tak niskie prawdopodobieństwo wykonania, że powodzenia życzę.

A czy ja napisałam, że praca=hobby? Moje hobby nigdy nie startowało na potencjalny zawód, pracuje zgodnie ze swoim wykształceniem, lubie to, a hobby poza pracą mam zupełnie inne.

[Japanication]

Jeśli masz taką silną psychikę, to Ci się chwali Ja niestety źle reaguję na stres, schudłabym 10 kilo i była wrakiem człowieka, więc te 10 tysi niewiele by mnie pocieszyły.

Tak Ci się tylko wydaje.
Popadniesz w rutynę szybciej niż Ci się wydaje.
Identycznie będzie z "fajną" pracą.

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Napisane przez Japanication

Tak Ci się tylko wydaje.
Popadniesz w rutynę szybciej niż Ci się wydaje.
Identycznie będzie z "fajną" pracą.

Nie wydaje mi się. Mam już jakieś doświadczenia zawodowe i porównanie

Naturalnie do wszystkiego da się przywyknąć, ale po co. Po co męczyć się w okropnej pracy za 10k, skoro można chodzić do nieokropnej pracy za mniej. Praca nie musi być fajna, ale nie powinna być też męczarnią jedynie w imię kasy. Mając do wyboru okropną pracę za 10k i znośną pracę za 5, wybrałabym tę drugą, chyba że miałabym złą sytuację finansową i potrzebowała zastrzyku gotówki.

[huradoo]

Napisane przez halloe

Język obcy możesz wybrać dowolny, na dowolnym poziomie, ale egzamin trzeba zdać z angielskiego, na poziomie B2.
Mój angielski wyglądał tak, że praktycznie nic nie pisaliśmy, a cały czas rozmawialiśmy np. o tym co się aktualnie dzieje na świecie. Jak dla mnie było na początku trochę ciężko, bo nie byłam przygotowana do takiej formy zajęć
Nie wiem nic o prawie na UKSW, więc nie powiem co jest lepsze



Ja wybrałabym WNE, dużo wyższy poziom, a i większa renoma Finanse na WZ i WNE są nastawione na zupełnie inne przedmioty. Finanse WZ to dość dużo prawa, zarządzanie, po 1 semestrze mikro- i makroekonomii, niezbyt zaawansowana matematyka.
Na WNE przedmioty to analiza matematyczna, algebra, rachunek prawdopodobieństwa, po 3 semestry makro i mikro.
Są oczywiście przedmioty wspólne dla tych kierunków na obu wydziałach
Radzę jednak poczytać programy studiów i wybrać ten, który wyda Ci się lepszy.

WNE to genialny poziom ! Naprawdę podoba mi się ta uczelnia i nie żałuję że ją wybrałam.

[ishy]

Ja studiuje fir na wz ,oczywiście dziennie i bardzo sobie chwale Świetni wykładowcy,dobre podręczniki. No i przede wszystkim wydział jest nowym budynkiem. Nauka w tych salach to sama przyjemność .Oguny mam w różnych kapusach i np. te na Krakowskim są w strasznym stanie...

Mamy jeszcze super bufet z bardzo dobrą kawa i niestety McDonalda na przeciwko wydziału

[paulinaszek]

Hej Możecie napisać jaki był próg w ubiegłym roku, bo nigdzie nie mogę tego znaleźć ?

[april_20]

Odnawiam wątek Jak to w końcu jest z tymi testami? Trudne są?