Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy więcej! - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-10-27, 09:11   #271
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

no i jak tam gohs? jak w sushi barze?

ja chyba przyjme taktyke swoja sprzed roku z tym wazeniem rano a wieczorem impreza, potem caly tyg diety i musi spadac albo tak bede robic za tydzien od soboty, bo teraz zwaze sie we wtorek, a potem w sb, moze spac minimalnie aby spadlo.

w ogole zaczelam sie zastanawiac czy te 67,68 mi starczy. Mimo,ze dobrze sie czulam zaczelam patrzec na dziewczyny w rozmiarze 40 i myslalam ze ja w rozmiarze 40 dobrze wygladam, ale widze duzo 40-stek ktore sa jeszcze jako tako "grube" przy czym ja tez na pewno tak wygladam.. Zdaje sobie sprawe ze sa rozne figury itp, ale to chyba jednak za duzy rozmiar, i bede chciala zejsc do 38 No ale poki co do 68 schodze, a potem zobaczymy czy dalej taka mysl bedzie w glowie :P

przy 63 powinnam miec 38.. powinnam ale nie wiem. Zobaczymy..
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-27, 09:26   #272
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

JA MIALam przy 65 rozmiar 38 :P a teraz spodnie juz mi spadaja.. i dupy w nich jakby nie mam.. ;p u mnie dietka nawet bardzo spoko :P najgorsze te wieczory jak wracam o 11 do domu baaaaaaaaardzo glodna!
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-27, 12:33   #273
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez niunia_ona Pokaż wiadomość
JA MIALam przy 65 rozmiar 38 :P a teraz spodnie juz mi spadaja.. i dupy w nich jakby nie mam.. ;p u mnie dietka nawet bardzo spoko :P najgorsze te wieczory jak wracam o 11 do domu baaaaaaaaardzo glodna!
o wlasnie mialam cicha nadzieje na 65kg, ale nie pamietam jak Cie pytalam o wzrost czy mi w koncu powiedzialas?:P

Bo jak wazylam 66,8 moja najnizsza to juz mi spodnie 40 sie sporo poluzowaly, wiec moze tez 65, no ciekawe mam 168. Moze tak duzo nie trzeba do szczescia
Generalnie chodzi mi o to zeby wszystko wygladalo na wieksze, bo moze byc figura z rozmiarem mniejszym ale np brzuch wiekszy i rozmair wtedy nie gra roli ale u mnie w miare proporcjonalnie tylko dupe mam duza
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-27, 12:33   #274
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
no i jak tam gohs? jak w sushi barze?

ja chyba przyjme taktyke swoja sprzed roku z tym wazeniem rano a wieczorem impreza, potem caly tyg diety i musi spadac albo tak bede robic za tydzien od soboty, bo teraz zwaze sie we wtorek, a potem w sb, moze spac minimalnie aby spadlo.

w ogole zaczelam sie zastanawiac czy te 67,68 mi starczy. Mimo,ze dobrze sie czulam zaczelam patrzec na dziewczyny w rozmiarze 40 i myslalam ze ja w rozmiarze 40 dobrze wygladam, ale widze duzo 40-stek ktore sa jeszcze jako tako "grube" przy czym ja tez na pewno tak wygladam.. Zdaje sobie sprawe ze sa rozne figury itp, ale to chyba jednak za duzy rozmiar, i bede chciala zejsc do 38 No ale poki co do 68 schodze, a potem zobaczymy czy dalej taka mysl bedzie w glowie :P

przy 63 powinnam miec 38.. powinnam ale nie wiem. Zobaczymy..
Hehe, jaki niecny plan z tymi imprezami Ale to w sumie głupie nie jest, że w jeden dzień sobie trochę luzujesz, bo potem łatwiej się trzymać w ryzach No zobaczymy jak Ci się to uda

Co do Twojej docelowej wagi, to hmm. Jak schudniesz do 68 i będziesz zadowolona, to zawsze istnieje ryzyko, że po jakimś czasie dojdziesz do wniosku, że to jednak za dużo i cała machina odchudzania zacznie się od nowa. Więc może lepiej od razu postawić sobie za cel wagę, przy której na pewno już będzie idealnie No ale tu już każdy może mieć inne zdanie

A w sushi barze było bosko Uwielbiam sushi, mogłabym je jeść codziennie Poszliśmy w 4 osoby, wydawaliśmy w sumie po 20zl na łebka a najedliśmy się jak świnki. A wszystko dlatego, że mieliśmy 50% zniżki z Groupona Naprawdę polecam tą stronkę, bo trafiają się świetne promocje
Poza sushi to może nie będę się wypowiadać co wczoraj jadłam, bo dałam sobie totalny luz, chociaż miałam straszną ochotę na pizzę albo maca, ale nie miałam okazji i czasu już W każdym razie dzisiaj waga bez zmian, a ja pełna zapału do pilnowania diety, nawet nie mam chęci na słodkie czy niedozwolone Trochę lipa, bo w pt urodziny dziadka, czyli rodzinna impreza z jedzeniem, a w sobote wesele czyli kolejna impreza z jedzeniem No ale dam radę jakoś W sobotę planuję więcej czasu spędzić na parkiecie niż przy stole, więc chyba nie będzie tak źle

Cytat:
Napisane przez niunia_ona Pokaż wiadomość
JA MIALam przy 65 rozmiar 38 :P a teraz spodnie juz mi spadaja.. i dupy w nich jakby nie mam.. ;p u mnie dietka nawet bardzo spoko :P najgorsze te wieczory jak wracam o 11 do domu baaaaaaaaardzo glodna!
Widocznie za mało jesz w ciągu dnia, nie możesz brać ze sobą jakiegoś serka albo czegokolwiek, co możesz zjeść koło 20:00? Bo 23:00 to trochę późno na jedzenie
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-27, 12:47   #275
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

czasami lepiej nie mowic co sie jadlo, wazne ze waga bez zmian
ja to za sushi nie przepadam, wole juz te sajgonki podjesc nie lubie yb a to z rybami zwiazane wiec stanowcze nie ale fajnie, ze sie wyszalalas i jak zwykle u Ciebie fajny weekend imprez. Oj ciezko by mi bylo z takim odchudzaniem gdzie ciagle imprezy i jedzonko;P



z tym konkretnym celem to tak nie do konca moim zdaniem, bo jesli wybiore sobie 65 a wczesniej bede sie dobrze czuc-jak ostatnio przy 66,8 to bede czuc niedosyt ze nie doszlam do tego celu;P dlatego wole obrac sobie na poczatek 68, potem 65. Zawsze to mniejsza suma teraz zaledwie 2,8kg do pierwszego celu a jak dodam jeszcze 3 to bedzie 6 i juz sporo

a co do tego "balowania" co sobote, to tylko na wieczor, caly dzien bede jesc grzecznie a od 17 np nic, potem drink,spotkanie. To nie bedzie tak, ze sobote poluzuje cala sobote, ze caly dzien bedzie mega kaloryczny, chce wlasnie zrobic jak ten rok temu

dzis ide na obiad do nalesnikarni, na poczatku pomyslalam ze zamowie kawke, ale idziemy z dziewczynami z roku i tak pomyslalam ze zamowie nalesnika z miesem, i znalazlam takiego jednego z wolowina i warzywami, sosu poprosze mniej i chyba nie bedzie jakos strasznie kaloryczny ten nalesnik.

nalesnik nazywa sie sombrero ma w skladzie: wołowina, kukurydza, fasola czerwona, fasola szparagowa, marchewka, seler, groszek, papryka czerwona i żółta, sos pomidorowy

wolowina lepsza od wieprzony, byly z kurczakiem ale pikantnen wiec sobie daruje.
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-27, 12:53   #276
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
czasami lepiej nie mowic co sie jadlo, wazne ze waga bez zmian
ja to za sushi nie przepadam, wole juz te sajgonki podjesc nie lubie yb a to z rybami zwiazane wiec stanowcze nie ale fajnie, ze sie wyszalalas i jak zwykle u Ciebie fajny weekend imprez. Oj ciezko by mi bylo z takim odchudzaniem gdzie ciagle imprezy i jedzonko;P



z tym konkretnym celem to tak nie do konca moim zdaniem, bo jesli wybiore sobie 65 a wczesniej bede sie dobrze czuc-jak ostatnio przy 66,8 to bede czuc niedosyt ze nie doszlam do tego celu;P dlatego wole obrac sobie na poczatek 68, potem 65. Zawsze to mniejsza suma teraz zaledwie 2,8kg do pierwszego celu a jak dodam jeszcze 3 to bedzie 6 i juz sporo

a co do tego "balowania" co sobote, to tylko na wieczor, caly dzien bede jesc grzecznie a od 17 np nic, potem drink,spotkanie. To nie bedzie tak, ze sobote poluzuje cala sobote, ze caly dzien bedzie mega kaloryczny, chce wlasnie zrobic jak ten rok temu

dzis ide na obiad do nalesnikarni, na poczatku pomyslalam ze zamowie kawke, ale idziemy z dziewczynami z roku i tak pomyslalam ze zamowie nalesnika z miesem, i znalazlam takiego jednego z wolowina i warzywami, sosu poprosze mniej i chyba nie bedzie jakos strasznie kaloryczny ten nalesnik.

nalesnik nazywa sie sombrero ma w skladzie: wołowina, kukurydza, fasola czerwona, fasola szparagowa, marchewka, seler, groszek, papryka czerwona i żółta, sos pomidorowy

wolowina lepsza od wieprzony, byly z kurczakiem ale pikantnen wiec sobie daruje.
No ja wiem wiem, że tylko wieczorem będziesz szaleć

Tak jak mówiłam, każdy ma inny sposób. Ja np jakbym założyła sobie cel 67kg to by pewnie wyglądało tak, że "eee, 3kg to niedużo, pewnie nie będzie widać nawet różnicy, to po co chudnąć, zostawię tak jak jest" i dlatego wolę stawiać sobie odległe cele, przynajmniej jest szansa, że do połowy dojdę

Kurczak na ostro przyspieszyłby trochę spalanie kcal
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-27, 13:00   #277
tala_89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Mazury/Toruń
Wiadomości: 400
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

mischi - ja nie mam dnia paszteta tylko prawdziwy kryzys i nie pomoze mi ksiazka, film czy kapiel i tu nie chodzi tylko o odchudzanie, ale o wszystko absolutnie, sa rzeczy z ktorymi mozna walczyc a sa takie z ktorymi trzeba sie pogodzic i to mnie najbardziej wkurza...
ta wasza rocznica tak zaraz po swiecie zmarlych heh ale przynajmniej nigdy nie zapomnicie ;p moi rodzice teraz maja i wlasnie nie wiem ktorego czy jzu mieli moze. mischi dla mnie osobiscie rozmar 40 jest duzy jeszcze, tzn nie to ze bedziesz zle wygladac bo Ty piekna jestes i pieknie wygladasz caly czas, ale osobiscie obstawiam 38 nie chcesz byc taka chudzina jak ja czy sailor, poza tym jestes wyzsza wiec 38 idealnie. i masz racje ze chodzi o to zeby calosc ladnie wygladala, przeciez czesto te z 40 wygladaja lepiej nzi 38 gdy sa np proporcjonalne itd
ja czesto chodze do nalesnikarni na okienku z przyjaciolmi, ale to juz wiecie jaki jeste moj ulubiony nalesnik

gohs - nawet jak cos podjesz na tym weselu a sie wytanczysz to luz, albo jak cos kalorycznego to zjedz sobie na poczatku w duzym odstepie od spania, ktore poprzedzisz ruchem
my sie tez wybieramy do domu sushi ze znajomymi ale jakos trafic nie mozemy a o dziadka urodiznach chyba pamietam jak pisalas rok temu

dzisiaj ide na impreze i mam taka ochote się urżnąć ze nie wiem czy tego własnie nie zrobie
__________________
69---55,7---54 kg

waga - 161 cm

Edytowane przez tala_89
Czas edycji: 2010-10-27 o 13:02
tala_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-27, 13:22   #278
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez tala_89 Pokaż wiadomość
mischi - ja nie mam dnia paszteta tylko prawdziwy kryzys i nie pomoze mi ksiazka, film czy kapiel i tu nie chodzi tylko o odchudzanie, ale o wszystko absolutnie, sa rzeczy z ktorymi mozna walczyc a sa takie z ktorymi trzeba sie pogodzic i to mnie najbardziej wkurza...
ta wasza rocznica tak zaraz po swiecie zmarlych heh ale przynajmniej nigdy nie zapomnicie ;p moi rodzice teraz maja i wlasnie nie wiem ktorego czy jzu mieli moze. mischi dla mnie osobiscie rozmar 40 jest duzy jeszcze, tzn nie to ze bedziesz zle wygladac bo Ty piekna jestes i pieknie wygladasz caly czas, ale osobiscie obstawiam 38 nie chcesz byc taka chudzina jak ja czy sailor, poza tym jestes wyzsza wiec 38 idealnie. i masz racje ze chodzi o to zeby calosc ladnie wygladala, przeciez czesto te z 40 wygladaja lepiej nzi 38 gdy sa np proporcjonalne itd
ja czesto chodze do nalesnikarni na okienku z przyjaciolmi, ale to juz wiecie jaki jeste moj ulubiony nalesnik

gohs - nawet jak cos podjesz na tym weselu a sie wytanczysz to luz, albo jak cos kalorycznego to zjedz sobie na poczatku w duzym odstepie od spania, ktore poprzedzisz ruchem
my sie tez wybieramy do domu sushi ze znajomymi ale jakos trafic nie mozemy a o dziadka urodiznach chyba pamietam jak pisalas rok temu

dzisiaj ide na impreze i mam taka ochote się urżnąć ze nie wiem czy tego własnie nie zrobie
Przytulas dla talesa Lepiej?

Upij się, wyszalej, odeśpij - może to chociaż trochę pomoże Powiem Ci, że ja z pół roku temu miałam mega ciężki okres na uczelni i w życiu w ogóle i myślałam, że sobie poradzę z tym, ale w końcu na jakiejś imprezie nie wytrzymałam i dopiero po alkoholu uszedł ze mnie cały stres - odreagowałam porządnie. Była histeria, płacz i w ogóle inne cyrki, ale pomogło

Mój dziadek to generalnie jest pierwszy imprezowicz rodzinny Spotkania u Niego to zawsze wielka biba i teraz pewnie będzie tak samo

Swoją drogą, to wczorajsze łażenie po dworze nie było dobrym pomysłem - trzeba było siedzieć w domu i się kurować, bo dzisiaj oczywiście czuję się gorzej A wieczorem bellydance, strasznie chcę iść, ale pewnie mama mi każe zostać w wyrku
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-27, 19:47   #279
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Pomijając to, że nie poszłam na tańce to się jeszcze najadłam śmieci na wieczór Aż mi źle z tego powodu No nic, jutro będzie lepiej
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-27, 21:56   #280
agusia814
Zadomowienie
 
Avatar agusia814
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 484
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

O Boże, ale Wy się tu rozpisujecie ! Tęskniłyście chociaż?

Wczoraj dzień był świetny, pod względem diety. Poszło mi idealnie Nawet ćwiczyłam godzinkę
No ale... mi nic nie może się za długo udawać, zaraz coś muszę spieprzyć. A więc dzisiejszy dzień do bani!

W piątek impreza Halloweenowa. Za co się przebrać? Może za diabełka?
__________________

Non seulement belle, mais encore sage!

___________________
Nie rezygnuj z czegoś, tylko dlatego, że wymaga to czasu. Czas i tak minie.


zapuszczam i dbam o włosy
odchudzam się
uczę się cienko obierać ziemniaki
agusia814 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-27, 22:33   #281
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez agusia814 Pokaż wiadomość
O Boże, ale Wy się tu rozpisujecie ! Tęskniłyście chociaż?

Wczoraj dzień był świetny, pod względem diety. Poszło mi idealnie Nawet ćwiczyłam godzinkę
No ale... mi nic nie może się za długo udawać, zaraz coś muszę spieprzyć. A więc dzisiejszy dzień do bani!

W piątek impreza Halloweenowa. Za co się przebrać? Może za diabełka?
Ano trochę się w końcu rozpisałyśmy, bo na początku kiepsko z tym było

Diabełek dobry pomysł, pod warunkiem, że taki wiesz, sexy
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-28, 16:04   #282
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

tala biedulko wyobrazam sobie ten kryzys, ja taki porzadny ktory trwal sporo a ciagnal sie przez 2 lata mialam w lo... ode mnie tez wielkie TUUULIIII.

tak tala masz racje z tymi rozmiarami, wlasnie 38 bedzie w sam raz (bo jeszcze nie bede jako tako bardzo szczupla tylko normalna a 40 choc to L to jednak nalezy jeszcze do wiekszych), i gohs moze lepiej tak niz wagowo - ale jak mowisz kazdy ma swoj sposob, ale waga czasem nie rowna rozmiarowi, wiec moj cel to 38 nie wazne czy to bedzie 67kg czy 60kg, ma byc 38 (oczywiscie ze nie 38 w ktore ledwo wlaze a brzuch i boczki beda sie wylewaly;P tylko takie w ktorym bede sie dobrze czuc, i wygladac )

co do rocznicy wstepie bylo wlasnie 1.11 ale stwierdzilismy ze lepiej chociaz 2.11 wtedy tak jakos wyszlo ze rzadko sie spotykalismy, i akurat w takie dni wolniejsze byl czas na "zaczynanie" ale dzieki temu moja mama wie kiedy mam rocznice chociaz taka rocznica to w sumie malo wazna, bo potem za iles lat bedzie sie obchodzilo rocznice slubu

a niunia dalej mi nie powiedziala ile ma wzrosu

i ja pamietam,ze u gohs dziadkowe imprezy byly

nalesnik byl okropny, na szczescie sie nim nie objadlam ale mieso wolowiny nie przypominalo, placek byl miekki. OKROPNOSC.

agusia wybierz woz albo przewoz, powiem Ci tyle, ze jesli wczoraj bylo dietowo pieknie, a dzisiaj zle, jutro znow bedzie super i tak w kratke to bedziesz meczyc siebie a nic nie spadnie.. niestety.. bo jesli Ty bys grzeszyla raz na tydzien, w malej ilosci jednorazowo, to ok waga ma szanse spasc a jesli tak w kolko to bedzie sie potwarzac to niestety.. i potem Ty sie zdenerwujesz bo bedziesz mowic ze nie spada a Ty sie starasz (kiedy tak nie jest:-P) postaraj sie a zobaczysz rezultaty.
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć







Edytowane przez mischievous
Czas edycji: 2010-10-28 o 16:23
mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-28, 20:51   #283
agusia814
Zadomowienie
 
Avatar agusia814
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 484
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

mischi staram się, staram... Dzisiaj już było w miarę okej. Wszystko było pięknie, tylko w sałatce była odrobina majonezu light. Czy to wielki grzech?
gohs Taaak, seksi Tylko nie wiem, co włożę! Myślałam tak:
-czarne kozaki, czarne rajstopy, czarna spódniczka, bluzka raczej też czarna? Bo tego czerwone paznokcie i usta. I oczywiście czerwone rogi i jakiś ogonek skombinuje I może jakaś apaszka czy coś czerwona? Żebym nie była cała taka mega czarna
Co myślicie? Może być czy macie inny pomysł ?
Bo to już jutro !
__________________

Non seulement belle, mais encore sage!

___________________
Nie rezygnuj z czegoś, tylko dlatego, że wymaga to czasu. Czas i tak minie.


zapuszczam i dbam o włosy
odchudzam się
uczę się cienko obierać ziemniaki
agusia814 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-28, 22:19   #284
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez agusia814 Pokaż wiadomość
mischi staram się, staram... Dzisiaj już było w miarę okej. Wszystko było pięknie, tylko w sałatce była odrobina majonezu light. Czy to wielki grzech?
gohs Taaak, seksi Tylko nie wiem, co włożę! Myślałam tak:
-czarne kozaki, czarne rajstopy, czarna spódniczka, bluzka raczej też czarna? Bo tego czerwone paznokcie i usta. I oczywiście czerwone rogi i jakiś ogonek skombinuje I może jakaś apaszka czy coś czerwona? Żebym nie była cała taka mega czarna
Co myślicie? Może być czy macie inny pomysł ?
Bo to już jutro !
Może być, że cała na czarno Fajnie jakbys miałą do tego krwistoczerwoną szminkę

A ja leżę w łóżku i zdycham
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-28, 23:39   #285
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

agusia majonez light to nie grzeszek ja go jem praktycznie co drugi dzien do jajek,pasty czy salatek, dzis wlasnie na obiad mialam salatke: pekinska,ogorek,pomidor,m ajonez,ketchup,kawalki piersi podsmazone.

gohs no to Cię wzielo! lez kuruj sie bo na tych imprezach to tylko sie pogorszy...


a ja wrocilam wlasnie z domowki, Tz narabal sie jak swinka, ja nic nie pilam, nic nie jadlam w sensie zlego, chipsow nic, tylko dwie kanapki ale to i tak na kolacje bo od obiadu nic nie jadlam i to byla moja kolacja o 21. Tz sie narabal, nie ma to jak koledzy, starzy a goooopi. Jeden drugiego namawia, a ja myslalam ze z tego sie wyrasta (moj 23,kolega 28,inny 25) takze dzieci to juz nie sa:P ja tam sie smieje z niego, ale on jutro pewnie bedzie przepraszal, ma zakaz ruszania autem do pracy, zabiore mu kluczyki zeby przypadkiem nie zapomnial. Wnerwil mnie jeszcze jedna rzecza, mowie o 22 chce byc w domu, wstaje o 6, na cwiczenia-musze byc, on oczywiscie co okej okej, to nie dawno weszlismy do domu.. kolezanka tez swojego poinformowala,wstaje o 5 do pracy do cholery chce wrocic wczesniej. Ale dlaczego faceci sa tacy nie slowni

jutro bedzie umieral
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-29, 10:22   #286
tala_89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Mazury/Toruń
Wiadomości: 400
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

dziękuje dziewczyny

ehhh ja wczoraj i przedwczoraj byłam na imprezie. przedwczoraj bylo grzecznie i ok za to wczoraj... nie wypilam nic ale zjadlam 1,5 tablickzi czekolady i grześka tak mi bylo slodko na koniec bleee jeden kolega kupil mi czekolade zeby mi sie humor poprawil, drugi przyniosl mi ją do klubu bo 'natalia przeciez nie pije to niech ma chociaż czekolade' a na koniec kolejny dal mi grzeska, takze masa kcal....
mam wyrzutu sumienia, nie wiem co mnie napadlo, ale nie moglam sie pohamować, pierwszy raz cos takiego mi sie an diecie zdarzylo......

gohs- kuruj sie tam w lozeczku
michi - no faceci juz tacy sa, a jak sa juz razem to stracone!
agusia - stroj ok, tylko ogon i rogi koniecznie skombinuj
__________________
69---55,7---54 kg

waga - 161 cm
tala_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-29, 10:31   #287
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
o wlasnie mialam cicha nadzieje na 65kg, ale nie pamietam jak Cie pytalam o wzrost czy mi w koncu powiedzialas?:P

Bo jak wazylam 66,8 moja najnizsza to juz mi spodnie 40 sie sporo poluzowaly, wiec moze tez 65, no ciekawe mam 168. Moze tak duzo nie trzeba do szczescia
Generalnie chodzi mi o to zeby wszystko wygladalo na wieksze, bo moze byc figura z rozmiarem mniejszym ale np brzuch wiekszy i rozmair wtedy nie gra roli ale u mnie w miare proporcjonalnie tylko dupe mam duza

a ja mam 165 wzrostu ;]
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-29, 18:11   #288
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez tala_89 Pokaż wiadomość
dziękuje dziewczyny

ehhh ja wczoraj i przedwczoraj byłam na imprezie. przedwczoraj bylo grzecznie i ok za to wczoraj... nie wypilam nic ale zjadlam 1,5 tablickzi czekolady i grześka tak mi bylo slodko na koniec bleee jeden kolega kupil mi czekolade zeby mi sie humor poprawil, drugi przyniosl mi ją do klubu bo 'natalia przeciez nie pije to niech ma chociaż czekolade' a na koniec kolejny dal mi grzeska, takze masa kcal....
mam wyrzutu sumienia, nie wiem co mnie napadlo, ale nie moglam sie pohamować, pierwszy raz cos takiego mi sie an diecie zdarzylo......

gohs- kuruj sie tam w lozeczku
michi - no faceci juz tacy sa, a jak sa juz razem to stracone!
agusia - stroj ok, tylko ogon i rogi koniecznie skombinuj
Kochana, jesli masz jakies problemy na glowie i to powazne a nie jakies blache nie powinnas sie teraz przejmowac dieta

niunia aaa.. to malutka jestes


jak tam dziewczyny mija wam piatek? ja odpoczywalam, na szczescie skonczylam zajecia po 11, wrocilam ogarnelam troche poszlam spac!

teraz nadrabiam seriale..
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-29, 23:43   #289
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
Kochana, jesli masz jakies problemy na glowie i to powazne a nie jakies blache nie powinnas sie teraz przejmowac dieta

niunia aaa.. to malutka jestes


jak tam dziewczyny mija wam piatek? ja odpoczywalam, na szczescie skonczylam zajecia po 11, wrocilam ogarnelam troche poszlam spac!

teraz nadrabiam seriale..
Hej hej
Ja niby dzisiaj cały dzień w domu, ale niebardzo było kiedy się odezwać Spałam do 13 Choruję nadal, ale jest progress i mam nadzieję, że jutro na weselu będę się dobrze bawić
Rano waga pokazała równiutkie 70,0 Oczywiście nie mogła chociaż 69,9 ale nie będę narzekać Jutro pewnie będzie znowu więcej bo u dziadka było ciasto i kilka cukierków (poza tym grzecznie)

A propos seriali, to zaczęłam oglądać kolejny Tym razem Glee - wcześniej już o nim czytałam, ale jakoś nie miałam chęci, zaczęłam wczoraj z nudów i jest fantastyczny!
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 10:31   #290
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

ale pamietasz zawsze tak bylo, nie chcialo zejsc nawet o 0,01 trzymalo te 70 dlugo u mnie i u Ciebie, ale potem jak juz bedzie 6 to poleci fajnie ze w koncu mniej

nie wiem naprawde zastanawiam sie ciagle jak z tym Twoim wazeniem jest;p codziennie sie wazysz, co jakis czas pokazuje najnizsza;P zapisuj sobie te najnizsze;d nawet jak z dnia na dzien pokaze hehe

a ja wczoraj mialam taki dosc pelny dzien, bo rano na sniadanie jogurt, potem w domu usmazylam serniczki i zjadlam z dzemem na obiad tunczyk z makaronem majonezem i ogorkiem, zupa ogorkowa, i 2 wafle ryzowe, a potem niepotrzebnie znow serniczki, tak by bylo w sam raz, a tak pewnie wyszlo w sumie z 2000kcal a caly tyg ladny, nie chce zeby znow przez to nic nie spadlo, albo jakis minimalny;/ w ogole dalej mnie biust boli juz ponad tydzien i to tak bardzo

ja zaraz bede sie pakowac.. chociaz sie lenie i leze jeszcze w lozku
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 12:26   #291
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
Kochana, jesli masz jakies problemy na glowie i to powazne a nie jakies blache nie powinnas sie teraz przejmowac dieta

niunia aaa.. to malutka jestes


jak tam dziewczyny mija wam piatek? ja odpoczywalam, na szczescie skonczylam zajecia po 11, wrocilam ogarnelam troche poszlam spac!

teraz nadrabiam seriale..

n0 niestety! ale mi to nie przeszkadza! wole byc mala niz duuza :P heh :PP

wazylam sie i jest spadeek! ale to tajemnica jutro wam napisze ;P
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 14:06   #292
agusia814
Zadomowienie
 
Avatar agusia814
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 484
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

niunia To ja jestem malutka! 160 cm Chciałabym mieć 173
gohs Nie marudź! Ważne, że Ci waga spada
mischi A to niedobry TŻ Mój były też zawsze na imprezach się narąbał z kolegami, a potem przepraszał tydzień i mówił "Już nigdy nie będę pić" A później poszliśmy na imprezę, jeszcze przed powiedział "Nawet mnie nie namawiajcie na wódkę!" A potem pierwszy polewał

A imprezka wczoraj była super! Zrobiłam sobie nawet zdjęcie z Kamilkiem Bednarkiem Kojarzycie go? W Mam Talent śpiewał reggae, taki booooski
I ubrałam się cała na czarno, czerwone pazurki i krwistoczerwona szminka No i oczywiście rogi i ogonek
__________________

Non seulement belle, mais encore sage!

___________________
Nie rezygnuj z czegoś, tylko dlatego, że wymaga to czasu. Czas i tak minie.


zapuszczam i dbam o włosy
odchudzam się
uczę się cienko obierać ziemniaki
agusia814 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 14:23   #293
niunia_ona
Zakorzenienie
 
Avatar niunia_ona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 252
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez agusia814 Pokaż wiadomość
niunia To ja jestem malutka! 160 cm Chciałabym mieć 173
gohs Nie marudź! Ważne, że Ci waga spada
mischi A to niedobry TŻ Mój były też zawsze na imprezach się narąbał z kolegami, a potem przepraszał tydzień i mówił "Już nigdy nie będę pić" A później poszliśmy na imprezę, jeszcze przed powiedział "Nawet mnie nie namawiajcie na wódkę!" A potem pierwszy polewał

A imprezka wczoraj była super! Zrobiłam sobie nawet zdjęcie z Kamilkiem Bednarkiem Kojarzycie go? W Mam Talent śpiewał reggae, taki booooski
I ubrałam się cała na czarno, czerwone pazurki i krwistoczerwona szminka No i oczywiście rogi i ogonek

wazne ze imprezka udana! a ja do pracy na 16 nasta dzis ;P

kurde chcialam bym miec juz moje chociaz 60 kg!
__________________

Julia na świecie


biust 88/85
pd b 82,5/82
brzuch 90/88
talia 77
biodra 91/87
udo 54/52
lydka 36/35,5
niunia_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 18:47   #294
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez agusia814 Pokaż wiadomość
niunia To ja jestem malutka! 160 cm Chciałabym mieć 173
gohs Nie marudź! Ważne, że Ci waga spada
mischi A to niedobry TŻ Mój były też zawsze na imprezach się narąbał z kolegami, a potem przepraszał tydzień i mówił "Już nigdy nie będę pić" A później poszliśmy na imprezę, jeszcze przed powiedział "Nawet mnie nie namawiajcie na wódkę!" A potem pierwszy polewał

A imprezka wczoraj była super! Zrobiłam sobie nawet zdjęcie z Kamilkiem Bednarkiem Kojarzycie go? W Mam Talent śpiewał reggae, taki booooski
I ubrałam się cała na czarno, czerwone pazurki i krwistoczerwona szminka No i oczywiście rogi i ogonek

moj tam rzadko wodke pije, jak cos zawsze piwo a od wielkiego dzwonu wodke, ale nie ze czesto, i nigdy nie obiecuje ;P bo to bez sensu, przeciez idzie sie po to wlasnie na impreze oczywiscie trzeba znac umiar, ale ze faceci mysla ze moga wiecej

nie kojarze tego chlopaka ;P pokaz zdjecie w co tam sie ubralas, smiesznie, fajnie i odwaznie

niunia malutka w pozytywnym sensie ja mam 168, od 160-170 cm, mysle w sam raz dla kobiety, mozna nalozyc obcasy itp to ile w koncu ta waga pokazala?;P

ja wlasnie ogladam kuchenne rewolucje i kupilam budyn, deser budyniowy danone gratka, jeden ma 115 kcal, ale cholera! Slodki jak nie wiem, nigdy wiecej go nie kupie mimo ze lubie takie roznosci, ale za slodki-zdecydowanie

kolezanka odkryla cud ja wiedzialam ze juz duzo napoi ze slodzikiem i zawsze kupowalam w biedrze cole zero, a ona mowi ze tam jest Vivat, szklaneczka 2,3 kcal szalenstwo ;P zajechalam i dzis kupilam jablkowy i oranzade sama chemia! Ale malo kalorii a ostatnio zdarzylo mi sie wypic np nestea to wole to.
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-31, 14:00   #295
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

hellloool kochane

co tu tak cichutko, co u was slychac?

ja jestem w domu, zaraz bede robic pizze na obiad, specjalnie nie zjadlam 2 sniadanie zeby miec troche kalorii dodatkowych bo zjem pewnie dwa kawalki na obiad.

kupilam sobie szary lakier, dopiero po 3 warstwie jest mozliw chcialam ciemny ale nie bylo to taki wzielam.. ale w sumie ladny jest

aa i tak mysle sobie ze mam malo czasu, na swieta jade znow do UK, na swieta tym razem i musze juz miec 38 rozmiar, zatem zostalo mi nie wiele, bo jakies 7tygodni mi zostalo, czyli max 7kg, ale znajac zycie i te potyczyki po drodze moze spadnie mi max 4kg.. a tam te slodycze
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-31, 18:51   #296
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Hej Hej, odzywam się Wczoraj od rana zajęta, bo fryzjer, potem ślub i wesele Wybawiłam się genialnie - dawno tyle nie tańczyłam Pojadłam też trochę i dzisiaj waga pokazała straszne 71,7 ale nawet tego nie notuje nigdzie, bo wiem że jutro już na pewno będzie mniej

Od dzisiaj zaczęłam drugą turę ONZ
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-31, 19:42   #297
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

ja mam znow zly humor, jestem w takim stanie ze znow mam chec zaczac dukana, bo te Mz takie niebezpieczne.. waga znow na pewno nie spadla, nawet nie chce mi sie wazyc, brzuch ciagle odstaje tak mnie denerwuje, biust boli i przestac nie moze.. a pizza nie wyszla, brzuch rozbolal i generalnie tragedia. Nie wiem co zrobic na rocznice, bo to wlasnie miala byc pizza, ale zly przepis i katastrofa.. i wracam do punktu 1.


gohs kiedy my w koncu bedziemy wazyc 65 ! co za popieprzone zycie !
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć







Edytowane przez mischievous
Czas edycji: 2010-10-31 o 19:49
mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-31, 20:01   #298
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
ja mam znow zly humor, jestem w takim stanie ze znow mam chec zaczac dukana, bo te Mz takie niebezpieczne.. waga znow na pewno nie spadla, nawet nie chce mi sie wazyc, brzuch ciagle odstaje tak mnie denerwuje, biust boli i przestac nie moze.. a pizza nie wyszla, brzuch rozbolal i generalnie tragedia. Nie wiem co zrobic na rocznice, bo to wlasnie miala byc pizza, ale zly przepis i katastrofa.. i wracam do punktu 1.


gohs kiedy my w koncu bedziemy wazyc 65 ! co za popieprzone zycie !
Ech, no popieprzone A może zrób na tą kolację michę sałat z pomidorem, ogórkiem, papryką i co tam jeszcze Ci wpadnie w ręce, do tego filety z kurczaka smażone bez tłuszczu albo pieczone (bez panierki) i będzie zdrowo, smacznie i kolorowo

I nie zaczynaj Dukana, bo wiesz co będzie potem Zrób sobie może jeden dzień solidnego oczyszczania - dużo wody i herbat, warzywa, soki warzywne. Organizm się trochę odtruje, żołądek skurczy i dalej już będzie łatwiej
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-01, 00:53   #299
tala_89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Mazury/Toruń
Wiadomości: 400
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

tak mischi popieprzone to zycie ze hej mimo wszystko wspaniale gotujesz wiec na pewno jeszcze zdarzysz wpaść na jakis pomysl i go przetestowac i nie wracaj na dukana! absolutnie!

gohs- to super, ze impreza tak sie udala i masz racje ta waga zaraz zniknie wiec nie ma sie co przjemowac co sie robi w drugiej turze ONZ? i czy Ty schudlas cos na pierwszej ;> cos co by sie roznilo od zwyklego mz?

ja sobie udzielilam dyspense, wpierniczam slodycze, ciasta, ogolnie duzo jem i do wtorku olewam, tydzien relaksu dobrze mi zrobi, nie mam glowy przejmowac sie tez i dieta, kiedy wszystko sie wali a na wadze nie spada to dodatkowa frustracja, wiec odpuszczam dopoki sobie jakos nie uporzadkuje reszty,a przynajmniej nie ogarne sie psychicznie. ale jakoze ja z tych twardych jestem to zamierzam szybko sie pozbierac
__________________
69---55,7---54 kg

waga - 161 cm

Edytowane przez tala_89
Czas edycji: 2010-11-01 o 00:55
tala_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-01, 12:04   #300
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

wiem, wiem dziewczeta.. nie wroce na d.. dukana, ale brak tej motywacji, i checi dzialania,

brak zasad = mż = nic nie spada (dlatego, ze jest samowolka)

przydalo by sie jakies bardziej rygorystyczne MZ, moze przestane jesc smazone? Tak totalnie, zero ? Mysle, ze tylko to jest bledem, zeby to raz na tydzien bylo cos smazonego a nie prawie codziennie, oczywiscie to co z domu gotowe bede jesc do surowki jakies kotlety mielone np.

tala tak 3maj i nie wyznaczaj sobie dnia, ze do wtorku, zrob sobie czas nieokreslony i jak sie pozbierasz wtedy z dobrym humorkiem wejdz w znow w diete

gohs wlasnie na czym polega druga faza ONZ? to samo robisz, tylko tak to sobie nazwalas? no i jak wagowo ?:P
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.