"Motywacja jest tym co pozwala Ci zacząć...Nawyk jest tym,co pozwala Ci wytrwać!" :)

[zaakazaana]

zazdroszcze... wytrwania, motywacji... chociaz ja chyba ją znalazłam i mysle ze dam rade...

[winyl]

Napisane przez zaakazaana

zazdroszcze... wytrwania, motywacji... chociaz ja chyba ją znalazłam i mysle ze dam rade...

Oby, oby . Ja teraz też tak czuję . Coprawda, to dopiero kolejne początki, ale tym razem się na początkach nie skończy . Wytrwale do celu!

[teodora]

ja dziewczyna musze wam powiedzic ze cos nie bardzo. niby sie pilnuje, jem o stałych porach ale zaczynam podjadać. a to uchlam kawałek placka a to zerzre coś z patelni jak lezy niepilnowana. wiecie jak to jest... tu gryz, tam gryz a potem 64 kg przy wzroście 155-156. macie tak że coś zakąszacie? i to uświadamiam to sobie dopiero jak to zjem. wczesniej robie to jakoś bezmyslnie

[Nowa_Nadzieja]

tez tak mam;/ poki sie trzymam to jest ok,ale wystarczy mały kes czegoś i leci musze sie wziac za siebie jestem wsportowana,ale moje ciało jednak nie jest subtelne i jedrne jest grube i zbite

kiedys mialam taka motywacje,potrafilam w swoje urodziny cukierka nawet nie zjesc! a teraz?! mam andzieje ze w koncu sie ogarne

jutro moze kupie sobie ten ocet winny i zacznie sie to wszytsko jakoś krecic

[Simarik]

Ehhh.... byłam 3 lata z chłopakiem, mieszkaliśmy razem itd. no i 10 miesięcy temu zostawił mnie wyprowadził się i w ogóle zerwał wszelki kontakt. Ja przez ten czas strasznie tęskniłam, chciałam żeby wrócił,ale nic z tego... A teraz jak już mi trochę przeszło no i jak pojawił się ten chłopak od zielonej herbatki to i były wrócił... mówi,że kocha,że tęskni...żebym do niego wróciła i wszystkie wspomnienia wracają
I dlatego właśnie dziś zgrzeszyłam Przyjaciółka przyszła z nalewką malinową i ciasteczkami na pocieszenie, właśnie poszła.

Co z tym pomysłem,żebyśmy się sobie pokazały?

Nowa_Nadzieja fajne masz pazurki Przeglądnęłam sobie tą stronkę co masz w podpisie

PS: Ma może któraś z Was coś na temat suwerenności państwa w znaczeniu zewnętrznym i wewnętrznym? Muszę napisać pracę kontrolną na 3-5 stron a nigdzie nie mogę znaleźć sensownych informacji

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez Simarik

Ehhh.... byłam 3 lata z chłopakiem, mieszkaliśmy razem itd. no i 10 miesięcy temu zostawił mnie wyprowadził się i w ogóle zerwał wszelki kontakt. Ja przez ten czas strasznie tęskniłam, chciałam żeby wrócił,ale nic z tego... A teraz jak już mi trochę przeszło no i jak pojawił się ten chłopak od zielonej herbatki to i były wrócił... mówi,że kocha,że tęskni...żebym do niego wróciła i wszystkie wspomnienia wracają
I dlatego właśnie dziś zgrzeszyłam Przyjaciółka przyszła z nalewką malinową i ciasteczkami na pocieszenie, właśnie poszła.

Co z tym pomysłem,żebyśmy się sobie pokazały?

Nowa_Nadzieja fajne masz pazurki Przeglądnęłam sobie tą stronkę co masz w podpisie

PS: Ma może któraś z Was coś na temat suwerenności państwa w znaczeniu zewnętrznym i wewnętrznym? Muszę napisać pracę kontrolną na 3-5 stron a nigdzie nie mogę znaleźć sensownych informacji

nieciekawie ale tak zawsze jest ,ze byli wracaja w nieodpowiednim momencie nie chce generalizować,ale moim zdaniem nie powinno się wchodzić 2 razy do tej samej rzeki,tym bardziej w takim przypadku ,że on Cię porzucił.Zasługujesz na kogos lepszego

a dziękuję ale moja pazury już taki nei wyglądają,strasznie się "psują"

no właśnie? pokazujemy się sobie?

poszukam zdawałam WOS na maturzę i mam bardzo duzo materiałów,wiec poszukam i dam Ci jutro znac

[Simarik]

Dziękuję Kochana Potrzebuję albo o tej suwerenności albo o rozumieniu definicji prawa na przestrzeni dziejów...

Gardło mnie strasznie boli Mówić nie mogę Ale jadę dziś do fryzjera, na poprawę humoru
Miłego dnia Dziewczynki

[Luxi]

Witajcie Kobietki,

czy mogę się do Was dołączyć?
Przez pisanie mgr przybyło mi trochę ...;/ ok 6kilo i do tego jakieś 10 ..daje sporą sumkę kg ... a za 2,5 miesiąca wyjazd na narty!

Mgr oddaje w pon zatem powinnam mieć trochę więcej czasu
dziś zaliczone 15 min wygibasów
Sniadanko: dwie kromki razowca z łososiem, maojnezem i ogórkiem+1,5szklanki mleka+paluszki+galaretka z owocami (czyli sporo...;/)Ale będę Wam pisać, co? zmotywowałoby to mnie do niepodjadania!

[evaah1]

Cześć Dziołszki
no tak! Tylko jeden dzień mnie nie bylo a już wszystko się tu pozmienialo!
Na początek witam wszystkie Nowe cześć!!!
Gratuluje dziewczynom, którym udało się zrzucić parę nowych kg ja ważę się dopiero za tydzień i przysięgam, że będę miała się czym chwalić!
Jestem i mamy, a tu pyszne ciasto, jeszcze pyszniejszy bigos i własnie się gotuje fasolka po bretońsku!!! tak, że moja silna wola zostaje narażona na poważną próbę. ale nawet daje radę. sniadanie- jajeczka, drugie sniadanie serek, troche bigosu i jeden kawałek wz-ki na dzień nie powinien mi zaszkodzić a zaraz pojdę sobie "polatac" po dworze ( o ile za chwilę nie lunie)
Simarik- ojjj z mojego doświadczenie to Ci powiem uciekaj od tego byłego jak najdalej. Tez mnie narzeczony zostawił raz bez słowa z pierscionkiem. bolało długie miesiace. w sumie nadal boli pomimo ze minelo tak duzo czasu i mam cudownego faceta. trzymaj sie z daleka od bylych. ja zeby do mnie wrocil narobiłam strasznie dużo głupstw no i rzecz jasna tez nie wrócil. Byłym mówimy stanowcze i zdecydowane NIE! niech spadają na palmę banany prostować!!!!
a i wszystkim Wam dziękuję za wsparcie. bardzo miło mi się czytało słowa otuchy od Was.
Ale myślę, że humorki już macie lepsze nie?
A z tym pokazywaniem się to.... why not

[boinnenazwybylyzajete]

Nabiegałam się dzisiaj po ch. Kupiłam pare drobiazgów i czuje się szczęśliwa

Wprawdzie kupiłam troszkę za małą bluzke, ale 2kg i bd okej. Przynajmniej mam motywacje

[Simarik]

evaah1 dzięki za radę, każdy właśnie tak mi mówi
Chora jestem mam gorączkę i strasznie mnie gardło boli
Nie mogę nic jeść, nie mogę nic przełknąć, bo tak boli Tylko rosołek dziś wypiłam. Na dodatek siły na ćwiczenia też nie mam
boinnenazwybylyzajete co żeś kupiła? chwal się i to już

A co tu tak cicho dziś,hmmmm??

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez Luxi

Witajcie Kobietki,

czy mogę się do Was dołączyć?
Przez pisanie mgr przybyło mi trochę ...;/ ok 6kilo i do tego jakieś 10 ..daje sporą sumkę kg ... a za 2,5 miesiąca wyjazd na narty!

Mgr oddaje w pon zatem powinnam mieć trochę więcej czasu
dziś zaliczone 15 min wygibasów
Sniadanko: dwie kromki razowca z łososiem, maojnezem i ogórkiem+1,5szklanki mleka+paluszki+galaretka z owocami (czyli sporo...;/)Ale będę Wam pisać, co? zmotywowałoby to mnie do niepodjadania!

Witaj
Ej! razowiec-ok. łosoś-ok. ogórek-ok. Ale po co majonez, paluszki i galaretka owocowa??!!

[Luxi]

Napisane przez Simarik

Witaj
Ej! razowiec-ok. łosoś-ok. ogórek-ok. Ale po co majonez, paluszki i galaretka owocowa??!!

Simarik - wiem wiem, ale myśl o odchudzaniu przyszła mnie z rana...po śniadanku!

Potem starałam się poprawić:
II posiłek: jajecznica z 3 jaj na łyżeczce masła+trochę sera mozzarella+ogórek+1,5 kromki chleba z masłem
kawka z mlekiem
III:duszona rybka (dwie kostki)ze szpinakiem

Simarik tak naprawdę to tylko Ty możesz zdecydować co chcesz zrobić z propozycją chłopaka

Powiem tak: miałam podobnie mój po 3 latach mnie zostawił, po 6 dniach wrócił, mówiąc ze tęskni...
zeszliśmy się na 2,5 roku po czym zostawił mnie z wielką hukiem...

Dlaczego: powód był ten sam co 2,5 roku wcześniej- różnica charakterów, brak zrozumienia pewnych uczuć, brak akceptacji tego, że zmieniam się, dojrzewam...

Moim zdaniem, jeżeli już raz ktoś podjął taką decyzję, to podjęcie jej drugi raz nie będzie trudne. Kwestia tylko co było powodem rozstania.

Dla równowagi, ja zostawiłam po 2 miesiącach chodzenia swojego obecnego męża i wróciliśmy do siebie po roku z mojej inicjatywy.

Powód rozstania był inny: nie byłam wstanie się zaangażować po wcześniejszym związku i nie chciałam, aby on się zakochiwał bez wzajemności ...im on bardziej, tym ja mniej...

Zatem może pogadaj z nim dlaczego, jaki powód, o co chodzi i przemyśl wszystko... na spokojnie bez pośpiechu, najlepiej spotykając się z innymi mężczyznami. Mój mąż zrobił tak, że przez 2 miesiące mnie zwodził przed powrotem do siebie, bo chciał się przekonać czy naprawdę mi zależy i czy jestem pewna swoich uczuć....a byłam wtedy pewna. Spotykaliśmy się, spędzaliśmy razem czas i po dwóch miesiącach wróciliśmy do siebie. choć czas ten dla mnie był trudny, bo nie wiedziałam, czy jemu jeszcze na mnie zależy....okazało się, ze tak ale chciał być pewny.

Ale się rozpisałam...

[boinnenazwybylyzajete]

Simarik, bluzke, kolczyki (szczerze mówiąc to był kaprys bo pasują mi tylko do lakieru do paznokci) i kilka innych kosmetyków Niby nic nie kupiłam, a kase wydałam. A miałam oszczędzać. Jest jeden plus - nie myślałam o jedzeniu

[evaah1]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

Simarik, bluzke, kolczyki (szczerze mówiąc to był kaprys bo pasują mi tylko do lakieru do paznokci) i kilka innych kosmetyków Niby nic nie kupiłam, a kase wydałam. A miałam oszczędzać. Jest jeden plus - nie myślałam o jedzeniu

skąd ja to znam.... tez wydałam w środę wieczorem majątek na pierdoły. nie było tego co jest mi naprawdę potrzebne więc kupiłam to bez czego mogłabym się obejść. no i oczywiście teraz widzę w sklepach to co strasznie chciałam kupić dwa miesiące temu i nie było. za to jest teraz.... ehhhh wogóle uważam, że tu na Śląsku nie ma nic w sklepach ciekawego. nie to co Kraków, Warszawa....
Dziś zgrzeszyłam tylko jednym ciastkiem i szklanką coli. Ze spaceru nici- trwał 10 minut bo zaczęło lać. Ale za to poćwiczę na dywanie duuuużooo
No i co , temat "pokazania sie" chyba nam zdechł?

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez evaah1

skąd ja to znam.... tez wydałam w środę wieczorem majątek na pierdoły. nie było tego co jest mi naprawdę potrzebne więc kupiłam to bez czego mogłabym się obejść. no i oczywiście teraz widzę w sklepach to co strasznie chciałam kupić dwa miesiące temu i nie było. za to jest teraz.... ehhhh wogóle uważam, że tu na Śląsku nie ma nic w sklepach ciekawego. nie to co Kraków, Warszawa....
Dziś zgrzeszyłam tylko jednym ciastkiem i szklanką coli. Ze spaceru nici- trwał 10 minut bo zaczęło lać. Ale za to poćwiczę na dywanie duuuużooo
No i co , temat "pokazania sie" chyba nam zdechł?

Zawsze jak nie mam kasy to jest mnóstwo ciuchów, które mogłabym kupić bez zastanowienia, a gdy już mam pieniądze i jestem zdecydowana coś kupić to nic nie ma
A koniecznie chciałam coś kupić! Nie wiem czy jestem chora czy chciałam po prostu sprawić sobie przyjemność, ale teram mam ogromne wyrzuty sumienia

[Nowa_Nadzieja]

hej

mi znowu internet zdechl i mnie nie bylo ale jestem juz z jedzeniem tak sobie,mam zamiar zgrzeszyc zaraz galaretką truskawkowa

dalej pokazujemy się sobie!!!

Simarik-niestety nic nie znalazłam;/ przeszukałam cały komputer i wiekszosc materiałów mi uciekła jak komputer mi padł,wiec Ci nie pomogę

[Simarik]

Nowa_Nadzieja, nic nie szkodzi, dziękuję bardzo za chęci
Luxi, mądrze mówisz... Ja nic w tej sprawie nie zrobię. Ale coraz bardziej się upewniam,że chyba nie chcę do tego wracać.

Też bym się wybrała na jakieś zakupy ale na stypendium muszę poczekać, bo cieniuteńko z kasą u mnie

Jak się sobie pokażemy? nasza-klasa?? czy jak?

[winyl]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

Zawsze jak nie mam kasy to jest mnóstwo ciuchów, które mogłabym kupić bez zastanowienia, a gdy już mam pieniądze i jestem zdecydowana coś kupić to nic nie ma
A koniecznie chciałam coś kupić! Nie wiem czy jestem chora czy chciałam po prostu sprawić sobie przyjemność, ale teram mam ogromne wyrzuty sumienia

Oj, skąd ja to znam. Mam kasę - nic nie ma. Nie mam kasy - wszystko mi się podoba. No niech ich szlag trafi! :P
Ja się jutro wybiorę na zakupy pocieszające :P.

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez winyl

Ja się jutro wybiorę na zakupy pocieszające :P.

Polecam, mi pomogło

[winyl]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

Polecam, mi pomogło

Oj nie kuś, nie kuś .

[Nowa_Nadzieja]

to co pokazujemy się? moga byc linki na n-k,fb czy tam inne portale,mze byc wizazowa galeria w profilu,albo tutaj bedziemy wklejac zdjecia?co Wy na to?;>

[Simarik]

Ja bym była za linkami na nk

[Nowa_Nadzieja]

moze byc to co na priv linki?

[Simarik]

Wydaje mi się,że tak będzie dobrze

[Nowa_Nadzieja]

dajesz! dajecie wszytskie!!

[boinnenazwybylyzajete]

gorzej jak ktoś nie ma fb/nk

[Nowa_Nadzieja]

to moze wklejajmy zdjecia tutaj? jak kazda zobaczy to pousuwamy?

[Simarik]

A ja już do Ciebie link wysłałam :P

[krtek_]

Nie lubię siebie na zdjęciach, wychodzę na nich okropnie więc ja raczej nie będę publikować swojego wizerunku. Jak będę mieć jakieś znośne, to się pochwalę Ale was, dziewczyny, chętnie zobaczę, więc możecie mi linki wysyłać

Wczorajszy teatr c u d o w n i e a dzisiaj byłam na osiemnastce, już wróciłam, bo zaczęło się wielkie rzyganie, a ja jako niepijąca czułam się trochę wyobcowana :P ale zanim się to zaczęło, to było bardzo miło. Tylko z jedzeniem gorzej, ale najważniejsze dla mnie jest to, że nie ruszyłam nic słodkiego, bo to jest moje główne postanowienie.

[Nowa_Nadzieja]

nie marudz ,pokaz się! ja Ci wysle jak Ty mi wyslesz!

ciesze sie ze sie dobrze bawiłas a jedzenie-kit z nim