BEZROBOTNI łączmy się część 2

[carri_esce]

Dziewczyny! Mam dzisiaj fenomenalny dzień. Dostałam 2 zaproszenia na rozmowę. Pierwsze o dziwo z PUPy, w którym dziś miałam termin. Zaproponowano mi staż (tu moje kolejne zdziwienie, bo podobno nie mieli już kasy). Niestety jest to stanowisko doradcy finansowego, co nie bardzo mi się podoba. Ale pójdę jutro do tej firmy, bo co mi szkodzi. A druga rozmowa w mikołajki (mam nadzieję, że to będzie mój prezent) I dużo lepsze stanowisko, babeczka powiedziała mi nawet przez telefon z czego się przygotować. Mam stworzyć również m.in. plik w Excelu na pendrivie, który jak to ta pani określiła "ma wzbudzić ich zainteresowanie i mile zaskoczyć". Macie jakieś pomysły? O ile dobrze pamiętam pani dała przykład pionowego i poziomego wyszukiwania (?) bodajże. Jest to praca w księgowości, więc pewnie dobrze byłoby zrobić coś związanego z tą branżą. Ale nie wiem kurcze co ich może zafascynować

Napisane przez Magda9876

Dostałam telefon dziś wieczorem, że jutro mam na 15.00 rozmowę w szkole językowej na stanowisko biurowe. Jak wcześniej nikt się nie odzywał, to teraz nagle wszyscy naraz. [...]

Ale jesteś rozchwytywana Tak to z reguły jest. Raz kompletna posucha a jak zaczynają dzwonić telefony to wszystkie naraz

Napisane przez VwVampirka

Musisz mieć jeszcze podbita książeczkę...
Tylko teraz pracodawcy już nie dają książeczek, tylko ZUS RMUA, może tam też dostaniesz coś podobnego...
W każdym razie ja swoją kiedyś wyrobiłam i teraz podbijam w sekretariacie, więc Ty też tam musisz iść i się spytać

Napisane przez Claris

mi drukowali specjalne zaświadczenie, które trzeba podbijać co miesiąc jeśli chce się leczyć publicznie, ale musiałam o nie poprosić

Ooo, nie wiedziałam, że trzeba mieć poświadczenie w postaci jakiś książeczek, druków czy zaświadczeń. U mnie nic takiego nie wydawali. Myślałam, że samo posiadanie statusu bezrobotnego wystarczy. Dobrze wiedzieć na przyszłość.

[gwiazdeczka172]

Carri no to faaaajnie trzymam kciuki w takim razie za tą drugą ofertę

[VwVampirka]

Cari, super, że coś się ruszyło

A co tego doradcy, to na pewno jest to doradca finansowy, a nie podatkowy? Bo jak ten drugi, to jest to praca w księgowości, tylko uproszczonej

Co do exela, to możesz spróbować napisać jakiś program do księgowości, coś w rodzaju książki przychodów i rozchodów. Salda i sumy obrotów "Wn" i "Ma" bym w mim zrobiła na górze, tak by w kolumnach można było wpisać jak najwięcej danych i by było to czytelne. Oprócz tego wprowadziłabym funkcje wykrywania błędów (gdy np salda wn i ma się nie zgadzały, to wyskakiwałoby okienko z informacją o tym), A w osobnej zakładce mogłabyś zrobić bilans z danymi z pierwszej zakładki, a w kolejnej jakieś obliczenia, albo funkcje wyszukujące konkretne dane...

[Jula]

Byłam dziś na rozmowie. Veni, vidi, ale czy vici to się okaże
Stanowisko zw. z administracją, kadrami i księgowością. Spędziłam w firmie godzinę, oprócz standardowych pytań był: test (tak/nie) związany z moim dośw., test osobowości (!!), rozmowa po angielsku, test z Excela i Worda pisemny.... (gdzie ja jestem wzrokowcem i wiem, gdzie czegoś szukać bez uczenia się na pamięć), pismo do sporządzania oraz do przetłumaczenia z pl na ang... Masakra. I odpowiedź w ciągu 2 tyg.
Pan spytał, dlaczego nie napisałam LM i, że powinien mnie odrzucić już na wstępie. Ciekawe, czego mógłby się dowiedzieć z tego listu, czego nie mógłby dowiedzieć się z rozmowy. Stwierdził, ze to duży błąd, że nie wysyłam LM.
Po dzisiejszej rozmowie mam wrażenie, że brakuje mi (?) ogłady (?) w pewnym sensie. Na pyt o LM odpowiedziałam wprost, że nie lubię pisać lm i jako rekrutujący nie miałam czasu na ich czytanie. Ponadto uważam, ze na podstawie mojego cv można wywnioskować, czy pasuję na stanowisko czy nie. Mogłam być bardziej wysublimowana i taktowna, ale widocznie prosta ze mnie baba i mówię, co myślę...

[gwiazdeczka172]

Jula, takie mówienie prosto z mostu czasem jest uznawane za zaletę, więc póki co się nie przejmuj
Rekrutacja jakaś masakryczna dali Ci niezły wycisk... A ogółem jesteś z siebie zadowolona?

[VwVampirka]

Jula, ale Cię wymęczyli
A dałaś sobie radę ze wszystkim?

A rekrutujących to ciężko jest przejrzeć... Każdy woli co innego i na co innego patrzy... Ja gdybym była rekrutującą, to tez bym pewnie tych listów nie czytała bo w nich i tak zawsze to samo pisze...

[kasius]

Od jakiegoś czasu Was podczytuję również jestem bezrobotna od miesiąca wcześniej byłam na rocznym stażu a przez ostatnie 3 miesiące na umowie zlecenie jako rachmistrz.
I teraz mam wielką prośbę znalazłam ciekawe ogłoszenie do pracy jako sekretarka i w wymaganiach jest mowa tylko o dokumencie potwierdzającym wykształcenie średnie a ja mam wyższe i teraz jak to ugryźc czy cv wysłac pełne łącznie ze studiami (studia, które ukończyłam nie są zwiazane z ofertą)a tylko w LM odnieśc się do szkoły średniej czy jak bo już sama nie wiem a chciałabym żeby było dobrze

z góry dziękuję za pomoc

[Kala_88]

Carri to super, coś się dzieje.

Wow Jula to porządna rekrutacja była. Co do tego, co facet Ci powiedział, że to duży błąd, że nie napisałaś LM ja pewnie powiedziałabym, że chyba jednak nie tak duży skoro zaprosili na rozmowę

kasius - witamy w wątku, ja szczerze mówiąc nie wiem co Ci doradzić. Teoretycznie studia powinny być plusem ale różnie to bywa. Ja pewnie nie ukrywałabym tego, że mam wyższe, nie ma sensu z tym kręcić.

[Jula]

Jula, ale Cię wymęczyli
A dałaś sobie radę ze wszystkim?

Z angielskim mówionym tak, z tłumaczeniem gorzej. Nigdy nie robiłam czegoś takiego i było kilka wyrażeń, na które nie miałam pomysłu. Jak coś piszę po ang, to mam przy sobie słownik do spr słów, których nie jestem pewna.

Test z office na papierze mnie rozśmieszył. Nie wiedziałam jak zrobić "sztywną spację" i pytanie, do czego jest "biała kartka" na pasku zadań mnie powaliło...

Test osobowości był pewnie haczykiem. Nie mogłam skłamać, że jestem np bardziej skrupulatna niż dynamiczna. Ciekawe, czy dostanę wynik tego testu, nie dopytałam o to.

Nie wiem czy jestem zadowolona. raczej mam ambiwalentne odczucia. Będzie jak będzie. Za to jutro idę na rozmowę, gdzie wymagają biegłego ang a ja mam tylko średni, wiec mogę się zbłaźnić trochę Ale co tam, co mnie nie zabije, to mnie wzmocni ))

Wow Jula to porządna rekrutacja była. Co do tego, co facet Ci powiedział, że to duży błąd, że nie napisałaś LM ja pewnie powiedziałabym, że chyba jednak nie tak duży skoro zaprosili na rozmowę

No, ja nie rozumiem fenomenu LM.
Mam dość dobre CV i każdy głupi domyśli się, co umiem i jakie były moje obowiązki.
Wysłałam tylko kilka LM w swoim życiu (tam, gdzie mi bardzo zależało i na stan. z branży kompletnie innej niż moja) i nie pomogło mi. Ciekawe, o ile zwiększyłyby się moje szanse z LM. Może pracodawcy potrzebują trochę sztampy i lania wody n/t mojej kreatywnosci/komunikatywności etc. etc....

[VwVampirka]

Word na papierze? Po co?
Znam osoby, które byłyby w stanie wykuć na pamięć kilka książek z teorią i one ten test by zdały, a w praktyce, to nawet nie wiedza jak się kompa włącza

[gwiazdeczka172]

"Sztywny shift" robi się chyba za pomocą shift+enter. Robiłam tak w pracy licencjackiej, gdzie na końcu każdego wersu musiałam przenosić do następnego pojedyncze literki a, w, i.

[VwVampirka]

Jula dobrze napisała, że to "sztywna spacja". Robi się ją wciskając jednocześnie lewe ctrl + shift + spacja. A służy, tak jak napisałaś do robienia spacji, która dla komputera jest traktowana jak normalna litera, czyli "wyraz/spacja/wyraz" jest traktowane jako 1 wyraz. Wykorzystuje się to w justowanym tekście (wyrównanym do obu stron) tak by na końcu wersu nie zostawały spójniki typu "i", "w", "na", tylko były one umiejscowione przy wyrazie którego dotyczą (np: "i apteka", "w środku", "na dworze"), a jednocześnie cały tekst był dalej wyjustowany.


Gwiazdeczka, słodziutki avatar To Twoje maleństwa?

[Heledore]

Witam!
bardzo długo się tu nie udzielałam bo było mi wstyd, że u was wszystkich coś się dzieje a u mnie zupełna posucha Ale..... dziś dostałam pracę !!!!
Od wtorku zaczynam jako nauczyciel w szkole językowej. Narazie dostałam mało godzin,bo uczę tylko 2 razy w tygodniu, ale od czegoś trzeba zacząć, prawda? Zresztą szkoła jet oddalona jedynie 15km od mojego miejsca zamieszkania i zaproponowano mi średnią (a nie najniższą ) stawkę z widełek obowiązujących w moim regionie.
Strasznie się cieszę, bo to przecież środek roku szkolnego i naprawdę nie spodziewałam się żadnych telefonów z ofertami pracy. Byłam mocno zdziwiona jak odebrałam telefon przedwczoraj

[stokrotka1404]

Napisane przez Heledore

Witam!
bardzo długo się tu nie udzielałam bo było mi wstyd, że u was wszystkich coś się dzieje a u mnie zupełna posucha Ale..... dziś dostałam pracę !!!!
Od wtorku zaczynam jako nauczyciel w szkole językowej. Narazie dostałam mało godzin,bo uczę tylko 2 razy w tygodniu, ale od czegoś trzeba zacząć, prawda? Zresztą szkoła jet oddalona jedynie 15km od mojego miejsca zamieszkania i zaproponowano mi średnią (a nie najniższą ) stawkę z widełek obowiązujących w moim regionie.
Strasznie się cieszę, bo to przecież środek roku szkolnego i naprawdę nie spodziewałam się żadnych telefonów z ofertami pracy. Byłam mocno zdziwiona jak odebrałam telefon przedwczoraj

[Ariena]

Napisane przez Jula

Po dzisiejszej rozmowie mam wrażenie, że brakuje mi (?) ogłady (?) w pewnym sensie. Na pyt o LM odpowiedziałam wprost, że nie lubię pisać lm i jako rekrutujący nie miałam czasu na ich czytanie. Ponadto uważam, ze na podstawie mojego cv można wywnioskować, czy pasuję na stanowisko czy nie. Mogłam być bardziej wysublimowana i taktowna, ale widocznie prosta ze mnie baba i mówię, co myślę...

Kurde ja też tak nieraz mam i walę prosto z mostu na rozmowach a potem sobie myślę co ja palnęłam. :/ Jestem zbyt szczera i nie umiem owijać w bawełnę.

Napisane przez VwVampirka

Word na papierze? Po co?

Ja raz na rozmowie miałam test Excela na papierze i to w dodatku cała rozmowa po angielsku, łącznie z tym tłumaczeniem jakbym coś tam zrobiła w Excelu. To dopiero był hardcore, wtedy się też wywaliłam na hali produkcyjnej jak mnie taki pan odprowadzał z powrotem, bo byłam w szpileczkach. A dlatego hala produkcyjna bo to był...no dobra walę prosto z mostu: fabryka General Motors Opel Polska. Byłam w****iona na maksa że robią sobie jaja z ludzi robiąc test z Excela na papierze i to po angielsku na zwykłe stanowisko obsługi dokumentów paletowych i towarowych no i do tego obiłam sobie kolana i o mały włos bym kostkę zwichnęła. Oczywiście nie odezwali się wtedy.

Heledore gratulacje!

Ja chyba też się przestanę odzywać bo u mnie też nic się nie dzieje i nie zapowiada się.
Do zobaczenia jak dostanę pracę, czyli może za rok hahaha!

[Heledore]

Napisane przez Ariena

Ja raz na rozmowie miałam test Excela na papierze i to w dodatku cała rozmowa po angielsku, łącznie z tym tłumaczeniem jakbym coś tam zrobiła w Excelu. To dopiero był hardcore, wtedy się też wywaliłam na hali produkcyjnej jak mnie taki pan odprowadzał z powrotem, bo byłam w szpileczkach. A dlatego hala produkcyjna bo to był...no dobra walę prosto z mostu: fabryka General Motors Opel Polska. Byłam w****iona na maksa że robią sobie jaja z ludzi robiąc test z Excela na papierze i to po angielsku na zwykłe stanowisko obsługi dokumentów paletowych i towarowych no i do tego obiłam sobie kolana i o mały włos bym kostkę zwichnęła. Oczywiście nie odezwali się wtedy.

szczerze... nie wiem czy ja bym taki test "zdała" a angielskim władam biegle

[Magda9876]

Napisane przez Jula

Byłam dziś na rozmowie. Veni, vidi, ale czy vici to się okaże
Stanowisko zw. z administracją, kadrami i księgowością. Spędziłam w firmie godzinę, oprócz standardowych pytań był: test (tak/nie) związany z moim dośw., test osobowości (!!), rozmowa po angielsku, test z Excela i Worda pisemny.... (gdzie ja jestem wzrokowcem i wiem, gdzie czegoś szukać bez uczenia się na pamięć), pismo do sporządzania oraz do przetłumaczenia z pl na ang... Masakra. I odpowiedź w ciągu 2 tyg.
Pan spytał, dlaczego nie napisałam LM i, że powinien mnie odrzucić już na wstępie. Ciekawe, czego mógłby się dowiedzieć z tego listu, czego nie mógłby dowiedzieć się z rozmowy. Stwierdził, ze to duży błąd, że nie wysyłam LM.
Po dzisiejszej rozmowie mam wrażenie, że brakuje mi (?) ogłady (?) w pewnym sensie. Na pyt o LM odpowiedziałam wprost, że nie lubię pisać lm i jako rekrutujący nie miałam czasu na ich czytanie. Ponadto uważam, ze na podstawie mojego cv można wywnioskować, czy pasuję na stanowisko czy nie. Mogłam być bardziej wysublimowana i taktowna, ale widocznie prosta ze mnie baba i mówię, co myślę...

WOW! Jaka masakryczna rekrutacja! Oby przynajmniej cokolwiek z tego wyszło. Brawo za odwagę! Bardzo dobrze, że mu tak powiedziałaś

Napisane przez kasius

Od jakiegoś czasu Was podczytuję również jestem bezrobotna od miesiąca wcześniej byłam na rocznym stażu a przez ostatnie 3 miesiące na umowie zlecenie jako rachmistrz.
I teraz mam wielką prośbę znalazłam ciekawe ogłoszenie do pracy jako sekretarka i w wymaganiach jest mowa tylko o dokumencie potwierdzającym wykształcenie średnie a ja mam wyższe i teraz jak to ugryźc czy cv wysłac pełne łącznie ze studiami (studia, które ukończyłam nie są zwiazane z ofertą)a tylko w LM odnieśc się do szkoły średniej czy jak bo już sama nie wiem a chciałabym żeby było dobrze
z góry dziękuję za pomoc

Może to chodzi o to, że do tej pracy trzeba mieć minimum średnie wykształcenie, więc proszą żeby to potwierdzić dokumentem. Ale im wyższe tym lepiej. Ja tam bym jak najbardziej zamieściła studia, a jako potwierdzenie wykształcenia pokazała świadectwo szkolne i dyplom ze studiów.

Jestem po rozmowie w szkole językowej. Mieli na stole tyle cv, że były grubości książki, a to tylko praca na 1/4 etatu na umowę zlecenie. Kazali mi zaproponować stawkę na rękę, więc powiedziałam 8zł. Jak weszłam to 1 dziewczyna wyszła, a potem zaraz po mnie kolejna. Różniła się ta rozmowa od tych do sklepów. Byli bardzie dociekliwi. Najbardziej wkurzyło mnie, że tak jakby podważyli moje umiejętności co do angielskiego. Mogłam głupia zacząć z nimi gadać po angielsku a nie po polsku. No ale trudno. Na początku rozmowa była po polsku i dotyczyła innych kwestii. Stopień znajomości języka został poruszony pod koniec. W międzyczasie zdążyłam się zestresować ich pytaniami. np. dlaczego nie złożyła pani dotychczas cv do szkół językowych na nauczyciela? No nie wiedziałam co mam powiedzieć tak mnie zatkało. Nawet nie pamiętam co odpowiedziałam. No ale przynajmniej zobaczyłam jak to wygląda w takim wydaniu. Bardzo drążyli kwestię czy nie zrezygnuję, bo to mały etat, mały zarobek. Też bez sensu się przyznałam, że mam właśnie taką pracę na 15h tygodniowo. Chyba stres już wtedy wygrał. Mają zadzwonić pod koniec przyszłego tygodnia, ale jakoś nie sądze żebym miała szanse.

[carri_esce]

Napisane przez gwiazdeczka172

Carri no to faaaajnie trzymam kciuki w takim razie za tą drugą ofertę

Nie dziękuję, żeby nie zapeszać

Napisane przez VwVampirka

Cari, super, że coś się ruszyło

A co tego doradcy, to na pewno jest to doradca finansowy, a nie podatkowy? Bo jak ten drugi, to jest to praca w księgowości, tylko uproszczonej

Co do exela, to możesz spróbować napisać jakiś program do księgowości, coś w rodzaju książki przychodów i rozchodów. Salda i sumy obrotów "Wn" i "Ma" bym w mim zrobiła na górze, tak by w kolumnach można było wpisać jak najwięcej danych i by było to czytelne. Oprócz tego wprowadziłabym funkcje wykrywania błędów (gdy np salda wn i ma się nie zgadzały, to wyskakiwałoby okienko z informacją o tym), A w osobnej zakładce mogłabyś zrobić bilans z danymi z pierwszej zakładki, a w kolejnej jakieś obliczenia, albo funkcje wyszukujące konkretne dane...

Niestety to na pewno jest doradca finansowy, przestudiowałam stronkę tej firmy i oferują kredyty, plany inwestycyjne i ubezpieczenia różnych banków. I myślę, że do głównych obowiązków będzie należało pozyskiwanie klientów
Super pomysł z tym excelem, dziękuję może coś takiego pokombinuje. Chociaż nie wiem czy sobie poradzę, bo ten program nie jest moją najmocniejszą stroną, a już tym bardziej jeśli chodzi o zastosowanie go w księgowości... najgorsze będzie wymyślanie danych liczbowych i jakiś zdarzeń

Napisane przez Jula

Byłam dziś na rozmowie. Veni, vidi, ale czy vici to się okaże
Stanowisko zw. z administracją, kadrami i księgowością. Spędziłam w firmie godzinę, oprócz standardowych pytań był: test (tak/nie) związany z moim dośw., test osobowości (!!), rozmowa po angielsku, test z Excela i Worda pisemny.... (gdzie ja jestem wzrokowcem i wiem, gdzie czegoś szukać bez uczenia się na pamięć), pismo do sporządzania oraz do przetłumaczenia z pl na ang... Masakra. I odpowiedź w ciągu 2 tyg.
Pan spytał, dlaczego nie napisałam LM i, że powinien mnie odrzucić już na wstępie. Ciekawe, czego mógłby się dowiedzieć z tego listu, czego nie mógłby dowiedzieć się z rozmowy. Stwierdził, ze to duży błąd, że nie wysyłam LM.
Po dzisiejszej rozmowie mam wrażenie, że brakuje mi (?) ogłady (?) w pewnym sensie. Na pyt o LM odpowiedziałam wprost, że nie lubię pisać lm i jako rekrutujący nie miałam czasu na ich czytanie. Ponadto uważam, ze na podstawie mojego cv można wywnioskować, czy pasuję na stanowisko czy nie. Mogłam być bardziej wysublimowana i taktowna, ale widocznie prosta ze mnie baba i mówię, co myślę...

Matko! Ale Cię przetrzepali! Miałam ostatnio coś podobnego, ale nie do tego stopnia. Pisemny test z Worda to już "lekka" przesada Nie zdziwiłabym się jakby jeszcze zrobili jakiś sprawdzian sprawnościowy... I dziwne, że pytali o LM, w końcu zaprosili Cie na rozmowę, więc chyba nie był on tak bardzo niezbędny.

Napisane przez Heledore

Witam!
bardzo długo się tu nie udzielałam bo było mi wstyd, że u was wszystkich coś się dzieje a u mnie zupełna posucha Ale..... dziś dostałam pracę !!!!
Od wtorku zaczynam jako nauczyciel w szkole językowej. Narazie dostałam mało godzin,bo uczę tylko 2 razy w tygodniu, ale od czegoś trzeba zacząć, prawda? Zresztą szkoła jet oddalona jedynie 15km od mojego miejsca zamieszkania i zaproponowano mi średnią (a nie najniższą ) stawkę z widełek obowiązujących w moim regionie.
Strasznie się cieszę, bo to przecież środek roku szkolnego i naprawdę nie spodziewałam się żadnych telefonów z ofertami pracy. Byłam mocno zdziwiona jak odebrałam telefon przedwczoraj

Gratulacje! i życzę powodzenia w nowej pracy. Nie ma się czego wstydzić. W końcu to wątek dla bezrobotnych. U nas też czasem jest lepiej, a czasem zupełna cisza. Na szczęście takie dobre wiadomości podbudowują

[VwVampirka]

Heledore, gratuluję i tobie

a wogle dziewczyny, to chyba się ostatnio zmówiłyście że wszystkie sobie coś znajdujecie tylko czemu mnie nie wzięłyście do tego spisku

Ja to na rozmowach nie jestem zbyt szczera, kłamię jak z nut... A to wszystko dla tego, że mi tak bardzo zależy, żeby w końcu mnie ktoś przyjął... Przedstawiam siebie jako osobę najlepszą, niezawodną, najwspanialszą itd... Kombinuję jak mogę a i tak nic z tego nie wychodzi... Muszę jakoś nauczyć się odstresować i mówić prawdę o sobie - w końcu mam pełno dobrych cech, które mogą się przydać na różnych stanowiskach, ale jak przychodzi ci do czego, to o tym nie pamiętam, a chcę być jeszcze lepsza niż jestem

Napisane przez Ariena

Ja raz na rozmowie miałam test Excela na papierze i to w dodatku cała rozmowa po angielsku, łącznie z tym tłumaczeniem jakbym coś tam zrobiła w Excelu. To dopiero był hardcore, wtedy się też wywaliłam na hali produkcyjnej jak mnie taki pan odprowadzał z powrotem, bo byłam w szpileczkach. A dlatego hala produkcyjna bo to był...no dobra walę prosto z mostu: fabryka General Motors Opel Polska. Byłam w****iona na maksa że robią sobie jaja z ludzi robiąc test z Excela na papierze i to po angielsku na zwykłe stanowisko obsługi dokumentów paletowych i towarowych no i do tego obiłam sobie kolana i o mały włos bym kostkę zwichnęła. Oczywiście nie odezwali się wtedy.

że też im nie szkoda było czasu na robienie sobie jaj... Tylko skoro tak im się tam nudziło, to po co szukali pracownika

Ze mnie też raz robili sobie jaja - konkretnie to był starosta, który miał już swoją osobę na tamto stanowisko... Udowadniał mi wtedy, że jestem nikim, że nic nie potrafię i że nie mam co tam szukać...

[pumas]

Heledore, gratulacje !!!!!!!! Super, ze w koncu ktos Cie docenil Mozesz zdradzic, jaka to jest srednia stawka w Twoim regionie ? Nie pytam, by sie dowiedziec, ile zarabiasz, ale by sie zorientowac, czy stawka w mojej szkole jest przyzwoita - od dzisiaj mam szukac lektorów na moj teren.

Julka, taka szczerość czasem popłaca. Wiec sie nie martw, sami sobie zaprzeczyli tym listem, skoro Cie wzieli na rozmowe A rozmowe mialas miazdżącą

Ariena, grunt to pozytywne myslenie Wiec do zobaczenia za rok hehe.

Ja mam dzisiaj kiepski dzien, duzo sie nasluchalam dzis, na szczescie nie na swoj temat, ale to troche nie fair, ze ludzie kopia pod soba dołki - zwlaszcza ci, ktorym sie pomagalo cały miesiac!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

[_Ewelka___]

no i dopadla mnie praca. Wszystko bylo by super gdyby nie to -ze chce zrezygnowac.

[pumas]

Ewelka, niczym sie nie przejmuj, mozesz zrezygnowac i nie bój się gróźb i straszenia sądem.

[extassy]

hej.
dawno mnie tu nie bylo...
po prostu ręce mi opadaja... dosyc często chodzę na rozmowy ale stawka jaka mi proponują jest po prostu śmieszna 5zl a roznica jest taka ze raz netto a raz brutto!
Jak to jest możliwe że w tak dużym miescie jak Kraków proponuja prace za takie pieniadze i to w dodatku 7 dni w tygodniu!wrrr

[HaleyJames]

Gratuluję wszystkim, którym się udało. Jak tak dalej pójdzie to będę pisać sama ze sobą na forum A tak poważnie to bardzo się ciesze, że w końcu dostałyście pracę, dowodzi to tego, że jak się bardzo chce to można wszystko tylko potrzeba trochę czasu i cierpliwości. U mnie niestety ciiiiiszaaaaa, telefon milczy, nikt nie zaprasza na rozmowy. A w tym tygodniu nie odpowiedziałam dosłownie na ŻADNĄ ofertę!!! Koniec roku, więc jest coraz gorzej i ofert jak na lekarstwo. Chyba spełni się mój najgorszy scenariusz i w nowy rok wejdę jako osoba ze statusem osoby bezrobotnej. Nawet święta mnie nie cieszą, bo zjedzie się cała rodzinka i wszyscy będą dopytywać o pracę a ja już nie wiem co mam im mówić. Zapowiada się kiepski dzień... Mam nadzieję, że u Was lepiej.

[gwiazdeczka172]

Haley, będziesz pisała ze mną, a co głowa do góry!

[HaleyJames]

Oooo czyli jest na forum jeszcze ktoś kto tak jak ja nie ma pracy Nie, żebym się cieszyła, ale jakoś tak od razu raźniej

[wiolka1115]

Ja juz w akcie desperacji coraz mniej wysyłam cv na ogłoszenia na portalach tylko bezpośrednio do do firm ale powoli kończą mi się pomysły. Wysłałam do Shella i IBM. Krakowianki jeszcze jakieś pomysły?

[gwiazdeczka172]

Napisane przez HaleyJames

Oooo czyli jest na forum jeszcze ktoś kto tak jak ja nie ma pracy Nie, żebym się cieszyła, ale jakoś tak od razu raźniej

Pewnie, że tak
W kupie raźniej

[netkia]

U mnie też cicho, chęci mnie powoli opuszczają a odkąd spadł śnieg to już mam wrażenie że do końca roku nic nie znajdę, oprócz telemarketinguma m tam iść w poniedziałek i zobacze ile wytrzymam, może chociaż na mieszkanie zarobie. Bardziej prawdopodobne wydaje mi się że w lotka wygram niż prace w tym mieście znajde.

[pumas]

Wiolka, niestety w Krakowie jest kicha ze stawkami, warunkami pracy i ogolnie zatrudnieniem. Trzeba miec kupe szczescia, zeby trafic na cos fajnego. Gdzie szukasz?