Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

[tarasia]

Napisane przez Agusia_a9

hihi dziekujemy bardzo i specjalnie dla Cioci Malinki oczyska moje małeZałącznik 3776477

[wywa]

Dzień dobry,
ja dziś z szybkim pytaniem. Co sądzicie o tym?
http://allegro.pl/d16-kojec-namiot-d...468483041.html

Czy Wasze dzieci też tak zgrzytają zębami?

[tarasia]

kojec spoko.
Moja nie zgrzyta, za to obgryzła pół pożyczonego łóżeczka. Nie wiem jak my je teraz oddamy

[wywa]

Napisane przez tarasia

kojec spoko.
Moja nie zgrzyta, za to obgryzła pół pożyczonego łóżeczka. Nie wiem jak my je teraz oddamy

[gochaa_p]

Napisane przez wywa

Nie daję rady nadrabiać już;-(
Suonko jeśli mała jeszcze ma rozszerzone te źrenice to możesz szybko skoczyć do innego okulisty. Jak nie to lepiej nie męczyć, bo to aż boli światło , a teraz szczególnie jak jest śnieg. Plusy to nie tragedia. Dzieci często z tego wyrastają. Koleżanka z pracy była teraz z czteroletnim swoim Kubą u okulisty i okazało się ,że ma +8.
Mój starszy syn ma z kolei minus 8 i to już jest problem. Ma to po mnie, ja mam minus11 i siatkówkę w strzępach ( to jest efekt krótkowzroczności). Martwię się o Karola, żeby nie miał tego problemu, podobno to dziedziczą chłopcy po matce, wrrr

Zebra nie mów,że wstyd, zaraz wstawię fotki jak ja mieszkałam przez ostatnie 5 lat, bo mój Tż też tylko obiecuje,że będzie robił remont.
I tylko burzył,że jemu wstyd przyjmować gości, a palcem nie ruszył. Zwróć uwagę na łazienkę, to co jest w niej zrobione robił 5 lat, z tym wyjątkiem,że płytki zrobiłam ja, bo znudziło mi się chodzenie po betonie.

Ale za to zrobił oczko wodne

Agusia jak Ty chudniesz

no faktycznie za dobrze to nie wygląda, ale chociaż jesteście "na swoim", my jeszcze i nie wiem kiedy w końcu będziemy bo budowa strasznie sie przeciąga (brak kasy ). A oczko super

Napisane przez wywa

Dzień dobry,
ja dziś z szybkim pytaniem. Co sądzicie o tym?
http://allegro.pl/d16-kojec-namiot-d...468483041.html

Czy Wasze dzieci też tak zgrzytają zębami?

kojec fajny ale u mnie by nie zdał egzaminu bo Wojtek by w nim nie wysiedział
i nie - nie zgrzyta

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez tarasia

kojec spoko.
Moja nie zgrzyta, za to obgryzła pół pożyczonego łóżeczka. Nie wiem jak my je teraz oddamy

[tarasia]

mnie tam nie do śmiechu z tym łóżeczkiem

[wywa]

Napisane przez tarasia

mnie tam nie do śmiechu z tym łóżeczkiem

Ale są takie szpachle do drewna, mój Tż naprawiał tym drzwi jak nam pies obgryzł, bo chciał mieszkać z nami w domu , a nie w budzie

Właśnie dowiedziałam się, że potencjalni kupcy na mój dom nie dostali kredytu, teraz znów musimy szukać, a już czujemy oddech czasu na plecach

Gosia ten kojec jkest z piłęczkami więc może chwilę mój sie pobawi, tam może sam wejśc i wyjśc kiedy chce, tylko zastanawiam się, czy nie jest jeszcze za mały.
Karol strasznie lubi tą reklamę tp serce i rozum i chciałam mu kupić na All, a tu cena ok. 150 zł. Powariowali. Mam kolege kierownika salonu może da rade załatwić jakoś

Mam w domu teraz dwóch facetów zakładają nowy junkers, bo stary się zepsuł A dziś wieczorem na imprezke 50-te urodziny kuzynki

[jo@śka]

wywa - mam taki po synku. Namiot jak namiot. Na pewno został wykorzystany. Tylko piłek nie miałam. No i jeśli będziesz chciała wystawić latem do ogrodu, to musisz czymś daszek przykryć, co by słońce nie naparzało
Resztę nadrobię w poniedziałek, bo gości mam na weekend.

[wywa]

Napisane przez jo@śka

wywa - mam taki po synku. Namiot jak namiot. Na pewno został wykorzystany. Tylko piłek nie miałam. No i jeśli będziesz chciała wystawić latem do ogrodu, to musisz czymś daszek przykryć, co by słońce nie naparzało
Resztę nadrobię w poniedziałek, bo gości mam na weekend.

Mnie przede wszystkim o piłki chodzi. Mogą być w namiocie, albo w dmuchanym basenie, wszystko jedno tylko czy będzie chciał się tarzać w piłkach

[martaN23]

Napisane przez wywa

Mnie przede wszystkim o piłki chodzi. Mogą być w namiocie, albo w dmuchanym basenie, wszystko jedno tylko czy będzie chciał się tarzać w piłkach

moja uwielbia piłkiwrzucam jej do łóżeczkai szaleje

[Agusia_a9]

Napisane przez pietrusia

Normalnie nie wiem co juz mam wymyslec bo Kamilka ostatnimi czasy nie chce jesc. DZis ostatnio jadłą o 14.30 i to nie zbyt duzo i do tej pory nic wiecej nie jadła. Wymyslam co tylko to co lubi najbardziej i nic, weźmie raz do buzi a potem wypluwa caly czas jak mam ja przekonac do jedzenia...

Filip tez ma dni ze nie chce w ogole jesc, daje mu duzo pic i daje do rączki chlebek z czym to zjada a obiadu nie jadl przez tydzien, nie chcial po prostu wiec nie wmuszalam i przeszlo mu teraz wcina wszytsko za trzech

Napisane przez elalank

znalazłam dziś 9 zabek! prawa dolna dwójka!
Olka właśnie ussnęła na siedząco!!!!!!!!!!


Fifi oczka ma obłędne!

za ząbka

i dziekuje w imieniu synka wielkosc oczu ma po mnie a kolor po tzcie tzn Fil ma ciemniejsze od Tzta, chyba po sasiedzie

Napisane przez zebra666

Agusia piękne ma oczka

dziekujemy i glowa do gory

[QUOTE=gochaa_p;25364162! mnie Wojtek w pojedynke na łopatki rozkłąda
[/QUOTE]
dokładnie!

Napisane przez suonko2

1. Lenka ma urodziła się z cytomegalią wrodzoną, więc pierwsze co to bada się m.in. wzrok
2. Ucieka jej oczko

na pewno z czasem wszytsko wroci do normy

Napisane przez konspiracja

kurtka i czapa oczywiście h&m


Resztę postów mi zżarło. Dziś była u mnie koleżanka i na powitanie Staś uwiesił się na mnie, tak ze nawet kawy nie mogłam jej zrobić... Potem na szczęście zaczął jej pokazywac jak NOGĄ zmienia strony w książeczce na stoliku FP i mu jakoś przeszło...



Buziole i lecę bo mam dziś wieczor przy świecach

oczywiscie wiem uwielbiam ten sklep a racej ciuchy w nim chyba tak samo jak Ty ;>

ze stasia wstydziocha taka zaczyna sie robic? czy on tak zawsze?

i co to za mina ? ja bym sie cieszyla z kolacyji

Napisane przez wywa

Zebra nie mów,że wstyd, zaraz wstawię fotki jak ja mieszkałam przez ostatnie 5 lat, bo mój Tż też tylko obiecuje,że będzie robił remont.
I tylko burzył,że jemu wstyd przyjmować gości, a palcem nie ruszył. Zwróć uwagę na łazienkę, to co jest w niej zrobione robił 5 lat, z tym wyjątkiem,że płytki zrobiłam ja, bo znudziło mi się chodzenie po betonie.

Ale za to zrobił oczko wodne

Agusia jak Ty chudniesz

hm no idealnie nie jest.. ale wazne ze macie gdzie mieszkac, ja tez zawsze sie wstydzilam kogos do domu przyprowadzac bo moi rodzice maja duzy dom a w ogole go nei rementuja:/ my sobioe wyremontowalismy 3 pokoje jeszcze lazienke trzeba bo tragedia:/ i dom tez nie jest przepisany na nas niestety wiec nie wiem czy dobtrze zrobilismy ze to remontujemy ale chcialismy zyc w jakis normalych warunkach ..

i rzeczywiście waga mi jakos leci fajnie, wczoraj bylo 65,6 ale dzisiaj ide na 30 ur kuzyna wiec pewnie wypije troche piwka czyli moja waga bedzie troszke wolniej spadac niestety ale i tak juz sie ciesze z efektow

Napisane przez wywa

Dzień dobry,
ja dziś z szybkim pytaniem. Co sądzicie o tym?
http://allegro.pl/d16-kojec-namiot-d...468483041.html

Czy Wasze dzieci też tak zgrzytają zębami?

fajnie fifi uwielbia kulki, moja kolezanka pracuje w kinderplanecie i tam jest duzo tych kulek wiec za kazdym razem jak do niej idziemy to wynosimy po jednej kulce:

Napisane przez tarasia

kojec spoko.
Moja nie zgrzyta, za to obgryzła pół pożyczonego łóżeczka. Nie wiem jak my je teraz oddamy

my mamy plastikowe nakladki na lozeczko tz na tą góre i fifi nie obgryzl nic lozeczko mamy jak nowe

Napisane przez wywa

Karol strasznie lubi tą reklamę tp serce i rozum i chciałam mu kupić na All, a tu cena ok. 150 zł. Powariowali. Mam kolege kierownika salonu może da rade załatwić jakoś

moj tesc pracuje w tp i wlasnie wczoraj go blagalam zeby wnukowi przyniosl te zabawki

[gochaa_p]

Napisane przez wywa

Karol strasznie lubi tą reklamę tp serce i rozum i chciałam mu kupić na All, a tu cena ok. 150 zł. Powariowali. Mam kolege kierownika salonu może da rade załatwić jakoś

ile??? O Matko faktycznie powariowali

[magdawikp]

remonty - jak ja tego nie lubię
kilka lat temu robilśmy remont łazienki wraz z wymianą całej instalacji co i pieca, w łazience wywaliliśmy wszsytko włącznie z instalacjami - generalnie roboty na dwa tygodnie - szwagier ukłądał mi płytki od sierpnia do grudnia - mam małą łazienkę i bardzo mało płytek - teraz się z tego smieję ale wówczas to nie było mi do śmiechu
koledzy TZ "przychodzili" 3 tygodnie zrobić nam sufit w łazience - 2 dni roboty
jedynie mam bardzo dobr doświadczenie z obcymi ludzmi - istalacje w łazience - woda, gaz, kanalizacja i co w całym mieszkalniu - robili nam 1,5 dnia dosłownie
no i facet robił nam podłogę na legarach 4 dni w dwóch pokojach - ale wszystko - od zerwania starch do "pod klucz"
TŻ jakby miał to robić sam - zrobiłby ale kiedy i ile zmuszona byłabym się nawydzierać

piszecie o ząbkach - gratulujemy nowych - u nas Grzeskowi 3 kły ida jednoczesnie - obstawiałbym 2 że sie przebiły ale nie daje mi sprawdzić
teraz mamy 13 zębów

[elalank]

heloł

Byłam dziś na targach, ale nic specjalnego tam nie było jedynie milion próbek i proszek do prania przywlokłam

ale za to po targach pojechałam do factory-outlet i kupiłam sobie 2 sukienki
Teraz TZ kąpie Olkę, a ja na szybko przeglądam co tu się działo.

Napisane przez kamilla123

Heloł!
Była i nawet tak patrzę na relację na stronie www to tam na tym pierwszym zdjęciu jest chyba mój szwagier po prawej stronie, ale pewności nie mam, bo zdjęcie malutkie. W sumie moja siostra już 9 miesiąc zaczęła, więc nie wiem czy do następnego spotkania dotrwa
Mówiła, że fajnie było Niestety nic nie wygrała (fajnie taki wózek gratis dostać), ale dostała jakieś próbki

Co do koszulki to zamówiłam wczoraj - niebieską. Termin realizacji niby do 10 dni, ale ja potrzebuję na przyszły piątek i mam nadzieję, że dojdzie, bo jak nie to zostanę bez prezentu no i jeszcze jakąś imprezę trzeba zrobić, a tu póki co koncepcji brak...

ale jak urodzi to tez może przychodzić Tam wiele mam przychodzi już dziećmi.
A wózek fajnie wygrać, jakby nie było bardzo porządna nagroda
Oj to późno się zabrałaś za koszulkę. Jak nie dojdzie na czas będziesz musiała improwizować

Napisane przez konspiracja

Elunia, zdrówka dla małej, no cholerstwo Wam się przyplątało...
No i czekam z zapartym tchem do 3-go. Mam nadzieję że ulegniesz i będziesz chciała poznac tajemnicę...

Buziole i lecę bo mam dziś wieczor przy świecach

dziękuję
Też sie nie mogę doczekać USG żeby zobaczyć fasolkę. I już chyba nie jestem taka twarda w postanowieniu coraz częściej myślę, że jednak bardzo bym chciała wiedzieć kto zamieszkuje mój brzuch.


miłego wieczorka Wam życzę.

[pietrusia]

Witam caly dzien was podczytuje i jakos nie mam weny na pisanie

dostalam dzis @ i taka jakos obolała chodze

ela nie mow ze sie ugniesz

[zebra666]

Wywa u nas jest nieco inaczej ale np. z zewnątrz dośc podobny stan domu( poza dachem, bo babcia zapłaciła żeby go zrobić). Wc nie macie takie złe-większośc czasu mieliśmy w regipsie z przestarzałymi sanitariami, bo mój tata nigdy czasu nie miał. I jeszcze po pracy jak się mył to chlapał an cały kibelek a mały jest więc wyglądał jak obrzygany... Potem mam pojechała pracować do Włoch zarobiła kupili wszystko do wc...i leżało sobie latami, bo nie miał czasu... Po wymuszeniach w domu mam wc i kuchnie połowicznie... pokoje są wstrętne żeby ie uzyć za łagodnego słowa...jak kłuli komic dziura w ścianie się zrobiła..i wisi sobie na tapecie do dzisiaj... grzyb był gigant(już ocierpliliśmy tą ściane i po kłopocie-ale ślady po grzybie są boskie). Ściany szare nie białe... i dobija mnie, że po latach z tatą nie mającym na nic nigdy czasu(choć teraz dla nowej rodziny zbudował dom z drewnianych bali sam w rok) mam Tż, który nie umie, bądź nie chce
Zdjęć bym nie pokazała są za drastyczne( tapety 15 letnie i jeszcze Piotrek je odrapał, bo wszędzie odstawały).

Wiem, że nic mi nie da smęcenie.. ale czuje się do d... i samotna... i bez prawdziwej pomocy od rodziców i teściowej... Tż nie nadaje się do mieszkania w domu- tzn jemu się podoba itd ale przecież trzeba gospodarzyć i to bardzo dobrze... Z remontem by podołał gdyby mó j ojsciec z nim go robił ale jak jak on swoje nowe życie budował... i nie poradze nic na to, że czuje żal i gorycz... To co dzieje się po rozwodzie i nowym życiu rodziców wychodzi latami i odbija się na Piotrusiu choc on tego jeszcze nie wie...

Ale bardzo Ci dziękuje za jakieś pocieszenie, że w tym świecie nie mój jedyny Tż czy ojciec tak bardzo obiecuje a g... robi

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Ela też dostałam @ ale4 posprzątałam ugotowałam i padam na ryj... ale podołałam...

Poza tym byłam na zakupach i nie mgołam nigdzie dostać pampków 5tek ewentualnie za 59zł to ja dziękuje... W tesco już w czwartek Tz usiłował kupić karton pampków ale były tylko 3 i 4 Udało mi się hppy ale 46 sztuk... chociaż za 44 zł więc nie tak źle. W biedronce był huggisy w kartonach ale on mi je przesikuje i bym się tylko wkurzała.

[suonko2]

Witam wieczornie,
Coś tu dziś cicho, ale w końcu weekend. Ja jak zwykle w weekend sprzątanko większe i odpoczywanko. Teraz siedzę przy winku
Nie widziałyście gdzieś promocji na Bebilon? Mam niby jeszcze jedno opakowanie i starczy na ok 2 tyg, ale nie uśmiecha mi się 42zł płacić bez promocji
Ja remontów niby nie mam, ale dom teściów urządzony jak za komuny, czytaj parkiet dywany i meblościanki wszędzie. Nic nie możemy ruszyć, bo przecież za jakiś czas się wyprowadzimy, a to wszystko przecież drogie było Hehehe.
Ząbków Lenka ma 12 (ostatnio 6 na raz szło). Tzn dwie czwórki jeszcze nie do końca przebite...
Co do miśków serce i rozum to moja też warjuje jak je widzi. Nawet w gazecie je całuje. Też właśnie zamierzałam na all kupić, ale zrezygnowałam jak zobaczyłam cenę hehehe. Ale jest szansa, że chrzestny Lenki podpisze umowę z neostradą

[zebra666]

Suonko nie mów mi o meblościankach nawet, bo jak mam kurze wycierać to mnie aż ch... strzela

[suonko2]

Napisane przez zebra666

Suonko nie mów mi o meblościankach nawet, bo jak mam kurze wycierać to mnie aż ch... strzela

No właśnie

[tarasia]

Napisane przez wywa

Ale są takie szpachle do drewna, mój Tż naprawiał tym drzwi jak nam pies obgryzł, bo chciał mieszkać z nami w dom

dobrze widzieć

Napisane przez Agusia_a9

my mamy plastikowe nakladki na lozeczko tz na tą góre i fifi nie obgryzl nic lozeczko mamy jak nowe

myślałam o nich ale nei wiem czy nie za późno. Nila to spryciarz i wszystko rozmontuje

[elalank]

heloł

Napisane przez pietrusia

dostalam dzis @ i taka jakos obolała chodze

ela nie mow ze sie ugniesz

współczuję, ja nie mam tego problemu

no jet taka opcja a co zakłady robiłyście?

Napisane przez zebra666

Ela też dostałam @ ale4 posprzątałam ugotowałam i padam na ryj... ale podołałam...

Pietrusia dostała, nie ja

Napisane przez suonko2

Ząbków Lenka ma 12 (ostatnio 6 na raz szło). Tzn dwie czwórki jeszcze nie do końca przebite...
Co do miśków serce i rozum to moja też warjuje jak je widzi. Nawet w gazecie je całuje. Też właśnie zamierzałam na all kupić, ale zrezygnowałam jak zobaczyłam cenę hehehe. Ale jest szansa, że chrzestny Lenki podpisze umowę z neostradą

6 na raz? OMG biedne te nasze dzieci

a co ta za misie??

i współczuję meblościanek. Jak mieszkałam z babcią nie cierpiałam ich, wrr.. Ale przyszedł czas, że mam po swojemu także głowy do góry, na Was też przyjdzie czas

[zebra666]

Ela wybacz piwo piłam jak pisałam

Suonko ja miewam ochote je porąbać i spalić... Bo patrzeć już nie moge kolejne lata.

[wywa]

Napisane przez gochaa_p

no faktycznie za dobrze to nie wygląda, ale chociaż jesteście "na swoim", my jeszcze i nie wiem kiedy w końcu będziemy bo budowa strasznie sie przeciąga (brak kasy ). A oczko super



kojec fajny ale u mnie by nie zdał egzaminu bo Wojtek by w nim nie wysiedział
i nie - nie zgrzyta

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

ten dom teraz sprzedajemy i zaczynamy budowę obok. Też pewnie się pociągnie trochę

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Marta mójteż lubi piłki dlatego mysle o tyhm suchym basenie

Napisane przez Agusia_a9

hm no idealnie nie jest.. ale wazne ze macie gdzie mieszkac, ja tez zawsze sie wstydzilam kogos do domu przyprowadzac bo moi rodzice maja duzy dom a w ogole go nei rementuja:/ my sobioe wyremontowalismy 3 pokoje jeszcze lazienke trzeba bo tragedia:/ i dom tez nie jest przepisany na nas niestety wiec nie wiem czy dobtrze zrobilismy ze to remontujemy ale chcialismy zyc w jakis normalych warunkach ..

i rzeczywiście waga mi jakos leci fajnie, wczoraj bylo 65,6 ale dzisiaj ide na 30 ur kuzyna wiec pewnie wypije troche piwka czyli moja waga bedzie troszke wolniej spadac niestety ale i tak juz sie ciesze z efektow


fajnie fifi uwielbia kulki, moja kolezanka pracuje w kinderplanecie i tam jest duzo tych kulek wiec za kazdym razem jak do niej idziemy to wynosimy po jednej kulce:


my mamy plastikowe nakladki na lozeczko tz na tą góre i fifi nie obgryzl nic lozeczko mamy jak nowe


moj tesc pracuje w tp i wlasnie wczoraj go blagalam zeby wnukowi przyniosl te zabawki

W tym domu teraz mieszka mój kuzyn z żoną przez zime- pilnują domu i psów, a cały czas liczę, że wiosną się sprzeda.
Cudów tam nie było, ale wolałam tam niż w mieście bez balkonu jak teraz, już się nie mogę doczekać kiedy zbudujemy ten nowy, dlatego namawiam Tż na gotowe elementy.

Skoro dom jest Twoich rodzicówe to chyba nie musisz się obawiać czy będzie na Was przepisany

I jak teść zdołał załatwić serce i rozum? Bo nie wiem czy p;rosić kolegę.

Hehe, Ty na 30 u kuzyna, ja na 50 u kuzynki

Ale imprezka była niezła. Ta kuzynka jest taka bardzo bezpośrednia i w pewnym momencie jeden z kuzynów mówi: ide do domu, a kuzynka ( ona duża jest) posadziła go z powrotem na krześle i ryknęła: do dupy idziesz, a nie do domu! Siedź!

tak się zatrzymuje gości na imprezie

No i najadłam się ciasta

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Magda za ząbki

Napisane przez elalank

heloł

Byłam dziś na targach, ale nic specjalnego tam nie było jedynie milion próbek i proszek do prania przywlokłam

ale za to po targach pojechałam do factory-outlet i kupiłam sobie 2 sukienki
Teraz TZ kąpie Olkę, a ja na szybko przeglądam co tu się działo.



ale jak urodzi to tez może przychodzić Tam wiele mam przychodzi już dziećmi.
A wózek fajnie wygrać, jakby nie było bardzo porządna nagroda
Oj to późno się zabrałaś za koszulkę. Jak nie dojdzie na czas będziesz musiała improwizować




dziękuję
Też sie nie mogę doczekać USG żeby zobaczyć fasolkę. I już chyba nie jestem taka twarda w postanowieniu coraz częściej myślę, że jednak bardzo bym chciała wiedzieć kto zamieszkuje mój brzuch.


miłego wieczorka Wam życzę.

Dobra próbka nie jest zła

Ja nie chc iałam wiedzieć, a pani doktor mi wygadała przez przypadek

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez zebra666

Wywa u nas jest nieco inaczej ale np. z zewnątrz dośc podobny stan domu( poza dachem, bo babcia zapłaciła żeby go zrobić). Wc nie macie takie złe-większośc czasu mieliśmy w regipsie z przestarzałymi sanitariami, bo mój tata nigdy czasu nie miał. I jeszcze po pracy jak się mył to chlapał an cały kibelek a mały jest więc wyglądał jak obrzygany... Potem mam pojechała pracować do Włoch zarobiła kupili wszystko do wc...i leżało sobie latami, bo nie miał czasu... Po wymuszeniach w domu mam wc i kuchnie połowicznie... pokoje są wstrętne żeby ie uzyć za łagodnego słowa...jak kłuli komic dziura w ścianie się zrobiła..i wisi sobie na tapecie do dzisiaj... grzyb był gigant(już ocierpliliśmy tą ściane i po kłopocie-ale ślady po grzybie są boskie). Ściany szare nie białe... i dobija mnie, że po latach z tatą nie mającym na nic nigdy czasu(choć teraz dla nowej rodziny zbudował dom z drewnianych bali sam w rok) mam Tż, który nie umie, bądź nie chce
Zdjęć bym nie pokazała są za drastyczne( tapety 15 letnie i jeszcze Piotrek je odrapał, bo wszędzie odstawały).

Wiem, że nic mi nie da smęcenie.. ale czuje się do d... i samotna... i bez prawdziwej pomocy od rodziców i teściowej... Tż nie nadaje się do mieszkania w domu- tzn jemu się podoba itd ale przecież trzeba gospodarzyć i to bardzo dobrze... Z remontem by podołał gdyby mó j ojsciec z nim go robił ale jak jak on swoje nowe życie budował... i nie poradze nic na to, że czuje żal i gorycz... To co dzieje się po rozwodzie i nowym życiu rodziców wychodzi latami i odbija się na Piotrusiu choc on tego jeszcze nie wie...

Ale bardzo Ci dziękuje za jakieś pocieszenie, że w tym świecie nie mój jedyny Tż czy ojciec tak bardzo obiecuje a g... robi

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Ela też dostałam @ ale4 posprzątałam ugotowałam i padam na ryj... ale podołałam...

Poza tym byłam na zakupach i nie mgołam nigdzie dostać pampków 5tek ewentualnie za 59zł to ja dziękuje... W tesco już w czwartek Tz usiłował kupić karton pampków ale były tylko 3 i 4 Udało mi się hppy ale 46 sztuk... chociaż za 44 zł więc nie tak źle. W biedronce był huggisy w kartonach ale on mi je przesikuje i bym się tylko wkurzała.

Wiesz co , mnie też szlag trafiał,że ciągle tylko mój obiecuje ,ze coś zrobi a tak naprawdę najwięcej zrobiła moja mama i ja , jak on siedział za granicą. Potem wracał i jeszcze burzył,że on by to zrobił lepiej. Jeśli już by sie do tego zabrał
Wiem jak to jest i znam tą niemoc, więc nie dziwię się Tobie.
Ale przyznaj,że mieszkanie w domu jest zawsze lepsze niż w bloku. Mimo wszystko.
A ten mój domek to z 1814 roku jest


A w ogóle dzień dobry niedxzielnie. Muszę jeszcze zamaskować cienie pod oczami i jadę po Karola do babci. Dzwoniliśmy i podobno żadnych kłopotów. Dziecko idealne, hehe

[zebra666]

Wywa niby lepsze ale jesli mąż jest gospodarny- tak to mam mieszane uczucia... Do tego ojciec, który na siebie wszystko ma i nie zrobił zapisu... To takie wkładanie w nie swoje i niepewna przyszłość. Wolałabym mieszkanie mieć a swoje w końcu i czuć się bezpiecznie i naparwde u siebie...

[wywa]

Napisane przez zebra666

Wywa niby lepsze ale jesli mąż jest gospodarny- tak to mam mieszane uczucia... Do tego ojciec, który na siebie wszystko ma i nie zrobił zapisu... To takie wkładanie w nie swoje i niepewna przyszłość. Wolałabym mieszkanie mieć a swoje w końcu i czuć się bezpiecznie i naparwde u siebie...

Masz rację , jak jest cos na Ciebie to jesteś spokojniejsza, tym bardziej jak piszesz ,że ojciec ma nową rodzinę to może być kłopot z przepisaniem ( tak to bywa niestety, mój Tż też ma dwóch synów, ja mam Beniamina z moim pierwszym mężem, no i wspólny Karol i też nie wiem jak to wszystko rozwiążemy kiedyś)
Ale mimo wieku wciąż jestem niepoprawną optymistką i myślę,że jakoś to będzie ( tzn ,że wszystko dostaną moje dzieci)

Zajrzę wieczorkiem, bo juz się zbieramy po łobuza, stęskniłam się

[gochaa_p]

hej, my czekamy na gości, chrześniak do nie z zaproszeniem na Komunie przyjeżdża.

a co do @ - to w czwartek przyjeżdża mój małżonek kochany a ja tak czuje że koło śr powinnam @ dostać Oj nie będzie on szczęśliwy

[suonko2]

Napisane przez elalank

heloł






6 na raz? OMG biedne te nasze dzieci

a co ta za misie??

i współczuję meblościanek. Jak mieszkałam z babcią nie cierpiałam ich, wrr.. Ale przyszedł czas, że mam po swojemu także głowy do góry, na Was też przyjdzie czas

Misie serce i rozum takie jak z relkamy neostrady tp, dają je teraz jak się umowę z neostradą podpisuje.

Napisane przez zebra666

Ela wybacz piwo piłam jak pisałam

Suonko ja miewam ochote je porąbać i spalić... Bo patrzeć już nie moge kolejne lata.

Znam ten ból U siebie na żadne takie nie dam się namówić - a propozycje urządzania mojego domu miewam niemal codziennie. Ciągle tylko parkiet, parkiet i jeszcze raz parkiet. Niech mi jeszcze z boazerią wyjadą Mój tż stwierdził, że on całe życie mieszkał w "parkieciarni" i u siebie tego miał nie będzie, a ja jestem tego samego zgania.

[olalicious07]

Hello ja tylko na sekunde zameldowac,ze u nas wszystko ok ale mamy jakas awarie internetu wiec nie wiem kiedy was nadrobie ( buzia mamuski

[simpatica]

witam Was kochane
widze że mam 10 str do nadrobienia
teraz to pewnie nie uda mi się Was poczytac ale chciałam powiedziec Agusiu że bardzo mi się podoba pierwszy post pięknie to zrobiłaś
U nas tak z grubsza ok
Miłej niedzieli Wam życzę

[gochaa_p]

Napisane przez suonko2

Znam ten ból U siebie na żadne takie nie dam się namówić - a propozycje urządzania mojego domu miewam niemal codziennie. Ciągle tylko parkiet, parkiet i jeszcze raz parkiet. Niech mi jeszcze z boazerią wyjadą Mój tż stwierdził, że on całe życie mieszkał w "parkieciarni" i u siebie tego miał nie będzie, a ja jestem tego samego zgania.

popieram

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

no u mnie właśnie był chrzesniak z zaproszeniem na KOmunie, tak więc oficjalnie jesteśmy zaproszeni
Wojtuś jak tylko wyszli padł wykończony, tak go Kubuś wymęczył

a co tutaj taka cisza?