![]() |
#271 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Autorko - nikt Cię nie chciał i nie obrażał, a to, że ktoś wyraził swoje zdanie, które nie było takie, jak Twoje, nie znaczy, że źle Ci życzy. Czasem trzeba poznać słowa otuchy jak i te mniej wygodne - krytyki (gdy jest uzasadniona). I wyciągnąć wnioski. Pozdrawiam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#272 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
A ja tak sobie myślę Florko,że to Ty spowodowałaś trochę ten brak kontaktu z ojcem. Miałaś Beatę, którą dzieci lubiły.
Potem zabroniłas facetowi przyjechać z nią na jakąś uroczystość i się wszystko skończyło. Zapewne on jej to przekazał...fakt,ze facet to palant bo bez niej jeździć nie chce , ale skoro ona nie wykazywała wrogości to czemu ją odepchnęłaś? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#273 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Takie podejście to egzystowania w związku to brak własnego zdania,zero emocji,adrenaliny tylko cisza i spokój.Wszystko ugodowo dla zapracowanego,wielkiego "Pana doktora",któremu znudził się taki związek. Z jakiegoś powodu Cię zostawił Florko,a wnioskuję z Twoich słów pisanych w tym wątku,że jego decyzja była dla Ciebie wielkim szokiem,zaskoczeniem. Gdyby związek wasz psuł by się od dłuższego czasu to pewnie podeszłabyś do tego inaczej. Wydaje mi się,że Dziewczyny bardzo obiektywnie pisały rady w stosunku do Ciebie,które Ty odebrałaś jako atak. Niektóre sformułowania w kontekście byłego męża traktowałam z przymrużeniem oka bo chyba taki był przekaz.....słowa w typie niech cię cmoknie w .... ![]() To Ty Florko przepełniona jesteś lękiem co powie na Twoje zachowania eks w takiej czy innej sprawie dlatego to Ty nie czytasz dobrych rad ze zrozumieniem a zarzucasz innym brak tej zdolności. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#274 | |||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#275 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
![]() Florka, grunt to pozostać sobą, postepować w zgodzie ze swoimi wartościami, temperamentem, usposobieniem. Myslę, ze rozwód jest jeszcze na tyle świeżą dla Ciebie sprawą, ze brak Ci dystansu, ale wierze, ze z czasem bedziesz coraz silniejsza, nabierzesz odporności na rózne dziwne zachowania ze strony ex czy jego rodziny. Tego Ci życzę. ![]() Edytowane przez wandaweranda Czas edycji: 2011-12-13 o 08:09 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#276 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
To Ona ma z tym problem nie ja. I absolutnie nie wpędzam autorki w poczucie winy to ona sama pogrąża się w przeszłości. Na siłę chce i uważa,że synowie powinni spotykać się z ojcem. A ja uważam,że jak nie chce to pies go lizał.Dzieci po latach go ocenią tak jak zrobił mój Syn ze swoim biologicznym ojcem . I zapewniam,że miał super szczęśliwe dzieciństwo niż miałby na siłę spotykać się z "ojcem" bo to jego syn. Nie miałam i nie mam takiego parcia bo najbardziej ucierpiałoby na tym dziecko. Nie obchodziło mnie z kim i gdzie jeździ z innymi dziećmi swoimi. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#277 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Ja myslę, ze autorka od czasu założenia wątku zrobiła juz pewne postepy w nabieraniu dystansu. Ciagle jeszcze sie dziwi jak mozna być takim burakiem, ale...kiedyś w końcu zacznie jej to zwisać. Tak myslę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#278 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Jak dla mnie nie zrobiła autorka żadnego postępu po za tym,że oburzyła się na Wizażanki jako,że niby Ją krytykują. Nastąpił kolejny wpis,którego następstwem będzie uległość wobec byłego męża żądającego zmiany nazwiska. Bo to chyba taki typ człowieka,który nie znosi sprzeciwu,musi postawić na swoim. Rozumiem takiego Czarka Pazure, który zażyczył sobie aby była żona odczepiła jego nazwisko od swojego.Nie chciał aby nazwisko było kojarzone z tą osobą i ze sprawą która w tym czasie miała miejsce. A tu......zwykła złośliwość,zachcianka.... ..jakkolwiek by to nazwać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#279 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#280 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Wydaje mi się,że były mąż Florki miał mocną, może nawet zbyt mocną pozycję emocjonalną w ich związku co wywarło duży wpływ na sytuację po rozwodzie. Brak siły Florki aby mocno przeciwstawić się byłemu mężowi. Wydaje mi się,że autorka wątku jest mocno zdominowana przez byłego męża.Pamiętam początki tego wątku w grę wchodzili jeszcze teściowie którzy też mają (może już nie) duży udział w życiu Florki uzależniając ją od siebie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#281 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Nutka mnie rozwaliła stwierdzeniem ze rady już nie da....
to straszne... florka nie lubi awanturnictwa bo de facto nic to nie daje jeszcze nikt wrzaskiem nie załatwił nie każdy lubi się kłócic a do was to jakos nie dociera tak samo jak nie dociera z,e nie chce by dzieciom było zle by odczuły ze ojciec je zlewa po prostu bardzo kocha dzieci i ja to akurat rozumiem bo tez bym pewnie tak robiła bo dobro dzieci jest najważniesze a jesli chodzi pomysły eks to moze zona nim kręci a on zakochany wiec robi wszystko co ona mu kaze i masz racje florka nie ma co wdawac sie z nim w głupią pyskówkę olać temat i tyle... tak jak robisz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#282 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Załamana kobieta wchodzi, tworzy watek, dziewczyny sie udzielaja, traca niepotrzebnie czas, bo w podziekowaniu dostają obrazliwe słowa. Zresztą nikt nie radzi sie wykłócac, ale nauczyc stawiac na swoim i wymagac szacunku dla wałsnej osoby. I tyle, nie chce, to nie, kazdy ma swoje zdanie, ale to jeszcze nie powód, aby jechac po dziewczynach, które dały jej najlepsze rady, jakie dac mogły tak w ramach podziekowania. Chamstwo i tyle. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#283 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
z tego co wyczytałam z wątku to florka chciała rad dziewczyn które są w podobnej sytaucji a nie teorii
bo tak do końca nikt nie wie jakby się zachowała w podobnej sytacji zaskoczenie (a tak działa jej eks) może obalic każą teorie moje zdanie tez dla florki moze się wydac wazne ,ona to oceni a ty od razu ze chamstwo... twoja sprawa nie czuje się chamem tylko dlatego ze mam inne zdanie i nie boje się go napisac |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#284 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
A rady dziewczyn doceń, bo nikt tutaj nie chciał dla Ciebie źle, wręcz przeciwnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#285 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
![]() weszłam na ten wątek i zabrałam głos właśnie dlatego,że pisałam z autopsji i wydaje mi się,że nie tylko ja jedna ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#286 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Poza tym skad u licha nie wiesz, czy nie miałam podobnej sytuacji?? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#287 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
Dlatego śmieszne są komentarze osób,które wyrywkowo poczytają lub bez zrozumienia ![]() chyba szukają zaczepki albo cuś ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#288 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
witam was wszystkie
dziś pożegnalam przyjaciólkę....rany jak to brzmi pożegnałam byłysmy razem od 15 lat.... razem uczestniczyłysmy w waznych dla siebie wydazeniach... a ona umarła...sama cichutko w szpitalu, jaki ten świat niesprawiedliwy... jestem wściekła i załamana jakaś część mnie umarłam....świat jest już inny... nie umiem sie z tym pogodzic nie kłóccie sie dziewczyny zycie jest takie ulotne i chwilowe pije dzis wino do lustra ,musze dzis byc sama i sobie jakos porazic poukładac... rak zabił 34 letnią dziewczyne w 3tygodnie...rozumiecie tylko 3 tygodnie zostawiła 7 letnie dziecko samo...bo tatus się zmył zanim sie urodziło... jaki ten świat jesy=t wredny... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#289 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#290 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Ja tez skladam kondolencie ;o(
A co z tym dzieckiem? Kto sie nim zajmie? jest jakas babcia, czy dziecko trafi do domu dziecka? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#291 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#292 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
witam wszystkich w te świeta
mam nadzieje,ze u wiekszosci z was mijaja pogodnie ja jestem w rozsypce,nawet nie mam z kim pogadac po raz drugi stracil bardzo bliska mi osobe gdy mialam 18 lat w wypadku samochodowym zginał mój chlopak teraz odeszla ONA,moje wspracie największe jakie mialam o swojej chorobie dowiedziala sie sie ok miesiąc temu poszlysmy do fryzjera a pozniej do kina a pozniej zaprosila mnie na piwko i powiedziala ze troche choruje,ale ze będzie dobrze bo ona kocha zycie i ma dla kogo zyc... a pozniej rowny zjazd po równi pochylej.... jej syn ma 7 lat,chodzi do 1 klasy,mądr fajny dzieciak,ktory zgasł nie umiałam jeszcze z nim rozmawiac zaprosiłam go na najblizszy weeknd by pobył z moimi... zając ma sie nim JEJ brat i bratowa,ktorzy maja juz dorosle dzieci ale ...mieszkaja w Berlinie na stale,więc dzieciak wyjedzie taka byla JEJ wola... Gdy zginął mój pierwszy chlopak jakaś część mnie umarła,teraz umarla kolejna część... te świeta to dla mnie gehenna musialam zachowac twarz dla dzieci,ale to bylo takie ciężkie i trudne dobrze ze siostra zajela sie tymi swietami zrobila wszystko,nie miałam sil nawet prezentów pakowac takie to wszystko wydawało mi sie glupie i nic nie warte |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#293 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
florka w takiej sytuacji to normalne ze czujesz sie jak sie czujesz.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#294 |
Raczkowanie
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
witam, zaglada tutaj czasem ktos jeszcze??
szukalam watku, ktory choc troche podobny byl do tego co dzieje sie u mnie, znalazlam tylko ten, wiec napisze po krotce. jestem mama prawie trzyletniego chlopca i za chwile rozwodze sie z jego ojcem. mam juz nowego partnera, sto razy lepsze zycie, i ja i moj syn jestesmy szczesliwi. jednak (mimo ze z mezem nie mieszkam juz ponad rok - gruubo) niedawno maz zechcial widywac sie z dzieckiem. nie wiem na ile to gra z jego strony a na ile szczerosc, "rozkleja" sie przy dziecku i pokazuje jak bardzo za nim teskni. teraz chce widywac sie z dzieckiem na weekendy i dzis wlasnie z takowego go odebralam. synek bardzo plakal tak jak nawet po krotkim widzeniu z ojcem. jest mi zle kiedy maly wola za nim "tata" z placzem, podczas gdy tak wola do obecnego partnera i moge sobie tylko wyobrazic jak on sie czuje slyszac to.... probowalam sobie wszystko poukladac a malemu dac normalna rodzine, myslalam ze ojciec biol. nie bedzie chcial miec kontaktu z dzieckiem. po kilku miesiacach sie zaczelo. co moge zrobic zeby to nie bylo takie trudne. jak ulatwic dziecku te widzenia, jak uniknac tej histerii po.. nie chce zeby synek cierpial, on tak malo jeszcze wie.. moze troche chaotycznie pisze, ale to wszystko na swiezo, od razu chcialam zaciagnac jakiejs porady. dodam, ze absolutnie nie chce zabronic ojcu widzen bo wiem ze moj maz kocha syna. jak to rezegrac, zeby wszystkim bylo dobrze?
__________________
trzeba coś z tym zrobić..
70-68-67-66-65-62-60...-58 Filipku, miłości moja ;* 23.08.2010 Edytowane przez wanillasky Czas edycji: 2013-03-03 o 14:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#295 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
A dlaczego male mowi do twojego obecnego partnera tata? On nie jest jego ojciem i uwazam ze od poczatku powienien to wiedziec i albo nazywac go po imieniu albo mowic wujek. Jak ty sobie to wyobrazasz, ze do obu panow maly ma mowic tata? Na codzien widzi wujka, czy jakies Ryska, a na weekendy tate i trzeba mu to wylumaczyc. Blad bylo ze pozwolilas zeby mowil do twojego partnera tata, wiec teraz moga bys jakies problemy, dzieciakowi moze byc trudno pojac co i jak, ale nie musi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#296 |
Raczkowanie
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
pisalam juz, ze myslalam, ze ojciec biologiczny nie bedzie chcial miec kontaktu, i tak na prawde wydarzyla sie rzecz, ktora jakby dopiero otworzyla mu oczy.. mialam nadzieje na to, ze poza nasza trojka, czyli ,mna, dzieckiem i partnerem, nie bedzie nikogo. bo teraz my tworzymy rodzine.
ale nie w tym jest problem. dziecko ma nawet nie 3 latka i to nie czas na takie wyjasniania moim zdaniem..
__________________
trzeba coś z tym zrobić..
70-68-67-66-65-62-60...-58 Filipku, miłości moja ;* 23.08.2010 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#297 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
A kiedy jest czas na wyjasnienia? Dziecko musi wiedziec co i jak, zeby bylo mu latwiej pojac dlaczego tata nie mieszka z mama i z nim. oczywiscie wszystko dostosowane do wieku dziecka. Z tatusiem malego tez przydalo by sie pogadac, bo widac ze chlop cos kombinuje. No jak on moze sie rozklejac przy dziecku i mu plakac jak bardzo sie ze nim stesknil? przeciez to powoduje ze dziecko moze zaczac sie bac, poczuc sie zagrozone, a rodzice przeciez sa od tego zeby zapewnic mu poczucie bezpieczenstwa. 3 latek, nie powienien odczuwac uczucia strachu, bo tatus mu placze. On jest za maly zeby czuc sie odpowiedzialny za uczucia ojca, wogole zadne dziecko nie powinno czuc sie odpowiedzialnym za swoich rodzicow( a niestety czasami tak bywa, znam to z wlasnego doswiadczenia).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#298 |
Raczkowanie
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
wtedy kiedy zacznie zadawac pytania, juz sie na to szykuje. i tego sie boje, bo ja sama wychowywalam sie bez ojca, i wiem jak sie czulam wsrod rowiesnikow.. nie da sie niestety wszystkim dogodzic.
moj syn jest teraz szczesliwy i 100 razy bardziej moim zdaniem moj partner zasluguje na to, zeby mowic do niego tato. prawdziwy tata jest super tylko dlatego ze widuje sie znim raz na jakis czas.. bedac z nim calymi dmiani kiedy jeszcze bylismy razem, wolal telewizor !! nienawidze go, ale moj synek tak sie cieszy kiedy go widzi.. az mi sie serce kraja ze to wszystko musialo sie tak potoczyc.
__________________
trzeba coś z tym zrobić..
70-68-67-66-65-62-60...-58 Filipku, miłości moja ;* 23.08.2010 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#299 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Ja tez jestem takim dzieckiem jak ty, ale u mnie nie bylo tragedii. Moze na poczatku owszem bo nikt mi nic nie powiedzial, a mialam 8 lat i ojciec zapytal sie czy moze wyjechac na slask i zarobic duzo pieniedzy to pojedziemy razem na wycieczke, a ja mu pozwolilam, no bo z tata na wycieczke? Super, a potem tatus pokazywal mi zdjecia z wycieczek na ktore mial mnie zabrac i obwinialam siebie ze przeze mnie ojeciec odszedl bo mu pozwolilam. Pozniej wkoncu moja mama pogadala ze mna( troche pozno zawalilam klase, ale moze i dobrze sie stalo bo potem mialam o wiele lepszych kolegow i wreszcie lubilam chodzic do szkoly) i wytlumaczyla mi co i jak.
wybralas sobie takiego faceta jakiego wybralas. Czy wczesniej byly jakies przeslanki ze z niego taki telewizyjny tatus bedzie? Nie wiem, wyszlo jak wyszlo. Nie tobie jednej sie tak zycie ulozylo, wiem malo pocieszajace, ale teraz trzeba myslec o malym i nie kombinowac. Jest ojciec chce sie z nim widywac, super, tylko zeby nie uzywal malego do rozgrywek miedzy nim a toba i zebys ty tego tez nie robila. teraz dobro malego jest najwazniejsze, a ze tata i mama zyja oddzielnie? No coz takie jest zycie, czasami sie tak uklada... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#300 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: moje dzieci i nowa zona eks męża
Głowa do gory
![]() Mały płacze bo to szok dla dziecka. Nie płacze dlatego, ze sie stęsknił, niech serce Ci sie nie kroi. ![]() Nie wiem na ile pamieta tatę ale tata nie moze beczeć przy małym. Musi zapewniac ze od teraz beda się razem widywać, da to małemu poczucie swoistej stabilizacji. Tylko niech dotrzymuje terminow. Rozumiem z tymi tatami. ![]() Co do widzeń, nie odraniczaj. Ale jak przywozi dziecko to znow maluch bedzie płakać. Jesli to mozliwe to pozwol by biologiczny tato wszedł, nakarmił synka i go uspił. Bez ciebie i Twojego partnera. I tyle. Mały z czasem ( nie tak szybko), będzie coraz mniej popłakiwał. Nie mam innego pomysłu stricto co zrobic bynie było długich szlochow. Rano maluszek nie bedzie juz wołać za tatą. Jesli ojciec moze to niech do niego dzwoni o ustalonej porze dnia, za duzo pewnie nie pogada ale chociaż dziecko będzie pewne ze tata jest stałym punktem na horyzoncie. I tu sie kochana okarze, jak bardzo stałym. Bo ...moze tata biologiczny ( nazwijmy Tata B) szuka kontaktu z Tobą. Jesli zdarzy sie , ze tata B nie zadzwoni to nie wspominaj przy dziecku o nim, jakby go nie było. Swoja drogą to dla małego całkiem komfortowa sytuacja, tyle osob go kocha ![]() No i koniecznie poinformuj jaksie sprawdza ta metoda. Zapewniam , ze nie jest ona nowatorska. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:41.