Tarnowskie mamusie:) (Tarnów i okolice)

[rozowa1987]

u mnie znowu tesciowa oburza sie ze wozek chcemy kupic przed porodem wierzy w te zabobony jak dowiedziala sie ze ogladalismy to kazanie prawila.dziewczynki dzisiaj bylam u lekarza dzidiza zdrowa tylko nie chcciala buzki pokazac tylko pupe ucho i stopki slodkapytalam lekarki czy jest mozliwosc znieczulenia do porody na starym szpitalu ,odpowiedziala ze chocbym zaplacila to mi nie dadza bo nie ma anestozjologów

[zaaaabcia]

Napisane przez rozowa1987

u mnie znowu tesciowa oburza sie ze wozek chcemy kupic przed porodem wierzy w te zabobony jak dowiedziala sie ze ogladalismy to kazanie prawila.dziewczynki dzisiaj bylam u lekarza dzidiza zdrowa tylko nie chcciala buzki pokazac tylko pupe ucho i stopki slodkapytalam lekarki czy jest mozliwosc znieczulenia do porody na starym szpitalu ,odpowiedziala ze chocbym zaplacila to mi nie dadza bo nie ma anestozjologów

Super ze z dzidzia wszystko wporzadku!!

Co to zabobonow to niestety starsi ludzie tak maja Ja rozumiem pierwsze tyg ciazy ale pod koniec przeciez pasuje miec wszystko gotowe.

Uuu szkoda ze nie masz mozliwosci znieczulenia

[danika]

Napisane przez rozowa1987

u mnie znowu tesciowa oburza sie ze wozek chcemy kupic przed porodem wierzy w te zabobony jak dowiedziala sie ze ogladalismy to kazanie prawila.dziewczynki dzisiaj bylam u lekarza dzidiza zdrowa tylko nie chcciala buzki pokazac tylko pupe ucho i stopki slodkapytalam lekarki czy jest mozliwosc znieczulenia do porody na starym szpitalu ,odpowiedziala ze chocbym zaplacila to mi nie dadza bo nie ma anestozjologów

super, że wszytko ok

zabobonami się nie przejmuj, nie wierzę że można coś "zapeszyć". A kupowania wózka sobie nie wyobrażam po porodzie

no znieczulenia w starym rzeczywiście nie dają, ale w nowym tez to różnie jest. Jak jest anastezjolog to dają, jak wszyscy zajęci to sorry winetu. Ale może wcale nie będzie ci potrzebne bo wszystko szybko i gładko pójdzie

[rinco]

W Tuchowie chyba dają znieczulenie na życzenie, a przynajmniej w gazecie się reklamują "nieodpłatne znieczulenie porodu" - to chyba o to chodzi?

[danika]

Napisane przez rinco

W Tuchowie chyba dają znieczulenie na życzenie, a przynajmniej w gazecie się reklamują "nieodpłatne znieczulenie porodu" - to chyba o to chodzi?

wiem, ze jakis gaz rozweselający tam mają, ale pewnie znieczulenie tez dają, to mały szpital to pewnie mniej zabiegów i większa szansa na anestezjologa

[rinco]

Napisane przez danika

wiem, ze jakis gaz rozweselający tam mają, ale pewnie znieczulenie tez dają, to mały szpital to pewnie mniej zabiegów i większa szansa na anestezjologa

Właśnie mi się przypomniało, że mi gin ostatnio coś wspominał, że w Tuchowie mają swojego anestezjologa na oddział (ogólnie polecał mi bardziej Tuchów niż Tarnów)

[rozowa1987]

Napisane przez rinco

Właśnie mi się przypomniało, że mi gin ostatnio coś wspominał, że w Tuchowie mają swojego anestezjologa na oddział (ogólnie polecał mi bardziej Tuchów niż Tarnów)

ja ogolnie chciala bym rodzic w tuchowie ale nie mamy samochodu a busem tam nie pojade jak zaczne rodzic a jak mojego nie bedzie to kto mnie tam zawiezie;(rinco wypytaj sie wsojego gin czy nie mozna by bylo sie wczesniej zglosic np lub jak bym np po karetke zadzwonila czy moga mnie tam zawiesc jakby sie zaczął porod i byla bym sama hehe

[angelisia871]

Hej Dziewczyny Jestem tu nowa
Mam na imie Angelika i mam 2,5 rocznego synka Jestem z Tarnowa Rodziłam na starym szpitalu ,przy dr Smidzie Bardzo dobrze wspominam poród Narazie to tyle Pozdrawiam

[rinco]

Napisane przez angelisia871

Hej Dziewczyny Jestem tu nowa
Mam na imie Angelika i mam 2,5 rocznego synka Jestem z Tarnowa Rodziłam na starym szpitalu ,przy dr Smidzie Bardzo dobrze wspominam poród Narazie to tyle Pozdrawiam

Witaj Coś czuję, że Rozowa będzie miała do Ciebie pare pytań, bo ona też chodzi do tej pani gin

[rozowa1987]

Napisane przez angelisia871

Hej Dziewczyny Jestem tu nowa
Mam na imie Angelika i mam 2,5 rocznego synka Jestem z Tarnowa Rodziłam na starym szpitalu ,przy dr Smidzie Bardzo dobrze wspominam poród Narazie to tyle Pozdrawiam

witamwłasnie rinco dobrze napisala ze bede mial do ciebie pare pytantrafiłas na jej dyzur czy ugadywalas sie ze bedzie przy twoim porodzie?ja do niej chodze prywatnie

[angelisia871]

rozowa1987 to nie była moje lekarka ,nie prowadzila mojej ciaży,poprostu trafilam na jej dyzur ale mam 3 kolezanki ktore do nie chodzily i sobie bardzo chwaliły Ja tez mam dobre wspomnienia co do niej

[rozowa1987]

co sadzicie o cesrace na zyczenie?jest tu ktoras z was ktora miala cesarke?

[zaaaabcia]

Napisane przez rozowa1987

co sadzicie o cesrace na zyczenie?jest tu ktoras z was ktora miala cesarke?

Nie wiem jak w Polsce , ale mam jedna znajoma ktora pierwsze dziecko rodzila sn drugie wlasnie przez cc na wlasne zyczenie i mowi ze jak by miala wybierac przy trzecim dziecku to napewno zdecydowalaby sie na porod sn Mowila ze wszystko czula przy nacieciu i pozniej strasznie dlugo do siebie dochodzila.

[rozowa1987]

Napisane przez zaaaabcia

Nie wiem jak w Polsce , ale mam jedna znajoma ktora pierwsze dziecko rodzila sn drugie wlasnie przez cc na wlasne zyczenie i mowi ze jak by miala wybierac przy trzecim dziecku to napewno zdecydowalaby sie na porod sn Mowila ze wszystko czula przy nacieciu i pozniej strasznie dlugo do siebie dochodzila.

a ty zabciu planujesz na znieczuleniu rodzic?

[zaaaabcia]

Napisane przez rozowa1987

a ty zabciu planujesz na znieczuleniu rodzic?

Tak, tak ja od razu na pierwszej wizycie jak mnie gin zapytal to powiedzialam ze chce znieczulenie Mama mnie namawia zebym sprobowala bez , ale jesli mam mozliwosc zmniejszenia bolu to czemu nie sprobowac. A Ty?

[misiulek85]

Witam Was wszystkie
Jestem tu nowa ale wnikliwie przeczytałam wszystko co do tej pory pisałyście - szczerze to troszkę czasu mi to zajęło
Termin mam na 10 maja i nie widzę innej możliwości dla siebie jak rodzić na starym szpitalu z kilku powodów: słyszałam, że jest milszy personel niż na nowym, po drugie mąż w delegacjach i wraca na weekendy a jak mała będzie chciała przyjść na świat w tygodniu to karetka na życzenie nie wozi tylko tam gdzie najbliżej i gdzie w danym dniu jest dyżur a zawsze łatwiej dostać do Tarnowa niż do Tuchowa czy Roztoki.
Poza tym mam nadzieję, że trafię na dyżur dr Smidy chodzę do niej od początku ciąży i z tego co wiem to akurat w czwartki ma dyżury na szpitalu, a na czwartek mam termin
Rozowa - mamy dużo wspólnego: męża w delegacji, dr Smidę a z tego co widzę po Twoim zdjęciu to nawet chodziłyśmy w tym samym czasie na kurs przedmałżeński przy burku
Ja się tylko zastanawiam od którego tygodnia lekarze powiedzieli Wam, żebyście przychodziły częściej niż raz w miesiącu? Bo ja byłam w środę (28tydzień) i mam już chodzić co 3 tygodnie, czy to nie za wcześnie na tak częste obserwacje?

[rozowa1987]

Napisane przez misiulek85

Witam Was wszystkie
Jestem tu nowa ale wnikliwie przeczytałam wszystko co do tej pory pisałyście - szczerze to troszkę czasu mi to zajęło
Termin mam na 10 maja i nie widzę innej możliwości dla siebie jak rodzić na starym szpitalu z kilku powodów: słyszałam, że jest milszy personel niż na nowym, po drugie mąż w delegacjach i wraca na weekendy a jak mała będzie chciała przyjść na świat w tygodniu to karetka na życzenie nie wozi tylko tam gdzie najbliżej i gdzie w danym dniu jest dyżur a zawsze łatwiej dostać do Tarnowa niż do Tuchowa czy Roztoki.
Poza tym mam nadzieję, że trafię na dyżur dr Smidy chodzę do niej od początku ciąży i z tego co wiem to akurat w czwartki ma dyżury na szpitalu, a na czwartek mam termin
Rozowa - mamy dużo wspólnego: męża w delegacji, dr Smidę a z tego co widzę po Twoim zdjęciu to nawet chodziłyśmy w tym samym czasie na kurs przedmałżeński przy burku
Ja się tylko zastanawiam od którego tygodnia lekarze powiedzieli Wam, żebyście przychodziły częściej niż raz w miesiącu? Bo ja byłam w środę (28tydzień) i mam już chodzić co 3 tygodnie, czy to nie za wcześnie na tak częste obserwacje?

ja jak byłam 10 teraz w lutym to nastepna wizyte mam 9 marzec,to fajnie ze kojazysz masz dobra pamiec do twarzyja mam termin na 4 maja to ty zaraz po mnie

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez zaaaabcia

Tak, tak ja od razu na pierwszej wizycie jak mnie gin zapytal to powiedzialam ze chce znieczulenie Mama mnie namawia zebym sprobowala bez , ale jesli mam mozliwosc zmniejszenia bolu to czemu nie sprobowac. A Ty?

lekarka powiedziala mi ze chocbym zaplacila to mi nie dadza bo jest tylko 2 anestezjologow dwa zaden sie nie zgodzi byc przy poorodzie na znieczuleniu bo musiala by byc caly czas przy mnie ratuje mnie jak to ona powiedziala roztoka lub tuchów u nas jest zacofanie w kraju

[zaaaabcia]

Napisane przez misiulek85

Witam Was wszystkie
Jestem tu nowa ale wnikliwie przeczytałam wszystko co do tej pory pisałyście - szczerze to troszkę czasu mi to zajęło
Termin mam na 10 maja i nie widzę innej możliwości dla siebie jak rodzić na starym szpitalu z kilku powodów: słyszałam, że jest milszy personel niż na nowym, po drugie mąż w delegacjach i wraca na weekendy a jak mała będzie chciała przyjść na świat w tygodniu to karetka na życzenie nie wozi tylko tam gdzie najbliżej i gdzie w danym dniu jest dyżur a zawsze łatwiej dostać do Tarnowa niż do Tuchowa czy Roztoki.
Poza tym mam nadzieję, że trafię na dyżur dr Smidy chodzę do niej od początku ciąży i z tego co wiem to akurat w czwartki ma dyżury na szpitalu, a na czwartek mam termin
Rozowa - mamy dużo wspólnego: męża w delegacji, dr Smidę a z tego co widzę po Twoim zdjęciu to nawet chodziłyśmy w tym samym czasie na kurs przedmałżeński przy burku
Ja się tylko zastanawiam od którego tygodnia lekarze powiedzieli Wam, żebyście przychodziły częściej niż raz w miesiącu? Bo ja byłam w środę (28tydzień) i mam już chodzić co 3 tygodnie, czy to nie za wcześnie na tak częste obserwacje?

witaj
wiem ze pod koniec chodzi sie czesciej na wizyty ale nie wiem od ktorego tyg ...
jakie imie wybraliscie dla cory?

Napisane przez rozowa1987

lekarka powiedziala mi ze chocbym zaplacila to mi nie dadza bo jest tylko 2 anestezjologow dwa zaden sie nie zgodzi byc przy poorodzie na znieczuleniu bo musiala by byc caly czas przy mnie ratuje mnie jak to ona powiedziala roztoka lub tuchów u nas jest zacofanie w kraju

Wiem wlasnie naczytalam sie na forum ze o porod ze znieczuleniem bardzo ciezko niestety u nas jest na zyczenie jesli koboeta chce to daja To samo zeby maz byl przy porodzie niektore szpitale w PL biora za to oplate co mi sie w glowie wogole nie miesci ...

[misiulek85]

Zaaabcia z imieniem to nie było łatwo bo każdy miałwoje typy najbardziej mnie teść wkurze który cały czas dorzuca swoje trzy grosze jakby to on miał decydujący głos My ustaliliśmy, że będzie Gabrysia - nie chcialismy nic wyszukanego.
Rozowa to samo ja się dowiedziałam o znieczuleniu - jedyne co mogą zaproponować dla złagodzenia bólu to skakanie na piłce oraz przy porodach rodzinnych masaż pleców przez partnera, ja już teściowej pytałąm czy po znajomości by się nie dało bo jest tam położną ale powiedziała, że nie ma szans więc mamy przerąbane i musimy sie z tym pogodzić - rodzsz na starym to będzie bolało :P

[danika]

Napisane przez misiulek85

Zaaabcia z imieniem to nie było łatwo bo każdy miałwoje typy najbardziej mnie teść wkurze który cały czas dorzuca swoje trzy grosze jakby to on miał decydujący głos My ustaliliśmy, że będzie Gabrysia - nie chcialismy nic wyszukanego.
Rozowa to samo ja się dowiedziałam o znieczuleniu - jedyne co mogą zaproponować dla złagodzenia bólu to skakanie na piłce oraz przy porodach rodzinnych masaż pleców przez partnera, ja już teściowej pytałąm czy po znajomości by się nie dało bo jest tam położną ale powiedziała, że nie ma szans więc mamy przerąbane i musimy sie z tym pogodzić - rodzsz na starym to będzie bolało :P

cześć Gabrysia to śliczne imie

jak masz tam tesciową położną to na pewno będą koło ciebie skakać wszyscy i bedziesz mieć super
ja rodziłam bez znieczulenia przecież niedawno na starym i serio nie było tak źle, wszystkie położne na które się natknęłam były w porządku

[angelisia871]

Hej dziewczyny!!
Ja tez rodziłam na starym ,bez znieczulen,nie mialam nikogo znajomego,nikomu nie dałam w łape ,mojego lekarza nie bylo,a wszysko bylo spoko opieka rowniez mialam super polozna bardzo pomagala i sie fajnie zajela nawet pozartowalysmy da sie przezyc ja nie mialam zadnych komplikacji i latwy w sumie porod wiec moje wspomnienia sa dobre a co do bolu podobno gorzej sie rodzi ze znieczuleniem i dluzej w sumie moze byc cos w tym prawde bo kolezanka w UK rodzila ze znieczuleniem i troche dlugo jej to zeszlo...ja lacznie od kiedy dostalam 1 bóla łagodnego do wyjscia A na swiat zajelo mi to 4,5 godziny wiec szybko jak na 1 dziecko . Ja na piłce nie skakalam ale caly okres chodzilam dopoki moglam i chyba pomoglo to tyle jak macie jakies pytania to odpowiem

[clauudik]

Napisane przez misiulek85

Witam Was wszystkie
Jestem tu nowa ale wnikliwie przeczytałam wszystko co do tej pory pisałyście - szczerze to troszkę czasu mi to zajęło
Termin mam na 10 maja i nie widzę innej możliwości dla siebie jak rodzić na starym szpitalu z kilku powodów: słyszałam, że jest milszy personel niż na nowym, po drugie mąż w delegacjach i wraca na weekendy a jak mała będzie chciała przyjść na świat w tygodniu to karetka na życzenie nie wozi tylko tam gdzie najbliżej i gdzie w danym dniu jest dyżur a zawsze łatwiej dostać do Tarnowa niż do Tuchowa czy Roztoki.
Poza tym mam nadzieję, że trafię na dyżur dr Smidy chodzę do niej od początku ciąży i z tego co wiem to akurat w czwartki ma dyżury na szpitalu, a na czwartek mam termin
Rozowa - mamy dużo wspólnego: męża w delegacji, dr Smidę a z tego co widzę po Twoim zdjęciu to nawet chodziłyśmy w tym samym czasie na kurs przedmałżeński przy burku
Ja się tylko zastanawiam od którego tygodnia lekarze powiedzieli Wam, żebyście przychodziły częściej niż raz w miesiącu? Bo ja byłam w środę (28tydzień) i mam już chodzić co 3 tygodnie, czy to nie za wcześnie na tak częste obserwacje?

Cześć ja natomiast starego szpitala w ogóle nie biorę pod uwagę, ale rozumiem Twoje argumenty co do wizyt to ja już od 18 tygodnia mam wizyty co 3 tyg na każdej oczywiście badanie gin, usg synka i od jakiś 3 wizyt sprawdzanie szyjki, czyli usg dowcipne nie sądzę, żeby było to za często, wręcz przeciwnie. Regularnie widzę Małego i nawet czas między wizytami tak mi się nie ciągnie.

[misiulek85]

Każdy poród jest inny - miejmy nadzieję że nasze będa bezbolesne bo nawet najlepsza opieka nie pomoże jak będzie bardzo boleć.
Z jednej strony cieszę się, że mam kogoś w środku i mogę liczyć na opiekę z drugiej nie wiem czy któraś z was chciała by, żeby teściowa patrzyła jej między nogi... bo może się akurat zdarzyć, że będzie mieć akurat dyżur

jak tam przygotowania u was? Ogarnia Was pomału szał zakupów? Bo mnie tak :P Siedzę w domu na L4 więc mam sporo czasu na grzebanie na allegro

A co do częstszych wizyt, to chodziłyśmy we trzy do lekarza z tym samym terminem porodu i tylko mi kazała przyjść wcześniej Zastanawiam się czy jest coś nie tak bo same wiecie jak to jest - na wizycie włacza mi się jakaś blokada i zapominam się o wszystko zapytać i czasami tak się wyłączam jak widzę malutką na usg, że nie dociera do mnie co lekarka mówi :P Jedno co zapamiętałam, to że mam pić codziennie co najmniej dwie butelki wody. Trudno następna wizyta 29 to sobie zapiszę na kartce o co mam pytać :P

[rozowa1987]

Napisane przez misiulek85

Każdy poród jest inny - miejmy nadzieję że nasze będa bezbolesne bo nawet najlepsza opieka nie pomoże jak będzie bardzo boleć.
Z jednej strony cieszę się, że mam kogoś w środku i mogę liczyć na opiekę z drugiej nie wiem czy któraś z was chciała by, żeby teściowa patrzyła jej między nogi... bo może się akurat zdarzyć, że będzie mieć akurat dyżur

jak tam przygotowania u was? Ogarnia Was pomału szał zakupów? Bo mnie tak :P Siedzę w domu na L4 więc mam sporo czasu na grzebanie na allegro

A co do częstszych wizyt, to chodziłyśmy we trzy do lekarza z tym samym terminem porodu i tylko mi kazała przyjść wcześniej Zastanawiam się czy jest coś nie tak bo same wiecie jak to jest - na wizycie włacza mi się jakaś blokada i zapominam się o wszystko zapytać i czasami tak się wyłączam jak widzę malutką na usg, że nie dociera do mnie co lekarka mówi :P Jedno co zapamiętałam, to że mam pić codziennie co najmniej dwie butelki wody. Trudno następna wizyta 29 to sobie zapiszę na kartce o co mam pytać :P

mi np nic nie mowila o poiciu 2 butelek wody pije duzoale nie az tak bo bym miala brzucholek ogromny poztym zima jest wiec sie nie chce tak pic.mowi ci na kzdej wizycie wage dziecka?

[misiulek85]

Właśnie nie mówi Ostatnio nawet na USG zapytałam o wielkość to orientacyjnie powiedziała z głowy a nie z usg. USG na każdej wizycie a dowcipne badania co drugą.
Możesz mi wierzyć że po tej wodzie to z łazienką bym się nie rozstawała jakbym mogła - no ale dla dobra malutkiej muszę to jakoś znieść. Szukałam na internecie po co mi ta woda i jedyna sugestia jaką znalazłam to mało wód płodowych - mam nadzieje, że to nie jest niebezpieczne.

[rinco]

Napisane przez misiulek85

jak tam przygotowania u was? Ogarnia Was pomału szał zakupów? Bo mnie tak :P Siedzę w domu na L4 więc mam sporo czasu na grzebanie na allegro

Ja się jeszcze wstrzymuję (ale jest ciężko ), zostawiam to sobie na czas jak już będę na zwolnieniu, czyli w marcu Ale już się nie mogę doczekać jak zacznę gromadzić te wszystkie rzeczy

[danika]

Napisane przez misiulek85

Każdy poród jest inny - miejmy nadzieję że nasze będa bezbolesne bo nawet najlepsza opieka nie pomoże jak będzie bardzo boleć.
Z jednej strony cieszę się, że mam kogoś w środku i mogę liczyć na opiekę z drugiej nie wiem czy któraś z was chciała by, żeby teściowa patrzyła jej między nogi... bo może się akurat zdarzyć, że będzie mieć akurat dyżur
no fakt, nie chciałabym lepiej, zeby był kto inny pewnie mi nie uwierzysz, bo ja też bym nie uwierzyła, ale pomoc dobrej położnej, podpowiadanie pozycji, dobre oddychanie...no i wbijanie pazurków w rękę męża pomaga

na wizycie włacza mi się jakaś blokada i zapominam się o wszystko zapytać i czasami tak się wyłączam jak widzę malutką na usg, że nie dociera do mnie co lekarka mówi :P Jedno co zapamiętałam, to że mam pić codziennie co najmniej dwie butelki wody. Trudno następna wizyta 29 to sobie zapiszę na kartce o co mam pytać :P

też tak miałam, teraz u pediatry mam to samo, zawsze chodzę z kartką

[misiulek85]

Napisane przez rozowa1987

mi np nic nie mowila o poiciu 2 butelek wody pije duzoale nie az tak bo bym miala brzucholek ogromny poztym zima jest wiec sie nie chce tak pic.mowi ci na kzdej wizycie wage dziecka?

Nie mówiła mi już od grudnia mimo, że za każdym razem robi USG. Ostatnio nawet pytałam jaka jest już duża to mi orientacyjnie powiedziała uwzględniając tydzień ciąży a nie na podstawie usg.
Badania dowcipne co dwa tygodnie - u Ciebie też tak robi?
Co do picia wody to w takich ilościach to człowiek się zastanawia czy jest sens wychodzić z kibelka :P Ale dla małej muszę to znieść

[rozowa1987]

Napisane przez rinco

Ja się jeszcze wstrzymuję (ale jest ciężko ), zostawiam to sobie na czas jak już będę na zwolnieniu, czyli w marcu Ale już się nie mogę doczekać jak zacznę gromadzić te wszystkie rzeczy

ja byłam wczoraj na zakupach w ciucholandzie nakupilam 26 rzeczy za 40zl wszystkie 100%bawełana nic nie zniszczone po prostu cudne a do tego kuzynka ma mi z angli na przywozic w poniedzilaek jedziemy po wanienke i materacyk

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

rinco widzilam wasz wozek ktory wam sie podoba na piłsudzkiego ale nie wiem ile kosztowal bo nie pisalo a chcialam ci powiedziec czy drozszy czy tanszy niz tam gdzie patrzyłas wogole nie ma tam wyboru na piłsudzkiego

[zaaaabcia]

Napisane przez misiulek85

Zaaabcia z imieniem to nie było łatwo bo każdy miałwoje typy najbardziej mnie teść wkurze który cały czas dorzuca swoje trzy grosze jakby to on miał decydujący głos My ustaliliśmy, że będzie Gabrysia - nie chcialismy nic wyszukanego.
:P

bardzo ladne imie wybraliscie

Napisane przez clauudik

Cześć ja natomiast starego szpitala w ogóle nie biorę pod uwagę, ale rozumiem Twoje argumenty co do wizyt to ja już od 18 tygodnia mam wizyty co 3 tyg na każdej oczywiście badanie gin, usg synka i od jakiś 3 wizyt sprawdzanie szyjki, czyli usg dowcipne nie sądzę, żeby było to za często, wręcz przeciwnie. Regularnie widzę Małego i nawet czas między wizytami tak mi się nie ciągnie.

O to faktycznie czesto masz wizyty myslalam ze dopiero kolo 30go tyg sa czesciej niz miesiac.

Napisane przez misiulek85

jak tam przygotowania u was? Ogarnia Was pomału szał zakupów? Bo mnie tak :P Siedzę w domu na L4 więc mam sporo czasu na grzebanie na allegro
:P

My juz wiekszosc mamy wybrane w niedziele jedziemy po meble , wozek i kolyske

Napisane przez rozowa1987

ja byłam wczoraj na zakupach w ciucholandzie nakupilam 26 rzeczy za 40zl wszystkie 100%bawełana nic nie zniszczone po prostu cudne a do tego kuzynka ma mi z angli na przywozic w poniedzilaek jedziemy po wanienke i materacyk

pokaz