Piekiełko Plotkowe cz. 3 Wizażowe wiedźmy nie odpuszczają :D

[domciatko]

jeszcze ja jestem ale dopiero z łóżka się wygrzebałam przed chwilą.

Pagata a Ty już tak nie chwal tych wykrojników, motylków itp, bo mi żal dupę ściska

[Myszka_80]

Napisane przez Kathinna

Rude i puchate

i z lanoliną



wróciłam dopiero do domu. Obleciałam kilka sklepów juz w poszukiwaniu buciorów zimowych
Załamka, szerokie cholewki wyglądam jak kot w butach a na zime zero butów, do lutego tego roku wykonczyłam 5 par ( wszystkie zgineły śmiercią naturalną po wieloletnim życiu)

jak tak dalej pójdzie to powiem mamie zeby mi mega grube skarpety na drutach zrobiła i bede w gumofilcach chodzić
efekt ten sam co w butach sklepowych a o ile taniej

[mezaga]

Ja na szczęście mam glany więc zimę mam z głowy

Jakby któraś nie widziała na Hendmejdowym plotkowym to wrzucam linka tutaj.
Założyłam wątek do wymiany scrapkami:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post29654304

[Myszka_80]

moje juz nawe takie glanopodobne poległy w drodze do barlinka w styczniu
no nic tylko sie pochlastac

ale jak sie tak zastanowic to pewnie nie za duzo myszy gumofilce nosi, wiec bede wyjatkowa

[domciatko]

ja glany nosiłam w szkole średniej hehe, i martensy
to były czasy!!
ale później zaczęłam dostrzegać wygodę i zdrowie stóp i przeszłam na inne buty

[mezaga]

Domcia ale przecież glany są wygodne Jak dla mnie to na zime nie ma wygodniejszych butów.
Owszem w lecie i jesienią już ich nie założę ale zimą mogę w nich chodzić, szczególnie, ze na mnie ciężko znaleźć buty.

[Myszka_80]

czyli widze ze nit ylko ja mam problem z butami

ja to bym mogła walnac opinią ze w sklepie są buty albo ze stopą szkieletora ( bo ja juz mam wąską a mnie uciskały jak jasny gwint) albo z kolei z łydkami dla słoni

[mezaga]

Ja mam i łydkę słonia i szeroką długa stopę z wysokim podbiciem. Czasem się jakiś na obcasie but w deichmannie trafi ale ja nie chcę na obcasie. Zawsze się zastanawiam ja w zimę - kiedy jest ślisko można na cienkich płaskich podeszwach śmigać albo na obcasiku. Ja się zaraz bym wywaliła. Glany mają konkretnego trapera na spodzie i dzięki temu od kilku lat ani razu nie upadłam w czasie zimy.

[Myszka_80]

no ja miałam jedne wersję elegancka , taka do auta i taka na bieganie do szkoły do szkoły, ale ale widziałam super sniegowce własnie na ulotce jednego sklepu

Chinski badziew bo chinski ( teraz tego 99% na rynku) ale wygląda konkretnie. Mama je oglądała i mówi ze wyglądają fantastycznie i w środku gruby baran, a ze ja mega zmarzła ( stopy mi sinieją przy tem juz -10) to moze by to było rozwiazanie

[Integra]

Napisane przez mezaga

Krysiu natnę Ci trochę - nie musisz mi nic w zamian wysyłać

Kochana jesteś Jakby Ci się kiedyś coś z moich tworów spodobało to z chęcią się zrewanżuję

Napisane przez Kathinna

A Tytanija gdzie? Ostatnio tu nie bywa

Napisane przez Pagata

juz nas nie kocha

Może ją zwabi gruby rudy kot...

Zgadzam się z Agą - glany to najwygodniejsze buty W sumie to nie mam w tym roku żadnych butów na zimę, a że do pracy na razie nie wrócę, to pewnie sobie nowe glany kupię Na spacery z małym będą idealne

----------------------------------------------------------------------
Właśnie się dowiedziałam, że jakiś pieprz.... debil nam Lusię przejechał. Nawet się nie zatrzymał...

------------------------------------------------------------------------------

[mezaga]

Krysiu wrócę do domu to Ci trochę natnę tego co mam
Na razie spadam - idziemy z małżem do restauracji
Kurcze - co za debile jeżdżą po drogach.

[Integra]

Oooo restauracja, będzie romantyczny wieczorek Zazdroszczę

[Pagata]

Boze,dziewczyny...jak sie zdenerwowalam.

jakies pol roku temu męza siostra najmlodsza pokazala mi pieprzyk na nodze..zmienil ksztalt,jakby rozlal się.Nakrzyczalam na nią i kazalam isc biegiem do onkologa.Nie posluchala,poszla do naszego rejonowego dermatologa,ta ja tez do onkologa odeslala.A ten osiol nie poszedl...
teraz byla w poradni dermatolog przyszpitalnej i przy okazji przypomnialo sie jej o tym pieprzyku,pokazala lekarzowi.Umowila ja za 2 dni do usunięcia.I dzis przyszedl wynik histopat...i niedobry Nie znam szczegolow,bo nie moge sie nic dowiedziec.prawdopodobnie to czerniak...
Dziewczyna w zyciu nie chodzila na solarium,w ogole nawet w spodnicach nie chodzila,tylko w portkach...
Miala dwadziescia pare lat jak owdowiala,zostala sama z 3i 4 letnimi dziecmi...Tyle lat pod gore,pomagali wszyscy.Mieszkala w takiej chalupce,w ubieglym roku kupil mieszkanie w bloku ,kompletna ruina.Wspolnymi silami bracia wyremontowali sami,zrzucilismy sie na remont i meble,wszystko nowe,nic ze starego mieszkania nie wziela.Mialo byc tak dobrze ....a tu co...wiem,ze czerniak jest ciezki do leczenia i normalnie się boję...boję sie nawet zadzwonic do niej...

[domciatko]

Pagata no niestety jak ktoś sam o siebie nie dba to nawet najlepsze porady nie pomagają. Ja od lat namawiam moja mamę na wizytę u lekarza i nic, nie słucha, nie da sobie wytłumaczyć, woli cierpieć w bólach i udawać, że "minie"....
szkoda dziewczyny, ale trzeba być dobrej myśli, bo co innego....

a co do butów, to ja bym mogła w sandałch cały rok chodzić, ale zmarzluch jestem i nie da się.

[Titania]

witajcie

ja tak na chwilę wpadlam

Integra, przykro mi, że jakiś dupek przejechał wam kotka a niech mu sie samochód popsuje, chamowi jednemu!
kochana, pamietam o książeczkach rico, nie zdążyłam ich jednak zeskanować bo weekend upłynął mi tak szybko na wyjazdach i poza domem ze nie dałam rady sie za nie zabrac , ale pamietam ostatnio w ogole nie moge sie obrobic z niczym
przymierzamy sie do małego remontu

Pagata, nie dobre wieści życzmy kobicie powodzenia. niech pokona raczysko!

tato tz miał dziś pierwszy etap operacji - coś tam majstrują aby tętniak nie pękł a to przecież jak bomba zegarowa. dzis przez noc jest na obserwacji, jutro wraca do domu, a z jakis czas drugi etap zabiegu. wiesci sa jak na razie dobre. przekaże je tżtowi przez telefon.

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez mezaga

Na razie spadam - idziemy z małżem do restauracji

Napisane przez Integra

Oooo restauracja, będzie romantyczny wieczorek Zazdroszczę

e tam, restauracja restauracją, ciekawsze bedzie to co bedzie po restauracji

[Pagata]

jak to co? potem to bara bara


Mezaga zobacz co znalazlam,zjedz na koniec postu i zobacz,jakie duze plachty papieru wytloczone robalem
http://mapowska.blogspot.com/2011/03...-brukseli.html
Ciekawe czym,znaczy jakie to plytki

[mezaga]

Napisane przez Integra

Oooo restauracja, będzie romantyczny wieczorek Zazdroszczę

Krysiu my tak rzadko gdzieś razem wychodzimy, że to było dla mnie cudowne. Poszliśmy pieszo - nie samochodem, kolacyjka była super - z deserem. Ale mi tego brakowało.

Napisane przez Pagata

Boze,dziewczyny...jak sie zdenerwowalam.

jakies pol roku temu męza siostra najmlodsza pokazala mi pieprzyk na nodze..zmienil ksztalt,jakby rozlal się.Nakrzyczalam na nią i kazalam isc biegiem do onkologa.Nie posluchala,poszla do naszego rejonowego dermatologa,ta ja tez do onkologa odeslala.A ten osiol nie poszedl...
teraz byla w poradni dermatolog przyszpitalnej i przy okazji przypomnialo sie jej o tym pieprzyku,pokazala lekarzowi.Umowila ja za 2 dni do usunięcia.I dzis przyszedl wynik histopat...i niedobry Nie znam szczegolow,bo nie moge sie nic dowiedziec.prawdopodobnie to czerniak...
Dziewczyna w zyciu nie chodzila na solarium,w ogole nawet w spodnicach nie chodzila,tylko w portkach...
Miala dwadziescia pare lat jak owdowiala,zostala sama z 3i 4 letnimi dziecmi...Tyle lat pod gore,pomagali wszyscy.Mieszkala w takiej chalupce,w ubieglym roku kupil mieszkanie w bloku ,kompletna ruina.Wspolnymi silami bracia wyremontowali sami,zrzucilismy sie na remont i meble,wszystko nowe,nic ze starego mieszkania nie wziela.Mialo byc tak dobrze ....a tu co...wiem,ze czerniak jest ciezki do leczenia i normalnie się boję...boję sie nawet zadzwonic do niej...

No niestety z takimi zmianami nie ma żartów. Ja sama muszę się wybrać do dermatologa z moją jedną plamką i zabieram się do tego jak pies do jeża.
Mam nadzieję, że będzie dobrze z siostrą męża.

Napisane przez Titania

e tam, restauracja restauracją, ciekawsze bedzie to co bedzie po restauracji

Jak to co - zaraz biorę się za wykrojniki dla Krysi
Małż polazł do rodziców oddać im sokowirówkę bo chcą sok z winogron zrobić (nie wyobrażam sobie tego z tym sprzętem no ale niech im będzie)
Jak wróci to se puścimy Pamiętniki Wampirów, bo od piątku czekają na oglądnięcie.

[mezaga]

Napisane przez Pagata

jak to co? potem to bara bara


Mezaga zobacz co znalazlam,zjedz na koniec postu i zobacz,jakie duze plachty papieru wytloczone robalem
http://mapowska.blogspot.com/2011/03...-brukseli.html
Ciekawe czym,znaczy jakie to plytki

O to zdjęcie Ci chodzi?
Przecie to normalna 10/14 kartka to znaczy ta z lewej może inna.
Może Bila by wiedziała coś na ten temat.

[Integra]

Napisane przez mezaga

Krysiu my tak rzadko gdzieś razem wychodzimy, że to było dla mnie cudowne.

Też by mi się marzyło takie wyjście
My teraz oglądamy "Teorię wielkiego podrywu". Rewelacyjny serialik

[Pagata]

nie gadaj mnie sie one jakos takie wielkie wydają szczegolnie ta z lewej,przy tej ramce to ta karteczka jak wielkolud

[mezaga]

Napisane przez Integra

Też by mi się marzyło takie wyjście
My teraz oglądamy "Teorię wielkiego podrywu". Rewelacyjny serialik

To ten o fizykach?

Agata własnie przyjrzałam się swoim folderom i te które mam do robala są rzeczywiście większe niż bigszotowe. Mają wymiary 12/17 cm

[Integra]

Napisane przez mezaga

To ten o fizykach?

Dokładnie ten

[mezaga]

A no i zapomniałam Wam powiedzieć, że małż mi zasponsorował zakupy
Także jednak będę miała wykrojniki

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez Integra

Dokładnie ten

Śmieszny jest. Ale żarty czasem nie zrozumiałe dla "normalnych" ludzi hehe

[Integra]

Napisane przez mezaga

A no i zapomniałam Wam powiedzieć, że małż mi zasponsorował zakupy

No no kolacja, zakupy... Mąż chyba na coś liczy

[Titania]

Teoria wielkiego podrywu? czyżby to był nasz angielski The Big Bang Theory o tych upierdliwych naukowcach?
moj tz go lubi, ja nie bardzo... zmeczyc jakos go zmecze jak przy tym cos szyje lub robie innego, żarty zbyt naukowe jak dla mnie i ten cały Sheldon jest dla mnie bardziej upierdliwy niż śmieszny wiec się meczę oglądając go z tżtem lol he he he
wolę Little Britain albo kabarety albo "Not going out"

[mezaga]

Napisane przez Titania

Teoria wielkiego podrywu? czyżby to był nasz angielski The Big Bang Theory o tych upierdliwych naukowcach?
moj tz go lubi, ja nie bardzo... zmeczyc jakos go zmecze jak przy tym cos szyje lub robie innego, żarty zbyt naukowe jak dla mnie i ten cały Sheldon jest dla mnie bardziej upierdliwy niż śmieszny wiec się meczę oglądając go z tżtem lol he he he
wolę Little Britain albo kabarety albo "Not going out"

Dlatego właśnie napisałam, że dla "normalnych ludzi" on może być czasem niezrozumiały

[Integra]

Napisane przez Titania

żarty zbyt naukowe jak dla mnie i ten cały Sheldon jest dla mnie bardziej upierdliwy niż śmieszny wiec się meczę oglądając go z tżtem lol he he he

No co Ty... Sheldon jest genialny Najfajniejsza postać
A Rico się nie przejmuj, jak kiedyś będziesz się nudzić to poskanujesz, nie spieszy się

[Pagata]

Napisane przez Integra

... jak kiedyś będziesz się nudzić to poskanujesz, nie spieszy się

dobre
marta i nudy

witam z rana

[mezaga]

Witam i ja.
Już w pracy jestem. Wszamałam śniadanie i można po necie pobuszować
Ale u nas jest tragiczna pogoda, duszno, zawiesiście, niby słońce walczy z chmurami ale mu się nie udaje.

[Myszka_80]

ja tez jestem i juz sie do wyloty z domu szykuje

kolezanka co mi na zmiane odwozi laski do ZSP ma problem z tesciem. GOść po wylewie jest i kulku innych schorzeniach - dzis rano w drodze do łazienki rozwalił głowe. Mam jej 2 mies synka pilnowac w czasie gdy ona po lekarzach bedzie sie taszczyc z dziadkiem
Kazałam mleczny bufet opróznić i herbatki mi dać zeby cyrku nie było

no co jak co ale moje mleczarnia juz nawet mleka w proszku nie produkuje