Prezenty dla dzieci - zbiorczy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Moja też kocha i zawsze pociągowi papa trzeba zrobić.

[sanetka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35724064]Vixen, drewniane klocki? Dla 10miesięczniaczki w sam raz

Ptysza, ależ proszę bardzo
Ukochana, zarąbista seria "Obrazki dla malucha", w serii chyba 30 książek jest, wielkości zeszytu, kilkanaście kart. Szczegóły:

http://www.dzieciologia.blogspot.com...teka%20Malucha

Posiadamy:
-Nazywam świat
-czekamy na dzidziusia
-Dbaj o zdrowie
-Uwaga, to niebezpieczne!
-Dzień malucha
-Boże Narodzenie
-Dom i mieszkanie

I w ręku miałam też inne: Wieś - świetna. W stadninie kucyków - za trudne, tak na 3rż raczej, to samo Góry czy Las.

Bardzo córa lubi też serię "Mała dziewczynka" - też Olesiejuk to wydaje, 6-7 książeczek jest, takie 15x15cm, po prostu ładne dla dziewczynki Jest o zabawie w szkołę, w lekarza, gotowaniu dla lalek itd. Takie coś:

http://www.smacznaksiazka.blogspot.c...iewczynka.html

Te dwie serie "męczone" od czasu, gdy mała jakoś rok miała do teraz niezmiennie


O, Bianko, tak, misia Bodo i jego domek też mamy, zapomniałam cudna rzecz, z okienkami, duuuużo rzeczy na ilustracjach do pokazywania, szukania.[/QUOTE]

A mój młody na tę serię "obrazki dla maluchów' oporny, mamy kilka i zero zainteresowania, jak wyjmuję ja z półki to tez nie chce oglądać Tak samo było z tymi najmniejszymi, mamy kilka i jako takie zainteresowanie budziła wersja "ciało" bo dzidzie były

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35727193]Ja o Mamoko myślałam już dawno, ale jednak półtoraroczne dziecko (jak Ptyszy) za małe, zbyt wiele szczegółów, za mało radosnych barw Aczkolwiek ogólnie super, myślę, że jak moja córa 3 lata skończy to dostanie [/QUOTE]

Fakt, największa frajda w okolicach 3 lat, można już opowiadać, śledzić historie postaci. Ale mój 20-miesięczniak ją wyciąga często z półki, pokazuje co już zna.

[hecate]

Ja juz mysle o Gwiazdce i zastanawiam sie, mlody bedzie mial wtedy 9 miesiecy, nie wiem czy bedzie juz siedzial (licze na to), raczkowal, chodzil, biegal , myslicie, ze taki Ride-on (nie wiem jak to sie nazywa, jezdzik czy cos), bylby odpowiedni?

http://www.ebay.co.uk/itm/1708790955...#ht_660wt_1271

albo

http://www.ebay.co.uk/itm/1108581372...84.m1423.l2649


On jest dlugi i wazyl w 3 miesiacy tyle, ile jego ojciec w piatym, a ja w siodmym...

[_vixen_]

Siedział to już pewnie będzie, ale według mnie to za mały jeszcze na taki pojazd, niech lepiej ćwiczy raczkowanie, chodzenie w wieku 9 miesięcy.

[martynka89]

Napisane przez hecate

Ja juz mysle o Gwiazdce i zastanawiam sie, mlody bedzie mial wtedy 9 miesiecy, nie wiem czy bedzie juz siedzial (licze na to), raczkowal, chodzil, biegal , myslicie, ze taki Ride-on (nie wiem jak to sie nazywa, jezdzik czy cos), bylby odpowiedni?

http://www.ebay.co.uk/itm/1708790955...#ht_660wt_1271

albo

http://www.ebay.co.uk/itm/1108581372...84.m1423.l2649


On jest dlugi i wazyl w 3 miesiacy tyle, ile jego ojciec w piatym, a ja w siodmym...

Moja ma czterokolowy samochodzik, cos w stylu tego z pierwszego linku. Dostala jak miala 11 mies. Ma tak kilka melodyjek wiec na poczatku glownie tym sie interesowala, zaczela sie nozkami odpychac dwa tyg przed skonczeniem roczku. Wiec dla 9 miesiecznego dziecka chyba za wczesnie na taka zabawke, ale w sumie kazde dziecko inaczej sie rozwija wiec ciezko przewidziec.

Edit: Ale w sumie modele, ktore przedstawilas dla tak malego dziecka sie nie nadaja, moja ma specjalna barierke dookola, taka jak w rowerkach trojkolowych, bez tego taki maluch raczej bedzie co chwile spadal z jezdzika.

[hecate]

Vixen, Martynka - dzieki, odpuszcze i kupie jakis jezdzik na 1sze urodziny.

[_vixen_]

Paweł Zawitkowski pisze, żeby zbyt często takiego jeździka nie używać.

Ja widziałam 6miesięczne dziecko do takiego pojazdu wsadzone...

[catro]

Napisane przez _vixen_

Paweł Zawitkowski pisze, żeby zbyt często takiego jeździka nie używać.

Ja widziałam 6miesięczne dziecko do takiego pojazdu wsadzone...

Ano niekiedy nie powinno się - nasza miała nóżki troszkę tak w odwróconą literę "Y" i ortopeda zabronił sadzania w takie pojazdy (dziecko jak chce na takim czymś jeździć, to mocno odgina nóżki w kolanach na zewnątrz).
Choć my takiego ustrojstwa nie mieliśmy a u Oli ta wada to raczej od nieprawidłowego siadania (nóżki zgięte w kolanach i stópki na zewnątrz - w literę "W"/ "M")

[Ineczka33]

Napisane przez _vixen_

Paweł Zawitkowski pisze, żeby zbyt często takiego jeździka nie używać.

Vixen, a z ciekawości, dlaczego? Mój 2-latek dostał niedawno taki samochodzik i świata poza nim nie widzi.
Jak Zawitkowski to argumentuje?

[_vixen_]

Dwulatek to już raczej może, chyba chodzi o te mniejsze dzieci.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,1017,...zycja.html?v=2
Tak mało konkretnie wyjaśnia w sumie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

od 20 sierpnia w Biedronce zabawki drewniane -sorter, pociąg, coś tam jeszcze, fajne, zakupię ciapąga dla dziecka szwagierki akurat 9mcy będzie miał, niech sobie pomaca drewniane klocki

[sanetka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;35863992]od 20 sierpnia w Biedronce zabawki drewniane -sorter, pociąg, coś tam jeszcze, fajne, zakupię ciapąga dla dziecka szwagierki akurat 9mcy będzie miał, niech sobie pomaca drewniane klocki [/QUOTE]

a te zabawki nie mają być od 23? wydaje mi się że tak na dole w katalogu pisze

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A może ale w sierpniu jeszcze.

[kotek81]

Szczerze to na hasło "bo Zawitkowski powiedział..." cholera mnie bierze nie wiem - nie trawię tego gościa i już
Raz oglądałam w jakimś programie (DD TVN chyba ) jak według niego powinno się przewijać niemowlę i jakbym chciała taką gimnastykę uprawiać przy każdej zmianie pampersa to bym padła chyba

no ale mniejsza z tym...

Co do jeździków - nie wierzę, ze (jak było napisane na forum z linka) dziecko używało jeździka i potem z tego powodu się przewracał i ciągnął nogę - bez jaj gdyby dziecko na ty jeździło 20 godzin na dobę to może i by sobie coś zdeformowało ale nie przy normalnym użytkowaniu które w praktyce pewnie wynosi maks godzinkę i to pewnie nie codziennie

Jeździka nie mam bo jakoś nie odczuwam potrzeby zakupu tego sprzętu - gdybym miała w domu więcej miejsca to bym pewnie rozważyła, natomiast chodzików (jeszcze bardziej niepolecanych niż owe jeździki) używały moje obie córki i z ich nogami jest wszystko ok - podstawowa zasada to po prostu nie przesadzić z czasem jaki dziecko spędza na/w tych urządzeniach i tyle

[hecate]

Napisane przez kotek81

Co do jeździków - nie wierzę, ze (jak było napisane na forum z linka) dziecko używało jeździka i potem z tego powodu się przewracał i ciągnął nogę - bez jaj gdyby dziecko na ty jeździło 20 godzin na dobę to może

Mysle podobnie.

Jakos nie wydaje mi sie, ze dziecko bedzie spedzac mnostwo czasu na jezdziku. Zwyczajnie uwazam, ze mu sie znudzi.
Jesli jednak trafi nam sie wyjatkowo wytrwaly egzemparz - to jestem matka i ja decyduje kiedy 'wystarczy'. Jezdzik kupie, nie teraz, bo bardziej od deformacji nog, obawiam sie guzow nabitych podczas spadania z takiego. Tyle.

[NibyNic]

ja kupiłam dziecku jeździk gdy miało ponad rok, na początku był szał, później co jakiś czas do niego wracał, ale najbardziej się sprawdza to ustrojstwo na grillach i tym podobnych imprezach plenerowych kiedy jest więcej dzieci i więcej jeździków

[201710120930]

Napisane przez kotek81

Szczerze to na hasło "bo Zawitkowski powiedział..." cholera mnie bierze nie wiem - nie trawię tego gościa i już
Raz oglądałam w jakimś programie (DD TVN chyba ) jak według niego powinno się przewijać niemowlę i jakbym chciała taką gimnastykę uprawiać przy każdej zmianie pampersa to bym padła chyba

Dokładnie
Jak ogl. jego instruktaż przewijania noworoda to myslałam ze to kosmos i ja to dziecko połamię w 6 miejscach nim mu pieluche zmienię . Zawołałam męża i razem trenowaliśmy ma lalce czy cuś i stwierdziliśmy ze chyba poprawnie pieluche zmienimy jak dziecko bedzie miec z 2 lata
A potem jakoś poszło.Samo i całkiem inaczej ,i prościej.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A tak całkowicie w temacie

Moja lista (na razie) prezentów mikołajkowo-gwiazdkowych:

http://www.dzieciologia.blogspot.com...we-i-inne.html

[kotek81]

te drewniane korale są suuuuper

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No i cena na all dokładnie takich:

http://allegro.pl/klocki-drewniane-d...529972673.html

24,90zł - ssuper cena, u kilku sprzedawców je widziałam. Bo i w smyku drożej, i bodajże Haba widziałam po..80zł? jakoś tak :/

[iizabelaa]

Moja we wrześniu będzie miała 18 miesięcy, a na Gwiazdę 21.
Więc sobie właśnie czytam szaja co kupowałaś rok temu

[Miramej]

U nas zainteresowaniem cieszą się smart games'y Granny, synek ma 3 lata. Jedną, Dzień i noc, dostał jak miał 2,5 roku i to był hit.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Iza, jedną z lepszych zabawek okazały się być zwykłe gary - szał jest do dzisiaj niesłabnący, chyba nie ma dnia, by nie użyła jakbym wiedziała, to jeszcze bym kuchenkę jakąś dokupiła, a tak do do dzisiaj nie posiada
No i mozaika xxl o taka: http://www.alexandershop.pl/towar/p/id/8351/ smily play, z duuuużymi (chyba 3cm) kółkami do wciskania. I puzzle GALT ze zwierzakami dzikimi, 2elementowe, 6 zwierzaków jest - rewelacja i jakościowo, i zainteresowanie. Teraz to już banał do ułożenia, ale mimo tego lubi jeszcze, bo ładne zwierzaki są i puzzle poręczne, twarde.

Miramej, u nas też Granna rządzi Ale już puzzlino ciut za proste, na przykład.

Mała wówczas dostała też 2 zedtawy puzzli trefla "baby puzzle" - jakość świetna, ale o ile polecam te z domowymi zwierzątkami (jest pies, kot, papuga i królik) bo jakoś normalnie rozcięte są, o tyle drugi zestaw - zawody (lekarka, nauczycielka, policjantka i bodajże ogrodniczka?) odradzam, puzzle mają tak dziwne kształty, że sama się najpierw muszę przypatrzeć JAK to dopasować

[Miramej]

Puzzlino to chyba stosunkowo nowa gra Granny jest? Jak ja kupowałam Memo i Lotto, to tamtej jeszcze nie było. Ale mamy z Trefla Skojarzenia, tylko 3-elementowe
U nas z kolei taka mozaika, jak pokazałaś, się nie sprawdziła, mamy z Quercetti, ale leży
Te puzzle Trefla mieliśmy jedne, ze zwierzątkami, ale z biedronką, konikiem polnym itd. i te były super

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Chyba nowa, ja puzzlino właśnie na BN kupowałam i z tego, co kojarzę, to jako nowośc reklamowane było

3elementowe mała dostała na 2ur z Liciani Giochi: http://merlin.pl/Karotka-przed-i-po-...CA929ED72B.LB1

w maju zainteresowanie było o tyle, że ona ogólnie lubi obrazki, ale układać sama musiałam i opowiadać, a kilka dni temu wyszperała (bo schowałam jeszcze) i już sama wyszukiwała elementy i z niewielką pomocą dopasowywała, rozumiejąc zależności- tam jest np. chłopiec pijący ze szklanki (szklanka pełna, w połowie pełna i pusta) i spokojnie to rozumie. Kurczak z jaja szalenie ją rozbawił :d

[Miramej]

Fajne te, które wkleiłaś

Choć przyznaję, że moje dziecko ogólnie za puzzlami takimi wieloelementowymi (układankami) nie przepada , ale te Skojarzenia inaczej traktuje.

[iizabelaa]

szaja
zobacz to chyba podobne zainteresowania
moja aktualnie ma kilka sztuk plastikowych naczyń, i uwielbia się nimi bawić, miesza łyżeczka w filiżance i udaje że je albo pije,
i myślałam nad kuchnią dla niej

Aktualnie idzie do nas domek kideland, nie kupiłam wczesniej i załuję.

Myślę też nad:

- domek dla lalek
- miękka lala z ubrankami, żeby można ją było przebierać
- mata wodna
- klocki drewniane
- warzywa, owoce i inne materiałowe jedzenie z Ikea
- tor samochodowy z Wadera
- puzzle dwuelementowe

i teraz jeszcze dodaję
- mozaika

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Lalę z ubrankami bym odpuściła na razie, widzę, że to ponad możliwości tzn. to jest etap, gdy dziecko samo siebie zaczyna rozbierać/ubierać (ściągnie lub założy spodnie, majtki, skarpetki i tyle), ale nie lalę. Ja ostatnio lali sweterek zrobiłam, nie malizna, bo dla bobasa 40cm, ale jednak sama nie zdejmie, denerwuje się bardzo.

Domek dla lalek tak, Agu miała jakieś 14-15mcy jak dorwała taki domek koników u teściów - do dzisiaj prawie za każdym razem wyciąga i się bawi.

[iizabelaa]

szaja ta lala to chyba z myślą o mnie bardziej

Generalnie to tyle tego wszystkiego jest, że głowa mi pęka.
Od domków dla lalek po puzzle.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

szaja Kiedy u was pojawiło się zainteresowanie Duplo?

Bo u nas na razie jest zainteresowanie burzeniem tego co mama zbuduje.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Pierwsze dostała na Mikołajki, to miała 19mcy. Wrzucała namiętnie do pudła ale i zwierzaki doceniła
A potem... bo ja wiem? jakieś 22mce miała, zaczęła budować no i teraz to szał jest.