Zimą kilogramy spalamy bo o sylwetkę osy do wiosny dbamy!!

[pannanika]

Laski, jestem niesamowicie z siebie dumna ^^

Robię ten program treningowy: http://100pompek.pl/6-10-pompek
W teście w niedzielę zrobiłam 8 i stwierdziłam, że styknie.
Dzisiaj robię pierwszy dzień z treningu i w ostatniej serii zrobiłam 13 pompek!
O dwie więcej, niz TŻ wczoraj zrobił ^^ Aaaaale jestem siłaczem ^^

[Lenka 91]

Napisane przez pannanika

Laski, jestem niesamowicie z siebie dumna ^^

Robię ten program treningowy: http://100pompek.pl/6-10-pompek
W teście w niedzielę zrobiłam 8 i stwierdziłam, że styknie.
Dzisiaj robię pierwszy dzień z treningu i w ostatniej serii zrobiłam 13 pompek!
O dwie więcej, niz TŻ wczoraj zrobił ^^ Aaaaale jestem siłaczem ^^

gratuluję ja bym ani jednej nie zrobiła mam bardzo słabe ręce
za to ja dziś zaczęłam A6W poprzednie podejścia do tego nie były udane bo największym sukcesem moim było dojście do 2 tygodnia ćwiczeń i wymiękłam zobaczymy ile wytrzymam teraz

[pannanika]

Ja robię pompki, bo są ogólnorozwojowe, wzmacniają mięśnie wewnętrzne, a brzuszków robimy od cholery na wfie.

Zobacz sobie ten program: 100pompek.pl Tam i od jednej można zacząć

[Lenka 91]

Napisane przez pannanika

Ja robię pompki, bo są ogólnorozwojowe, wzmacniają mięśnie wewnętrzne, a brzuszków robimy od cholery na wfie.

Zobacz sobie ten program: 100pompek.pl Tam i od jednej można zacząć

program super ale ja mam wadę serca więc wysiłkowych ćwiczeń nie mogę w całym swoim życiu nie zrobiłam ani jednej pompki na wf-ie bo zawsze miałam zwolnienie z wysiłkowych zadań.

Nie zmienia to faktu ze podziwiam twoją siłę i życzę powodzenia do tych 100 pompek

[pannanika]

Napisane przez Lenka 91

program super ale ja mam wadę serca więc wysiłkowych ćwiczeń nie mogę w całym swoim życiu nie zrobiłam ani jednej pompki na wf-ie bo zawsze miałam zwolnienie z wysiłkowych zadań.

Nie zmienia to faktu ze podziwiam twoją siłę i życzę powodzenia do tych 100 pompek

Oj, no to współczuję
Nie no, ja do 100 nie mam zamiaru dojść :P Nie wytrwam, poza tym aż takich mięśni nie potrzebuję ^^ Na razie celuję w 20, później zobaczymy co dalej


Chyba się jutro zważę z ciekawości... Wiem, że niepowinnam :P Ale zaraz będę miała okres i wynik będzie zaburzony

[kawa_tylko_z_mlekiem]

ja się zważyłam i już waga leci powoli
właśnie jem śniadanie: bułka z serkiem wiejskim i bananem + herbata owocowa
wpakowałam do piekarnika na kratkę na 3 minuty bułkę i smakuje jakby była świeżo wypiekana jak w piekarni

[pannanika]

Tez sie zwazylam, spadlo 0,7 kg! Duzo jak na trzy dni. Ale to glownie nadmiar wody, ja wiem. No i bardzo malo jadlam. Pewnie jak teraz bede w domu teraz a nie na uczelni i bede jesc wiecej to przestanie tak spadac a nawet podskovzy. Musze uregulowac metabolizm

[wiewioreczka]

cześć dziewczyny czy mogę jeszcze do Was dołączyć? coprawda jestem też w innym wątku, ale trochę podumarł a ja potrzebuje motywacjiiiiiiiiii do walki z kilogramami !!! więc mam nadzieję, że mnie przyjmiecie

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Napisane przez pannanika

Tez sie zwazylam, spadlo 0,7 kg! Duzo jak na trzy dni. Ale to glownie nadmiar wody, ja wiem. No i bardzo malo jadlam. Pewnie jak teraz bede w domu teraz a nie na uczelni i bede jesc wiecej to przestanie tak spadac a nawet podskovzy. Musze uregulowac metabolizm

mi 0,8kg i też zdaję sobie sprawę, że to woda, ale każdy spadek cieszy

Napisane przez wiewioreczka

cześć dziewczyny czy mogę jeszcze do Was dołączyć? coprawda jestem też w innym wątku, ale trochę podumarł a ja potrzebuje motywacjiiiiiiiiii do walki z kilogramami !!! więc mam nadzieję, że mnie przyjmiecie

no pewnie
podaj wzrost, wagę i cel jakie stosujesz ćwiczenia i dietę

[Lenka 91]

Napisane przez wiewioreczka

cześć dziewczyny czy mogę jeszcze do Was dołączyć? coprawda jestem też w innym wątku, ale trochę podumarł a ja potrzebuje motywacjiiiiiiiiii do walki z kilogramami !!! więc mam nadzieję, że mnie przyjmiecie

Witam miło że nas tak dużo łatwiej jest jak wzajemnie dajemy sobie wsparcie

U mnie rano tylko kawa z mlekiem zaraz idę do biblioteki pieszo więc będzie taki spory spacerek potem lekkie śniadanko i znowu reszta dnia zabiegana ale jestem z siebie dumna bo dziś znowu mam zakwasy po ćwiczeniach hehe czyli coś moje wypociny dają

[V88]

To mi spało 0,6 kg, ale boje się, że przez długi weekend spędzony w rodzinnych stronach powróci z nadwyżką.

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Napisane przez V88

To mi spało 0,6 kg, ale boje się, że przez długi weekend spędzony w rodzinnych stronach powróci z nadwyżką.

ja boję się poniedziałkowego ważenia

[Ayrine]

Lenka91, powodzenia z a6w ja doszłam najdalej do 30 dnia, więc niewiele mi zabrakło do końca, ale nagle pojawił mi się problem z kolanami i przestałam. potem każde kolejne podejście kończyło się po tygodniu

dzisiaj odmiana! tosty na śniadanie

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez V88

To mi spało 0,6 kg, ale boje się, że przez długi weekend spędzony w rodzinnych stronach powróci z nadwyżką.

też się boję że przytyję przez weekend, bo muszę odżywić trochę brata TŻ-a i mam w planach trochę słodkości najwyżej przyszły tydzień upłynie mi pod znakiem "Nie ma opie*dalania się"

[giovinezza]

Napisane przez asiula1306

ja też! ja też!

Pierwszy krok: kupiłam karnet na fitness, w tym miesiącu raz w tygodniu, od przyszłego dwa razy (kasa, kasa, kasa )

I ja Witam wszystkie przyszłe chudzinki
Moim pierwszym krokiem też jest zakup karnetu fitness z pełną możliwością korzystania z klubu wraz z trenerem personalnym i dietetykiem

Też od poniedziałku: dieta SB + fitness
zaczynam od poniedziałku bo dopiero będę miec wypłatę i tak tez uaktywniam swoj karnet na fitness + skończy mi się @ więc w poniedziałek pełne mierzenie i warzenie

Mam 170 wiecznie na diecie od kilku lat próbuje się pozbyc kilku kg bo jest to ok 5 kg i dalej z beznadziejnym skutkiem jedyny + że raczej trzymam stałą wagę najwięcej pokazała mi kiedyś 63 i to był moment krytyczny, teraz bez dietowania i w normalnym asportowym trybie utrzymuje 60-59 kg, próbowałam wcześniej dukana, SB, MŻ i dużo innych...

mogę dołączyć >?

[pannanika]

A jaki jest twój cel? Bo jak taki jak w podpisie, to nie możesz, bo 51 przy twoim wzroście to ostra niedowaga.

[giovinezza]

Napisane przez Hedonia

i oprócz odchudzania rzucam fajki. wszyscy trąbią, że się tyje, ale chyba nie będzie tak źle .. moim zdaniem to zależy tylko od tego czy papieros będzie 'zagryzany'.
zobaczymy

to jesteśmy w identycznej sytuacji u mnie dziś 2 dzień bez peta i jak na razie jest ok

[Lenka 91]

ja dzisiaj jeszcze nic nie jadłam :/ ale kupiłam sobie suplement diety który likwiduje chęć do podjadania i prawdopodobnie uniemożliwia odkładanie się skrobi koleżance pomógł a nie ćwiczyła nic zobaczymy jak u mnie sie bedzie sprawował

[pannanika]

Napisane przez Lenka 91

ja dzisiaj jeszcze nic nie jadłam :/ ale kupiłam sobie suplement diety który likwiduje chęć do podjadania i prawdopodobnie uniemożliwia wchłanianie węglowodanów koleżance pomógł a nie ćwiczyła nic zobaczymy jak u mnie sie bedzie sprawował

A chcesz sobie rozwalić metabolizm?
Żeby chudnąć trzeba jeść!
Tłumaczyłam to już. Jak jesz poniżej podsstawowej przemiany materii, to pomijając to, że twój organizm nie ma z czego działać, to zamiast chudnąć zaczyna magazynować. Trzeba jeść regularnie, żeby organizm wiedział, że cały czas dostaje jedzenie i że nie musi sobie odkładać na lepsze czasy.

Niejedzenie jest najgorszym pomysłem na odchudzanie.
A niejedzenie śniadania największą zdrowotną głupotą.

[Lenka 91]

Napisane przez pannanika

A chcesz sobie rozwalić metabolizm?
Żeby chudnąć trzeba jeść!
Tłumaczyłam to już. Jak jesz poniżej podsstawowej przemiany materii, to pomijając to, że twój organizm nie ma z czego działać, to zamiast chudnąć zaczyna magazynować. Trzeba jeść regularnie, żeby organizm wiedział, że cały czas dostaje jedzenie i że nie musi sobie odkładać na lepsze czasy.

Niejedzenie jest najgorszym pomysłem na odchudzanie.
A niejedzenie śniadania największą zdrowotną głupotą.

ja wiem niejedzenie to nie jest mój sposób na odchudzanie oj nie! tylko że o 8 rano nie potrafię jeść dla mnie to za wcześnie a niestety dopiero co wróciłam do domu. To jest jednorazowy przypadek bo znam tego konsekwencję

[Inspiracyjna]

cześć dziewczyny!
mam nadzieję że mogę dołączyć? wiele wątków upada, a motywacja nie może więc... przybywam do Was

Mam 20 lat, 169 i aktualnie 83,9kg
schodziłam z 88 które władowały się przez dukana nieszczęsnego.
cel to 68kg, waga w której czuje się świetnie... myślę że do marca zrzucę te kg... ale nie ma pośpiechu, nie chcę efektu jojo
stosuje się do zasad diety niełączenia, jeśli chodzi o sport to potrzebuje kopniaka

[pannanika]

Napisane przez Lenka 91

ja wiem niejedzenie to nie jest mój sposób na odchudzanie oj nie! tylko że o 8 rano nie potrafię jeść dla mnie to za wcześnie a niestety dopiero co wróciłam do domu. To jest jednorazowy przypadek bo znam tego konsekwencję

Śniadanie powinno się jeść najpóźniej godzinę po wstaniu.
Spróbuj pół godziny przed śniadaniem wypić szklankę wody z cytryną, a potem zjeść COKOLWIEK. Shake'a jakiegoś, kisielek, kaszkę, coś co możesz wypić na szybko.
Kwestia przestawienia się.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez Inspiracyjna

cześć dziewczyny!
mam nadzieję że mogę dołączyć? wiele wątków upada, a motywacja nie może więc... przybywam do Was

Mam 20 lat, 169 i aktualnie 83,9kg
schodziłam z 88 które władowały się przez dukana nieszczęsnego.
cel to 68kg, waga w której czuje się świetnie... myślę że do marca zrzucę te kg... ale nie ma pośpiechu, nie chcę efektu jojo
stosuje się do zasad diety niełączenia, jeśli chodzi o sport to potrzebuje kopniaka

Witamy, zaraz cię dodam

[Inspiracyjna]

Napisane przez pannanika

Witamy, zaraz cię dodam

dziękuję

[Lenka 91]

Napisane przez pannanika

Śniadanie powinno się jeść najpóźniej godzinę po wstaniu.
Spróbuj pół godziny przed śniadaniem wypić szklankę wody z cytryną, a potem zjeść COKOLWIEK. Shake'a jakiegoś, kisielek, kaszkę, coś co możesz wypić na szybko.
Kwestia przestawienia się.

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Dzięki za radę

[Inspiracyjna]

ja pamiętam jak w gimnazjum nie jadłam śniadań przez 2 lata... a jakie problemy z koncentracją były, makabra

[Lenka 91]

ja rano jadłam zawsze (mama mi wmuszała) za to nie brałam kanapek do szkoły więc głodna wracałam zawsze i pierwsze co było w domu to obiad! Jak sie już szybko zjadło obiad to bolał żołądek i tak w kółko ...

[giovinezza]

Dlaczego głównym kryterium jest BMI ? Przecież ono nic nie odzwierciedla tak na prawdę, ma zaznaczoną ogólną granicę a nie bierze pod uwagę żadnych stosunków np. zawartości tłuszczu, zawartości wody, tego ile waza nasze kości, masy mięśniowej itp., które moim zdaniem są najwazniejsze, bo co z tego, że ktoś ma prawidłowe BMI a jego % tkanki tłuszczowej w stosunku do mieśniowej jest o wiele za wysoki? albo ma prawidłowe BMI a jest odwodniony ?
Przy moim wzroście prawidłowe BMI zaczyna się z wagą 53,5 cel wyznaczyłam sobie nieco niższy i to dla większej motywacji, jestem takim typem człowieka I cel:56 na wadze a przede wszystkim, aby spadły cm w tabli i boczkach sylwetka odtłuszczona, jędrna i przede wszystkim kobieca

[pannanika]

Napisane przez giovinezza

Dlaczego głównym kryterium jest BMI ? Przecież ono nic nie odzwierciedla tak na prawdę, ma zaznaczoną ogólną granicę a nie bierze pod uwagę żadnych stosunków np. zawartości tłuszczu, zawartości wody, tego ile waza nasze kości, masy mięśniowej itp., które moim zdaniem są najwazniejsze, bo co z tego, że ktoś ma prawidłowe BMI a jego % tkanki tłuszczowej w stosunku do mieśniowej jest o wiele za wysoki? albo ma prawidłowe BMI a jest odwodniony ?
Przy moim wzroście prawidłowe BMI zaczyna się z wagą 53,5 cel wyznaczyłam sobie nieco niższy i to dla większej motywacji, jestem takim typem człowieka I cel:56 na wadze a przede wszystkim, aby spadły cm w tabli i boczkach sylwetka odtłuszczona, jędrna i przede wszystkim kobieca

Dlatego BMI, bo jest najbardziej obiektywne i najprostrze do sprawdzenia. Jak ktoś ma niedowagę a jest otłuszczony, to niech ćwiczy, a nie się odchudza. Z celem 56 cię mogę wpisać.
W ogóle jak sobie przypominam, jak wygladałam przy wadze 56 z moim wzrostem, to zastanawiam się skąd laski 170 biorą pomysły na wagę 50 kg... Mamy poje**ne społeczeństwo.

[Inspiracyjna]

Napisane przez pannanika

Dlatego BMI, bo jest najbardziej obiektywne i najprostrze do sprawdzenia. Jak ktoś ma niedowagę a jest otłuszczony, to niech ćwiczy, a nie się odchudza. Z celem 56 cię mogę wpisać.
W ogóle jak sobie przypominam, jak wygladałam przy wadze 56 z moim wzrostem, to zastanawiam się skąd laski 170 biorą pomysły na wagę 50 kg... Mamy poje**ne społeczeństwo.

Bo teraz idealną wagą jest 40kg, ładnie brzmi, widać kości, tylko mózgu nie widać

[giovinezza]

Napisane przez Lenka 91

ja rano jadłam zawsze (mama mi wmuszała) za to nie brałam kanapek do szkoły więc głodna wracałam zawsze i pierwsze co było w domu to obiad! Jak sie już szybko zjadło obiad to bolał żołądek i tak w kółko ...

Jak ja sobie przypomnę czasy liceum wtedy to chyba zjadałam z 3000-3500 dziennie a wyglądało to tak:
w domu śniadanie przed wyjściem do szkoły, w szkole 1 przerwa II śniadanie, kolejna przerwa zawsze coś, kto co miał, kto co chciał oddac, o 12,30 byl w szkole obiad to pewłen talerz z dokładką + zawsze cos slodkiego lub owoc w domu byłam koło 16 kolejny 2 daniowy obiad, po obiadku kawka z mamą + coś słodkiego do kawy obowiązkowo w miedzy zcasie kanapka i syta kolacja dobre czasy kończąc liceum 53,5 kg
nie zwacalam uwagi czy tłuste czy bialy chleb, jake co ma właściwosci nawet nie mialam na ten temat wiedzy a wygladałam bardzo dobrze

[pannanika]

Napisane przez Inspiracyjna

Bo teraz idealną wagą jest 40kg, ładnie brzmi, widać kości, tylko mózgu nie widać

Ja wiem.
Nie widać też cycków, bioder i pupy. Mój tyłek jest zaj***sty ^^ I cycki też mam fajne ^^ Szkoda, że mi z nich trochę spadnie podczas chudnięcia
I niezależnie od wzrostu, jak się waży 60 kg to przecież jest tragediaaa!! O matko boska.
A którego faceta się nie spyta, jaki typ kobiety woli, to mówi, że taki z krągłościami a nie wychudzoną modelkę.