|
Notka |
|
Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#271 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 303
|
Dot.: nauka czystości kluczowa sprawa- porady
no to na takim etapie, to ja juz sie muszę przyczepić
![]() ![]() ![]() super, gratuluje, piesek Agusijnw musi byc super mądry skoro tak fajnie skojarzyał brak gazety z komendą "tutaj nie ma juz toalety, jak chcesz, idź na zewnątrz" , aczkolwiek nad tą częścią w której pies potrzebę wyjścia sygnalizuje "atakując drzwi" i je drapiąc, no, to na ten temat bym chwilkę pomyślała, czy to takie dobre jest ![]() i żeby nie był nieporozumień, nie próbuję tu nikogo do kłótni prowokować, tylko mam ubaw, że temat wątku tak rozgorzał ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#272 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: nauka czystości kluczowa sprawa- porady
ok,ok, więcej sie nie wtrącam, a żeby sobie nerw oszczędzić to nawet nie będę zaglądała co tu się dzieje...
bo widzę że wystarczy jedno źle użyte słowo a już jest powodem do zacytowania i obsmarowania... ("atakuje" drzwi - to była hiperbola) dla mnie możecie nawet do psiego żłobka i na psie studia i do psiego psychiatry zanosić swoje pupile, ale moim zdaniem to świadczy o kompletnym braku więzi ze zwierzęciem. A jakiś "mądry człowiek" postanowił to wykorzystac i zbić na tym kasę - no ale naiwni uwierzą we wszystko co taki powie bo wszak to wręcz pies w ludzkiej postaci, gdyż tak rozumie psią psychikę ![]() Edytowane przez agusiajnw Czas edycji: 2010-06-01 o 16:05 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#273 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: nauka czystości kluczowa sprawa- porady
![]() I sa rozne badania nad psami,etiologia zachowan,skutkiem szkolen? Wiec sama"wiez" to za malo.Trzeba miec troche wiedzy zeby zrozumiec psie zachowanie i przyczyne takiego zachowania... Gdyby chodzilo o "wiez" to nie bylo by prawdopodobnie klopotow z psami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#274 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 303
|
Dot.: nauka czystości kluczowa sprawa- porady
Cytat:
![]() zacytowałam, żeby nie było, że przesadzam ![]() ![]() ![]() tu nie chodzi o to żeby się obrażać zaraz i obiecywać, że się nie wejdzie. to jest forum internetowe- zabieraj głos do woli, nikt Ci tego nie broni, ![]() tu chodzi tylko o różnice zdań, aprzecież zawsze jakieś są. jeśli się będziesz obrażać za to, że ja się nie zgadzam, no to daleko ta konwersacja nie zajdzie ![]() masz chyba inne spojrzenie na instytucje przedszkol i pomocy specjalistów, ot co. ja na to patrzę tak. nie oddajesz psiaka do przedszkola na kilka godzin dziennie i nie wychodzisz sobie, bo to nie hotel dla psów. jesteś tam, więc więź utrzymujesz, a ze specjalistów korzystasz, jeśli masz ochotę- (to pierwsza rzecz) i w takim zakresie w jakim chcesz (druga), nikt przecież nie mówi, że do specjalistów masz się modlić- dobrze ich poznać i dobrze poznać ich psy i ocenić każdy za siebie, czy takiego psa chcemy mieć, czy taką więź chcemy mieć. jeśli odpowiedź jest "TAK" to problem z głowy- słuchasz i robisz co ci radzą. jeśli poznajesz trenera i jego psa i stwierdzasz, że wolisz mieć psa z problemami zamiast takiego jak ten trenera, bo na przykład Twoim zdaniem pies wygląda i zachowuje się jak cyborg a nie zwierzę, to mówisz dziękuję, odwracasz się i wychodzisz. (i proszę się nie oburzać na stwierdzenie pies z problemami, bo nikt nie jest idealny, my mamy swoje problemy i nasze psy też problemy mają ![]() ja biorę pod uwagę pomoc specjalistów, bo moja sunia jest zdecydowanie źle zsocjalizowana. i nie chodzi o to, że jestem niecierpliwa, ale o to, że bardzo dobrze zdaję sobie sprawę z tego, że ona męczy się bardziej ode mnie i chcę jej pomóc. tyle. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#275 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 303
|
Dot.: nauka czystości kluczowa sprawa- porady
czas na obiecany "update"
ustaliłyśmy, że moja sunia jest źle zsocjalizowna i ze względu na to nauka czegokolwiek wolno idzie ![]() sprawa po przerwie ma się następująco. Sunia co dzień jest fajniesza, bardziej śmiała, pewna siebie, i wydaje się, że zadowolona. kojarzy już kiedy jest czas na spacer i cieszy się bardzo. załatwia się około 50 % na dworze i pozostałą cześc w domu (głównie w nocy albo kiedy jestem w pracy). jeśli wystąpią jakieś okoliczności stresujące, to robi kilka kroków wstecz, ale juz to zauważam i rozumiem powody, więc nie jest nie ma zaskoczenia. w domu niestety ostatnio nie zawsze załatwia się na macie, aczkolwiek wie dobrze, że na macie należy się załatwiać. (wybrała sobie 2 miejsca, do których idzie jak do toalety i zastanawiam się czy połozyć w nich matę czy upierać się przy kładzeniu jej w standardowym miejscu- co myślicie? ) wczoraj nawet komunikowała mi, chęc pójścia na dwór (po raz pierwszy) ale niestety na klatce schodowej stchórzyła nie wiedzieć czemu (jeszcze nie czytam dobrze wszystkich sygnałów- może ja ją czymś spłoszyłam) Jeśli chodzi o świat zewnętrzny, to jest juz mocno ciekawa wszystkiego, kiedy poznaje nowe psy, to przez pierwych kilka chwil jest niesmiała, ale potem ma ochotę spacerować razem z nowo poznanymi pieskami, więc jest o niebo lepiej niż było. węszy w ziemi i reaz na jakiś cas coś złapie i zjada a ja w strachu, że to może być zatrute i ganiam ją, żeby to zabrać- no i oczywiści stresuje psinę bo ucieka ode mnie - ostatnio nie wiedzieć skąd na trawniku znalazła kawałek bekonu- naprawdę się przestraszyłam, że może być z tym coś nie tak no i oczywiście przestraszyłam ją moją reakcją kiedy szybko dobiegłam do niej i zabrałam jej to z paszczy. ale takich sytuacji stresujących chyba nie jestem w stanie uniknąc. ogólnie jest taka fajna, że najchętniej nie zostawiałabym jej nawet na chwilę ![]() ![]() ![]() ale jest jedna dziwna rzecz. mieszkam z moim TŻ i wygląda na to, że piesio nie ma z nim absolutnie żadnej więzi. kiedy ja wyjdę i zostawię ją z TŻ, to czeka na mnie pod drzwiami i jest smutna, tak jakby jego w ogóle nie było. kiedy on wyjdzie i zostawi nas same, jest też tak jakby go nie było, ot, hałas zamykanych drzwi i wracamy do zabawy czy drzemki, co tam kolwiek. ciekawa jestem, czy z czasem się do siebie przekonają, czy już tak będzie, że ja będę jedyną panią, a TŻ będzie w głębokim poważaniu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#276 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: nauka czystości kluczowa sprawa- porady
Twój Tż za mało czasu z nią spędza na zabawie i nauce on też musi mieć jakiś wkład, możecie np wspólnie uczyć jakiejś komendy itd.
Co do podjadania odpadków na dworze to jest niestety norma u szczeniąt i trzeba z tym walczyć, naucz psa oddawać przedmioty komenda "oddaj" czyli przyniesienie czegoś do ciebie oraz "puść". I jeszcze jedna "zostaw" "nie rusz" lub "fe" jak wolisz jesli psa ubiegniesz. Miej ze sobą na spacerach saszetkę ze smakołykami pozwoli ci umiejętnie wymienić to co złapie w pysk na smaczek od ciebie w nagrodę że oddała. http://www.youtube.com/watch?v=q2-dy...eature=related |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#277 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 303
|
Dot.: nauka czystości kluczowa sprawa- porady
Cytat:
dzięki, saszetkę noszę ![]() ![]() jeśli chodzi o naukę w ogóle to mi to bardzo powoli idzie ze względu na poziom zestresowania piesia, mam nadzieję że nie będzie za późno. zasadniczo w tej chwili umie przychodzić na zawołanie i zostawiać rzeczy, które proszę, żeby zostawiła, czyli bardzo podstawowa sprawa. nie nauczyłam jej jeszcze iść na własne posłanie czy siadać nawet, więc jestem w głębokim lesie z takimi sprawami. mój pies wiedzie beztroski żywot szczeniaka spędzającego czas na zabawie i otrzymywaniu smakołyków kiedy tylko cos dobrze zrobi. rozmawiałam ostatnio w sprawie psiego przedszkola, ale niestety mieli spotkania tylko w czwartki i zapytanie, czy coś w weekendy jest poszło w niepamięć, więc niewiele się w tej dziedzinie zmieniło, bo czwartek to jedyny dzień w tygodniu, kiedy absolutnie nie jestem w stanie gdziekolwiek pojechać ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#278 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: nauka czystości kluczowa sprawa- porady
Nauka np. siadania to 5 minutowe sesje po parę powtórzeń 2-3 razy dziennie to chyba nie tak dużo ?
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#279 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 303
|
Dot.: nauka czystości kluczowa sprawa- porady
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#280 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 303
|
Dot.: nauka czystości kluczowa sprawa- porady
czas na kolejny update
weekend minął pod znakiem sukcesu ![]() od piątku zaliczamy same pożądane zachowania. koniec frustracji na temat siusiu w domu (oczywiscie wiem, ze jeszcze sie zdarzy pewnie nie raz) ale ważne jest, że koncept jest już zaakceptowany przez psa. czeka wiernie do powrotu pani z pracy (wczoraj sie tak ucieszyla że popuściła nieco ale nie mogłam się o to gniewać) jeśli chodzi o socjalizację- to w tej kwestii idzie nieco wolniej. w niedzielę odbyłam dlugaśny spacer po polach (około 4km od domu) i potrzeby fizjologiczne zostały załatwione dopiero na znajomym podwórku, ale się przynajmniej wybiegała porządnie ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#281 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: nauka czystości kluczowa sprawa- porady
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#282 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 394
|
![]()
Cześć dziewczyny , zakładam wątek ponieważ jestem juz bezradna i po bezskutecznym przeszukiwaniu internetu i forum muszę zasięgnąć waszych porad, otóż mam problem z moim prawie 2 letnim psiakiem od pewnego czasu ( kilka miesięcy) zdarza mu się sikać w domu i nie mam pojęcia dlaczego tak robi ponieważ na zewnatrz siedzi ile chce , a jak chce wyjsc to daje o tym znać ... Sika na wszystko od puf , krzeseł ,własnego spania , mebli ,drzwi , scian aż po poduszki na łóżku nie wiem juz co może być tego przyczyną był nauczony załatwiać się na zewnatrz i nie było takich sytuacji aż od pewnego czasu zaczął siusiac w domu jest to bardzo uciążliwe starałam sie go bronic przed rodzicami ale ileż można
![]() ![]() Czekam na wasze opinie , porady i pytania ![]()
__________________
Bo w oczach tkwi siła duszy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#283 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#285 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 394
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
Nie , raczej wygląda to normalnie
Cytat:
![]()
__________________
Bo w oczach tkwi siła duszy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#286 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: płock/Wrocław/Poznań
Wiadomości: 1 873
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
Hmmm chyba jednak przeszłabym się do weterynarza. Nie jestem ekspertem ale może być to problem z kamieniem . Wtedy nawet jeśli piesek często siusia, ale normalnie, może mieć problem z pełnym oddaniem moczu jednorazowo. Dlatego siusia "gdzie popadnie"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#287 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 394
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
hmm z tego co zauważyłam to raczej wysikuje ile może , a nie po troszkę. Nie sika często ale np w tygodniu zdarzy sie kilka razy raz na dzień coś obsikać i miejsca sie często powatarzają efektem są cuchnące chodniki i inne rzeczy które potem trzeba czyścić
__________________
Bo w oczach tkwi siła duszy ![]() Edytowane przez InQ Czas edycji: 2010-08-28 o 18:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#288 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
hmm a czy pije normalnie czy jednak spożycie wody się zwiększyło? Bo jeśli powtarzają się te miejsca to jest próba zaznaczenia terenu i może kastracja byłaby tu potrzebna.
Inna metoda jest zakładanie psu takiej opaski i pies sika w taka jakby pieluchę, a nie na przedmioty, coś w tym stylu http://www.dogszone.pl/product_info....92bcde55551ee1 Ale na początku wykluczyłabym problemy z układem moczowym. Edytowane przez winogronek Czas edycji: 2010-08-28 o 18:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#289 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 394
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
Pije normalnie nie zauważyłam żeby coś sie jakoś znacząco zmieniło , właśnie o kastracji myslałam i weterynarz powiedział że to może pomóc
__________________
Bo w oczach tkwi siła duszy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#290 |
psy-chopatka
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
A czy coś się zmieniło w życiu psa? jakieś stresy, remont, przeprowadzka? cokolwiek?
Jak wy reagujecie gdy pies nasika? Myśle że może to być choroba albo skutek jakichs problemów/próba zwrócenia na siebie uwagi. Winogronek, próba znaczenia terenu? Dla psów nienaturalną rzeczą jest sikanie na swoje własne legowisko, dlatego wg mnie to trzeba traktowac jak zaburzenie albo stan chorobowy.
__________________
"Love it, change it or leave it " ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#291 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 394
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
Nic sie nie zmieniło poza tym wygląda na zdrowego wesołego psa i ma bardzo dużo energi i siły do zabaw i lubi bardzo gryźć buty
Ja własciwie nie mam sumienia mu nic zrobić mówie że nie wolno i kiwam palcem ale mama często daje mu klapsa albo wygania na zewnatrz Co do legowiska zdarzyło sie z dwa razy że nasikał tak jakby na bok ściankę tegoż legowiska po wypraniu juz sie chyba nie zdarzyło i nie śpi tam teraz aktualnie
__________________
Bo w oczach tkwi siła duszy ![]() Edytowane przez InQ Czas edycji: 2010-08-28 o 20:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#292 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 76
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
Ja bym zaczęła od badania moczu i krwi przy okazji, jeżeli wyjdzie, że pies jest zdrowy to zdecydowałabym się na kastrację, bo wydaje mi się, że piesek dojrzał i uznał za stosowne oznakowanie swojego terenu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#293 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 026
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
ja mialam podobnie, tylko z kotem. Wszystko bylo ok, a nagle zaczac sikac wszedzie. Trwalo to dosc dlugo, dlatego poszla z kotkiem do weterynarza. Mial zrobione USG brzucha i jakies jeszcze inne badania i wsyztsko wyszlo ok. Weterynarz powiedzial ze to pradopodobnie rpzez stres: od jakiegos czasu u sasiadow trwa remont i caly czas jest halas + kolo mnie rabia droge i tez jest duzy halas. Treaz jest juz cicho i spokojnie
![]() Wiec idz z psem do weterynarza i zobaczysz co on powie, moze to jakis stres? moze pojawil sie jakis pies w okolicY? a mzoe faktycznie znaczy teren? Daj znac co i jak ![]()
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#294 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 394
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
Właśnie ze żadnych stresów nie powinien miec bo nawet nie ma powodu już bardziej myślałam że takie rzeczy mogły by sie dziać jak wyjeżdzam na studia chociaż jestem w domu 2 razy w tygodniu ale to sie nasiliło tuz przed wakacjami.
Czasami są przerwy jest kilka dni że nigdzie nie nasiusia a potem znowu gdzieś nabroi
__________________
Bo w oczach tkwi siła duszy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#295 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
Cytat:
![]() Edytowane przez winogronek Czas edycji: 2010-08-29 o 11:51 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#296 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 394
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
No i znów to robi wczoraj nasiusial na pufe dzis tez i na poduszki na łozku
![]() Ręce mi opadają dostanie w pupsko wygoni sie go na zewnatrz to i tak nie okazuje skruchy tylko jeszcze macha ogonkiem a potem znowu dobija sie do domu ![]()
__________________
Bo w oczach tkwi siła duszy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#297 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
Cytat:
![]() ![]() Najważniejsze: Weźcie chłopaka do weterynarza i zróbcie konieczne badania by wyeliminować problemy zdrowotne (pęcherz, itp). Mam kilka pytań (by dojść co spowodowało, że zdrowy pies się tak zachowuje). 1. Ile czasu poświęcacie psu na zabawę z nim? Głaskanie albo po prostu siedzenie i smyranie go. Czy ma jakieś zabawki. 2. Jak reagujecie jak pies chce zwrócić waszą uwagę. Co on robi i co robicie wtedy Wy. Co pies robi jak go zignorujecie. 3. Kiedy to sikanie się zdarza. Czy jakby "specjalnie" na waszych oczach? Czy obsikane przedmioty były chwilę wcześniej "użyte"? 4. Czy pies należy do energicznych i żywiołowych? Czy ma predyspozycje do dominowania? Czy jesteście mu w stanie wsadzić rękę do miski jak je, lub ściągnąć z łóżka jak leży. Ciężko stwierdzić dlaczego tak jest (po kilku postach). Ale z tego co czytałam (eliminując problemy zdrowotne) mogę stwierdzić, że pies domaga się waszej uwagi. Co opisałam chociażby powyżej. Jak był szczeniaczkiem to każdy go głaskał, interesował się nim bo był taki słodki i śmieszny. Bo taka ciapka. Wtedy zapewne też i na spacerki każdy z nim chciał wyjść. Pokazać znajomym, pochwalić się słodziakiem. Ale piesek podrósł i już się "obył". Przestał być już taki "słitaśny"... Znudził się (?) Więc to może być jego stresem i tymi zmianami o które pytały dziewczyny. Zapewne starał się na wiele sposobów zwrócić waszą uwagę ale dopiero taki sposób działa.... Zapewne wiele sygnałów jakie wam wysyłał nawet nie pamiętacie.... Może chłopak mieć coś jak ludzka depresja... Może być to także spowodowane dominacją - ale nie chcę iść z wnioskami za daleko bo trzeba by lepiej poznać psa. Zakładając, że pies jest zdrowy: Niestety obawiam się, że to wasza wina iż pies sika tam gdzie nie powinien.... Ale po postach ciężko powiedzieć czy te moje obawy są podstawne. Edytowane przez Brookit Czas edycji: 2010-09-04 o 14:31 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#298 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wwa
Wiadomości: 394
|
Dot.: uciążliwy problem z psem
Cytat:
2. Zwraca swoja uwage jak chce sie bawić lub jak chce wyjść wiec jest wtedy wypuszczany na zewnatrz , jak go ktos zignoruje to sie bawi sam 3. Sika raczej jak nikt nie widzi bo obsikane rzeczy zastaje dopiero po jakims czasie wychodzi na to że nie można go spuscic z oczu bo zaraz cos nabroi , a przedmioty obiskane raczej nie były uzywane przed 4. Pies jest energiczny ale raczej nie dominuje mozna mu wsadzic reke do miski kiedy je i z łóżka sciagnac takze bez problemu.Na ogół nie jest rozrabiaką często lubi podrzemać albo poprostu leży spokojnie A tak poza tym pies nie jest ignorowany ani pozbawiony uwagi i nie znudził w żadnym wypadku! Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale byli własciciele poinformowali nas że jego ''matka'' go nie chciała , że sie nim nie intresowała i go odrzuciła ... ogólnie troche odbiega od że tak powiem '' oryginału'' rasy ale nie jest rodowodowym psem.
__________________
Bo w oczach tkwi siła duszy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#299 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Pokój
Wiadomości: 305
|
![]()
Witam... ja i moj narzyczony mamy problem z nasza 2 letnia sunia... nie wiadomo dlaczego zaczela sikac na swoje poslanie... na kanapy itp... jest wyprowadzana regularnie tzn. 4 razy dziennie.... moze ktos wie dlaczego tak moze sie dziac??? i jeszcze jest jeden problem... ona skacze na ludzi ze szczescia, a jest ciezka i czasami drapie.... czesto jak wchodimy do domu po jakiejs nieobecnoscui to sie na nas "rzuca" moze wiecie jak oduczyc tego psa???
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#300 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: MySpace:)
Wiadomości: 2 424
|
Dot.: Problem z amstaffka...
może ma problem z nerkami? kamień? musisz iść do weta
Ja swojego psa odzwyaczaiłam skakania, odwracając się plecami do niego, gdy widzisz jak już do ciebie biegnie, zwyczajnie odwracasz się tyłem. Moja się odzwyczaiła po paru dniach. metoda zaczerpnięta z serialu "ja albo mój pies"
__________________
![]() Don’t you wanna know me?
Be a friend of mine. I’ll share some wisdom with you. Don’t you ever get lonely, From time to time Don’t let the system get you down |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:20.