Cz. XII- Hu hu ha! Hu hu ha! Idzie sesja zła!

[paktofonika99]

Napisane przez SleepingBeuty

Ja to bym chciała iść na domówkę. Nie lubie imprez takich, poza tym będe tam znała kilka osób. Ten sylwester to jest taki, że kto chce może się zapisać . Normalnie jak w lokalu.

Ja też za takimi imprezami nie przepadam, ale może akurat będzie mi się podobać?

[tynus]

Napisane przez natalka2

za mnie tez trzymajcie kciuki pisze jutro wloski

Rosiek napisala o sylwestrze i nasunelo mi sie pytanie:
jakie macie plany na sylwestra?
ja osobiscie nie lubie tego boomu na imprezy sylwestrowe,ze koniecznie trzeba sie wtedy swietnie bawic itd.
ja jeszcze nie mam zadnych planow, za pewnie okaze sie 2 dni przed

U mnei też tak zawsze wychodzi, ze decyduję się dzień przed. Mam zaproszenie od przyjaciela do Wrocławia na domówkę, Wiedeń z chłopakiem lub coś się zorganizuje w Gdańsku/Olsztynie/Krakowie. Najgorsze jest to, że nie wiem czy wolałabym go spędzić z nowymi znajomymi czy ze starymi.

[SleepingBeuty]

nie ja nigdy korepetycji nie brałam :P

[regretsareuseless]

Napisane przez natalka2

za mnie tez trzymajcie kciuki pisze jutro wloski

Rosiek napisala o sylwestrze i nasunelo mi sie pytanie:
jakie macie plany na sylwestra?
ja osobiscie nie lubie tego boomu na imprezy sylwestrowe,ze koniecznie trzeba sie wtedy swietnie bawic itd.
ja jeszcze nie mam zadnych planow, za pewnie okaze sie 2 dni przed

Wybieramy się z TŻ i znajomymi do klubu

[rosiek]

Napisane przez natalka2

za mnie tez trzymajcie kciuki pisze jutro wloski

Rosiek napisala o sylwestrze i nasunelo mi sie pytanie:
jakie macie plany na sylwestra?
ja osobiscie nie lubie tego boomu na imprezy sylwestrowe,ze koniecznie trzeba sie wtedy swietnie bawic itd.
ja jeszcze nie mam zadnych planow, zapewne okaze sie 2 dni przed

ja bym chętnie się wybrała na jakąś imprezę - nawet domówkę, ale z tańcami koniecznie ale nic się nie zapowiada ;p

[misheall]

Napisane przez SleepingBeuty

Daje korki z niemieckiego . No ja też stwierdziłam, że nie dam rady, ale chłopak jest podobno na poziomie zerowym i ma przerabiać ten sam materiał, co jego brat z gimnazjum.

Napisane przez SleepingBeuty

Ja w tym roku po raz pierwszy spedzam sylwestra inaczej niz w lozku ;p. Kolezanka oranizuje impreze na sali, juz jest okolo 90 chetnych .

Byłam na tych korepetycjach ;/ masakra. Najgorsza godzina w moim zyciu

Napisane przez SleepingBeuty

Z umiejętnościami tłumaczenia nie mam porblemów, zawsze ktoś jak czegoś nie wiedział z matmy, albo niemieckiego to przychodził do mnie . Poza tym korki daje juz 3 rok. Poprostu ten chłopak taki ciężki charakter ma. Jego mama mi mówiła, nawet że z nim może być problem. Cały czas ją na dywanik do szkoły wzywają.

Cutyje : Po co mam się uczyć jak jest "nazywać się", "mieszkać", "pochodzić". Dwa lata sobie dałem bez tego rade, teraz też dam. Chce tylko zaliczyć niemiecki na dwa. "
Tak olewający wszystko chłopak ... a jak mu kazałam zrobić jakieś cwiczenie to on " nie chce mi sie, mi to nie jest potrzebne". Ale żebym mu opisała obrazek, co miał na prace domowa to chciał.

Za to mój pierwszy uczeń wkońcu wziął się za siebie i sie nauczył. Wyczuł, że chciałam dzwonic do jego mamy.

Napisane przez SleepingBeuty

nie ja nigdy korepetycji nie brałam :P

Jak ja bym miała takiego ucznia, to od razu bym zrezygnowała. Nienawidzę tego, że ja chcę komuś wytłumaczyć dany materiał, a on po po prostu to olewa. Jaki w tym sens? Szkoda tylko naszego czasu.
Ja mam dziewczynę z 3 gim. i nawet dość fajnie to idzie. Widać, że jej na tym zależy, że naprawdę chce się czegoś nauczyć
I też sama nigdy nie brałam korków

Napisane przez kaja_92

Poproszę o trzymanie kciuków Mówię Wam jak ja się boję tego kolosa;(

Napisane przez lilavati007

Będę trzymać. Ja mam jutro kartkówkę z kresek. Oby poszło mi dobrze.

Napisane przez natalka2

za mnie tez trzymajcie kciuki pisze jutro wloski

Rosiek napisala o sylwestrze i nasunelo mi sie pytanie:
jakie macie plany na sylwestra?
ja osobiscie nie lubie tego boomu na imprezy sylwestrowe,ze koniecznie trzeba sie wtedy swietnie bawic itd.
ja jeszcze nie mam zadnych planow, za pewnie okaze sie 2 dni przed

Dziewczyny, wszystkie dacie radę jutro! Powodzenia

Ja też nie mam jeszcze żadnych planów. Zobaczy się jeszcze

[alevE]

Jakie plany...? Domówka. U mnie

[tynus]

Napisane przez alevE

Jakie plany...? Domówka. U mnie

Zapraszasz nas : D ?

[alevE]

Napisane przez tynus

Zapraszasz nas : D ?

Jeżeli chcecie, to czemu nie ^^

[rosiek]

Napisane przez alevE

Jeżeli chcecie, to czemu nie ^^

ale w Katowicach czy gdzie? ;>

[alevE]

kato ofkors.


Na wniosek Parlamentu Studenckiego JM Rektor ustanawia 2 stycznia 2012 roku (poniedziałek) dniem rektorskim - dla studentów studiów stacjonarnych.

Ohh lubię to

[alinakwiatek]

Dajcie spokój z tymi egzaminami
Cóż takie już jest życie studenta, najpierw zabawa...a później sesja....
Damy rade!

[GirlOfDeath]

Napisane przez chococabana

Ja też nie mam wolnego. Mało tego, między świętami, a nowym rokiem lecę na wakacje i 2 na ćwiczenia z anatomii przyjadę prosto z samolotu

Dokąd, dokąd ?

Napisane przez kaja_92

A kiedy zjeżdżacie do domu na święta? My piątek mamy wolne, z czwartku przenieśliśmy wykłady, w środę zrywam się z angielskiego i zaraz po kolosie z materiałów jadę do domu

Ja 21.12

Napisane przez natalka2

Rosiek napisala o sylwestrze i nasunelo mi sie pytanie:
jakie macie plany na sylwestra?
ja osobiscie nie lubie tego boomu na imprezy sylwestrowe,ze koniecznie trzeba sie wtedy swietnie bawic itd.
ja jeszcze nie mam zadnych planow, za pewnie okaze sie 2 dni przed

Żadnych

Chyba tęsknie za czasami LO i matury... -,-

[misheall]

Napisane przez alevE

kato ofkors.


Na wniosek Parlamentu Studenckiego JM Rektor ustanawia 2 stycznia 2012 roku (poniedziałek) dniem rektorskim - dla studentów studiów stacjonarnych.

Ohh lubię to

Właśnie też znalazłam to na forum mojego rocznika. Uwielbiam to

Napisane przez GirlOfDeath

Chyba tęsknie za czasami LO i matury... -,-

Ja też tęsknię z czasami LO ;D

Ooo jaaa! Miałam dzisiaj matmę i po prostu ta kobieta mnie dobija. Jak można być takim głupim i nie umieć wytłumaczyć jednej, prostej rzeczy?!
I mogę się Wam pochwalić? <prosi> Dostałam 5 z kolokwium z matmy i jestem przeszczęśliwa
Za to dzisiejszy kolos z rachunkowości chyba nie poszedł mi za dobrze ;/

I jakaś głupia choroba sobie o mnie przypomniała...

[newmoongirl]

Napisane przez alinakwiatek

Dajcie spokój z tymi egzaminami
Cóż takie już jest życie studenta, najpierw zabawa...a później sesja....
Damy rade!

Brzmi fajnie... Tylko, że nie wiem kiedy miałabym się wybrać na jakąkolwiek imprezę, skoro ciągle mam pełno zajęć... Może w czasie jakiegoś okienka?

[regretsareuseless]

Jestem taka zła, że brak mi słów...

[lilavati007]

Jestem dziś zawiedziona, zła i smutna...
Mialam dziś kartkówkę z kresek, która okazała się 2 kartkówkami z kresek. Oczywiście dał jakieś zryte zadanie, w którym nie wiadomo o co chodzi. I mimo, że dał je już wcześniejszej grupie to i tak za bardzo nikt nie wiedział jak to do końca zrobić. No i robiłam tak jak to wymyśliliśmy, ze powinno być, no ale okazało się, że to nie dokońca jest to, źle zaznaczyłam dwa bo jak się okazało dostałam za to 0,25p na 1p. I co z tego, że jakiś głupi, dziwny kład zrobiłam dobrze i coś tam jeszcze, ale i tak dużo mi odjął. I nieważne, że kolega obok zrzynał wszystko ode mnie i miał 0,5p. I zabrakło mi 0,5 punkta żeby móc mieć przepisaną ocene z ćwiczeń na wykład, a tak to teraz będę jeszcze musiała kuć na kolokwium, na którym może być dosłownie wszystko i które na dodatek jest w tygodniu, w którym co dziennie mam jakieś kolokwium, a w ten dzień mam nawet 3.

Napisane przez newmoongirl

Brzmi fajnie... Tylko, że nie wiem kiedy miałabym się wybrać na jakąkolwiek imprezę, skoro ciągle mam pełno zajęć... Może w czasie jakiegoś okienka?

Haha. Na okienku można iść na ipreze, troche się nachlać, lepiej by ci się po 'szprechało'.

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez regretsareuseless

Jestem taka zła, że brak mi słów...

Co się stało?

[Oh Peggy Brown]

Lil, ważne że zaliczyłaś ćwiczenia

[lilavati007]

Napisane przez Oh Peggy Brown

Lil, ważne że zaliczyłaś ćwiczenia

Wiem, że powinnam się cieszyć, zwłaszcza, że dużo osób mialo same 0, więc muszą juz zbierać kasę na kurs poprawkowy, no ale lubie wyszukiwać problemy. Poza tym naprawdę dużo czasu nad tym spędziłam, sama wszystko rysowałam, starałam się dojść dlaczego coś jest tak, a nie inaczej, a nie zwalać z gotowców, więc liczyłam, że zostane za to jakoś nagrodzona, no ale nie udało się.
A tobie jak idzie wykreślna?

[regretsareuseless]

Wykładowca od logiki postanowił sprawić, żeby nasza sesja "była bardziej humanitarna" i ustalił nam egzamin na 5 (!) stycznia... Powiedział nam o tym dopiero dziś, a logika to najgorszy egzamin w całej tej sesji. Niby dobrze, że jak zaliczę, to będę mieć to z głowy ale nie wiem jak w 3 tygodnie ogarnę ten materiał...

[lilavati007]

Napisane przez regretsareuseless

Wykładowca od logiki postanowił sprawić, żeby nasza sesja "była bardziej humanitarna" i ustalił nam egzamin na 5 (!) stycznia... Powiedział nam o tym dopiero dziś, a logika to najgorszy egzamin w całej tej sesji. Niby dobrze, że jak zaliczę, to będę mieć to z głowy ale nie wiem jak w 3 tygodnie ogarnę ten materiał...

Dasz radę. W sumie 3 tygodnie to jeszcze całkiem dużo czasu. I pomyśl właśnie, że szybciej będziesz miała wolne i będziesz mogła odpoczywać.

[Oh Peggy Brown]

Zrezygnowałam, bo nie moglam się 2 razy pojawić na zajęciach, a pan E. jest wyjątkowo odporny na pomaganie studentom -.-. W drugim półroczu mi przepiszą ćwiczenia, teraz tylko będę podchodziła do wykładu

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Regrets, masz 3 tygodnie na naukę, nie musisz się przejmować innymi egzaminami, więc może to i na dobre wyjdzie?

[lilavati007]

Napisane przez Oh Peggy Brown

Zrezygnowałam, bo nie moglam się 2 razy pojawić na zajęciach, a pan E. jest wyjątkowo odporny na pomaganie studentom -.-. W drugim półroczu mi przepiszą ćwiczenia, teraz tylko będę podchodziła do wykładu [COLOR="Silver"]

Skoro w przyszłym półroczu mają przepisać ci ćwiczenia, to czemu nie mogli już w tym?

[Oh Peggy Brown]

Bo brałam udział w rekrutacji

[lilavati007]

Napisane przez Oh Peggy Brown

Bo brałam udział w rekrutacji

Według mnie to i tak głupi powód, no ale ja się nie znam.

[tancereczka08]

Czeeść dziewczyny Ohh jak ten czas zleciał ! Kiedy ja tu byłam ostatni raz... No , ale studiowanko i praca zabiera czas i na kompika nie ma czasu Widzę , że u was to co u mnie koła koła i zaliczenia + sesja . Ja mam jutro i w piątek <omg> Ale cóż pilnie się uczę i do przodu . A więc wszystkim dziewczynom życzę samych 5

JEDYNYM MINUSEM MOICH STUDIÓW JEST WSPÓŁLOKATORKA KTÓRA JEST TAKŻE NA STUDIACH RAZEM ZE MNĄ...;/ A MYŚLAŁAM , ŻE JUŻ TYCH GORSZYCH LUDZI SPOTKAŁAM...

trzymajcie się postaram się wynaleźć trochę czasu na wizaz ale jest z tym ciężko

[regretsareuseless]

Napisane przez Oh Peggy Brown

Zrezygnowałam, bo nie moglam się 2 razy pojawić na zajęciach, a pan E. jest wyjątkowo odporny na pomaganie studentom -.-. W drugim półroczu mi przepiszą ćwiczenia, teraz tylko będę podchodziła do wykładu

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Regrets, masz 3 tygodnie na naukę, nie musisz się przejmować innymi egzaminami, więc może to i na dobre wyjdzie?

W następnym tygodniu po egzaminie mam kilka zaliczeń, do których też muszę się przyłożyć Najbardziej mi szkoda tego, że wczoraj rozplanowałam sobie naukę do sesji dzień po dniu, a dzisiaj mój plan legnie w gruzach

[alevE]

czy tylko ja narazie nie mam żadnych zaliczeń/kolosów najwcześniej t chyba 13 sty bede cos miala.

[paktofonika99]

aleVe ja też, ale ja się nie liczę Chociaż koleżanki na zaocznych już mają pełno zaliczeń, u mnie wyjątkowy zastój
Poza tym, jestem bardzo zła. Dowiedziałam się, że ciotka rozgadywała, że straciłam pracę przez mój charakterek,[ bo ja taka jestem, że nie dam sobą pomiatać, a przecież dzisiaj tak trudno o pracę] a nie przez to, ze babka od grafików zmieniła mój i nie raczyła mnie o tym poinformować

[alevE]

Napisane przez paktofonika99

aleVe ja też, ale ja się nie liczę Chociaż koleżanki na zaocznych już mają pełno zaliczeń, u mnie wyjątkowy zastój
Poza tym, jestem bardzo zła. Dowiedziałam się, że ciotka rozgadywała, że straciłam pracę przez mój charakterek,[ bo ja taka jestem, że nie dam sobą pomiatać, a przecież dzisiaj tak trudno o pracę] a nie przez to, ze babka od grafików zmieniła mój i nie raczyła mnie o tym poinformować

przekręcanie faktów ołłł jeaa , czasem mojej mamie coś powiem, a ona powie to mojej siostrze czy sąsiadce całkiem inaczej nie wiem dlaczego ;]