Największy Obciach Lub Największa Wpadka... - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-06, 23:57   #271
DAISSY
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 218
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

Z tym brokatem to chyba taki dowcip raczej był
DAISSY jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 00:01   #272
asienka213
Wtajemniczenie
 
Avatar asienka213
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Czarny las :P ........... De
Wiadomości: 2 563
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

__________________
N&L&F

asienka213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 00:02   #273
fablous
Zakorzenienie
 
Avatar fablous
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18 339
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość

3.Ktoś mi opowiadał , ale płakałam ze śmechu .
Pewien piątek , urodziny Broni . Dzwoni tesciowa.
- Przyjeżdżaj mam coś dla Ciebie.
Jedzie dostaje zapakowany karton , i taxi do domu. W domu kładzie prezent w pokoju i zapomina. Wraca mąż z pracy z życzeniami i Szampanem . Kończą butelkę , lekko wstawieni , przypomina się jej o prezencie. Otwiera patrzy a tak kryształowy żyrandol, ogromny, antyk, totalne bezguście , ale widać że sporo kosztował.No to planują go powiesić, bo mamusia przyjdzie jutro na imprezkę urodzinową a późnej go sciągną.
No to wchodzi mąż na fotel ale nie sięga.Stawia na fotel taboret i każe jej podać żyrandol . Stoi tak na tej piramidzie z rekami w górze i próbuje zamontować cacko. Bronka stoi na dole i tak patrzy .. a jemu jajko z bokserek wystaje No to ja pokusiło tak sobie tylko pstryknąć .. Pstrykła , facet spadł razem z całą piramidą , żyrandol się strzaskał ,huk i szkło . Stoi Bronia przerażona co to teraz będzie .. A facet wstaje i krzyczy ;
- Bronia ! Jak mnie Kur.. prąd pierd.... to mi aż po jaja poszło . Chu.j z żyrandolem , przecież mogło mnie zabić .
Bronia ma tajemnice aż do grobu. A mamusia nie ubolewa nad antykiem , synuś ważniejszy
To było w komedii "Ciacho"
__________________

fablous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 00:16   #274
Kasza Manna
Zakorzenienie
 
Avatar Kasza Manna
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 11 394
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Ja tu Wam zarzucę fajne akcje , ale nie dotyczą mnie bezpośrednio :P

1.Mama koleżanki w związku z podejrzeniami raka szyjki macicy u swojej siostry , wystraszona poleciała pierwszy raz od kilku lat do ginekologa. Ze ostatnia wizyta była kilka lat temu , postresowana radziła się Dorotki .
- Mamo wystarczy że będziesz czysta i pachnąca.
No to matka załatwiła sprawy higieniczne, chwyciła pierwszy lepszy dezodorant i psikła tam gdzie trzeba.
Siadła na kozła , a lekarz wybałuszył oczy ;
- O jak się Pani pięknie przygotowała .
W domu okazało się , że to nie był dezodorat tylko lakier do włosów z brokatem
to było na początku wątku Autentyczne w dziale Uśmiechnij się

a nawet gorzej, bo było aż 2 razy, zawsze jako autentyk (obstawiam, że pierwsze prawdziwe )

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=647
i
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2050
__________________
"Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm"
złota męska myśl

Edytowane przez Kasza Manna
Czas edycji: 2010-02-07 o 00:27
Kasza Manna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 12:35   #275
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

Opowiadała mi koleżanka jako historie swojej mamy A czy działo się autentycznie .. nie mam pojęcia Skoro twierdzicie że to kawał , pogratuluję jej przy najbliższej okazji
Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 12:42   #276
Kasza Manna
Zakorzenienie
 
Avatar Kasza Manna
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 11 394
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Opowiadała mi koleżanka jako historie swojej mamy A czy działo się autentycznie .. nie mam pojęcia Skoro twierdzicie że to kawał , pogratuluję jej przy najbliższej okazji
a weszłaś w linki z mojego postu?
jakie jest prawdopodobieństwo, że:
1) ktoś używa dezodorantu do higieny intymnej (bo to o tym była częściej mowa) (mówie zarówno o preparacie, niezbyt popularnym w Polsce, jak i o metodzie na odświeżenie (zawsze przed wejściem do gabinetu masz bidet, gdzie możesz/musisz skorzystać))
ORAZ
2) ma identyczne/podobne/nie przeczyta dokładnie opakowanie lakieru z brokatem/brokatu w sprayu?

i tu mowa o trzech różnych osobach. (jedna mama i 2 młode dziewczyny)
__________________
"Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm"
złota męska myśl

Edytowane przez Kasza Manna
Czas edycji: 2010-02-07 o 12:43
Kasza Manna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-07, 14:05   #277
paulinkaa_nh92
Rozeznanie
 
Avatar paulinkaa_nh92
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 747
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Ja tu Wam zarzucę fajne akcje , ale nie dotyczą mnie bezpośrednio :P

1.Mama koleżanki w związku z podejrzeniami raka szyjki macicy u swojej siostry , wystraszona poleciała pierwszy raz od kilku lat do ginekologa. Ze ostatnia wizyta była kilka lat temu , postresowana radziła się Dorotki .
- Mamo wystarczy że będziesz czysta i pachnąca.
No to matka załatwiła sprawy higieniczne, chwyciła pierwszy lepszy dezodorant i psikła tam gdzie trzeba.
Siadła na kozła , a lekarz wybałuszył oczy ;
- O jak się Pani pięknie przygotowała .
W domu okazało się , że to nie był dezodorat tylko lakier do włosów z brokatem

2.To opowiedziała mi moja mama ..
POczatek lat 80 , ślub mojego dziadka z drugą żona , moja matka siedzi z przyszłą panną młodą w łazience , i usiłuje z trzech włosów na krzyż 60 letniej babci stworzyć szałową ślubną fryzurę.
Po ciężkim tapirze pyta czy nie ma ona może lakieru do włosów ?
No to ona woła ; - Bolciu, na mojej kozetce w dużej butelce w aerozolu stoi lakier , proszę przynieś.
Przyniósł , mama zaszalała , po czym na głowie zrobił się kleik. Patrzy na butelkę a to KROCHMAL

3.Ktoś mi opowiadał , ale płakałam ze śmechu .
Pewien piątek , urodziny Broni . Dzwoni tesciowa.
- Przyjeżdżaj mam coś dla Ciebie.
Jedzie dostaje zapakowany karton , i taxi do domu. W domu kładzie prezent w pokoju i zapomina. Wraca mąż z pracy z życzeniami i Szampanem . Kończą butelkę , lekko wstawieni , przypomina się jej o prezencie. Otwiera patrzy a tak kryształowy żyrandol, ogromny, antyk, totalne bezguście , ale widać że sporo kosztował.No to planują go powiesić, bo mamusia przyjdzie jutro na imprezkę urodzinową a późnej go sciągną.
No to wchodzi mąż na fotel ale nie sięga.Stawia na fotel taboret i każe jej podać żyrandol . Stoi tak na tej piramidzie z rekami w górze i próbuje zamontować cacko. Bronka stoi na dole i tak patrzy .. a jemu jajko z bokserek wystaje No to ja pokusiło tak sobie tylko pstryknąć .. Pstrykła , facet spadł razem z całą piramidą , żyrandol się strzaskał ,huk i szkło . Stoi Bronia przerażona co to teraz będzie .. A facet wstaje i krzyczy ;
- Bronia ! Jak mnie Kur.. prąd pierd.... to mi aż po jaja poszło . Chu.j z żyrandolem , przecież mogło mnie zabić .
Bronia ma tajemnice aż do grobu. A mamusia nie ubolewa nad antykiem , synuś ważniejszy
Słyszałam tą 'opowieść' już chyba 10 razy i za każdym razem była to kogoś ciotka, matka, babka, siotra... chyba dużo osób ma wspólną rodzinę
EDIT: chyba się już wyjaśniło
__________________
"And with the world
I'm makin' love
With my heart
I'm makin' love"

Edytowane przez paulinkaa_nh92
Czas edycji: 2010-02-07 o 14:07
paulinkaa_nh92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-07, 18:43   #278
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

Cytat:
Napisane przez paulinkaa_nh92 Pokaż wiadomość
Słyszałam tą 'opowieść' już chyba 10 razy i za każdym razem była to kogoś ciotka, matka, babka, siotra... chyba dużo osób ma wspólną rodzinę
EDIT: chyba się już wyjaśniło
Mnie to ostatnio opowiadał mąż kuzynki jako "Koleżanka koleżanki Asi"
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-30, 10:03   #279
Lakhi
Zadomowienie
 
Avatar Lakhi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

Hihihi. Ja kiedyś ze znajomymi napiłam się trochę Komandosa (o tak, prawdziwe dobre trunki to podstawa) i tacy lekko nietrzeźwi poszliśmy na pizzę. No i mi się zachciało (jak zwykle) siusiu, więc poszłam do łazienki. No i do damskiej zaglądali jacyś dwaj Murzyni (koszykarze nasi kołobrzescy) i się chichrali. No to ja tak na nich spojrzałam jak na debili, a oni się odsunęli, ja weszłam, a oni po prostu w taki śmiech wpadli, że o matko. No ale mówię sobie "dobra, mam dzień bazyla, wyglądam jak pół dupy zza krzaka, no to się mogą śmiać". W ogóle mi nie przyszło do głowy, że coś jest nie tak. Otwieram jedyną kabinę jaka tam była i w tym momencie mym oczom ukazuje się... Murzyn robiący sobie kupę w damskim kiblu! A ja- jak już mówiłam wstawiona- zaczęłam piszczeć jakby mi się nie wiem co stało, zasłoniłam usta i wybiegłam z tej łazienki, pobiegłam do stolika (ludzie się gapili, tamci dwaj Murzyni płakali ze śmiechu) i oznajmiłam: "ZNALAZŁAM SRAJĄCEGO MURZYNA!!!". Najlepsze, że jak wychodzili, to jeszcze mi machali na pożegnanie. Koleżanka powiedziała, że dobra jestem w podrywaniu.
__________________
Staram się!

Lakhi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-30, 16:01   #280
Kasza Manna
Zakorzenienie
 
Avatar Kasza Manna
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 11 394
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

Cytat:
Napisane przez paulinkaa_nh92 Pokaż wiadomość
Słyszałam tą 'opowieść' już chyba 10 razy i za każdym razem była to kogoś ciotka, matka, babka, siotra... chyba dużo osób ma wspólną rodzinę
EDIT: chyba się już wyjaśniło
Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Mnie to ostatnio opowiadał mąż kuzynki jako "Koleżanka koleżanki Asi"
Ostatnio miałam zabawną (dla mnie ) sytuację z tym związaną..
Koleżanka (lubiąca przesadzać ) opowiedziała historię, która niby wydarzyła się "koleżance naszej wspólnej koleżanki"... Opowiada, opowiada, a mi się rozjaśnia w głowie, bo nie było to nic innego, jak znane urban legend "morderca na tylnym siedzeniu" (dla nieznających: http://atrapa.net/legendy/tylnesiedzenie.htm, http://pl.wikipedia.org/wiki/Zab%C3%...lnym_siedzeniu). Nie dałam jej dokończyć, tylko powiedziałam zakończenie . Koleżanka lekki foch, a ja jej na to opowiadam o urban legends, czy o historiach krążących w necie i posiadających wielu "autorów".
Wspomniałam o wizycie u gina i brokacie, a ona . Okazało się, że dzień wcześniej inna koleżanka z pracy... opowiadała ją jako prawdziwą, przeżytą przez jej kumpelę (w tym miejscu zaznaczam, że nie twierdzę, że jej się to nie przytrafiło w końcu ktoś musiał (?) to zacząć).

Koleżanka od opowieści ginekologicznej strzeliła klasycznego focha za to, że w ogóle ośmieliłam się podważać jej prawdomówność .
__________________
"Wy macie tą Waszą solidarność Wizażanek, że dwadzieścia lat temu to WY byście obaliły komunizm"
złota męska myśl
Kasza Manna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-21, 16:36   #281
Szangal1206
Raczkowanie
 
Avatar Szangal1206
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 215
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

Moja najgorsza wpadka zdarzyła mi się miesiąc temu. Myślałam że spalę się wtedy ze wstydu. Dobrze że mój gin mnie nie widział bo byłam czerwona jak burak. A było to tak że wybrałam się razem ze swoja kumpela do gina , a że ona nie znała żadnego to zaproponowałam jej swojego. No więc poszłam z nią bo nie wiedziała gdzie to jest. Usiadłyśmy razem w poczekalni i czekamy na jej(koleżanki) kolejkę. No wiec po chwili wyszła jakaś pacjentka a za nia mój gin i mnie zauważył. Wpisał coś do karty i wszedł do gabinetu. Poczekałyśmy jeszcze chwilę i potem weszła kumpela. Poczekałam na nią z 15 min i jak wyszła to zabrałam się z nią do wyjścia. Po jej wizycie poszłyśmy jeszcze na zakupy. I kumpela mi mówi że widziała na biurku moją kartę. A ja taka zdziwiona, skąd ona się tam wzięła przecież nie umawiałam się na wizytę. Po powrocie na mieszkanko patrzę na komórkę, a tam wyświetla się numer mojego gina myślę sobie o co chodzi? No więc do niego oddzwaniam. A ten jak usłyszał mój głos w słuchawce zaczął się wypytywać gdzie ja mu zniknęłam bo się strasznie o mnie martwił i myślał że mi się coś stało i wypytał się wszystkich pacjentek które były w poczekalni gdzie się podziałam, a ja byłam na początku tak zaskoczona że zaczełam go przepraszać i że to nieporozumienie bo nie byłam umówiona na wizytę. Dopiero jak mu powiedziałam że byłam robić za wsparcie duchowe dla koleżanki dopiero wtedy się uspokoił. Myślałam że spalę się ze wstydu. kumpela jak się o tym dowiedziała to miała ze mnie niezłą polewkę. Po chwili jak odetchnęłam to się nieźle uśmiałam z tej sytuacji. Nieźle musiała wyglądać mina mojego gina jak mu zniknęłam z poczekalni. A najlepsze jest to że mam do niego umówioną wizytę na 9 lipca.
Szangal1206 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-28, 02:23   #282
tworazka
Zakorzenienie
 
Avatar tworazka
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 3 468
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

: hahaha:

sytuacja mojej ex friend
Stoi moja byla przyjaciolka z mama w biedronce z zakupami przy dlugiej tasmie, nagle kumpela wylukiwywuje Darka stojacego przed nia ze wspolnego osiedla, obiekt dawnych westchnien, gdy nagle jej wspanialomyslna mama w euforii zakupowej wykrzyknela
- O zapomnialam wziac dezodorantu!!! Czym my bysmy nasze smierdzace pachy psikaly ???
Darek parsknal smiechem gdy zauwazyl jak mama niesie najtanszy deo
Kolezanka po tamtej akcji zaklinala sie ze juz z owa mama nie wyjdzie

Moja jedna z najznienawidzonych zenad mama kochajaca targi na rynku
Niewazne kto stoi, mowi zeby facet jej na jablkach chociaz 20 gr opuscil powtarzajac to 10-cio krotnie z blagalnymi prosbami typu - oj usmiechnie sie pan - to taniej tej brudnej marchewki - salata za 2 zl??? toz to absurd ( w sklepie jest aktualnie za 5 ), ale kiedys przebila sama siebie wyobrazcie sobie ze upatrzyla sobie jedna bluzke i chodzila codziennie na ten rynek zeby babka jej z 25 na 15 opuscila bo pewnie bedzie farbowac Po miesiacu i tygodniu osiagnela cel a zarabia galancie

Nie wiem czy przemarsz z plama po okresie po calym holu w sql sie liczy

Ooooo Boze!!!
Jechalismy na disco, kumpel mojego ex(kierowca) mial przeczulenie na punkcie swojego samochodu, kiedys wracajac z potupanki, wzielismy z exem sobie po piwku na odjazd w plastiku. Pierwsze co uslyszelismy to wywod ze ma kropla nie spasc! To my zahwalajac autko ze ma dobre resorki itd nic sie nie stanie
Niestety exowi juz glowa opadla w ciepelku wraz z tym kuflem gdy pol piwa wyladowalo na wycieraczce Bartek sie zatrzymal wysiadl z auta wyrwal ta wycieraczke spod siedzenia!!! Zaczal jak to moja mama mowi "frygac sie" (czyt. podskakiwac wkur...zony) na maxa wykrzykujac bluzgi na nas, ze wisimy mu 100 zl za nowa wycieraczke plus czyszczenie, my ze nic sie nie stalo, ja tez podchmielona ostro zrobilam darcie chusteczkami nieszczesnej podlogi Do konca drogi tylko mowil ze juz pijakow do auta nie wezmie itd
Dopiero rano moj TZ mi uswiadomil ze moja miniowka ma giga plame na pupie po okresie!!! ktora bartek blondyn rowniez zauwazyl na swojej tylniej kanapie do dzis go nie spotkalam na szczescie
tworazka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-18, 23:11   #283
wanitatywna
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 738
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

W szkole zadali nam do zrobienia w grupach jakąś pracę ręczną. Ochoczo więc z koleżankami umówiłyśmy się, że w sobotę wpadniemy do jednej z nas i zabierzemy się za robienie tego czegoś - chyba aniołka. Koleżanka u której miałyśmy się spotkać mieszka w domku jednorodzinnym. Podała nam adres. Wychodzimy z autobusu, spoglądamy na karteczkę z adresem. Wszystko się zgadza. Drzwi otwarte, więc ładujemy się do środka. Korytarzem przechodził jakiś facet, więc my chórkiem krzyknęłyśmy roześmiane "dzień dobry". Zaczęłyśmy się rozbierać, myślałyśmy że to był jej ojciec i zaraz ją zawoła. No ale mija kilka minut, dzwonimy do niej:
- K., gdzie Ty jesteś
- To raczej gdzie wy jesteście.
- U Ciebie w domu, w przedpokoju przecież stoimy.
- Ale ja wyglądam na was przed domem.
Mało nie udusiłyśmy się ze śmiechu. Okazało się, że wpakowałyśmy się komuś do domu o tym samym numerze, co domek koleżanki. Z tym, że jej był dwie posesje dalej.
Szczerze mówiąc, nie mogę zrozumieć dlaczego dwa domy znajdujące się na tej samej ulicy mają identyczny numer. Nikt tego nie sprawdza?
wanitatywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 23:06   #284
Agu_nia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 23
GG do Agu_nia
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

boski ten wątek
Ja też mam dużo takich wpadek, ale na razie przypomina mi się jedna w wykonaniu mojego taty
Otóż kiedyś miałam wrócić do domu okolo 21, no i już jakoś koło tej godziny puka do drzwi sasiadka. A mój mlodszy brat z tatą myśleli, że to ja i najpierw brat podbiega do drzwi, uchyla je i się drze: "Nikogo nie ma w domu" i zatrzaskuje z hukiem drzwi Po czym leci ojciec z tekstem "Teraz ja, teraz ja!", uchyla te drzwi i widzi bezcenną ponoć minę sąsiadki

Nie wiem, co im wtedy odstrzeliło, ale żałuję, że tego nie widziałam
__________________
maturzystka...
polski, matma, angielski PP
chemia, biologia PR
fizyka PP



i próbuję opanować jazdę urządzeniem zwanym samochodem...
Agu_nia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-24, 08:02   #285
ankasz
Zakorzenienie
 
Avatar ankasz
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

Cytat:
Napisane przez Agu_nia Pokaż wiadomość
boski ten wątek
Ja też mam dużo takich wpadek, ale na razie przypomina mi się jedna w wykonaniu mojego taty
Otóż kiedyś miałam wrócić do domu okolo 21, no i już jakoś koło tej godziny puka do drzwi sasiadka. A mój mlodszy brat z tatą myśleli, że to ja i najpierw brat podbiega do drzwi, uchyla je i się drze: "Nikogo nie ma w domu" i zatrzaskuje z hukiem drzwi Po czym leci ojciec z tekstem "Teraz ja, teraz ja!", uchyla te drzwi i widzi bezcenną ponoć minę sąsiadki

Nie wiem, co im wtedy odstrzeliło, ale żałuję, że tego nie widziałam
__________________
"from delusion lead me to the truth.."

mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się
ankasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-24, 10:56   #286
PICO
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 21
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

Moja największa wpadka wydarzyła sie w autobusie i muszę zaznaczyć że jestem osoba, która ćwierć swojego życia spedziła w tymże pojeździe, dlatego naprawde nie potrafię zrozumieć jak mogłam narobić sobie takiego obciachu!
Na dworze wiało i lało jak z cebra więc ucieszyłam się widząc nadjeżdzajacy autobus. Bilet miałam juz przygotowany w ręce, a że autobus był dosyć pełny to uparcie przeciskałam się do " kasownika".
Piszę "kasownika" bo tak naprawdę to nie był kasownik a taki prostokatny przycisk STOP i na dodatek uparcie wciskałam ten bilet do szpary między tym przyciskiem a rurką do której był przykręcony!
Zorientowałam sie dopiero słysząc gromki śmiech połowy autobusu!
Wiem, że wtedy było bardzo niskie ciśnienie atmosferyczne ale nawet to nie usprawiedliwia mojego zachowania
PICO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-01, 21:56   #287
201605061003
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 331
Dot.: Największa " siara" w Waszym życiu

Cytat:
Napisane przez aga79 Pokaż wiadomość
ja narazie nie mogę sobie przypomnieć mojej "siary" za to przypomniała mi się historyjka mojej koleżanki, otóż: wspomniana koleżanka ubrudziła sobie kurtkę farbę olejną. Wymyśłiła, że trzeba plamę wyczyścić benzyną. No ale iść na CPN po szklankę bezyny? Wtedy jej mama, amiętając jeszcze czasy komuny wysłała córkę po benzynę do......apteki (tam kiedyś można było oprócz leksrstw kupić salceson a nawet i benzynę) Koleżanka niewiele myślęc udała się do apteki i jakie było zdziwnienie pani farmaceutki kiedy spytała się co podac całą sytuację skomentował odpowiednio pan stojący w kolejce :Paaaani po benzynę to do CPN-u, tu apteka" Do tej pory umieramy ze śmiechu jak sobie przypomnimy tą historie Oczywiście koleżanka omija tą aptekę szerokum łukiem.... ze wstydu oczywiście

Dla mnie to dziwne nie jest, bo nasz szpitalna apteka szykowała nam benzynę na oddział. Łatwiej było ściągnąć plaster, z venflonu, gdy posmarowało się go benzyną.
201605061003 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-05, 12:51   #288
Vectraa
Rozeznanie
 
Avatar Vectraa
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 595
Dot.: Największa " siara" w Waszym życiu

Up
__________________
'Odwaga, to nie brak strachu lecz świadomość, że w pewnych sytuacjach potrafisz nad nim zapanować. Odważni nie żyją wiecznie, za to ostrożni nie żyją wcale."






Vectraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-07, 15:33   #289
Ieka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

Cytat:
Napisane przez crippled Pokaż wiadomość
leżę i kwicze...po same uszy
pamiętam kawał mojego brata, parę lat temu, gorący lipiec, ja w sklepie w kolejce po truskawki.. nagle kolęda "Lulajże Jezuniu" kochany braciszek mi ustawił i specjalnie do mnie zadzwonił

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Cytat:
Napisane przez lalesia Pokaż wiadomość
A mi sie przypomniala z kursu prawa jazdy historyjka. Mialam straszne fajnego instruktora ktory mnie bardzo lubil i generalnie mialam z nim swietny kontakt. Jakos juz tak pod koniec jazd z nim pojechalismy na plac manewrowy i pan mowi do mnie "juz tak dobrze jezdzisz, mamy troche czasu to ja ci cos pokaze" i wysiada z samochodu. Ja zafascynowana wysiadam za nim i ide, wchodzi w jakies chechy a ja za nim. W koncu pan sie zorientowal co jest grane i powiedzial "efcia, zaraz ci to pokaze, teraz zostan w aucie,
bo ja na razie ide sie odlac" boze, jak mi bylo glupio
Ieka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-07, 16:11   #290
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Największy Obciach Lub Największa Wpadka...

Kolęda w lipcu
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.