![]() |
#271 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 102
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Nie bronie teraz swojego chłopaka, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Pewnie jest tak,że on ma swoją rację, a ja swoją. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#272 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Sorry, ale gdybym odebrała telefon mojego TŻ od jakiejś tam jego koleżanki, a ona słysząc mnie odłożyłaby słuchawkę, to też bym się pewnie zastanowiła o co chodzi. Czy to znaczy, że jestem egoistką i furiatką? I gdzie w tym wszystkim brak szacunku dla studiów?! ![]() Cały ten wątek to burza w szklance wody i chyba staje się powoli bez sensu... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#273 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#274 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 102
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
No właśnie to, że mój kolega zadzwonił, to jeszcze pogorszyło sytuacje. Cholera jasna, że też musiał się rozłączyć, jak mój chłopak odebrał.
To też głupio wyszło |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#275 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Cytat:
Nie ma chyba zatem potrzeby wydzwaniania i jeszcze raz dopytywania się "a jak sie zachowałam, a ile razy spadłam ze schodów, a kiedy go zwyzywałam?" zwłąszcza na wpółobcych ludzi dopiero co poznanych. ![]() StudentkoP, prosze nim zadzwonisz do koleżanki gospodarza, a później do Niego samego, zastanów się PO CO chcesz to zrobić? Nie po to by sie dowiedziec co sie wydarzyło, bo to wiesz. Przeprosiny mijają się z celem i moga byc potraktowane jako natręctwo. Zatem- w jakim celu? Może daj spokój i chłopakowi i gospodarzowi imprezy- wystarczająco juz narozrabiałaś. Co do wzywania taksówki- abstrakcja w Sylwestra. ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#276 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Dla osób które tyle mówią o kontroli podczas picia... tzw 'zerwany film' występuje nagle i gwarantuje, że nie zawsze da się ten moment wyłapać. Zwłaszcza, że dziewczyna pisze, że wcześniej jej się to nie zdarzało więc nie ma doświadczenia. Łatwo jest przeholować, paradoksalnie to o jeden kieliszek za dużo i pół biedy kiedy wtedy wylądujesz nad muszlą klozetową... gorzej gdy czujesz się ok, zachowujesz się ok, ale już nic nie pamiętasz... A pijesz dalej :/
Droga StudentkoP, Przestań się przed nim płaszczyć bo gość na to nie zasługuje. Po pierwsze... cokolwiek byś po pijaku nie powiedziała/zrobiła to moment kiedy upadasz na schodach był krytyczny i owy gentlemen powinien Cię wynieść za fraki z imprezy, żebyś sobie nie zrobiła krzywdy. Mniejsza o to jak był zły, trochę odpowiedzialności za drugą osobę by nie zaszkodziło. Śmieszy mnie Twoje tłumaczenie 'chciał mi zabrać alkohol a ja nazwalam go egoistą' bo gdyby naprawdę chciał to nie pisnęłabyś słowem, przeciętnych gabarytów facet nie ma będzie miał żadnych problemów ze spacyfikowaniem kobiety. No i na koniec... szarmancki to on raczej nie jest. Chce zerwać? Spoko, ale po co dorzucać epitety o szmatach... Każdy koleś by Cię mógł przelecieć? Spoko... fajnych ma kolegów. I można by tak długo pisać. Jest Ci ciężko, to zrozumiałe. Ale nie dzwoniłabym. Przeprosiłaś go wiec zrobiłaś to co powinnaś, cała reszta to będzie płaszczenie się i błaganie o litość. Najbliższe dni daj sobie czas na przemyślenie swojego zachowania a przede wszystkim tego związku bo foszkowaty, chorobliwie zazdrosny koleś, który bierze na serio teksty powiedziane na 'zerwanym filmie', wyzywa Cię od szmat to nie jest dobry materiał na faceta... Spotkaj się z koleżankami, idź na saune/basen, oglądnij dobry film i odciągnij się na moment myślami od tej sytuacji, a potem postaraj się jej przyjrzeć z dystansu. Myśl pozytywnie, dasz radę! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#277 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 102
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
33owieczka- to nie było kilka osób, źle się wyraziłam na początku wątku. Jak wychodziłam rano, to zapytałam się jednego chłopaka, czy zachowywałam się źle czy bardzo źle. Odpowiedział, że źle.
A ja nie chciałam wydzwaniać jak szalona do jego znajomych, tylko normalnie, po ludzku przeprosić za zepsucie Sylwestra. Gdybym, ja u siebie organizowała impreze i jakaś dziewczyna zachowałaby się w naganny sposób po alkoholu, to miło by mi było, gdyby zadzwoniła przeprosić. Tak mi się wydaję, albo ja jestem naprawdę jakaś dziwna. ---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ---------- no.:502068917013- Dziękuje ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#278 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 651
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
To może ja się jeszcze wypowiem, bo parę lat temu miałam podobną sytuację
![]() ![]() ![]() Przeprosiłam go oczywiście, ale on zachowywał się dość neutralnie, nie wyzywał mnie gdy chciałam z nim pogadać. Po sylwestrze nawet się ze mną spotkał i kulturalnie porozmawiał. Fakt, że później już się nie spotkaliśmy, zabrakło mu wiary w ten związek i następnie zerwał przez sms (dość nieelegancko ![]() I to był króciutki związek. Po kilku latach związku takie rozwiązanie sprawy (rozmowa!) powinno być oczywiste! W moim obecnym związku przykładowo gdy ktoś mi ciągle polewa, ja mówię, że nie chcę a oczywiście inni namawiają, to TŻ potrafi się odezwać i powiedzieć, że jak mówię "nie" to to oznacza, że chwilowo nie należy mi polewać. Zwykła troska o drugą osobę w związku to ważna rzecz ![]() Ah, i płaszczenie się, narzucanie oraz wypytywanie ludzi o wszystko to najgorsze co możesz sobie zrobić. Już kij z tym związkiem i tym facetem. Pamiętaj, zachowaj resztki godności. Możesz ewentualnie krótko przeprosić za zachowanie i tyle. Dodam też, że gdyby nie tamta sytuacja, nie byłabym później z obecnym TŻ ![]() Jak chcesz pogadać - pisz na PW ![]()
__________________
Alles met mate...maar bier met vaten! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#279 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
ale po cholere twoj facet odbieral telefon do ciebie?!
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#280 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#281 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 303
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
dla mnie taki facet, co własną dziewczynę podejrzewa o romans non stop jest po prostu niepoważnym facetem, zwłaszcza, że już są ze sobą jakiś czas. faktycznie nie przeczytałam całego wątku, ale wcześniej było o tym, że ma pretensje o to, że wychodzi na piwo z koleżankami, a takie coś jest chore. ja bym nie umiała żyć w takiej klatce. jak facet nie ma zaufania do swojej dziewczyny no to z nią nie jest. szuka sobie kogoś z kim jest w stanie zbudować związek, który jest oparty na zaufaniu. jak dla mnie w ich związku tego zaufania nie ma. ale to tylko moje zdanie, przecież ich nie znam, a nawet jakbym znała to są przecież rzeczy, które rozgrywają się tylko pomiędzy dwoma osobami. też nie czuję się fajnie, jak mój facet wychodzi sobie z kolegami, on może i się nie czuje super pewnie jak ja wychodzę z koleżankami czy znajomymi na imprezę, jak rozładuje się telefon, ale nie oskarżamy się wzajemnie o zdradę. fakt, na początku była niepewność, później była rozmowa i szczerze - jakby go chciała zdradzić to by tego raczej nie robiła na jego oczach na imprezie, tylko zrobiłaby tak, że nawet by o tym nie wiedział i nie miał na to wpływu. zrozumienie tej kwestii to klucz do zaufania w związku moim zdaniem, ja bym się czuła bardzo źle jakby mój partner mi mówił, że mam romans, bo robię projekt, bo umówiłam się z kolega z roku, żeby mi wyjaśnił jakieś zadanie, bo idę na pogaduchy z przyjaciółką. poza tym byłoby mi naprawdę przykro, że mój facet nie wierzy w moją miłość do niego i otwarcie o tym mówi. to sam tyczy się ubierania - może ona tą spódniczkę dla niego założyła? i Studentko - ja nie mówię, że to zły chłopak - może być miły, sympatyczny, przystojny, momentami troskliwy, zabawny, może ma mnóstwo innych zalet, które Ty sama potrafisz wymienić, może jest wam dobrze, co nie zmienia faktu, że z tego, co piszesz to ten facet Cie ogranicza, a jak jest naprawdę to wiesz tylko Ty sama. Edytowane przez karolaine Czas edycji: 2012-01-06 o 18:59 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#282 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
![]() Gdyby facet mi powiedział że wyglądam jak dziwka to dostałby w czapę, serio. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, nawet gdybym faktycznie tak wyglądała. Jak jest inteligentny i ma wyczucie to niech powie "słuchaj, muszę ci ci powiedzieć że średnio mi się podobasz w tej sukience, to trąci wulgarnością, wyglądasz wyzywająco i twoja uroda znacznie na tym traci, nie gniewaj się na mnie ale mówię ci dlatego tak bo cię kocham". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#283 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 102
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
to prawda, bo tą sukienkę ubrałam wtedy dla Niego
---------- Dopisano o 20:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ---------- Senses Woman, tak jak pisałam był zazdrosny o mnie, w szczególności jeśli chodzi o ubiór |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#284 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 132
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
jak zwykle nadzwyczaj nieskazitelne moralnie jednostki, które potrafią się kontrolować w każdej sytuacji i nigdy nie popełniły błędu oceniają innych... dziewczyny, zrozumcie, nie wszyscy są tak wspaniali jak wy i należy im się zrozumienie!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#285 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Czasami się zastanawiam jak Wy dziewczyny widzicie swoich i innych mężczyzn. Bo to nie pierwszy tego typu komentarz. Owszem, usłyszeć od własnego TŻa, że wyglądam jak dziwka bym nie chciała. Ale jestem pewna, że pogrubionego tekstu bym nie usłyszała (a gdybym usłyszała to zdębiałabym ze szczeną przy podłodze). Raczej wyglądałoby to tak, że mój TŻ stwierdziłby, że po jego trupie wyjdę tak z domu bo wyglądam tak, że nie powie tego głośno. Serio Wasi mężczyźni Wam mówią, że "wasza uroda na tym traci" jak się źle ubierzecie i "mówią Wam to dlatego, bo Was kochają"? Nie chce mi się wierzyć. Kochający facet nie powie "Wyglądasz jak dziwka", ale według mnie kochające facet kazałby mi się przejrzeć w lustrze, popukałby się w czoło i odetchnął z ulgą kiedy się przebiorę. Na pewno nie użyłby takich ckliwych tekstów... Chyba, że tylko mój "Ukochany" jest takim bandziorem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#286 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Osobiscie uwazam ze nalezy Ci sie druga szansa. Narozrabiałas, trudno, zdarzyło sie, czasu nie da sie odwrócic. Ale nic na siłę, jesli chlopak nie chce ciagnac tego dalej, to nic nie zrobisz.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#287 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
moim zdaniem należy się zrozumienie facetowi który po 1. nie chce być z babą której po alkoholu włącza się agresor a po 2. jest wściekły po tym jak go upokorzyła przy dużej grupie znajomych.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#288 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Czy Ty jestes pewna ze to Ciebie pamiec zawodzi czy on moze to wszystko ubarwia i dramatyzuje?
Tez mi wieki temu kolezanka po imprezie powiedziala ze siedzialam naszemu wspolnemu koledze na kolanach, ktorego wcale nie lubilysmy i sie z nim calowalam ![]() ![]() ![]() Natomiast jesli faktycznie tak bylo. To zadzwon do kolegi wytlumacz i przepros jesli uwazasz ze zachowalas niegrzecznie. A chlopakowi daj ochlonac ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#289 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Fakt że nie słyszałam "ckliwych" tekstów od faceta , prędzej faktycznie by się po czole popukał i przegonił przez garderobę, ale chodziło mi własnie o to że kochający facet jest taktowny nawet jak popuka się w czoło, ale nie powie że "wygladasz jak dziwka" ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#290 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Na szczęście nigdy nie musiał a zazdrośnikiem też nie jest. Ok tu facet był ponadprogramowo zazdrosny. I może zbyt bezpośredni. Ale ocenił jej STRÓJ. Może i niegrzecznie, ale STRÓJ. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#291 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
A mnie jeszcze jedna rzecz do głowy przyszła, odnośnie wyzywania tego kolesia.
Otóż - może było tak, że dziewczyna do niego się darła: jesteś ch., i tak dalej - personalnie, że tak powiem, wprost do niego. ALE mogło być też tak, że facet jej ten kieliszek zabierał a ona tekst: spier. chu - i tu już bym raczej określiła, że to bredzenie nawalonej laski i nie odniosłabym tego do siebie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#292 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Po drugie: jego upokorzyła? Chyba raczej siebie. Dajcie spokój z tym upokorzeniem. Słowo zdecydowanie na wyrost. Narobiła mu wstydu, jeszcze większego sobie i już. Bo to pierwszy raz ktoś się z ich grona po pijaku mógł kłócić? StudentkoP czy Ty absolutnie nic nie pamiętasz? Tak w ogóle, zupełnie? Nie pamiętasz czy piłaś sama czy z kimś? Czy Twój facet zwracał na Ciebie uwagę podczas sylwestra? Może razem zaczęliście pić? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#293 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
dla mnie takie zachowanie to bardzo mocno dająca po oczach lampka ostrzegawcza. jak komuś coś się takiego zdarzy, to dla mnie sprawa jest prosta - albo więcej nie pije albo robi to ale bez mojej obecności. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#294 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Tak, jak akcja po alkoholu jest dla mnie okropna i żenująca, tak mówienie dziewczynie, że ma strój jak dziwka oraz odbieranie telefonów od kolegów jest dla mnie niedopuszczalne. Ciężko to wszystko widzę i wydaje mi się, że ten sylwester to jest kropla w morzu problemów tego związku.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#295 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Chyba od dłuższego czasu musiało być między wami coś ''nie halo'', bo nikt normalny nie zrywa znajomości po czymś takim. Rozumiem, że było mu przykro, ale po co obrażał Cię w smsach i nazywał ''szmatą''
![]() Taka sytuacja powinna być raczej pretekstem do poważnej rozmowy, a nie zerwania. No chyba, ze zerwać chciał, a Ty mu dałas pretekst, żeby nie musiał czuć się winny.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#296 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 102
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Black RAinbow, pamiętam początek imprezy-czyli kilka pierwszych drinków. Pamiętam, że się świetnie z chłopakiem dogadywałam, wręcz komplementowaliśmy siebie nawzajem. Pamiętam jak mu nawet powiedziałam, że chce mieć z nim za kilka lat 2 dzieci.
DALEJ NIC nie pamiętam, dosłownie nic, nawet nie mam "przebłysków" pamięci. Pamiętam, jak na początku robił mi drinki taki koleś i to podobno on cały czas mi polewał. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#297 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#298 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
![]()
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#299 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 202
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Czytam ten wątek i jestem w szoku, że prawie wszystkie z Was tak bardzo potępiają autorkę. Jeżeli nigdy nie upiła się, nie wiedziała jak będzie się zachowywała to nie zdawała sobie sprawy że alkohol nie jest dla niej.... Poza tym na prawdę mógł jej ktoś coś dosypać. Jeśli już się tak nagannie zachowywała, to jej chłopak -( Narzeczony, skoro się oświadczył musiał ją na prawdę bardzo kochać, skoro chciał by była jego żoną), powinien wziąść ją i pójść z tej imprezy choćby do drugiego pokoju i położyć ją spać. Mi nawet jakby mój Narzeczony powiedział, że jestem egoistką itp. po pijaku to na pewno bym go nie olala tylko bym poszła z nim za fraki i nie zostawiłabym go ani na chwilę bo bym martwiła się że coś sobie zrobi. Miałabym w dupie taką imprezę, on byłby ważniejszy dla mnie nawet jakby tak mnie potraktował. Jeśli nawet chciałby ze mną zerwać (była taka sytuacji, po pijaku) to na pewno bym z nim o tym porozmawiała. Widzial że dużo pije, to czemu nie zabrał jej w końcu tego alkoholu??? Nie chce jej znać, kocha ją, więc nie potrafi z nią chośby porozmawiać o jej beszczelnym zachowaniu na trzeźwo, tylko każe się jej odp**** ? To jest normalny kochający chłopak? Ot tak nagle tak go uraziła (po pijaku, nieświadomie), że nie chce jej znać???? Dla mnie ten chłopak jest głupi jak but, bo jego EGO i Honor sa ważnejsze niż skrucha i uczciwa rozmowa ze swoją kobietą.
Edytowane przez justynka1989 Czas edycji: 2012-01-06 o 23:22 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#300 |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Mam pytanie do tych z Was, które piszą, że koleś powinien ją wynieś z imprezy. I co zrobić dalej? Pisała, że byli w innym mieście na sylwestrze. Taksówka w sylwestra - abstrakcja. A nawet jeśli jakimś cudem udałoby im się 'zdobyć' taksówkę, to jak cała sytuacja miałaby wyglądać? Wsiada mężczyzna z pijaną kobietą do taksówki, ta go wyzywa o ch..ów, mówi, żeby ją zostawił, że nie chce z nim nigdzie jechać. No proszę Was. Nie dość, że został poniżony przez swoją dziewczynę przed znajomymi, to jeszcze mógłby zostać wzięty za jakiegoś gwałciciela, nie daj Boże taksówkarz wezwałby policję i chłopak miałby problemy.
Skoro była agresywna, to nie sądzę, by mógł zabrać ją nawet do innego pokoju. Jeśli ktoś mnie wyklina i rzuca się na mnie z rękami, to ostatnią rzeczą, na jaką mam ochotę jest rozmowa z tą osobą, nie mówiąc już o siłowaniu się z nią, przepychaniu, ciągnięciu za fraki gdziekolwiek i przekonywaniu, że 'ja chcę dobrze'. Autorko, daj sobie spokój na razie. Wszystko jest zbyt świeże. Za parę tygodni, albo nawet miesięcy możesz próbować z nim rozmawiać. Na razie jest urażony i mu się zupełnie nie dziwię. Nieważne, że byłaś pijana i nie pamiętasz niczego. To wciąż byłaś Ty. Obraziłaś go, uraziłaś, poniżyłaś, sponiewierałaś. Może za jakiś czas wybaczy i będzie potrafił na Ciebie spojrzeć. Na razie czuje do Ciebie ogromną niechęć, po tym, co od niego usłyszałaś o swoim zachowaniu powinnaś go zrozumieć i uszanować jego decyzję. Przynajmniej na jakiś czas daj mu spokój. Pogódź się z tym, że zepsułaś to, co było między Wami. Może to tylko chwilowe, a może na zawsze. Spróbuj go zrozumieć. Edytowane przez coffee Czas edycji: 2012-01-07 o 00:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:42.