Zapraszam do wspólnego odchudzania pt. "Będę szczupła" :-) cz. II

[05patus01]

moncia25 te meble to u rodzicow TZ

Dziewczyny bardzo prosze o wsparcie na drugim linku w moim podpisie na dole ! bardzo prosze moge sie jakos odwdzieczyc ;p a 3 glosiki od 1 osoby to sporo jutro koniec 1 etapu.

Dzis juz pojadlam, 4 posilki, teraz woda i jescze sobie zielona herbatke za jakisczas sprawie

[asjakcn]

Mam dokładnie tak samo moncia25, jeśli poprzedniego dnia nie zaplanuje posiłków na dzień kolejny. Dzień jest stracony! Na szybko kupuje coś w sklepie na obiad lub wyszukuje w domu, a wtedy posiłki nie są do końca dietetyczne

Moje dzisiejsze menu:
- śniadanie: 3 kromki Wasy pełnoziarnistej z serkiem białym czosnkowym, herbata
- sok bananowo-truskawkowo-pszeniczny
- obiad: 4 pierożki odsmażone na oliwie z oliwek
- sok pomarańczowy
- kolacja: sałatka z tuńczyka z fasolą czerwoną, papryką i kukurydzą z odrobiną oliwy z oliwek.

[05patus01]

Ja tez musze dokladnie zaplanowac dzien wczesniej, przez to unikne niepoitrzebnego podjadania niewskazanych rzeczy :p

w domu pelno czekolad z mojego krwiodawstwa, chipsy, ciasto, spaghetti. A ja? ja sobie pije herbatke zielona i jestem mega szczesliwa ze znow wkorczylam na droge odchudzania

na jutro zaplanowalam:
I: kromka zytnia z twarogiem i szczypiorkiem
II: banan zielony - bo takie uwielbiam niedojrzale
III: omlet z 2 jaj, z wedlina, pomidorem, brokulem, serkiem wiejskim
IV: cos sie wymysli jak zawsze brak pomyslu na posilek 4
A teraz zabieram sie za chemie oraz za czytanie streszcenia Lalki

[BuryKotZPiwnicy]

Widzę odchudzanie wre !
U mnie dietetycznie ok:

ś:dwa kromeczki chrupkiego chleba z białym serem i miodem (ok. 120 kcal) + dwa pomidorki koktajlowe.
Później dłuższy czas nie jadłam bo chodziłam po sklepach za butami trekkingowymi i zeszło mi do 15 :| ale kupiłam !
na obiad żurek z 1 jajkiem (ok. 180 kcal)
po obiedzie: banan ( ok 100 kcal )
podwieczorek: ciasteczka Lu Go (220 kcal)
teraz: serek waniliowy Danio + płatki z błonnikiem ( jakieś 250 kcal)
Póki co: ok 870 kcal
Pewnie jeszcze cos sobie zjem.

Piszecie, że Wy już po kolacji, a ja bym tak nie potrafiła już bez jeszcze jednego posiłku iść spać To też zależy o której kończy się Wasz dzień, bo ja zwykle chodzę spać między 24,a 1 i koło 22 muszę jeszcze coś zjeść


Z ćwiczeniami gorzej dzisiaj, bo nie dość że mam zakwasy od skakanki to jeszcze się źle czuje... wolę nie ryzykować dodatkowym wysiłkiem. Jak się lepiej poczuje to może poćwiczę 8 minute


A z olejów to polecam również OLEJ RYŻOWY. drogi ale bardzo zdrowy.

[05patus01]

Ja uzywam oliwy z oliwek

A spac chodze najwczesniej o 23 ;P natomiast ostatni posilek jem o 16, 17.

Moze dla Was to ciezkie, ale dla mnie w ogole :P nie czuje sie glodna, czasem tylko troche przed samym snem no ale wtedy to juz nie mozna jesc
a po ostatnim posilku duzo pije wody i herbatek
Teraz zrobilam sobie zielona i meliske- ostatnio popijam, stwierdzilam ze zbyr czesto denerwuje sie na TZ

[atram00100]

Witam Kochane!
Niestety u mnie dietkowo nie jest dobrze, bo ja oczywiście jak zawsze wszystkie problemy zajadam No po prostu... wrrrr !!!!
Muszę się wziąć w garść i wrócić na prawidłowe tory

Gratuluje wam kochane spadków, trzymam za was ( i za siebie) kciuki i nie bierzcie ze mnie przykładu
Dziękuje za wszystkie rady w sprawie tych kolczyków:cmo k: jak na razie wszystko z moimi uszami jest ok.

05patus01- na prawdę baaardzo ładną miałaś sukienkę w ogóle pięknie wyglądałaś

No i oczywiście siemanko marytka87 co do jadłospisu to podpisuje się pod tym co napisała 05patus01, oczywiście uważaj również na ilość / wielkość posiłków, co do słodyczy najlepiej wyrzuć wszystkie z mieszkania, do sklepu idź z listą zakupów i szerokim łukiem omijaj półki ze słodkościami, a zamiast rzucać się na cukierasy przygotuj sobie jakieś warzywka i chrup aż przejdzie Ci ochota na słodkie. Wiem, że to trudne ale musisz być silna, aaaa i dodatkowo kiedy najdzie Cię ochota na słodkości to popatrz na zdjęcia jakiś lasek przed i po odchudzaniu - to naprawdę pomaga

[05patus01]

Zeby sie zmotywowac to patrze na moje zdjecia sprzed roku swiezo po odchudzaniu ;p po ktorym stety niestety przytylam ;p i teraz to naprawiam. Lekarka mowila ze to przez hormony? i nie moze mi zmienic tych tabletek bo to jest leczenie moze na 2 lata, a dodatkowo kaze mi schudnac zeby moc kontynuowac leczenie. a wiec wzielam sie za siebie i mam zmiar w wakacje i wrzesniu, pazdzierniku zrobic szał ciał na 4 czekajacych mnie weselach

Slodyczy niestety nie wyrzuce bo mama je uwielbia. Chyba mam to po niej. Powiedzialam jej ze od teraz slodycze maja jesc tak zebym nie widziala ;D
Po krwiodaswstwie jak dostalam 8 czekolad, 4 rozdalam, 4 dalam mamie do ogolu rodzinnego ;D i mama stwierdzila ze tez musi schudnac z brzucha bo te wesela ja czekaja, a wiec postraszylam ją ze zabieram czekolady to ona juz taka zrozpaczona, ze nie no zostaw je, ja je sobie powoli zjem po trochu

Dodam, ze mowiac ze ona chce schudnac, jadła pizze, o godzinie 22
Tak, tez mysle ze schudnie majac pelny barek, jedzac pizze, popijajac colą ;D

I musze zmotywowac brata albo tate zeby przyniesi mi z piwnicy na 4 pietro rowerek
od soboty mam ferie wiec mozna by cos pojezdzic

Tak w ogole w poniedialek jade do babci na wies na 3 4 dni. I co ja tam bede jadla ;o tam sie nie przywiazuja uwagi do zdrowego zywienia ;p zolty ser, jaja, ciasta, biale pieczywo, drozdzowki itp ;o
Mam wziac chleb razowy ze soba? haha.

[atram00100]

05patus01 no ja mam ten sam problem, ferie mam za 2 tygodnie a u moje babci to nie ma, że boli masz jeść i już, a że tam też je się tłusto to mam przechlapane jeszcze jak będzie tam moja ciocia, która gotuje jak Nigella Lawson... uuuu to nie widzę tam dobrej przyszłości dla mnie i mojej diety

[05patus01]

atram00100 a od kiedy zaczelas diete? ze juz Ci prawie 3 kg spadlo;>

Ja to sie juz nie umiem doczekac jak zobacze w koncu jakies efekty. W koncu haha - dopiero 3 dzien diety

Ale ilez mozna czekac

[atram00100]

05patus01 jakoś koniec grudnia początek stycznia, dziś kupiłam nową wagę więc jutro się zważę i zobaczymy czy coś spadło

[ange85]

Napisane przez marytka87

To ja też się pochwalę Wczoraj ćwiczyłam i to nawet 40 min. I dziś nie odczuwam wogóle. Jak już pisałam preferuję skakankę, ale zauważyłam, że podłoga tego nie lubi i musiałam zrezygnować Dlatego przypominam sobie ćwiczenia z wf i jakoś idzie. Jedna piosenka szybsze tempo, druga wolniejsze. Pospałam trochę i śniadanko o 10. Musli na mleczku. A aktualnie delektuję się czerwoną herbatką. Staram się jeść co 4 godziny.
I postanawiam zarzucić słodycze. W ramach nagrody raz na tydzień baton Bounty- w niedzielę. Wiecie, że ze wszystkich słodyczy te batony mają najwięcej błonnika?

"Z otrębami nie ma tez co przesadzac ;P tzn mozna dziennie 2-3 lyzki dla poprawnego funkcjonowania i oczyszczania jelit, jednak zbyt duza dawka powoduje wrecz zatrzymanie i zaparcia czasami nawet bolesne ;p i pamiętamy ze jedzac otreby pijemy duzo wody, zeby wlasnie nas oczyscily ale i zeby pecznialy w zoladku dajac uczucie sytosci, przez co nie czujemy glodu, zjemy mniej, czyli schudniemy"

Czyli mieszczę się w normie A wodę zawsze staram się pić. Plus herbatki. Czerwone i zielone. Odkąd jem takie śniadanie to nie mam problemu z wizytami w ubikacji, a nie zawsze tak było.

"A i na kolacje warto zjesc cos raczej bialkowego nic owoc np jajecznice, ogolnie jajka, twarog, seerk wiejski, wedline, miesko, ryby itp.
Masełko tez nie zaszkodzi, ale lepiej jesc je od czasu do czasu a zeby dostarczac organizmowi tluszczy, warto zainwestowac w dobra oliwą lub jakis inny wartosciowy olej, nie ten zwykly za 5 zl Zdrowe tluszcze znajduja sie tez w rybach oraz orzechach,migdalach i sloneczniku Ograniczenie zdrowych tluszczy moze prowadzic do zaniku miesiaczki wiem, sama tego doswiadczylam."

Może być olej lniany? Mamuśka ostatnio go kupuje i zachwala... Nie znam się na tym. Zawsze używałam zwykłego oleju.
Poza tym jak już pisałam jem główne posiłki co 4 godziny, więc bardzo często 3 posiłek wypada mi w godz od 16-18, w zależności o której wstanę. Dlatego nie potrzebuję już jeść nic cięższego, a jogurt, a potem jabłko lub coś innego w odstępach 3 godzinnych w zupełności mi wystarczają.
Co do reszty w zupełności się zgadzam Poza tym dopiero teraz mam tak naprawdę tego pilnować, bo wzrosła mobilizacja. Do tej pory miałam tylko plan, praktyka nawalała, choć częściowo się udawało, zazwyczaj pół dnia

"A i co do musli mam watpliwosci. Tzn nie wiem jaki jest jego sklad wiec do konca nie mozna stwierdzic, jednak wydaje mi sie ze ma w sobie duzo cukru i wegli, jak kazde kupne musli. Lepiej naucyzc sie jesc owsianke, platki owsianem platki zytnie itp "

Dwie, trzy łyżki dziennie mogą zaszkodzić? W połączeniu z otrębami? One mają rodzynki i orzechy i polepsza to smak Cukru nie stosuję.

"Drob i chude mieso jak najbardziej rybki rowniez. Ale do tego jeszcze jakies inne wartosciowe bialko jak wczeniej wspominalam twarog, serki wiejskie, jajka, serki homo z duza iloscia bialka a mala weglowodanow
No i co do ochoty na slodycze mam to samo. Ale od 2 dni trzymam sie ladnie i nie mam zamiaru teo przestac "

I znów się zgadzam Zobaczę jak to wyjdzie w praniu. Jednak to, że jestem tu z wami bardziej mnie mobilizuje. Nawet w kwestii ćwiczeń Dlatego życzę nam wszystkim wytrwałości Buziaki

za 40 min ćwiczeń
Co do Bounty, to nawet nie wiedziałam, że ma najwięcej błonnika, w sumie nawet nie wiedziałam, że w ogóle ma.
Mała rada - nie rób między posiłkami większych przerw niż 3 godziny

Co do oleju lnianego... średnio się na tym znam, ale z tego co słyszałam, podczas odchudzania nie zaszkodzi olej RZEPAKOWY, no i oliwa oczywiście . Ja również dla zdrowia nie zrezygnowałam z masła, gdyż posiada dużo witamin - ale smaruję bardzo, ale to bardzo cieniutką warstwę.

Jeśli chodzi o śniadania również polecam zdrową owsiankę

Wytrwałości i dla Ciebie

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez 05patus01

specjalnie patrze na to zdjecie i sobie mysle ze za kilka miesiecy bedzie stala w tamtym miejscu taka szczupla dziewczyna jakTy Ange

Oooo Dziękuję

P.S.
Też kocham twarożek ze szczypiorkiem

[05patus01]

Zawsze robilam sobie twarog rozrabiany z jogurtem a ostatnio jakos jadam sam twarog, kroje na kanapke, bo tak szybciej a tez pycha a ze swiezym domowym szczypiorkiem to juz w ogole

Jeszcze raz prosze o klik w moj drugi link i o oddanie glosow jutro konkurs dobiega konca, znaczy 1 etap i jaak nie przejdziemy to straszne ;o

Wlasnie obejrzalam polski film Symetria. Dobry, nawet bardzo dobry, polecam, dla ludzi o lekko mocniejszych nerwach ;p mi ciagle bylo przykro jak to ogladalam, ze tak wyglada swiat w wiezieniu

I kupilam ostatnio paczke kotletów sojowych. Paczka 100 gram, a wartosc 305kcal/100g i 51g bialka/100g. Wiec nie dosc ze malo kalori jak na takie cos to i bialka duzo a ze kotletow jest sporo to bedzie na 3 razy, po 100 kcal. Nigdy nawet nie myslalam e beda mi smakowaly kotlety sojowe a tu jednak tak hihih

[wiewioreczka]

nooo twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką jest pycha !
ja tylko na szybko, jutro dokładnie przeczytam co dziś napisałyście
jadłospis z dziś:
śniadanie: owsianka z morelami i wiórkami kokosowymi
obiad: potrawa chińska z kurczaka, z brązowym ryżem
podwieczorek: serek wiejski z łyżeczką dżemu owoce leśne
kolacja: jajecznica z 2 jajek ze szczypiorkiem i cebulką, pomidor

lecę spać, wreszcie się położę o jakiejś w miarę normalnej porze

[marytka87]

Napisane przez ange85

za 40 min ćwiczeń
Co do Bounty, to nawet nie wiedziałam, że ma najwięcej błonnika, w sumie nawet nie wiedziałam, że w ogóle ma.
Mała rada - nie rób między posiłkami większych przerw niż 3 godziny

Co do oleju lnianego... średnio się na tym znam, ale z tego co słyszałam, podczas odchudzania nie zaszkodzi olej RZEPAKOWY, no i oliwa oczywiście . Ja również dla zdrowia nie zrezygnowałam z masła, gdyż posiada dużo witamin - ale smaruję bardzo, ale to bardzo cieniutką warstwę.

Jeśli chodzi o śniadania również polecam zdrową owsiankę

Wczoraj były ćwiczenia, tyle że mniej wysiłkowe, bo dostałam okres i tak cud, że wytrzymałam 40 min, że wogóle nie zrezygnowałam
Bounty- Wiórki kokosowe, to dlatego błonnik.
Za resztę rad dziękuję.
Postaram się zaopatrzyć dziś w oliwę. I chyba w olej rzepakowy. Może ktoś jakąś firmę polecić? Z marketów to u mnie tylko Tesco i Biedronka.
Również doszłam do wniosku, że 3 godziny to idealny odstęp między posiłkami
Co do owsianki nie smakuje mi, ale... wprowadzę ją do menu. Dziś już zapoczątkowałam nią dzień. I jakieś dodatki kupię. Rodzynki Jakieś suszone owoce.
Też myślałam o kotletach sojowych, ale na czym je smażyć? Takie ugotowane to nie do końca są smaczne. No właśnie w związku ze smażeniem: na czym? na oliwie? czy ten rzepakowy do tego służy?

[moncia25]

[QUOTE=zuzia13m;31840773]

Napisane przez moncia25

w ramkę Ci się nie bierze bo skasowałaś (pewnie jak zaczynałaś pisać) nawias i kawałek napisu: QUOTE

Aaaaa dzięki

[wiewioreczka]

Napisane przez marytka87

Wczoraj były ćwiczenia, tyle że mniej wysiłkowe, bo dostałam okres i tak cud, że wytrzymałam 40 min, że wogóle nie zrezygnowałam
Bounty- Wiórki kokosowe, to dlatego błonnik.
Za resztę rad dziękuję.
Postaram się zaopatrzyć dziś w oliwę. I chyba w olej rzepakowy. Może ktoś jakąś firmę polecić? Z marketów to u mnie tylko Tesco i Biedronka.
Również doszłam do wniosku, że 3 godziny to idealny odstęp między posiłkami
Co do owsianki nie smakuje mi, ale... wprowadzę ją do menu. Dziś już zapoczątkowałam nią dzień. I jakieś dodatki kupię. Rodzynki Jakieś suszone owoce.
Też myślałam o kotletach sojowych, ale na czym je smażyć? Takie ugotowane to nie do końca są smaczne. No właśnie w związku ze smażeniem: na czym? na oliwie? czy ten rzepakowy do tego służy?

dołączam się do pytania :P jak zrobic kotlety sojowe zeby wyszły dobre?? kiedys próbowałam to wyszła mi guma

[moncia25]

Nowy dzień - nowa motywacja
Dzisiaj moja waga wróciała do 64 kg z czego bardzo się cieszę( bo ostatnio nie wiedzieć czemu podskoczyła o 1 kg), i mam nadzieję ze teraz będzie już tylko spadać

Mój dzisiejszy jadłospis:
9,30 3 kromki wasa z bieluchem + troszkę świeżej papryki , kawa z cukrem
12,30 jabłko
15,30 warzywa na patelnie + 1 jajko sadzone
17.30 jabłko
19,30 - 20.00 jeszcze nie wiem?? ale może jakieś jajka

Własnie wychodzę z domu na spacer( zawsze kilka kcal) i po synka do przedszkola.
Trzymam kciuki za wszystkie dietkujące

[nojusta]

U mnie załamka.
Było już 75,5kg a dzisiaj 75,9kg.
Jem mniej, trochę ćwiczę i liczyłam przynajmniej na 75kg.
Słodycze też ograniczyłam i sama nie wiem czemu tak ciężko idzie.
Z góry odrzucam dietę 1000kcal bo dla mnie to stanowczo za mało.
Mam nadzieję, że w końcu ruszę z kopyta.
Gratuluję sukcesów.

[moncia25]

Napisane przez nojusta

U mnie załamka.
Było już 75,5kg a dzisiaj 75,9kg.
Jem mniej, trochę ćwiczę i liczyłam przynajmniej na 75kg.
Słodycze też ograniczyłam i sama nie wiem czemu tak ciężko idzie.
Z góry odrzucam dietę 1000kcal bo dla mnie to stanowczo za mało.
Mam nadzieję, że w końcu ruszę z kopyta.
Gratuluję sukcesów.

Nie załamuj się, to jeszcze nic nie znaczy, raz jest lepiej raz gorzej, jak u nas wszystkich. Grunt to się nie poddawać i trzymać się mocno swoich zasad, a rezultaty na pewno będą.

[asjakcn]

Napisane przez nojusta

U mnie załamka.
Było już 75,5kg a dzisiaj 75,9kg.
Jem mniej, trochę ćwiczę i liczyłam przynajmniej na 75kg.
Słodycze też ograniczyłam i sama nie wiem czemu tak ciężko idzie.
Z góry odrzucam dietę 1000kcal bo dla mnie to stanowczo za mało.
Mam nadzieję, że w końcu ruszę z kopyta.
Gratuluję sukcesów.

Na pewno wkrótce spadnie !!! Trzymam kciuki.
Ja też byłam załamana jak w poniedziałek s waga nie drgnęła, czyli było ciągle 65.
A dziś weszłam na wagę, (łamiąc swoje postanowienie ważenia się w poniedziałki) i tu miła niespodzianka 64,4

Właśnie zjadłam obiad. Jakie dania obiadowe dzisiaj u Was na stołach gościły ???

Moje dotychczasowe dzisiejsze menu:
- śniadanie: nie zjadłam nie zdążyłam rano wypiłam tylko napój energetic booster :P Banan-mandarynka-guarana uznałam, że lepsze to niż nic
- właściwe (późne) śniadanie: sałatka mix sałat, pomidorki, ogórki, papryka sos cezar; ciabatta z pomidorem bazylią i serem mozzarela light (uwielbiam mozzarellę) chyba od niej bardzo nie przytyję, jedząc sporadycznie. Nie mogę czasem się powstrzymać od ulubionych produktów + sok pomarańczowy
- obiad: ryba z czosnkiem i ziołami z piekarnika, krokieciki ziemniaczane, sałatka z pora z odrobiną jogurto-majonezu + sok pomarańczowy

[05patus01]

Zaraz przeczytam nowe wiadomosci ale poki co prosze pilnie o odddanie 3 glosow na linku w moim podpisie - 2 link. Za 25 minut koniec glosowania ktore tralo 2 miesiace wiec bardzo sie denerwuje i prosze o pomoc i odswiezcie jesli nie dziala.

[asjakcn]

Napisane przez wiewioreczka

dołączam się do pytania :P jak zrobic kotlety sojowe zeby wyszły dobre?? kiedys próbowałam to wyszła mi guma

również chętnie się dowiem, jak je przyrządzić
czekamy aż znajdzie się specjalistka od kotlecików

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez 05patus01

Zaraz przeczytam nowe wiadomosci ale poki co prosze pilnie o odddanie 3 glosow na linku w moim podpisie - 2 link. Za 25 minut koniec glosowania ktore tralo 2 miesiace wiec bardzo sie denerwuje i prosze o pomoc i odswiezcie jesli nie dziala.

nie wchodzi mi ta strona ciągle odświeżam i nie wchodzi

[05patus01]

Ja kotlety robie tak, ze gotuje je w wodzie z vegeta i pieprzem, czas na oko

potem odcedzam, obtaczam w jajku i na patelnie.
Ja smaze bez tluszczu, na samym teflonie Tefala
kiedys jeszcze je obtaczalam w zmielonym chlebie razowym czy zytnim ale mysle ze lepsze w jajku byly;p

Tak czy siak, kotlety sojowe maja swoj charakterystyczny smak ;p

Na obiad dzis zjadlam omleta z 2 jaj, lyzki otrab, brokula, wedliny, pomidora, pol serka wiejskiego. MM ale sie najadlam:d

i jak zawsze nie mam pomyslu co na 4 posilek.
I mam w lodowce takie zapasy jedzenia ze nie wiem kiedy to zjem
Kupilam duzo rzeczy bo maja np date do 7 lutego itp.
Wlasnie teraz sobie uswiadomilam ze wyjezdzam w pon na 4 dni :O

[BuryKotZPiwnicy]

Też bardzo lubię kotlety sojowe. Tylko, że ja zawsze jadłam albo po prostu gotowane chwilę w rosole z kostki, albo później takie obsmażałam w jajku i bułce. W kotletach ważne jest to, żeby ich "nie wyciskać" z tego wywaru. Żeby później był miękkie muszą zostać takie nasączone porządnie

Ale z chęcią wypróbuję również ten sposób beztłuszczowy z samym jajkiem. Może spróbuję jutro na śniadanie

A mi się coś pierniczą hormony bo po 10 dniach od poprzedniego mam @ I znowu takie opuchnięcie czuję i z wagi nic nie poleci...
Tylko nie mogę się zdemotywować.

Dziś z ćwiczeń mam już za sobą:
300 skoków
25 minut hula hop
8 minut abs
8 minut buns
Mam nadzieję, że jeszcze coś dojdzie.

ś i 2 ś: 3 cynamonowe racuchy odtłuszczone chusteczką (pewnie około 300 kcal- nie były jakieś duże)
obiad: trochę zupy pomidorowej (ok. 220 kcal)
+jogurt naturalny (100 kcal)
teraz: trochę kapusty zasmażanej :/(150 kcal)

W planach mięsne pulpety bez sosu i wafle ryżowe.

[wiewioreczka]

Napisane przez 05patus01

Zaraz przeczytam nowe wiadomosci ale poki co prosze pilnie o odddanie 3 glosow na linku w moim podpisie - 2 link. Za 25 minut koniec glosowania ktore tralo 2 miesiace wiec bardzo sie denerwuje i prosze o pomoc i odswiezcie jesli nie dziala.

i jak wyniki ?
ja kliknęłam tam kilka razy wcześniej, ale dziś nie byłam na wizażu jak napisałaś i nie mogłam kliknąć

ja dzisiaj jadłospis w sumie jak wczoraj
sniadanie: owsianka, tym razem z bananem i wiórkami kokosowymi, jeju kocham owsianke
obiad: potrawa chińska z wczoraj, z ryżem brązowym
podwieczorek: nie było, bo się uczyłam i zapomniałam o podwieczorku :P
kolacja: 'kotleciki' z tuńczyka, z jajkiem, pietruszką i łyżeczką owsianych płatków

i wypiłam 2 całe duże butelki wody i herbatki zielone w między czasie

a kotlety sojowe zrobię na pewno w najbliższym czasie może niekoniczenie, bo też wyjeżdzam po sesji, ale jak wrócę to na pewno się skuszę

ps jutro ważenie,ale czuję, że nic nie schudłam w tym tygodniu, no nic pocieszam się, że każdy tydzień może być lepszy

[Natta9922]

Zaczynam po setny : ale to nic . Dziś zobaczyłam mój wskaźnik BMI to sie przeraziłam 28.8 ... krok do otyłości ;( dlatego chce schudnąć do tych 60 xD wiecej nie potrzebuje wieec przede mną tylko 12 kg ;P

[05patus01]

Ludzie zabijcie mnie, ale za nic w swiecie nie przeczytam streszczenia Lalki ;(

Przeszlysmy chyba do 2 etapu, jesli nie wykryja nam jakichs bledow
i dostaniemy poki co pendrive, bony do sklepu internetowego za 8 dych i pilki.
Pozniej musimy byc w najlepszej trojce sposrod 16 zeby dostac smartfony

U mnie dzis dietetycznie co prawda mialam ochote na sevendaysa, ale zapilam ją zielona herbatka i jest git.

zjadlam dzis:
I: kromka zytnia z twarozkiem
II: banan
III: omlet z 2 jaj, z dodatkami: pomidor probul wedlina pol serka wiejskiego
IV: pol makreli

Jest problem... co zjesc jutro ! :O

[BuryKotZPiwnicy]

A ja już jakiś czas temu pisałam post i widzę, że się nie pokazał

Więc już podaruję sobie wypisanie jadłospisu, który dotychczas miał 870 kcal
Na kolację kilka pulpecików bez sosu z mięsa mielonego.

Z ćwiczeń:
350 skakanek
8 minut abs, legs i buns
25 minut hula hop.

Ja kotleciki sojowe dotychczas gotowałam na bulionie z kostki i później smażyłam w jajku i bułce na oleju, albo jadłam takie gotowane.
Jutro rano spróbuję przepisu 05patus05 na przygotowanie ich bez tłuszczowo.

Jutro u mnie dzień ważenia, ale mam @, więc pewnie jeszcze przybędzie zamiast ubyć kilogramów ^^ :/

[EdytaPrzybysz]

Napisane przez marytka87

Wczoraj były ćwiczenia, tyle że mniej wysiłkowe, bo dostałam okres i tak cud, że wytrzymałam 40 min, że wogóle nie zrezygnowałam
Bounty- Wiórki kokosowe, to dlatego błonnik.
Za resztę rad dziękuję.
Postaram się zaopatrzyć dziś w oliwę. I chyba w olej rzepakowy. Może ktoś jakąś firmę polecić? Z marketów to u mnie tylko Tesco i Biedronka.
Również doszłam do wniosku, że 3 godziny to idealny odstęp między posiłkami
Co do owsianki nie smakuje mi, ale... wprowadzę ją do menu. Dziś już zapoczątkowałam nią dzień. I jakieś dodatki kupię. Rodzynki Jakieś suszone owoce.
Też myślałam o kotletach sojowych, ale na czym je smażyć? Takie ugotowane to nie do końca są smaczne. No właśnie w związku ze smażeniem: na czym? na oliwie? czy ten rzepakowy do tego służy?

Rodzynki i suszone owoce mogą wzbogacić menu, ale nie jedz ich dużo, bo są kaloryczne.

A jeśli chodzi o olej. Ja używam rzepakowego. Do sałatek ten tłoczony na zimno. Jest do kupienia w lidlu (w ciemnych butelkach) i nawet tani. Ma omega 3(jako jedyny tłuszcz roślinny) i wit. Natomiast do smażenia kupuję rzepakowy rafinowany. Olej rzepakowy nie traci po poddaniu obróbce termicznej swoich właściwości.

[BuryKotZPiwnicy]

Tak jak sądziłam. Jest @ to jest na wadze więcej.
Chociaż ja zawsze ważę ok 1 kg więcej w czasie @. Poczekam aż się skończy i na razie nie będę się demotywować

Na razie
ś: serek Danio + płatki z błonnikiem ( 220 kcal)
2ś: jogurt naturalny (100 kcal)
obiad: brązowy ryż z kurczakiem i pieczarkami (ok. 250 kcal) + 2 marchewki i 1 kęs smażonej ryby + 50 kcal
szklanka soku - 100 kcal :/
Jest dopiero 16:40 a ja już mam około 750 kcal :/

Ćwiczenia:
8 minut buns i abs