Brzuszki mocno podskakują, maluszki już na świat się szykują. Mamusie V-VI 2012 cz. V

[begie13]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32780406]Ja się poważnie zastanawiałam nad takim pojemniczkiem albo chociaż kieliszkami jak w szpitalu

Co do języków - nam też się majtał bułgarski z rosyjskim, jak wiesz zapewne, bułgarski czyta się bardzo twardo - tak, jak się pisze, a rosyjski wiecznie się zmiękcza, to był istny koszmar.

I fakt, bardzo lubiłam swoje studia, były z wyboru a nie z przymusu i bardzo się spełniałam na wszystkich teoriach literatury, itd. Tylko co mi teraz z tego Ale to tam jest drugorzędna sprawa w tej chwili.

Fajnie, że Ci jakieś studentki ustąpiły, oj pamiętam te dzikie tłumy w 807 [/QUOTE]

tak tak... rosyjski męciutko

co do bułgarskiego to nie zapomnę pierwszych zajęć z praktycznej, prowadził je Bułgar, przychodzi do nas na zajęcia i rzecze:

on: - I don't speak polish...
my: - uuuu...
on:- Do you speak english?
my: - no......
on: - do you speak russian?
my: - yes
on: - but I don't ....

i taka była z nim rozmowa

Ja nie miałam pojęcia, co chcę studiować, nigdy nie miałam jakichś specjalnych zainteresować, a zdawałam rozszerzoną maturę z rosyjskiego, więc poszłam na te studia, na pierwszym roku ( w Sosno) nie musiałam nic robić, były osoby, które uczyły się alfabetu, a ja nudziłam się na zajęciach, praktycznie w ogóle nie musiałam się uczyć, niestety to się skończyło wraz z nadejściem II roku

nooo dzikie tłumy jak nic ja akurat wracałam 154 - on jedzie do akademików, więc masakra...

[ania_85]

Dowiadywalam sie o żlobek, ja chodzilam, ryczalam po drodze codziennie ale tam ponoc nie narzekalam. Moja tesciowa jest przeciwna,bo dzieci choruja, ja tam sie jakos uodpornilam i potem juz nie chorowalam. A jak nie bede miala z kim mlodego zostawic,to co zrobie, chyba nie zwolni sie z pracy,zeby posiedziec z wnukiem,byleby tylko w zlobku nie byl.

No wiec wczesniej tak ponoc bylo,ze dzieci zapisywano jeszcze przed narodzinami. Chcialam sie dowiedziec jak to by wygladalo,zeby zapisac na wrzesien 2013. Dostalam odp,ze zapisy sa dopiero jak dziecko bedzie mialo pesel, czyli chyba cos sie zmienilo, jak tak to dobrze,bo to absurd zapisywac bedac w ciazy, kiedy ja np do teraz mialam 50%szans na donoszenie... Pierwsze zapisy sa w czerwcu wiec moze zdazymy. Slyszalam,ze 1500 dzieci w Poznaniu czeka na miejsce,ehhh A prywatne zlobki 1000zl masakra

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

mam czarny humor za co przepraszam
W niedziele ogladalam na tvn "glupi i glupszy" i tam byl taki motyw,ze sprzedali niezywa papuzke niewidomemu chlopcu....
Zepsul nam sie tv, wlascicielka mieszkania spytala sie nas,czy nie wywieziemy go na gratowisko na jej koszt. W tv nie dziala obraz, dzwiek ok i powiedzialam do meza,zeby sprzedac komus kto nie widzi (oczywisice nie smieje sie z niewidomych,tylko z tak glupiego pomyslu )
Stanelo na tym,zeby go nie wywozic a dac ogloszenie,ze oddamy w zamian na odbior- tam trzeba tylko swietlowke wymienic, pewnie jakias zlota raczka naprawi to w 5min.A byl calkiem spoko, sony 26 albo 28cali na pewno ktos sie skusi

[anulka4771]

Napisane przez ania_85

Dowiadywalam sie o żlobek, ja chodzilam, ryczalam po drodze codziennie ale tam ponoc nie narzekalam. Moja tesciowa jest przeciwna,bo dzieci choruja, ja tam sie jakos uodpornilam i potem juz nie chorowalam. A jak nie bede miala z kim mlodego zostawic,to co zrobie, chyba nie zwolni sie z pracy,zeby posiedziec z wnukiem,byleby tylko w zlobku nie byl.

No wiec wczesniej tak ponoc bylo,ze dzieci zapisywano jeszcze przed narodzinami. Chcialam sie dowiedziec jak to by wygladalo,zeby zapisac na wrzesien 2013. Dostalam odp,ze zapisy sa dopiero jak dziecko bedzie mialo pesel, czyli chyba cos sie zmienilo, jak tak to dobrze,bo to absurd zapisywac bedac w ciazy, kiedy ja np do teraz mialam 50%szans na donoszenie... Pierwsze zapisy sa w czerwcu wiec moze zdazymy. Slyszalam,ze 1500 dzieci w Poznaniu czeka na miejsce,ehhh A prywatne zlobki 1000zl masakra

1000zł o losie mi by nie opłacało się iśc do pracy.Bo zapłace za przedszkole i żłobek to jeszcze będe musiała dołożyć do tego interesu.A u mni i tak złobka nie ma.

[zaaaabcia]

Napisane przez ania_85

"na swiat sie szykuja",ale jak to szykuja,ze juz????
Cos za szybko mi te miesiace zlecialy

Mi tez strasznie szybko leci ciaza

[ania_85]

W Ameryce 81-letnia kobieta wygrala 336 mln
masakra, ciekawe jak zaszaleje

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez begie13

tak tak... rosyjski męciutko

co do bułgarskiego to nie zapomnę pierwszych zajęć z praktycznej, prowadził je Bułgar, przychodzi do nas na zajęcia i rzecze:

on: - I don't speak polish...
my: - uuuu...
on:- Do you speak english?
my: - no......
on: - do you speak russian?
my: - yes
on: - but I don't ....

i taka była z nim rozmowa

Ja nie miałam pojęcia, co chcę studiować, nigdy nie miałam jakichś specjalnych zainteresować, a zdawałam rozszerzoną maturę z rosyjskiego, więc poszłam na te studia, na pierwszym roku ( w Sosno) nie musiałam nic robić, były osoby, które uczyły się alfabetu, a ja nudziłam się na zajęciach, praktycznie w ogóle nie musiałam się uczyć, niestety to się skończyło wraz z nadejściem II roku

nooo dzikie tłumy jak nic ja akurat wracałam 154 - on jedzie do akademików, więc masakra...

Fajna ta konwersacja
Ja też nie wiedziałam, co chcę robić po LO, miałam rozległe zainteresowania do tego stopnia, że dostałam się na geologię, slawistykę i jakiś kierunek na politechnice i ku rozpaczy mojej mamy wybrałam języki Dzisiaj, choć nie żałuję studiów, sama wybrałabym inaczej oczywiście.

A ja zawsze wolałam 40 i 154, bo były większe szanse na mniejszy ścisk, choć 807 jeździ szybciej Ach te czasy... A od początku studiujesz w nowym budynku? Ja 4 lata studiowałam w tym starym, w którym piwnice służyły gestapo....

[zaaaabcia]

Napisane przez ania_85

W Ameryce 81-letnia kobieta wygrala 336 mln
masakra, ciekawe jak zaszaleje

Kurde moglaby sie podzielic

[anulka4771]

Napisane przez ania_85

W Ameryce 81-letnia kobieta wygrala 336 mln
masakra, ciekawe jak zaszaleje

ja najpierw potrzebowałabym pomocy psychologa lub psychiatry

[Tacca]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32780568]

Ja teraz już czy chcę czy nie chcę będę się upominać o miejsce. Skoro w domu stoję jak najmniej, to tym bardziej w autobusie nie chcę się narażać.

A co do jedzenia - jestem od poniedziałku na obiadkach teściowej. Nawet dobre są, tylko ona mi je przynosi o 12.30. I jest godzina 17, a ja już jestem strasznie głodna :/ Jeszcze jutro tak wezmę, ale od piątku poproszę chyba, żeby mi je przynosiła, jak mąż będzie wracać z pracy i będę jeść później, bo to nie moje pory jedzenia :/ No i teraz zjadłam prawie połowę ptasiego mleczka, które małżonek-łaskawca przyniósł mi ze sklepu [/QUOTE]
Ja w sumie teraz rzadko wychodzę, jeszcze rzadziej jeżdżę autobusami... Jak mi się zdarzy, to na ogół w takich godzinach, że nie mam problemów z miejscem.

Doszłam do wniosku, że nie wytrzymam z moją skórą... Zaaplikowałam sobie maseczkę z minerałami z Morza Czarnego i krem z witaminą E i olejkiem sojowym.... Pachnące, przyjemne...

[kapukat]

Napisane przez begie13

Ja teraz w związku z powtarzaniem semestru trafiłam na program tłumaczeniowy.
U mnie licencjat skończyło 6 osób.
Zazdroszczę Ci, że lubiłaś swoje studia ja do swoich mam jakiś niewytłumaczalny uraz

Nie posikałam się to z tych lepszych wiadomości, a z gorszych, że pojechałam tam na darmo nie wiem po co ci wykładowcy mają te cholerne dyżury skoro ich nie ma w gabinetach....
Teraz jestem super zmęczona, spać mi się chce, w domu syf, nic nie zrobione, obiadu nie ma. Ciekawe jak poszła rozmowa mojemu P.



c zyli co? rodzisz pierwsza?

ja też lubiłam swoje studia - były z wyboru i kochałam moich wykładowców i moją grupę
no to gratulację, że udało Ci się dotrwać do pierwszej ubikacji

tak tak - jak będziesz mnie tak straszyć to na pewno urodzę, bo mnie skurcze złapią!

Napisane przez ania_85

Tacca moj storczyk wypuscil juz 3 kwiatki Jak ten storczyk byl w oplakanym stanie to powiedzialam mezowi: Boze jakby to opieka zobaczyla to zabraliby mi dziecko obiecuje juz zawsze dbac o kwiaty

nie obiecuj nie obiecuj

Napisane przez ania_85

tak jak ja do moich pierwszych..Ale na nich poznalam mojego meza,ahhh te poczatki jak zamiast na wyklady chodzilismy na spacerki Mielismy tez duzo praktyk terenowych,wiec bylo duzo wolnosci, picia i spiewania. Moi koledzy teraz tam sie doktoryzuja,a ja mam tyle kompromitujacych zdjec i filmow. Myslimy z mezem,zeby wydrukowac co lepsze i przykleic im na drzwi na wydziale
A dyplom,to moge sobie tylko wsadzic,jeden plus,ze mam dluzszy urlop. A drugie studia to juz lepszy wybor.

chyba teraz większośc dyplomów można tak użyć... liczą się koneksje a nie wiedza, a szkoda

Napisane przez Dasti80

Kapukat duży chłopak będzie

właśnie bratowa mnie przeraziła że będzie duży...bo czego się spodziewałam - ja 172 mój R 190... i ja mam go wydać na świat?

Napisane przez ania_85

W Ameryce 81-letnia kobieta wygrala 336 mln
masakra, ciekawe jak zaszaleje

jeśli jeszcze nie dostała zawału, a dzieci za chwile nie rozkradną tego co dostanie na konto - to pewnie się pobawi

[ania_85]

Napisane przez zaaaabcia

Kurde moglaby sie podzielic

Mieszkasz w Stanach, masz wieksza szanse niz my,zeby podszyc sie pod jej prawnuczke chociaz jakby miala sie podzielic,to nawet moge przyjechac

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez kapukat

jeśli jeszcze nie dostała zawału, a dzieci za chwile nie rozkradną tego co dostanie na konto - to pewnie się pobawi

zawalu nie, bo widzialam ja w tv. Oczy ze szczescia swiecily sie jej jak diamenty, mowila,ze na wygrana czekala cale zycie

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez kapukat

właśnie bratowa mnie przeraziła że będzie duży...bo czego się spodziewałam - ja 172 mój R 190... i ja mam go wydać na świat?

na pewno bedziemy trzymały za Ciebie kciuki

[izotropia]

Lekarz kazał mi leżeć i się oszczędzać, ze względu na skurcze i skracającą się szyjką, żadnych twardnień nie zauważyłam... nie wiem czy da się je przegapić? Długość była badana przez usg dowciapne, jak już ktoś to napisał ale informacje o tym, że się skróciła miałam po zwykły, badaniu ginekologicznym. Dostałam nawet zdjęcie szyjki
dziś zaczęłam się zastanawiać nad usg 3/4d... oj muszę się zorientować gdzie/za ile jest takie w moim mieście może warto zrobić...

[kism]

Napisane przez begie13

Jestem za jednym wątkiem

Napisane przez 8ewus8

Ja też jestem za opcją nr 2 jeśli chodzi o wątki. Nierealne wydaje mi się śledzenie 2 wątków, bo przy jednym mi sporo rzeczy umyka.

A która to opcja nr 2, bo już mi się miesza? Dobra, dobra, już sobie sprawdzam... O jeden wspólny wątek chodzi, tak?
Czyli 8:4 za jednym wątkiem
ewus, może właśnie przy dwóch wątkach byłoby Ci łatwiej ogarnąć? Przecież to my, te same majówki i czerwcówki bedziemy je tworzyć, nikt inny, więc będzie napisane tyle samo tak czy siak, tylko podzielone tematycznie

Napisane przez ania_85

"na swiat sie szykuja",ale jak to szykuja,ze juz????
Cos za szybko mi te miesiace zlecialy

Proponowałam wersję "powoli na świat się szykują" ale nie było zainteresowania.

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez izotropia

Lekarz kazał mi leżeć i się oszczędzać, ze względu na skurcze i skracającą się szyjką, żadnych twardnień nie zauważyłam... nie wiem czy da się je przegapić?

Jak dla mnie to to samo, tylko inna nazwa Przy skurczu brzuch jest twardy...
To skąd wiadomo, że masz skurcze, jeśli Ty nic nie odczuwałaś?

[pietrusia]

Witam i ja

[ania_85]

Napisane przez kism

Proponowałam wersję "powoli na świat się szykują" ale nie było zainteresowania.

ten mi sie podoba,ale zarazem przeraza czuje jakby ten tytul nie dotyczyl nas tylko tych mracowo-kwietniowych,takie male niedowierzanie
Zawsze chodzilam w gipsie 6tyg i baaardzo szybko mi to mijalo
Jak maz slyszal,ze ma jeszcze 6 miesiecy,to byl spokojny, teraz juz razem niepewnie sie na siebie spogladamy

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez izotropia

Lekarz kazał mi leżeć i się oszczędzać, ze względu na skurcze i skracającą się szyjką, żadnych twardnień nie zauważyłam... nie wiem czy da się je przegapić? Długość była badana przez usg dowciapne, jak już ktoś to napisał ale informacje o tym, że się skróciła miałam po zwykły, badaniu ginekologicznym. Dostałam nawet zdjęcie szyjki
dziś zaczęłam się zastanawiać nad usg 3/4d... oj muszę się zorientować gdzie/za ile jest takie w moim mieście może warto zrobić...

No właśnie, dla mnie też twardnienie = skurcz.
I to akurat na pewno, bo brzuszek "pięknie" stwardniał przy ordynatorze na samolocie, po czym mnie zdiagnozował.
Jeśli mogą być jeszcze jakieś inne skurcze (oprócz tych bolesnych porodowych) to chyba zwariuję

[kapukat]

Napisane przez ania_85

na pewno bedziemy trzymały za Ciebie kciuki

dzięki wielkie

[rozowa1987]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32770382]Oj ja nie znoszę soku pomidorowego (choć całą resztę z pomidorów uwielbiam). Ale jeszcze banany ratują sytuację [/QUOTE]
uwielbiam soki pomidorowe i wielowarzywne mniam

[kism]

Napisane przez pietrusia

Witam i ja

Ooo, już się zastanawiałam, gdzie zaginęłaś?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32781918]No właśnie, dla mnie też twardnienie = skurcz.
I to akurat na pewno, bo brzuszek "pięknie" stwardniał przy ordynatorze na samolocie, po czym mnie zdiagnozował.
Jeśli mogą być jeszcze jakieś inne skurcze (oprócz tych bolesnych porodowych) to chyba zwariuję [/QUOTE]
Ja nic nie wiem o innych

[izotropia]

Napisane przez kism

Jak dla mnie to to samo, tylko inna nazwa Przy skurczu brzuch jest twardy...
To skąd wiadomo, że masz skurcze, jeśli Ty nic nie odczuwałaś?

hm... odczuwałam ale to była chwilka i nie zamacałam twardnień, ale fakt było to dość nieprzyjemne...
do następnej wizyty u lekarza mam zamiar odpoczywać i nie martwić się

[ania_85]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32781918]No właśnie, dla mnie też twardnienie = skurcz.
I to akurat na pewno, bo brzuszek "pięknie" stwardniał przy ordynatorze na samolocie, po czym mnie zdiagnozował.
Jeśli mogą być jeszcze jakieś inne skurcze (oprócz tych bolesnych porodowych) to chyba zwariuję [/QUOTE]

mialam tez bolesne bez twardego brzucha,ale i z twardym. Odczuwalam to jak mega sciskanie,ale bolu nie potrafie opisac -siedzialam pod sufitem
Mialam tez twardy brzuch bez skurczy i na ktg wykazywalo to jak tylko napiecia macicy,ktore tez sa niebezpieczne,ale skurczami nie sa, W pt jak nie zapomne,zapytam o roznice

[rozowa1987]

Napisane przez justys1358

Mnie tez nie leci.

mnie juz leci od 17 tyg w nocy tez mokre plamy na pizamce musze uzywac juz wkladek laktacyjnych

[Gaabbi]

kapukat, fajnie, że wszystko u Was ok

Dzwoniłam dzisiaj do mojej ginki, żeby się dowiedzieć, czy mogę ćwiczyć w sr i dowiedziałam się, że mam leżeć
Rozmawiałam w sr z położną o tym leku, co dostałam na twardnienie. Powiedziała, że nic złego się nie stanie zażywając ten lek Jedyne co, to zasugerowała, że lekarz powinien na początek spróbować działać magnezem.
Z ciekawostek, dowiedziałam się dzisiaj, że duphaston i luteina to to samo Różnią się tylko ceną.

Napisane przez Dasti80

Dziewczyny jakie kupujecie butelki do karmienia ??

Mam dwie. Kupiłam TT, a Avent dostałam w sr

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32778577]
A wiecie, jak są ułożone Wasze dzieci? Mój już na 2. USG z rzędu pośladeczkami Wiem, że to wcześnie, żeby się o to martwić, ale po 32 tc mógłby fiknąć główką w dół [/QUOTE]

moja Hania jest ułożona miednicowo, czyli pupcią w dół.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;32780406]Ja się poważnie zastanawiałam nad takim pojemniczkiem albo chociaż kieliszkami jak w szpitalu
[/QUOTE]
Ja kieliszek mam i używam Można oszaleć z taką ilością leków.

[zaaaabcia]

Napisane przez ania_85

Mieszkasz w Stanach, masz wieksza szanse niz my,zeby podszyc sie pod jej prawnuczke chociaz jakby miala sie podzielic,to nawet moge przyjechac

----------

A mowili z jakiego stanu? Kurde no i zaniedlugo bedzie miala pra prawnuka to by mogla cos sypnac

[Tacca]

Ja sobie wieczór spa zrobiłam...
Wcześniej maseczka, potem knawilżenie buźki a teraz kąpiel solna stópek... Piotruś fika... Podoba mu się chyba...

[ania_85]

W Faktach powiedzieli,ze sol drogowa nie byla niebezpieczna dla zdrowia. ehhhh co oni mysla,ze powiemy aha to dobrze. Mialam chemie zywnosci i mialam o soli wypadkowej,czyli tej drogowej ciekawe co nastepne wyjdzie na jaw

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez zaaaabcia

A mowili z jakiego stanu? Kurde no i zaniedlugo bedzie miala pra prawnuka to by mogla cos sypnac

dobre!!
tu masz wstepne namiary: 81-letnia mieszkanka Rhode Island wygrała 336,4 mln dol. w loterii Powerball

[andzya]

Napisane przez izotropia

Lekarz kazał mi leżeć i się oszczędzać, ze względu na skurcze i skracającą się szyjką, żadnych twardnień nie zauważyłam... nie wiem czy da się je przegapić? Długość była badana przez usg dowciapne, jak już ktoś to napisał ale informacje o tym, że się skróciła miałam po zwykły, badaniu ginekologicznym. Dostałam nawet zdjęcie szyjki
dziś zaczęłam się zastanawiać nad usg 3/4d... oj muszę się zorientować gdzie/za ile jest takie w moim mieście może warto zrobić...

nie da się moim zdaniem przegapić tych skurczy. Też wcześniej się bałam, że może mi twardnieje, a ja nie czuję, ale to jest tak ewidentne, że nie przegapisz.

Mi często twardnieje jak chodzę, albo podnoszę się. W ogóle, zaczynam się czuć fizycznie do d*py, ćwiczę, dużo chodzę, a jestem coraz bardziej obolała...

Zmierzyłam się w pasie przed chwilą i w 32 drugim tygodniu ciąży mam 94 cm w pasie. To chyba troszkę mało, prawda?

[zaaaabcia]

Napisane przez ania_85

tu masz wstepne namiary: 81-letnia mieszkanka Rhode Island wygrała 336,4 mln dol. w loterii Powerball

eeee to tylko pare godzin h od NY Dzieki za info

Napisane przez andzya

Zmierzyłam się w pasie przed chwilą i w 32 drugim tygodniu ciąży mam 94 cm w pasie. To chyba troszkę mało, prawda?

Kazda ciaza jest inna. Jesli wyniki sa wporzadku Ty i dzidzia dobrze sie macie to nie wazne czy masz w pasie 94cm czy 96cm Nie popadajmy w paranoje.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ania_85

mialam tez bolesne bez twardego brzucha,ale i z twardym. Odczuwalam to jak mega sciskanie,ale bolu nie potrafie opisac -siedzialam pod sufitem
Mialam tez twardy brzuch bez skurczy i na ktg wykazywalo to jak tylko napiecia macicy,ktore tez sa niebezpieczne,ale skurczami nie sa, W pt jak nie zapomne,zapytam o roznice

To ja mam tak, że nagle czuję, że się zbiera mi tak jakby z boków do środka macica i dotykam brzuszka i jest twardy jak kamień, macica jest nad pępkiem nawet twarda. I wyraźnie to odczuwam. Czasami brzuch jest twardawy, ale nie aż tak i wtedy nawet tego nie odczuwam, tylko jak go dotknę, no i jak stoję to generalnie jest napięty dość.
Ale to pierwsze, co opisałam, kwalifikuję jako skurcz, to mnie spotkało na fotelu na badaniu i po fenoterolu zmniejszyła mi się częstotliwość i intensywność tego czegoś.

[Ewunia_1984]

Doświadczone mamuśki, jakiej wielkości kupić gruszkę do odciągania smarków??? Podobno te najmniejsze to ściema bo nic nie odciągają i że lepiej kupić większą-9. Mam się nie bać 9tki, ale ona jest najlepsza.

A jak jest z nożyczkami??? Położna powiedziała, żeby nie bawić się z tymi nożyczkami z zabezpieczeniami bo one przez te zabezpieczenia źle obcinają i że najlepiej kupić takie jakie my używamy i obcina dziecku jak śpi.