Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. VII

[madzius90]

Napisane przez Mystiquee

To chyba jakiś dziś dzień, że maluchy sobie serducha nie dają zbadać

No chyba

Udało mi się zedytować pierwszego posta

[landi0909]

madzius czyli mamy podobny problem, tylko ja troszkę większy też dostałam magnez, no-spę, do tego duphaston i jakieś czopki na s ale apteka ich nie miała i będą dopiero jutro

a mój piesek czegoś się nażarł na spacerze i prosto na dywan był bełt

[hania207]

Napisane przez madzius90

Jestem po!!!!
Pokrzywka dzięki za smsa

A więc, marzenia się spełniają, a moja intuicja nie jest wiarygodna- będziemy mieli wymarzonego synka!!!!!!!!! Bartusia!!!!!!!! Jak zobaczyłam na ekranie monitora siusiaka to az się poryczałam ze szczęścia Pani doktor powiedziała, że syn na 99,9 %

Wszystko z nim jest w porządeczku, wszystko na swoim miejscu, waży już 522g coś czuję, że duży chłop będzie (po wujku ).
TŻ oczywiście wniebowzięty, ja z resztą też
Tak jak u Mysti- synuś ułożył się jakoś źle, tak że nie dało rady zbadać serduszka tak jak należy. Ale z tego co pani doktor widziała, to stwierdziła, że bije miarowo (czy jakoś tak ), są dwie komory, przedsionki, także według niej jest wszystko ok. Ale na nast. wizycie za 3 tyg. ma dokładnie zbadać serduszko

Niestety mam też troszkę gorsze wieści.
Mam strasznie napiętą macicę i krótką szyjkę. I teraz pani doktor nie wie, czy taka jej uroda, że jest krótka, czy się skraca. Zrobiła dziś jej zdjęcie i będzie porównywać na nast. wizycie. Na całe szczęście szyjka jest zamknięta.
No i musze iść na zwolnienie, nie mogę pracowac, musze leżeć jak najwięcej i odpoczywać, bo grozi mi przedwczesny poród
Muszę z powrotem zacząć brać luteinę, a do tego no- spę i magne B6
No, ale dla mojego synka zrobię wszystko, aby tylko urodził się o czasie i zdrowy.


A i dostałam skierowanie na tą glukozę- 75g
I mam +6 kg od początku ciąży

Idę poszukać posta Mysti i poczytać relacji z wizyty

edit: znalazłam. Mysti Kochana cieszę się, że wszystko z Waszym dzieciątkiem w porządku!!! !!

gratulacje

mam nadzieje że z tą szyjką to jednak nic poważnego i nie będzie się skracać

Napisane przez perelka_np

Ale boski

Madzia super że będziesz miała synkai że wszystko ok

A mój synek jednak strasznie przeżył dzisiejsze spotkanie z chirurgiem Jak robił siku to go tak strasznie bolalo, ze dwa razy popuscil w majtki bo bal się iśc zalatwic i jak normalnie chodzi spac o 21:00 tak dzisiaj padl mi w salonie o 19:30

biedaczek mały

[madzius90]

Napisane przez landi0909

madzius czyli mamy podobny problem, tylko ja troszkę większy też dostałam magnez, no-spę, do tego duphaston i jakieś czopki na s ale apteka ich nie miała i będą dopiero jutro

Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze Musimy tylko stosować się do zaleceń lekarza a wierzę, że wtedy będzie ok

Napisane przez landi0909

a mój piesek czegoś się nażarł na spacerze i prosto na dywan był bełt

Współczuję
Nie wiem czy wszystkie szczeniaki maja to do siebie, że wcinają śmieci na spacerze??
Moja sunia jak była szczeniakiem to samo miała, zawsze na spacerze znajdowała jakieś śmieci i jadła je, a później własnie albo wymioty albo sraczka

[justa86]

Napisane przez madzius90

Jestem po!!!!
Pokrzywka dzięki za smsa

A więc, marzenia się spełniają, a moja intuicja nie jest wiarygodna- będziemy mieli wymarzonego synka!!!!!!!!! Bartusia!!!!!!!! Jak zobaczyłam na ekranie monitora siusiaka to az się poryczałam ze szczęścia Pani doktor powiedziała, że syn na 99,9 %

Wszystko z nim jest w porządeczku, wszystko na swoim miejscu, waży już 522g coś czuję, że duży chłop będzie (po wujku ).
TŻ oczywiście wniebowzięty, ja z resztą też
Tak jak u Mysti- synuś ułożył się jakoś źle, tak że nie dało rady zbadać serduszka tak jak należy. Ale z tego co pani doktor widziała, to stwierdziła, że bije miarowo (czy jakoś tak ), są dwie komory, przedsionki, także według niej jest wszystko ok. Ale na nast. wizycie za 3 tyg. ma dokładnie zbadać serduszko

Niestety mam też troszkę gorsze wieści.
Mam strasznie napiętą macicę i krótką szyjkę. I teraz pani doktor nie wie, czy taka jej uroda, że jest krótka, czy się skraca. Zrobiła dziś jej zdjęcie i będzie porównywać na nast. wizycie. Na całe szczęście szyjka jest zamknięta.
No i musze iść na zwolnienie, nie mogę pracowac, musze leżeć jak najwięcej i odpoczywać, bo grozi mi przedwczesny poród
Muszę z powrotem zacząć brać luteinę, a do tego no- spę i magne B6
No, ale dla mojego synka zrobię wszystko, aby tylko urodził się o czasie i zdrowy.


A i dostałam skierowanie na tą glukozę- 75g
I mam +6 kg od początku ciąży

Idę poszukać posta Mysti i poczytać relacji z wizyty

edit: znalazłam. Mysti Kochana cieszę się, że wszystko z Waszym dzieciątkiem w porządku!!! !!

klask i: świetnie!! nie martw się, napewno to szyjkowa uroda

Mysti Tobie też gratuluję udanej wizyty

[Dorisp]

Napisane przez madzius90

Jestem po!!!!
Pokrzywka dzięki za smsa

A więc, marzenia się spełniają, a moja intuicja nie jest wiarygodna- będziemy mieli wymarzonego synka!!!!!!!!! Bartusia!!!!!!!! Jak zobaczyłam na ekranie monitora siusiaka to az się poryczałam ze szczęścia Pani doktor powiedziała, że syn na 99,9 %

Wszystko z nim jest w porządeczku, wszystko na swoim miejscu, waży już 522g coś czuję, że duży chłop będzie (po wujku ).
TŻ oczywiście wniebowzięty, ja z resztą też
Tak jak u Mysti- synuś ułożył się jakoś źle, tak że nie dało rady zbadać serduszka tak jak należy. Ale z tego co pani doktor widziała, to stwierdziła, że bije miarowo (czy jakoś tak ), są dwie komory, przedsionki, także według niej jest wszystko ok. Ale na nast. wizycie za 3 tyg. ma dokładnie zbadać serduszko

Niestety mam też troszkę gorsze wieści.
Mam strasznie napiętą macicę i krótką szyjkę. I teraz pani doktor nie wie, czy taka jej uroda, że jest krótka, czy się skraca. Zrobiła dziś jej zdjęcie i będzie porównywać na nast. wizycie. Na całe szczęście szyjka jest zamknięta.
No i musze iść na zwolnienie, nie mogę pracowac, musze leżeć jak najwięcej i odpoczywać, bo grozi mi przedwczesny poród
Muszę z powrotem zacząć brać luteinę, a do tego no- spę i magne B6
No, ale dla mojego synka zrobię wszystko, aby tylko urodził się o czasie i zdrowy.


A i dostałam skierowanie na tą glukozę- 75g
I mam +6 kg od początku ciąży

Idę poszukać posta Mysti i poczytać relacji z wizyty

edit: znalazłam. Mysti Kochana cieszę się, że wszystko z Waszym dzieciątkiem w porządku!!! !!

Gratuluję!!! Fajnie że będziecie mieli to co chcieliście. Ja bym chciała dziewczynkę, mam nadzieję że przy następnej wizycie sie dowiem. A własnie, w którym jesteś tygodniu?

[MiciaKicia]

Madzius gratuluję synusia!!!
dziś porodówka na TLC!!! w końcu obejrzę bo u rodziców mam ten program

do jutra kochane moje

[madzius90]

Napisane przez Dorisp

Gratuluję!!! Fajnie że będziecie mieli to co chcieliście. Ja bym chciała dziewczynkę, mam nadzieję że przy następnej wizycie sie dowiem. A własnie, w którym jesteś tygodniu?

ja jestem w 22 tyg.

[nielegalnaa]

Napisane przez madzius90

Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze Musimy tylko stosować się do zaleceń lekarza a wierzę, że wtedy będzie ok

Też myślę, że jak będziecie robić to co zaleci lekarz to wszystko będzie dobrze. Będę za Was trzymała kciuki

Napisane przez madzius90

Nie wiem czy wszystkie szczeniaki maja to do siebie, że wcinają śmieci na spacerze??
Moja sunia jak była szczeniakiem to samo miała, zawsze na spacerze znajdowała jakieś śmieci i jadła je, a później własnie albo wymioty albo sraczka

Moja świętej pamięci Pusia nawet jak nie była szczeniakiem lubiła coś podjeść ze śmietnika. Choć wtedy już rzadziej. Zresztą jak ja z nią szłam na spacer to nie było o tym mowy, ze mną zawsze była na smyczy.
Jest chyba u psów jednak coś znacznie gorszego niż podjadanie ze śmietnika...znam wiele psów, które bardzo lubiły wytarzać się w jakiś smrodach. Np. moja wytarzała się kiedyś w starych śledziach Bidulka, potem przez chyba tydzień nikt się nie chciał do niej przytulać, bo nawet kąpiel nie pomogła na ten smród

[Dorisp]

Napisane przez madzius90

ja jestem w 22 tyg.

o, to jest szansa że przy następnej wizycie się dowiem bo nie mogę się już doczekać

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez MiciaKicia

Madzius gratuluję synusia!!!
dziś porodówka na TLC!!! w końcu obejrzę bo u rodziców mam ten program

do jutra kochane moje

też oglądałam, ale tylko jeden odcinek, za bardzo się stresowałam wiedząc że też mnie to czeka, a i tak standardy rodzenia w tym szpitalu odbiegają raczej od naszych polskich...

[madzius90]

Kochane moje, spadam się położyć
Do jutra, dobranoc

[perelka_np]

Dziewczyny któraś z Was kiedys pisała mi, że jest z Piły. Ja pojutrze jade do mojej endo. i fajnie byloby sie spotkac w realu i pogadac

[Sola1]

Właśnie oglądam na TLC ten program o tych małych miss-kach. Przeraża mnie to, że niektóre matki podchodzą do tego tak poważnie. Poza tym pełen makijaż i doczepiane włosy u tak małych dziewczynek uważam za przesadę.

[agaczilla21]

Melduję się na nowym wątku Ciężko było nadrobić wszystko od rana ale dałam radę

[Mystiquee]

Idę coś zjeśc i witaminy wziąć

[agaczilla21]

Napisane przez Mystiquee

Idę coś zjeśc i witaminy wziąć

Ja witaminki zawsze rano jem bo znając mnie to bym wieczorem zapomniała Zawsze rano 3 tabletki i 20ml żelaza

[DeKajka]

Wpadlam tylko powiedziec dobranoc ..

I powiem wam ze zaczynam sie bac jutrzejszej wizyty ..
Coraz wiecej z nas ma problemy z szyjka .. A ja mam czesto jakies dziwne bole podbrzusza , czasem tez skurcze .. chcialabym , jak kazda z nas , zeby wszystko do samego konca przebiegalo prawidlowo ..

No nic . do jutra

[Sola1]

Napisane przez DeKajka

Wpadlam tylko powiedziec dobranoc ..

I powiem wam ze zaczynam sie bac jutrzejszej wizyty ..
Coraz wiecej z nas ma problemy z szyjka .. A ja mam czesto jakies dziwne bole podbrzusza , czasem tez skurcze .. chcialabym , jak kazda z nas , zeby wszystko do samego konca przebiegalo prawidlowo ..

No nic . do jutra

Dobranoc, będzie wszystko dobrze

[agaczilla21]

Napisane przez DeKajka

Wpadlam tylko powiedziec dobranoc ..

I powiem wam ze zaczynam sie bac jutrzejszej wizyty ..
Coraz wiecej z nas ma problemy z szyjka .. A ja mam czesto jakies dziwne bole podbrzusza , czasem tez skurcze .. chcialabym , jak kazda z nas , zeby wszystko do samego konca przebiegalo prawidlowo ..

No nic . do jutra

Na zapas się nie martw Wszystko będzie dobrze...Dobrej nocy

[Sola1]

Napisane przez agaczilla21

Na zapas się nie martw Wszystko będzie dobrze...Dobrej nocy

Właśnie spojrzałam, że mamy ten sam termin

[landi0909]

DeKajka nie panikuj w ciąży są przeróżne bóle podbrzusza i nie tylko, przecież wszystko się rozciąga widocznie niektóre z nas są mniej odporne na różne czynniki

ja też zmykam już spać bo padam na pysk buziaki, do jutra słońca moje

[agaczilla21]

Napisane przez Sola1

Właśnie spojrzałam, że mamy ten sam termin

Fajnie

[musso4]

dziewczyny jak by nie patrzeć to szyjka ma przerąbane w ciąży macica napiera coraz cięższa, dochodzą czasami skurcze i biedulka kapituluje dlatego trzeba leżeć jak zaczynaja się problemy, wtedy napór mniejszy i jakoś wytrzyma

[magdaef]

Nadrobiłam stary i nowy...ale zaszalałyście, kurcze

Napisane przez hania207

czy was tez często boli głowa?

Praktycznie ciągle... Czasem pomagają trochę okłady, dzisiaj niestety musiałam wziąć APAP. Szczerze powiedziawszy, to co dziennie powinnam brać, ale jakoś się męczę i staram maksymalnie ograniczać.

Napisane przez Pokrzywka19

Muszę się z Tobą nie zgodzić sama miałam okazje pracować w dwóch super marketach i to nie jest tak kolorowo jak się wydaje. Siedzisz za tą kasą od 8 do 12 godzin (albo i dłużej bo się zdarzało, bo kolejki) bo oczywiście ulubione zajęcie polaków to bez sensu kręcić się po sklepach i galeriach handlowych. Masz jedną piętnastominutową przerwę z zegarkiem w ręku, nie wiadomo czy masz zjeść, wypić czy skorzystać z toalety a bo żeby w ogóle wyjść do toalety to trzeba mieć zgodę przełożonego. A jak nie ma kolejek to nie siedzisz bezczynnie przy kasie o nie, ***pierdala się w półki i towar wykłada albo kasy szoruje albo na inny dział do pomocy.

No cóż, taka praca...i jak każda wymaga poświęceń. Nigdzie się pieniążków nie dostaje za darmo - fakt, że się jest zapracowanym nie zwalnia z uprzejmości i zachowywania kultury podczas pracy z klientem. I tak, też pracowałam w markecie, wiem o czym mówisz...

Swoją drogą, nigdy nie spotkałam się z wrogością, czy brakiem szacunku w stosunku do mnie, czy innych sprzedawców. To dla mnie dziwne, jak można zostać uderzonym bez powodu? Nikt chyba dla sportu nie biega po sklepach, urzędach i firmach i nie tłucze pracowników?

Madzia, Mysti, cieszę się razem z wami udanymi wizytami. Mam nadzieję, że z Twoją szyjką Madziu okaże się, że po prostu już taka jest i nie skróciła się ani o pół mm

DeKajka, też mam jutro wizytę i powoli schizuję...ale wszystko będzie dobrze, musi!

[kaaamila1]

Wpadłam jeszcze na chwilkę życzyc Wam dobrej nocy !!!

Karola, Magda- już zaciskam kciuki za jutrzejsze wizyty, wszystko będzie dobrze !!!

[landi0909]

tradycja, nie mogę zasnąć

młody tak kopie, że M jak przyłożył rękę to go też skopał, co jest dla nas nowością bo zawsze uciekał no ale co się dziwić, na kolacje zjadłam chleb z nutellą, serek monte i całą milkę tak strasznie zachciało mi się słodkiego...

[magdaef]

I z tego wszystkiego zapomniałam Wam powiedzieć, że mój Mały pływak (po tatusiu - instruktor pływania ) po dwóch tygodniach kraula i żabki w końcu przedwczraj zaczął ćwiczyć też inne sporty. Kopie aż miło, niestety póki co tylko wieczorami, kiedy Tatusia nie ma...TŻtowi jeszcze nic nie udało się poczuć.

[peperonik]

Napisane przez Mystiquee

Aktualnie jestem
Widziałam mojego dzidziusia - dalej nie wiadomo kto to Bo pępowina zakryła wszystko
Zdjecia nie mam, wiec nie pokaże Wam nic, ale widziałam jak buzie otwierało, raczkami machało, paluszki wszystkie widziałam, tż wszystkie policzył, mały rozwija się jak najbardziej prawidłowo, wszystko ma na miejscu
Jedynie nie sprawdziła serduszka, bo tak sie małe ułożyło, że sie nie dało.
Dlatego znów mam powód do zamartwiania, bo trzeba to zbadać
Ale chyba wybiorę się na prenatalne badania, tam wszystko zbada dokładnie, będę miała pewność. Za dwa tygodnie pójdziemy jeszcze raz
Ogólnie jestem uspokojona
Ale moje maleństwo jest takie śliczne

gratulacje

Napisane przez landi0909

ależ miałam akcję... chyba razem z M uratowaliśmy bezdomnego psa. od rana biega tu bezpański piesek, podobny do jamnika, na oko rok-półtora ma. No i nawet za moją siostrą poszedł bod same drzwi mieszkania... ale zazwyczaj biegał w okolicach sklepu. no i wzięłam starą smycz i szelki Fafika, i poszłam do sklepu, żeby go złapać. Złapałam go, M go przywiązał do barierki i babka zadzwoniła do schroniska, mają przyjechać do godziny (byli już dwa razy, ale piesek za każdym razem gdzieś uciekł). Może znajdzie dobrego właściciela, ja niestety już mam jednego psa więc nie mogę go zabrać. Ale bardzo przyjazny piesek, tylko nie słucha co się do niego mówi w każdym razie zrobiliśmy co mogliśmy, teraz cała nadzieja w pani ze sklepu że go przypilnuje, żeby się nie wyrwał

super dla Was

Napisane przez Pokrzywka19

No właśnie dlatego najelpeij rodzić z TŻ i najlepiej jakby miał koszulkę TVN na sobie

hehe dobre, moze swojego ubiore w koszulke z napisem:jestem nieobliczalny dla niemilych poloznych

Napisane przez perelka_np

Hej laski my po wizycie z malym.
Poszlo szybko Pan doktor jednym ruchem odkleił skórkę i po klopocie. Maly nawet nie zdążył zareagowac, jak to sie mowi strach ma wielkie oczy

super,ze szybko poszlo

Napisane przez madzius90

Jestem po!!!!
A więc, marzenia się spełniają, a moja intuicja nie jest wiarygodna- będziemy mieli wymarzonego synka!!!!!!!!! Bartusia!!!!!!!! Jak zobaczyłam na ekranie monitora siusiaka to az się poryczałam ze szczęścia Pani doktor powiedziała, że syn na 99,9 %
Wszystko z nim jest w porządeczku, wszystko na swoim miejscu, waży już 522g coś czuję, że duży chłop będzie (po wujku ).
TŻ oczywiście wniebowzięty, ja z resztą też
Tak jak u Mysti- synuś ułożył się jakoś źle, tak że nie dało rady zbadać serduszka tak jak należy. Ale z tego co pani doktor widziała, to stwierdziła, że bije miarowo (czy jakoś tak ), są dwie komory, przedsionki, także według niej jest wszystko ok. Ale na nast. wizycie za 3 tyg. ma dokładnie zbadać serduszko
Niestety mam też troszkę gorsze wieści.
Mam strasznie napiętą macicę i krótką szyjkę. I teraz pani doktor nie wie, czy taka jej uroda, że jest krótka, czy się skraca. Zrobiła dziś jej zdjęcie i będzie porównywać na nast. wizycie. Na całe szczęście szyjka jest zamknięta.
No i musze iść na zwolnienie, nie mogę pracowac, musze leżeć jak najwięcej i odpoczywać, bo grozi mi przedwczesny poród
Muszę z powrotem zacząć brać luteinę, a do tego no- spę i magne B6
No, ale dla mojego synka zrobię wszystko, aby tylko urodził się o czasie i zdrowy.

gratuluje synka

Napisane przez Sola1

Właśnie oglądam na TLC ten program o tych małych miss-kach. Przeraża mnie to, że niektóre matki podchodzą do tego tak poważnie. Poza tym pełen makijaż i doczepiane włosy u tak małych dziewczynek uważam za przesadę.

mnie na lopatki rozwalilo,jak kiedys jedna matka taka opalenizna sztuczna swoje dziecie pryskala, mialy specjalny ala namiocik do tego i ona ja z takiego weza pryskala, no masakra totalna A i jeszcze raz dziewczynka miala nakladke na zeby,zeby byly rowne i biale, taka ze sztucznym usmiechem matki-wariatki

Napisane przez DeKajka

Wpadlam tylko powiedziec dobranoc ..

I powiem wam ze zaczynam sie bac jutrzejszej wizyty ..
Coraz wiecej z nas ma problemy z szyjka .. A ja mam czesto jakies dziwne bole podbrzusza , czasem tez skurcze .. chcialabym , jak kazda z nas , zeby wszystko do samego konca przebiegalo prawidlowo ..

No nic . do jutra

o ktorej masz wizyte?? ja mam o 17.10, to razem bedziemy jutro przezywac. Im blizej wizyty,tym wiekszy stres jakos sie wlacza.

juz sie troche opanowalam,choc jeszcze w miedzy czasie pies mi zjadl cala kolacje, jak poszlam po picie do kuchni. Ja to chyba nie zapamietam,zeby nic nie zostawiac to bylo jakies 10 sekund,a ona polknela nozke kurczaka z koscia! i kluski kladzione, jak przyszlam,to tylko ogorek kiszony lezal na talerzu. Wyciszam sie muzyka relaksacyjna po tym ciezkim dniu.

zaczęlismy dzis 19 tydzień

Madziu dla Ciebie też kciuki za jutrzejsza wizyte i gatulacje kopniakow

[Mystiquee]

Napisane przez agaczilla21

Ja witaminki zawsze rano jem bo znając mnie to bym wieczorem zapomniała Zawsze rano 3 tabletki i 20ml żelaza

Ja na wieczór, bo nie lubie tego odbijania tranem
Tzn. witamin nie biore żadnych - tylko kwas foliowy i kwasy omega 3

Napisane przez magdaef

I z tego wszystkiego zapomniałam Wam powiedzieć, że mój Mały pływak (po tatusiu - instruktor pływania ) po dwóch tygodniach kraula i żabki w końcu przedwczraj zaczął ćwiczyć też inne sporty. Kopie aż miło, niestety póki co tylko wieczorami, kiedy Tatusia nie ma...TŻtowi jeszcze nic nie udało się poczuć.

Mojemu tż też sie jeszcze nie udało poczuc
Mam małego wstydnisia, bo nawet wie, kiedy sie ukryc jak na usg ide

[magdaef]

Napisane przez peperonik

Madziu dla Ciebie też kciuki za jutrzejsza wizyte i gatulacje kopniakow

I wzajemnie Ja mam o 16:00, to zacznę trzymać akurat, jak wyjdę z fantastycznymi wieściami, żeby się i Wam udzieliło Bo jutro będzie bardzo dobry dzień