Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XI

[landi0909]

dzwoniłam do M, będzie do godziny. Jeszcze chwilę z Wami posiedzę bo oszaleję chyba bez Was...

Jeśli rano żadnej z Was nie napiszę sms-a, to znaczy że wszystko ok i wejdę na forum pod wieczór przynajmniej żeby się zameldować! ale jeśli któraś dostanie sms-a ode mnie, to napiszę dokładnie co mi jest i na ile zostaję w szpitalu

[AnnaEf]

Jeeeja Siwiec oferuje sex Wojewódzkiemu co się dzieje z telewizją. to chyba ten nadchodzący kryzys, o którym wspominali dziś w Faktach.

[marti86]

http://allegro.pl/kombinezon-z-pucha...599784567.html udalo mi sie wylicytowac
zauwazylam ze te rzeczy wystawiane przez sprzedawcow ktorzy masowo sprzedaja i maja wyretuszowane zdjecia ida duzo drozej a rzeczy od nich kupowane sa czesto w nieciekawym stanie.a tak jak ktos prywatnie wystawia zdjecia kiepskiej jakosci sa ludzie sie nie rzucaja ale za to rzeczy w dobrym stanie przychodza.mam nadzieje ze ta teoria sie spr i w tym przypadku bo na wyretuszowanym wyglada tak

[ausente]

wiecie co ?
jak urodzę już ,to zaczne w końcu spełniać swoje pasje na które nigdy nie miałam czasu.
Zaczne chodzić na boks !!

Landii - w razie czego nie przemęczaj się jutro z tą przeprowadzką !!!

[karolamankowa]

Landi,
Wypad na IP

Marti,
Weź się nawet nie przejmuj... pierdołami takimi

[Sola1]

Napisane przez peperonik

Powiedziałam,ale wiem jaka ona jest. Na święta to zawsze tak było narobione,że potem przez 2 tygodnie to jedliśmy !! czasem nawet sie cos wyrzucało, ja nienawidzę takiego marnotrawienia pieniędzy i jedzenia. Tym bardziej,ze mamy wazniejsze wydatki,niż kupowanie jedzenia,ktore potem na siłe bedziemy wpychac, bo jak to powiedziała:
co ludzie powiedzą ?
jacy ludzie, się pytam? Moi rodzice? tz-ta siostra? No kto powie,że sie nie napchał jak świnia? Przecież moja rodzina musi potem wsiąść w samochód i 120km jechać do domu,to nikt na drogę się nie napcha,żeby mieć bóle brzucha.
pooglądam dalej Bridget Jones czII, to zawsze mi humor poprawia
Mark Darcy

Macie racje,musze być twarda,a nikt z naszej rodziny,nie powie,ze jest za malo,bo to nie sa tacy ludzie, tylko ona ma takie wizje.

To może dajcie jej 500 zł wcześniej i powiedzcie jej, że musi to starczyć- a jak ma ochotę zrobić więcej to niech dołoży z własnych. Nie wiem czy nie byłoby lepiej, żeby Twój tż przeprowadził tę rozmowę, bo to w końcu jego matka.

Napisane przez czarnamadonna1982

to ja nie wiem co mam zrobic, bo musze brac bo mam malo żelaza i wit b2 bo ciagle zajady... jak bralam co drugi dzien prenatal to mi sie wyniki bardzo pogorszyly krwi...nie wiem..no nic zobacze jakie bede meic wyniki morfologii i moczu teraz

ewcia kurcze biedna jestes nie wiem co ci poradzic

Jak masz złe wyniki badań to jest to zupełnie inna sytuacja. Ja pisałam sytuacji, kiedy są dobre wyniki krwi. Zresztą z tego co pamiętam to kiedyś pisałaś, że nie możesz jeść niektórych produktów, bo masz alergię. Pewnie to ma jakiś wpływ na Twoje wyniki.

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Napisane przez landi0909

dzwoniłam do M, będzie do godziny. Jeszcze chwilę z Wami posiedzę bo oszaleję chyba bez Was...

Jeśli rano żadnej z Was nie napiszę sms-a, to znaczy że wszystko ok i wejdę na forum pod wieczór przynajmniej żeby się zameldować! ale jeśli któraś dostanie sms-a ode mnie, to napiszę dokładnie co mi jest i na ile zostaję w szpitalu

Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze

[peperonik]

Ania dlatego wole sie czyms inteligentniejszym odmóżdżać niz rozmową z Siwiec, Wam tez polecam - Bridget wymiata

Marti juz jej powiedzialam,ze mamy ograniczony budzet i zobaczymy co ona zrobi,ja kupie to co uwazam za stosowne,a jak jej bedzie malo,to niech sama kupuje.

Landi koniecznie do nas napisz co i jak

[ausente]

nawet ten głupi TŻ się dziś nie spytał jak sie czuje ani nic

[ausente]

wrrr , da sie usunac post/? bo nie tak jak trzeba mi sie dodalo

[AnnaEf]

Peperoniku niech Twój partner powie mamie, że na święta będzie przygotowywać takie zapasy, a teraz jeśli chce Wam pomóc, a nie przeszkadzać, to niech zrobi to o co ją prosicie i już. Ja wiem, że ciężko jest wytłumaczyć mamom, że mogą być w błędzie. Moja np do tej pory pyta Andrzeja, czy mu posłodzić kawę pomimo tego, że od lat wie że nie słodzi. Ja np jak proszę o 1 łyżeczkę cukru to dostaję 1,5 - bo mama wie, że będzie mi lepiej smakowało no i co zrobisz? Nie denerwuj się, skoncentruj się na swym wybranku, dzidzi i sobie teściowa jest na końcu łańcucha

Ausente, a nie jest przypadkiem tak, że się boisz, że tż wyjechał i że znowu zrobi coś czego robić nie powinien? Dlatego jesteś zdenerwowana na niego.

[Dojotka1987]

Napisane przez landi0909

dzwoniłam do M, będzie do godziny. Jeszcze chwilę z Wami posiedzę bo oszaleję chyba bez Was...

Jeśli rano żadnej z Was nie napiszę sms-a, to znaczy że wszystko ok i wejdę na forum pod wieczór przynajmniej żeby się zameldować! ale jeśli któraś dostanie sms-a ode mnie, to napiszę dokładnie co mi jest i na ile zostaję w szpitalu

mysl pozytywnie... nie zaleznie od tego co powie Ci lekarz to zachowaj trzezwosc umyslu!! mysl pozytywnie!!! (wiem, ze latwo sie mowi, ale kilka dni temu myslalam ze sie wykoncze psychicznie)
nawet jak Ci przejdzie to jedz na IP zebys pozniej nie zalowala ze nie pojechalas... 3mam kciuki z calych sil badz dzielna

[peperonik]

Marti super kombinezon i twoja teoria jest prawdziwa,wiem,ze sztucznie ceny podbijaja z innych kont u tych wyretuszowanych handlarzy

Sola moj tz + jego matka = krwawa jatka
nawet mi sie zrymowalo

Napisane przez ausente

wiecie co ?
jak urodzę już ,to zaczne w końcu spełniać swoje pasje na które nigdy nie miałam czasu.
Zaczne chodzić na boks !!

Landii - w razie czego nie przemęczaj się jutro z tą przeprowadzką !!!

o Boze przeczytałam, na botoks !! zle ze mna
Anetko u Was jak w serialu brazylijskim, wspolczuje Ci tych hustawek emocji. Zapytaj go wprost czemu sie nie odezwal. Ja bym juz dawno pewnie mu sms-a napisala.
Moj tz te sie nie odezwal od 14.30,ale ja wiem,ze on w pracy nie moze

Aniu jak poprosze,zeby tz z nia pogadal,to obadu wogole nie bedzie , wole sama to zalatwic,bo oni na siebie reaguja jak dwa pitbule jak sie maja w czyms dogadac

ostatnio tesciowa powiedziala,ze mamy rachunek uregulowac za prąd 250zl,bo jej za nas przyszlo po 1,5 roku jak nie mieszkalismy!!!! i malo sie nie pozabijali
jej chodzilo,ze dostala wysoka prognoze, naliczana jeszcze podlog zuzycia jak my mieszkalismy - to prawda,ale potem dostala rozliczenie i nic za prad nie musiala pol roku placic,bo taka nadplate miala. Tz sie wku...wil,ze nic nie zaplacimy i sie pozarli. A ja z boku sie nie odzywalam tylko jej na osobnosci powiedzialam,ze nie zaplacimy,bo to byla jej prognoza i jemu w pokoju tez powiedzialam,ze nie zaplacimy,bo to nie nasze.
miedzy mlotem a kowadłem jestem,ale zylam tak 4 lata i wypracowalam pewien system i teraz znow go wdrazam, musze byc przebiegla

[landi0909]

chyba na szybko sprzedałam naszą sypialnię

musimy ją sprzedać bo nie mamy gdzie jej dać a w piwnicy się zmarnuje, wilgoć i szczury nieraz są i za tysiaka facet chce kupić, przyjedzie w poniedziałek

ja normalnie zacznę pracować w handlu nie dosc ze znajduje wszystko dla dziecka za darmo, to jeszcze sprzedaje sypialnie w ciagu 20 minut

[Dojotka1987]

uciekam spac dobranoc
LANDI TRZYMAJ SIE

[Sola1]

Jeszcze napiszę Wam parę ciekawych rzeczy. Wiem, że dla niektórych które już rodziły to nie będzie nic nowego, ale napiszę może komuś się przyda.

Jak którejś mąż pracuje w garniaku to warto przygotować do naszej torby szpitalnej jakieś wygodne ubrania dla niego + jak jest zima jakieś klapki, bo może być sytuacja, że będzie pędził do nas prosto z pracy i nie będzie czasu na przebieranie się w domu, a poród może być długi.

Warto też przygotować jedną reklamówkę z rzeczami dla maluszka zaraz po porodzie: jeden pajacyk, jeden bodziak, jeden pampers, rożek, kocyk itp. Babka mówiła, że często po porodzie mężowie proszeni żeby przynieśli np. body otwierają tę wielgachną walizkę i nie wiedzą co jest bodziakiem, co jest pajacykiem. Pytają się co chwilę położnej co jest co. A tak mają przygotowaną jedną reklamówkę i położna bierze to co potrzebuje. Podobno trzeba dosyć szybko ubrać maluszka, bo wyjście z łona matki to jest dla niego szok - taka różnica temperatur i nie można dopuścić do gwałtownego wychłodzenia.

[landi0909]

Sola bardzo przydatne informacje, w sumie każda z nas powinna o tym pamiętać a nie zawsze się o tym myśli
ja mam to szczęście, że mój M wie doskonale co jest czym, jak się zakłada i jaki ma rozmiar jedyne czego nie znał to rampersy

[ausente]

Napisane przez peperonik

o Boze przeczytałam, na botoks !! zle ze mna


Anetko u Was jak w serialu brazylijskim, wspolczuje Ci tych hustawek emocji. Zapytaj go wprost czemu sie nie odezwal. Ja bym juz dawno pewnie mu sms-a napisala.
Moj tz te sie nie odezwal od 14.30,ale ja wiem,ze on w pracy nie moze

Napisane przez AnnaEf

Ausente, a nie jest przypadkiem tak, że się boisz, że tż wyjechał i że znowu zrobi coś czego robić nie powinien? Dlatego jesteś zdenerwowana na niego.

Niee, denerwuje mnie to ,ze NIE MOGE NA NIEGO LICZYC;/
ja wiem jak to jest jak on wraca do domu po pracy,tez przyjdzie wykapie sie,zje i juz spi. No ale sory,czy to tak ciezko napisac nawet glupiego smsa ,ide spac i wogole/? Ale nawet sie nie spytac mnie jak sie czuje ? idiota !!!!! jutro mu wygarne wszystko
Peperonik juz mu napisalam,ze nie potrzebuje takiego kolesia ktory nawet czasu nie ma zeby sie odezwac i ze znajde sobie lepszego !

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=642327 myslalam ze juz nic mniena wizazu nie zaskoczy... a jednak

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez Sola1

Warto też przygotować jedną reklamówkę z rzeczami dla maluszka zaraz po porodzie: jeden pajacyk, jeden bodziak, jeden pampers, rożek, kocyk itp. Babka mówiła, że często po porodzie mężowie proszeni żeby przynieśli np. body otwierają tę wielgachną walizkę i nie wiedzą co jest bodziakiem, co jest pajacykiem. Pytają się co chwilę położnej co jest co. A tak mają przygotowaną jedną reklamówkę i położna bierze to co potrzebuje. Podobno trzeba dosyć szybko ubrać maluszka, bo wyjście z łona matki to jest dla niego szok - taka różnica temperatur i nie można dopuścić do gwałtownego wychłodzenia.

u nas ubieraja w ciuszki ze szpitala, a dopiero później na wyjście trzeba miec swoje. No i jedynie co to trzeba dac pampersy i chusteczki

[peperonik]

o nie moge - padłam i leże
chyba chłopak ma spore kompleksy,a jeszcze jak go wyśmieją to sie zalamie
ale "miszcz" jest, trzeba mu przyznac
takiego watku sie nie spodziewalam
nie wiem czemu,ale mi go szkoda

sola dobrze wiedziec o tej reklamowce, zapakuje tak ,zeby tz nie musial szukac. Moze i wie chlopak co to body,ale moze byc zestresowany.

Kuźwa sąsiedzi meble przestawiaja, szurają jak cholera,az mi sie pies denerwuje.

[Sola1]

Napisane przez ausente

u nas ubieraja w ciuszki ze szpitala, a dopiero później na wyjście trzeba miec swoje. No i jedynie co to trzeba dac pampersy i chusteczki

Jak ubierają w szpitalne to oczywiście nie ma takiej potrzeby

[emylka86]

nie mam siły już doczytywać, ale zauważyłam że coś się znów naszej kochanej landi dzieje... kochana jak tylko się źle czujesz i nic nie pomaga to na ip i nie zwlekać!

ja mykam spać, rano będę z wami... ciekawe czy mi mały da zasnąć bo na razie coś się rozbrykał...

[landi0909]

ok kochane, M zaraz będzie to ja się zawijam. 3majcie kciuki i za mnie i za Kubusia! Jak żadnej nie napiszę rano smska to znaczy że jest ok i zajrzę wieczorkiem jutro

[AnnaEf]

Napisane przez Sola1

Warto też przygotować jedną reklamówkę z rzeczami dla maluszka zaraz po porodzie: jeden pajacyk, jeden bodziak, jeden pampers, rożek, kocyk itp. Babka mówiła, że często po porodzie mężowie proszeni żeby przynieśli np. body otwierają tę wielgachną walizkę i nie wiedzą co jest bodziakiem, co jest pajacykiem. Pytają się co chwilę położnej co jest co. A tak mają przygotowaną jedną reklamówkę i położna bierze to co potrzebuje. Podobno trzeba dosyć szybko ubrać maluszka, bo wyjście z łona matki to jest dla niego szok - taka różnica temperatur i nie można dopuścić do gwałtownego wychłodzenia.

O właśnie miałam Wam o tym pisać. Moja siostra (położna ) przygotowała mi ostatnio listę z tym co dokładnie i w jakich ilościach ma być w tej siatce. I serio opcja "siatki" jest bardzo, bardzo dobrym pomysłem. A co do wychłodzenia maluszka po porodzie, to nie jest zupełnie tak. Też mi opowiadała Po odśluzownaiu zakłada się bąblowi czapę, bo przez główkę najszybciej wytraca się temperatura. Bezpośrednio później uzyskiwane są wszystkie pomiary dzidzi i jak już wszystko zostanie zrobione to maluch trafia pod lampy, gdzie jest nagrzewany, żeby nie doznał szoku temperaturowego. Potem dzidzia jedzie na oddział noworodkowy, a tam najczęściej szpitale mają panele grzewcze INFRARED, które nagrzewają dzieciaczki, więc nie ma co się martwić, nasze maluchy nie zmarzną w szpitalu

Napisane przez ausente

Niee, denerwuje mnie to ,ze NIE MOGE NA NIEGO LICZYC;/
ja wiem jak to jest jak on wraca do domu po pracy,tez przyjdzie wykapie sie,zje i juz spi. No ale sory,czy to tak ciezko napisac nawet glupiego smsa ,ide spac i wogole/? Ale nawet sie nie spytac mnie jak sie czuje ? idiota !!!!! jutro mu wygarne wszystko
Peperonik juz mu napisalam,ze nie potrzebuje takiego kolesia ktory nawet czasu nie ma zeby sie odezwac i ze znajde sobie lepszego !

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=642327 myslalam ze juz nic mniena wizazu nie zaskoczy... a jednak [COLOR="Silver"]

Zachowuj się tak jak on, również się nie kontaktuj, może zauważy swój błąd kiedy zacznie czuć to co Ty.

a ten link który podałaś... prowokacja jak nic

[Sola1]

Napisane przez landi0909

ok kochane, M zaraz będzie to ja się zawijam. 3majcie kciuki i za mnie i za Kubusia! Jak żadnej nie napiszę rano smska to znaczy że jest ok i zajrzę wieczorkiem jutro

[ausente]

ide spac dziewczynki,bo jutro rano musze wstac. [czyt.o 8]
brzuch mnie zas zaczal bolec. to chyba z tego że się tak denerwuje .
dobranoc

[AnnaEf]

Ja też uciekam spać. Do jutra dziewczynki

[Sola1]

Napisane przez AnnaEf

O właśnie miałam Wam o tym pisać. Moja siostra (położna ) przygotowała mi ostatnio listę z tym co dokładnie i w jakich ilościach ma być w tej siatce. I serio opcja "siatki" jest bardzo, bardzo dobrym pomysłem. A co do wychłodzenia maluszka po porodzie, to nie jest zupełnie tak. Też mi opowiadała Po odśluzownaiu zakłada się bąblowi czapę, bo przez główkę najszybciej wytraca się temperatura. Bezpośrednio później uzyskiwane są wszystkie pomiary dzidzi i jak już wszystko zostanie zrobione to dzidzia trafia pod lampy, gdzie jest nagrzewane, żeby nie doznało szoku temperaturowego. Potem dzidzia trafia na oddział noworodkowy, a tam najczęściej szpitale mają panele grzewcze INFRARED, które nagrzewają dzieciaczki, więc nie ma co się martwić, nasze maluchy nie zmarzną w szpitalu

U nas mówiła, że jak dziecko jest wychłodzone to trafia pod lampy - ja zrozumiałam to tak, że nie jest to zawsze robione, tylko jak jest taka potrzeba. Ale nie wykluczam, że to ja coś źle zrozumiałam.

[karolamankowa]

Dobranoc w takim razie

[peperonik]

landi

dobrej nocki dziewczynki

[DeKajka]

Nareszcie moglam na chwile usiasc i was podczytac ..
Młody i siostra już spią..

Landi - trzymam mocno kciuki

Napisane przez Dorisp

A mi wyprawka przyszła dzisiaj, polecam sprzedawcę GR-AN, polecanego też tutaj.

Wlasnie u niego zamawialam i jutro mi przyjdzie przesylka .. zobaczymy czy warty polecenia ..

Dobranoc myszki

[landi0909]

Dzień dobry

my pojechaliśmy, wróciliśmy o 4 nad ranem. M teraz odsypia, ja zaraz też się kładę chociaż na godzinkę, i tak nie zdążymy ze wszystkim do wieczora... Mam to gdzieś, nie będę nic robić ponad moje siły bo zdrowie syna najważniejsze. A jak te 100zł więcej będziemy musieli zapłacić, to nic nam się nie stanie bo i tak lepsze to niż 1300. I się wyniesiemy w sobotę, tym razem postawię na swoim!
Zrobili mi ktg, wyszły skurcze i podali mi nospę (kurcze, to samo mogłabym zrobić w domu...) i kazali chwilę posiedzieć, potem mówiłam że mnie boli ale lekarz stwierdził że powinnam się przespać i efekt jest taki że nas dosłownie wygonili do domu, a mnie dalej boli. Jezuuu co w tej polsce się już dzieje... Doktorkowi się spać chciało to odprawiał pacjentów z kwitkiem.