Vampire Diaries część 7

[medsik]

Napisane przez viva91

jednak chyba odcień włosów na to nie wpływał

oczywiście, że nie.
odpowiednia stylizacja też. chociaż aktorka wcale mi się nie podoba, to jako Kat jest zachwycająca

[agniesiaa]

Napisane przez medsik

oczywiście, że nie.
odpowiednia stylizacja też. chociaż aktorka wcale mi się nie podoba, to jako Kat jest zachwycająca

Dla mnie po prostu postać Kat jest ciekawiej rozpisana.

[medsik]

Napisane przez agniesiaa

Dla mnie po prostu postać Kat jest ciekawiej rozpisana.

i zdecydowanie jej za mało w tym serialu.

[kosovitz]

Napisane przez viva91

jednak chyba odcień włosów na to nie wpływał

jak nie jak tak, ona wyglądała jak taki diabełek, czarne oczy, czarne włosy, perfidny uśmiech
a did you miss me to sorry, ale stało się już strasznie oklepane w promach

[viva91]

Napisane przez klada

Zastanawiam się tylko, czy te zwidy to z wyrzutów sumienia czy dlatego, że zabiła akurat łowcę...

odpowiedź jest chyba w zwiastunie następnego odcinka

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez kosovitz

jak nie jak tak, ona wyglądała jak taki diabełek, czarne oczy, czarne włosy, perfidny uśmiech

ale myślę, że jednak nie to decydowało o tym "mraww"

Napisane przez kosovitz

a did you miss me to sorry, ale stało się już strasznie oklepane w promach

w sumie racja ale co poradzę, że tęskniłam

choć ja zwróciłam dziś uwagę na odwrotną sytuację niż zazwyczaj: to Damon powiedział "it's complicated", a Elena zaprzeczyła - wyjątkowo

[kosovitz]

Napisane przez viva91

odpowiedź jest chyba w zwiastunie następnego odcinka

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------


ale myślę, że jednak nie to decydowało o tym "mraww"

w sumie racja ale co poradzę, że tęskniłam

choć ja zwróciłam dziś uwagę na odwrotną sytuację niż zazwyczaj: to Damon powiedział "it's complicated", a Elena zaprzeczyła - wyjątkowo

niech sobie całe MF wstawi taki status na fejsie

screeny z nadchodzącej sceny z 4x6
http://www.ksitetv.com/vampire-diari...7646?pid=11731

[nesskaa]

Napisane przez viva91

Matt - coś wniósł do tego odcinka?

przeciez odkrył, że zamurowali wejście do tunelu w knajpie!

[medsik]

Napisane przez nesskaa

przeciez odkrył, że zamurowali wejście do tunelu w knajpie!

: hahaha::h ahaha:
rzeczywiście

[kosovitz]

Napisane przez nesskaa

przeciez odkrył, że zamurowali wejście do tunelu w knajpie!

to była piwnica z winem, a Matt się wojowniczo rzucił do rozwalania

sneak peek nr 1 z odcinka 4x6


---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

uśmieję się, jak to Klaus przyjdzie do Eleny i spyta się did you miss me, a ona będzie myślała, że to Kat

[mariamarysienka]

Wraca córka marnotrawna Jakoś wcześniej nie miałam chęci na dzielenie się spostrzeżeniami nt serialu, bo ani mnie ziębił ani grzał Ale jakoś ten odcinek wyzwolił we mnie chęć wypowiedzi Witam po przerwie, mam nadzieję że nie jestem niemile widziana

Na plus:
- Elena, która jednym profesjonalnym ruchem zabiła Connora - przepyszne. Przez chwilę wyglądała jak Damon
- April pod koniec - jak to, Grill zamknięty? No nie wiem, jakoś mnie to rozśmieszyło
- pułapka zastawiona przez Connora - pomysłowa
- tatuaż u Jeremiego - jest słodką obietnicą, że stanie się coś fajnego i będzie ciekawa akcja
- podobało mi się to podejście Damona jak się dowiedział o "lekarstwie", nie dał się tak łatwo zbałamucić jak głupi Stefek.


Na minus:
- Stefan werbenujący Damona - ach, myślałam że ja go wtedy zawerbenuję
- koniec odcinka - WTF? Czyżby teraz Julie chciała nam zaserwować pół sezonu z Eleną "ołmajgad, jakie ja mam wyrzuty sumienia bo zabiłam faceta, który chciał mnie zabić" Gilbert. A już mi się podobało, że Elena jako wampir jest fajna, ale jednak Elena to Elena, która ze wszystkiego zrobi problem.
- Hayley - co ona tu w ogóle robi? Powie może z jedno-dwa zdania i niby ma być wielka z nich afera.
- i to przekonywanie tego pana hybrydowego, żeby nigdzie nie szedł. Scena żenująca, nic nie wnosząca.
- Bonnie - za to że jest Bonnie i że dała się zbajerować profesorkowi - "ołmajgad, czy ja właśnie byłam hipnotajzd przez 7 godzin?" Skojarzyło mi się to tylko z jednym - patrz załącznik
- w ogóle ten układ Stefan-Klaus był dla mnie żałosny. Cieszę się, że się skończył

Chwilowo tyle przemyśleń, ale jestem dopiero 2 godziny po odcinku, więc jeszcze coś mi pewnie wpadnie do głowy
Ogólnie odcinek mi się nie podobał

[kosovitz]

Napisane przez mariamarysienka

- podobało mi się to podejście Damona jak się dowiedział o "lekarstwie", nie dał się tak łatwo zbałamucić jak głupi Stefek.

D to koło tyłka lata, Stefanowi na tym zależy, więc nic dziwnego, że inaczej do tego podchodzą

Napisane przez mariamarysienka

- koniec odcinka - WTF? Czyżby teraz Julie chciała nam zaserwować pół sezonu z Eleną "ołmajgad, jakie ja mam wyrzuty sumienia bo zabiłam faceta, który chciał mnie zabić" Gilbert. A już mi się podobało, że Elena jako wampir jest fajna, ale jednak Elena to Elena, która ze wszystkiego zrobi problem.

- w ogóle ten układ Stefan-Klaus był dla mnie żałosny. Cieszę się, że się skończył

w promach masz odpowiedzi na pytania i niepytania

[mariamarysienka]

Tak, już widziałam promo nowego odcinka Niemniej jednak jakoś temat zwidów po zabiciu łowcy jest dla mnie naciągany, taka zapchajdziura.

[kosovitz]

Napisane przez mariamarysienka

Tak, już widziałam promo nowego odcinka Niemniej jednak jakoś temat zwidów po zabiciu łowcy jest dla mnie naciągany, taka zapchajdziura.

czemu? jakoś się natura musi zemścić na wstrętnym krwiopijcy, co łowcę zgładził

a ta scena JAM, to jedna z najdziwniejszych scen w VD, wszystko było w niej takie sztuczne, jakby ktoś wziął kukiełki z trzech różnych sztuk i kazał im ułożyć dialog o niczym i jeszcze ta bransoletka, co niewiadomo gdzie leżała, ale Matt pochwalił, więc będzie nosić

[agniesiaa]

Dla mnie ten odcinek po prostu był. Równie dobrze mogło go nie być

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez kosovitz

czemu? jakoś się natura musi zemścić na wstrętnym krwiopijcy, co łowcę zgładził

a ta scena JAM, to jedna z najdziwniejszych scen w VD, wszystko było w niej takie sztuczne, jakby ktoś wziął kukiełki z trzech różnych sztuk i kazał im ułożyć dialog o niczym i jeszcze ta bransoletka, co niewiadomo gdzie leżała, ale Matt pochwalił, więc będzie nosić

Zgadzam się. A April jak cielę, że będzie nosić, bo Matt powiedział, że jej pasuje

[kaja_92]

Napisane przez agniesiaa

Zgadzam się. A April jak cielę, że będzie nosić, bo Matt powiedział, że jej pasuje

Bo Matt wyznacza trendy w MF...

[nesskaa]

Napisane przez kaja_92

Bo Matt wyznacza trendy w MF...

trendsetter Matt

[kosovitz]

Napisane przez nesskaa

trendsetter Matt

wreszcie odnalazł prawdziwe powołanie

[agniesiaa]

Napisane przez kosovitz

wreszcie odnalazł prawdziwe powołanie

Może to jego droga

[mariamarysienka]

Trendsetter Matt

Ja wiążę duże nadzieje z tatuażem Jeremiego Mam nadzieję, że Julie jakoś ciekawie poprowadzi ten wątek.

[kaja_92]

Napisane przez nesskaa

trendsetter Matt

Napisane przez kosovitz

wreszcie odnalazł prawdziwe powołanie

I Wy się dziwicie skąd on ma tyle rachunków do zapłaty. Idzie do galerii, robi zakupy na debety, kredyty, a potem musi to spłacać

Napisane przez mariamarysienka

Trendsetter Matt

Ja wiążę duże nadzieje z tatuażem Jeremiego Mam nadzieję, że Julie jakoś ciekawie poprowadzi ten wątek.

Ja nie wiem dlaczego Plec nie zrozumie, że najfajniejsze postacie ciągle trzyma "z daleka" Kat, Elijah, wątek Kola też mogła jakoś rozwinąć. W sumie z serialem zaczyna mnie trzymać tylko czekanie na powrót jednego z nich, bo mam dość Jeleny, Stefa egoisty i Tylera dobrodusznego

[nesskaa]

Napisane przez mariamarysienka

Trendsetter Matt

Ja wiążę duże nadzieje z tatuażem Jeremiego Mam nadzieję, że Julie jakoś ciekawie poprowadzi ten wątek.

ze spoilerów można wywnioskować jaka przyszłość go czeka

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez kaja_92

Ja nie wiem dlaczego Plec nie zrozumie, że najfajniejsze postacie ciągle trzyma "z daleka" Kat, Elijah, wątek Kola też mogła jakoś rozwinąć. W sumie z serialem zaczyna mnie trzymać tylko czekanie na powrót jednego z nich, bo mam dość Jeleny, Stefa egoisty i Tylera dobrodusznego

mam nadzieję, że Kath, Elijah i spółka nie są często na planie, bo to takie intensywne postacie i jak by były częściej to by nam na nieszczęście skapciały

[Koan]

Po ostatnim odc. jedyne co mi sie podoba to...... powrot Katheriny
Mam nadzieje ze bedzie skutecznie podnosila Elence cisnienie

[caarolaaa]

Obejrzane
W sumie to taki średni by ten odcinek. Elena chyba jednak nic się nie zmieniła.. znowu wszędzie się wtrynia, wszystkich chce ratować, a jak dojdzie co do czego to płacze i marudzi jak dzieciak. Tyler, Carol i ta laska z gór - dla mnie to ten wątek kompletnie jest niepotrzebny. Tyler teraz będzie ratował biedne hybrydki przed Klausem, matkooo. Bonita troszkę się zdrzemnęła, a tym czasem profesorek mógł się duuużo ciekawych rzeczy dowiedzieć. Matt był najlepszy ! Dzielnie zaczął rozwalać to zamurowane przejście no i ta scenka z bransoletką - ale o co chodzi ? Fajny był Connor - szkoda, ze go już nie zobaczymy. Podobają mi się też te zwidy Eleny, może tak ją zaczną prześladować, że nie wytrzyma i sama sobie serce wyrwie no i tatuaż Jeremiego - pewnie nie zrozumiałam tego, ale czy to nie miało być tak, że tatuaż pojawia sę jak się zabije wampira ? A Jer przecież nikogo nie zabił ? I cieszy mnie powrót Kate w przyszłym odcinku

[viva91]

Napisane przez caarolaaa

no i tatuaż Jeremiego - pewnie nie zrozumiałam tego, ale czy to nie miało być tak, że tatuaż pojawia sę jak się zabije wampira ? A Jer przecież nikogo nie zabił ?

Connor to tłumaczył, wydaje mi się, że u Jera tatuaż pojawił się dlatego, że Connor zmarł i to był sygnał, że Jer ma być następnym łowcą. I jakby nie patrzeć Jer ma na koncie martwą hybrydę chyba, w poprzednim sezonie zabił jednego w progu mieszkania ucinając mu głowę czy jakoś tak...

[agniesiaa]

Napisane przez viva91

Connor to tłumaczył, wydaje mi się, że u Jera tatuaż pojawił się dlatego, że Connor zmarł i to był sygnał, że Jer ma być następnym łowcą. I jakby nie patrzeć Jer ma na koncie martwą hybrydę chyba, w poprzednim sezonie zabił jednego w progu mieszkania ucinając mu głowę czy jakoś tak...

Tak, Connor tłumaczył

[mariamarysienka]

Staram się nie czytać za wiele spojlerów, bo lubię niespodzianki

Mi się też tak wydawało, że Jeremy dostał tatuaż, dlatego że Connor umarł, a on był tak jakby najbliższym potencjalnym łowcą No nie wiem, ale jakoś najbardziej mi to pasuje.

[agniesiaa]

Napisane przez mariamarysienka

Staram się nie czytać za wiele spojlerów, bo lubię niespodzianki

Mi się też tak wydawało, że Jeremy dostał tatuaż, dlatego że Connor umarł, a on był tak jakby najbliższym potencjalnym łowcą No nie wiem, ale jakoś najbardziej mi to pasuje.

Mam nadzieję, że nie dopadnie go jakaś straszna żądza wampirzej krwi

[kosovitz]

Napisane przez agniesiaa

Mam nadzieję, że nie dopadnie go jakaś straszna żądza wampirzej krwi

zabije wszystkich w miasteczku

[agniesiaa]

Napisane przez kosovitz

zabije wszystkich w miasteczku

Wszystkich to znaczy ludzi, wampiry i cudaki?

[33Claudie33]

To byłoby ciekawe - Jeremy jako czarny charakter
Mógłby pracować razem z Mattem i w ostatnim sezonie położyć kres wszystkim ponadnaturalnym istotom i zdarzeniom w miasteczku.
Nikt by się nie spodziewał takiego zwrotu akcji.


Odcinek był średni.
Brak pierwotnych, Klaus nic nie robił poza bawieniem się w archeologa.
Connor taki big bad i w ogóle, a dał się zabić Elenie. (duży minus dla Connora, ale za to plus dla Eleny) chociaż jego pułapki, porwanie Jera, Matta i Kwiecień były niezłe, szkoda, że się dał przechytrzyć.
Tyler, Car i Hayley nuda. Chociaż przynajmniej nastawienie Hayley do Caroline było fajne.
Podoba mi się, gdy Stefan pracuje sam i stawia się bratu. Bo Damonowi to zawsze wolno robić to co chce, a do Stefy ma od razu pretensje. Tylko szkoda, że wychodzi na to, że Sztefyn egoistycznie szuka leku dla siebie, bo nie może pogodzić się z Elenką krwiopijcą. Co z tego, że Elena nie chce być wampirem - skoro Damonowi to nie przeszkadza, to wszystko jest ok
Może być ciekawe powiązanie April z Connorem, czyli jej wprowadzenie ma jednak jakiś sens, poza powiększaniem populacji ludzi w miaszteczku. Ale scena z Mattem i Jeremym - wybuchnęłam śmiechem jak zgodziła się nosić bransoletkę to już Jer nie mógł jej tak po prostu dać tej bransoletki? wszystko byłoby bardziej logiczne niż noszenie czegoś, co znalazło się na ulicy.
Ale nie wiem co się dzieje - minęło 5 odcinków, a Elena nadal nie zrobiła nic, co mogłoby mnie bardziej wkurzyć nadal jest Eleną, ale zdecydowanie mniej denerwującą niż w poprzednich sezonach... zaczynam się bać, że jeszcze trochę i ją polubię