Marzycielnia, edycja 2 :)

[Zuzik06]

Halo. Padam laski na twarz. Zajrzalam wczoraj na chwile ale nie mialam sily nic pisac. Za to powoli opanowuje tel wiec klikam z pracy. Widze ze klimaty wrozebne czu to wplyw konca swiata? juz pd jutra przerwa swiateczna nie moge sie doczekac zeby moc odpoczac. Nic to. Chce slubiku. Milego dnia. Aaa GOcia z tymi dzdzownicami to narzut ostatnio mi przez sen powiedzial ze jestem dzdzownica. Mega mi sie smiac chcialo no ale przynajmniej ja mu sie snie nie wazne w jakiej postaci.

[90agnieszka90]

A ja okupuje usos bo zaraz zaczyna się rejestracja na koło, które ma być dyskusją w grupach I cała grupa musi się wstrzelić w ten sam termin ( ja, 2 koleżanki i kolega)

[gothka152]

Napisane przez Zuzik06

Aaa GOcia z tymi dzdzownicami to narzut ostatnio mi przez sen powiedzial ze jestem dzdzownica. Mega mi sie smiac chcialo no ale przynajmniej ja mu sie snie nie wazne w jakiej postaci.

Dobre
Mój tż kiedyś zapytał mnie przez sen, czy on jest marzycielem

W końcu wolne, jutro wracam ze znajomymi do domu I chcę zaręczyn

[antonina_bielska]

a ja mialam dzis na zajęciach 'arcyciekawa' dyskusję z wioskami:
a) i tak wszyscy bedziemy po swoich kierunkach bez pracy
b) jestem beznadziejna i sie tu mecze
moi wykładowcy, dzieeeki
kurtyna, oklaski

[90agnieszka90]

A ja ufarbowałam włosy i jak zwykle za ciemne Ale lepsze to niż włosy w dwóch kolorach

[asiaczek87]

Napisane przez 90agnieszka90

Asia-wszystko super, tylko czemu na końcu pierwszego zdania jest brzydal?

a to tak psotliwie

Jak kocha Pani Panna:
Jest doskonałą małżonką: skrupulatna, oddana, pracowita, a przy tym inteligentna, potrafi wspierać męża jak nikt inny, zawsze jednak pozostaje w jego cieniu. Nie powinna wszakże całkowicie zasklepiać się w takim życiu, gdzie nie ma miejsca na żadne niespodzianki. Jej partner mógłby pewnego dnia odkryć, że po prostu się nudzi. Należy do żon, o których mężowie zwykli mawiać: "Nie mogę jej nic zarzucić. Moja żona jest doskonała: poważna, wierna, oszczędna... po prostu rozpacz!". Rutyna zabija miłość, a Panna ma tendencję do popadania w stagnację. Za dużo perfekcji i za dużo rozsądku może zdusić najgorętszą namiętność. Powinna więc nauczyć się kaprysić, śmiać się z błahostek, płakać z wściekłości, mówić o swoich uczuciach.
Więcej pasji odnajdujemy u Panny szalonej, która w przeciwieństwie do swojej statecznej siostry, ma doświadczenie. Ta bowiem sztuka, to w ramionach jednego, to drugiego mężczyzny, owej wielkiej miłości, jedynej którą warto przeżyć. Dopóki jest młoda, uważa, że żyje pełną piersią, ale ma świadomość, że nie jest szczęśliwa. Gdy ma czterdzieści lat, zaczyna się bać, że zostanie sama i że zmarnowała życie. Przenosi wówczas swoje uczucia na adoptowane dziecko albo na psa lub kota.
Budzi zainteresowanie mężczyzn, ale nie chce dać się usidlić. Jej kochankowie poślubiają kobiety, ale nadal się do niej zalecają. Pochlebia jej to, ale zarazem ją oburza. Ma poczucie że coś jej umknęło, może z obawy przed rozczarowaniem.

Do czego jest stworzona?
Jest stworzona do służby, co otwiera przed nią dosyć duże możliwości. Wybór ma bogaty, od wymagających altruizmu profesji medycznych lub paramedycznych po wszelkie zawody związane z szeroko rozumianym świadczeniem usług. Bez względu na to kim zostanie, jej kompetencje będą docenione. To co robi, robi dobrze, bez względu na to, czy chodzi o gotowanie, czy o podawanie lekarstw, o prowadzenie rachunkowości, czy o cokolwiek innego.
Może więc być sekretarką albo nauczycielką, aptekarką albo urzędniczką na poczcie, zawsze jednak będzie niezastąpiona. Radko w jednej osobie skupia się tyle zalet: jest na tyle rozsądna i krytyczna, żeby myśleć za mniej rozgarniętego szefa; na tyle dobrze zorganizowana, żeby zawsze gdzieś coś usprawnić lub zaoszczędzić. Kompetencja w połączeniu ze skromnością zjednują jej sympatię kolegów z pracy.
Panna stateczna zawsze pozostaje czyimś podwładnym. Panna szalona ma więcej inicjatywy i więcej ambicji. Może zajść naprawdę wysoko i zyskać akceptację nawet mężczyzn bardzo nieufnych wobec kobiet. Potrafi wymusić na nich respekt i szacunek.


Dodam focie wodnika i strzelca ale nie mam karty w cyfrówkę. Poszukam

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez 90agnieszka90

A ja ufarbowałam włosy i jak zwykle za ciemne Ale lepsze to niż włosy w dwóch kolorach

mam to samo. zachciało mi się farbować i wczoraj kupowałam 3 farby ciemny blond by mieć swój kolor jednak na głowie

[90agnieszka90]

Ja kupiłam farbę ciemny blond, chciałam osiągnąć jasny braz (bo brałam poprawkę że i tak wyjdzie ciemniej) a jest ciemny brąz

[gothka152]

Napisane przez antonina_bielska

a ja mialam dzis na zajęciach 'arcyciekawa' dyskusję z wioskami:
a) i tak wszyscy bedziemy po swoich kierunkach bez pracy
b) jestem beznadziejna i sie tu mecze
moi wykładowcy, dzieeeki
kurtyna, oklaski

Ja coraz częściej mam myśli, że źle wybrałam studia i zwyczajnie się na nich męczę. Nie wiem, czy chcę całe życie chodzić odpowiednio ubrana i odpowiednio (czyli jak nie ja) wyglądać.
Chyba, że założę własne przedszkole i będę wyglądać, jak chcę

Napisane przez 90agnieszka90

A ja ufarbowałam włosy i jak zwykle za ciemne Ale lepsze to niż włosy w dwóch kolorach

Ja w niedzielę pewno będę farbować

Napisane przez asiaczek87

Jak kocha Pani Panna:
Jest doskonałą małżonką: skrupulatna, oddana, pracowita, a przy tym inteligentna, potrafi wspierać męża jak nikt inny, zawsze jednak pozostaje w jego cieniu. Nie powinna wszakże całkowicie zasklepiać się w takim życiu, gdzie nie ma miejsca na żadne niespodzianki. Jej partner mógłby pewnego dnia odkryć, że po prostu się nudzi. Należy do żon, o których mężowie zwykli mawiać: "Nie mogę jej nic zarzucić. Moja żona jest doskonała: poważna, wierna, oszczędna... po prostu rozpacz!". Rutyna zabija miłość, a Panna ma tendencję do popadania w stagnację. Za dużo perfekcji i za dużo rozsądku może zdusić najgorętszą namiętność. Powinna więc nauczyć się kaprysić, śmiać się z błahostek, płakać z wściekłości, mówić o swoich uczuciach.
Więcej pasji odnajdujemy u Panny szalonej, która w przeciwieństwie do swojej statecznej siostry, ma doświadczenie. Ta bowiem sztuka, to w ramionach jednego, to drugiego mężczyzny, owej wielkiej miłości, jedynej którą warto przeżyć. Dopóki jest młoda, uważa, że żyje pełną piersią, ale ma świadomość, że nie jest szczęśliwa. Gdy ma czterdzieści lat, zaczyna się bać, że zostanie sama i że zmarnowała życie. Przenosi wówczas swoje uczucia na adoptowane dziecko albo na psa lub kota.
Budzi zainteresowanie mężczyzn, ale nie chce dać się usidlić. Jej kochankowie poślubiają kobiety, ale nadal się do niej zalecają. Pochlebia jej to, ale zarazem ją oburza. Ma poczucie że coś jej umknęło, może z obawy przed rozczarowaniem.

Do czego jest stworzona?
Jest stworzona do służby, co otwiera przed nią dosyć duże możliwości. Wybór ma bogaty, od wymagających altruizmu profesji medycznych lub paramedycznych po wszelkie zawody związane z szeroko rozumianym świadczeniem usług. Bez względu na to kim zostanie, jej kompetencje będą docenione. To co robi, robi dobrze, bez względu na to, czy chodzi o gotowanie, czy o podawanie lekarstw, o prowadzenie rachunkowości, czy o cokolwiek innego.
Może więc być sekretarką albo nauczycielką, aptekarką albo urzędniczką na poczcie, zawsze jednak będzie niezastąpiona. Radko w jednej osobie skupia się tyle zalet: jest na tyle rozsądna i krytyczna, żeby myśleć za mniej rozgarniętego szefa; na tyle dobrze zorganizowana, żeby zawsze gdzieś coś usprawnić lub zaoszczędzić. Kompetencja w połączeniu ze skromnością zjednują jej sympatię kolegów z pracy.
Panna stateczna zawsze pozostaje czyimś podwładnym. Panna szalona ma więcej inicjatywy i więcej ambicji. Może zajść naprawdę wysoko i zyskać akceptację nawet mężczyzn bardzo nieufnych wobec kobiet. Potrafi wymusić na nich respekt i szacunek.

To o mnie

[asiaczek87]

Ja też jestem typ panny szalonej i rzeczywiście prawdą jest że irytuję pannę stateczną....

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Aga weź mnie nie strasz a jakiej marki ta farba?
Zaraz się okaże że mam tą samą

[antonina_bielska]

mamy zielone światło na kotka
wieczorem przejrze portale, jutro podzwonie i weźmiemy to Cudo zapewne 1 stycznia lub cos koło tego

[Zuzik06]

Napisane przez gothka152

Dobre
Mój tż kiedyś zapytał mnie przez sen, czy on jest marzycielem

W końcu wolne, jutro wracam ze znajomymi do domu I chcę zaręczyn

trzymam kciuki żeby jak najszybciej

Napisane przez antonina_bielska

mamy zielone światło na kotka
wieczorem przejrze portale, jutro podzwonie i weźmiemy to Cudo zapewne 1 stycznia lub cos koło tego

to prawie jak na dzidzię... wprawiajcie sie.

Laski kurde TŻcior ma znowu problemy w pracy, o których dowiedziałam się nie od niego... Masakra. Czekam aż wróci do domu i musze jakoś odbyć z nim poważną rozmowę - tak, żeby go nie spłoszyc a żeby wyciagnąć o co kaman i osiągnąć natychmiastową poprawę jego zachowania..... trzymajcie kciuki. jak sie nie uda to nie wiem. kulka w łeb.

[90agnieszka90]

Zuz-trzymam kciuki

Asia-farba z garniera ale po namyśle kolor mi sie podoba

[karoline3ek]

Zuz trzymam kciuki
Tosia to super

A ja mam mega w☠☠☠☠ :/
Byłam dziś na zajęciach, na których mnie dawno nie było z powodu choroby, mam pieczątkę wbitą, piękne L4 jest a on mi mówi, że nie dopuści mnie do zaliczenia i wał Co za buuuuc...

[vicky7]

Karolka ale tak nie może być. Miałaś L4, każdy ma prawo zachorować. A co mówił na pierwszych zajęciach o nieobecnościach? No chyba, że na prawdę dużo razy Cię nie było. U mnie zazwyczaj była zasada, że może Cię nie być na 1/5 zajęć w danym semestrze, a jeśli przekroczysz to nie dostajesz zaliczenia albo nie możesz podejść do egzaminu. Ale zawsze szło się dogadać, zajęcia można było odrobić

Dziewczyny jakie plany na koniec świata ?

[mikonada]

koniec świata.. końcem świata... a ja

NIEZAPIERDZIONKOWANA

[gothka152]

U mnie świniak chory, jutro po południu jedziemy do weta Ale nie wiem, czy da się go uratować

[90agnieszka90]

U mnie koniec świata już nastąpił Zdałam poziomujący test z angielskiego na B2

Gocia- kciukam ;*

[karoline3ek]

Gocia nie wiem czy to na fb to TO ale

Vicky cały listopad od 5-23. Idę dziś do Dziekana, bo u jaśnie pana odrabiać nie wolno.

[mikonada]

świniaczek..? współczuję... też miałam taką fajną, ale ja nawet nie wiedziałam, że moja jest chora po prostu rano była sztywna...
i mój piesek aniołek taki cudowny odszedł 6.06.2012




a tak poza tym:

[Zuzik06]

Napisane przez mikonada

świniaczek..? współczuję... też miałam taką fajną, ale ja nawet nie wiedziałam, że moja jest chora po prostu rano była sztywna...
i mój piesek aniołek taki cudowny odszedł 6.06.2012




a tak poza tym:

Helol Miko zgadzam sie z zalacznikiem zdecydowanie. Poza tym to juz piaaatek. no i wszystkiego najlepszego z okazji konca swiata. Przyznajcie ze macie stracha

[mikonada]

oj tam Zuz cza być twardym nie miętkim!

wogóle mi mama odebrała janiołki!!! jezuuuuuu śliczne!!! dziękuję!!!!

[gothka152]

Napisane przez 90agnieszka90

U mnie koniec świata już nastąpił Zdałam poziomujący test z angielskiego na B2

Gocia- kciukam ;*

Gratuluję

Napisane przez karoline3ek

Gocia nie wiem czy to na fb to TO ale

Wczoraj wydawało się, że nic z niego nie będzie, dziś rano jeszcze gorzej... Ale dawałam mu pić strzykawką, teraz pokroiłam drobno buraczka, posadziłam obok siebie i mało ale zjadł... Spróbuję mu po maleńku dawać...

[mikonada]

ojjj Gocia biednyy świniaczek...

ja mam problem, nie mam prezentu dla tż-a a nie mogę chodzić

[karoline3ek]

Gocia świniaczek biedny...
W jakim jest wieku?

[gothka152]

Napisane przez karoline3ek

Gocia świniaczek biedny...
W jakim jest wieku?

4, 5 roku ma.

Orientuje się któraś z Was, ile taka świnka musi dziennie wypić? Podaję jej co 3 godziny 2 cm wody w strzykawce (takiej małej), co drugie daję do wody witaminę C.

[asiaczek87]

Strzelec part 1.

[asiaczek87]

Strzelec part 2.

[asiaczek87]

Strzelec part 3 ostatnia

[asiaczek87]

Wodnik part 1.

[liven]

Dzięki Asia

Prawie większość się zgadza.