Coraz bliżej Święta!-Kochamy Święta Bożego Narodzenia cz.III

[wikajaga]

357!!!

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez Elfir

W tym wątku opisywałam już wcześniej sposób spędzania świąt jaki praktykuje się w mojej rodzinie (wynajęty domek myśliwski, wspólne przygotowanie kolacji, śpiewanie kolęd z ciociami, wujkami, kuzynostwem) i wklejałam zdjęcia dekoracji stołu.

Poniżej dekoracja tegoroczna:

Pięknie. Ile w tym roku było osób??

[kapukat]

Efi pomysł na święta super! mi właśnie brakuje tych ciotek, babci i reszty rodziny - bo takie wielkie wigilie byly za czasow moich niezyjacych dziadkow

jak tam sylwester? u nas udany - mielismy spedzic go sami z dzieckiem w pieleszach ale wpadli znajomi i bylo super!

[Madaaa]

Nowy Rok rozpoczęty bez kaca !
Siedzę jeszcze w pizamie

[Elfir]

Napisane przez wikajaga

Pięknie. Ile w tym roku było osób??

W tym roku wyjątkowo mało siadło do samej kolacji bo tylko 11 osób, z tym, że jeszcze nie zdązyliśmy zjeść a dojechał kuzyn z zoną i dzieckiem (urwali się na wcześniejszą Wigilię u teściowej) i mój mąż.

W tym roku mieliśmy nietypowo, bo do domku przyjechaliśmy już w niedzielę (14 osób+niemowlak) i zamiast do 2 dnia świąt siedzieliśmy tylko do wieczora pierwszego dnia. Drugiego dnia świąt przyjechali myśliwi i musieliśmy zwolnić kwaterę.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez kapukat

Efi pomysł na święta super! mi właśnie brakuje tych ciotek, babci i reszty rodziny - bo takie wielkie wigilie byly za czasow moich niezyjacych dziadkow

Jak czytam czasem opinie ludzi o własnej rodzinie, nie dziwię się, że nie chcą krewnych widzieć na oczy.
U nas dzieci babci (czyli nasi, kuzynostwa rodzice) są bardzo żżyci ze sobą i przeszło to na nas, kuzynów.

[DiamanteNegro]

Napisane przez Elfir

Jak czytam czasem opinie ludzi o własnej rodzinie, nie dziwię się, że nie chcą krewnych widzieć na oczy.
U nas dzieci babci (czyli nasi, kuzynostwa rodzice) są bardzo żżyci ze sobą i przeszło to na nas, kuzynów.

Niestety albo stety jak tak mam i dlatego tak naprawdę uwielbiam Święta dopiero od kilku lat, gdy są w malym gronie ale tych osób z którymi faktycznie wiele mnie łączy i z którymi chce spędzać czas.
Ale jakby relacje były w calej rodzinie fajne to tez bym chciala tak spędzac je jak u Ciebie


Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

No i pocieszające, w tym roku już Święta BN

[wikajaga]

Pocieszające. Rok zleci jak z bicza strzelił, Ja mam na wigilii co roku moich rodziców bo inaczej byłoby nas czworo.

[dariah4]

Oby szybko zleciał ten rok, bo mam w nim wiele do zrobienia, najważniejsza matura i zastanowienie się co robić dalej w tym moim życiu, bo póki co nie mam za bardzo pomysłu.
Poza tym nie wiem czemu, ale mimo, że sylwester zawsze minie w miłej atmosferze to w pierwszy dzień roku mam zawsze strasznego doła i jestem jakaś przybita.

[mika93]

Szczęśliwego Nowego Roku dziewczyny
Jak zwykle obżarłam się i opiłam na Sylwestra, i dzisiaj rozwolnienie i ból głowy .

[justysiaa89]

ja też dopiero dziś bo nie miałam dostępu do kompa od wczoraj rana:

szczęśliwego Nowego Roku !

jak minęła Wam wczorajsza noc ? postanowienia noworoczne spisane na kartce ?

[wikajaga]

Moje postanowienie?? Być bardziej optymistycznie nastawioną do życia i urządzić fantastyczne święta BN. Nie chcę zmarnować roku na baniu się o następny dzień. A czy się uda?? Tego najstarsi górale nie wiedzą...:roz a:

[justysiaa89]

wikajaga zarówno Tobie jak i pozostałym dziewczynom życzę spełnienia i zrealizowania każdego noworocznego postanowienia

u mnie standard: schudnąć, napisać magisterkę i obronić się w lipcu najpóźniej, potem znaleźć pracę i rozwijać i dbać o jeszcze krótki stażem związek

[wioleta20]

No i dziewczyny wróciła szara rzeczywistosc;/ A było tak fajnie Miło

[sugarfreeee]

Cześć po Świętach!
Tak jak myślałam - zdążyłam Wam tylko życzenia złożyć, potem szalone Święta się zaczęły - Wigilia w nowym domu, na bezinterneciu, potem pierwszy dzień u teściów, potem w domu, ale z przebojami, 27 od razu na narty i dopiero wczoraj wróciłam, ale znów bez internetu, trochę z komórki do Was piszę

Z pozytywów -zaklepałam datę ślubu w restauracji - 28.12 - za rok Święta również będą niezwykłe )

[wikajaga]

356!!! Na przygotowaniach do ślubu naprawdę rok szybko minie. Za 12 m-cy będziemy czekać na jakąś relację co nie dziewczyny?. Ja w czerwcu będę mieć 11 rocznicę ślubu. Stara już jestem..

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez justysiaa89

wikajaga zarówno Tobie jak i pozostałym dziewczynom życzę spełnienia i zrealizowania każdego noworocznego postanowienia

u mnie standard: schudnąć, napisać magisterkę i obronić się w lipcu najpóźniej, potem znaleźć pracę i rozwijać i dbać o jeszcze krótki stażem związek

Dzięki, ja też mam zamiar schudnąć ale coś nie bardzo mi idzie...Słaba wola, uwielbiam słodycze.

[sugarfreeee]

11 lat...No to gratulacje!

Ja dopiero na początku drogi, aż mi skóra cierpnie na myśl, ile załatwiania nas czeka...brr!
Jedyne, co mam upatrzone to okołoświąteczne dekoracje sali - już zaczynam zbierać szyszki

[wikajaga]

Załatwiania sporo, a potem to już z górki. Doświadczona mężatka ci to mówi. Data świetna, jak spadnie śnieg to sceneria będzie bajkowa. A co do szyszek tych ci u mnie dostatek, mieszkam koło lasu... Pisz jak idą przygotowania.

[Madaaa]

Napisane przez wioleta20

No i dziewczyny wróciła szara rzeczywistosc;/ A było tak fajnie Miło

Bardzo szara. Zaraz zaczynam przeglądać oferty praca. Aby nowy rok mi ją dał

[wioleta20]

Trzymam kciuki aby Ci sie udało

[sugarfreeee]

Trzymam kciuki za prace!

[amg88]

Hejka dziewuszki, dopiero wracam z Wrocławia, Sylwek udany na rynku pozwiedzałam miasto zaje.... ryneczek

[majlenka_]

Witam Dziewczyny Melduję się!

W niedzielę pojechałam z przyjaciółką do koleżanki (z czasów LO) na mieszkanie. Spędziłyśmy wieczór przy winku, miałyśmy o czym rozmawiać i zasnęłyśmy koło 2 w nocy. Rano o 8.30 pobudka, śniadanie i na miasto. Pochodziłyśmy po sklepach, potem obiadek, wino i czas się szykować na imprezę sylwestrową. No i poszłyśmy na dyskotekę. Na początku średnio to widziałyśmy, bo sylwek w klubie to tak nie bardzo, ale... było świetnie! Bawiłam się świetnie, wytańczyłam się jak nie wiem . Nawet nie zauważyłam kiedy odliczali te ostatnie 10 s do północy imprezę zakończyłam o 5 rano, a spać poszłam przed 7. 2 h snu, trzeba było się ogarnąć i wracać do swojego domku. W południe już byłam u siebie i spokojnie mogłam się napić szampana
No a dzisiaj już w pracy niestety... Miałam ciężko z pobudką, bo jednak 10cio-dniowa przerwa robi swoje. Wracamy do rzeczywistości heloł!

[asta9126]

Moje najmilsze wspomnienie z tym świąt: brak prądu wieczorem 26 grudnia przez ponad godzinę i siedzenie przy świecach. Było tak cicho, spokojnie

[kapukat]

i romantycznie
teraz powrót do rzeczywistości i diet!

[Madaaa]

Dzięki dziewczyny Mam nadzieje, że ten rok przyniesie pozytywne zmiany. Dzisiaj wyrzucilam stroik swiateczny bo sie sypal Od razu popakowalam reszte ozdób, posprzatalam swoj pokoj. Ze świat wiszą jeszcze tylko lampki na oknie... Sie nie obrocimy i przyjdą kolejne święta

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez kapukat

i romantycznie
teraz powrót do rzeczywistości i diet!

Ja na szczescie nie musze trzymać diety Ale mam zamiar zdrowo sie odżywiać!

[amg88]

Ja chciałabym w końcu ćwiczyć tak dla siebie samej, żeby być rozciągnięta ale jestem niestety lazyyyy ;p

[Madaaa]

Napisane przez amg88

Ja chciałabym w końcu ćwiczyć tak dla siebie samej, żeby być rozciągnięta ale jestem niestety lazyyyy ;p

ja tak samo, dla kondycji i samopoczucia.. Co roku to sobie obiecuje

[kapukat]

ja ćwiczenia zaczęłam w październiku niestety powaliła mnie choroba na 4 długie tygodnie - ale teraz mam jeszcze większą motywacje!

[majlenka_]

Ja mam dość silną wolę i motywację. Potrafię odmówić sobie słodyczy i innych grzeszków (dzięki temu schudłam ponad 30 kg) i przez długi czas ćwiczyłam (brzuszki/ 6 Weidera, biegi, rower) ale niestety ucierpiał na tym mój kręgosłup i musiałam przestać.

[wikajaga]

355.30 kg? Ja 5 nie nogę się pozbyć. Za bardzo lubię czekoladę. Ktoś musiał by mnie pilnować.

[amg88]

Witajcie, ale ponurooo wczoraj jak wyjeżdżaliśmy z Wrocławia tak pięknie słoneczko świeciło aż nie chciało się wracać :P