Ponad 90kg. na liczniku....Zrzucamy balast po złych nawykach lub ciąży!

[konwalia57]

Avrel witaj! Z nieba mi spadlas bo od kiedy tu taka cisza to mi juz kilogram przybył napisz coś wiecej o sobie pozdrawiam. Monia co sie dzieje? Mam nadzieje ze szybko do nas wrocisz

[Avrel]

Ciesze się że mogę pomóc
Coś o mnie hmm 30 na karku, mąż cały czas w trasie, ja w domu z dwójka małych łobuzów: synek 5,5, córa 4,5 ( kurcze oni juz nie sa tacy mali ) i tak siedzę i rosnę .... ale postanowiłam to zmienić !!!
zapowiadają się duże zmiany w naszym życiu bo przeprowadzamy się z mieszkania w bloku do domu pod Lublinem ( jest to ponad 300 km od naszego obecnego miejsca zamieszkania )
ale jestem pozytywnie nastawiona
można powiedzieć że za jakiś miesiąc zaczynam nowe życie i chcę je przeżyć jako zdrowa, szczęśliwa kobieta, żona i mama

przełamałam rano strach i wskoczyłam na wagę... 98,8 kg

[konwalia57]

Witam. Zaczynalam z prawie taka sama wagą co Ty u mnie bylo 98. Tylko ze Ty juz po dwoch ciążach ja po drugiej mialabym dobrze ponad setke zazdroszcze Ci Przeprowad.zki ja marzę o zamieszkaniu bez rodziców czy teściów a można wiedzieć gdzie dokładnie będziesz mieszkała też jestem z okolic lublina pozdrawiam

[Avrel]

Też zawsze chciałam mieszkać bez rodziców i teściów po 6 latach w końcu tak będzie teraz mieszkamy z moimi rodzicami ale przeprowadzamy się w rodzinne strony męża dokładnie to do gminy Konopnica o ile coś Ci to mówi
możliwe że zamieszka z nami siostra męża na czas studiów bo od pażdziernika idzie do Lublina mam z nią super kontakt więc będzie OK
zazdroszczę Ci tych zgubionych kilogramów super wynik

[konwalia57]

Słuchaj ja też jak widziałam u kogoś spadek tych 10kg to zazdrościlam i uważałam że dla mnie to nie możliwe a jednak i wcale nie jest tak trudno wierze że niedługo na twoim koncie też takie osiągnięcia zobaczę i jeśli tylko będę mogła to pomogę
w konopnicy byłam 2razy 2 lata temu na ślubie ciotecznego brata żona z tamtąd pochodzi . A drugi raz byłam w minioną sobotę mój mąż ma firmę tynkarska i będzie tam tynkował domek i jeździliśmy go oglądać. Często właśnie jeżdżę z mężem i jak oglądam te nowe domki to mi się serce kraje z zazdrości choć mnie starczyła by i obora która możnaby było wyremontować na ciasne ale własne ogólnie muszę powiedzieć że bardzo ładne te okolice blisko do miasta a totalnie na wsi i dobrze że będziesz miała bratowa przy sobie bo wiadomo ciężko na początku o znajomych a tak będzie Ci się łatwiej zaklimatyzować

[Avrel]

Na początku na pewno będzie ciężko zwłaszcza że mąż jeździ tirem po europie i za często to go w domu nie będzie ale dam radę
Okolica jest bardzo ładna faktycznie
Może i Ty z czasem będziesz miała swój wymarzony domek Tego Ci życzę Ja czekałam 6 lat ale na przykład moja kuzynka dopiero po 15 latach wyprowadziła się od teściów na swoje
Marzenia się spełniają tylko trzeba trochę cierpliwości

moim skromnym marzeniem jest pozbycie się jakiś 20 kilogramów będę walczyć obym za parę tygodni miała się czym pochwalić

[monia mama]

witam jestem i nigdzie sie niewybieram a mamy problem z internetem i dlatego tak dlugo mnie niebylo a co u mnie bez zmian ale w ciazy niejestem w sobote test robilam oj z dieta kiepsko ja jakos nieumiem byc na diecie ale staram sie chociaz nieprzejadac i narazie nieutyc chociaz tyle
witam cie Avrel
cos niewidze naszych kolezanek pewnie poszly na inny watek ale co tam konwalia57 moze i u nas w koncu sie zaroi w koncu

[konwalia57]

Dziękuje też mam taka nadzieję . Narazie mieszkam ze swoimi rodzicami ale mąż chce żebyśmy przenieśli się do jego rodziców także ciekawie nie jest Trzymam za Ciebie kciuki napewno kg polecą

[Avrel]

witaj Monia
a miałam zapytać czy te dzieciaczki na waszych avatarkach to Wasze ?

Konwalia zmiany w życiu są potrzebne a może zamieszkanie z teściami nie jest złym pomysłem ?

[eewelinaa92]

ja tam jestem mimo że mało pisze to jestem

właśnie wróciłam z egzaminu. Pije herbate i biorę się do nauki na kolejny

[konwalia57]

Monia no jestes wreszcie już się bałam że mnie zostawiłas ale miałam jeszcze nadzieję że to przez brak neta

Ewelinka Twoja nieobecność usprawiedliwiona . Dziewczyny nie wiem czy wiecie ale mamy tu geniusza za którego trzeba trzymać kciuki choć i bez nich wymiata wszystkich na egzaminach powodzenia .

Avrel tak na zdjęciu to moja córeczka prawie 3letnia Lenka. Właśnie skalała ze mną na "kance "

to forum i wy jesteście dla mnie prawdziwą motywacja do dalszego działania dlatego stanę na głowie i doloże wszelkich starań by rozkręcić ten wątek. A żeby nie było tu nam nudno to proponuje by każda z nas co dziennie zdawała tu relacje z tego co w ciągu dnia jadła , ze swoich grzechów i aktywności ruchowej . Co wy na to? Zawsze można by było się podszkolić, wytykać błędy żywieniowe ,pochwalić i opieprzyc proponuje też ustalić ten jeden dzień w tygodniu do ważenia u mnie jest to sobota czekam też na wasze propozycje co do rozkręcenia naszego wątku i metabolizmu

[eewelinaa92]

Konwalia weź mi tak nie słódź Ja geniuszem nie jestem. Tą sesje dobrze zaczęłam to fakt, jak dzisiejszy poszedł na dniach się dowiem zapewne też nie najgorzej. Ale przedemna jeszcze 4 no i przy dobrych wiatrach z tych czterech jedna poprawka bedzie we wrześniu na pewno - z finasów publicznych..ściana. Będę się w sierpniu-wrzesniu musiała uczyć Dodatkowo załatwiłam sobie praktyki na lipiec w gminie więc wakacje w tym roku zapowiadają się pracowicie

[konwalia57]

Ewelina ja tam jestem dobrej myśli i mam nadzieję że żadnej poprawki nie będzie a gdzie w gminie? Lublin czy lubartów?

[eewelinaa92]

Ja niestety wątpie. Bo mało czasu, dużo materiału no i najgorsze facet wymagający. Jeden z czterech najgorszych egzaminów na licencjacie.. ;/ dwa juz mam za sobą-no i z obydwu miałam poprawki :p teraz bd tak samo..
Lubartów ;] bo to wakacje więc wiesz na miejscu

[Avrel]

Ewelina witaj trzymam kciuki za sesję !!! będzie dobrze
Konwalia propozycja mi się podoba i sobota tez mi pasuje a córa śliczna brawa dla rodziców

u mnie dzień ok dietka tez o dziwo tylko samopoczucie kiepskie bo odwiozłam "telefonicznie" mojego TŻta do granicy polsko niemieckiej taki już los żony zawodowego kierowcy ...

[eewelinaa92]

Ja też się ważę w soboty

Co do relacji to zdaje z dzisiaj:
śniadanie: bułka pełnoziarnista, kubek mleka 0.5%
2 sniadanie: dwie berlinki i duży pomidor
obiad: dwa pulpety z miesa mielonego [z szynki] w sosie pomidorowym, pół woreczka kaszy gryczanej i troche papryki konserwowej
podwieczorek: dwie kanapki z chleba razowego z szynką, kiełkami i pomidorem
kolacja:serek wiejski z wkrojonymi rzodkiewkami

ogólnie to chyba nie tak źle..chociaz pieczywo jem raz dziennie wiec tu zboczyłam. Grzechów brak. Aktywnosci ruchowej w zasadzie też nie-ale to normalne, bo oprócz latania na uczelnie, czasami spacerów i roweru jak jestem w domu to u mnie jej nie zobaczycie :/

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Avrel hej ;] nie przywitałam się wcześniej

[konwalia57]

Avrel dziękuje mam nadzieję że i Ty pochwalisz się nam swoimi pociechami

Ewelinka aby do przodu z poprawką czy bez . Napewno będzie dobrze
twój dzisiejszy jadłospis bardzo wzorowy. Ja dziś swojego nie podam bo bym się ze wstydu spaliła ale od jutra będę wypisywać tu wszystko co wszamam od razu mówię że słodkości nie zabraknie :-(. I to właśnie moje grzeszki dziś np. 2ciasteczka owsiane i trzy zbożowe jeżeli chodzi o ruch to też słabiutko dzisiaj
-spacer do sklepu 2.130km
-skakanka ok. 200sk. bardziej dla zabawy z Lenka
no ale od jutra biorę się za siebie chociażby dlatego żeby było co wam napisać . Jak dla mnie to duża motywacja mam nadzieję że dla was też

[trzydziestemarzenie]

Witam Dziewczyny

Przydreptałam tutaj z : Prawie setki do żyletki, chętnie poczytam, podpatrzę i wymienię się swoimi doświadczeniami.

u mnie jest sporo ponad 90 kg także walka trwa nadal. Chciałam się zwazyć dzisiaj ale waga odmówiła posłuszeństwa :x bateria jej padła. takze podaję swoje namiary/ wymiary z ostatniego ważenia 112,4 a startowałam ze 119 dieta od 15.04.2013


Jak "spadnę " do 85 to będzie jak skok ze strartosfery dla mnie (zostanę nowa twarzą REDBULA)


W każdym razie , fajnie , że jest takie forum

[eewelinaa92]

oooo jest ktoś nowy! Konwalia chyba uda Ci się ożywić wątek
Cześć trzydziestemarzenie, fajnie, ze jesteś

Dobrze, że nie mam żadnych słodyczy na stancji

za te pyszności

[Avrel]

Napisane przez trzydziestemarzenie

Witam Dziewczyny

Przydreptałam tutaj z : Prawie setki do żyletki, chętnie poczytam, podpatrzę i wymienię się swoimi doświadczeniami.

u mnie jest sporo ponad 90 kg także walka trwa nadal. Chciałam się zwazyć dzisiaj ale waga odmówiła posłuszeństwa :x bateria jej padła. takze podaję swoje namiary/ wymiary z ostatniego ważenia 112,4 a startowałam ze 119 dieta od 15.04.2013


Jak "spadnę " do 85 to będzie jak skok ze strartosfery dla mnie (zostanę nowa twarzą REDBULA)


W każdym razie , fajnie , że jest takie forum

witaj i zaglądaj do nas jak najczęściej sporo już zrzuciłaś a i reszta tez się gdzieś po drodze zgubi

[konwalia57]

Trzydziestemarzenie gratuluję pięknego spadku wagi bardzo dobrze Ci idzie mam nadzieję że będziemy mogły towarzyszyć Ci w gubieniu następnych kg myślę że bez problemu dojdziesz do 85kg wiadomo trochę czasu musi minąć ale wszystko jest możliwe

Ewelinka widzę że twój organizm dopomina się cukru trzymaj się nie daj się - nie dziś zjedz jutro rano . A właśnie zapytam Cię czy zdarza Ci się jeść coś słodkiego i jeśli tak to jak często?

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

A i chciałam wam polecić zakup krokomierza jeśli jeszcze takowego nie posiadacie nie duży koszt ja za swój zapłaciłam 15zł. Przydaje się jeśli ktoś ceni sobie spacery jako główną formę ruchu. Wpisuje się wagę i długość kroku i na podstawie tego wylicza pokonane km spalone kalorie i ilość kroków przy czym dobrze wiedzieć że człowiek aktywny powinien wykonywać 10 000kroków dziennie. I wlicza się w to wszystkie kroki robione w ciągu dnia nie tylko ze spacerów . Dla porównania dodam że dzisiejsze moje 2km to już 3000kroków , zaś 10 000 to 7km a to ok. 400kalori przy mojej wadze wcześniej w życiu bym się nie spodziewała że spacer jest tak efektowny .

[eewelinaa92]

Dzisiaj już nie mam zamiaru jeść zresztą nawet mi się nie chcę. Popijam herbatę miętowa . Co do słodyczy to pewnie, że mi się zdarza i to nawet często . Ostatnio w ten długi weekend to jadłam bardzo dużo słodyczy, aż dziwne, że waga pokazała mi w sobote tylko te 200 g więcej Ja mam tak, że potrafie tydzień, dwa ich nie jeśc. Ale później jak się dorwę to potrafię na raz pochłonąć całą paczkę ciastek, albo powiedzmy nie jednego, a 5 cukierków więc grzeszę tak jak i Ty

Konwalia weź mi powiedz jak masz na imie

[Avrel]

u mnie tez jest tak ze słodyczami potrafię nie jeść 2-3 tygodnie ale za to przed okresem zdarza mi się całą czekoladę zjeść po prostu muszę słodkie i żadna siła mnie od tego nie odciągnie niestety

[konwalia57]

Ja często jem ciasteczka zbożowe na drugie sniadanie ale nie dla tego że mi się słodkiego chce tylko dlatego że często jestem o tej porze poza domem i nie mam możliwości zjeść czegoś innego. Ale za to przed okresem nie mogę bez nich żyć :-( i to nie dzień czy dwa tylko prawie tydzień . No i właśnie miałam te kilka dni słabości od kilku dni jest spokój nie ciągnie mnie ale okresu nadal nie ma. Zobaczę może jutro podskocze do apteki i się dowiem czy wogóle mam na niego czekać.

[eewelinaa92]

Majstrujecie Lence braciszka ? Może to spóźnienie to przez odchudzanie, a może faktycznie lepiej się upewnić

właśnie czekolada, uwielbiam

[konwalia57]

Avrel też masz zachcianki przed @ i pewnie większość kobiet też faceci to chyba pod każdym względem mają lepiej :-(

Mam na imię Ela

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------

No właśnie nie majstrujemy ,ćwiczymy dopiero tak za 2-3miesiące planujemy się wziąć do roboty . Muszę jeszcze troszkę zgubić kg rzeczywiście okres mi się przesunął trochę przez dietę ale ostatnio był już jak powinien . Zobaczymy

[eewelinaa92]

To teraz bd wiedziała jak sie zwracać do Ciebie

No to jak ciągle to tylko ćwiczenia, to pewnie spoźnia się przez dietę Faktycznie za te 2-3 miesiące będzie już okolica 7 z przodu na wadze więc będzie można się brać na poważnie za robotę

A ja nie mam TZta wrrrr

[konwalia57]

Hmm Ewelinko jestes młoda piękna jeszcze wszystko przed Tobą pewnie niedługo pojawi się jakiś na horyzoncie jeszcze będziesz miała dość facetów . Ale wiesz co rozumie Cię w sumie to mam podobnie hehe jak ja bym sobie na randkę poszła albo poflirtowala chociaż te motylki w brzuchu miłosne smsy... Aż dziw że jeszcze pamiętam jak było a teraz ? No niby też fajnie ale brakuje adoracji . Także nie martw się a się ciesz że wszystko przed a nie za Tobą

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Zmykam bo będę jutro neptyk. A jak jestem niewyspana to też mnie do słodkiego ciągnie dobrej nocy

[eewelinaa92]

Avrel dopiero zauważyłam, że Ty na dobrą sprawę za miesiąc będziesz z moich i Eli okolic

Ela ja na horyzoncie to mam kilku jutro, tzn dzisiaj ma zamiar jeden się ze mną nawet uczyć..podstępem tak zabajerowałam, ze w końcu sam to zaproponował haha Ale co z tego jak ja bym chciała jakiegoś takiego poważnego TŻta chyba się już wyszalałam chociaż chyba jeszcze poczekam

Ja też już się kładę, dobranoc ;]

[konwalia57]

Cześć kobietki! W nocy pojawił mi się @ także dzidzia nie będzie (na razie).
Także jadłospis powinien być dzisiaj ok gorzej z ćwiczeniami bo wiadomo ale dam radę. Musze się wziąć w garść bo ostatnio kiepskawo mi idzie w sobotę na 100% waga pokaże więcej niż ostatnio.

Ewelinka jeżeli chciałabyś się już z kimś związać to zdecydowanie musisz wziąć sprawy w swoje ręce, bo faceci w dzisiejszych czasach są strasznie wygodni i rzadko już wychodzą z inicjatywą. Flirtuj, adoruj Ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć ze swojego męża wyrwałam bo on tak się czaił że pewnie na czajeniu by się skończyło gdybym się nie odważyła .

Pozdrawiam was gorąco i życzę miłego bezdeszczowego dnia
Czekam dzisiaj na wasze spowiedzi z dietkowania