Mamusie Marzec/Kwiecień 2014

[teQiba]

Tak też zrobiłam
Na NFZ dopiero 22.08 był termin - także do tego czasu pewnie ze 3 prywatne wizyty mnie czekają. Chore są te czasy.
Ale pierwsza prywatna wizyta już dzisiaj
Pewnie za wcześnie na serduszko, bo według kalkulatora to dopiero 5 tydzień, ale może chociaż pęcherzyk będzie widać.
Strasznie się martwię bo długo staraliśmy się o dzidziusia i chociaż wciąż nie mogę uwierzyć w te dwie kreski, to strasznie bym chciała żeby skończyło się dobrze.

[xhankax]

Napisane przez teQiba

Tak też zrobiłam
Na NFZ dopiero 22.08 był termin - także do tego czasu pewnie ze 3 prywatne wizyty mnie czekają. Chore są te czasy.
Ale pierwsza prywatna wizyta już dzisiaj
Pewnie za wcześnie na serduszko, bo według kalkulatora to dopiero 5 tydzień, ale może chociaż pęcherzyk będzie widać.
Strasznie się martwię bo długo staraliśmy się o dzidziusia i chociaż wciąż nie mogę uwierzyć w te dwie kreski, to strasznie bym chciała żeby skończyło się dobrze.

Na pewno będzie dobrze

Długo, czyli ile?

O naszą córcię walczyliśmy dokładnie 5,5 roku.. stąd taki szok teraz, bo to był zaledwie 12 cykl starań

[teQiba]

Ojejku, to faktycznie się musieliście naczekać na córeczkę.
To był nasz 8 cykl starań - wiem, że niby do 12 cykli nie ma czym się denerwować, ale taka już ze mnie panikara, strasznie się bałam że coś jest nie tak.

[meluzyna87]

Jejku, czytając Dziewczyny wpisy jak to każdy stara sie o dzieciatko to az powinnam Bogu dziękować, za to że nam sie udało. Ślub mam w sierpniu i od końca maja stwierdziliśmy, co ma być to będzie i udało się 03.07 dwie krestki na teście, szybka wizyta i gin i potwierdził teraz nast wizyta 31.07

[23Paula23]

Hej na początku GRATULUJE wszystkim
Tak jak założycielka wątku miałam być tegoroczną mamą marcowo - kwietniową ale ciąża obumarła w 12tc. Teraz jestem przyszłą mamą styczniową jutro zaczynam 15tc. Podczytuje Was od czasu do czasu i co do karty ciąży mi lekarz założył dopiero w 13tc, zazwyczaj kartę zakładają jak macie już porobione badania grupę krwi, rh , morfologie, mocz itd
A co do wypowiedzi jednej z Was lekarz nie musi założyć karty przed 10tc, przed 10tc MUSI sie odbyć pierwsza wizyta (jest to wymóg do becikowego) i w karcie jest miejsce na wpisanie daty 1wszej wizyty.

Życzę Wam z całego serca aby w Waszym wątku były same dobre wieści

[111kicia111]

Hej dziewczyny!
Jestem juz po wizycie. Tak jak pisałam wcześniej usg nie miałam robionego bo gin nie ma go w gabinecie. Zbadała mnie, macica mała ale rozpulchniona. Powiedziała że trosze za szybko przyszłam co innego jakby miała usg to by na 100% potwierdziła ciażę a tak opierała sie głównie na wyniku bety.
Jestem trosze załamana bo mam po poprzednim porodzie pęknietą szyjke macicy i to dośc mocno. Zapytałam czy to ma jakś wpływ na ciąże to powiedziała że moga byc problemy z donoszeniem ciazy ale nie musza być. Mam być dobrej mysli.
Pani dokor mnie zważyła, zmierzyła cisnienie i napisała na karteczce jakie badania mam zrobić. Z ta karteczka mam zgłosić sie do połozniej i ona wypisze mi skierowania na badania które zrobie na NFZ.
Czyli dziewczyny tak jak Wam pisałam, mozna chodzic do prywatnego gina a badania robic na NFZ
Dla potwierdzenia jesli chcem usłyszeć serduszko to mam zrobić usg. Pani dokor powiedziała ze dopóki nie mam żadnych plamień czy bóli brzucha to napewno wszystko jest ok z dzidzią.

Teraz musze sie tylko umówić z położną no i poszukam przychodni gdzie zrobia mi usg dopochwowe.

Miłego dnia

[koziemleko]

Napisane przez TrelciaMorelcia

Hej Mozna dolaczyc ? Z tej strony 23 letnia Karolina .. 5 tydzien ciazy , 2 kreski ujrzałam 3 dni temu , termin porodu wedlug OM to 16 marca .. mam juz synka to bedzie moje drugie dzieciatko

Gratulacje

Napisane przez meluzyna87

Hej dziewczyny, czytam juz od dobrej godziny każdą stronę
będę mamusią też jakoś marcowa, 6 tydz się kłania z moich aktualnych objawów poza mega sennością w godzinach 8-9 (pracę zaczynam o 7) doszedł apetyt, cały czas czuje głód i pustkę w żołądku a w brzuchu juz czuję że przybrałam, bo siedze z rozpietymi guzikami u spodni w pracy

Ja też przybrałam Boję się ważenia u ginekologa

Napisane przez teQiba

Tak też zrobiłam
Na NFZ dopiero 22.08 był termin - także do tego czasu pewnie ze 3 prywatne wizyty mnie czekają. Chore są te czasy.
Ale pierwsza prywatna wizyta już dzisiaj
Pewnie za wcześnie na serduszko, bo według kalkulatora to dopiero 5 tydzień, ale może chociaż pęcherzyk będzie widać.
Strasznie się martwię bo długo staraliśmy się o dzidziusia i chociaż wciąż nie mogę uwierzyć w te dwie kreski, to strasznie bym chciała żeby skończyło się dobrze.

Daj znać jak wrócisz od gina

A te terminy teraz to naprawdę masakra. Tyle to sobie może czekać ktoś, kto idzie tylko na kontrolę. A kobiety w ciąży i z jakimiś problemami powinny być przyjmowane o wiele szybciej

Napisane przez 23Paula23

Hej na początku GRATULUJE wszystkim
Tak jak założycielka wątku miałam być tegoroczną mamą marcowo - kwietniową ale ciąża obumarła w 12tc. Teraz jestem przyszłą mamą styczniową jutro zaczynam 15tc. Podczytuje Was od czasu do czasu i co do karty ciąży mi lekarz założył dopiero w 13tc, zazwyczaj kartę zakładają jak macie już porobione badania grupę krwi, rh , morfologie, mocz itd
A co do wypowiedzi jednej z Was lekarz nie musi założyć karty przed 10tc, przed 10tc MUSI sie odbyć pierwsza wizyta (jest to wymóg do becikowego) i w karcie jest miejsce na wpisanie daty 1wszej wizyty.

Życzę Wam z całego serca aby w Waszym wątku były same dobre wieści

Czy ginekolog/położna wystawia jakieś zaświadczenie na pierwszej wizycie? No bo zanim założy kartę ciąży to fajnie byłoby coś mieć. A poza tym do becikowego coś takiego jest potrzebne? Czy nie?

Napisane przez 111kicia111

Hej dziewczyny!
Jestem juz po wizycie. Tak jak pisałam wcześniej usg nie miałam robionego bo gin nie ma go w gabinecie. Zbadała mnie, macica mała ale rozpulchniona. Powiedziała że trosze za szybko przyszłam co innego jakby miała usg to by na 100% potwierdziła ciażę a tak opierała sie głównie na wyniku bety.
Jestem trosze załamana bo mam po poprzednim porodzie pęknietą szyjke macicy i to dośc mocno. Zapytałam czy to ma jakś wpływ na ciąże to powiedziała że moga byc problemy z donoszeniem ciazy ale nie musza być. Mam być dobrej mysli.
Pani dokor mnie zważyła, zmierzyła cisnienie i napisała na karteczce jakie badania mam zrobić. Z ta karteczka mam zgłosić sie do połozniej i ona wypisze mi skierowania na badania które zrobie na NFZ.
Czyli dziewczyny tak jak Wam pisałam, mozna chodzic do prywatnego gina a badania robic na NFZ
Dla potwierdzenia jesli chcem usłyszeć serduszko to mam zrobić usg. Pani dokor powiedziała ze dopóki nie mam żadnych plamień czy bóli brzucha to napewno wszystko jest ok z dzidzią.

Teraz musze sie tylko umówić z położną no i poszukam przychodni gdzie zrobia mi usg dopochwowe.

Miłego dnia

Pewnie przez tą pękniętą szyjkę będziesz musiała chodzić częściej na kontrolę.
Ale na pewno wszystko będzie dobrze. Jedną ciążę donosiłaś, donosisz i drugą

[23Paula23]

Napisane przez koziemleko

Czy ginekolog/położna wystawia jakieś zaświadczenie na pierwszej wizycie? No bo zanim założy kartę ciąży to fajnie byłoby coś mieć. A poza tym do becikowego coś takiego jest potrzebne? Czy nie?

Z tego co wiem nic takiego nie wystawiają, ja miałam zdjęcie z USG i skierowanie na badania a pierwszą wizytę miałam w 5tc kartę założyli mi w 13tc.
Składając wniosek o becikowe dostaniesz zaświadczenie do wypełnienia przez lekarza lub położna w którym muszą wpisać datę pierwszej wizyty (koniecznie przed 10tc) i daty kolejnych 2 teoretycznie wymóg jest taki że "od 10tc trzeba przebywać pod stalą opieką lekarska" czyli w każdym trymestrze trzeba być chociaż 11 raz w lekarza.


Tutaj wzór takiego zaświadczenia:
http://www.becikowe.com/?sr=wzorypism.html

[TrelciaMorelcia]

Napisane przez xhankax

Super! A ile syn ma lat?

lat jeszcze nie ma .. ma 8 miesięcy

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Dzewczyny u mnie 5 tydzien i 3 dzien .. z synkiem bylam u gina pod koniec 6 tygodnia ale juz mnie kreci zeby isc . jest sens ??

[xhankax]

Napisane przez TrelciaMorelcia

lat jeszcze nie ma .. ma 8 miesięcy

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Dzewczyny u mnie 5 tydzien i 3 dzien .. z synkiem bylam u gina pod koniec 6 tygodnia ale juz mnie kreci zeby isc . jest sens ??

łoooo ale będzie mała różnica między dziećmi ! Gratuluję odwagi tak w ogóle

[BrykBryk]

ja tak na szybko bo idę z synkiem na spacer, dopiszcie mnie do listy, dzisiaj robiłam drugi test i wyszedł już bladzioszek a nie cień cienia
Asia, 30 lat
OM 14 czerwca 2013
TP wg OM 20 marca

[TrelciaMorelcia]

Napisane przez xhankax

łoooo ale będzie mała różnica między dziećmi ! Gratuluję odwagi tak w ogóle

planowalam tak aby roznca byla do 2 lat nie wiecej . troche wczesniej sie udalo ale to moze i lepiej . jak dzieciatko sie urodzi to synek bedzie mial poltora roku ..

[mmhym]

Napisane przez TrelciaMorelcia

Hej Mozna dolaczyc ? Z tej strony 23 letnia Karolina .. 5 tydzien ciazy , 2 kreski ujrzałam 3 dni temu , termin porodu wedlug OM to 16 marca .. mam juz synka to bedzie moje drugie dzieciatko

Napisane przez meluzyna87

Hej dziewczyny, czytam juz od dobrej godziny każdą stronę
będę mamusią też jakoś marcowa, 6 tydz się kłania z moich aktualnych objawów poza mega sennością w godzinach 8-9 (pracę zaczynam o 7) doszedł apetyt, cały czas czuje głód i pustkę w żołądku a w brzuchu juz czuję że przybrałam, bo siedze z rozpietymi guzikami u spodni w pracy

witajcie

Napisane przez 111kicia111

Hej dziewczyny!
Jestem juz po wizycie. Tak jak pisałam wcześniej usg nie miałam robionego bo gin nie ma go w gabinecie. Zbadała mnie, macica mała ale rozpulchniona. Powiedziała że trosze za szybko przyszłam co innego jakby miała usg to by na 100% potwierdziła ciażę a tak opierała sie głównie na wyniku bety.
Jestem trosze załamana bo mam po poprzednim porodzie pęknietą szyjke macicy i to dośc mocno. Zapytałam czy to ma jakś wpływ na ciąże to powiedziała że moga byc problemy z donoszeniem ciazy ale nie musza być. Mam być dobrej mysli.
Pani dokor mnie zważyła, zmierzyła cisnienie i napisała na karteczce jakie badania mam zrobić. Z ta karteczka mam zgłosić sie do połozniej i ona wypisze mi skierowania na badania które zrobie na NFZ.
Czyli dziewczyny tak jak Wam pisałam, mozna chodzic do prywatnego gina a badania robic na NFZ
Dla potwierdzenia jesli chcem usłyszeć serduszko to mam zrobić usg. Pani dokor powiedziała ze dopóki nie mam żadnych plamień czy bóli brzucha to napewno wszystko jest ok z dzidzią.

Teraz musze sie tylko umówić z położną no i poszukam przychodni gdzie zrobia mi usg dopochwowe.

Miłego dnia

Gratuluję wizyty.
I dzięki za tę intformację, muszę zadzwonić do swojej przychodni

Napisane przez TrelciaMorelcia

[/COLOR]Dzewczyny u mnie 5 tydzien i 3 dzien .. z synkiem bylam u gina pod koniec 6 tygodnia ale juz mnie kreci zeby isc . jest sens ??

Ja jestem w pierwszej ciąży i idę w środku 8. tygodnia. Jak za darmo wizyta to idź


Pytania:
I czy ja dobrzę liczę: jak np dziś mam 5 tygodni, 6 dni, to kończę szósty tydzien tak? i w sobotę zacznę siódmy? Nie wiem czy dobrze ogarniam

I smarujecie się czymś dziewczyny przeciw rozstępom? Ja dzisiaj kupiłam emulsję z babydream i mam zamiar się smarować, bo do tej pory każde wahnięcie wagi to poorane uda i biodra... Wiem, że jak mam skłonność to niewiele pewnie mi to da, ale... łudzę się

[TrelciaMorelcia]

Napisane przez mmhym

I smarujecie się czymś dziewczyny przeciw rozstępom? Ja dzisiaj kupiłam emulsję z babydream i mam zamiar się smarować, bo do tej pory każde wahnięcie wagi to poorane uda i biodra... Wiem, że jak mam skłonność to niewiele pewnie mi to da, ale... łudzę się

ja nie . po pierwszej ciazy zero rozstepow i jakos wierze ze w drugiej bedzie podobnie

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Dziewczyny macie jakies objawy ? u mnie zero . z synem bolalo mnie podbrzusze i piersi mega wrazliwe a teraz nic ...

[teQiba]

Napisane przez koziemleko

Daj znać jak wrócisz od gina

A te terminy teraz to naprawdę masakra. Tyle to sobie może czekać ktoś, kto idzie tylko na kontrolę. A kobiety w ciąży i z jakimiś problemami powinny być przyjmowane o wiele szybciej

Dam znać
Też uważam, że kobiety w ciąży powinny mieć swoją kolejkę.
Niby kobiety w ciąży mają pierwszeństwo przed innymi pacjentami u internisty, a u ginekologa już nie. Czy to ma sens?

Napisane przez TrelciaMorelcia

Dzewczyny u mnie 5 tydzien i 3 dzien .. z synkiem bylam u gina pod koniec 6 tygodnia ale juz mnie kreci zeby isc . jest sens ??

Zależy jak cierpliwa jesteś - ja nie wytrzymam do końcówki 6 tygodnia
Mnie na razie wystarczy, że usłyszę - tak jest pani w ciąży i wcale się to pani nie śni A na serduszko najwyżej poczekam.

[xhankax]

Napisane przez TrelciaMorelcia

ja nie . po pierwszej ciazy zero rozstepow i jakos wierze ze w drugiej bedzie podobnie

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Dziewczyny macie jakies objawy ? u mnie zero . z synem bolalo mnie podbrzusze i piersi mega wrazliwe a teraz nic ...

też nic nie mam,

ja smaruję brzuch oliwką Babydream z Rossmana. Przy pierwszej ciąży pomogła, mam nadzieję, że terez też

[mona1]

Dzień dobry! Dziewczyny założyłam listę w pierwszym poście, kto będzie chętny proszę pisać, będę uzupełniać

Napisane przez 23Paula23

Hej na początku GRATULUJE wszystkim
Tak jak założycielka wątku miałam być tegoroczną mamą marcowo - kwietniową ale ciąża obumarła w 12tc. Teraz jestem przyszłą mamą styczniową jutro zaczynam 15tc. Podczytuje Was od czasu do czasu i co do karty ciąży mi lekarz założył dopiero w 13tc, zazwyczaj kartę zakładają jak macie już porobione badania grupę krwi, rh , morfologie, mocz itd
A co do wypowiedzi jednej z Was lekarz nie musi założyć karty przed 10tc, przed 10tc MUSI sie odbyć pierwsza wizyta (jest to wymóg do becikowego) i w karcie jest miejsce na wpisanie daty 1wszej wizyty.

Życzę Wam z całego serca aby w Waszym wątku były same dobre wieści

paula aż mi serce zamarło jak przeczytałam twojego posta, miałyśmy podobną, smutną historię.... poznalaś przyczynę #? napisz jak udało ci się teraz dotrwać do tego 12 tyg i nie zwariować, bo ja momentami odchodzę od zmysłów, wizytę ma dopiero za tydzień, z jednej strony dobrze bo wcześniej i tak niewiele byłoby widać, ale z drugiej już nachodzą mnie jakieś czarne myśli modlę się żeby tym razem było dobrze jak ty radziłaś sobie ze stresem, często miałaś/masz wizyty?

111kicia111 wszystko będzie dobrze głowa do góry!

[teQiba]

Napisane przez TrelciaMorelcia

Dziewczyny macie jakies objawy ? u mnie zero . z synem bolalo mnie podbrzusze i piersi mega wrazliwe a teraz nic ...

Ja też nic.
Gdyby nie brak miesiączki i pozytywny test to nic bym nie podejrzewała.
No i coraz częściej się budzę w nocy, a kiedyś mi się to nie zdarzało - ale nie wiem czy to objaw czy urojenie

[mona1]

Napisane przez mmhym

witajcie



Gratuluję wizyty.
I dzięki za tę intformację, muszę zadzwonić do swojej przychodni



Ja jestem w pierwszej ciąży i idę w środku 8. tygodnia. Jak za darmo wizyta to idź


Pytania:
I czy ja dobrzę liczę: jak np dziś mam 5 tygodni, 6 dni, to kończę szósty tydzien tak? i w sobotę zacznę siódmy? Nie wiem czy dobrze ogarniam

I smarujecie się czymś dziewczyny przeciw rozstępom? Ja dzisiaj kupiłam emulsję z babydream i mam zamiar się smarować, bo do tej pory każde wahnięcie wagi to poorane uda i biodra... Wiem, że jak mam skłonność to niewiele pewnie mi to da, ale... łudzę się

ja idę podobnie a co do liczenia tygodni to gdzieś spotkałam się z taką informacją (chyba na wątku zeszłorocznych mam marcowych) że liczymy pełne tygodnie, czyli 5t6d to 5 tydzień a 6 zaczyna się dopiero od 6t0d
na razie niczym się nie smaruję, ale zacznę oliwką.po 12 tyg zamierzam zakupić elancyl, drogi ale podobno skuteczny
dla zainteresowanych:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...t-w-ciazy.html

[mmhym]

Napisane przez TrelciaMorelcia

Dziewczyny macie jakies objawy ? u mnie zero . z synem bolalo mnie podbrzusze i piersi mega wrazliwe a teraz nic ...

Mnie właśnie piersi bolą, zwłaszcza wieczorem. I jeszcze np jak się zerwę z kanapy, albo kichnę (co mi się straaasznie często ostatnio zdarza - objaw? ) to mnie rwie w podbrzuszu.. I tyle, żadnej wrazliwości na zapachy, mdłości nic.
I nie wiem czy śmiać się czy płakać z tego powodu

Napisane przez mona1

ja idę podobnie a co do liczenia tygodni to gdzieś spotkałam się z taką informacją (chyba na wątku zeszłorocznych mam marcowych) że liczymy pełne tygodnie, czyli 5t6d to 5 tydzień a 6 zaczyna się dopiero od 6t0d
na razie niczym się nie smaruję, ale zacznę oliwką.po 12 tyg zamierzam zakupić elancyl, drogi ale podobno skuteczny
dla zainteresowanych:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...t-w-ciazy.html

No własnie dlatego nie wiem. Bo jeśli się mówi jestem w szóstym tygodniu to dla mnie = jestem w trakcie szóstego tygodnia

Rzeczywiście ten Elancyl ma dobre opinie hm. A ja tę emulsję z babydream to wynazłam o tu Pewnie wiele z Was zna już stronkę z analizami Sroki, ale może ktoś nie, więc polecam. Źródło wiedzy nieocenionej

Ach i miałam kiedyś ten popularny krem z Palmersa, ale był do kitu, nic nie uczynił i był strasznie niewydajny. Pachniał jedynie super.

[BrykBryk]

Napisane przez TrelciaMorelcia

Dziewczyny macie jakies objawy ? u mnie zero . z synem bolalo mnie podbrzusze i piersi mega wrazliwe a teraz nic ...

na razie nic tylko muli w podbrzuszu i coś tam trochę kłuje, pobolewa. Pamiętam, że w pierwszej ciąży na początku strasznie mi się odbijało a około 7 tygodnia zaczęły się poranne rozmowy z panem niedźwiedziem

a tym lekarzem to też nie wiem co robić, my teraz jesteśmy na wakacjach u babci 600 km od domu i nie wiem czy iść tutaj potwierdzać czy czekać na wizytę gdzieś u siebie? Jesteśmy tutaj do 23 lipca więc jakieś 5 tygodni już będzie a trochę się martwię czy Maluszek dobrze zakotwiczył

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez mona1

ja idę podobnie a co do liczenia tygodni to gdzieś spotkałam się z taką informacją (chyba na wątku zeszłorocznych mam marcowych) że liczymy pełne tygodnie, czyli 5t6d to 5 tydzień a 6 zaczyna się dopiero od 6t0d
na razie niczym się nie smaruję, ale zacznę oliwką.po 12 tyg zamierzam zakupić elancyl, drogi ale podobno skuteczny
dla zainteresowanych:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...t-w-ciazy.html

w poprzedniej ciąży też tak liczyłam czyli pełne 6t to 6t0d

[runaway_star]

Napisane przez mmhym

I smarujecie się czymś dziewczyny przeciw rozstępom? Ja dzisiaj kupiłam emulsję z babydream i mam zamiar się smarować, bo do tej pory każde wahnięcie wagi to poorane uda i biodra... Wiem, że jak mam skłonność to niewiele pewnie mi to da, ale... łudzę się

Ja się smaruję zwykłą oliwką. Akurat mam taką do masażu z Ziaji z pompką, więc fajnie się dozuje Bo nie wierzę za bardzo w te wszystkie specyfiki co to są niby przeznaczone dokładnie na redukcję rozstępów. Wydaje mi się, że po prostu trzeba skórę nawilżać i natłuszczać.
Tyle, że ja mam duże tendencje do rozstępów i mimo, że całe życie jestem szczupła i wysportowana, to i tak mam rozstępy Więc po ciąży pewnie będę cała w prążki

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez mmhym

Mnie właśnie piersi bolą, zwłaszcza wieczorem. I jeszcze np jak się zerwę z kanapy, albo kichnę (co mi się straaasznie często ostatnio zdarza - objaw? ) to mnie rwie w podbrzuszu.. I tyle, żadnej wrazliwości na zapachy, mdłości nic.
I nie wiem czy śmiać się czy płakać z tego powodu

O, też tak mam z kichaniem, że rwie w podbrzuszu. A ja nie kicham takim delikatnym a-psik, tylko to jest raczej mocne i głośne aaaaaapppphhhheewwww i pierwszym razem, to się przestraszyłam, że coś się stało - tak mnie zakłuło mocno. Więc staram się nie kichać hehe

[23Paula23]

Napisane przez mona1

Dzień dobry! Dziewczyny założyłam listę w pierwszym poście, kto będzie chętny proszę pisać, będę uzupełniać

paula aż mi serce zamarło jak przeczytałam twojego posta, miałyśmy podobną, smutną historię.... poznalaś przyczynę #? napisz jak udało ci się teraz dotrwać do tego 12 tyg i nie zwariować, bo ja momentami odchodzę od zmysłów, wizytę ma dopiero za tydzień, z jednej strony dobrze bo wcześniej i tak niewiele byłoby widać, ale z drugiej już nachodzą mnie jakieś czarne myśli modlę się żeby tym razem było dobrze jak ty radziłaś sobie ze stresem, często miałaś/masz wizyty?

111kicia111 wszystko będzie dobrze głowa do góry!

Niestety przyczyny straty tamtej ciąży nie poznałam, prawdopodobnie problem tkwił w zarodku.
Myślę że dużo zależy od nastawienia ja od początku nastawiałam się na to że na 100% będzie dobrze. Niestety 1-wsza pani gin na jaką trafiłam okazała się okrutna tekstami "lepiej się nastaw na nie bo dużo ciąż kobiety teraz tracą" itp itd. w 9tc dostałam plamień w panice płaczu i rozpaczy że znowu będzie źle trafiłam do innego lekarza stwierdził że plamień dostałam po cytologii której pani doktor nie powinna mi robić po zbadaniu stwierdził że mam za twardą macice dostałam duphaston 3xdziennie niestety wtedy nie zrobił mi USG kazał przyjść za 2tyg i to były chyba najgorsze 2 tygodnie jakie przeżyłam byłam prawie pewna że się źle potoczy ale ku mojej wielkiej radości jak zobaczyłam moje maleństwo jak bije mu serduszko, po kolejnych 2tygodniach na USG moje maleństwo pomachało rączką a po chwili zaczęło tańcować tak że lekarz go zmierzyć nie mógł poczułam się najszczęśliwszą kobietą na świecie a lekarz do serca przyłóż uspokoił mnie mówiąc że wie że stratę poniosłam okropną i nie wyobraża sobie jaki ból przeżyłam ale lepiej że tak się stało niż miała bym urodzić strasznie chore dzieciątko ktore by mogło żyć kilka dni poporodzie a tak to dziś noszę maleństwo pod sercem i teraz mam jeszcze większe szanse na donoszenie ciąży wizyty mam co 2 tygodnie na każdej chociaż szybciutkie USG żeby zobaczyć że malenstwo się rusza i już jutro 15tc Mój lekarz uważa że skoro straciłam ciąże bo obumarła to szanse na to że to się powtórzy są prawie zerowe bo problem nie tkwił we mnie.
Staram się odpoczywać, dbać o siebie a jeśli coś mnie pobolewa to biorę no spe ale bardzo rzadko. Przede wszystkim NIE MOŻESZ się denerwować skup się na tych przyjemniejszych zajęciach oglądaj ciuszki, wózki planuj zakupy i nastaw się na to że w nowym roku będziesz tulić swoje maleństwo Innej opcji nie ma

W którym tc jesteś? Ani się nie obejrzysz jak minie ten okropny 13tc, mysle że dopiero jak zaczniemy czuć ruchy naszych małych serduszek wtedy dopiero tak w 100% uwierzymy że jest i będzie dobrze Do dziś mam chwile słabości kiedy się martwię ale odliczam dni do wizyty widzę maluszka na USG i się uspokajam na jakieś parę dni a potem mój TŻ mnie uspokaja

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

5tc6dn według mojego lekarza to 6tc bo 5skończonych i 6ty w trakcie a 6tc0dn to 7tc. Bo zastanówcie się jeśli dziecko chodzi do 6tej klasy to nie mówisz że jest w 5,5 tylko 6 bo 5 już skończył Myślę że zrozumiałyście o co mi chodzi bo chyba to pokręciłam :P

[Trisdom]

Hej ja wlasnie wrocilam od gina- widzialam serduszko i krewetke ma juz 6 mm, czyli odpowiednio bardzo.
Om-26.05 i TP 02.03.2014 mozecie mnie dopisac oj, poryczalam sie ze wzruszenia- ten ciazowy mozg....

Krew pobrana, wizyta nastepna w moje imieniny za 15 dni. To juz bedzie 9. Tydzien

Mam za to brac do tego 2 razy w tyg. Zelazo, bo juz teraz mam go malo.

[mona1]

Napisane przez 23Paula23

Niestety przyczyny straty tamtej ciąży nie poznałam, prawdopodobnie problem tkwił w zarodku.
Myślę że dużo zależy od nastawienia ja od początku nastawiałam się na to że na 100% będzie dobrze. Niestety 1-wsza pani gin na jaką trafiłam okazała się okrutna tekstami "lepiej się nastaw na nie bo dużo ciąż kobiety teraz tracą" itp itd. w 9tc dostałam plamień w panice płaczu i rozpaczy że znowu będzie źle trafiłam do innego lekarza stwierdził że plamień dostałam po cytologii której pani doktor nie powinna mi robić po zbadaniu stwierdził że mam za twardą macice dostałam duphaston 3xdziennie niestety wtedy nie zrobił mi USG kazał przyjść za 2tyg i to były chyba najgorsze 2 tygodnie jakie przeżyłam byłam prawie pewna że się źle potoczy ale ku mojej wielkiej radości jak zobaczyłam moje maleństwo jak bije mu serduszko, po kolejnych 2tygodniach na USG moje maleństwo pomachało rączką a po chwili zaczęło tańcować tak że lekarz go zmierzyć nie mógł poczułam się najszczęśliwszą kobietą na świecie a lekarz do serca przyłóż uspokoił mnie mówiąc że wie że stratę poniosłam okropną i nie wyobraża sobie jaki ból przeżyłam ale lepiej że tak się stało niż miała bym urodzić strasznie chore dzieciątko ktore by mogło żyć kilka dni poporodzie a tak to dziś noszę maleństwo pod sercem i teraz mam jeszcze większe szanse na donoszenie ciąży wizyty mam co 2 tygodnie na każdej chociaż szybciutkie USG żeby zobaczyć że malenstwo się rusza i już jutro 15tc Mój lekarz uważa że skoro straciłam ciąże bo obumarła to szanse na to że to się powtórzy są prawie zerowe bo problem nie tkwił we mnie.
Staram się odpoczywać, dbać o siebie a jeśli coś mnie pobolewa to biorę no spe ale bardzo rzadko. Przede wszystkim NIE MOŻESZ się denerwować skup się na tych przyjemniejszych zajęciach oglądaj ciuszki, wózki planuj zakupy i nastaw się na to że w nowym roku będziesz tulić swoje maleństwo Innej opcji nie ma

W którym tc jesteś? Ani się nie obejrzysz jak minie ten okropny 13tc, mysle że dopiero jak zaczniemy czuć ruchy naszych małych serduszek wtedy dopiero tak w 100% uwierzymy że jest i będzie dobrze Do dziś mam chwile słabości kiedy się martwię ale odliczam dni do wizyty widzę maluszka na USG i się uspokajam na jakieś parę dni a potem mój TŻ mnie uspokaja

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

5tc6dn według mojego lekarza to 6tc bo 5skończonych i 6ty w trakcie a 6tc0dn to 7tc. Bo zastanówcie się jeśli dziecko chodzi do 6tej klasy to nie mówisz że jest w 5,5 tylko 6 bo 5 już skończył Myślę że zrozumiałyście o co mi chodzi bo chyba to pokręciłam :P

O rany, nie miałam pojęcia przez co przeszłaśale najważniejsze że teraz już wszystko dobrzeTwój lekarz to cudowny człowiek, miałaś szczęście że na niego trafiłaś. Słowa które powiedział dają ogromną nadzieję wszystkim AM. Ja naprawdę staram się myśleć pozytywnie, odganiam czarne myśli ale są momenty strachu. Ja obecnie jestem w 6t4d więc wszystko co najgorsze jeszcze przede mną, tak jak pisałam na wizytę ide 20 lipca i spodziewam się samych dobrych wiadomości

[ag9]

Napisane przez meluzyna87

Hej dziewczyny, czytam juz od dobrej godziny każdą stronę
będę mamusią też jakoś marcowa, 6 tydz się kłania z moich aktualnych objawów poza mega sennością w godzinach 8-9 (pracę zaczynam o 7) doszedł apetyt, cały czas czuje głód i pustkę w żołądku a w brzuchu juz czuję że przybrałam, bo siedze z rozpietymi guzikami u spodni w pracy

haha, ja też się nie mieszczę w żadne spodnie

Napisane przez TrelciaMorelcia

Dziewczyny macie jakies objawy ? u mnie zero . z synem bolalo mnie podbrzusze i piersi mega wrazliwe a teraz nic ...

Napisane przez teQiba

Ja też nic.
Gdyby nie brak miesiączki i pozytywny test to nic bym nie podejrzewała.
No i coraz częściej się budzę w nocy, a kiedyś mi się to nie zdarzało - ale nie wiem czy to objaw czy urojenie

mam tak samo, czasem poczuje coś w podbrzuszu, piersi mnie bolały przed terminem @ a teraz nic. Oprócz tego senność i zadnych innych objawów. Już zaczynałam schizować że coś nie tak, ale widzę że nie tylko ja tak mam

[23Paula23]

Napisane przez mona1

O rany, nie miałam pojęcia przez co przeszłaśale najważniejsze że teraz już wszystko dobrzeTwój lekarz to cudowny człowiek, miałaś szczęście że na niego trafiłaś. Słowa które powiedział dają ogromną nadzieję wszystkim AM. Ja naprawdę staram się myśleć pozytywnie, odganiam czarne myśli ale są momenty strachu. Ja obecnie jestem w 6t4d więc wszystko co najgorsze jeszcze przede mną, tak jak pisałam na wizytę ide 20 lipca i spodziewam się samych dobrych wiadomości

W sobotę? gdzieś Ty takiego lekarza dorwała ja mam 19 i mam ogromną nadzieje że wybłagam u mojego lekarza żeby mi zdradził czy chłopiec czy dziewczynka 7tc ostatni w którym czułam się "jak nie w ciąży" potem aż do 12/13 było okropnie No nie wiem czy wszystko co najgorsze jak Ci Twoje maleństwo pierwszy raz pomacha jak zobaczysz i usłyszysz bicie serduszka to wcale nie takie najgorsze myśl o samych tych dobrych chwilach cieszę się że nie jestem sama i że do Ciebie też się szczęście uśmiechnęło

[mona1]

Napisane przez 23Paula23

W sobotę? gdzieś Ty takiego lekarza dorwała ja mam 19 i mam ogromną nadzieje że wybłagam u mojego lekarza żeby mi zdradził czy chłopiec czy dziewczynka 7tc ostatni w którym czułam się "jak nie w ciąży" potem aż do 12/13 było okropnie No nie wiem czy wszystko co najgorsze jak Ci Twoje maleństwo pierwszy raz pomacha jak zobaczysz i usłyszysz bicie serduszka to wcale nie takie najgorsze myśl o samych tych dobrych chwilach cieszę się że nie jestem sama i że do Ciebie też się szczęście uśmiechnęło

hahaha kochana to prywatna wizyta zależało mi n tym konkretnym lekarzu bo chcę rodzić w jego szpitalu, a ponadto ma świetne opinie na znanym lekarzu hmm jeśli chodzi o mnie to ja już od początku tego tygodnia mam mega nudności i myślę że już lepsze byłoby zwymiotować raz a porządnie ogólnie słabo się czuję, jestem cały czas zmęczona, wszystko mi śmierdzi i ogólnie czuję się fatalnie, psychicznie też także dobrze że mąż wyjechał do pracy bo biedny byłbyco prawda dziś wraca ale postaram się być grzeczniejsza także ogólnie bardzo czuję że jestem w ciąży, ale nie narzekam bo naprawdę marzylam o tym zeby znów mieć dwa serduszka
a Ty może poznasz płeć, ale cudownie!zazdroszczęprz eczuwasz coś?

[23Paula23]

Napisane przez mona1

hahaha kochana to prywatna wizyta zależało mi n tym konkretnym lekarzu bo chcę rodzić w jego szpitalu, a ponadto ma świetne opinie na znanym lekarzu hmm jeśli chodzi o mnie to ja już od początku tego tygodnia mam mega nudności i myślę że już lepsze byłoby zwymiotować raz a porządnie ogólnie słabo się czuję, jestem cały czas zmęczona, wszystko mi śmierdzi i ogólnie czuję się fatalnie, psychicznie też także dobrze że mąż wyjechał do pracy bo biedny byłbyco prawda dziś wraca ale postaram się być grzeczniejsza także ogólnie bardzo czuję że jestem w ciąży, ale nie narzekam bo naprawdę marzylam o tym zeby znów mieć dwa serduszka
a Ty może poznasz płeć, ale cudownie!zazdroszczęprz eczuwasz coś?

A Ty małopolska to nie daleko mnie ja na granicy śląska z małopolską niedaleko Szczekocin skąd dokładnie jesteś? gdzie chcesz rodzic?

Co do mdłości mi gdzieś tak od 8tc się zaczęły do 12 i najgorsze że ciągle mnie tylko mdliło całeeeee dnie najlepiej to raz było jak jechaliśmy na wizytę wracałam się chyba z 5 razy do kibelka aż w końcu na chama zwymiotowałam i przeszło No co będzie to będę kochać i bogu dziękować ale jakbym sobie zażyczyć mogła to chciałabym córę i wszyscy mi ją "wróżą" bo wyglądam paskudnie cera mi się strasznie popsuła (a dziewczynka podobnież urodę zabiera) smaki mam na słodkie otóż co mi na mdłości pomagało mars albo twix moja teściowa wiekowa już kobieta jakoś cos tam zaczeła mi palce do brzucha przykładać (nie pytaj bo nie ogarniam tego do dziś co to miało być) i tez stwierdziła że córa a na wątku styczniowym dziewczyny podawały przepis na test z sody trafność 50% i tez wyszła córa Ani się nie obejrzysz jak Ty będziesz zniecierpliwiona na wizytę czekała żeby poznać płeć ja już na poprzedniej w 14tc męczyłam lekarza ale zaczol się śmiać że trochę za szybko chciałabym wiedzieć i może następnym razem da rade coś podejrzec mam nadzieje że niunia będzie współpracować i pokaże się mamusi

[mona1]

Napisane przez 23Paula23

A Ty małopolska to nie daleko mnie ja na granicy śląska z małopolską niedaleko Szczekocin skąd dokładnie jesteś? gdzie chcesz rodzic?

Co do mdłości mi gdzieś tak od 8tc się zaczęły do 12 i najgorsze że ciągle mnie tylko mdliło całeeeee dnie najlepiej to raz było jak jechaliśmy na wizytę wracałam się chyba z 5 razy do kibelka aż w końcu na chama zwymiotowałam i przeszło No co będzie to będę kochać i bogu dziękować ale jakbym sobie zażyczyć mogła to chciałabym córę i wszyscy mi ją "wróżą" bo wyglądam paskudnie cera mi się strasznie popsuła (a dziewczynka podobnież urodę zabiera) smaki mam na słodkie otóż co mi na mdłości pomagało mars albo twix moja teściowa wiekowa już kobieta jakoś cos tam zaczeła mi palce do brzucha przykładać (nie pytaj bo nie ogarniam tego do dziś co to miało być) i tez stwierdziła że córa a na wątku styczniowym dziewczyny podawały przepis na test z sody trafność 50% i tez wyszła córa Ani się nie obejrzysz jak Ty będziesz zniecierpliwiona na wizytę czekała żeby poznać płeć ja już na poprzedniej w 14tc męczyłam lekarza ale zaczol się śmiać że trochę za szybko chciałabym wiedzieć i może następnym razem da rade coś podejrzec mam nadzieje że niunia będzie współpracować i pokaże się mamusi

Ja dokładnie z Nowego Sącza jestem, a rodzić chciałabym w szpitalu sw. Elżbiety w Roztoce
mars i twix na mdłości hhaahahaha dobre oj to pewnie córunia będzie a test z sody...... nawet boję się zapytać co to to