Fenomen Angel

[MeryJane]

Już gdzieś kiedyś napisałam na ten temat...nie chcę psuć nikomu przyjemności używania, ale

Angel,
Amor Amor i Light Blue zostały skutecznie mi obrzydzone przez masowe używanie i potworną ilość podróbek będących w użyciu. Taka współczesna "Pani Walewska".
Znam tylko jedną osobę dla której Angel był "pisany".Na niej ten zapach był niesamowity, wyjątkowy.Na nikim innym(oryginał) tak nie pachniał.

[lavenderfay]

Trafiłam kiedyś na zestaw Aniołka, do którego był dołączony niebieski futeralik na 25ml gwiazdkę, ponieważ od tamtego czasu nie kupowałam tego zapachu ciekawa jestem czy zwykłe opakowanie 25ml też ma taki futerał. Czy któraś z Was poratuje odpowiedzią?

[skarbiatko]

zwykła 25-tka nie ma takiego czegoś...no przynajmniej ja się nie zetknęłam

[lavenderfay]

Napisane przez skarbiatko

zwykła 25-tka nie ma takiego czegoś...no przynajmniej ja się nie zetknęłam

Widocznie tylko w zestawie (coś takiego, jak na zdjęciu)

[pinky11]

Nie musze pisac jak Angel mna poniewieral przez 5 lat a w 6 roku jak sie zakochalam w nim ..
Interesuje mnie czy sa balsamy badz zele pod prysznic ktore pachna bardzo podobnie do Angel?
Znlazlam jedynie Tesori d'Oriente Jasmin di Giava balsam i zel ktore troche nim pachna...ale dla mnie to nie to..
Szukam dalej...moze Wy znacie inne balsamy o Angel'owym zapacu?

[gidran]

Napisane przez pinky11

Nie musze pisac jak Angel mna poniewieral przez 5 lat a w 6 roku jak sie zakochalam w nim ..
Interesuje mnie czy sa balsamy badz zele pod prysznic ktore pachna bardzo podobnie do Angel?
Znlazlam jedynie Tesori d'Oriente Jasmin di Giava balsam i zel ktore troche nim pachna...ale dla mnie to nie to..
Szukam dalej...moze Wy znacie inne balsamy o Angel'owym zapacu?

Z tego, co wiem Angel ma dość mocno rozbudowaną linię kosmetyków: balsamy, żele, ale też kremy do rąk, szampony, odżywki i co tylko dusza zapragnie...

[lexxi]

Doczepiam się do tego wątku, bo nie chcę zaśmiecać innych. Mam pytanie do koneserek Angela! Ja nigdy go nie miałam, zawsze bardziej podobał mi się Alien, ale coś mnie ostatnio kusi i tak sobie dzisiaj przeglądam oferty perfumerii internetowych i znalazłam takie coś:

http://www.e-glamour.pl/product-pol-...pelnienia.html

http://www.pedet.pl/Thierry+Mugler+A...48,1-0,i2.html

Obie wody to edp 35ml z możliwością napełniania a butelki mają różne czemu tak jest? Nie wiedziałam, że butelki tych samych pojemności mogą się różnić kształtem....Na pewno któraś z Was- mądrych angelomaniaczek mi to wyjaśni Z góry dziękuję!

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

po mojemu gwiazdka to pojemność 25ml i 50ml. 100ml to taki smukły wysoki flakon. a z kształtem z drugiego linku się nie spotkałam, ale też nigdy nie miałam pojemności 35ml Angela.

[lexxi]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;21768358]po mojemu gwiazdka to pojemność 25ml i 50ml. 100ml to taki smukły wysoki flakon. a z kształtem z drugiego linku się nie spotkałam, ale też nigdy nie miałam pojemności 35ml Angela.[/QUOTE]
Dzięki! No właśnie ja też znałam gwiazdkę i ten wysoki kształt setki, a ten flakon wydał mi się dziwny :/ ale w pedecie chyba nie powinno być podróbek,nie? Może po prostu taki dziwny flakonik? już sama nie wiem

[jessica855]

a bo ta z pedetu to chyba z tego roku, czy jakoś tak
na pewno oryginał

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

w pedecie będzie oryginalnie, moja teoria jest taka, że ten dziwny flakonik to właśnie 35ml, bo jak oglądałam inne pojemności angela na pedecie to zdjęcia ma dobrze dopasowane.

[Asiuuuuula]

A Angel nie występuję w 4 rodzajach butelek przypadkiem ? Jakoś tak mi się kojarzy...

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez Asiuuuuula

A Angel nie występuję w 4 rodzajach butelek przypadkiem ? Jakoś tak mi się kojarzy...

występuje, tylko żadna z tych czterech nie wygląda tak jak ta z pedetu

[jessica855]

Asia albo i więcej
tak teraz oglądam i chyba jednak Wankaw ma rację z tymi pojemnościami

[Asiuuuuula]

Ten z pedetu to wygląda jak likierowy .

[lexxi]

Napisane przez Asiuuuuula

Ten z pedetu to wygląda jak likierowy .

Właśnie, likierowy ma taką butlę. Ale muszę przyznać, że bardziej mi się ona podoba niż klasyczna gwiazdka muszę pomyśleć nad zakupem

[jessica855]

mi też się podoba ten kształt w likierowym
i kolor
ale ja fanka Aliena edp bardziej niz Angela
ale Alienowy likier też jest nie?
idę poszperać za nim

[Asiuuuuula]

Napisane przez jessica855

mi też się podoba ten kształt w likierowym
i kolor
ale ja fanka Aliena edp bardziej niz Angela
ale Alienowy likier też jest nie?
idę poszperać za nim

Jest , mam likierowego obcego i aniołka .
Alien likierowy moim zdaniem ładniejszy od edp .

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez lexxi

Właśnie, likierowy ma taką butlę. Ale muszę przyznać, że bardziej mi się ona podoba niż klasyczna gwiazdka muszę pomyśleć nad zakupem

Tak myślałam, że jak tak szperasz w Angelach to planujesz jakiś zakup .

[jessica855]

Napisane przez Asiuuuuula

Jest , mam likierowego obcego i aniołka .
Alien likierowy moim zdaniem ładniejszy od edp .

właśnie czytam opis
i przeraża mnie coś "wzbogacony akordem migdałowym i poddany procesowi leżakowania w beczce z drewna dębowego, co doda mu nieco drzewnego aromatu."

ale jak będzie okazja to może dorwę
najpierw polowanie na edp będzie, po odwyku...

[Asiuuuuula]

Napisane przez jessica855

właśnie czytam opis
i przeraża mnie coś "wzbogacony akordem migdałowym i poddany procesowi leżakowania w beczce z drewna dębowego, co doda mu nieco drzewnego aromatu."

ale jak będzie okazja to może dorwę
najpierw polowanie na edp będzie, po odwyku...

Eee, po prostu pachnie jak doprawiony piękną słodyczą klasyk, migdałów jako takich ani drewna dębowego nie czuję . Ale wcale nie jest słodziakiem oczywiście .
Ja na klasyka też muszę zapolować bo tamtego kupionego ponad miesiąc temu pewnie się już nie doczekam... .

[jessica855]

Napisane przez Asiuuuuula

Eee, po prostu pachnie jak doprawiony piękną słodyczą klasyk, migdałów jako takich ani drewna dębowego nie czuję . Ale wcale nie jest słodziakiem oczywiście .
Ja na klasyka też muszę zapolować bo tamtego kupionego ponad miesiąc temu pewnie się już nie doczekam... .

no właśnie te migdały mnie zniechęciły ale jak piszesz, że ich nie czujesz to jak będzie okazja to dorwę likierka
uuu a z tym klasykiem Twoim dalej cisza? kurde może po wakacjach jakoś to się wyjaśni....oby... trzymam kciuki

już nie offtopuję, w końcu tu topik o Angel

[lexxi]

Napisane przez Asiuuuuula

Jest , mam likierowego obcego i aniołka .
Alien likierowy moim zdaniem ładniejszy od edp .

Tak myślałam, że jak tak szperasz w Angelach to planujesz jakiś zakup .

Asia, Ty to chyba wszystko masz wszystko co ładne!
A ja owszem, planuję zakup aniołka, ale dopiero w październiku, no i wcześniej muszę nabyć ten zestaw upominkowy Lolitki (nie odpuszczę go! ) tak że przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać...

[Asiuuuuula]

Napisane przez lexxi

Asia, Ty to chyba wszystko masz wszystko co ładne!
A ja owszem, planuję zakup aniołka, ale dopiero w październiku, no i wcześniej muszę nabyć ten zestaw upominkowy Lolitki (nie odpuszczę go! ) tak że przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać...

Ja dopiero niedawno przekonałam się do Angela, kiedyś "pachniał" mi amoniakiem .

[kroliczek190]

Wg mnie popularność Angel to wynik "wishful thinking", przede wszystkim genialna nazwa, gwiaździsty flakon (strzał w dziesiątkę) i pamiętam jak reklamowała ten zapach boska żona Micka Jaggera
Jednak jestem jego wierną fanką, gdyż użyty w ilościach aptekarskich (jeden psik) zniewala delikatną słodyczą. W ilości paru psików dręczy otoczenie

[siarka40]

Napisane przez golgie

Natomiast mam dużo przeciw wersji Eau de Star.Wypróbowałam ją, będąc w Anglii, na nadgarstku i....to był wielki błąd.Naprawdę zrobiło mi sie niedobrze, chciałam od razu to zmyć, ale nie miałam gdzie, więc usiłowałam je ,,zagłuszyć" perfumami, które lubię.Na szczęście udało mi się.
Taka sytuacja zdarzyła mi się pierwszy raz:/

golgie, siostro!
mialam tak samo, tez jeden, jedyny raz w zyciu! powachalam ja w SP Eau de Star z blotterka, zemdlilo mnie juz na poczatku, a potem, w autobusie, wachajac raz jeszcze ow blotter, gdybym nie siedziala, chyba bym zemdlala, tak mi sie zrobilo niedobrze


a teraz w temacie: przeczytalam z zapartym tchem caly watek w miniona srode. Angel stoi u mnie na polce od trzech miesiecy, ale do tej pory podchodzilam don jak pies do jeza i nie odwazylam sie na globalny test. no i wczoraj nadszedl TEN dzien.

jakie wrazenia? coz, niepomna tego, ze to killer (a moze po prostu obdarzona intuicja swietna? ), zlalam sie, jak to innymi perfumami mam w zwyczaju, Aniolkiem wrecz do pepka (po jakies 3 psiki, jesli nie wiecej - na kazdy nadgarstek, za uszy + przejscie "przez chmure" ). w pokoju pracowym zero odzewu, ze dusze czy cos. dziewczyny powachaly z korka te perfumy, wstrzasniete nie byly, mimo, ze tez sie nie zakochaly w tym zapachu. ja na nadgarstku czulam zapach przez dobrych pare godzin, ale akurat u mnie to standard z perfumami (zreszta, nie dziwota, skoro tyle leje na sie^^), tak ze po pracy i tak musialam dopsikac sie.

jaki moral? ze zapach niekoniecznie dla wszystkich kontrowersyjny (moje otoczenie przyjelo go bez totalnych emocji) i niekoniecznie killer. a moze po prostu na mnie tak "grzecznie" pachnie, bowiem moja przyjaciolka prosi swoja kolezanke z pokoju pracowego, zeby sie psikala Angelem poza owym pokojem, zas na mnie ten zapach okreslila jako calkiem przyjemny.

jedyne, co przyznac musze, to to, ze zapach jest trudny do zakwalifikowania i ma to cos. nie przypomina mi zadnego do tej pory poznanego, nawet nie jestem w stanie okreslic, co dokladnie w nim wyczuwam, gdy sie tak wwachiwalam wczoraj w nadgarstek i korek.

[papug]

Lubię Angel, ale czasami. Na mnie jest zimny i słodki.
Kojarzy mi się z zimą. Pamiętam, jak dziadek zabierał mnie wieczorem na sanki. Czułam się jak królowa, zahipnotyzowana patrzyłam na śnieg (wyglądał jak rozmigotany brokat), słuchałam jak skrzypią buty dziadka (to taki mroźny odgłos, ale ja go bardzo lubię). Potem wracaliśmy do domu i jadłam ciasteczka, patrząc przez okno na wirujące białe płatki. To przypomina mi Angel.

Mam jeszcze muzyczno-wizualne skojarzenie. Dla mnie Angel to ta piosenka, ten teledysk no i Patrick Wolf wyglądający tak, jak na tym teledysku.
Znowu wieje mi chłodem i taką nieprzystępnością.
http://www.youtube.com/watch?v=M7ukDMnTfkE

[ewika70]

A ja życia bez Anioła sobie nie wyobrażam. Nie muszę go nosić codziennie, ale muszę go mieć w zasięgu ręki. Magnetyczny, pełen sprzeczności. Zawarta w nim drakońska dawka paczuli - odpowiedzialna za klimat rodem z "Gnijącej Panny Młodej" - przyprawia mnie o spazm rozkoszy. Niech mówią, że trup, piwnica i co tam jeszcze, a ja i tak kocham ten chłodno-ziemisty pazur.
Angel bywa czasem kloszardem. Wionie lepkim, dworcowym brudem. Kojarzy mi się wtedy z Johnem Travoltą, który wcielił się kiedyś w rolę niepięknego i nieświętego anioła (tytułu, kurza stopa, zapomniałam) - taki anioł z wyliniałym skrzydłem, w pomiętym palcie i petem w zębach.
Fenomenem w Aniele jest dla mnie to, że przyciąga zarówno słodkie idiotki, jak i jednostki nie zdradzające żadnych przykrych objawów niedoboru intelektualnego. I to zarówno płci męskiej jak i żeńskiej. Na miano unisexa jednak - moim zdaniem - nie zasługuje żadną miarą. Unisex przecie to zapach dla każdego/ każdej, a jak coś jest dla każdego to jest dla nikogo. A przecież czego - jak czego, ale bezpłciowości Angelowi nie da się zarzucić.
To jedyny zapach, do którego mogę wrócić zawsze i wracam zawsze.

[gryx82]

Ciekawy artykuł z dzisiaj (no w sumie już z wczoraj) na fragrantica

[myszka__77]

Napisane przez Asiuuuuula

Ja dopiero niedawno przekonałam się do Angela, kiedyś "pachniał" mi amoniakiem .

W miom przypadku, było tak samo...

Jeszcze w styczniu 2009 roku, twierdziłam iż....
Gdy spryskałam nadgarstek Angel'em, poczułam lekarstwa, a dosłownie syrop na kaszel i starą czekoladę.
Później nuta nabrała mocnego, słodkiego, jakby wata cukrowa, akcentu. Zapach na pewno jest diabelnie trwały, ale czy piękny??? Hmmm...????

Na nowo odkryłam Angel w lutym 2010 roku.
Jestem zahipnotyzowana i zakochana, najchętniej zasypiałabym z nosem w Angel.
Wystarczą 2-3 niewielkie krople, by zapach utrzymywał się i rozkwitał przez cały dzień.
Zapach jest tajemniczy i nieziemski...

gryx82, podała link do opisu na Fragrantica, tu jest w wersji polskiej, lecz bez obrazków

http://translate.googleusercontent.c...EG-6dY0bENkDEA

Napisane przez lexxi

A ja owszem, planuję zakup aniołka, ale dopiero w październiku, no i wcześniej muszę nabyć ten zestaw upominkowy Lolitki (nie odpuszczę go! ) tak że przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać...

lexxi, na dolce masz Aniołka - 25 ml za 184 zł.

http://www.dolce.pl/thierry_mugler/angel/11.php5

[lexxi]

Napisane przez myszka__77

lexxi, na dolce masz Aniołka - 25 ml za 184 zł.

http://www.dolce.pl/thierry_mugler/angel/11.php5

Dzięki Kochana Już sprawdzałam ceny i na all też, ale na razie czekam bo rodzice mojej przyjaciółki lecą do Turcji to może na wolnocłówce mi kupią A tak do wszystkich: wiecie, że moja przyjaciółka wrociła niedawno z Ibizy i kupiła sobie tam na wolnocłówce setkę Angela za 25 euro!?!?!?!? Mi się to wydaje trochę niemożliwe że tak tanio, ale ona się upiera, że naprawdę tyle kosztował