Co robić? Jak pomóc TŻ-owi? - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-12-12, 09:22   #271
konto mam ale
Raczkowanie
 
Avatar konto mam ale
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Ja wiem. Ale jeszcze miesiąc temu było wszystko okej. Wczoraj jak rozmawialiśmy to był spokojny. No ale tylko przyjedzie do domu a już mama jego jedź po to jedź po tamto, kasy mu nie daje na paliwo a na wodę nie jeździ przecież i no takie coś potrafi go wyprowadzić z równowagi i wtedy może nie tyle, że krzyknie ale zaraz widzę, że jest zdenerwowany. No i co ja w takich sytuacjach mam robić?

Myślałam też, że skoro mi powiedział o wszystkim to może powinien i mamie powiedzieć (jego mama wie tylko, że wziął kredyt ale nie wie na ile i w jakiej jest ).

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Minimalizacja potrzeb rlz.
Załamujesz mnie. Niczego od życia nie oczekujesz ponad to by pełzać z nosem przy ziemi razem ze swoim oblubieńcem. Będziesz prowadzić żywot umartwionej żonki, tyrającej na spłaty długów misia, której utajona frustracja będzie uchodzić tu i ówdzie (co ja mówię, przecież już masz nerwicę).
Czy Ty przeczytałaś cały post?
Nie będę tyrać na jego długi. Nawet nie zamierzam.
konto mam ale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 09:23   #272
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość

Czy Ty przeczytałaś cały post?
Nie będę tyrać na jego długi. Nawet nie zamierzam.
z Twoim podejściem i psychiką: tak, będziesz, choć zapierasz się TERAZ, że zrobisz inaczej.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 09:25   #273
konto mam ale
Raczkowanie
 
Avatar konto mam ale
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
z Twoim podejściem i psychiką: tak, będziesz, choć zapierasz się TERAZ, że zrobisz inaczej.
Fajnie, że masz magiczną kulę
Nie znasz mnie a takie oskarżenia sypiesz. NIE BĘDĘ MU SPŁACAĆ DŁUGÓW!
Założyłam wątek aby się dowiedzieć jak mogę go wesprzeć PSYCHICZNIE a nie MATERIALNIE.
konto mam ale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 09:28   #274
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
Ja wiem. Ale jeszcze miesiąc temu było wszystko okej. Wczoraj jak rozmawialiśmy to był spokojny. No ale tylko przyjedzie do domu a już mama jego jedź po to jedź po tamto, kasy mu nie daje na paliwo a na wodę nie jeździ przecież i no takie coś potrafi go wyprowadzić z równowagi i wtedy może nie tyle, że krzyknie ale zaraz widzę, że jest zdenerwowany. No i co ja w takich sytuacjach mam robić?
Nic. To jego życie, jego sprawa, jego problem że nie powiedział mamie o swoim kretynizmie, za to naskładał obietnic bez pokrycia i ona nieświadoma problemów ma wymagania. Dziwisz się jej? Bo ja wcale. Dorosły facet, zarabia, a ona ma mu na paliwo dawać? A za dom jej zapłaci?
Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
Myślałam też, że skoro mi powiedział o wszystkim to może powinien i mamie powiedzieć (jego mama wie tylko, że wziął kredyt ale nie wie na ile i w jakiej jest ).
Jasne że powinien. Bo tak to wie że wziął kredyt, no to dlaczego nie robi obiecanego CO?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 09:30   #275
konto mam ale
Raczkowanie
 
Avatar konto mam ale
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nic. To jego życie, jego sprawa, jego problem że nie powiedział mamie o swoim kretynizmie, za to naskładał obietnic bez pokrycia i ona nieświadoma problemów ma wymagania. Dziwisz się jej? Bo ja wcale. Dorosły facet, zarabia, a ona ma mu na paliwo dawać? A za dom jej zapłaci?
Jasne że powinien. Bo tak to wie że wziął kredyt, no to dlaczego nie robi obiecanego CO?
I takich rad właśnie potrzebuję . Mamy takie samo myślenie. Mam nadzieję, że go namówię na rozmowę z mamą.

Tak dokłada się do rachunków jedzenia itp. ale jeżdżenie codziennie do brata do szpitala na prośbę mamy kosztuje. Bo to 60km w obie strony a zdarzało się, że mama chciała 2 razy dziennie tam jeździć.

Edytowane przez konto mam ale
Czas edycji: 2013-12-12 o 09:32
konto mam ale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 09:34   #276
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
Ja wiem. Ale jeszcze miesiąc temu było wszystko okej. Wczoraj jak rozmawialiśmy to był spokojny. No ale tylko przyjedzie do domu a już mama jego jedź po to jedź po tamto, kasy mu nie daje na paliwo a na wodę nie jeździ przecież i no takie coś potrafi go wyprowadzić z równowagi i wtedy może nie tyle, że krzyknie ale zaraz widzę, że jest zdenerwowany. No i co ja w takich sytuacjach mam robić?
Najlepiej?
Nie potrzebować randek, spotkań [bo a nuż będzie musiał podjechać], jedzenia, telewizji [bo prąd kosztuje], światła, wody, prezentów urodzinowych, imieninowych, obchodzenia gwiazdki [bo po co tyle pieniędzy wydawać, nie można zjeść normalnego obiadu?], wielkanocy, a już nie daj borze szumiący dzieci. Jak wpadniesz, to szybko uciekaj za granicę, bo jak misiaczek tak się denerwuje faktem, że trzeba jechać do sklepu a paliwo kosztuje, to na wieść o ciąży zapewne stłucze Cię na kwaśne jabłko.

Może trochę jestem ironiczna, ale szczera. I teraz powiem Ci trochę poważniej. Wiele można sobie naobiecywać w imię miłości. Wiele postanowić. Ale samej siebie nie przeskoczysz. Ile jest kobiet, które zaczynały związek z mottem 'byleby razem, nic więcej mi nie trzeba'. I to trwało, rok, dwa, pięć. A po 20stu? Cóż, zostajesz kobietą, która nigdzie nie wychodzi, bo szkoda pieniędzy. Nie rozwija się, bo szkoda pieniędzy. Nie korzysta z kina, czy już w ogóle z teatru, bo szkoda pieniędzy, to samo jest w TV. Nie świętuje rocznicy w restauracji, bo szkoda pieniędzy, obiad można zjeść w domu. Nie kupuje ubrań, bo szkoda pieniędzy, po co Ci druga para butów? Nie kupuje kosmetyków, bo jesteś taka piękna i naturalna, szkoda kasy na fluid czy inne mazidła. Nie chodzi do fryzjera, bo kto to widział płacić 50zł za farbowanie, nie można tego zrobić w domu? Pojawiają się dzieci i co? Po co kupujesz kolejny ciuszek? Ciocia jadzia dała nam te stare, trochę za duże, ale szkoda pieniędzy wywalać na nowe. Po co Ci pampersy? Przecież w lidlu są tanie pieluszki, nie ważne, że przeciekają i na naszego za duże, ale po co przepłacać za markę? Po co dzieciaka pchasz na obóz? A co on tu nie ma kolegów? Szkoda pieniędzy, niech siedzi w domu.

I tak dalej i dalej.
I tak rok po roku.
Nie uwierzę, że istnieje człowiek, który pozwoli sobie odebrać to wszystko i nigdy nie pomyśli, że to był błąd.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 09:34   #277
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
Fajnie, że masz magiczną kulę
Nie znasz mnie a takie oskarżenia sypiesz. NIE BĘDĘ MU SPŁACAĆ DŁUGÓW!
Założyłam wątek aby się dowiedzieć jak mogę go wesprzeć PSYCHICZNIE a nie MATERIALNIE.
Ale znam za to mechanizmy, które Tobą rządzą. Jesteś kompletnie bezrefleksyjna, nie zastanawia Cię ani trochę ta krytyka, którą tu słyszysz? Od osób doświadczonych, niektóre zdają się nawet pracują lub pracowały z takimi jak Ty? Tak, będziesz mu spłacać te długi, będziesz z nim tkwić w tym bagnie jeśli będziesz to ciągnąć - nie dziś, nie jutro ale jak Cię weźmie na litość i wsparcie, będziesz. Podążasz według utartego schematu i nie robisz nic, by zapobiec katastrofie.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 09:37   #278
mikolajkowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 317
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Autorko, nie znam mechanizmow DDA jak niektore diewczyny, nie przechdzilam tego sam.
I wim ze Ty pewnie masz Wizazanki za grupe marudzacych bab, atakujacych Cie i naskakujacych na Ciebie.
Ale naprawde, wlos sie na glowie jezy czytajac Twoje posty.

I Ty sama piszesz, ze "nic nie potrzebujesz, tylko zycia z ukochanym czlowiekiem". Przerazajace autorko. Powaznie?? Naprawde jestes w stanie poswiecic cale swoje zycie, wszystkie plany przyjemnosci dla :milosci"? To nie jest zdrowy zwiazek, nie ma zdrowych mechanizmow. Pokazuje jeszcze dobitniej, ze bylas w zlym zwiazku, nie przepracowalas tego i caly czas nie potrafisz myslec O SOBIE. Wydaje mi sie ze po poprzedniej toksynie masz zanizona samoocene i ZUPELNIE nie widzisz swoich potrzeb.



Autorko, gdzie w tym calym super hiper zwiazku jest miejsce na Twoje potrzeby? Gdzie wasze, albo chociaz(!) Twoje zycie, kreci sie wokol tego czego Ty chcesz? Nie widzisz, ze on, jego problemy (nota bene na wlasne zyczenie...) sprawiaja ze sie denerwujesz?
Masz nerwice. Gdzie Twoja troska o swoje wlasne zdrowie psychiczne? Dlaczego jakis chloptas (ktory przez wlasna glupote narobil sobie dlugos i teraz jest nerwowy i z ktorymjestes 5 miesiecy...) i jego problemy sa wazniejsze niz Twoje zdrowie psychiczne? Dlaczego on sie nie martwi tym, ze pogarsza twoj stan psychiczny??

Bylo to juz wielokrotnie napisane ale napisze jesczez raz - wydaje mi sie, ze odpowiedzia na te wszystkie pytania jest Twoja zanizona samoocena i chec bycia potrzebna za cene wlasnych potrzeb.

Autorko, bardzo trudno czyta sie ten watek. Naprawde jestes na najlepszej drodze do spaprania sobie zycia. I nawet jesli uwazasz, ze wszystkie jestesmy zgorzknialymi starymi (albo mlodymi) babami plujacymi jadem na misiaczka, zrob cos dla siebie - zapytaj osoby kompetntnej. Zapytaj psychologa. Pojdz TY na terapie.
mikolajkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 10:01   #279
konto mam ale
Raczkowanie
 
Avatar konto mam ale
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Najlepiej?
Nie potrzebować randek, spotkań [bo a nuż będzie musiał podjechać],
Potrzebuję i tak owe mamy.
jedzenia, telewizji [bo prąd kosztuje], światła, wody, prezentów urodzinowych, imieninowych, obchodzenia gwiazdki [bo po co tyle pieniędzy wydawać, nie można zjeść normalnego obiadu?], wielkanocy,
No błagam nie przesadzajmy, ludzie mający kredyt na mieszkanie i taką ratę nie obchodzą świąt?
a już nie daj borze szumiący dzieci. Jak wpadniesz, to szybko uciekaj za granicę, bo jak misiaczek tak się denerwuje faktem, że trzeba jechać do sklepu a paliwo kosztuje, to na wieść o ciąży zapewne stłucze Cię na kwaśne jabłko.
Miałam już sytuację, że @ spóźniała mi się i to dosyć sporo (68 dni cyklu) i powiedział, że bardzo chce mieć ze mną dziecko, że będzie się cieszył jak będzie ale jak nie będzie to też będzie dobrze.

Cóż, zostajesz kobietą, która nigdzie nie wychodzi, bo szkoda pieniędzy. Ale my wychodzimy.
Nie rozwija się, bo szkoda pieniędzy.
Rozwijam się studiuję.
Nie korzysta z kina,
Nie poszłabym z nim do kina bo by w nim usnął a nie dlatego, że nie ma kasy zresztą ja już z kina chyba wyrosłam. Ostatni raz w kinie byłam mając jakieś 16 lat na wycieczce ze szkołą. Sama kina nie lubię
czy już w ogóle z teatru
Też nie moja forma rozrywki - byłam kilka razy ze szkołą podstawową
Nie świętuje rocznicy w restauracji, bo szkoda pieniędzy,
Nie lubię restauracji o czym mu powiedziałam na samym początku nie wiedząc jeszcze o jego długach. Wolę wino nad jeziorem.
obiad można zjeść w domu.
Można owszem. Jak już wspomniałam ja nie jadam w restauracjach.
Nie kupuje ubrań, bo szkoda pieniędzy, po co Ci druga para butów? Nie kupuje kosmetyków, bo jesteś taka piękna i naturalna, szkoda kasy na fluid czy inne mazidła.
Kupuję sobie za swoją kasę co mi potrzeba. Często kupuję w ciuchlandach bo mnie zwyczajnie nie stać na kupno zwykłego t-shirta za 30zł. Więc zbyt wiele mi nie ubyje.
Nie chodzi do fryzjera, bo kto to widział płacić 50zł za farbowanie, nie można tego zrobić w domu?
Do fryzjera już w życiu nie pójdę po ostatniej tragedii z jaką wyszłam z salonu. Wolę sobie sama pomalować albo poprosić siostrę fryzjerkę.
Pojawiają się dzieci i co? Po co kupujesz kolejny ciuszek? Ciocia jadzia dała nam te stare, trochę za duże, ale szkoda pieniędzy wywalać na nowe.
Ciuszków dla dzieci nie opłaca się kupować nowych bo zaraz wyrastają. Pokaż mi ludzi ze średnią krajową płacą którzy kupują niemowlakom i może trochę starszym dzieciaczkom nowe ubrania. Później owszem trzeba będzie już coś nowego kupić.
Po co Ci pampersy? Przecież w lidlu są tanie pieluszki, nie ważne, że przeciekają i na naszego za duże, ale po co przepłacać za markę?
Moja siostra ma teraz córeczkę która właśnie Pampersów oryginalnych nie nosi bo ją uczulają. Kupuje pieluszki Dada w Biedronce i są ok. Co dziecko to pieluszka. Się okaże w trakcie.
Po co dzieciaka pchasz na obóz? A co on tu nie ma kolegów? Szkoda pieniędzy, niech siedzi w domu.
Tu jedynie masz trochę racji bo obozy trochę drogie są. Aczkolwiek myślę, że jak dziecko wezmę na żaglówkę z moim tatą i kolegami dziecka to tak czy siak będzie miało niezłą frajdę

I tak dalej i dalej.
I tak rok po roku.
Nie uwierzę, że istnieje człowiek, który pozwoli sobie odebrać to wszystko i nigdy nie pomyśli, że to był błąd.
To uwierz, że istnieją ludzie którzy tego nie mają na co dzień lub zwyczajnie nie przepadają za spędzaniem czasu w taki sposób jak Ty.
konto mam ale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 10:09   #280
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
To uwierz, że istnieją ludzie którzy tego nie mają na co dzień lub zwyczajnie nie przepadają za spędzaniem czasu w taki sposób jak Ty.
No tak i na każde słowo kontrargument.
Powiedz, co mnie obchodzi, że Twoją kuzynkę uczulają pampersy, więc nosi tańsze?
Ja Ci mówię, że Twój facet takim trybem zabroni Ci wszystkiego.
Ale przecież Ty nic nie chcesz, nic nie potrzebujesz, jedynie tlenu i miłości...
Ok. Tylko, że za kilka lat to już nie będzie 'ja nie potrzebuję' tylko 'nie mogę, X będzie zły', nawet gdyby Ci się zachciało. A to różnica.

EDIT:
nie wiem jak mam Ci wytłumaczyć, że jesteś na i powinnaś celować w niebo, gdzie dolecisz tam dolecisz, ale cel powinien być wysoki. A Ty od razu kurs prosto w piach.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!

Edytowane przez _ema_
Czas edycji: 2013-12-12 o 10:12
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 10:12   #281
201801191006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
Serio nie pochodzę z mega bogatej rodziny i wiem co to znaczy jak np trzeba pod koniec miesiąca jeść tylko kanapki, więc doceńcie, że kasa się dla mnie aż tak nie liczy byleby spłacał te raty i coś zostawało na życie. Żadne wycieczki mi nie potrzebne bo mamy blisko jeziora, które mi w zupełności wystarczają. Mam też rodzinę za granicą i do nich też zawsze po taniości mogę pojechać. W swoim życiu już się nazwiedzałam w kraju jak i za granicą i więcej mi do szczęścia nie trzeba. Nie potrzebuję życia w luksusach, wystarczy mi to jak żyję teraz. Chcę być szczęśliwa z kimś kogo kocham, kto kocha mnie a 1200zł na ratę na co by to nie było to nie jest tak dużo tym bardziej, że w dzisiejszych czasach ludzie tyle dają na raty np mieszkania. My mieszkania nie potrzebujemy (dobra wiem już wyśmiałyście moje podejście) ale ja wierzę, że się uda to spłacić szybciej niż niejeden będzie spłacał to swoje mieszkanie. A jeżeli się rozczaruję i nagle się okaże, że coś jest nie tak no to trudno, młoda jestem to odejdę. Póki co to dopiero 5 miesięcy i chcę lepiej go poznać. Chcę go wesprzeć ale nie wiem jak. A dla Was jedynym wsparciem jest odejście od niego.
i myślisz, że całe życie polega na tym, żeby się tak umartwiać i ograniczać? będziesz sobie odmawiała wyjazdu na wakacje, wyjścia do kina, na kolacje. w imię czego? tej wielkiej miłości, która nawet roku nie trwa? nie warto, mówię to z własnego doświadczenia.
byłam kiedyś z facetem takim jak opisała _ema_, młoda i głupia byłam, fantastycznie mnie urobił. co prawda nie miał żadnych długów, ale i tak wychodził z założenia, że po co piwo na mieście jak można w domu, po co kino jak są torrenty, po co obiad na mieście jak można kupić w biedronce pizzze za 3zł, po co perfumy chanela jak można zamówić na promocji w avonie. jak się kiedyś dowiedział ile wydałam na fryzjera (swoje własne pieniądze, nie jego), to mnie od kretynek zwyzywał
na szczęście się opamiętałam, Tobie też tego życzę. już Ci pisałam, że miłości do garnka nie włożysz.

i może nazwiecie mnie materialistką, nieważne. ale uważam, że człowiek powinien iść do przodu, sięgać po więcej i po lepsze. nie można się cały czas zadowalać wakacjami nad jeziorem. pieniądze są ważne, a życie nie polega na tym żeby starczyło od pierwszego do pierwszego.

btw, cały czas mam wrażenie, że Ty nie ogarniasz jak kolosalna to jest kwota, bo przekonujesz nas że Twój tż spłaci to szybciej niż nie jeden kredyt mieszkaniowy. tylko wiesz co, kredyty mieszkaniowe są planowane, dostosowane do możliwości spłat itp. no i niosą za sobą coś sensownego czyli mieszkanie na własność. a w Twoim przypadku to jest po prostu spłacanie głupoty.
nie wiem ile raz to już tu było napisane, ale ja po prostu cały czas nie jestem w stanie uwierzyć, że można być z kimś tak nieodpowiedzialnym w imię miłości. to nie jest 100zł przegrane na zakładach w lotto tylko grube tysiące, a Ty nam tu o diecie piszesz.

i jeszcze jedno, nie wiem czy to było powiedziane czy nie - jaki zawód/wykształcenie ma Twój tż i jak u niego z perspektywą pracy?
201801191006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-12, 10:15   #282
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
No tak i na każde słowo kontrargument.
Powiedz, co mnie obchodzi, że Twoją kuzynkę uczulają pampersy, więc nosi tańsze?
Ja Ci mówię, że Twój facet takim trybem zabroni Ci wszystkiego.
Ale przecież Ty nic nie chcesz, nic nie potrzebujesz, jedynie tlenu i miłości...
Ok. Tylko, że za kilka lat to już nie będzie 'ja nie potrzebuję' tylko 'nie mogę, X będzie zły', nawet gdyby Ci się zachciało. A to różnica.

EDIT:
nie wiem jak mam Ci wytłumaczyć, że jesteś na i powinnaś celować w niebo, gdzie dolecisz tam dolecisz, ale cel powinien być wysoki. A Ty od razu kurs prosto w piach.
ej, że nasza Autorka jest Matką Teresą od Grających na Maszynkach to wiemy wszystkie - ale reszta w tym wątku? Matki Teresy od Grających na Nerwach, czy jak? Można sobie tu popisać ku ogólnej uciesze, ale bez jakiegoś większego wczucia - nasza droga Matka Teresa od Utracjuszy dziś - i przez pewnie jeszcze parę lat - niczego nie zrozumie. A jak zrozumie, to akurat będzie już zniszczona życiem, zaniedbana w każdym znaczeniu tego słowa, bardzo nieatrakcyjna i bardzo uwiązana do misiaczka, i tak nie odejdzie, co najwyżej będzie narzekać na cały świat i wyżywać się na dzieciach.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 10:24   #283
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
Tak dokłada się do rachunków jedzenia itp. ale jeżdżenie codziennie do brata do szpitala na prośbę mamy kosztuje. Bo to 60km w obie strony a zdarzało się, że mama chciała 2 razy dziennie tam jeździć.
Ja nie pytałam o dokładanie się do rachunków, bo to oczywiste, tylko o spłatę wartości domu. Facet ma dom, zapracował na niego? Zbudował go? Czy to prezent, spadek? Bo jeśli to drugie to sama wiesz jak wygląda w tym momencie narzekanie, że samochód na wodę nie jeździ. Nie byłby idiotą, to by na paliwo miał. Serio, narzekanie w tym momencie na nieświadomą niczego mamę jest buractwem.
Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
No błagam nie przesadzajmy, ludzie mający kredyt na mieszkanie i taką ratę nie obchodzą świąt?
Różnie to bywa, często sama goła rata za mieszkanie to jedna wypłata. Dojdą rachunki i często bywa dość bidnie.
Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
Miałam już sytuację, że @ spóźniała mi się i to dosyć sporo (68 dni cyklu) i powiedział, że bardzo chce mieć ze mną dziecko, że będzie się cieszył jak będzie ale jak nie będzie to też będzie dobrze.
Teoretyzować może każdy.
Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
Tu jedynie masz trochę racji bo obozy trochę drogie są. Aczkolwiek myślę, że jak dziecko wezmę na żaglówkę z moim tatą i kolegami dziecka to tak czy siak będzie miało niezłą frajdę
Gorzej jak się żeglowanie spodoba, a to tani sport nie jest.

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
ej, że nasza Autorka jest Matką Teresą od Grających na Maszynkach to wiemy wszystkie - ale reszta w tym wątku? Matki Teresy od Grających na Nerwach, czy jak? Można sobie tu popisać ku ogólnej uciesze, ale bez jakiegoś większego wczucia - nasza droga Matka Teresa od Utracjuszy dziś - i przez pewnie jeszcze parę lat - niczego nie zrozumie.
Zaiste.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 10:31   #284
konto mam ale
Raczkowanie
 
Avatar konto mam ale
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez loloo Pokaż wiadomość
i jeszcze jedno, nie wiem czy to było powiedziane czy nie - jaki zawód/wykształcenie ma Twój tż i jak u niego z perspektywą pracy?
Czy to ważne? Napisałam już ile zarabia w obecnej firmie i ile by zarabiał zaczynając to co wcześniej robił. Wcześniej jak miał te 120 tys długów to jak się zajął tym czymś to spłacił ten dług w połowie po jednym sezonie. W tej branży dużo pieniędzy daje Unia więc rozglądamy się teraz za dotacjami bo wchodzą nowe na lata 2014-2020. Pracodawców mieć będzie bo ten rynek jest na prawdę bardzo mały gdyż większość ludzi woli pójść na łatwiznę a TŻ ostro harując zarobi na tym kilka razy więcej niż ci co idą na łatwiznę.
Ta praca w której teraz pracuje raz jest raz jej nie ma ale ma 1700zł podstawy plus jak jest robota to jakieś dodatki za robotę. W sezonie potrafi wyciągnąć niecałe 5 tys a w zimie właściwie ma tylko tą podstawę.

Nie chciałabym pisać co to za praca bo nie po to zakładałam nowe konto a ta praca to jednak dość specyficzna jest. Obie prace są fizyczne.

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ja nie pytałam o dokładanie się do rachunków, bo to oczywiste, tylko o spłatę wartości domu. Facet ma dom, zapracował na niego? Zbudował go? Czy to prezent, spadek? Bo jeśli to drugie to sama wiesz jak wygląda w tym momencie narzekanie, że samochód na wodę nie jeździ. Nie byłby idiotą, to by na paliwo miał. Serio, narzekanie w tym momencie na nieświadomą niczego mamę jest buractwem.
Różnie to bywa, często sama goła rata za mieszkanie to jedna wypłata. Dojdą rachunki i często bywa dość bidnie.
Teoretyzować może każdy.
Gorzej jak się żeglowanie spodoba, a to tani sport nie jest.


Zaiste.
dom i działka - darowizna , drugi dom i działka będzie spadek (ma zapisane). Dużo w nim sam robił remontował itd ale jak się do niego wprowadzali to już stał.

Żaglowanie by wyniosło mnie ok 70zł za cały sezon za miejsce na akwenie wodnym. Żaglówkę mamy swoją. Tzn mój tata ją ma.
konto mam ale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 10:39   #285
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
Żaglowanie by wyniosło mnie ok 70zł za cały sezon za miejsce na akwenie wodnym. Żaglówkę mamy swoją. Tzn mój tata ją ma.
Super. Świadomie planujesz dzieciom przyszłość "po co na obóz narciarski w alpy skoro co rok można na żaglówkę za 70 zł". Po co chcieć dla dzieci więcej, skoro powinny zadowolić się tym, co Ty, czyli narzuconym minimum - bo trzeba będzie zacisnąć pasa w imię długów tatusia. Stosuj Ty lepiej tę antykoncepcję, nie rozmnażajcie się.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 10:43   #286
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
dom i działka - darowizna , drugi dom i działka będzie spadek (ma zapisane). Dużo w nim sam robił remontował itd ale jak się do niego wprowadzali to już stał.

Żaglowanie by wyniosło mnie ok 70zł za cały sezon za miejsce na akwenie wodnym. Żaglówkę mamy swoją. Tzn mój tata ją ma.
No to sama wiesz, że chłop ma od rodziców zapewniony start wysokiej klasy, wybrzydzanie na wymagania mamy (zwłaszcza takie jak odwiedzanie chorego brata...) jest średniej jakości. Zwłaszcza że ona o niczym nie wie, bo pewnie nieco by ograniczyła wymagania gdyby miała świadomość, że go na kebaba nie stać.

Fajnie, fajnie, ale na kurs żeglarski tysia wywalić trzeba.

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Super. Świadomie planujesz dzieciom przyszłość "po co na obóz narciarski w alpy skoro co rok można na żaglówkę za 70 zł". Po co chcieć dla dzieci więcej, skoro powinny zadowolić się tym, co Ty, czyli narzuconym minimum - bo trzeba będzie zacisnąć pasa w imię długów tatusia.
A to swoją drogą.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 10:56   #287
konto mam ale
Raczkowanie
 
Avatar konto mam ale
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Super. Świadomie planujesz dzieciom przyszłość "po co na obóz narciarski w alpy skoro co rok można na żaglówkę za 70 zł". Po co chcieć dla dzieci więcej, skoro powinny zadowolić się tym, co Ty, czyli narzuconym minimum - bo trzeba będzie zacisnąć pasa w imię długów tatusia. Stosuj Ty lepiej tę antykoncepcję, nie rozmnażajcie się.
Uważasz, że ile dzieci w wakacje ma możliwość popływania na żaglówce? Czy to rzeczywiście jest minimum? Mi się nie wydaje.
konto mam ale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 10:58   #288
201801191006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

skąd wiesz, że Twoje dziecko będzie chciało pływać na żaglówce?
a jeśli będzie chciało chodzić na balet, do szkoły językowej, do szkoły muzycznej itp?
201801191006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 10:58   #289
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
Uważasz, że ile dzieci w wakacje ma możliwość popływania na żaglówce? Czy to rzeczywiście jest minimum? Mi się nie wydaje.
A ja im się zachce jazdy konnej? Baletu?
Powiesz: siedź cicho, masz tanie żaglówki?
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 11:01   #290
konto mam ale
Raczkowanie
 
Avatar konto mam ale
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

Fajnie, fajnie, ale na kurs żeglarski tysia wywalić trzeba.
Nie trzeba bo mój tata i ja mamy ten kurs

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Cytat:
Napisane przez loloo Pokaż wiadomość
skąd wiesz, że Twoje dziecko będzie chciało pływać na żaglówce?
a jeśli będzie chciało chodzić na balet, do szkoły językowej, do szkoły muzycznej itp?
Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
A ja im się zachce jazdy konnej? Baletu?
Powiesz: siedź cicho, masz tanie żaglówki?
Podałam przykład na wakacje zamiast wyjazdu na ewentualny obóz.
Ja też jako dziecko chciałam jeździć konno ale tata mi zawsze powtarzał, że nas na to nie stać. No i popatrzcie jakoś żyję. No dziewczyny niektórych stać na jakieś widzi mi się dziecka jak balety konie czy laptopa na komunię a innych nie.
konto mam ale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 11:02   #291
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

są nie tylko kina i teatry czy restauracje, są też muzea, aqua parki, wesołe miasteczka, puby, kluby, kawiarnie, planetarium, zoo, koncerty, występy kabaretowe, i wiele wiele innych.
ale zaraz pewnie powiesz, że muzea cię nie interesują, kąpać się wolisz w jeziorze, do wesołych miasteczek chodziłaś jak byłaś mała, alkoholu się wolisz napić w domu, klubowa muzyka ci nie pasuje, kawę wolisz na własnym tarasie, planetarium się nie interesuje, w zoo szkoda ci zwierząt, na koncerty nie chodzisz, bo muzyki wolisz posłuchać w zaciszu własnego domu, kabaretów nie oglądasz

kina nie lubisz, teatru nie lubisz, restauracji nie lubisz, a co lubisz autorko? co lubisz z rozrywek, które kosztują więcej niż butelka wina nad jeziorem?

bo na razie na wszystko masz alternatywę; ciuchy w lumpeksach, pseudo fryzjer w domu, ciuchy dla dzieci używane, pieluchy z biedry, żaglówka z rodzicami zamiast obozu - ja nie mówię `nie` dla tańszych zamienników, ale żeby zamiast życia mieć jego tańszy zamiennik.. niektórzy ludzie są do tego zmuszeni, ale to smutne jeśli młoda dziewczyna wchodzi w to z własnej woli..
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 11:05   #292
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość


Podałam przykład na wakacje zamiast wyjazdu na ewentualny obóz.
Ja też jako dziecko chciałam jeździć konno ale tata mi zawsze powtarzał, że nas na to nie stać. No i popatrzcie jakoś żyję. No dziewczyny niektórych stać na jakieś widzi mi się dziecka jak balety konie czy laptopa na komunię a innych nie.
no pewnie, podawaj dalej to co miałaś w domu. Byłaś szczęśliwa gdy nie mogłaś realizować swoich marzeń czy pasji? Nie? No tak, ale żyjesz. Przecież można żyć na minimum. Inni mają gorzej.

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
pieluchy z biedry
wara od pieluch z biedry Ja je wolę niż wszystkie markowe razem wzięte. Serio, są dla mojego dziecka lepsze niż pampersy.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 11:08   #293
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

ni cholery, sytuacja, jak i autorka wyglądają na realne, ale nijak mi jej pisanie, sposób podejścia do sprawy nie pasują do 22 lat. Myślę, że wieku sobie dodała, bo widać w tym silny młodzieńczy idealizm - bardziej to pasuje do hee 17 lat?
Bo tutaj nie tylko odruchy jak u człowieka z patologii (sama z patoli jestem, więc to nie jest dowalanie) widać, tylko jeszcze nieokreślone coś jeszcze. I sądzę, że tym czymś jest właśnie młody wiek, niedoświadczenie życiowe.


Wcześniej zaprzeczyłaś, jak napisałam, ze to nieodpowiedzialny, krótko myślący imprezowicz. Ale im więcej czytam, co piszesz, tym to moje wrażenie jeszcze bardziej się nasila. Stary, niemyślący koń. Nie wie, ile ma długów, zrezygnował z imprezek (na nich pewnie przewalił swoje oprócz grania na automatach). Huk wie, jak on na to wszystko na wsi zarabiał.
Z deszczu pod rynnę. Z toksyka, gdzie facet na autorkę lał - trafiła na człowieka, który jest niemyślącym egoistą, człowieka o mentalności 16-latka, a nie starego, prawie 30-letniego, konia.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2013-12-12 o 11:14
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 11:12   #294
201801191006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
Nie trzeba bo mój tata i ja mamy ten kurs

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------





Podałam przykład na wakacje zamiast wyjazdu na ewentualny obóz.
Ja też jako dziecko chciałam jeździć konno ale tata mi zawsze powtarzał, że nas na to nie stać. No i popatrzcie jakoś żyję. No dziewczyny niektórych stać na jakieś widzi mi się dziecka jak balety konie czy laptopa na komunię a innych nie.
Ciebie nie będzie stać na własne życzenie...

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
ni cholery, sytuacja, jak i autorka wyglądają na realne, ale nijak mi jej pisanie, sposób podejścia do sprawy nie pasują do 22 lat. Myślę, że wieku sobie dodała, bo widać w tym silny młodzieńczy idealizm - bardziej to pasuje do hee 17 lat?


ja mam 22 lata i już pisałam, że w głowie mi się nie mieści, że Autorka ma tyle samo i jest tak naiwna.
a jak miałam 17 to i owszem, łykałam wszystko co mi mój patologiczny chłopak mówił i myślałam, że to już forever&ever, bo to taaaaaka miłość i taaaaka wyjątkowa nikt mi wtedy nie był w stanie przetłumaczyć, że sobie młodość marnuje. do tego trzeba samemu dojść.
201801191006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 11:14   #295
konto mam ale
Raczkowanie
 
Avatar konto mam ale
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
są nie tylko kina i teatry czy restauracje, są też muzea, aqua parki, wesołe miasteczka, puby, kluby, kawiarnie, planetarium, zoo, koncerty, występy kabaretowe, i wiele wiele innych.

kina nie lubisz, teatru nie lubisz, restauracji nie lubisz, a co lubisz autorko? co lubisz z rozrywek, które kosztują więcej niż butelka wina nad jeziorem?
Te 2 na zielono mi się podobają, reszta na czerwono mnie nie interesuje. Ale szkoda, że ZOO nie ma w naszym mieście i trzeba jechać coś ok 200km w jedną stronę. A do aqua parku mogę zaliczyć w moim mieście basen na mosirze gdzie jest basen dla dzieci ładny z małpkami fontannami, jacuzzi i sauna. No chyba, że w lato jakiś odkryty basen. Również bardzo chętnie.

Co poza tym droższego niż lampka wina wieczorem na molo? Niech no ja pomyślę. W sumie to sama nie wiem. Pochodzę z miasta i kluby, dyskoteki, puby mi się już przejadły. Wchodzisz do klubu a tam szalone nastki pijane tak że ledwo chodzą na tych swoich mega obcasiorach. Przestało mnie to kręcić. Nart nie lubię. Co najwyżej łyżwy ale to chyba nie wychodzi wiele drożej jak to jezioro. Czasem bilard to też kwota ok 10zł. Kręgle są drogie ale na to bym i ja nie poszła bo mi również szkoda 70zł za 45 minut bez względu czy skończyłaś grać czy nie.
Tak myślę i myślę nad droższą rzeczą.No może jakaś siłownia ewentualnie
konto mam ale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 11:19   #296
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez konto mam ale Pokaż wiadomość
Ale szkoda, że ZOO nie ma w naszym mieście i trzeba jechać coś ok 200km w jedną stronę.
gdybyś nie stosowała myślenia egzystencja na minimum to byś do tego ZOO pojechała, gdybyś chciała. Ja się tak wybrałam ze znajomymi do Chorzowa. Ale nie, szkoda kasy bo miś musi mieć na ratę kredytu by spłacić długi. O wycieczce za granicę będziesz mogła pomarzyć. I tak dalej i tak dalej. Całe życie w domu. Pół biedy, jak sama chcesz ten masochizm uprawiać. Byle dzieciom tego nie robić.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 11:22   #297
jesienny_lisc
Zakorzenienie
 
Avatar jesienny_lisc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Ja tam autorkę rozumiem. Znaczy rozumiem, że pisze, to co pisze. Przecież w domu, gdzie był alkoholizm, też się pewnie nie przelewało i tak jest zaprogramowana.
Ja pierwszy raz, nową bluzkę ze sklepu, bez wyrzutów sumienia, kupiłam dopiero na 2 roku studiów.
Problem jest w tym, że autorka nie odróżnia, kiedy pieniędzy nie ma i trzeba zacisnąć pasa z powodu choroby, wypadku, niezawinionych rzeczy, czy poprawy życia, a tego, ze ich nie ma, bo ktoś musi mieć na butelkę, fajki, albo co wrzucić w automat.

Szczerze, to ten temat jest smutny. Autorka ma na wszystko odpowiedź, bo tak ją zaprogramowali w domu, a ona nie ma nawet na tyle refleksji, żeby widzieć w tym coś złego. Smutny, bo sobie wyobrażam, jak będzie wyglądało życie dzieci autorki.

Dziewczyno, wzięłaś sobie kolesia, słabego jak gałązka, ze skłonnością do używek i uzależnień - papierosy, imprezki, automaty, pożyczanie pieniędzy. Generalnie, szybkie zaspokajanie, niskich potrzeb. Z tego się nie wychodzi ot tak. To są wrodzone predyspozycje i zapanowanie nad nimi wymaga ciężkiej pracy.
jesienny_lisc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 11:22   #298
201801191006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
gdybyś nie stosowała myślenia egzystencja na minimum to byś do tego ZOO pojechała, gdybyś chciała. Ja się tak wybrałam ze znajomymi do Chorzowa. Ale nie, szkoda kasy bo miś musi mieć na ratę kredytu by spłacić długi. O wycieczce za granicę będziesz mogła pomarzyć. I tak dalej i tak dalej. Całe życie w domu. Pół biedy, jak sama chcesz ten masochizm uprawiać. Byle dzieciom tego nie robić.
ale ona już planuje robić to dzieciom. po co obóz jak jest żaglówka
201801191006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 11:24   #299
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez loloo Pokaż wiadomość
ale ona już planuje robić to dzieciom. po co obóz jak jest żaglówka
Dlatego uważam, że tacy ludzie nie powinni się w ogóle rozmnażać.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-12, 11:26   #300
konto mam ale
Raczkowanie
 
Avatar konto mam ale
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 131
Dot.: Co robić? Jak pomóc TŻ-owi?

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
gdybyś nie stosowała myślenia egzystencja na minimum to byś do tego ZOO pojechała, gdybyś chciała. Ja się tak wybrałam ze znajomymi do Chorzowa. Ale nie, szkoda kasy bo miś musi mieć na ratę kredytu by spłacić długi. O wycieczce za granicę będziesz mogła pomarzyć. I tak dalej i tak dalej. Całe życie w domu. Pół biedy, jak sama chcesz ten masochizm uprawiać. Byle dzieciom tego nie robić.
Byliśmy ostatnio w zoo i na jakiś czas mi starczy Nie muszę być w zoo co miesiąc.
A o wycieczkach zagranicznych już pisałam. Już się w życiu nazwiedziałam. Znam osoby w moim wieku, które nie były ani razu za granicą. Ja byłam w chyba 7 jak nie więcej krajach Europejskich plus dużo jeździłam po Polsce. Od jakiegoś już czasu wyjazd za granicę nie jest dla mnie jakimś ŁAŁ.
konto mam ale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-13 15:18:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.