Najgorsze wynalazki świata, grrr!

[nielubiegrzybow]

Grzanie wody mam na gaz i niestety w tym przypadku bateria to masakra. Jakiś tydzień przeklinania na zimną wodę i kwików, kiedy znienacka zaczynała lecieć gorąca minął, zanim wyczuliśmy optymalne ustawienie kąta rączki baterii do ustawień pieca

Butelki z kulką są cudownym rozwiązaniem dla ofiary, która nie potrafi lać, jak ja

Do beznadziejnych wynalazków mogę zaliczyć przynajmniej połowę zasad i "ulepszeń" związanych z wprowadzeniem karty PEKA w Poznaniu (będzie można na niej ładować kilka rodzajów biletów, płacić nią, zatańczy i stepuje). Jeszcze trochę czasu zostało do wcielenia ich w życie, ale już widać, że obniżka cen dla większości będzie podwyżką, uproszczenie taryfy polega na czterech różnych opcjach cenowych dla jednego rodzaju biletu i takie tam kwiatki mam nadzieję, że ogarną to, zanim wprowadzą na dobre

[mm444]

Treść usunięta

[201607110949]

Napisane przez Klarissa

Dla mnie telefony dotykowe, nie umiem tego obsługiwać ni chu chu, jeszcze mi się nie udało nigdy telefonu męża odebrać (ja mam z normalną klawiaturą) albo rozłączę albo nie zdążę nawet jak 100 razy walę palcem w tą niby słuchawkę. Ja nie wiem jak ludzie sobie z tym radzą

mam to samo! nigdy, nigdy nie kupię telefonu dotykowego, już i tak dostaję szału gdy muszę tablet obsłużyć.

Ja lubię baterię pokazaną na obrazku, za to gdy byłam w anglii nie mogłam wyjść z podziwu dla wynalazku oddzielnych kranów na zimną i ciepłą wodę.




Szczerze nienawidzę też korkociągów do wina bez tych "łapek". Tym się nie da obsłużyć, jeśli nie jest się silnym facetem.

[chwast]

Kurde te przyprawy w młynkach. Robię żarcie, brudne ręce i mam jeszcze kręcić i kręcić tym, tragedia

[mm444]

Treść usunięta

[chwast]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

telefonów dotykowych nie lubię chyba, że posiadają klawiaturę qwerty. Choć i tak nie mogę ściągnąć żadnej fajnej gry bo teraz trzeba grać na dotyk, a tego nie rozumiem kompletnie

Szczoteczki... miałam kiedyś jakiś czas i fajne to było. Lepiej czyści

[kleineKrokodil]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Ja sobei nie wyobrażam nie mieć dotykowego teraz, jest super wygodny Elektrycznej szczoteczki używam od dawna i też nie chciałabym się przestawić na zwykłą, jakoś przyjemniej mi się nią myje zęby (może to te wibracje )

[cholernarejestracja]

Ja też zdecydowanie wolę tę baterię niż kurki, jak jest tylko wrzątek/lód to coś jest schromolone

Nienawidzę za to "bezpiecznych" zakrętek na domestosach i lekarstwach niektórych, że trzeba ścisnąć i dopiero można przekręcić i otworzyć. Męczę się z tym badziewiem czasem po kilka minut

[kleineKrokodil]

Napisane przez cholernarejestracja

Ja też zdecydowanie wolę tę baterię niż kurki, jak jest tylko wrzątek/lód to coś jest schromolone

Nienawidzę za to "bezpiecznych" zakrętek na domestosach i lekarstwach niektórych, że trzeba ścisnąć i dopiero można przekręcić i otworzyć. Męczę się z tym badziewiem czasem po kilka minut

Ja też. Tak samo ketchup i jego "niekapka", potrzebujesz mało a wylatuje za dużo, nie ogarniam tego

[chwast]

Nie wiem o co wam chodzi w kurkach. Mam kurki (chyba) i kocham je. Woda zmienia się w ułamku sekundy, ustawiam zawsze taką jaką chce, nigdy żadnych problemów.
W jakim byłam w szoku u tz, tam to trzeba najpierw gorącą.... i poczekać.... i później manewrować tą gorącą i w ogóle jakoś dziwnie. Jak mam się tam myć to jestem chora

[ewka5891]

Napisane przez SALIX

Ja lubię baterię pokazaną na obrazku, za to gdy byłam w anglii nie mogłam wyjść z podziwu dla wynalazku oddzielnych kranów na zimną i ciepłą wodę.

Moj typ
W kuchni też coś takiego miałam i za każdym razem przy zmywaniu zastanawialam się jak mam wypłukać garnek czy miskę

[201607231707]

Ja długo nie ogarniałąm dotykowych, myślałąm, że nigdy nie ogarnę i takiego mieć nie będę - teraz mam, jakoś obsługuję, radzę sobie i już nigdy nie wrócę do zwykłych, no way Jak fajnie się na nim czyta ebooki

[bedeliciuos]

1. Toalety publiczne w UK: drzwi od kabiny otwierają się do wewnątrz niej, dlatego wychodząc trzeba przeciskać się między otwieranymi drzwiami a kibelkiem, żeby się o coś nie otrzeć, nie ogarniam

2. Długość kabla w niektórych odkurzaczach, szlag trafia jak każdy pokój musze odkurzać zmieniając gniazdko, a i tak kabla ledwo starcza do drugiego końca pokoju

[mary_poppins]

Okrągłych klamek nie doceniałam, dopóki nie odkryłam zależności klamka-pies Mam psa, który sobie umie otwierać "normalne" drzwi, dlatego od zewnątrz mamy okrągłe klamki i jest super.

Z najgorszych wynalazków - suszarki w toaletach publicznych. Wiem, że przydatne jak nie ma papierowych ręczników, ale nie dość że cholernie głośne, to jeszcze wcale nie suszą Zawsze wychodzę z mokrymi rękami, bo mi się nie chce kwitnąć 10 minut przy suszarce.

[nielubiegrzybow]

Napisane przez mary_poppins

Okrągłych klamek nie doceniałam, dopóki nie odkryłam zależności klamka-pies Mam psa, który sobie umie otwierać "normalne" drzwi, dlatego od zewnątrz mamy okrągłe klamki i jest super.

Z najgorszych wynalazków - suszarki w toaletach publicznych. Wiem, że przydatne jak nie ma papierowych ręczników, ale nie dość że cholernie głośne, to jeszcze wcale nie suszą Zawsze wychodzę z mokrymi rękami, bo mi się nie chce kwitnąć 10 minut przy suszarce.

Taaaaak!!! Jak mogłam o tym zapomnieć RAZ w życiu trafiłam na suszarkę, która suszyła a nie muskała moje dłoni lekkim powiewem Dozownik z ręcznikami papierowymi zawsze wzbudza we mnie pewien rodzaj radości

[201607110949]

Napisane przez mary_poppins

Z najgorszych wynalazków - suszarki w toaletach publicznych. Wiem, że przydatne jak nie ma papierowych ręczników, ale nie dość że cholernie głośne, to jeszcze wcale nie suszą Zawsze wychodzę z mokrymi rękami, bo mi się nie chce kwitnąć 10 minut przy suszarce.

NIENAWIDZĘ. Zawsze szukam papieru. Nie mówiąc o tym, że takie coś zwyczajnie przesusza dłonie, jeśli działa.

[mm444]

Treść usunięta

[Elfia4]

Napisane przez Klarissa

Dla mnie telefony dotykowe, nie umiem tego obsługiwać ni chu chu, jeszcze mi się nie udało nigdy telefonu męża odebrać (ja mam z normalną klawiaturą) albo rozłączę albo nie zdążę nawet jak 100 razy walę palcem w tą niby słuchawkę. Ja nie wiem jak ludzie sobie z tym radzą

Mnie też to od razu przyszło do głowy. Dotykowe telefony to nieporozumienie dla kogoś, kto używa telefonu do rozmów i smsów, a nie do zabawy. Do tego niektóre są tak duże, że ciężko je trzymać w małej kobiecej dłoni. Te modele z wielkimi ekranami są chyba dla Goliata

[mm444]

Treść usunięta

[Elfia4]

Napisane przez bedeliciuos

1. Toalety publiczne w UK: drzwi od kabiny otwierają się do wewnątrz niej, dlatego wychodząc trzeba przeciskać się między otwieranymi drzwiami a kibelkiem, żeby się o coś nie otrzeć, nie ogarniam

Tak jest nie tylko w UK, ale w większości państw europejskich. Wejście do toalety bywa niezłą gimnastyką, bo kabiny są małe.

Napisane przez nielubiegrzybow

Taaaaak!!! Jak mogłam o tym zapomnieć RAZ w życiu trafiłam na suszarkę, która suszyła a nie muskała moje dłoni lekkim powiewem Dozownik z ręcznikami papierowymi zawsze wzbudza we mnie pewien rodzaj radości

Są takie suszarki, które suszą dłonie w parę sekund.
Spotykam je wszędzie tylko nie w Polsce. U nas królują te, którymi można co najwyżej musnąć dłonie odrobiną ciepłego powietrza.
http://dyson-airblade.pl/wp-content/...AB03-Grey1.jpg

[cochonnetta]

Moim faworytem są urządzenia w toaletach, akurat wymieniona wyżej suszarka najmniej mi przeszkadza .

Za to, dla mnie czarną magią są często dozowniki do mydła w publicznych toaletach. Co gdzieś pójdę, to jakieś nowe cudo. A to jakąś wajchę trzeba popchnąć do tyłu, a to do przodu, a to podstawić ręce, aż mydło samo wyleci.

To samo z podajnikami z ręcznikami papierowymi. Kiedyś często chodziłam do pewnego miejsca i zawsze się wkurzałam, że nie ma ręczników . Dopiero po długim okresie czasu jakaś dziewczyna mi uświadomiła, że trzeba tam ręce podstawić, żeby się wysunął automatycznie

Dalszym kiblowym problemem, są umywalki. Wciskam wodę i leci przez jakieś parę sekund po czym się wyłącza , no nie wiem, może wodę oszczędzają, ale ja lubię jednak myć ręce przez trochę dłużej niż 3 sekundy.

Na koniec, kompletnie nie czaję tych kibli "samospuszczających wodę" w galeriach handlowych. Załatwiam spokojnie swoje potrzeby, a tu nagle woda się spuszcza, przy okazji przepłukując mi wiadomą część ciała . Po skorzystaniu, kiedy potrzeba, oczywiście ta cudowna funkcja nagle przestaje działać . Za pierwszym razem myślałam, że może coś się popsuło, ale od tej pory już parę razy mi się to przytrafiło

[Elfia4]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Bądź tu człowieku mądry i spróbuj znaleźć mały, zgrabny telefon z klawiaturą. Producenci poszaleli z tymi dotykowymi zabawkami, które się zawieszają i którym notorycznie pękają ekrany

[chwast]

Napisane przez Elfia4

Tak jest nie tylko w UK, ale w większości państw europejskich. Wejście do toalety bywa niezłą gimnastyką, bo kabiny są małe.


Są takie suszarki, które suszą dłonie w parę sekund.
Spotykam je wszędzie tylko nie w Polsce. U nas królują te, którymi można co najwyżej musnąć dłonie odrobiną ciepłego powietrza.
http://dyson-airblade.pl/wp-content/...AB03-Grey1.jpg

u mnie w pracy były suszarki do rąk, które błyskawicznie wysuszały ręce do sucha. I też było to jedyne miejsce gdzie się z takimi spotkałam.

[Finlora]

Napisane przez Elfia4

Mnie też to od razu przyszło do głowy. Dotykowe telefony to nieporozumienie dla kogoś, kto używa telefonu do rozmów i smsów, a nie do zabawy. Do tego niektóre są tak duże, że ciężko je trzymać w małej kobiecej dłoni. Te modele z wielkimi ekranami są chyba dla Goliata

Mam dotykowy telefon, głównie piszę smsy (dzwonię rzadko) i bardzo wygodnie mi się na nim pisze.

Ja nienawidzę baterii, zdecydowanie wolę kurki.

Jeśli korkociąg to tylko ten z "łapkami".

[mm444]

Treść usunięta

[Finlora]

Nie znoszę kranów z czujnikami ruchu, takich jakie najczęściej są w galeriach - nie wiem jak się tym posługiwać, macham rękami jak głupia i nic nie leci

[Elfia4]

Napisane przez cochonnetta

Na koniec, kompletnie nie czaję tych kibli "samospuszczających wodę" w galeriach handlowych. Załatwiam spokojnie swoje potrzeby, a tu nagle woda się spuszcza, przy okazji przepłukując mi wiadomą część ciała . Po skorzystaniu, kiedy potrzeba, oczywiście ta cudowna funkcja nagle przestaje działać . Za pierwszym razem myślałam, że może coś się popsuło, ale od tej pory już parę razy mi się to przytrafiło

Ostatnio we Włoszech przebierałam się w kabinie w toalecie. W związku z tym, że przez chwilę musiałam się tam pogimnastykować ze zmianą ubrań, to woda w toalecie leciała non stop - co ruszyłam ręką czy nogą, to toaleta się spłukiwała. Tak przeczuloną na ruch toaletę spotkałam tylko raz, inne działają z większym wyczuciem.
Kiedyś też po skorzystaniu z toalety rozglądałam się za spłuczką... i znalazłam ją w formie gumowego przycisku w podłodze. Teraz już wiem, że jeśli na linii wzroku nie ma nic, co mogłoby służyć do uruchomienia spłuczki, to trzeba spojrzeć w dół i znaleźć przycisk, albo coś, co wygląda jak spłuczka w starej toalecie w pociągu
Co kraj, to obyczaj

[mm444]

Treść usunięta

[Finlora]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Jak wychodzę z toalety to modlę się, żeby akurat nikogo nie było przy umywalkach

[Chatul]

Wolę baterię od kurków (choć na początku nie umiałam się przyzwyczaić).

Nie przeszkadza mi to, że papier toaletowy jest podzielony na mniejsze kawałki. Za to denerwują mnie ogromne rolki papieru toaletowego w publicznych toaletach. Rolki są duże, papier bardzo cienki, więc w efekcie trzeba się nieźle napocić, żeby sobie urwać sensowny kawałek tego papieru, a nie zostać ze
strzępkami w dłoni

Nie ruszają mnie korkociągi bez „ramion”.

Nie lubię za to dozowników wmontowanych w nakrętki. W ogóle nie lubię takich nakrętek, jak ta pokazana w pierwszym poście. Są beznadziejne.

Napisane przez Elfia4

Są takie suszarki, które suszą dłonie w parę sekund.
Spotykam je wszędzie tylko nie w Polsce. U nas królują te, którymi można co najwyżej musnąć dłonie odrobiną ciepłego powietrza.
http://dyson-airblade.pl/wp-content/...AB03-Grey1.jpg

Spotkałam takie w Polsce. Są świetne Za to tych zwykłych nie lubię i w ogóle z nich nie korzystam, bo tylko mnie denerwują