O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

[iza243]

Napisane przez Gianna M

Hej

No dziewczyny szyjka jest jak to pani dr pow do konca wygladzona,rozwarcie niewiele sie zwikeszylo bo jest na 3cm,spytala czy ma tak zbadac zeby rozwarcie ruszyc,czy moze szyjke pomasowac zgodzilam sie i powiem wam ze bolalo ale to nic.Glowka bardzo bardzo nisko nizej juz sie nie da,a pecherz moglaby paznokciem drapnac i by chlupnelo ale mowi ze nie ma sensu tego robic.No i co wiecej dostalam w gratisie usg,mala wazy 3150g jest zupelnie gotowa na wyjscie.Spytylam o skurcze pow ze jak teraz pojawia mi sie skurcze mam juz tyle nie czekac tylko zbierac torby i jechac do szpitala bo mnie juz nie wypuszcza. W tym tyg moja dr ma urlop bo sobie wziela w przyszlym tyg jest w srode do 15 i w piatek 24h i mowi ze chcialaby odebrac moj porod,milo mi bylo mowie ze tez bym chciala ale nie wiem czy dam rade tyle wytrzymac i ze chyba chce wczesniej rodzic.Wiec pow ze bedzie dobrze i ze zostalo tylko czekac na skurczybyki. A i tak pow ze sprzatenie,mycie okien,spacery to wszystko jest przereklamowane i mam masowac sutki,smerac sie po brzusiu i uprawiac duzo sexu Waga prze

No to już niedługo
Karola urodzila 3300g 53cm mala tylko niedotleniona troszke przez te saczace wody i oziebla wiec ja jakos tam podgrzewali.Ogolnie nie chcialo jej sie robic rozwarcie dostala 2 tabl wczoraj oksy a dzis dopiero po 3 kroplowce rozw na 5cm wiec dlugo strasznie.No nic dobrze ze juz ma za soba i ze wszystko jest dobrze.

Dobrze że wszystko ok

Napisane przez Lila_27

Dziewczyny nie powiedziałam Wam, że chyba mamy imię wybrane Na 90% będzie NATAN Co myślicie?

Bardzo fajne

[RudaEwcia25]

Napisane przez 89migotka

Hej
Nie odzywam się ostatnio bo w pracy mam dosłownie urwanie głowy
A więc tak wczoraj byłam u gina, okazało się, że w 9dc mam już śluz płodny, jeden dominujący pęcherzyk, który ma 21mm, endo coś około 7mm, ale najbardziej ucieszyło mnie to, że za macicą nie ma płynu
W piątek mam iść na usg aby lekarz potwierdził czy na pewno była owulka
Nie będę cytować bo głowa mi pęka, jeszcze tyle stresu mam w pracy i jak tu zajść w ciążę

Migociu fajnie że jest owulka,działajcie ile się da współczuję nawąłu pracy. Dbaj o siebie

[Kamildiana]

Hej laski ja juz w lozeczku mala spi a mama pisze;-) a więc u nas wszystko ok Natalia grzeczna dzisiaj byli u nas znajomi i corcia dostala pozytywke z projektorem jutro będziemy montować. W niedziele dostala tez caly karton pampkow chyba tam bylo ze 4 paczki ale nie wiem czy wszystkie zuzyjemy i do tego sliczne buciki no i kilka ciuszkow.

Wiecie co mam wrazeni ze tz podczytuje moje wpisy bo po ostatnim pytal sie mnie czego ja go w nocy nie budze... nie wiem moze to zbieg okoliczności.

[_Kluska_]

Jestem w tramwaju wiec znów na szybko...

Gianna no to czekamy

Migotka

Mój tż wrócił do "formy" dzwonię ze wracam a ten pacan mówi, że on tak nie może, że jego ta Hania denerwuje i nie pisze się na zostawanie z nią. Noszenie go denerwuje, wszystko go deneewuje. A najlepsze: wstał rano i znow go bolały plecy, on nie będzie nią się zajmował bo musi się oszczędzać i że jak tak dalej będzie to coś sobie znajdzie i wynajmie bo tak się wykończy. To mu odp żeby to zrobił od jutra.

Super k^^^^a. A taki miły wieczór miałam. ..aż mi się nie chce wracać do domu.

[RudaEwcia25]

Dzisiaj padł rekord-podgląda nas 18osób a nikt się nie odezwie MY NIE GRYZIEMY ZAPRASZAMY

Kami a on wie gdzie Ty się zalogowałaś? dla Natki-dzielna dziewczynka.Focia by się przydałaale wrzuć jakby co do albumu niech się inni nie cieszą powiedz mi jak Ci połóg mija? oczyściłaś się już całkiem? na dole już ok?

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez _Kluska_

Jestem w tramwaju wiec znów na szybko...

Gianna no to czekamy

Migotka

Mój tż wrócił do "formy" dzwonię ze wracam a ten pacan mówi, że on tak nie może, że jego ta Hania denerwuje i nie pisze się na zostawanie z nią. Noszenie go denerwuje, wszystko go deneewuje. A najlepsze: wstał rano i znow go bolały plecy, on nie będzie nią się zajmował bo musi się oszczędzać i że jak tak dalej będzie to coś sobie znajdzie i wynajmie bo tak się wykończy. To mu odp żeby to zrobił od jutra.

Super k^^^^a. A taki miły wieczór miałam. ..aż mi się nie chce wracać do domu.

Kluska ten Pajac powinien dostać statuetkę Super Taty co za pacan-no jak on tak może? własne dziecko mu przeszkadza? to niech wynajmuje i Cię psychicznie nie wykańcza

[Ziajka]

Gianna to trzymam kciuki,żeby się rozkręciło. Fajna ginka

Migociu działajcie, nie stresuj się pracą bo to źle wpływa na starania

Kami super,że Natka taka grzeczna.

Ewciu wtulający się Kostello jak Kubulek się przytula to jestem najszczęśliwsza na świecie, aż mi się ciepło na serduchu robi :lo
ve:

Kluska na tż to przegina , nie wiem co z nim nie tak. Trzymaj się Kochana, myśl o Hanuli

[Kamildiana]

Fotke lada moment postaram sie wstawic co do pologu to napisze w klubie bo tu za duzo PODGLADACZEK o a co nie beda wiedzialy. Napisze o czymś jeszcze co do tej pory mnie krepowalo

[agabiwro]

Juz sie dzisiaj mialam nie odzywac, bo mam lekka depreche, ale Kluska kuzwa co to za typ powalony.


Gianka, troche to chyba stresujace, jak juz wiesz ze glowka na wylocie. No ja w kazdym razie sie zestresowalam. Odpoczywaj ile wlezie, laba zaraz sie skonczy.

Depreche mam, bo tz otworzyl onet, a tam czarno biale zdjecie noworodka i tekst: Tereska po porodzie zyla godzine... ja pierdziele ze ja zawsze na cos takiego musze trafic.

Kluska, jestem tak wkurzona tym gowniarzem ze najchetniej to bym do ciebie wpadla i wywalila mu manele przez okno. Dziecko mu przeszkadza? Przepraszam ze to powiem ale ch*j nadaje sie tylko do lania. Niech w****rdala do swojej j*bnietej starej. Ale mi si'e kuzwa cisnienie podnisolo.

[RudaEwcia25]

Kami zaraz lecę poczytać

Aga no mnie tak samo ciśnienie podskoczyło.No jak on może?Kluska sama sobie dziecka nie zrobiła a Ty się Kochana nie dołuj-z Dżasmin będzie wszystko dobrze

[agabiwro]

Napisane przez RudaEwcia25

Kami zaraz lecę poczytać

Aga no mnie tak samo ciśnienie podskoczyło.No jak on może?Kluska sama sobie dziecka nie zrobiła a Ty się Kochana nie dołuj-z Dżasmin będzie wszystko dobrze

Juz nawet zapomnialam o dole. Ten gosc jest niesamowity. Kazdemu odpala ale ten to juz daje na maksa.
Kluska, no musisz go do lekarza wyslac.

[RudaEwcia25]

Ojej teraz mamy tylko 9gości

Aga myślę że najlepiej by Klusi było jakby się wyprowadził-ona sobie świetnie sama daje radę.Z resztą ja jestem przykładem że można sobie dać radę będąc non stop sama

[Kamildiana]

Fotki dodane ;-)

[Mystiquee]

Kluska brakuje mi słów na Twojego dupowatego tz... Porządny plaskacz w ryj się należy i to nie jeden. Jak on tak może... Brak slow...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[PannaMagda]

Ja dziś podczytywałam.. ale muszę też dziś wyrazić niezadowolenie zachowaniem Waszych tżtów i.. pasierbicy :/ brak mi słów, jak można tak postępować.. tych tżtów to chyba trzeba w łeb pacnąć, a młodą wstrząsnąć.. :/

Ja mam kupę pracy... i powoli zaczyna mnie wqrwiać ona :/

mam nadzieję, że ten tydzień mi się dobrze zakończy, że tż mój wróci.

[RudaEwcia25]

Napisane przez Mystiquee

Kluska brakuje mi słów na Twojego dupowatego tz... Porządny plaskacz w ryj się należy i to nie jeden. Jak on tak może... Brak slow...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Misti a jak u Was? mam nadzieję że Twój dał Ci spokój ? jak chłopaki,jak się czujesz?

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez PannaMagda

Ja dziś podczytywałam.. ale muszę też dziś wyrazić niezadowolenie zachowaniem Waszych tżtów i.. pasierbicy :/ brak mi słów, jak można tak postępować.. tych tżtów to chyba trzeba w łeb pacnąć, a młodą wstrząsnąć.. :/

Ja mam kupę pracy... i powoli zaczyna mnie wqrwiać ona :/

mam nadzieję, że ten tydzień mi się dobrze zakończy, że tż mój wróci.

Czeeeśc Madziu,mam nadzieję że wróciłaś już do zdrowia?

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Moje miłe Panie spadam jeszcze czeka mnie Mel B i spać.... Będę jutro-dobranoc

[PannaMagda]

z żołądkiem mi przeszło.. ale chyba jakieś przeziębienie mnie łapie.. muszę zapodać coś co postawi mnie na nogi

[_Kluska_]

Napisane przez arletka1313

dziewczyny tak czytam i czytam ale gdzies pominełam inie wiem co to jest to windi???

To takie coś jak slomka. Wkłada sie w pupę dziecka i uchodzą gazy. Najlepiej wcześniej zrobić masaż brzuszka by przesunąć gazy jak najbliżej odbytu

Napisane przez Lila_27

Dziewczyny nie powiedziałam Wam, że chyba mamy imię wybrane Na 90% będzie NATAN Co myślicie?

ładnie mi się tylko Nataniel nie podoba, Natan fajnie

Napisane przez agabiwro

Juz nawet zapomnialam o dole. Ten gosc jest niesamowity. Kazdemu odpala ale ten to juz daje na maksa.
Kluska, no musisz go do lekarza wyslac.

Napisane przez Mystiquee

Kluska brakuje mi słów na Twojego dupowatego tz... Porządny plaskacz w ryj się należy i to nie jeden. Jak on tak może... Brak slow...

Nie cytuje wszystkich bo napisałyście w sumie to samo... tak, dupek. A co najdziwniejsze do czasu jak weszłam do domu się ogarnął i już był 'normalny' do Hani nie odzywałam sie do niego, położyłam małą na brzuszku i pomasowalam brzuszek a ootem plecki. Pomógł mi wykąpać. Szlag mnie trafia...

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Aha, cieszę się, że 'moje' zapieksy dają radę Waszym przeziebieniom mam na nie mega ochotę i chyba sobie któregoś dnia zrobię PannaMagda, spróbuj też może? I mam nadzieję, że Twój Tż już wróci

[agabiwro]

Napisane przez _Kluska_

To takie coś jak slomka. Wkłada sie w pupę dziecka i uchodzą gazy. Najlepiej wcześniej zrobić masaż brzuszka by przesunąć gazy jak najbliżej odbytu

ładnie mi się tylko Nataniel nie podoba, Natan fajnie


Nie cytuje wszystkich bo napisałyście w sumie to samo... tak, dupek. A co najdziwniejsze do czasu jak weszłam do domu się ogarnął i już był 'normalny' do Hani nie odzywałam sie do niego, położyłam małą na brzuszku i pomasowalam brzuszek a ootem plecki. Pomógł mi wykąpać. Szlag mnie trafia...

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Aha, cieszę się, że 'moje' zapieksy dają radę Waszym przeziebieniom mam na nie mega ochotę i chyba sobie któregoś dnia zrobię PannaMagda, spróbuj też może? I mam nadzieję, że Twój Tż już wróci

Ciesze sie, ze mimo wszystko jestes spokojna i znosisz to wszystko tak dzielnie.
Zapieksy super, tylko ten niesmak w gebie dramatyczny.

[yssmay]

Wątek przegląda 5 gości i maniaczka Yssmay
Heh... tyle razy chciałam się już odezwać, a głupio mi jakoś tak. Matko czytam wasz wątek już prawie 9 miesięcy i ani słowa. Tylko ja nie bardzo mam o czym, bo ja się nie staram w takim normalnym trybie. W ciąży też jeszcze nie jestem. Może będę niedługo, to będę mieć o czym pisać.

A trafiłam na wasz wątek za sprawą Arletki . Znamy się obie z wątku staraczek po ciąży pozamacicznej. Było to wtedy jak Arletce się ponownie udało, a nam rzadziej pisała co u niej. To czytałam co u was piszę, jak się sprawy mają. No i tak wpadłam jak śliwka w kompot. Bo zaczęłam czytać też o was. A potem łapać się w pracy na tym, że ciągle mam otwarty wizaż i podczytuję. No i tak zostało.

To ja się może przedstawię... Mam na imię Basia i siedzę na dalekiej Islandii. Mam za sobą cp i niestety #. A moje starania to szykowanie się do In Vitro. I to nie dlatego, że nam się nie udaje itp. Ja niestety mam taką idiotyczną chorobę jak wrodzona łamliwość kości. Chodzę, żyję, podobno jestem normalna. Ale wiele w życiu przeszłam, prawie całe dzieciństwo przesiedziałam w szpitalach. Choroba uprzykrza mi życie do dziś. Dlatego stwierdziłam, że nie mogę jak taka egoistka, tylko dla tego że chcę dziecka, skazywać te istotkę, że na 50% odziedziczy po mnie chorobę. Dlatego robimy IVF i zanim podadzą zarodki do macicy to je przebadają i do transferu dopuszczą tylko zdrowe (tzw. PGD). Wiem, że wiele w tym kontrowersji, ale ja czuję że robię dobrze.
No i przez to nie do końca pasuję do jakiegokolwiek wątku na wizażu (nawet na Bocianie się nie umiem odnaleźć). Także wszędzie gdzieś coś napiszę. I w końcu się dziś przełamałam i odezwałam się tutaj (te nawoływania RudejEwci mnie w końcu ruszyły). Może też dlatego, że za jakieś 2 tygodnie powinnam zacząć stymulację i w końcu coś się będzie dziać .

Także nie wiem czy przyjmiecie do grona taką "psychomaniaczkę" jak ja , co nie potrafiła powiedzieć "cześć" przez 9 miesięcy .

[_Kluska_]

Wow!!!
Witaj Yss bardzo fajnie, ze sie odezwalas to co piszesz jest niesamowite, masz bardzo odpowiedzialne podejscie do rodzicielstwa, chylę czoła serio moja kumpela 4 razy miała iv więc jako takie pojęcie o tym mam. Życzę Ci, żebyś dobrze zniosła hormony i stymulację bo widziałam jak ona biedna to źle przechodziła. A przede wszystkim życzę, by się udało
Pisz koniecznie bo jak nie to

Laski, czy kolki mogą zacząć się dopiero w 7mym tygodniu????? Znów gazy cały dzień i marudzenie, w końcu masaż i windi. I... słynna strzelająca kupa kolor lepszy bo bardziej żółty, śluzu nadal brak. W ilości to trochę przymało. teraz zasnęła ale się trochę wybudza co jakiś czas. Martwię się od jutra zabieram się za odstawienie mleka.
I może powinnam umówić pediatrę?

Dobranoc

[Kamildiana]

Yss witamy w naszym gronie dobrze ze sie odwazylas odezwac nasza Ewcia juz nie raz wywołuje nasze podgladaczki ale jakos rzadko kiedy ktoras sie odzywa.

Taj jak Kluska jestem pelna podziwu za Twoje podejście znajac zycie nie jedna by po prostu sie poddala. Trzymam kciukj aby wszystko poszło po waszej mysli i koniecznie pisz o postepach.

Ale paniki narobilam nad łóżkiem wylonil mi sie pajak oczywiscie tz znudzony musiał interweniowac. Ja nie boje sie takich zwylkych pajakow ale takich grubych duzych jak tan tak. Wiec jutro generalne sprzatanie chociaz czysto mam i nie wiem skad on sie wzialt

[PannaMagda]

Kluseczka daj jeszcze raz przepis na tych pogromcow przeziębienia. ..

Ja od 6 nie śpię bo mam nos zatkany i myślę co mam do zrobienia w pracy ( a jest tego od groma :/) powoli zaczyna mnie męczyć moje 1,5 etatu :/ w kwestii obowiązków.

Wieeem że marudze

[_Kluska_]

Kami, z pajakami mam tak samo - chudych sie nie boje ale te grubasy są srraszne

PannaMagda, to proste pieczywko czosnkowe: kajzerka na pół, troche masła i na to świeżo wycisniety czosnek (albo jesli nie ma w domu to granulowany tez działa) na to troche startego sera i do pieca. Jak jestem przeziebiona to i po pół główki czosnku na taką jedną połówkę bułki kładę. Działa

Wiecie, to nie czcze gadanie, ja naprawdę chciałabym żeby on się wyniósł. Nie mogę znieść tego jak mnie traktuje. Od rana kłótnia była, że mu nie zrobiłam kanapek na śniadanie do pracy. A ja miałam przygotowany nawet obiad tylko przy takich tekstach jak wczoraj chyba normalne że to olałam i nie gotowalam do tego ryżu i nie zapakowałam mu. I kanapek też nie. no bez przesady! A on mi gada, że ciagle siedzę i tracę czas na tych forach i fejsbukach i że to go wk***a. smutna prawda jest taka, że ma potrzebe kontroli a tu nie wie co robię. On sobie chodzi na treningi i wg niego to ma sens a to że ja jak np odbijam Hanię to sobie drugą ręką zerkam co piszecie- to jest bezsensowne i puste przepalanie czasu. Przecież to terroryzm jest i po raz kolejny powiedział, że będę sama się Hanią zajmowała- ok, to się spakuj i nie wracaj. To jest też mój dom i będę tu wracał. No żesz. Co ja mam zamki zmienić? Przecież nie da się żyć na takiej chuśtawce emocji

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Btw to myślałam, że Gianna w nocy już urodzi

PannaMagda, Migotka, czytam Wasze wpisy o pracy i nie wiem jak ja wrócę do takiegi trybu. Przerażające. Długo jeszcze bedziecie miały służbowe maratony?

[arletka1313]

yssmay witaj

kluska ten twój tz to ja nie wiem, brak słów jak można tak powiedziec ze nie bedzie sie zajmował dzieckiem?ja rozumiem ze to facet, i ze moze nie wszystko potrafi, szybko sie denerwuje,nie ma cyca i ze dziecku i tak najlepiej przy mamie,ale takie rzeyczy gadac? to juz przegiecie!

aaa windi to te rurki,o rurkach dużo słyszałam bo kolezanka uzywałą ale nie wiedziałam ze to sie tak nazywa. biedna ta twoja mała z tym brzuszkiem i kupkami, coś jej szkodzi moze?

myti jak tam u ciebie?

lila imie bardzo mi się podoba, Natan- ładniutko. jak pracowałam jeszcze to miałam dziewczynke której urodził sie mały brat i właśnie Natan miał na imie a co do tz, no on ma mnóstwo roboty,szkoda mi go czasami,bo zostalismy z jego rodzacami zeby własnie ktos im pomógł przy gospodarce, za darmo nie robi bo i tu tescio mu płaci,ale wiecie,nie wszystko można na kase przekładac.czasem jest tak zmeczony ze potrafi spac po 12-13 godz,przewaznie w niedziele mu pozwalam,bo chce zeby sie zregenerował.
a co do mysz to i moja fobia,strach ogromny,i sie jakos mnie czepiaja małpy jedne!

[Ziajka]

Dzień dobry!
Yss witamy
Arletko ja też nie znoszę myszy, kiedyś u rodziców jedna nam wleciała do domu to całą noc nie spałam ale pająków już się nie boją, u nas to ja jesyem kilerem robactwa, bo tż jak się za to weźmie to sanepid musiał by wzywać i kombinezon od epidemiologów taki higieniczny

Klusia nie rozumiem tż, przecież potrafi zająć się Małą, też chciał dziecka i po porodzie mówiłaś,że się ogarnął, a teraz co kryzys? Myślę,że dobrze by mu zrobiło trochę czasu bez was, bo zobaczył by jakie jesteś ważne dla niego. Tylko z dzieckiem to pewnie nie takie łatwe, no i zaraz pytania wszystkich co się u was dzieje
I bardzo dobrze , że nie zrobiłaś tych kanapek, nosz bez przesady co jeszcze jak on takie jazdy robi !
Trzymaj się kochana, bo Hana czuje niepokój i może stąd znowu marudzić

[iza243]

Witam

Napisane przez _Kluska_

Jestem w tramwaju wiec znów na szybko...

Gianna no to czekamy

Migotka

Mój tż wrócił do "formy" dzwonię ze wracam a ten pacan mówi, że on tak nie może, że jego ta Hania denerwuje i nie pisze się na zostawanie z nią. Noszenie go denerwuje, wszystko go deneewuje. A najlepsze: wstał rano i znow go bolały plecy, on nie będzie nią się zajmował bo musi się oszczędzać i że jak tak dalej będzie to coś sobie znajdzie i wynajmie bo tak się wykończy. To mu odp żeby to zrobił od jutra.

Super k^^^^a. A taki miły wieczór miałam. ..aż mi się nie chce wracać do domu.

On jest nie normalny

Napisane przez agabiwro

Depreche mam, bo tz otworzyl onet, a tam czarno biale zdjecie noworodka i tekst: Tereska po porodzie zyla godzine... ja pierdziele ze ja zawsze na cos takiego musze trafic.

Napisane przez yssmay

To ja się może przedstawię... Mam na imię Basia i siedzę na dalekiej Islandii. Mam za sobą cp i niestety #. A moje starania to szykowanie się do In Vitro. I to nie dlatego, że nam się nie udaje itp. Ja niestety mam taką idiotyczną chorobę jak wrodzona łamliwość kości. Chodzę, żyję, podobno jestem normalna. Ale wiele w życiu przeszłam, prawie całe dzieciństwo przesiedziałam w szpitalach. Choroba uprzykrza mi życie do dziś. Dlatego stwierdziłam, że nie mogę jak taka egoistka, tylko dla tego że chcę dziecka, skazywać te istotkę, że na 50% odziedziczy po mnie chorobę. Dlatego robimy IVF i zanim podadzą zarodki do macicy to je przebadają i do transferu dopuszczą tylko zdrowe (tzw. PGD). Wiem, że wiele w tym kontrowersji, ale ja czuję że robię dobrze.
No i przez to nie do końca pasuję do jakiegokolwiek wątku na wizażu (nawet na Bocianie się nie umiem odnaleźć). Także wszędzie gdzieś coś napiszę. I w końcu się dziś przełamałam i odezwałam się tutaj (te nawoływania RudejEwci mnie w końcu ruszyły). Może też dlatego, że za jakieś 2 tygodnie powinnam zacząć stymulację i w końcu coś się będzie dziać .

Także nie wiem czy przyjmiecie do grona taką "psychomaniaczkę" jak ja , co nie potrafiła powiedzieć "cześć" przez 9 miesięcy .

WitajPodzielam zdanie dziewczyn masz bardzo odpowiedzialne podejście.Trzymam kciuki za ivf

[RudaEwcia25]

Cześć Kostello szarżuje na podłodze,jesteśmy po śniadanku i koszmarnej nocy(miał koszmary i płakał przez sen),spaliśmy razem od 1szej i przed 6tą znowu go męczyło,dopiero jak go obudziłam mu przeszło.Teraz w miedzy czasie jak piszę przepełznął obok mnie i zaśmierdziało kupskiem więc juz2raz dzisiaj obrabiałam obejsrane małe kochane dupsko


yssmay witajopłacało się moja nawoływanie smutna na Twoja historia bardzo mi przykro z powodu choroby ale widzę że dzielnie się trzymasz i podjęłaś wspaniałą decyzję odnośnie dzieckamam nadzieję że dasz radę i wszystko będzie dobrze.Witamy wśród nas i prosimy abyś została dłużej bo jak już nas trochę znasz "Psychopatko" to będzie Ci łatwiej się wkręcić a gdzie jak gdzie ale na naszym wątku jest najlepiej

Klusia Kochanie,dobrze zrobiłaś a mówią że kobieta zmienną jest a faceci są jeszcze gorsi.Kurde uwierzcie mi że to ja w domu miałam jakiś kryzys a TŻ dzielnie się zajmował Kostkiem i jakby mógł to by za mnie cyckiem karmił-czy on jest jeden na milion? Podzielam zdanie Ziajkikilka dni bez Was by mu uświadomiło że jesteście dla niego wszystkim jesteś silna i dzielnie sobie dajesz radęmyślę że powinnaś iść do lekarza bo tym Windi tak jak i Espumisanem i całą resztą nie ma co za długo dziecka męczyć,może coś jest nie tak? u nas z kupkami było źle dostaliśmy Lactulozę i pomogło.

Izuś jak u Was? uspokoiło się?


Arletko,Ziajka mnie myszy nie ruszają ale pająki a już te wielkie doopiate to normalnie mnie o zawał doprowadzają-ja jestem najlepszym przykładem arachnofobii-masakrycznie się boję nawet jak w TV je widzę

Ale Kosta zrobił kong zaraz zrobię focie i Wam wstawię

[RudaEwcia25]

Kongo-bongo a'la Kostuś

[Ziajka]

Napisane przez RudaEwcia25

Kongo-bongo a'la Kostuś

Fiu fiu, pracowicie chłopak zaczął dzień co by się mamie nie nudziło

[arletka1313]

pająków to i ja sie boje, wszelkich, małych czy dużych,jeszcze wkurza mnie to ze zaraz jak poodkurzam sciany to wyłażą niewiadomo skąd. dla mnie wyprawa do lasu to koszmar, łaże z badylem i macham co by ogdaniac pajęczyny i pająki. w dzień sie jakos tak mysz nie boje,kiedys zbieralismy zeimniaki z pola i biegała sobie to ja za nia, ale w nocy to koszmar dla mnie!
ale Kostek zrobił porzadek, szuka odpowiedniej zabawki do zabawy.