Przyszłe styczniowe mamusie 2015

[justynalyp]

A wiecie, że połączenie śledzi z czipsami jest bardzo dobrą mieszanką smaków?

[antosia5]

Napisane przez simonee

Cześć dziewczyny

Ja nadal "umieram" mdłości i ten okropny ból żołądka wykańcza mnie czasem jestem tak tym bólem zmęczona że ryczec mi sie chce...
W czwartek idę do gin zapytam się czy lekarz rodzinny może mi coś przepisać na ta podrażnioną śluzówkę żoładka. Przed ciążą myslałam że zostało to wyleczone ale jak widać znów wróciło...

Witajcie Dziewczyny
Podczytuje Was trochę, bo jeszcze do niedawna nie bylam pewna czy bede grudniową mamusią czy styczniową (w sumie nadal nie wiem, ale wg moich wyliczeń jednak grudniową)
Chciałam tylko coś napisac tym, którzy sie mega meczą z mdlościami i czesto wymiotują- bardzo Wam współczuję, bo sama jeszcze kilka dni temu nie moglam wstać z lożka, rzygałam wsyztskim, nawet wodą, więc nie dawałam rady nic jeść,ani pić. Z wyczerpania nawet straciłam kilka razy przytomność. Na szcześćie parę dni temu miałam wizytę u lekarza i wypisała mi Nausema - taki kompleks witamin z grupy B, gdzie jest bardzo duża dawka wit B6 (teraz dziennie biorę az 30mg jej), jest też trochę B12 i B1. Nie wiem czy w PL są dokladnie z taką samą nazwą (bo mieszkam w de), ale może podpytajcie o to swojego lekarza, czy nawet kogoś w aptece- a nóż widelec Wam też pomoże choć trochę Teraz biorę juz 4 dzień i naprawdę jest o wiele wiele lepiej.

[Pandorcia84]

Justyna, ja na czipsy patrzeć nie mogę

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[justynalyp]

Ja ogólnie nie jadam takich rzeczy, ale czipsy zagryzane rolmopsem są pyszne, tak jak kaszanka jedzona na kolację, i ogólnie brzuch mam taki jak z bliźniakami w 5 miesiącu. Mój poza tym ciągle mówił, że robi bliźniaki, śmieliśmy się z tego, a teraz nie wiem kto się bardziej boi, a dziś mi się śniło, że byliśmy na usg a tam dwójka a ja ciągle powtarzałam, że lekarzowi się coś popsuło, bo jedno powinno być, a widać dwa. Powiedziałam mu o tym, to się przeraził. W przyszłym tygodniu idziemy na usg, zobaczymy co wyjdzie.

[allgoodthings]

Hehe zachcianki. Dziś musiałam na chwile opuścić pracę i kupić zapiekankę z budki. Nie mogłam przestać o niej myśleć. Piszecie o naleśnikach i śledziach i robicie mi ochotę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pandorcia84]

Ja to generalnie mam problem z jedzeniem, bo niewiele mogę w siebie wcisnąć. Schudłam już nawet kilogram bo prawie nic nie jem, na nic nie mogę patrzeć, jem dopiero jak już mnie powaznie ssie

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[justynalyp]

a owoce, orzechy?

[Vic87]

Napisane przez justynalyp

A wiecie, że połączenie śledzi z czipsami jest bardzo dobrą mieszanką smaków?

Hahaha chyba póki co jest to dla mnie zbyt abstrakcyjne

Chociaż ja właśnie wrzuciłam w siebie mieszankę z brokułów, sera białego i kiełbaski

Poza tym zaczynam być ciągle głodna. Zjem coś i po 2-3 godzinach musze zjeść znów, bo zassysa mi żołądek.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pandorcia84]

Napisane przez justynalyp

a owoce, orzechy?

Owoce i warzywa jedynie

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[Katerina_00]

ale lecicie z pisaniem
męczy mnie straszna zgaga

[Brawurka_29]

Dobry wieczór

Podczytuje Was od początku. Ostatnia @ 4.04 .W dniu spodziewanej @ pozytywny test i beta 142.Po 2 dniach powtórzona i wynik 390 . Jeszcze się nie cieszę .20 maja idę na pierwszy scan i okaże się czy tym razem się udało.
Pozdrawiam

[kika198513]

Hejka, ja byłam dzis w pracy na 12 h i powiem Wam, że bałam się jak wytrzymam, bo poranek był mega ciężki i miałam straszne mdłości. Ogólnie z jedzeniem mam ciężko bo rano mnie strasznie mdli i mam problem żeby cokolwiek przełknąć. Za to w pracy jak cos zjadłam to mdliło trochę mniej a potem skusiłam sie na Mcdonalda i pizze i mdliło mnie z przejedzenia Na dodatek chciała mi dziś pęknąć głowa, ale pewnie to przez pogode. Jutro też do pracy ale na 10h więc trzymajcie za mnie kciuki co bym nie padła.
Dzis gotowałam moim na obiad rosołek i od jego zapachu mało nie zaczęlam wymiotować. Ogólnie sam widok jedzenia mnie odrzuca i jakoś na nic nie mam ochoty a czuję się taka ciężka i wydęta że tragedia.

[lilijka3]

Dzień dobry paniom

Wczoraj jakoś cały dzień poza domem. Tyle się działo. (5 kobiet - 4 pokolenia sznureczkiem gęsiego przez rozkopy w tango po sklepach ) Najpierw z siostrą odbierałyśmy jej suknię ślubną (wygląda bajecznie), później z babcią kupowałyśmy dla niej sukienkę (hehe dziadek zbankrutował, bo babcia wróciła z dwoma kreacjami), odwieźliśmy babcię do domu. Następnie ubierałyśmy moją 3-latkę (po 2 sukience powiedziała dziarsko "DOŚĆ"), następnie ja jakimś przypadkiem przymierzyłam kieckę (śmieszne bo jest czarna w dwa duże białe kwiaty po skosie, a mam być świadkową pani młoda przyzwoliła ) i wróciłam się po nią, bo już nie miałam siły, a tu miła niespodzianka rabat 20 % i tym sposobem zamiast 149 zapłaciłam ok 120 zł . I powiedziałam pas, bo została jeszcze jedna do ubrania, ja już mega zmęczona, dziecko też zmęczone, głodne, a tu jeszcze umówiony spacer. Laseczki nas odwiozły do domu, tam szybka zmiana prania za oknem, bo piękna pogoda, obiadek i o 14 w tango na spacer. Przeszłyśmy caaały park chorzowski, a później plac zabaw i moja po 19 zasnęła mi na rękach na placu zabaw Wiec do domku, kąpiel i spać. Nogi nie powiem gdzie mogę sobie włożyć, ale cieszył mnie ten intensywny dzień. Bo wieczór też był fajny, mąż zabrał mnie na kolację, a potem w ramach drogi powrotnej poszliśmy do tesco po maszynki do golenia dla niego i do domu

Napisane przez anjaa31

Hej dziewczyny. Przyłączam się jako przyszła mama. Termin: 02.01.15

witam

Napisane przez Brawurka_29

Dobry wieczór

Podczytuje Was od początku. Ostatnia @ 4.04 .W dniu spodziewanej @ pozytywny test i beta 142.Po 2 dniach powtórzona i wynik 390 . Jeszcze się nie cieszę .20 maja idę na pierwszy scan i okaże się czy tym razem się udało.
Pozdrawiam

witam i powodzenia
kika198513 powodzenia w pracy

[LindaC]

Witaj Brawurka Trzymam kciuki, będzie dobrze

[sjero]

dzień dobry

zaglądałam do was już po 3 w nocy, bo mój jechał dziś na rajd rowerowy do Bielsko-Białej i wstawałam razem z nim, żeby niczego nie zapomniał
dziś w nocy miałam przegięcie z sikaniem, co 2h wstawałam z takim parciem na pęcherz, że masakra

miłego dnia wszystkim życzę!

[allgoodthings]

Napisane przez kika198513

Hejka, ja byłam dzis w pracy na 12 h i powiem Wam, że bałam się jak wytrzymam, bo poranek był mega ciężki i miałam straszne mdłości. Ogólnie z jedzeniem mam ciężko bo rano mnie strasznie mdli i mam problem żeby cokolwiek przełknąć. Za to w pracy jak cos zjadłam to mdliło trochę mniej a potem skusiłam sie na Mcdonalda i pizze i mdliło mnie z przejedzenia Na dodatek chciała mi dziś pęknąć głowa, ale pewnie to przez pogode. Jutro też do pracy ale na 10h więc trzymajcie za mnie kciuki co bym nie padła.
Dzis gotowałam moim na obiad rosołek i od jego zapachu mało nie zaczęlam wymiotować. Ogólnie sam widok jedzenia mnie odrzuca i jakoś na nic nie mam ochoty a czuję się taka ciężka i wydęta że tragedia.

Teraz miałam maraton w pracy dwa dni po 12 h i dziś 9 h. Bardzo zależy mi na zaswiadczeniu o ciąży, bo tyle czasu to za dużo. Ostatnio kladlam się spać juz o 20 30 i o 7 ledwo wstawalam. Siku robię ok. co pół godziny. Męczące są takie maratony :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[simonee]

Napisane przez justynalyp

A wiecie, że połączenie śledzi z czipsami jest bardzo dobrą mieszanką smaków?

no nie jakie połączenie

Napisane przez antosia5

Witajcie Dziewczyny
Podczytuje Was trochę, bo jeszcze do niedawna nie bylam pewna czy bede grudniową mamusią czy styczniową (w sumie nadal nie wiem, ale wg moich wyliczeń jednak grudniową)
Chciałam tylko coś napisac tym, którzy sie mega meczą z mdlościami i czesto wymiotują- bardzo Wam współczuję, bo sama jeszcze kilka dni temu nie moglam wstać z lożka, rzygałam wsyztskim, nawet wodą, więc nie dawałam rady nic jeść,ani pić. Z wyczerpania nawet straciłam kilka razy przytomność. Na szcześćie parę dni temu miałam wizytę u lekarza i wypisała mi Nausema - taki kompleks witamin z grupy B, gdzie jest bardzo duża dawka wit B6 (teraz dziennie biorę az 30mg jej), jest też trochę B12 i B1. Nie wiem czy w PL są dokladnie z taką samą nazwą (bo mieszkam w de), ale może podpytajcie o to swojego lekarza, czy nawet kogoś w aptece- a nóż widelec Wam też pomoże choć trochę Teraz biorę juz 4 dzień i naprawdę jest o wiele wiele lepiej.

Oj bidulko ale Ci współczuję... mam nadzieję że juz wszystko będzie ok z Twoim samopoczuciem
Czytałam o wit B że pomaga na mdłości tylko że np u mnie prócz mdłości, zgagi mam jeszcze zapalenie błony śluzowej żołądka i ten ból dobija mnie strasznie, ale jak będę u lekarza to zapytam czy to by mi pomogło

Napisane przez allgoodthings

Hehe zachcianki. Dziś musiałam na chwile opuścić pracę i kupić zapiekankę z budki. Nie mogłam przestać o niej myśleć. Piszecie o naleśnikach i śledziach i robicie mi ochotę

Zapiekanka a nie masz tak że jak masz zjeść coś na co masz ochotę to aż Ci się ręce trzęsą?

Napisane przez Pandorcia84

Ja to generalnie mam problem z jedzeniem, bo niewiele mogę w siebie wcisnąć. Schudłam już nawet kilogram bo prawie nic nie jem, na nic nie mogę patrzeć, jem dopiero jak już mnie powaznie ssie

może malutkie porcje Ci pomoga i jedzenie na raty? ja tak musze robić bo inaczej nie mogę w siebie nic wcisnąc bo mam ochotę

Napisane przez Vic87

Hahaha chyba póki co jest to dla mnie zbyt abstrakcyjne

Chociaż ja właśnie wrzuciłam w siebie mieszankę z brokułów, sera białego i kiełbaski

Poza tym zaczynam być ciągle głodna. Zjem coś i po 2-3 godzinach musze zjeść znów, bo zassysa mi żołądek.

no to smacznych mieszanek życzę

Napisane przez Katerina_00

ale lecicie z pisaniem
męczy mnie straszna zgaga

bierzesz coś na zgagę?

Napisane przez Brawurka_29

Dobry wieczór

Podczytuje Was od początku. Ostatnia @ 4.04 .W dniu spodziewanej @ pozytywny test i beta 142.Po 2 dniach powtórzona i wynik 390 . Jeszcze się nie cieszę .20 maja idę na pierwszy scan i okaże się czy tym razem się udało.
Pozdrawiam

Brawurka jak się czujesz? Dziewczyny się o ciebie pytały na wątku

Napisane przez LindaC

Witaj Brawurka Trzymam kciuki, będzie dobrze

musi być dobie i koniec kropka

Napisane przez sjero

dzień dobry

zaglądałam do was już po 3 w nocy, bo mój jechał dziś na rajd rowerowy do Bielsko-Białej i wstawałam razem z nim, żeby niczego nie zapomniał
dziś w nocy miałam przegięcie z sikaniem, co 2h wstawałam z takim parciem na pęcherz, że masakra

miłego dnia wszystkim życzę!

może się denerwowałaś??

Napisane przez allgoodthings

Teraz miałam maraton w pracy dwa dni po 12 h i dziś 9 h. Bardzo zależy mi na zaswiadczeniu o ciąży, bo tyle czasu to za dużo. Ostatnio kladlam się spać juz o 20 30 i o 7 ledwo wstawalam. Siku robię ok. co pół godziny. Męczące są takie maratony :/

Ja w pracy Szefowi powiedziałam o ciąży mimo że nie mam zaświadczenia. Wydaje mi się że kobieta jest chroniona od pierwszego dnia ciąży . Może lekarz rodzinny może wypisać zaświadczenie? Wiesz że w ciąży nie wolno pracować dłużej niż 8h.

[Brawurka_29]

Simonee odezwalam sie wczoraj na watku nie opuszcze dziewczynek
Linda

A czuje sie w ogole jak nie w ciazy.zero objaeow.jedynie co to apetytu nie mam i do slodkiego mnie nie ciagnie za 9 dni usg mam nadzieje zobaczyc kropka i zadomowic sie u Was na stale

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ma.ko]

vic87 niezłą trasę pokonałaś
qrcze mam to samo, zjem niby jestem mega najedzona, a za dwie godziny burczy mi w brzuchu i mam tak co bym nie zjadła.
justynalyp nienawidzę śledzi bleee.
a chcielibyście bliźniaki?
antosia5 współczuję mdłości, ale dobrze, że znaleźliście z lekarzem sposób na nie
pandorcia ja generalnie zawsze uwielbiałam chipsy, choć kiepsko się po nich czułąm na drugi dzień. Wczoraj jak się wykąpałąm i wyszłam z łazienki, to na cały dom czułam pieczonego kurczaka - okazało się ze mąż otworzył paczkę chipsów. ZJadłam 4 sztuki i miałam dość.
Kochana jedz coś, nawet niech to będą owoce i warzywa
katerina qrcze nie wiem co na zgage. Ponoc jest jakaś herbatka, ale nie pamiętam teraz jaka
brawurka to mocno 3mam
kika niech CI dzień w pracy szybko zleci
lilijka niezły dzień miałaś
sjero mi na szczęście unormowało się sikanie. W dzień latam co pół godziny, ale całą noc przesypiam
allgoodthings koniecznie weź zaświadczenie od lekarza, bo się wykończysz.
simonee i jak szef zareagował? Mój jest w porządku, a poza tym to tato mojej dobrej koleżanki (mój mąż przyjaźni się z jego zięciem), więc myślę, że będzie dobrze

Zjadłam wczoraj kawałek piernika u babci i cały wieczór odbijało mi się przyprawą
Dzisiaj od 6 na nogach. Na 7 do kościoła, a teraz błogie lenistwo. A na 14 do teściów na obiad, więc w ogóle dzisiaj nic nie robię

Qrcze dziewczyny wszystkie staniki są już na mnie za małe. I do tego tak mnie wieczorem piersi swędziały, żę myślałąm żę oszaleję

[Caroline203]

Umówiłam się na wizytę do endo w poniedziałek , bo moja w piątek zamknęła mi drzwi dosłownie przed nosem. Stwierdziłam że więcej do niej nie pójdę szkoda gadać z takim lekarzem.

Ale się to forum szybko rozrasta . Po weekendzie na uczelni musiałam sporo nadrabiać w czytaniu

[Pandorcia84]

Staram się coś tam dziubac po trochu, dziś na śniadanie zjadłam banana ale i tak za wiele nie przlkne

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[sjero]

łomatko, ale mnie spanie dziś bierze :/ wylazłam teraz z sypialni, bo cały dzień mogłabym przespać. Wzięłam sobie psiaki pod kołderkę, czego normalnie im nie wolno, ale kota nie ma, to myszy harcują hihihi. Prosiaki dalej śpią korzystając z okazji.

ma.ko mnie też swędzą piersi, brzuch też już zaczyna. Smarujecie się już czymś? Bo ja zaczęłam parę dni temu, choć rozstępów i tak pewnie nie uniknę, takie geny

W ogóle mam dziś wilczy apetyt, normalnie ciągle bym coś wsuwała. Jeszcze nie ma 11, a ja już myślę o obiedzie

[lilijka3]

Powiem Wam, że w pierwszej ciąży też byłam mega głodna. Rano śniadanie, w pracy 3 śniadania (czyli zaraz po przyjściu, następnie z dziećmi, potem z dziećmi 2 śniadanie), potem obiad itd itd. Apetyt miałam niezły. W ogóle, żeby zajść w ciążę przeszłam z mężem długą drogę. Leczyłam się, pod okiem bariatry odchudzałam i udało się. Niestety minus tego wszystkiego, że źle zakończyłam wtedy kurację odchudzającą (bo nagle musiałam wszystko przerwać).
Teraz jest różnie, raczej jej mniej ale ok.

Na zgagę: herbata miętowa, migdały, mleko, a jak lekarz pozwoli to rennie (wiem, że niektóre dziewczyny brały pod kontrolą lekarza).

No i tak na śmiesznie i zabobonowo ; wiecie, że jak zgaga to dziecko będzie miała duuuuuuużo włosów

Napisane przez Caroline203

Umówiłam się na wizytę do endo w poniedziałek

też mam zamiar iść jutro

[simonee]

Napisane przez Brawurka_29

Simonee odezwalam sie wczoraj na watku nie opuszcze dziewczynek
Linda

A czuje sie w ogole jak nie w ciazy.zero objaeow.jedynie co to apetytu nie mam i do slodkiego mnie nie ciagnie za 9 dni usg mam nadzieje zobaczyc kropka i zadomowic sie u Was na stale

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

widziałam, wczorajszy dzień nadrabialam dziś ja na słodkie patrzeć nie moge bedę trzymac kciuki za usg

Napisane przez ma.ko

simonee i jak szef zareagował? Mój jest w porządku, a poza tym to tato mojej dobrej koleżanki (mój mąż przyjaźni się z jego zięciem), więc myślę, że będzie dobrze

całkiem ok pogratulował i zapytał sie czy ojciec dziecka cieszy się?

[allgoodthings]

Napisane przez simonee

Zapiekanka a nie masz tak że jak masz zjeść coś na co masz ochotę to aż Ci się ręce trzęsą?.

hehehe miałam tak jeszcze przed ciążą Dodatkowo robiłam się rozkojarzona. Myślałam, że chora na coś jestem, ale przeszłam wszystkie badania i wyszło ok.

Napisane przez simonee

Ja w pracy Szefowi powiedziałam o ciąży mimo że nie mam zaświadczenia. Wydaje mi się że kobieta jest chroniona od pierwszego dnia ciąży . Może lekarz rodzinny może wypisać zaświadczenie? Wiesz że w ciąży nie wolno pracować dłużej niż 8h.

Wiem wiem, ale na "gębę" udało mi się tylko odwołać delegację... Bez zaświadczenia muszę siedzieć tak jak mam grafik.
Gin u którego byłam, stwierdził, że nie może jeszcze wypisać zaświadczenia, bo pęcherzyk jest pusty (powiększona macica, brak miesiączki, pozytywny test z krwi i moczu- to nie są -według niego - dostateczne przesłanki) Dopiero, jak zobaczy zarodek, to je dostanę. Więcej do niego nie pójdę.
U rodzinnego nie byłam jeszcze, próbowałam dodzwonić się z zapytaniem, co muszę dostarczyć aby odpowiednie zaświadczenie dostać. No ale jak to na rejestracji bywa, nie podnieśli słuchawki a przez pracę nie mogłam iść osobiście. Liczę, że teraz ma usg 15.05 (według moich obliczeń będę w 6 tygodniu i 4 dniu) będzie już kropeczka


Dziewczyny, a jak z aktywnością fizyczną? Macie zamiar ćwiczyć? basen? Wcześniej regularnie chodziłam na saunę, czasem basen i siłownia. Od grudnia miałam wziąć się za ćwiczenia z Chodakowską no i tak odkładałam, a tu niespodzianka.Mam zamiar zacząć już regularnie pływać na basenie i jeździć na rowerku stacjonarnym, o ile lekarz nie będzie miał przeciwwskazań.

[motylek2701]

Witam wszystkie styczniowe mamusie i nieśmiało dołączam
U mnie 7 tc Maluch nas zaskoczył bo miał się począć w przyszłym roku Przewidywany termin 4-5 stycznia, choć w kalkulatorach i 31 grudnia wyskoczył. Na pierwszej wizycie lekarka jedynie zbadała mnie ginekologicznie i na podstawie bety potwierdziła ciąże, no i zleciła badania. Jutro kolejna wizyta, mam nadzieję, że zrobi mi już USG i zobaczę nasze Maleństwo

[sjero]

Napisane przez motylek2701

Witam wszystkie styczniowe mamusie i nieśmiało dołączam
U mnie 7 tc Maluch nas zaskoczył bo miał się począć w przyszłym roku Przewidywany termin 4-5 stycznia, choć w kalkulatorach i 31 grudnia wyskoczył. Na pierwszej wizycie lekarka jedynie zbadała mnie ginekologicznie i na podstawie bety potwierdziła ciąże, no i zleciła badania. Jutro kolejna wizyta, mam nadzieję, że zrobi mi już USG i zobaczę nasze Maleństwo

witaj!

[Lili9999]

MOTYLEK jestes trzecia z takim terminem

[motylek2701]

Napisane przez sjero

witaj!

Napisane przez Lili9999

MOTYLEK jestes trzecia z takim terminem

Wydaje mi się, że tp z USG będzie delikatnie później, bo owulacja w tym miesiącu była wyjątkowo późno jak dla mnie może zostać 4-5 byle nie Sylwester

[simonee]

Napisane przez allgoodthings

hehehe miałam tak jeszcze przed ciążą Dodatkowo robiłam się rozkojarzona. Myślałam, że chora na coś jestem, ale przeszłam wszystkie badania i wyszło ok.


Wiem wiem, ale na "gębę" udało mi się tylko odwołać delegację... Bez zaświadczenia muszę siedzieć tak jak mam grafik.
Gin u którego byłam, stwierdził, że nie może jeszcze wypisać zaświadczenia, bo pęcherzyk jest pusty (powiększona macica, brak miesiączki, pozytywny test z krwi i moczu- to nie są -według niego - dostateczne przesłanki) Dopiero, jak zobaczy zarodek, to je dostanę. Więcej do niego nie pójdę.
U rodzinnego nie byłam jeszcze, próbowałam dodzwonić się z zapytaniem, co muszę dostarczyć aby odpowiednie zaświadczenie dostać. No ale jak to na rejestracji bywa, nie podnieśli słuchawki a przez pracę nie mogłam iść osobiście. Liczę, że teraz ma usg 15.05 (według moich obliczeń będę w 6 tygodniu i 4 dniu) będzie już kropeczka


Dziewczyny, a jak z aktywnością fizyczną? Macie zamiar ćwiczyć? basen? Wcześniej regularnie chodziłam na saunę, czasem basen i siłownia. Od grudnia miałam wziąć się za ćwiczenia z Chodakowską no i tak odkładałam, a tu niespodzianka.Mam zamiar zacząć już regularnie pływać na basenie i jeździć na rowerku stacjonarnym, o ile lekarz nie będzie miał przeciwwskazań.

Rozmawiałam z gin powiedział że moge jezdzić rowerem ale delikatnie na basen też moge chodzić za to bieganie odpada... Wiem że w klubach są zajęcia dla ciężarnych

Napisane przez motylek2701

Witam wszystkie styczniowe mamusie i nieśmiało dołączam
U mnie 7 tc Maluch nas zaskoczył bo miał się począć w przyszłym roku Przewidywany termin 4-5 stycznia, choć w kalkulatorach i 31 grudnia wyskoczył. Na pierwszej wizycie lekarka jedynie zbadała mnie ginekologicznie i na podstawie bety potwierdziła ciąże, no i zleciła badania. Jutro kolejna wizyta, mam nadzieję, że zrobi mi już USG i zobaczę nasze Maleństwo

Witaj

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Dziewczyny
chyba jest już pora na zrobienie listy na pierwszej stronie
proszę o wiadomość na PW:
Imię, wiek, przybliżony termin porodu