Straszny wątek cz. 2. - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-18, 09:24   #271
anne_mary
Rozeznanie
 
Avatar anne_mary
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 836
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Kuroi Hoshi Pokaż wiadomość
Coś ode mnie, może nie mrozi krwi w żyłach, ale zawsze coś

Miałam w pokoju zawieszone na ścianie lustro. Takie 40x30cm. Było przymocowane BARDZO dobrze, oprawione w drewnianą ramkę, 3 grube śrubki u góry, dodatkowo jeszcze podklejone specjalną taśmą na całej długości, więc nie było opcji, żeby spadło. A było tak zabezpieczone, bo zawsze bałam się, że może spaść i wolałam mieć 100% pewności, że mi w nocy czy kiedy indziej nie załatwi ataku serca. Któregoś dnia, jakoś po południu, może nieco później siedziałam przy komputerze, tyłem do reszty pokoju, więc lusterka nie miałam w zasięgu wzroku. I nagle usłyszałam ogromny huk. Lusterko na ziemi, całe potłuczone, śrubki tak jakby ktoś je wyrwał ze ściany, a ta specjalna taśma oderwana wraz z tynkiem. Do tej pory nikt nie rozumie jak to lusterko mogło w ogóle spaść.

Dowiedziałam się później, że mieszkanie nasze dawno temu było własnością pewnego mężczyzny, który o powiesił się, w którymś z pokojów, bo jego żona okazała się być jakąś kobietą do towarzystwa. Problem polega na tym, że mój pokój jak się wprowadziliśmy tutaj wyglądał właśnie jak pokój jakieś kobiety, kosmetyczka z wielkim lustrem, szafa i te sprawy. Wszystko oczywiście zostało oddane i wymienione na nowe.. ale moja przyjaciółka stwierdziła, że może to ten mężczyzna. Po tym jak zobaczył lustro, wszystko skojarzyło mu się z jego żoną, która zapewne przygotowywała się do wyjścia w tym pokoju i ze złości wyrwał je ze ściany.. Nie wierzę w takie rzeczy, ale po tym jak mi przyjaciółka o tym powiedziała, to zrobiło mi się troszkę dziwnie..
Slyszalam o podobnej historii, dziewczyne obudzil w nocy ogromny huk. Dobrze przymocowane lustro, zero wiatru ani niczego, w nocy spadlo i sie rozbilo... co lepsze, rozbilo sie na dwie rowne czesci.. nie wiem dokładnie co to za dziewczyna, ale chyba tez podobne akcje z właścicielami byly. Jak wstala, zaswiecila swiatlo i to zobaczyla, malo zawalu nie dostala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
positive energy
positive results









anne_mary jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-18, 11:24   #272
Kuroi Hoshi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 23
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez anne_mary Pokaż wiadomość
Slyszalam o podobnej historii, dziewczyne obudzil w nocy ogromny huk. Dobrze przymocowane lustro, zero wiatru ani niczego, w nocy spadlo i sie rozbilo... co lepsze, rozbilo sie na dwie rowne czesci.. nie wiem dokładnie co to za dziewczyna, ale chyba tez podobne akcje z właścicielami byly. Jak wstala, zaswiecila swiatlo i to zobaczyla, malo zawalu nie dostala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
myślałam, że ktoś mnie pocieszy i powie, że wymyślam sobie i mój tata nie potrafi lustra do ściany przyczepić a tu takie coś..

Ja ogólnie odkąd pamiętam czułam się zawsze nieco nieswojo w tym mieszkaniu. Szczególnie kiedy byłam sama, czy to rano, wieczorem i w nocy. Często mam po prostu wrażenie, że nie jestem sama w mieszkaniu. Kiedyś pamiętam obudziłam się rano, powędrowałam do łazienki (przechodziłam obok kuchni, ale nie zajrzałam do środka). Jak przechodziłam obok to słyszałam taki charakterystyczny "hałas", że po prostu ktoś tam jest, coś robi - gotuje, siedzi, czyta gazetę. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi. No nic konkretnego, tak więc pomyślałam, że to mama, bo miała tego dnia wolne. Z łazienki wyszłam po kilku chwilach bo nagle mi się coś przypomniało i chciałam zapytać mamę. Weszłam do kuchni i nikogo nie było. Zrobiło mi się słabo, bo miałam pewność, że ktoś tam jest.

Poza tym bardzo często (ale to już kwestia raczej ciemności, przewidzeń i tego, że wzrok w nocy lubi nas zwodzić) widzę coś/kogoś. Jak nie w kuchni przy stole, kiedy przechodzę przedpokojem do kuchni w nocy i spoglądam w lusterko, to czasami widzę kogoś w moich drzwiach (zawsze są otwarte). Kiedyś nawet miałam wrażenie, że ktoś śpi obok mojej mamy w łóżku czy nachyla się nad nią, jak spojrzałam się na drzwi od jej pokoju (są całe oszklone, ale nie tak kompletnie przezroczyste) mimo, że taty nie było w domu.

Inna sprawa to jeszcze zwierzęta. Mój pies bardzo często wariuje właśnie jak jestem z nim sama. Popiskuje, czasami jak to słyszę, to mu odkrzyknę albo zawołam i się ucisza. Czasami przyjdzie do mnie ale tylko milknie wtedy, patrzy na mnie ale do pokoju nie chce wejść. A jak do niej podchodzę, żeby ją tak za pachy złapać i do pokoju "wciągnąć" to się szaleńczo wyrywa i warczy.. Sama nie wiem.
Kuroi Hoshi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-18, 12:47   #273
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Kuroi Hoshi Pokaż wiadomość
Coś ode mnie, może nie mrozi krwi w żyłach, ale zawsze coś

Miałam w pokoju zawieszone na ścianie lustro. Takie 40x30cm. Było przymocowane BARDZO dobrze, oprawione w drewnianą ramkę, 3 grube śrubki u góry, dodatkowo jeszcze podklejone specjalną taśmą na całej długości, więc nie było opcji, żeby spadło. A było tak zabezpieczone, bo zawsze bałam się, że może spaść i wolałam mieć 100% pewności, że mi w nocy czy kiedy indziej nie załatwi ataku serca. Któregoś dnia, jakoś po południu, może nieco później siedziałam przy komputerze, tyłem do reszty pokoju, więc lusterka nie miałam w zasięgu wzroku. I nagle usłyszałam ogromny huk. Lusterko na ziemi, całe potłuczone, śrubki tak jakby ktoś je wyrwał ze ściany, a ta specjalna taśma oderwana wraz z tynkiem. Do tej pory nikt nie rozumie jak to lusterko mogło w ogóle spaść.

Dowiedziałam się później, że mieszkanie nasze dawno temu było własnością pewnego mężczyzny, który o powiesił się, w którymś z pokojów, bo jego żona okazała się być jakąś kobietą do towarzystwa. Problem polega na tym, że mój pokój jak się wprowadziliśmy tutaj wyglądał właśnie jak pokój jakieś kobiety, kosmetyczka z wielkim lustrem, szafa i te sprawy. Wszystko oczywiście zostało oddane i wymienione na nowe.. ale moja przyjaciółka stwierdziła, że może to ten mężczyzna. Po tym jak zobaczył lustro, wszystko skojarzyło mu się z jego żoną, która zapewne przygotowywała się do wyjścia w tym pokoju i ze złości wyrwał je ze ściany.. Nie wierzę w takie rzeczy, ale po tym jak mi przyjaciółka o tym powiedziała, to zrobiło mi się troszkę dziwnie..
Nieźle

A może to kobieta, wiesz, potraktowała Cię jako rywalkę ...


A ja się naczytałam wątku i wczoraj nieźle się wystraszyłam
Czytałam wczoraj o tym, jak się nagrywa duchy itd. , że słychać szumy itd.
Oczywiście podczas słuchania filmu i muzy zaczęłam słyszeć 'dziwne szumy' Dobra, wpływ wątku i forum.

Miałam głos bardzo cicho, rodzice spali, byłam ze zwierzętami w pokoju. W pewnym momencie słyszę coś, jakby ktoś chodził po podłodze w kuchni. Ciemno, myślałam, że mama czy tata na chwilę wstali. Dalej siedzę. Za chwilę znowu coś. Obracam się, a mój Majlo wpatrzony takim wzrokiem w stronę biurka, jakby miał zacząć szczekać.
Odwróciłam się szybko, krzyknęłam. Nic/nikogo nie było, ale dziwne uczucie.
Zdjęłam słuchawki, słyszę głosy za oknem. Ktoś chodził po dworze i dlatego Majlo tak reagował
Coś z tą kuchnią mi nie pasuje, ale


Ech, jak to człowiek potrafi sobie wmówić różne rzeczy

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2014-05-18 o 12:57
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-18, 13:09   #274
Niedopowiedzenia
Zakorzenienie
 
Avatar Niedopowiedzenia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 242
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Kuroi Hoshi Pokaż wiadomość

Poza tym bardzo często (ale to już kwestia raczej ciemności, przewidzeń i tego, że wzrok w nocy lubi nas zwodzić) widzę coś/kogoś. Jak nie w kuchni przy stole, kiedy przechodzę przedpokojem do kuchni w nocy i spoglądam w lusterko, to czasami widzę kogoś w moich drzwiach (zawsze są otwarte). Kiedyś nawet miałam wrażenie, że ktoś śpi obok mojej mamy w łóżku czy nachyla się nad nią, jak spojrzałam się na drzwi od jej pokoju (są całe oszklone, ale nie tak kompletnie przezroczyste) mimo, że taty nie było w domu.

Mam dokładnie to samo. Z tym,że jeśli chodzi o dom to w nim na 100% nic złego się nie stało,bo moi rodzice go wybudowali.
Pisałam kiedyś o mojej babci,która już trochę zgłupiała i widzi różne rzeczy,gada ze swoją mamą,itp. Ale czasami jak przechodzę obok jej pokoju to widzę właśnie jakby ktoś nad jej łóżkiem stał,brr.
__________________
If you want to make God laugh, tell him about your plans

Nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany.


Porozmawiaj z nami o Bułgarii

Od dupy strony, zapraszamy
Niedopowiedzenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-19, 09:55   #275
agnieszka_2612
Zakorzenienie
 
Avatar agnieszka_2612
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 22 858
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Kuroi Hoshi Pokaż wiadomość
Coś ode mnie, może nie mrozi krwi w żyłach, ale zawsze coś

Miałam w pokoju zawieszone na ścianie lustro. Takie 40x30cm. Było przymocowane BARDZO dobrze, oprawione w drewnianą ramkę, 3 grube śrubki u góry, dodatkowo jeszcze podklejone specjalną taśmą na całej długości, więc nie było opcji, żeby spadło. A było tak zabezpieczone, bo zawsze bałam się, że może spaść i wolałam mieć 100% pewności, że mi w nocy czy kiedy indziej nie załatwi ataku serca. Któregoś dnia, jakoś po południu, może nieco później siedziałam przy komputerze, tyłem do reszty pokoju, więc lusterka nie miałam w zasięgu wzroku. I nagle usłyszałam ogromny huk. Lusterko na ziemi, całe potłuczone, śrubki tak jakby ktoś je wyrwał ze ściany, a ta specjalna taśma oderwana wraz z tynkiem. Do tej pory nikt nie rozumie jak to lusterko mogło w ogóle spaść.

Dowiedziałam się później, że mieszkanie nasze dawno temu było własnością pewnego mężczyzny, który o powiesił się, w którymś z pokojów, bo jego żona okazała się być jakąś kobietą do towarzystwa. Problem polega na tym, że mój pokój jak się wprowadziliśmy tutaj wyglądał właśnie jak pokój jakieś kobiety, kosmetyczka z wielkim lustrem, szafa i te sprawy. Wszystko oczywiście zostało oddane i wymienione na nowe.. ale moja przyjaciółka stwierdziła, że może to ten mężczyzna. Po tym jak zobaczył lustro, wszystko skojarzyło mu się z jego żoną, która zapewne przygotowywała się do wyjścia w tym pokoju i ze złości wyrwał je ze ściany.. Nie wierzę w takie rzeczy, ale po tym jak mi przyjaciółka o tym powiedziała, to zrobiło mi się troszkę dziwnie..
Wg mnie mrozi krew ja bym się bała mieszkać w domu, w którym się ktoś powiesił. Dobrze, że ja mieszkam w wybudowanym i jestesmy 1 lokatorami
W ogóle dziwnie się czuję, jak jestem w domu, gdzie popełniono samobójstwo... byłam w 2 i zawsze odczuwam panikę

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Niedopowiedzenia Pokaż wiadomość
Mam dokładnie to samo. Z tym,że jeśli chodzi o dom to w nim na 100% nic złego się nie stało,bo moi rodzice go wybudowali.
Pisałam kiedyś o mojej babci,która już trochę zgłupiała i widzi różne rzeczy,gada ze swoją mamą,itp. Ale czasami jak przechodzę obok jej pokoju to widzę właśnie jakby ktoś nad jej łóżkiem stał,brr.
Ja kiedyś przez takie coś dostałabym chyba zawału.
MIałam otwarte drzwi i jakoś fotel się skomponował z 2 pomieszczenia z moimi drzwiami... na nim były moje ubrania powieszone (spodnie a na nich koszulka)... przebudziłam się i od razu mój mozg sobie wyimaginował w tym miejscu jakąś osobę, dopiero po chwili się zorientowałam że to fotel z ciuchami

A mi ile razy się wydaje że ktoś przechodzi korytarzem albo coś... masakra...
__________________

agnieszka_2612 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-19, 14:55   #276
201605090940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 700
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez _Matilde_ Pokaż wiadomość
Nie w jednej miejscowości tak było. Ale teraz są przepisy, że trumna nie może sobie stać "luzem" w grobie, musi być zamurowana w swojej piwniczce
o jakie piwniczki chodzi?
201605090940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-19, 15:00   #277
magi18
Zadomowienie
 
Avatar magi18
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rożnowice
Wiadomości: 1 109
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez agnieszka_2612 Pokaż wiadomość
MIałam otwarte drzwi i jakoś fotel się skomponował z 2 pomieszczenia z moimi drzwiami... na nim były moje ubrania powieszone (spodnie a na nich koszulka)... przebudziłam się i od razu mój mozg sobie wyimaginował w tym miejscu jakąś osobę, dopiero po chwili się zorientowałam że to fotel z ciuchami

A mi ile razy się wydaje że ktoś przechodzi korytarzem albo coś... masakra...
Ja też mam czasem takie zwidy...
Czasem aż mi głupio, bo się np. wystraszyłam krzesła z ubraniami.
magi18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-19, 20:04   #278
Kuroi Hoshi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 23
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez agnieszka_2612 Pokaż wiadomość
Ja kiedyś przez takie coś dostałabym chyba zawału.
MIałam otwarte drzwi i jakoś fotel się skomponował z 2 pomieszczenia z moimi drzwiami... na nim były moje ubrania powieszone (spodnie a na nich koszulka)... przebudziłam się i od razu mój mozg sobie wyimaginował w tym miejscu jakąś osobę, dopiero po chwili się zorientowałam że to fotel z ciuchami

A mi ile razy się wydaje że ktoś przechodzi korytarzem albo coś... masakra...
Krzesło i zwidy, że siedzi tam ktoś to u mnie był chleb codzienny póki nie zrobiłam przemeblowania Teraz mam krzesło bardzo blisko swojego łóżka i jak śpię, to jestem skierowana do niego głową. Zawsze ustawiam je był było tak jakby skierowane normalnie przodem do biurka i tyłem do mnie (wiecie o co chodzi nie?). Któregoś dnia obudziłam się już rano, a krzesło stało odwrócone przodem do mnie i przerażona wyobrażałam sobie, że jakiś demon siedział na nim i mnie obserwował przez całą noc . Na szczęście okazało się, że mama była u mnie rano w pokoju i je przesunęła, bo chciała coś sięgnąć z drugiej strony, ale stracha miałam okropnego

Edytowane przez Kuroi Hoshi
Czas edycji: 2014-05-19 o 20:06
Kuroi Hoshi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-19, 20:24   #279
Niedopowiedzenia
Zakorzenienie
 
Avatar Niedopowiedzenia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 242
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Kuroi Hoshi Pokaż wiadomość
Krzesło i zwidy, że siedzi tam ktoś to u mnie był chleb codzienny póki nie zrobiłam przemeblowania Teraz mam krzesło bardzo blisko swojego łóżka i jak śpię, to jestem skierowana do niego głową. Zawsze ustawiam je był było tak jakby skierowane normalnie przodem do biurka i tyłem do mnie (wiecie o co chodzi nie?). Któregoś dnia obudziłam się już rano, a krzesło stało odwrócone przodem do mnie i przerażona wyobrażałam sobie, że jakiś demon siedział na nim i mnie obserwował przez całą noc . Na szczęście okazało się, że mama była u mnie rano w pokoju i je przesunęła, bo chciała coś sięgnąć z drugiej strony, ale stracha miałam okropnego

W sumie to ja nie zwracam uwagi na to jak ono stoi,więc może jakieś demony mnie obserwują
Ja nie mogę spać tak,żeby widzieć drzwi bo zawsze się boję,że ktoś mi wejdzie. Chociaż to też jest słabe,bo nie umiem spać jak widzę księżyc w pełni,a mam opcję albo to albo to. No ale wolę się pomęczyć te kilka dni,niż szaleć cały miesiąc. Mam ustawione tak,że tył mojej głowy jest 50 cm od drzwi
__________________
If you want to make God laugh, tell him about your plans

Nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany.


Porozmawiaj z nami o Bułgarii

Od dupy strony, zapraszamy
Niedopowiedzenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-20, 14:59   #280
YOS
Raczkowanie
 
Avatar YOS
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 60
GG do YOS
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

.

Edytowane przez YOS
Czas edycji: 2014-06-18 o 14:12
YOS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-20, 17:55   #281
sugardream
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 46
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Moja babcia zawsze mówiła, że jak ktoś ma takie zwidy albo nie może spać to ma nie czyste sumienie
A w temacie wątku to właśnie w domu gdzie mieszka babcia u góry jest nasze mieszkanie, nikt tam na stałe nie mieszka jeżdżę tam od czasu do czasu.
To dość stary dom i jest w nim dużo drewna więc ciągle coś skrzypi, szumi zawłaszcza w nocy kiedy jest cicho zawsze śpię tam z włączonym telewizorem .
Nie raz kiedy byłam tam sama zdarzyło mi się że, w nocy zawsze mniej więcej o tej samej porze z korytarza przy schodach słychać dźwięk jakby ktoś zapalił światło taki klik przełącznika, i mimo że zawsze gaszę za sobą światło na schodach często rano się świeci .
Raz nawet moja kuzynka dzwoniła do mnie czy przyjechałam bo na schodach świeci światło, powiedziałam że nie i jak poszła je zgasić to światła już nie było.
Większość osób mówi, że albo mi się zdaje, albo to jakaś wada instalacji , ale ja i tak boję się wyjść na schody po tym jak usłyszę ten dźwięk w nocy.

Edytowane przez sugardream
Czas edycji: 2014-05-20 o 19:48
sugardream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-20, 21:32   #282
201605090940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 700
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

witam was ponownie dziewczęta. przypomniało mi się coś z okresu dzieciństwa. było to moje najbardziej makabryczne przeżycie z tamtych czasów.

miałam 9 lat i pomagałam mojej siostrze w uprzątnięciu mieszkania babci przed remontem. w szafce zobaczyłam karton ze zdjęciami. jedne z nich zmroziły mi krew w żyłach (MAŁO POWIEDZIANE). były to zdjęcia z pogrzebu mojego ś.p. pradziadka. miał on przeraźliwie zapadnięte oczodoły... w ogóle nie miał oczu... wyleciałam z domu przerażona, a nogi trzęsły mi się z pół godziny, czego kompletnie nie mogłam powstrzymać. swoją drogą biedny ten mój pradziadek, przeżył tylko 68 lat. ale tego widoku nie życzę najgorszemu wrogowi... nie rozumiem, co kierowało ludźmi fotografującymi to, bo rozumiem, że kiedyś nie było domów pogrzebowych, a ciała spoczywały po kilka dni w domu.
moja matka opowiadała, że jej ś.p. ojciec zmarł w lato w czasie burzy. podobno widok straszny - pod wpływem ciśnienia ciało bardzo puchnie. dziadek miał tylko 59 lat...

a tak nawiasem to zadam wam dziwne pytanie. gdzieś przeczytałam, że nasze dziwne umiejętności i lęki biorą się z naszych poprzednich wcieleń. i ja właśnie posiadam takie przypadłości. mam 19 lat, a bardzo dobrze władam językiem niemieckim (nie całkiem poprawnie, ale mam do tego języka zdolności ponadprzeciętne). nikt tego języka mnie nie uczył zanim poszłam do szkoły, nie miałam z nim wcześniej żadnej styczności. nikt w mojej rodzinie po niemiecku nie mówił. ponadto mam pewien dziwny lęk - panicznie boję się petard. tych ozdobnych, typowych fajerwerków się nie boję, za to te wybuchające przy ziemi i hukowe wywołują we mnie silny lęk, płacz, histerię i przerażenie. czuję się wtedy, jakby była wojna. ponadto bardzo interesuje mnie tematyka Holocaustu - gdy oglądam filmy na ten temat, czuję się, jakbym to ja przeżywała to z tymi ludźmi. wprawdzie w moim domu kiedyś mieszkali Niemcy, którzy również ten dom wybudowali, ale jak byłam niemowlęciem, wyjechali oni do Niemiec. chwilami męczy mnie przekonanie, że ja już kiedyś żyłam. myślicie, że coś w tym jest czy się niepotrzebnie nakręcam?

Edytowane przez 201605090940
Czas edycji: 2014-05-20 o 21:48
201605090940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-20, 21:56   #283
nikita343
Zakorzenienie
 
Avatar nikita343
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 3 538
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez xandria_ Pokaż wiadomość
witam was ponownie dziewczęta. przypomniało mi się coś z okresu dzieciństwa. było to moje najbardziej makabryczne przeżycie z tamtych czasów.

miałam 9 lat i pomagałam mojej siostrze w uprzątnięciu mieszkania babci przed remontem. w szafce zobaczyłam karton ze zdjęciami. jedne z nich zmroziły mi krew w żyłach (MAŁO POWIEDZIANE). były to zdjęcia z pogrzebu mojego ś.p. pradziadka. miał on przeraźliwie zapadnięte oczodoły... w ogóle nie miał oczu... wyleciałam z domu przerażona, a nogi trzęsły mi się z pół godziny, czego kompletnie nie mogłam powstrzymać. swoją drogą biedny ten mój pradziadek, przeżył tylko 68 lat. ale tego widoku nie życzę najgorszemu wrogowi... nie rozumiem, co kierowało ludźmi fotografującymi to, bo rozumiem, że kiedyś nie było domów pogrzebowych, a ciała spoczywały po kilka dni w domu.
moja matka opowiadała, że jej ś.p. ojciec zmarł w lato w czasie burzy. podobno widok straszny - pod wpływem ciśnienia ciało bardzo puchnie. dziadek miał tylko 59 lat...

a tak nawiasem to zadam wam dziwne pytanie. gdzieś przeczytałam, że nasze dziwne umiejętności i lęki biorą się z naszych poprzednich wcieleń. i ja właśnie posiadam takie przypadłości. mam 19 lat, a bardzo dobrze władam językiem niemieckim (nie całkiem poprawnie, ale mam do tego języka zdolności ponadprzeciętne). nikt tego języka mnie nie uczył zanim poszłam do szkoły, nie miałam z nim wcześniej żadnej styczności. nikt w mojej rodzinie po niemiecku nie mówił. ponadto mam pewien dziwny lęk - panicznie boję się petard. tych ozdobnych, typowych fajerwerków się nie boję, za to te wybuchające przy ziemi i hukowe wywołują we mnie silny lęk, płacz, histerię i przerażenie. czuję się wtedy, jakby była wojna. ponadto bardzo interesuje mnie tematyka Holocaustu - gdy oglądam filmy na ten temat, czuję się, jakbym to ja przeżywała to z tymi ludźmi. wprawdzie w moim domu kiedyś mieszkali Niemcy, którzy również ten dom wybudowali, ale jak byłam niemowlęciem, wyjechali oni do Niemiec. chwilami męczy mnie przekonanie, że ja już kiedyś żyłam. myślicie, że coś w tym jest czy się niepotrzebnie nakręcam?
Ja też tak mam, jak czytałam lektury o obozach zagłady to się czułam jakbym tam była a nie z tego co wiem nikt z rodziny tam nie był,także dziwne...
__________________

nikita343 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-20, 22:00   #284
201605090940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 700
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

ajjjj, zapomniałam jeszcze o jednej historii. nie strasznej, ale dziwnej.
tata mojego chłopaka niestety nie żyje. jakieś 3 lata temu mój chłopak był w swoim rodzinnym mieście, odwiedził grób ojca i wysłał mi zdjęcie przez MMS, bo chciał, żebym ten grób zobaczyła (nie mam jak tam dojechać, miasto oddalone niestety o jakieś 400km). to zdjęcie wciąż mam na starym telefonie. jakieś 2 tygodnie temu, COŚ kazało mi włączyć ten telefon i odmówić modlitwę "wieczny odpoczynek..." (jestem osobą niewierzącą). nagle poczułam błogość i szczęście, jak gdybym nigdy w życiu nie miała żadnych problemów, czułam obok siebie czyjąś obecność. jak poszłam do WC, to nie czułam tej obecności, po powrocie do mojego pokoju już tak. COŚ kazało mi wpisać w google "pierścionek zaręczynowy" i oglądać po kolei każdy pierścionek. mój błogi nastrój trwał już do końca dnia. nigdy w życiu nie czułam się tak dobrze i beztrosko. jestem pewna, że sobie tego nie wmówiłam, bo nigdy w życiu czegoś takiego nie przeżyłam do tej pory jak o tym pomyślę, to czuję się lepiej
201605090940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-20, 22:22   #285
anne_mary
Rozeznanie
 
Avatar anne_mary
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 836
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez xandria_ Pokaż wiadomość
witam was ponownie dziewczęta. przypomniało mi się coś z okresu dzieciństwa. było to moje najbardziej makabryczne przeżycie z tamtych czasów.

miałam 9 lat i pomagałam mojej siostrze w uprzątnięciu mieszkania babci przed remontem. w szafce zobaczyłam karton ze zdjęciami. jedne z nich zmroziły mi krew w żyłach (MAŁO POWIEDZIANE). były to zdjęcia z pogrzebu mojego ś.p. pradziadka. miał on przeraźliwie zapadnięte oczodoły... w ogóle nie miał oczu... wyleciałam z domu przerażona, a nogi trzęsły mi się z pół godziny, czego kompletnie nie mogłam powstrzymać. swoją drogą biedny ten mój pradziadek, przeżył tylko 68 lat. ale tego widoku nie życzę najgorszemu wrogowi... nie rozumiem, co kierowało ludźmi fotografującymi to, bo rozumiem, że kiedyś nie było domów pogrzebowych, a ciała spoczywały po kilka dni w domu.
moja matka opowiadała, że jej ś.p. ojciec zmarł w lato w czasie burzy. podobno widok straszny - pod wpływem ciśnienia ciało bardzo puchnie. dziadek miał tylko 59 lat...

a tak nawiasem to zadam wam dziwne pytanie. gdzieś przeczytałam, że nasze dziwne umiejętności i lęki biorą się z naszych poprzednich wcieleń. i ja właśnie posiadam takie przypadłości. mam 19 lat, a bardzo dobrze władam językiem niemieckim (nie całkiem poprawnie, ale mam do tego języka zdolności ponadprzeciętne). nikt tego języka mnie nie uczył zanim poszłam do szkoły, nie miałam z nim wcześniej żadnej styczności. nikt w mojej rodzinie po niemiecku nie mówił. ponadto mam pewien dziwny lęk - panicznie boję się petard. tych ozdobnych, typowych fajerwerków się nie boję, za to te wybuchające przy ziemi i hukowe wywołują we mnie silny lęk, płacz, histerię i przerażenie. czuję się wtedy, jakby była wojna. ponadto bardzo interesuje mnie tematyka Holocaustu - gdy oglądam filmy na ten temat, czuję się, jakbym to ja przeżywała to z tymi ludźmi. wprawdzie w moim domu kiedyś mieszkali Niemcy, którzy również ten dom wybudowali, ale jak byłam niemowlęciem, wyjechali oni do Niemiec. chwilami męczy mnie przekonanie, że ja już kiedyś żyłam. myślicie, że coś w tym jest czy się niepotrzebnie nakręcam?
Ja wierzę we wcielenia i inne tego typu rzeczy, bo zbyt wiele jest dziwnych sytuacji i zachowań ludzkich, które to potwierdzają. I dużo sensu to ma, swoją drogą.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
positive energy
positive results









anne_mary jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 01:41   #286
Pani_Kredka
Raczkowanie
 
Avatar Pani_Kredka
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 194
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Pytanie do osób wierzących w reinkarnację - myślicie, że można w jakiś sposób się dowiedziec, kim sie bylo wczesniej? Słyszałam tylko o hipnozie, ale moze są jakies inne metody?
Kilka rzeczy mnie zastanawia, jeśli chodzi o mnie, bo pasują one do tego, co ludzie piszą o reinkarnacji. Głównie mówie tutaj o pewnych zachowaniach z dzieciństwa. Chciałabym to jakoś zgłębić, ale niezbyt wiem jak.
__________________
Kolorowe kredki w pudełeczku noszę.
Kolorowe kredki bardzo lubią mnie.
Kolorowe kredki kiedy je poproszę, namalują wszystko, to co chcę.

Edytowane przez Pani_Kredka
Czas edycji: 2014-05-21 o 01:42
Pani_Kredka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 04:23   #287
MiniMonix
Zakorzenienie
 
Avatar MiniMonix
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Nightmare666 Pokaż wiadomość
Nie też nie lubi



No właśnie ja nie jestem przekonana do snów, ale z zębami sprawdziło mi się 3 razy, pewne 2. Za pierwszym razem wój umarł, ale to było do przewidzenia, więc może dlatego. Za drugim kuzynka zginęła w wypadku- to nie było do przewidzenia, ale śniły mi się kilka dni temu zęby (zawsze wypadają mi bez krwi w snach ). Potem kolega się utopił i też powtórka ze snu. Nie wierzę w zabobony czy coś podobnego, ale nienawidzę takich snów jak wyżej.
Ja wierzę w sny z zebami. Śniło mi się że wypadły mi wszystkie i złapałam je zakrwawione w dłonie. W niedługim czasie zmarł potem mój dziadek i prababcia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak
29 IV 2012 Zaręczona

4 V 2013
Żona
31.III.2016 Córeczka !

MiniMonix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 09:15   #288
anne_mary
Rozeznanie
 
Avatar anne_mary
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 836
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Ja zazwyczaj sprawdzam znaczenie snów w senniku i większość się sprawdza... ostatnio mojej siostrze sie snily wypadające zeby, mi jakieś czarne kruki, mamie czarne koty.... no i przedwczoraj nasz ukochany kot odszedl, dlugo byl z nami, kochalismy go bardzo i traktowalismy jak czlonka rodziny.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
positive energy
positive results









anne_mary jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 12:37   #289
coco_kiciusia
Zadomowienie
 
Avatar coco_kiciusia
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 900
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

anne_mary, współczuję
Cytat:
Napisane przez xandria_ Pokaż wiadomość
witam was ponownie dziewczęta. przypomniało mi się coś z okresu dzieciństwa. było to moje najbardziej makabryczne przeżycie z tamtych czasów.

miałam 9 lat i pomagałam mojej siostrze w uprzątnięciu mieszkania babci przed remontem. w szafce zobaczyłam karton ze zdjęciami. jedne z nich zmroziły mi krew w żyłach (MAŁO POWIEDZIANE). były to zdjęcia z pogrzebu mojego ś.p. pradziadka. miał on przeraźliwie zapadnięte oczodoły... w ogóle nie miał oczu... wyleciałam z domu przerażona, a nogi trzęsły mi się z pół godziny, czego kompletnie nie mogłam powstrzymać. swoją drogą biedny ten mój pradziadek, przeżył tylko 68 lat. ale tego widoku nie życzę najgorszemu wrogowi... nie rozumiem, co kierowało ludźmi fotografującymi to, bo rozumiem, że kiedyś nie było domów pogrzebowych, a ciała spoczywały po kilka dni w domu.
moja matka opowiadała, że jej ś.p. ojciec zmarł w lato w czasie burzy. podobno widok straszny - pod wpływem ciśnienia ciało bardzo puchnie. dziadek miał tylko 59 lat...
Dokładnie, ja tez tego nie mogę pojąć. Znam ludzi, którzy mają jakąś dziwną potrzebę robić zdjęcia ciał w trumnie, kiedy są na pogrzebie, potem takie zdjęcia trafiają do albumu obok innych zdjęć. Bez sensu - lepiej zapamiętać tą osobę z czasów kiedy żyła, a nie oglądać zdjęcia jej białego jak papier ciała z zapadniętymi policzkami i oczodołami
__________________
coco_kiciusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 12:52   #290
Nightmare666
Holy Crap!
 
Avatar Nightmare666
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Misty Mountains
Wiadomości: 39 309
GG do Nightmare666
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez MiniMonix Pokaż wiadomość
Ja wierzę w sny z zebami. Śniło mi się że wypadły mi wszystkie i złapałam je zakrwawione w dłonie. W niedługim czasie zmarł potem mój dziadek i prababcia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
A mi się właśnie śnią czyściutkie, bez krwi. Tak jak kiedyś wypadały nam mleczaki bez krwi. Ale w snach są to zdrowe, stałe zębiska

Ja jakoś nie wierzę, że możemy mieć kontakt z poprzednim życiem. Nie twierdzę, że nie było poprzedniego, bo tego nikt nie potwierdzi, ale nie bardzo wierzę w takie rzeczy jak np. filmik z historą chłopca, który opowiadał o poprzednim życiu

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Cytat:
Napisane przez coco_kiciusia Pokaż wiadomość
anne_mary, współczuję

Dokładnie, ja tez tego nie mogę pojąć. Znam ludzi, którzy mają jakąś dziwną potrzebę robić zdjęcia ciał w trumnie, kiedy są na pogrzebie, potem takie zdjęcia trafiają do albumu obok innych zdjęć. Bez sensu - lepiej zapamiętać tą osobę z czasów kiedy żyła, a nie oglądać zdjęcia jej białego jak papier ciała z zapadniętymi policzkami i oczodołami
A oglądałaś 'Innych'? Tam są takie bardzo nieprzyjemne zdjęcia
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki
Nightmare666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 13:16   #291
agnieszka_2612
Zakorzenienie
 
Avatar agnieszka_2612
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 22 858
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Nightmare666 Pokaż wiadomość
A mi się właśnie śnią czyściutkie, bez krwi. Tak jak kiedyś wypadały nam mleczaki bez krwi. Ale w snach są to zdrowe, stałe zębiska

Ja jakoś nie wierzę, że możemy mieć kontakt z poprzednim życiem. Nie twierdzę, że nie było poprzedniego, bo tego nikt nie potwierdzi, ale nie bardzo wierzę w takie rzeczy jak np. filmik z historą chłopca, który opowiadał o poprzednim życiu

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------



A oglądałaś 'Innych'? Tam są takie bardzo nieprzyjemne zdjęcia

jeszcze w jakimś horrorze widzialam takie coś, ale zapomniałam tytułu
__________________

agnieszka_2612 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 17:11   #292
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

To nie możliwe!
Jakim cudem jest już druga część a ja nic o tym nie wiem?!



Ja mam straszne sny ostatnio, wszystkie dzieją się w jakimś ogromnym, mrocznym i zatęchłym hotelu gdzie wszędzie czai się zło (tzn. takie mam odczucie) , brrrr....
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 17:32   #293
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez agnieszka_2612 Pokaż wiadomość

jeszcze w jakimś horrorze widzialam takie coś, ale zapomniałam tytułu
"Udręczeni"

Brr, jeden ze straszniejszych filmów.
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-05-21, 18:56   #294
sugardream
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 46
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez coco_kiciusia Pokaż wiadomość
anne_mary, współczuję

Dokładnie, ja tez tego nie mogę pojąć. Znam ludzi, którzy mają jakąś dziwną potrzebę robić zdjęcia ciał w trumnie, kiedy są na pogrzebie, potem takie zdjęcia trafiają do albumu obok innych zdjęć. Bez sensu - lepiej zapamiętać tą osobę z czasów kiedy żyła, a nie oglądać zdjęcia jej białego jak papier ciała z zapadniętymi policzkami i oczodołami
Ja też, tego nie ogarniam w rodzinie mojej mamy mają takie zwyczaje, moja babci ma zdjęcia z pogrzebu swojej matki i męża masakra jakaś.
Ja opieprzyłam osobę, która robiła zdjęcia na pogrzebie mojego taty, to w
ogóle, był hardcor bo podeszła do mnie z aparatem i powiedziała : uśmiechnij się .
Także dziwnych zwyczajów i ludzi nie brakuje.
sugardream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 21:05   #295
201605090940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 700
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez sugardream Pokaż wiadomość
Ja też, tego nie ogarniam w rodzinie mojej mamy mają takie zwyczaje, moja babci ma zdjęcia z pogrzebu swojej matki i męża masakra jakaś.
Ja opieprzyłam osobę, która robiła zdjęcia na pogrzebie mojego taty, to w
ogóle, był hardcor bo podeszła do mnie z aparatem i powiedziała : uśmiechnij się .
Także dziwnych zwyczajów i ludzi nie brakuje.
:confus ed:

brak mi słów :O mój ojciec też ma gdzieś zdjęcia z pogrzebu swojego ojca, wprawdzie nie był to tak dramatyczny widok jak zdjęcia ś.p. pradziadka, ale całkowicie blade, wychudzone ciało to nieprzyjemny widok. teraz są różne techniki makijażu zmarłych (tanatoplastyka), ale nie byłam dawno na żadnym pogrzebie, więc nie wiem, czy to daje takie efekty, o jakich się mówi, np. zmarły wygląda jakby tylko spał.
201605090940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 21:45   #296
sugardream
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 46
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Też pierwsza reakcja to było wtf? i opad szczęki, potem się wydarłam, że to nie są urodziny kretynko, nie powinnam była się tak zachować wobec jednak starszej ode mnie osoby, ja byłam nastolatką, ale nie wytrzymałam nerwowo.

Jeśli chodzi o sny, to nie jest to straszne ale długo miałam problem żeby pogodzić się z odejściem ojca przez lata śniło mi się, że albo pochowano nie tego człowieka, albo gdzieś wyjechał i wrócił, spotykałam go w tych snach czasem nawet kłóciłam się z nim, że nie może tu być bo nie żyję.
Zawsze budziłam się z tych snów zaniepokojona oi smutna, po paru latach takich snów przyśniło mi się, że jestem z nim w jego domu on tam sobie hasa i jest szczęśliwy, rozmawialiśmy potem zamknęłam drzwi od jego mieszkania i poszłam, pierwszy raz obudziłam się wtedy z snu z nim z uśmiechem na twarzy i spokojem, jakby wreszcie udało mi się z nim pożegnać i uwierzyć w to że zmarli jakoś nad nami czuwają.
Od tamtej pory śni mi się sporadycznie i to w miłych snach.
sugardream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 21:50   #297
Niedopowiedzenia
Zakorzenienie
 
Avatar Niedopowiedzenia
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 242
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez sugardream Pokaż wiadomość
Ja też, tego nie ogarniam w rodzinie mojej mamy mają takie zwyczaje, moja babci ma zdjęcia z pogrzebu swojej matki i męża masakra jakaś.
Ja opieprzyłam osobę, która robiła zdjęcia na pogrzebie mojego taty, to w
ogóle, był hardcor bo podeszła do mnie z aparatem i powiedziała : uśmiechnij się .
Także dziwnych zwyczajów i ludzi nie brakuje.
U mnie też jest zwyczaj robienia takich zdjęć,raz widziałam i już żadnych nie oglądam.
__________________
If you want to make God laugh, tell him about your plans

Nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany.


Porozmawiaj z nami o Bułgarii

Od dupy strony, zapraszamy
Niedopowiedzenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 22:29   #298
201605090940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 700
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez Niedopowiedzenia Pokaż wiadomość
U mnie też jest zwyczaj robienia takich zdjęć,raz widziałam i już żadnych nie oglądam.
a ja byłam przekonana, że takie zwyczaje odeszły do lamusa już co najmniej 20 lat temu. też jestem za tym, by starać się zapamiętać zmarłego takiego, jaki był za życia.

jedna walnięta dziewczyna z mojej klasy zgrywała twardzielkę, pokazują mi i wszystkim naokoło zdjęcia zwłok ofiar smoleńska, opowiadała, jak jej to kompletnie nie wzruszyło, że wcinała przy tym jabłko. dobrze, że widziałam tylko miniaturki. było to po głośnej aferze z wyciekiem zdjęć na jakimś rosyjskim blogu.

ponoć ktoś nakręcił film dokumentalny na temat zwłok - za uprzednią zgodą zmarłego oraz rodziny jakiś badacz umieszczał zwłoki w różnych warunkach - w miejscach suchych, wilgotnych, wieszał je itp. ja to podziwiam ludzi pracujących w domach pogrzebowych/prosektoriach/jako lekarze medycyny sądowej itp...
201605090940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 08:54   #299
agnieszka_2612
Zakorzenienie
 
Avatar agnieszka_2612
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 22 858
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez xandria_ Pokaż wiadomość
a ja byłam przekonana, że takie zwyczaje odeszły do lamusa już co najmniej 20 lat temu. też jestem za tym, by starać się zapamiętać zmarłego takiego, jaki był za życia.

jedna walnięta dziewczyna z mojej klasy zgrywała twardzielkę, pokazują mi i wszystkim naokoło zdjęcia zwłok ofiar smoleńska, opowiadała, jak jej to kompletnie nie wzruszyło, że wcinała przy tym jabłko. dobrze, że widziałam tylko miniaturki. było to po głośnej aferze z wyciekiem zdjęć na jakimś rosyjskim blogu.

ponoć ktoś nakręcił film dokumentalny na temat zwłok - za uprzednią zgodą zmarłego oraz rodziny jakiś badacz umieszczał zwłoki w różnych warunkach - w miejscach suchych, wilgotnych, wieszał je itp. ja to podziwiam ludzi pracujących w domach pogrzebowych/prosektoriach/jako lekarze medycyny sądowej itp...
Tak było to na rosyjskim blogu, ukazało się krótko po katastrofie. Również widziałam te zdjęcia i różne filmiki "chwilę po"

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Niedopowiedzenia Pokaż wiadomość
U mnie też jest zwyczaj robienia takich zdjęć,raz widziałam i już żadnych nie oglądam.
U mnie niestety też jest taki zwyczaj
Dla mnie jest to chore... widziałam jak dziadkowie kiedyś po jakimś pogrzebie oglądali takie zdjęcia... mignęła mi się trumna i wyszłam z pokoju bo nie chciałam nic więcej zobaczyć
__________________

agnieszka_2612 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 09:33   #300
martyna_tina
Bang Bang Bang
 
Avatar martyna_tina
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 646
Dot.: Straszny wątek. Część 2.

Cytat:
Napisane przez xandria_ Pokaż wiadomość
a ja byłam przekonana, że takie zwyczaje odeszły do lamusa już co najmniej 20 lat temu. też jestem za tym, by starać się zapamiętać zmarłego takiego, jaki był za życia.

jedna walnięta dziewczyna z mojej klasy zgrywała twardzielkę, pokazują mi i wszystkim naokoło zdjęcia zwłok ofiar smoleńska, opowiadała, jak jej to kompletnie nie wzruszyło, że wcinała przy tym jabłko. dobrze, że widziałam tylko miniaturki. było to po głośnej aferze z wyciekiem zdjęć na jakimś rosyjskim blogu.

ponoć ktoś nakręcił film dokumentalny na temat zwłok - za uprzednią zgodą zmarłego oraz rodziny jakiś badacz umieszczał zwłoki w różnych warunkach - w miejscach suchych, wilgotnych, wieszał je itp. ja to podziwiam ludzi pracujących w domach pogrzebowych/prosektoriach/jako lekarze medycyny sądowej itp...
Nie chodzi Ci przypadkiem o ten dokument -> http://www.youtube.com/watch?v=h0NwfN8kh40 ? Bardzo ciekawy, polecam Jednocześnie od razu ostrzegam, że można zobaczyć tam zbliżenia zwłok w różnych fazach rozkładu, dlatego osoby wrażliwe na takie widoki chyba powinny odpuścić sobie oglądanie.

Co do Twojej koleżanki - może niekoniecznie zgrywała twardzielkę Ja również widziałam te zdjęcia (swego czasu było dość głośno o ich wycieku), też akurat jadłam i nie zrobiły one na mnie wrażenia. Wrażenia - w senie: nie poczułam strachu czy obrzydzenia. Sama śmierć tych ludzi była natomiast tragedią i wielka "pokazówa", obnoszenie się ze zdjęciami ich ciał była moim zdaniem zupełnie nie na miejscu

Pisałyście o snach... Zauważyłam u siebie ciekawą rzecz. Odkąd pamiętam, jakieś 95% moich snów to koszmary - demony, duchy, morderstwa, zwłoki itd. Do tego miałam spore kłopoty ze snem - nie potrafiłam zasnąć do późnych godzin, bez telewizora/radia w tle, budziłam się po kilka razy w nocy. Takich "atrakcji" doświadczałam zwykle kilka razy w tygodniu, dawno już do tego przywykłam. Dodam jeszcze, że kiedy zostawałam na noc sama, zaśnięcie stawało się niemal niemożliwe - czułam jakiś lęk, sama nie wiem przed czym Prawie rok temu wyprowadziłam się z domu rodzinnego i jakież było moje zdziwienie, kiedy nagle koszmary stały się rzadkością, zasypiam w ciągu kilku minut po położeniu się do łóżka, absolutnie nie potrzebuję tv w tle i śpię smacznie do samego rana - również wtedy, gdy mąż pracuje na wyjeździe i zostaję sama
__________________
CBT

Wymiana zapachowa
martyna_tina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-01-17 17:19:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.