|
|
#271 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 836
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
positive energy positive results ![]() |
|
|
|
|
|
#272 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 23
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
![]() Ja ogólnie odkąd pamiętam czułam się zawsze nieco nieswojo w tym mieszkaniu. Szczególnie kiedy byłam sama, czy to rano, wieczorem i w nocy. Często mam po prostu wrażenie, że nie jestem sama w mieszkaniu. Kiedyś pamiętam obudziłam się rano, powędrowałam do łazienki (przechodziłam obok kuchni, ale nie zajrzałam do środka). Jak przechodziłam obok to słyszałam taki charakterystyczny "hałas", że po prostu ktoś tam jest, coś robi - gotuje, siedzi, czyta gazetę. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi. No nic konkretnego, tak więc pomyślałam, że to mama, bo miała tego dnia wolne. Z łazienki wyszłam po kilku chwilach bo nagle mi się coś przypomniało i chciałam zapytać mamę. Weszłam do kuchni i nikogo nie było. Zrobiło mi się słabo, bo miałam pewność, że ktoś tam jest. Poza tym bardzo często (ale to już kwestia raczej ciemności, przewidzeń i tego, że wzrok w nocy lubi nas zwodzić) widzę coś/kogoś. Jak nie w kuchni przy stole, kiedy przechodzę przedpokojem do kuchni w nocy i spoglądam w lusterko, to czasami widzę kogoś w moich drzwiach (zawsze są otwarte). Kiedyś nawet miałam wrażenie, że ktoś śpi obok mojej mamy w łóżku czy nachyla się nad nią, jak spojrzałam się na drzwi od jej pokoju (są całe oszklone, ale nie tak kompletnie przezroczyste) mimo, że taty nie było w domu. Inna sprawa to jeszcze zwierzęta. Mój pies bardzo często wariuje właśnie jak jestem z nim sama. Popiskuje, czasami jak to słyszę, to mu odkrzyknę albo zawołam i się ucisza. Czasami przyjdzie do mnie ale tylko milknie wtedy, patrzy na mnie ale do pokoju nie chce wejść. A jak do niej podchodzę, żeby ją tak za pachy złapać i do pokoju "wciągnąć" to się szaleńczo wyrywa i warczy.. Sama nie wiem. |
|
|
|
|
|
#273 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
![]() A może to kobieta, wiesz, potraktowała Cię jako rywalkę ... A ja się naczytałam wątku i wczoraj nieźle się wystraszyłam ![]() Czytałam wczoraj o tym, jak się nagrywa duchy itd. , że słychać szumy itd. Oczywiście podczas słuchania filmu i muzy zaczęłam słyszeć 'dziwne szumy' Dobra, wpływ wątku i forum. Miałam głos bardzo cicho, rodzice spali, byłam ze zwierzętami w pokoju. W pewnym momencie słyszę coś, jakby ktoś chodził po podłodze w kuchni. Ciemno, myślałam, że mama czy tata na chwilę wstali. Dalej siedzę. Za chwilę znowu coś. Obracam się, a mój Majlo wpatrzony takim wzrokiem w stronę biurka, jakby miał zacząć szczekać. Odwróciłam się szybko, krzyknęłam. Nic/nikogo nie było, ale dziwne uczucie. Zdjęłam słuchawki, słyszę głosy za oknem. Ktoś chodził po dworze i dlatego Majlo tak reagował ![]() Coś z tą kuchnią mi nie pasuje, ale ![]() Ech, jak to człowiek potrafi sobie wmówić różne rzeczy
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki Edytowane przez Nimfa20 Czas edycji: 2014-05-18 o 12:57 |
|
|
|
|
|
#274 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 242
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
Mam dokładnie to samo. Z tym,że jeśli chodzi o dom to w nim na 100% nic złego się nie stało,bo moi rodzice go wybudowali. Pisałam kiedyś o mojej babci,która już trochę zgłupiała i widzi różne rzeczy,gada ze swoją mamą,itp. Ale czasami jak przechodzę obok jej pokoju to widzę właśnie jakby ktoś nad jej łóżkiem stał,brr.
__________________
If you want to make God laugh, tell him about your plans Nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany. Porozmawiaj z nami o Bułgarii Od dupy strony, zapraszamy
|
|
|
|
|
|
#275 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 22 858
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
ja bym się bała mieszkać w domu, w którym się ktoś powiesił. Dobrze, że ja mieszkam w wybudowanym i jestesmy 1 lokatorami ![]() W ogóle dziwnie się czuję, jak jestem w domu, gdzie popełniono samobójstwo... byłam w 2 i zawsze odczuwam panikę ![]() ---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ---------- Cytat:
MIałam otwarte drzwi i jakoś fotel się skomponował z 2 pomieszczenia z moimi drzwiami... na nim były moje ubrania powieszone (spodnie a na nich koszulka)... przebudziłam się i od razu mój mozg sobie wyimaginował w tym miejscu jakąś osobę, dopiero po chwili się zorientowałam że to fotel z ciuchami ![]() A mi ile razy się wydaje że ktoś przechodzi korytarzem albo coś... masakra... |
||
|
|
|
|
#276 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 700
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
|
|
|
|
|
#277 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rożnowice
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
Czasem aż mi głupio, bo się np. wystraszyłam krzesła z ubraniami.
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#278 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 23
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
Teraz mam krzesło bardzo blisko swojego łóżka i jak śpię, to jestem skierowana do niego głową. Zawsze ustawiam je był było tak jakby skierowane normalnie przodem do biurka i tyłem do mnie (wiecie o co chodzi nie?). Któregoś dnia obudziłam się już rano, a krzesło stało odwrócone przodem do mnie i przerażona wyobrażałam sobie, że jakiś demon siedział na nim i mnie obserwował przez całą noc
Edytowane przez Kuroi Hoshi Czas edycji: 2014-05-19 o 20:06 |
|
|
|
|
|
#279 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 242
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
W sumie to ja nie zwracam uwagi na to jak ono stoi,więc może jakieś demony mnie obserwują ![]() Ja nie mogę spać tak,żeby widzieć drzwi bo zawsze się boję,że ktoś mi wejdzie. Chociaż to też jest słabe,bo nie umiem spać jak widzę księżyc w pełni,a mam opcję albo to albo to. No ale wolę się pomęczyć te kilka dni,niż szaleć cały miesiąc. Mam ustawione tak,że tył mojej głowy jest 50 cm od drzwi
__________________
If you want to make God laugh, tell him about your plans Nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany. Porozmawiaj z nami o Bułgarii Od dupy strony, zapraszamy
|
|
|
|
|
|
#280 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
.
Edytowane przez YOS Czas edycji: 2014-06-18 o 14:12 |
|
|
|
|
#281 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 46
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Moja babcia zawsze mówiła, że jak ktoś ma takie zwidy albo nie może spać to ma nie czyste sumienie
![]() A w temacie wątku to właśnie w domu gdzie mieszka babcia u góry jest nasze mieszkanie, nikt tam na stałe nie mieszka jeżdżę tam od czasu do czasu. To dość stary dom i jest w nim dużo drewna więc ciągle coś skrzypi, szumi zawłaszcza w nocy kiedy jest cicho zawsze śpię tam z włączonym telewizorem . Nie raz kiedy byłam tam sama zdarzyło mi się że, w nocy zawsze mniej więcej o tej samej porze z korytarza przy schodach słychać dźwięk jakby ktoś zapalił światło taki klik przełącznika, i mimo że zawsze gaszę za sobą światło na schodach często rano się świeci . Raz nawet moja kuzynka dzwoniła do mnie czy przyjechałam bo na schodach świeci światło, powiedziałam że nie i jak poszła je zgasić to światła już nie było. Większość osób mówi, że albo mi się zdaje, albo to jakaś wada instalacji , ale ja i tak boję się wyjść na schody po tym jak usłyszę ten dźwięk w nocy. Edytowane przez sugardream Czas edycji: 2014-05-20 o 19:48 |
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#282 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 700
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
witam was ponownie dziewczęta. przypomniało mi się coś z okresu dzieciństwa. było to moje najbardziej makabryczne przeżycie z tamtych czasów.
miałam 9 lat i pomagałam mojej siostrze w uprzątnięciu mieszkania babci przed remontem. w szafce zobaczyłam karton ze zdjęciami. jedne z nich zmroziły mi krew w żyłach (MAŁO POWIEDZIANE). były to zdjęcia z pogrzebu mojego ś.p. pradziadka. miał on przeraźliwie zapadnięte oczodoły... w ogóle nie miał oczu... wyleciałam z domu przerażona, a nogi trzęsły mi się z pół godziny, czego kompletnie nie mogłam powstrzymać. swoją drogą biedny ten mój pradziadek, przeżył tylko 68 lat. ale tego widoku nie życzę najgorszemu wrogowi... nie rozumiem, co kierowało ludźmi fotografującymi to, bo rozumiem, że kiedyś nie było domów pogrzebowych, a ciała spoczywały po kilka dni w domu. moja matka opowiadała, że jej ś.p. ojciec zmarł w lato w czasie burzy. podobno widok straszny - pod wpływem ciśnienia ciało bardzo puchnie. dziadek miał tylko 59 lat... a tak nawiasem to zadam wam dziwne pytanie. gdzieś przeczytałam, że nasze dziwne umiejętności i lęki biorą się z naszych poprzednich wcieleń. i ja właśnie posiadam takie przypadłości. mam 19 lat, a bardzo dobrze władam językiem niemieckim (nie całkiem poprawnie, ale mam do tego języka zdolności ponadprzeciętne). nikt tego języka mnie nie uczył zanim poszłam do szkoły, nie miałam z nim wcześniej żadnej styczności. nikt w mojej rodzinie po niemiecku nie mówił. ponadto mam pewien dziwny lęk - panicznie boję się petard. tych ozdobnych, typowych fajerwerków się nie boję, za to te wybuchające przy ziemi i hukowe wywołują we mnie silny lęk, płacz, histerię i przerażenie. czuję się wtedy, jakby była wojna. ponadto bardzo interesuje mnie tematyka Holocaustu - gdy oglądam filmy na ten temat, czuję się, jakbym to ja przeżywała to z tymi ludźmi. wprawdzie w moim domu kiedyś mieszkali Niemcy, którzy również ten dom wybudowali, ale jak byłam niemowlęciem, wyjechali oni do Niemiec. chwilami męczy mnie przekonanie, że ja już kiedyś żyłam. myślicie, że coś w tym jest czy się niepotrzebnie nakręcam? Edytowane przez 201605090940 Czas edycji: 2014-05-20 o 21:48 |
|
|
|
|
#283 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 3 538
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#284 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 700
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
ajjjj, zapomniałam jeszcze o jednej historii. nie strasznej, ale dziwnej.
tata mojego chłopaka niestety nie żyje. jakieś 3 lata temu mój chłopak był w swoim rodzinnym mieście, odwiedził grób ojca i wysłał mi zdjęcie przez MMS, bo chciał, żebym ten grób zobaczyła (nie mam jak tam dojechać, miasto oddalone niestety o jakieś 400km). to zdjęcie wciąż mam na starym telefonie. jakieś 2 tygodnie temu, COŚ kazało mi włączyć ten telefon i odmówić modlitwę "wieczny odpoczynek..." (jestem osobą niewierzącą). nagle poczułam błogość i szczęście, jak gdybym nigdy w życiu nie miała żadnych problemów, czułam obok siebie czyjąś obecność. jak poszłam do WC, to nie czułam tej obecności, po powrocie do mojego pokoju już tak. COŚ kazało mi wpisać w google "pierścionek zaręczynowy" i oglądać po kolei każdy pierścionek. mój błogi nastrój trwał już do końca dnia. nigdy w życiu nie czułam się tak dobrze i beztrosko. jestem pewna, że sobie tego nie wmówiłam, bo nigdy w życiu czegoś takiego nie przeżyłam do tej pory jak o tym pomyślę, to czuję się lepiej
|
|
|
|
|
#285 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 836
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
positive energy positive results ![]() |
|
|
|
|
|
#286 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 194
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Pytanie do osób wierzących w reinkarnację - myślicie, że można w jakiś sposób się dowiedziec, kim sie bylo wczesniej? Słyszałam tylko o hipnozie, ale moze są jakies inne metody?
Kilka rzeczy mnie zastanawia, jeśli chodzi o mnie, bo pasują one do tego, co ludzie piszą o reinkarnacji. Głównie mówie tutaj o pewnych zachowaniach z dzieciństwa. Chciałabym to jakoś zgłębić, ale niezbyt wiem jak.
__________________
Kolorowe kredki w pudełeczku noszę. Kolorowe kredki bardzo lubią mnie. Kolorowe kredki kiedy je poproszę, namalują wszystko, to co chcę. Edytowane przez Pani_Kredka Czas edycji: 2014-05-21 o 01:42 |
|
|
|
|
#287 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak 29 IV 2012 Zaręczona 4 V 2013 Żona ![]() 31.III.2016 Córeczka ! |
|
|
|
|
|
#288 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 836
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Ja zazwyczaj sprawdzam znaczenie snów w senniku i większość się sprawdza... ostatnio mojej siostrze sie snily wypadające zeby, mi jakieś czarne kruki, mamie czarne koty.... no i przedwczoraj nasz ukochany kot odszedl, dlugo byl z nami, kochalismy go bardzo i traktowalismy jak czlonka rodziny.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
positive energy positive results ![]() |
|
|
|
|
#289 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 900
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
anne_mary, współczuję
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#290 | ||
|
Holy Crap!
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
![]() Ja jakoś nie wierzę, że możemy mieć kontakt z poprzednim życiem. Nie twierdzę, że nie było poprzedniego, bo tego nikt nie potwierdzi, ale nie bardzo wierzę w takie rzeczy jak np. filmik z historą chłopca, który opowiadał o poprzednim życiu ---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ---------- Cytat:
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki |
||
|
|
|
|
#291 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 22 858
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
jeszcze w jakimś horrorze widzialam takie coś, ale zapomniałam tytułu |
|
|
|
|
|
#292 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
To nie możliwe!
Jakim cudem jest już druga część a ja nic o tym nie wiem?! ![]() Ja mam straszne sny ostatnio, wszystkie dzieją się w jakimś ogromnym, mrocznym i zatęchłym hotelu gdzie wszędzie czai się zło (tzn. takie mam odczucie) , brrrr.... ![]() |
|
|
|
|
#293 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#294 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 46
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
Ja opieprzyłam osobę, która robiła zdjęcia na pogrzebie mojego taty, to w ogóle, był hardcor bo podeszła do mnie z aparatem i powiedziała : uśmiechnij się . Także dziwnych zwyczajów i ludzi nie brakuje. |
|
|
|
|
|
#295 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 700
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
brak mi słów :O mój ojciec też ma gdzieś zdjęcia z pogrzebu swojego ojca, wprawdzie nie był to tak dramatyczny widok jak zdjęcia ś.p. pradziadka, ale całkowicie blade, wychudzone ciało to nieprzyjemny widok. teraz są różne techniki makijażu zmarłych (tanatoplastyka), ale nie byłam dawno na żadnym pogrzebie, więc nie wiem, czy to daje takie efekty, o jakich się mówi, np. zmarły wygląda jakby tylko spał. |
|
|
|
|
|
#296 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 46
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Też pierwsza reakcja to było wtf? i opad szczęki, potem się wydarłam, że to nie są urodziny kretynko, nie powinnam była się tak zachować wobec jednak starszej ode mnie osoby, ja byłam nastolatką, ale nie wytrzymałam nerwowo.
Jeśli chodzi o sny, to nie jest to straszne ale długo miałam problem żeby pogodzić się z odejściem ojca przez lata śniło mi się, że albo pochowano nie tego człowieka, albo gdzieś wyjechał i wrócił, spotykałam go w tych snach czasem nawet kłóciłam się z nim, że nie może tu być bo nie żyję. Zawsze budziłam się z tych snów zaniepokojona oi smutna, po paru latach takich snów przyśniło mi się, że jestem z nim w jego domu on tam sobie hasa i jest szczęśliwy, rozmawialiśmy potem zamknęłam drzwi od jego mieszkania i poszłam, pierwszy raz obudziłam się wtedy z snu z nim z uśmiechem na twarzy i spokojem, jakby wreszcie udało mi się z nim pożegnać i uwierzyć w to że zmarli jakoś nad nami czuwają. Od tamtej pory śni mi się sporadycznie i to w miłych snach. |
|
|
|
|
#297 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 242
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
__________________
If you want to make God laugh, tell him about your plans Nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany. Porozmawiaj z nami o Bułgarii Od dupy strony, zapraszamy
|
|
|
|
|
|
#298 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 700
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
jedna walnięta dziewczyna z mojej klasy zgrywała twardzielkę, pokazują mi i wszystkim naokoło zdjęcia zwłok ofiar smoleńska, opowiadała, jak jej to kompletnie nie wzruszyło, że wcinała przy tym jabłko. dobrze, że widziałam tylko miniaturki. było to po głośnej aferze z wyciekiem zdjęć na jakimś rosyjskim blogu. ponoć ktoś nakręcił film dokumentalny na temat zwłok - za uprzednią zgodą zmarłego oraz rodziny jakiś badacz umieszczał zwłoki w różnych warunkach - w miejscach suchych, wilgotnych, wieszał je itp. ja to podziwiam ludzi pracujących w domach pogrzebowych/prosektoriach/jako lekarze medycyny sądowej itp... |
|
|
|
|
|
#299 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 22 858
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ---------- Cytat:
![]() Dla mnie jest to chore... widziałam jak dziadkowie kiedyś po jakimś pogrzebie oglądali takie zdjęcia... mignęła mi się trumna i wyszłam z pokoju bo nie chciałam nic więcej zobaczyć
|
||
|
|
|
|
#300 | |
|
Bang Bang Bang
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 646
|
Dot.: Straszny wątek. Część 2.
Cytat:
Bardzo ciekawy, polecam Co do Twojej koleżanki - może niekoniecznie zgrywała twardzielkę Ja również widziałam te zdjęcia (swego czasu było dość głośno o ich wycieku), też akurat jadłam i nie zrobiły one na mnie wrażenia. Wrażenia - w senie: nie poczułam strachu czy obrzydzenia. Sama śmierć tych ludzi była natomiast tragedią i wielka "pokazówa", obnoszenie się ze zdjęciami ich ciał była moim zdaniem zupełnie nie na miejscu Pisałyście o snach... Zauważyłam u siebie ciekawą rzecz. Odkąd pamiętam, jakieś 95% moich snów to koszmary - demony, duchy, morderstwa, zwłoki itd. Do tego miałam spore kłopoty ze snem - nie potrafiłam zasnąć do późnych godzin, bez telewizora/radia w tle, budziłam się po kilka razy w nocy. Takich "atrakcji" doświadczałam zwykle kilka razy w tygodniu, dawno już do tego przywykłam. Dodam jeszcze, że kiedy zostawałam na noc sama, zaśnięcie stawało się niemal niemożliwe - czułam jakiś lęk, sama nie wiem przed czym Prawie rok temu wyprowadziłam się z domu rodzinnego i jakież było moje zdziwienie, kiedy nagle koszmary stały się rzadkością, zasypiam w ciągu kilku minut po położeniu się do łóżka, absolutnie nie potrzebuję tv w tle i śpię smacznie do samego rana - również wtedy, gdy mąż pracuje na wyjeździe i zostaję sama
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:30.











Dobra, wpływ wątku i forum. 









do tej pory jak o tym pomyślę, to czuję się lepiej 




